|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2012-03-13, 09:02 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Czy mam już problem...?
Studiujesz fizjoterapię?...
O ile dobrze zrozumiałam, to bardzo Ci współczuje. Z Twoim ED podniesienie klocka o wadze choćby 80 kg będzie strasznym koszmarem. Masaż też do najprostszych nie należy a rehabilitacja.. Sama pewnie sobie z tego zdajesz sprawę. Gdy będziesz pracować w zawodzie po 2 latach masz już straszne problemy z kręgosłupem, bo jesteś zbyt drobna... Wiem co mówię, bo kiedyś marzyłam o tym zawodzie, ale pewna Pani bardzo słusznie odciągnęła mnie od tego pomysłu. Pomyśl - jeśli nie poradzisz sobie z ED po prostu szybko odpadniesz z pracy, do której przygotowujesz się tak sumiennie i rzetelnie... Przemyśl to sobie...
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
2012-03-13, 14:25 | #62 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Czy mam już problem...?
Cytat:
Tylko... BMI koło 20? To by oznaczało, że musiałabym przytyć ponad 10 kilo... To nie może mieć miejsca. Cytat:
ED? Czy ja naprawdę mam ED? Nie myślałam o sobie w ten sposób...
__________________
|
||
2012-03-13, 15:01 | #63 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Czy mam już problem...?
Cytat:
TAK, MASZ ED, UŚWIADOM TO SOBIE. Wiem, że to trudne, i naprawdę bardzo bym chciała Ci pomóc z radami co do jedzenia czy ćwiczeń, nie robię tego tylko dlatego, że jesteś chora, twoja choroba tkwi w psychice, i pierwsze co powinnaś zrobić to wybrać się do psychologa.. Ilta mnie wyprzedziła, bo chyba ma nadzieję, że to Cię zmotywuje, ale kurczę dziewczyno, z Twoich postów aż bije panika, żeby nie "przytyć" - jeśli powrót do normalnego BMI to dla Ciebie "przytycie" to powinno Cię to uświadomić, że naprawdę JESTEŚ CHORA. Zresztą wszystko to już tu pisałam i było to napisane co najmniej kilka razy, a Ty dalej w to brniesz Rozumiem, że to dla Ciebie ciężkie, ale nie wiem po co to piszesz, nasze posty tylko utrzymują Cię w chorobowym myśleniu, "próbujesz" z tego wyjść, ale tak naprawdę tego nie chcesz. z tego co wiem, to jest jeden z etapów choroby, jeśli będziesz dalej w tym tkwić, to wkrótce, już bardzo niedługo obudzisz się z ręką w nocniku Wiedz też, że są tu osoby, które próbują z tego wyjść, a takie stwierdzenia, że BMI 20 to "grubość" i "przytycie" bardzo działają na chorobowe myślenie Zdaj sobie sprawę z tego, że musisz "przytyć" (tj wrócić do prawidłowej wagi!), i dopiero, po zakończeniu terapii, gdy będziesz na tyle zdrowa, zabrać się za ewentualne ćwiczenia, by zniwelować "grube nogi", które wydają Ci się takim strasznym problemem, podczas gdy wystarczyłoby trochę poćwiczyć. twoja wyjściowa waga była idealna, nie miałaś z czego chudnąć, ani przechodzić na 'dietę'. Wpakowałaś się w to i wiem, że Ci trudno, ale musisz z tego jak najszybciej wyjść, pójść do poradni i umówić się na wizytę. życzę powrotu do zdrowia
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin.. |
|
2012-03-13, 21:31 | #64 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Czy mam już problem...?
Cytat:
Cytat:
Czy masz ED ? Robiłaś test. On Ci daje wnioski do przemyślenia. Tak naprawdę z nami dzielisz się tylko przemyśleniami o swojej diecie i tym ile kalorii byś dodała. Co dzieje się w Tobie poza dietą wiesz tylko Ty. Po pomoc czy na rozmowę, gdybyś była zaniepokojona, możesz kierować się na ubezpiecznie studenckie do poradni zdrowia psychicznego. |
||
2012-03-25, 19:09 | #65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Czy mam już problem...?
Wiem, że sama jestem sobie winna, wiem...
Ale tak trudno jest mi uwierzyć, że się w to wpędziłam. Na własne życzenie! Przez ostatni czas jadłam więcej, ok. 1300 kcal. Waga spadła w tym tygodniu o 0,4 kg. Niedużo, wiem. Ale w tej chwili ważę 45,4 kg przy wzroście 170 (169)... Rodzice się martwią, nie powiedziałam im, że po tym tygodniu waga znów spadła... Starałam się jeść więcej. Wiem, że muszę przytyć, ale... Nie chcę też się roztyć. Dlatego pytam: ile kalorii dziennie powinnam jeść by nie doprowadzić do odwrotnej sytuacji (nadmierne przytycie)? Chyba naprawdę jestem chora. Ale wciąż nie mogę w to uwierzyć...
__________________
|
2012-03-25, 21:57 | #66 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Czy mam już problem...?
Dostałaś już na to odpowiedź. Wróć kilka postów wcześniej i doczytaj.
|
2012-03-31, 15:49 | #67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Czy mam już problem...?
Wiem, że pewnie za dużo wymagam, ale mam prośbę. Czy ktoś mógłby napisać dla mnie jeden przykładowy jadłospis? [nie jem mięsa i ryb] Bardzo proszę, ponieważ nie radzę sobie z dokładaniem kalorii pod postacią "nowych" produktów... Chciałabym czasem pozwolić sobie na coś innego, ale boję się... Dlatego też tak bardzo jest mi to potrzebne. Z góry dziękuję.
__________________
|
2012-04-05, 13:39 | #68 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 224
|
Dot.: Czy mam już problem...?
Cytat:
Mam nadzieję, że nie zrozumiecie mnie źle i nie będziecie mnie atakować, bo:"przecież ona za mało waży!!!" Ja to wiem, tylko staram się jednak jakoś usprawiedliwić, pomóc zrozumieć niektóre osoby, bo wszystko ma jakieś wytłumaczenie, przyczynę. Dlatego to jest takie trudne. Pozdrawiam
__________________
"Kluczem do sukcesu jest skoncentrowanie umysłu na tym, czego pragniemy, nie na tym, czego się boimy". - Brian Tracy
|
|
2012-04-06, 08:43 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Czy mam już problem...?
W takim wypadku, jeśli przy niedowadze coś się komuś we własnym ciele nie podoba pozostaną tylko ćwiczenia, a wskazane jest przytycie.
Mięśnie nie biorą się z niczego... yoka - pierwsze podwieszone posty na dietetyce to przykładowe jadłospisy, znajdziesz też wątek NCJ - nasze codzienne jadłospisy, gdzie pięknie dziewczyny radzą sobie z odżywianiem. A w ogóle jak Ci idzie?
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
2012-04-06, 09:24 | #70 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Czy mam już problem...?
Jem 1400 kcal teraz...
Miałam w zeszłym tygodniu mały kryzys, ale w tym już nie pozwoliłam sobie na odstępstwo od ustalonej dawki. Hm znalazłam poniekąd powód, dla którego jem więcej. Chociaż wczoraj, powiem szczerze, zaczęłam mieć wyrzuty sumienia, że te 1400 kcal to jednak za dużo... W niedzielę rano ważenie, boję się trochę. Wiem, że powinnam przytyć, muszę wręcz przytyć, ale boję się. Nie wiem jak zareaguję, jeśli waga pokaże choćby i 100 gram więcej... Przeglądam jadłospisy na NCJ, ale tam wiadomo - są to posiłki skomponowane dla osób, które nie jechały na takich dawkach jak moje, a dla mnie jedzenie tyle, ile osoby na przytyciu z tamtego wątku to jednak chyba za dużo, przynajmniej póki co. Staram się jednak, nie chcę się poddać, choć czasem odczuwam strach. Obawiam się świąt... Że zjem za dużo, że będą mnie zmuszać do jedzenia.
__________________
|
2012-04-06, 09:43 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Czy mam już problem...?
yoka, ja też kiedyś jadłam tyle co ty, a nawet duużo mniej. i trwało to ok. pół roku, po czym praktycznie z dnia na dzień zaczęłam jeść zgodnie ze swoją normą (najpierw 1500, po 1,5 miesiąca 2000kcal). fakt, wróciłam prawie że do wagi poprzedniej (BMI dokładnie 21 - zawsze takie miałam) ale, kurczę, to chyba nie jest powód do użalania się nad sobą. przecież to jest waga idealna, tyle ważą normalni ludzie, nie roztyjesz się do BMI < 30 (a nawet i to 25) jeśli będziesz jeść zgodnie ze swoją normą i uświadom to sobie. a jak chcesz mieć ładne ciało i szczupłe nogi to zabierz się za ĆWICZENIA, a nie diety niskokaloryczne, po których jedyne z czego chudniesz to mięśnie, a potem, powoli Twoje ciało zamienia się w taki ładny flaczek z obwisłymi piersiami, pupą, cellulitem, szarą skórą.. W podpisie masz napisane "bzik na punkcie włosów" - tak, niedługo będziesz miała prawdziwego bzika na ich punkcie, jak staną się matowe i z czasem zaczną wypadać. zastanów się czy chcesz zrezygnować ze swoich włosów do pasa (zazdroszczę ) na rzecz jakiejś wyimaginowanej liczby na cholernym przyrządzie zwanym wagą.
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin.. |
2012-04-06, 09:57 | #72 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Czy mam już problem...?
Cytat:
Tak jak napisałam - wiem, że muszę przytyć, ważę za mało - ale nie do wagi wyjściowej. Mam takie pytanie, wiem, że to zależy od organizmu, ale ogólnie - czy łatwo jest przytyć? Boję się po prostu, że z jednej skrajności wpadnę w drugą...
__________________
|
|
2012-04-06, 10:08 | #73 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Czy mam już problem...?
Cytat:
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin.. |
|
2012-04-06, 10:26 | #74 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Czy mam już problem...?
Cytat:
Wcześniej ćwiczyłam, maszerowałam sobie codziennie (nie mogę biegać ze względów zdrowotnych), zmieniłam nawyki w życiu codziennym (jak najwięcej pieszo, schody zamiast windy itp.). Wiem, że ruch jest ważny. Jasne, że się mierzyłam - budowa klepsydry (najbardziej zbliżona). Miałam biust, teraz już praktycznie wcale. Ten akurat skutek mi się nie podoba. 100g a 1kg to duża różnica. Boję się po prostu, że jak zacznę tyć to już nie przestanę. Że jak zacznę jeść to nie będę umiała się powstrzymać. A naprawdę ważyć 60kg nie chcę, bo to było za dużo.
__________________
|
|
2012-04-06, 10:41 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Czy mam już problem...?
A kto mówi o jadłospisach na P? Wiadomo, że nie od razu możesz sobie pozwolić na takie dawki kaloryczne. Zacznij od jadłospisów na zdrowej R w okolicach 1500 kcal, potem idź na U, a jeżeli po U będziesz miała wciąż niską wagę dopiero później idź na P.
Chociaż ja powtórzę się po raz setny - powinnaś iść do psychologa...
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:23.