Odczucia facetów w trakcie seksu oralnego

[ballade]

Po pierwszym seksie oralnym z moim mężczyzną, usłyszałam od niego, że w trakcie, zanim osiągnął szczytowanie, odczuwał wielokrotnie coś na kształt orgazmów. Nie był to jednak orgazm, ponieważ odczuwał to tylko na małych partiach ciała, które w danym momencie dotykałam. Jednak mimo braku wytrysku i siły wychodzącej ze środka ciała stwierdził, że oba odczucia są bardzo do siebie podobne.
Było zresztą widoczne w trakcie, że jego doznania są bardzo intensywne.

Wcześniej nie spotkałam się z takimi odczuciami przypominającymi orgazm i chętnie bym się dowiedziała, jak to jest z innymi mężczyznami. Wiem, że to sprawa indywidualna, ale może mogłybyście powiedzieć na tyle ile doświadczyłyście i wiecie, jak mężczyźni reagują i co odczuwają podczas seksu oralnego?

[vioris]

Chyba lepiej jakby się wypowiedzieli faceci

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez ballade

Po pierwszym seksie oralnym z moim mężczyzną, usłyszałam od niego, że w trakcie, zanim osiągnął szczytowanie, odczuwał wielokrotnie coś na kształt orgazmów. Nie był to jednak orgazm, ponieważ odczuwał to tylko na małych partiach ciała, które w danym momencie dotykałam.

Małych partii ciała w sensie co?

Jednak mimo braku wytrysku i siły wychodzącej ze środka ciała stwierdził, że oba odczucia są bardzo do siebie podobne.
Było zresztą widoczne w trakcie, że jego doznania są bardzo intensywne.

Wcześniej nie spotkałam się z takimi odczuciami przypominającymi orgazm i chętnie bym się dowiedziała, jak to jest z innymi mężczyznami. Wiem, że to sprawa indywidualna, ale może mogłybyście powiedzieć na tyle ile doświadczyłyście i wiecie, jak mężczyźni reagują i co odczuwają podczas seksu oralnego?

No jest coś takiego. Taki jakby orgazm bez finału. Od zwykłego różni się właśnie brakiem tej końcowej fazy.
Tzn. w sumie może nie do końca jest to co innego.
Po prostu orgazm u faceta też nie jest aż tak prosty jakby się mogło wydawać.
Trwa od momentu pojawienia się tzw. uczucia rozkoszy do wytrysku, z tym że jak się stymulację odpowiednio zmniejszy na samym początku to tę fazę rozkoszy można sporo wydłużyć, jednak nie w nieskończoność, więc jak się zbyt długo utrzymuje ten stan nie doprowadzając do wytrysku, to interes i tak opada
Niezłe wyczucie miałaś, bo do tego trzeba albo dobrego skilla albo komunikacji albo jednego i drugiego (z tym, że lepiej jak ten wytrysk jednak jest)

[klempaa]

A to nie chodzi o takie uczucie że już jest bardzo blisko wytrysku, ale można akurat tę część wydłużać/skracać w zależności o tego, jak się pieści? Bo jeśli tak, to chyba normalne? W zasadzie nie wiem, TŻ tak ma, a innego chłopa nie pieścilam to w sumie porównania nie mam

[ballade]

Napisane przez klempaa

A to nie chodzi o takie uczucie że już jest bardzo blisko wytrysku, ale można akurat tę część wydłużać/skracać w zależności o tego, jak się pieści? Bo jeśli tak, to chyba normalne? W zasadzie nie wiem, TŻ tak ma, a innego chłopa nie pieścilam to w sumie porównania nie mam

To nie chodzi jednak o to, bo nie wstrzymywaliśmy wytrysku. Po prostu było do niego jeszcze daleko

Napisane przez potwor_z_jeziora

Małych partii ciała w sensie co?

jak zwykle ma orgazm bierze w tym udział cały jego członek i strefa wokół. W tym przypadku doznania miał tylko w miejscu, które akurat dotykałam. Czyli pieściłam np. dolną cześć penisa, a po jakimś czasie kiedy przechodziłam w inne miejsce, tam właśnie bardzo silnie to odczuwał.

Napisane przez potwor_z_jeziora

No jest coś takiego. Taki jakby orgazm bez finału. Od zwykłego różni się właśnie brakiem tej końcowej fazy.
Tzn. w sumie może nie do końca jest to co innego.
Po prostu orgazm u faceta też nie jest aż tak prosty jakby się mogło wydawać.
Trwa od momentu pojawienia się tzw. uczucia rozkoszy do wytrysku, z tym że jak się stymulację odpowiednio zmniejszy na samym początku to tę fazę rozkoszy można sporo wydłużyć, jednak nie w nieskończoność, więc jak się zbyt długo utrzymuje ten stan nie doprowadzając do wytrysku, to interes i tak opada
Niezłe wyczucie miałaś, bo do tego trzeba albo dobrego skilla albo komunikacji albo jednego i drugiego (z tym, że lepiej jak ten wytrysk jednak jest)

Dzięki za wyjaśnienie
Nie chciałam tego robić w nieskończoność i w sumie celem było po tej fazie rozkoszy dojście do finału, ale nie miałam już siły na takie pieszczoty, więc w końcu do wytrysku doszło, ale już przy użyciu innej techniki.
Hm... tzn. że gdybym kontynuowała tę fazę rozkoszy, ale do wytrysku nadal by było daleko, to mógłby mu opaść w trakcie?

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez ballade

Hm... tzn. że gdybym kontynuowała tę fazę rozkoszy, ale do wytrysku nadal by było daleko, to mógłby mu opaść w trakcie?

Ta. Może nie tyle od razu opaść, co faza rozkoszy by się skończyła. No a potem zawsze jest tak, że między pierwszą a drugą rundą, mniej lub bardziej interes opada.

Powiem Ci, że jak ktoś ma wprawę to taka zabawa może trwać bardzo długo. Z kilkanaście minut albo i więcej Nie bez powodu mówią, że facet to świnia
Tylko, że przeciągać w nieskończoność też nie ma co, bo penis może się poczuć jak koń po westernie, po dwóch takich akcjach z rzędu

[ogolnie]

W ubiegłym roku miałam przyjemność spotykać się z panem, który uwielbiał seks oralny. Dziwiła mnie trochę jego "kondycja", bo potrafił utrzymywać penisa w stanie wzwodu bardzo długo Zresztą, nawet zwykły pocałunek go przyprawiał o taki stan

[normalnyFacet]

Po prostu... język i ogólnie buzia w środku są bardzo ciepłe + tarcie + wrażliwość główki członka = rozkosz sama w sobie..

U mnie nie musi być finał aby było super przyjemnie

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez ogolnie

W ubiegłym roku miałam przyjemność spotykać się z panem, który uwielbiał seks oralny. Dziwiła mnie trochę jego "kondycja", bo potrafił utrzymywać penisa w stanie wzwodu bardzo długo Zresztą, nawet zwykły pocałunek go przyprawiał o taki stan

Na taki conditioning penisa jest bardzo prosty trick. Wystarczy pomyśleć o czymś wybitnie nie podniecającym np. przypomnieć sobie w myślach "Świt żywych trupów" czy coś

[deszczowypies]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Na taki conditioning penisa jest bardzo prosty trick. Wystarczy pomyśleć o czymś wybitnie nie podniecającym np. przypomnieć sobie w myślach "Świt żywych trupów" czy coś

[Keelie]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Na taki conditioning penisa jest bardzo prosty trick. Wystarczy pomyśleć o czymś wybitnie nie podniecającym np. przypomnieć sobie w myślach "Świt żywych trupów" czy coś

Dokładnie, mój TŻ ostatnio w trakcie wypalił "pogadajmy o Harrym Potterze", umarłam

I on ma tak samo, również odczuwa "małe orgazmy" przed finałem.

Kurcze, chciałabym kiedyś znaleźć się w skórze faceta i poczuć męski orgazm dla porównania z damskim.

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez deszczowypies

Śmiej się śmiej
Wbrew pozorom nie tylko damski orgazm jest skomplikowany
Np. w idealnych warunkach jestem w stanie dojść w 15 sekund
To jest kwestia kontroli i tyle - penis jest dość prosty w budowie, mechanizm męskiego orgzamu też, więc wszystko sprowadza się do mózgownicy

A w ogóle to ciekawe takie porównanie damskiego z męskim orgzamem. Jakbym się na 24 h mógł zamienić w kobietę, to na bank dałbym się zbałamucić pierwszemu lepszemu tylko po to, by sprawdzić jak to jest :P
Ale co do was, to obawiam się - sądząc po samych reakcjach, że jednak damski orgazm jest dużo bardziej intensywny i spektakularny Także cieszcie się

[Clevland]

Napisane przez Keelie

Kurcze, chciałabym kiedyś znaleźć się w skórze faceta i poczuć męski orgazm dla porównania z damskim.

Facet ma bardzo mało wrażliwe ciało na pieszczoty.
Orgazm wiąże się głównie z wytryskiem i nie ma szału.
Bardzo krótko i bez fajerwerków.
W porównaniu do kobiecego orgazmu.
*Oczywiście nie mówimy tu o takich kobietach, które go nie osiągają

Napisane przez potwor_z_jeziora

Jakbym się na 24 h mógł zamienić w kobietę, to na bank dałbym się zbałamucić pierwszemu lepszemu tylko po to, by sprawdzić jak to jest :P

Możesz sprawdzić to już:

Niech kobieta zrobi ci masaż prostaty np. palcem, vibratorem, albo "przeleci cię strapon".
Możesz mieć coś zbliżonego do damskiego orgazmu.
Uwrażliwione na dotyk całe ciało, orgazm z fajerwerkami itp.

Ale zaraz powiesz że to pedalskie...

[potwor_z_jeziora]

Przy mojej diecie takie akcje mogłyby się skończyć katastrofalnie

[rnm]

Napisane przez Clevland

Facet ma bardzo mało wrażliwe ciało na pieszczoty.
Orgazm wiąże się głównie z wytryskiem i nie ma szału.
Bardzo krótko i bez fajerwerków.
W porównaniu do kobiecego orgazmu.

nie jestem facetem, ale... nie generalizowałabym

[jemsiebie]

tak, coś takiego czasami można przeżyć... chyba jest to dosyć fajne, chociaż ja akurat niestety dawno tego nie robiłem, więc już trochę mało pamiętam

[Clevland]

Np. poprzez pieszczoty wędzidełka napletka można uzyskać ciekawy orgazm.
Pobudzać można językiem- lizać w tym miejscu, wibratorem- przyłożyć do tego miejsca.
Wpiszcie w google słowo: klixen
Pojawią się linki do filmów - tam kobieta (tytułowa Klixen) pokazuje co i jak, na wiele sposobów.

Moja dziewczyna dostała linka do filmów i miałem atrakcje, gdy nie mogła bądź bolała ją głowa.

[Burbery]

a ja myślę że możliwe jest że te słowa były formą wytłumaczenia braku orgazmu i formą pocieszenia, którą stosują często kobiety... sory że tak mówie, ale nie wierzę w "orgazm-nie-orgazm"

[TmargoT]

Napisane przez Clevland

Np. poprzez pieszczoty wędzidełka napletka można uzyskać ciekawy orgazm.
Pobudzać można językiem- lizać w tym miejscu, wibratorem- przyłożyć do tego miejsca.
Wpiszcie w google słowo: klixen
Pojawią się linki do filmów - tam kobieta (tytułowa Klixen) pokazuje co i jak, na wiele sposobów.

Moja dziewczyna dostała linka do filmów i miałem atrakcje, gdy nie mogła bądź bolała ją głowa.

poczytam

[chwast]

Napisane przez Clevland

Facet ma bardzo mało wrażliwe ciało na pieszczoty.
Orgazm wiąże się głównie z wytryskiem i nie ma szału.
Bardzo krótko i bez fajerwerków.
W porównaniu do kobiecego orgazmu.
*Oczywiście nie mówimy tu o takich kobietach, które go nie osiągają




Możesz sprawdzić to już:

Niech kobieta zrobi ci masaż prostaty np. palcem, vibratorem, albo "przeleci cię strapon".
Możesz mieć coś zbliżonego do damskiego orgazmu.
Uwrażliwione na dotyk całe ciało, orgazm z fajerwerkami itp.

Ale zaraz powiesz że to pedalskie...

z tym się nie zgodzę, mój facet gdy szczytuje to... robi to naprawdę długo, z dwa jak nie trzy razy dłużej ode mnie. Czasem nie ogarania jeszcze 5 min po więc nie wiem czy tak bez fajerwerków.

[Clevland]

Napisane przez TmargoT

poczytam

To są filmiki...
Pewnie nie takie oglądałaś więc podejdź do tego jak do edukacji...

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez chwast

z tym się nie zgodzę, mój facet gdy szczytuje to... robi to naprawdę długo, z dwa jak nie trzy razy dłużej ode mnie. Czasem nie ogarania jeszcze 5 min po więc nie wiem czy tak bez fajerwerków.

Zazdroszczę...

[jemsiebie]

Napisane przez chwast

z tym się nie zgodzę, mój facet gdy szczytuje to... robi to naprawdę długo, z dwa jak nie trzy razy dłużej ode mnie. Czasem nie ogarania jeszcze 5 min po więc nie wiem czy tak bez fajerwerków.

whoa

[miiika94]

podobno pomimo tego że nie skończy, to i tak jest to mega przyjemność. mój chłopak(już ex) miał tak kiedy pierwszy raz byliśmy tak blisko, potem kończył szybko

[jemsiebie]

Napisane przez miiika94

podobno pomimo tego że nie skończy, to i tak jest to mega przyjemność. mój chłopak(już ex) miał tak kiedy pierwszy raz byliśmy tak blisko, potem kończył szybko

nie rozumiem?