2006-01-09, 17:56 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trojmiasto
Wiadomości: 40
|
zboczenie czy norma?
Glupia sprawa, ale zapytam, bo w sumie ciekawa jestem jak to jest u Was
Czy Wasz TZ lubi patrzec jak siusiacie?? Moj najchetniej za kazdym razem by szedl ze mna do lazienki albo na lonie natury patrzal. Jak jest u Was z tymi sprawami? |
2006-01-09, 18:10 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Jesli nie sprawia Ci to zadnego dyskomfortu ani zadnych w tym stylu podobnych uczuc to uwazam ze jest okey. Mnie w sumie zaden chlopak notorycznie nie podgladal w czasie toalety. nawet jesli jest to troszeczke zboczenie to wydaje mi sie ze chyba prawie kazda parka ma jakies swoje male zboczone sekreciki i najwazniejsze zeby nikomu nie robily przykrosci Pozdrawiam
|
2006-01-09, 18:18 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trojmiasto
Wiadomości: 40
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Cytat:
|
|
2006-01-09, 18:28 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 51
|
Dot.: zboczenie czy norma?
moj maz mnie nie podglada w trakcie siusiania, ja jego tez nie. dla mnie to to erotycznie nie jest
|
2006-01-09, 18:35 | #5 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 382
|
Dot.: zboczenie czy norma?
marto, sa fetyszysci wsrod mezczyzn ktorych kreca takie rzeczy: pissing itp, na szczescie do nich nie naleze, wole kobiece nozki/stopki Ale jesli Was to kreci, to wykozystajcie ten fetysz
|
2006-01-09, 18:57 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Moim zdaniem nic co sprawia przyjemność dwojgu osób i jest przez nie akceptowane nie nie należy od razu nazywać zboczeniem i perwersją. Mój TŻ czasem chciał mnie podglądać, ale dla mojego komfortu zostawiał mnie samą. Poza tym nie zauważyłam by go to specjalnie ekscytowało. Ja natomiast często podglądam jego, ale to na zasadzie ciekawości i drażnienia się.
__________________
Kocham Cię Darku najmocniej na świecie... Anna Dostęp do netu ograniczony(zmiana miejsca zamieszkania- w końcu) |
2006-01-09, 18:57 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: zboczenie czy norma?
a ja Wam kochane powiem takdo 2roku zwiazku wstydzilam sie siusiac przy moim tż sytuacja jednak ulegla zmianie podczas"pierwszego razu"jak to strasznie mi sie chciala siusiu tam gdzie toalety nie bylo i musialam o zrobic na lonie naturyod tej pory (juz w sumie po 5 latach)ani ja ani on nie zwracamy na to uwagi.siusiamy bez zadnego skrepowaniaale dla nas to nic nadzywczajnego:p
|
2006-01-09, 19:08 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 605
|
Dot.: zboczenie czy norma?
w sumie to mi to ani nie przeszkadza ani kreci, jak akurat jest w lazience i np sie goli a ja musze siusiu to poprostu robie a jak ja np robie makijaz i on chce siusiu to robi i po sprawie, jakos nie krepuje to nas.
|
2006-01-09, 19:09 | #9 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Nie wydaje mi sie to byc zboczeniem. Skoro lubi patrzeć to czemu nie.
|
2006-01-11, 14:47 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zboczenie czy norma?
A kto powiedział, że zboczenie musi być czymś złym?? Jeżeli coś sprawia komuś przyjemność, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby to robił, pod warunkiem, że nie krzywdzi przy tym nikogo A w tym przypadku, chyba żadne z Was nie ma nic przeciwko, więc nie widzę problemu
__________________
Zapraszam na naszego funpage'a pomocowego Zwierzaki z Mińska Pomóż nam pomagać potrzebującym zwierzętom!
Szukasz kota/psa do adopcji? Może Twoi znajomi szukają? Zajrzyj do nas! Adopcje na terenie Warszawy i okolic |
2006-01-11, 18:42 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: zboczenie czy norma?
O zboczeniu można mówić wtedy kiedy jakieś urozmaicenie staje się determinacją satysfakcji. To bardzo mocne słowo i unikałabym go w tym przypadku.
Twój partner po prostu lubi patrzeć na Ciebie w tej konkretnej sytuacji, to rodzaj fetyszu, jeśli Tobie to nie przeszkadza, co więcej sama piszesz, że Cię to kręci to wszystko jest ok Urozmaicenie to kwestia dogadania się, kiedy jest to obopólna ciekawość i zgoda to nie ma mowy o zboczeniu, poza tym do każdej fantazji seksualnej potrzeba czasu i poznania się nawzajem, zaufania jeszcze większego, niż w samym seksie. Jeśli obydwoje się dobrze czujecie w tej sytuacji to wszystko jest w porządku. Co więcej - Tobie nie chodzi o wstyd/lub jego brak wynikający z sikania przy partnerze ale o to, że Twojemu się to wyraznie podoba. Pogadałabym z nim o tym, są różne rodzaje wykorzystania tego fetyszu, złoty deszcz, itp. Skoro lubi patrzeć być może Jego fanatazje seksualne idą dalej? Moim zdaniem dopóki jest obopólna zgoda i chęć i nikt przy tym nie cierpi to każde zachowanie jest urozmaiceniem życia seksualnego a nie zboczeniem. |
2006-01-14, 09:49 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trojmiasto
Wiadomości: 40
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Cytat:
|
|
2006-01-14, 22:55 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Cytat:
|
|
2006-01-15, 11:22 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 168
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Kiedyś siedziałam bidula na sedesie usiłując wydusić z siebie choć kropelkę, ale nie mogłam, bo on na mnie patrzył! Myślałam, że mi pęcherz pęknie...
W końcu moja blokada psychiczna pękła, ale okazało się, że mój luby nie potrafi przy mnie siusiać na stojąco))) Zemściłam się siedząc na wannie podczas gdy on się męczył. Później już szło jak z płatka choć nigdy żadne z nas nie odbierało tego w sensie erotycznym. Skoro jednak kręci to oboje partnerów, to czemu nie? Nawet jeśli ktoś nazwie to zboczeniem |
2006-01-16, 10:10 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trojmiasto
Wiadomości: 40
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Cytat:
|
|
2006-01-16, 11:18 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Cytat:
__________________
"Jak dobrze wstać, skoro świt, jutrzenki blask duszkiem pić, nim w górze tam, skowronek zacznie tryl, jak dobrze wcześnie wstać, dla tych chwil..." |
|
2006-01-16, 13:03 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Ja bardzo lublię patrzeć na kobiety robiące siusiu. Szczególnie jak kuca ( gdzieś na dworze ). Jest wtedy taka ładna.
|
2006-01-16, 23:01 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Mój TŻ raczej nie, ale ja i OWSZEM To takie fascynujące
Cytat:
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2006-02-05 o 18:45 |
|
2006-01-17, 17:32 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: zboczenie czy norma?
To nie zboczenie, a czy norma? - to zależy już od danego związku
Ja czasami chciałbym zobaczyć jak siusia moja kobieta i nawet raz widziałem - spodobało mi się, ale moja partnerka tego na dzień dzisiejszy nie lubi, dlatego mogę sobie pomarzyć :P zresztą pewnie jeszcze się doczekam |
2006-02-05, 13:45 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...małe miasteczko...
Wiadomości: 5 488
|
Dot.: zboczenie czy norma?
oj ja nie wiem...dla mnie to jest troche nienormalne...ale to tylko moje zdania.Ja bym sie na takie cos nie odwazyla. Nic nie ma w tym podniecajacego,to normalna fizjologiczna rzecz,ktora trzeba wykonac.Mnie by krepowalo jakby ktos patrzyl i chyba bym sie nie wysiusiala he he
|
2006-02-07, 20:01 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: zboczenie czy norma?
mojego TŻ nawet to kilka razy podnieciło
__________________
12.09.2009 09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png |
2006-02-07, 20:05 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 199
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Oj...krepowałoby mnie to, chociaż jeśli facetowi podobalby sie to, to skłonna byłabym sie poświęcic
|
2006-02-07, 20:20 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: zboczenie czy norma?
ja się poświęciłam: http://socjolog.strefa.pl/proba.html
__________________
12.09.2009 09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png Edytowane przez śliweńka Czas edycji: 2014-12-04 o 11:15 |
2006-02-07, 21:06 | #24 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: zboczenie czy norma?
moj tam czesto patrzy ale nigdy nie mowil ze mu sie to chorobliwie podoba
|
2006-02-07, 21:14 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 23
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Gdyby mój facet chciał iść ze mną do łazienki, nie zgodziłąbym się, byloby to dla mnie krepujace i nie wiem czy bym sie wysiusiala. Wydaje mi sie ze takie sprawy moga psuc zwiazek, ale to jest moje zdanie. A czy to jest zboczenie, apsolutnie nie Mój TŻ czasmi mówi, że chce iść ze mną do kibelka, ale chyba żartuje.
Edytowane przez hot eye Czas edycji: 2006-02-26 o 12:18 |
2006-02-08, 18:16 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Żadne zboczenie,ale jeżeli was to kręci to warto to wykorzystać.Mnie to kompletnie nie kręci,choć sikam bardzo często-bo dużo piję
Mogę się wysikać wszędzie i nie przeskadza mi nikt.Zresztą rzadko zamykam drzwi do łazienki.No chyba,że idzie kupa-to wolę jak mi nikt nie przeszkadza Podglądamy siebie często i w różnych sytuacjach,ale raczej z ciekawości.Ale nigdy nie wiadomoCzasem ni stąd ni z owąd budzą się w nas zwierzęce instynkty takie 2 świrki z nas |
2006-02-09, 09:53 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Cytat:
|
|
2006-02-09, 09:56 | #28 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: zboczenie czy norma?
dla mnie to jest dziwne, ale facetów takie różne dziwactwa kręcą, że już zdązyłam się "znieczulić" i nic mnie nie zaskoczy
|
2006-02-09, 10:44 | #29 |
Raczkowanie
|
Dot.: zboczenie czy norma?
Jestem właśnie po egzaminie z psychologii klinicznej i psychopatologii... i tam mnie nauczyli, ze jest to zaburzenie (nie myl z chorobą) Należy do tzw. parafilii (czyli nie jest to fetyszyzm). i w ogolnoświatowej klasyfikacji chorób i zaburzeń jest to określone jako zaburzenie. Jesli dobrze znasz tego faceta nie ma się czego obawiać..bo niebezpieczne i "do leczenia" jets to wtedy gdy występują jakieś negatywne sachowania antyspołeczne czyli jesli wykracza to poza wasze ciche 4 sciany.
a jelsi chodzi o mnie.. ..bo to było tlyko "naukowe" to tam nawet opisany jest fetyszyzm jako zaburzenie..a sama mam mezczyzne którego "kreci" to czy tamto..wiec najzupełniej się tego nei obawiam, nei martwie i nie traktuje powaznie i jako chorobe. Sama pisalas, ze Tobie to tez nei rpzeszkadza..wiedz nie jest to nic zlego czy niezdrowego) Pozdrawiam |
2006-02-09, 11:41 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
|
Dot.: zboczenie czy norma?
hmmm....ja nie chcialabym zeby moj TZ mi sie przygladal w takim momencie...Ale ja nie mam nic przeciwko zeby sie jemu przygladac.....To takie ......ekscytujaco - lekko podniecajace....
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:01.