|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2010-09-12, 21:47 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Podlaskie
Wiadomości: 50
|
Ratunku. Nie dam sobie sama rady;(
Witam Was wszystkich!
Mam na imię Ela. I jestem zdesperowana. Nie radzę sobie z niczym, wszystko mnie drażni, nie potrafię spokojnie porozmawiać ze znajomymi. A to wszystko jest spowodowane tym że jestem potwornie otyła. Od października idę na studia, towarzyszy temu ogromny stres. Mam obawy że nowe otoczenie może mnie nie zaakceptować, ponieważ w tych czasach bardziej liczy się wygląd a przez moją otyłość raczej mnie wyśmieją niż będą starali się poznać. Wiem, pewnie mnie zaraz skrzyczycie, że takich wątków jest mnóstwo, i że jakbym chciała to bym sobie jakąś dietę czy przepisy wybrała. Ale chcę żebyście mi doradzili, jak mam się odżywiać, jakich błędów nie popełniać. Mam 175 cm wzrostu i ważę 100kg, mnie to samą przeraża, a co dopiero innych. Tak naprawdę chcę schudnąć szybko chociaż wiem że to jest bardzo długi proces. Chciałabym abyście powiedzieli mi jak Wy zaczynaliście, co robiliście na samym początku, jak się za to zabraliście, ja nie mam zielonego pojęcia. Kiedyś leczyłam się na otyłość, ale nie wytrwałam, zostały mi tabletki, i chyba zacznę je ponownie brać, łapie się wszystkiego co pomoże mi szybciej zgubić zbędne centymetry. Dlatego błagam Was, podpowiedzcie mi coś, cokolwiek, sama sobie nie dam radym, może ktoś kto ma już dużo zrzuconych kg i cm mógłby mi dać kilka rad, co mam robić, może jakieś ćwiczenia, jakieś ułożone przepisy wg których się kierował. Ale i wszystkich tez proszę jeszcze raz o pomoc. Zaczynam od jutra. I już się boję że coś mnie rozproszy, że znowu się załamie, w rodzinie nie mam oparcia, więc chociaż Wy mi pomóżcie. Mam nadzieję, że ktoś będzie chciał przeczytać to co napisałam. I jeśli to jest kolejny podobny watek, to na prawdę przepraszam, ale jestem w totalnej rozsypce . |
2010-09-12, 22:11 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ratunku. Nie dam sobie sama rady;(
Witam
spoko loko luz i spontan dasz radę jeżeli tylko naprawdę chcesz pamiętaj, że sukces zaczyna się w głowie wiem jak się czujesz i jak trudno żyć z ciałem, którego nie lubisz i jak to utrudnia wszystko - od własnego samopoczucia po kontakty z innymi... ale możesz to zmienić ja dużo już przetestowałam różnych diet i polecam Ci popularna ostatnio dietę proteinową więcej tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=462781, ale musisz sobie poprzeglądać całe forum dietetyka tam dziewczyny piszą dużo ciekawych rzeczy i na pewno znajdziesz coś dla siebie no i polecam Ci aqua aerobik - jest przyjemny i daje efekty trzymam za Ciebie kciuki |
2010-09-12, 22:20 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 349
|
Dot.: Ratunku. Nie dam sobie sama rady;(
To może napiszę Ci coś o sobie, żeby było Ci raźniej.
Kiedy ja szłam na studia (3 lata temu) ważyłam ok 98 kg przy wzroście 166 cm. Nie mogłam znaleźć kostiumu na rozpoczęcie roku akademickiego, bo wszystkie w moim rozmiarze były w fasonach odpowiednich dla starszych osób. Zdecydowałam się więc na dietę kopenhaską (ogólnie to jej nie polecam, bo nie jest zdrowa). Schudłam na niej 5 kg. Gdy już zaczęłam studia i przeniosłam się do akademika, ze stresu moja waga jeszcze spadła i przez następne 2 lata oscylowała między 86-88 kg. Na szczęście nie miałam problemów ze znajomymi z roku ani akademika, więc myślę że wcale nie musi być tak źle, jak się obawiasz. W czasie ostatniej sesji znów przytyłam do 90 kg. Od 2 miesięcy stosuję dietę Dukana po której naprawdę widzę rezultaty. Mam jeszcze dużo do zrzucenia, ale wierzę, że mi się uda. Wierzę, że każdy może to zrobić, także Ty. Jestem z Tobą i będę trzymała za Ciebie kciuki. Polecam Ci w miarę możliwości chodzenie na zajęcia na piechotę. Jako, że ja nie lubię sportu i w dodatku jestem bardzo leniwa, jest to moja ulubiona forma ruchu.
__________________
Ćwiczę od listopada 2013 [URL=" blog[/URL] "W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem " Edytowane przez beatika Czas edycji: 2010-09-12 o 22:24 |
2010-09-12, 22:20 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 303
|
Dot.: Ratunku. Nie dam sobie sama rady;(
a ja sie tu nie zgodzę z dziewczynakubusiapuchatka- koleżanka ma do zrzucenia bardzo dużo kilogramów, potrzeba zmienić nawyki żywieniowe na bardzo długi czas. natomiast jak poczytasz opinie lekarzy na temat diety proteinowej, to dowiesz się że nie można jej długo stosować, bo nadmiar białka może doprowadzić do poważnego uszkodzenia nerek.
Ela założyła 2 takie same wątki, ja wypowiedziałam się tutaj http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=466923 Hej ! Przede wszystkim zmień nastawienie do siebie Idziesz na studia, zmieniasz srodowisko, gwarantuję Ci że wszyscy beda w tych pierwszych miesiącach zagubieni i nikt nie będzie zwracał uwagi na Twoją tuszę. i na pewno znajdzie się ktoś, kto polubi cię za cechy charakteru. Teraz trochę terapii szokowej- masz 19 lat i ponad 25 kg nadwagi. To bardzo dużo. Grozi ci cukrzyca, przeciążenie stawów, choroby układu krążenia ( w tym wzrost ryzyka zawału serca), na pewno masz też przeciążony kręgosłup, szybko się męczysz. . . Odchudź się dla siebie, dla swojego życia i zdrowia i nie zwracaj uwagi na rodzinę, pokaż że masz w sobie na tle siły, by to zrzucić. Przede wszystkim zacznij od wizyty u lekarza 1 kontaktu, który cię zbada i wykluczy zmiany hormonalne czy inne choroby, a następnie udaj sie do dietetyka. On ułozy Ci diete dostosowaną do Twoich potrzeb i upodobań. Jeśli nie chcesz iść do dietetyka, sama zastanów się co warto zmienić w Twojej diecie. zrezygnuj CAŁKOWICIE ze słodyczy pod każdą postacią. Ogranicz także spożycie węglowodanów w postaci chleba ziemniaków czy makaronu. Zacznij jeść makarony pełnoziarniste, kasze, DUŻO warzyw, najlepiej świeżych, chude mięso ( kurczak, indyk, królik), do tego płatki musli, jogurty naturalne (bez owoców, niesłodzone). Unikaj owoców gdyz one także zawierają dużo cukru. Do tego całkowicie wyklucz napoje gazowane, soki z kartonów, wszelkie napoje słodzone. pij dużo wody niegazowanej, zieloną herbatę. . . Posiłki podziel na ok 5 ( śniadanie-ZAWSZE!, II sniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja [do godz 19]) I przede wszystkim ruch. Przy Twojej tuszy na pewno nie wolno Ci biegać, ale spacery (np z pieskiem) po pól godziny dziennie, chodzenie po schodach (zamiast jazdy windą), pływanie czy aqua aerobik na pewno pozwolą Ci dużo zrzucić. Pamiętaj więc- dieta i ruch pozwolą Ci schudnąć, ale musisz wytrwać i mieć w sobie dużo samozaparcia. A wtedy juz po kilku miesiącach zobaczysz wyraźne efekty. Ważne jest bys się nie głodziła, bo to nigdy nie pomaga schudnąć, oraz bys zmieniła swoje nawyki żywieniowe juz na zawsze Wszelkie suplementy stosuj tylko pod kontrolą lekarza ! Trzymam kciuki Edytowane przez alice_007 Czas edycji: 2010-09-12 o 22:36 |
2010-09-12, 22:25 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
|
Dot.: Ratunku. Nie dam sobie sama rady;(
hej widze ze sama zle sie czujesz w swoim ciele wiec 3mam kciuki zeby udalo Ci sie zrzucic zbedne kilogramy ale ja nie o tym- pamiętaj że wygląd to nie wszystko, a ludzi nie lubi sie za to jak wygladaja tylko jakimi sa. niewazne czy wazysz 50 czy 100 czy 150kg! idziesz na studia, spotkasz osoby dorosle, czasem o starsze od siebie,majace o wiele wiecej doswiadczen. nie boj sie ze Cie nie polubia! ludzie dojrzali inaczej patrzana swiat, nie oceniaja innych kryteriami ludzi na pozionie gimnazjum czy liceum nie znam Cie, ale na pewno jestes ciekawa swiata osoba z ktora mozna porozmawiac na wiele tematow,wesola. na pewno znajdziesz znajomych, a moze i przyjaciol na cale zycie! na studiach spotykaja sie ludzie o podobnych zainteresowan,na 100% znajdziesz wspolne tematy do rozmowy wiecej wiary w siebie Elu i powodzenia Ci zycze
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down so what if this world just throws me off the edge my feet run out of ground i gotta find my place i wanna hear my sound don't care about other pain infront of me cause im just tryin be happy |
2010-09-12, 22:32 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 118
|
Dot.: Ratunku. Nie dam sobie sama rady;(
Myślę, że powinnaś zajrzeć tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=77131
a co najważniejsze i od czego moim zdaniem powinnaś zacząć http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...ostcount=21470. Powodzenia |
2010-09-13, 08:56 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Podlaskie
Wiadomości: 50
|
Dot.: Ratunku. Nie dam sobie sama rady;(
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za wsparcie.
Co do diety Dukana, nie mogę jej stosować, po pierwszym tygodniu zwijałam się z bólu, mam chyba za słaby organizm na same praktycznie proteiny. alice_007 trafiłaś w samo sedno, bardzo szybko się męcze, a jak dłużej się poruszam to mój kręgosłup doskonale daje mi do zrozumienia że jest zmęczony, a najlepsze jest to że lekarka powiedziała mi kiedyś praktycznie to samo co Ty heh. Moją zmorą są niestety te paskudne napoje:/ nie wyobrażam sobie życia bez nich :/ i niestety te studia mnie tak przerażają. a niestety nie mam tak jak większość, że jak jest w stresie to może nic nie jeść, jak jak się nederwuje to ciągle coś jem bo inaczej zwariuję. |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:17.