Nadżerka u nieródki

[agnessa90]

Witam chciałam zapytać czy usuwa (zamraża, wypala) się nadżerkę u kobiety która jeszcze nie rodziła?

Pozdrawiam

[monius9]

mega wątek zbiorczy na ten temat https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ght=nad%BFerka

[Cindy28]

Są dwie szkoły :
- jedna mówi, że absolutnie nie - po urodzeniu dziecka nadżerka sama się zagoi,
-druga mówi, że nie ma co zwlekać i czekać aż z tego nie daj Bóg raczysko się przyplącze ;/
Ogólnie od wypalanek się już odchodzi na rzecz wspomnianego już zamrażania [krioterapii], z uwagi na to, że po zamrażaniu ścianki są w dalszym ciągu elastyczne.

[monius9]

Napisane przez Cindy28

Są dwie szkoły :
- jedna mówi, że absolutnie nie - po urodzeniu dziecka nadżerka sama się zagoi,

nie prawda, ci którzy odradzają nieródkom wypalanie nadżerek robią tak dlatego, że potem możesz mieć problemy w trakcie porodu, a nie dlatego, że 'sama się zagoi'

[ruciaa]

Mam 21 lat, jeszcze nie rodziłam i jakieś pół roku temu stwierdzono u mnie nadżerkę. Miałam zrobioną w szpitalu krioterapię, jednak okazało się, że nie wymroziło się wszystko i dodatkowo lekarz dwukrotnie przepisał mi Abholyt (czy jakoś tak).

[poissonivy]

Napisane przez agnessa90

Witam chciałam zapytać czy usuwa (zamraża, wypala) się nadżerkę u kobiety która jeszcze nie rodziła?

Pozdrawiam

Przede wszystkim należy wykonać cytologię i kolposkopię, potem wyleczyć stan zapalny (jeżeli jest), dać trochę czasu, żeby spróbowała sama nadżerka się zagoić, a w sporadycznych przypadkach jak sama nie zagoi się to można dopiero myśleć o usuwaniu.

Ruciaa miałaś oczywiście przed wymrożeniem kolposkopię.

[ruciaa]

A na czym polega to badanie? Cytologię miałam i jeszcze wymaz oraz wycinek do analizy.

[poissonivy]

Napisane przez ruciaa

A na czym polega to badanie? Cytologię miałam i jeszcze wymaz oraz wycinek do analizy.

Lekarz pobrał Ci wycinek, bez zrobionej kolposkopii? Mi ręce opadają, jak czytam takie rzeczy.

Kolposkopia polega na oglądaniu szyjki w dużym powiększeniu i wybarwianiu zmiany kwasem octowym i płynem Lugola. Wtedy dokładnie widać, jakiego rodzaj jest zmiana, czy jest prawidłowa (metaplazja), czy nieprawidłowa (dysplazja).

A jaka Ci cyto wyszła?

[m_magda94]

mi jeden lekarz tez na wjesciu zrobie pani wymrazanie w moim prywatnym gabinecie za 350zl...

a drugi u ktorego bylam zrobil cytologie i wyslala do ginekologa specjalizujacego sie wtych sprawach abym miala jak najlepsza "opieke" i kazal wyleczyc przedewszystkim stan zapalny, powiedzial ze zazwyczaj nie robi sie wymrazania u tak mlodych osob poniewaz moge miec problemy w przyszlosci i nadzera moze odnowic sie

[poissonivy]

Napisane przez m_magda94

mi jeden lekarz tez na wjesciu zrobie pani wymrazanie w moim prywatnym gabinecie za 350zl...

a drugi u ktorego bylam zrobil cytologie i wyslala do ginekologa specjalizujacego sie wtych sprawach abym miala jak najlepsza "opieke" i kazal wyleczyc przedewszystkim stan zapalny, powiedzial ze zazwyczaj nie robi sie wymrazania u tak mlodych osob poniewaz moge miec problemy w przyszlosci i nadzera moze odnowic sie

No fajny lekarz... a właściwie biznesmen

I to jak najbardziej prawda, że należy wyleczyć stan zapalny. Co do problemów w przyszłości to nie wiem, co lekarz miał na myśli. Prawdą jest, że później może być tak, że w rozmazie cytologicznym mogą nawet zmiany dysplastyczne nie wyjść pomimo, że są, ponieważ cała wymiana komórkowa, która odbywa się na szyjce przesuwa się dalej, w jej głąb.

Niestety w sporadycznych przypadkach należy wymrozić i to jest wtedy, kiedy zmiana jest naprawdę duża i nie zalecza się sama, pomimo wyleczonego stanu zapalnego. W moim przypadku nawet wymrożenie nie pomogło, musiałam mieć jeszcze smarowaną szyjkę.

[ruciaa]

Ja też byłam na początku u prywatnego lekarza i krzyknął mi od 350 do 500 złotych. Dlatego poszłam do lekarza państwowo, bo coś mi trochę nie pasowało. Cytologia wyszła mi grupa II, reszta była w porządku.

[linka656]

Miałam wymrażaną nadżerkę też jestem nieródką, na NFZ. Od tamtej pory skończyly mi się wszelakiego rodzaju stany zapalne.

[kasiabombasia]

hej, mam podobny problem.

nie wiem, czy zdecydować się na zamrażanie - słyszałam, prócz metód inwazyjnych, jak wymrażanie czy zamrażanie ostatnio pojawiły się leki, które aplikuje się kilka razy i po sprawie, no i podobno nie ma takich ograniczeń jak po zabiegach.

czy ktoś próbował takich metod i mógłby mi coś doradzić?

[linka656]

Nie ostatnio tylko taka metoda była alternatywą zawsze. Zmiany smaruje się Solcogynem, kwasem który je wypala. To sprawdza się przy małych i płytkich zmianach.

ps. Zamrażanie i wymrażanie to ta sama metoda

[katerina_23]

Czyli smarowanie Solcogynem to zamrażanie?! odpiszcie

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

wiem już że nie

[kluska0]

Nie - solcogyn to kwas który wypala nadżerke więc jak to może być to samo co zamrażanie.
Miałam zabieg solcogynem, nie było to przyjemne, ale skuteczne i rok później udało mi się mieć I grupe cytologii nawet

[katerina_23]

Tak, ja też miałam 2 razy ten solcogyn nie pomógł, nawet jeszcze gorzej się zrobiło i kolejni lekare mówili zze tylko zaszkodziło i że jak się rozrośnie to mogę miec problemy z zajściem w ciąze nio ale nic nie zrobili nie wiem co robić

[mysza007]

Ja mialam nadżerke wypalaną.
Po zabiegu skończyły sie moje problemy ginekologiczne.

[neffrete]

Ja miałam wymrażaną, tak naprawdę po kilku miesiącach się odnowiła ale nie daje już mi takich silnych stanów zapalnych. Za tydzień idę na USG, powtarzam cytologię i po tym wszystkim kolposkopię. Sama nie wiem co robić,nie chce jej wypalać, bo nie zaleca się kobietom które nie rodziły. Zmagam się z tym już ponad rok. Ale dopiero teraz wysłano mnie na USG i inne badania. Zobaczymy, lekarz wspominał i ponownym zamrożeniu ale nie wiem bo to nic nie pomogło a nie jest to tanie

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez agnessa90

Witam chciałam zapytać czy usuwa (zamraża, wypala) się nadżerkę u kobiety która jeszcze nie rodziła?

Pozdrawiam

Zamrażanie się wykonuje jak i wypalanie ale większość lekarzy nie poleca wypalania ponieważ może pozostać blizna, która daje się we znaki przy porodzie. Ale wypalanie jest dużo skuteczniejsze

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez kasiabombasia

hej, mam podobny problem.

nie wiem, czy zdecydować się na zamrażanie - słyszałam, prócz metód inwazyjnych, jak wymrażanie czy zamrażanie ostatnio pojawiły się leki, które aplikuje się kilka razy i po sprawie, no i podobno nie ma takich ograniczeń jak po zabiegach.

czy ktoś próbował takich metod i mógłby mi coś doradzić?

Jeśli chodzi o zamrażanie to nie ma wielu ograniczeń po zabiegu. Kilka dni nie można dźwigać ciężkich rzeczy, mogą wystąpić wodniste upławy kilka dni i miesiąc nie można współżyć. Podejrzewam,że przy aplikacji tych leków też jest jakiś celibat ;p

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez katerina_23

Tak, ja też miałam 2 razy ten solcogyn nie pomógł, nawet jeszcze gorzej się zrobiło i kolejni lekare mówili zze tylko zaszkodziło i że jak się rozrośnie to mogę miec problemy z zajściem w ciąze nio ale nic nie zrobili nie wiem co robić

Wydaję mi się że nadżerka nie powoduję problemów z zajściem w ciąże, czasem w czasie ciąży goi się sama, ale może to zależy od zmiany. Najlepiej zrobić dokładne badania ( USG, kolposkopię - sama się właśnie wybieram bo długo zmagam się z nadżerką). Są leki które ją "zaleczają" ale trzeba ją obserwować.

[katerina_23]

Wydaję mi się że nadżerka nie powoduję problemów z zajściem w ciąże, czasem w czasie ciąży goi się sama, ale może to zależy od zmiany. Najlepiej zrobić dokładne badania ( USG, kolposkopię - sama się właśnie wybieram bo długo zmagam się z nadżerką). Są leki które ją "zaleczają" ale trzeba ją obserwować.[/QUOTE]



Dzięki ale obawiam się tej kolposkopii to chyba nie przyjemne

[neffrete]

nie ma co się obawiać. Badanie jest podobne do badania ginekologicznego tylko za pomocą kolposkopu i nie jest bolesne