Początek liceum - co zrobić, by dobrze się przygotować do matury

[maafilo]

.

[micraneska]

po co chcesz wiedzieć gdzie studiuje, nie powiem Ci bo za chwile będą kolejne teksty pod moim katem

no to tak osoby z takimi punktami są od 87 miejsca na 287 przyjętych w pierwszym rzucie
faktycznie pod koniec i ledwo ledwo

[maafilo]

.

[Hadassah]

Napisane przez micraneska

ale po co w ogóle kupować vademecum z operonu jak za równo do biologii i chemii to badziewie straszne w dodatku drogie, są o wiele lepsze tańsze na rynku
ale zeby korzystać z vademecum najpierw trzeba zapoznać się z podręcznikiem

Ależ ja napisałam, że chodzi o książkę w typie vademecum . Co do operonu - ich książki z chemii to był śmiech na sali, biologia - spoko rysunki, tekst zagmatwany i tak niegramatyczny, że mi, umysłowi ścisłemu to przeszkadzało . Vade miałam z chomika i były przynajmniej lepsze niż książki - same obrazki, bez tego bezsensownego tekstu .

[micraneska]

ale mi nie chodzi o to ze napisalas ze weta jest trudna i prestiżową mnie to nie obchodzi
mnie zdenerwowało zdanie w którym uważasz ze powinnam żałować ze nie jestem na medycynie
i to właśnie denerwuje większość osób na wecie bardzo dużo osób im mówi ze wybrały wete bo nie dostały się na medycynę

a ja nie jestem zdenerwowana, źle ci się wydaje, przewrazliwiona tez nie jestem widać masz z tym problem ze ktoś wykazał nieścisłości w twoich postach, po co autorowi postu wmawiac bzdury ze nie ma szans bez olimpiady
chcesz wciskac ludziom bzdury to proszę bardzo, bo dalej nie widzisz ze masz z tym problem i nie nie chodzi mi ze na UJ jest łatwo się dostać nigdzie tak nie napisałam, chodziło mi o to ze jest to jak najbardziej wykonalne bez olimpiady, ja osobiście nawet wety nie chciałabym studiować na UJ i sorki ale trochę gloryfikujesz ta uczelnie

a no i gdy napisałam najpierw o tych punktach cos znowu piszesz inaczej, teraz o tej liście to znowu ze się pomyliłas - wybacz ale krecisz. Jak nazywasz zwykłą dyskusje zmasowanym atakiem to cos jest nie tak

i od razu napisze ja takich wyników nie osiągnęła i nie osiągne, bo nie byłam na biolchemie, uczylam się sama i ciężko sama rozumie sz byłoby mi takie wyniki osiągnąć nawet gdybym opanowała swój stres (bo on skutecznie pozbawił mnie sporej ilości punktów)

[maafilo]

.

[micraneska]

przeczytaj sobie swoje posty to znajdziesz te bzdurki
pierwszy jest zaraz na początku

oczywiście przyczepilas się do stresu - dla mnie był bardziej uciążliwy niż dla osób w biolchemach a wiesz dlaczego? bo one pisały próbne matury w szkole, a ja co najwyżej mogłam sobie popisac w domu

UJ w wielu dziedzinach jest słaba uczelnia i to fakt
a rankningami nie ma się co kierować
trzeba przyznać ze medycyna na UJ ma największy wskaźnik zdawalnosci LEPu
ale tuz za nim jest GUmed, nawet praktycznie na równi
a WUM daleko daleko z tylu

[maafilo]

.

[micraneska]

nie odstawiam tutaj żenady
według mnie robisz problem gdy ktoś Ci wytknie nieścisłości (przykład te progi są coś nie bardzo, bo moja siostra tyle miała i się nie dostała - jakim cudem?)

nigdzie nie napisałam że to jest proste, że pyk i jesteś - wyliczyłam procenty bo stwierdzenie że trzeba mieć po 94% z chemii i biologii by się ledwo dostać jest nieprawdą co wykazałam pisząc przykładowe wyniki
dla osoby która się uczy 3 lata w biolchemie, chodzi na korki, przerabia zdania itd taki wynik jest do osiągnięcia, powtarzam jest do osiągnięcia
bez żadnej olimpiady

twierdzisz że mi się nie do końca coś w tej materii udało i że nie mam prawa się wypowiadać (powinnaś spojrzeć czy ty masz prawo się wypowiadać)
jeśli tak Cię boli ten Olsztyn, to wiedz że UJ u mnie odpadł (bo weta jak na razie jest raczkująca), na SGGW mi się nie udało a Olsztyn jest najlepszą wetą po SGGW w dodatku z akredytacją UE, to dlaczego nie spróbować ?

kolejna rzecz - zwykłą wymianę zdań nazywasz pyskówką - na wyrost, więc spokojnie nie zamierzam pyskować

dla mnie taki wynik jest nie do osiągnięcia tak jak napisałam, bo nie potrafię się opanować nad arkuszem, popełniam głupie błędy, z kluczem na biologii miałam duże, duże problemy

ale na boga nie mów że nie jest to wykonalne, że jest to dla cyborgów a nie jest, bo rozmawiałam z kilkoma osobami które na UJ się dostały i naprawdę nie siedziały całe liceum w książkach

znowu progi podałam, bo stwierdziłaś że Twój znajomy był na końcu listy z 290 punktami co według progów i listy jest bzdurą (potem stwierdziłaś że coś pomyliło Ci się znowu), a progi na UJ zawyża nic innego jak tylko matma podstawowa (co pięknie widać również po tegorocznej sytuacji na WUMie) fakt że większość olimpijczyków wybiera UJ bez względu na wszystko

odnosząc się do Twojego akapitu ale chodziłaś choć dwa lata do humana, ja nie byłam nawet dnia na biol-chemie, więc trochę inna sytuacja (a zdawanie języka obcego nie można porównać do przedmiotów ścisłych, tak samo jak języka polskiego rozszerzonego ale nie wiem czy go zdawałaś)

podsumowując dostać się na UJ jest trudno, bardzo trudno ale zwykłym śmiertelnikom się to udaje, nie można mówić że tylko olimpijczycy mają szanse (których na tegorocznej liście było około 40 na 287 przyjętych więc mały odsetek)

[Hadassah]

Napisane przez micraneska

przeczytaj sobie swoje posty to znajdziesz te bzdurki
pierwszy jest zaraz na początku

oczywiście przyczepilas się do stresu - dla mnie był bardziej uciążliwy niż dla osób w biolchemach a wiesz dlaczego? bo one pisały próbne matury w szkole, a ja co najwyżej mogłam sobie popisac w domu

UJ w wielu dziedzinach jest słaba uczelnia i to fakt
a rankningami nie ma się co kierować
trzeba przyznać ze medycyna na UJ ma największy wskaźnik zdawalnosci LEPu
ale tuz za nim jest GUmed, nawet praktycznie na równi
a WUM daleko daleko z tylu

hmm ja zachowuje się zalosnie a ty w takim razie jak? jak male dziecko któremu zabrano lizaka

Odnośnie tego postu... jeszcze jedno mi się przypomniało.
Nie licz na swoją szkołę. Osobiście (tak, że 'na prawdę', nie, że o nich słyszałam ) znam ok 10 os, które dostały się na medycynę - każda z nich była na biochemie, kilka z nich w szkole, która 'słynie' z olimpijczyków i wysokiego współczynnika dostania się . I wierz mi, żadna nie polegała na lekcjach w swojej szkole, każda, co najmniej rok, miała korki/zajęcia. Biochem to tylko nazwa, jeśli nie trafisz na wspaniałego nauczyciela, który przerobi z tobą materiał + stare matury + 'jak odpowiadać na pytania z bio/chem, żeby usatysfakcjonować egzaminatora'. Bo to co jest w książce, to ja przeczytać umiem, co mi po tym, że ktoś mi zrobi wykład w szkole. Fakt był taki: większość biochemów albo ma zajęcia, albo się sama przygotowuje. Znam tez taką dwójkę, bardzo, bardzo zdolni, jedni z tych co mają po te 96 procent z matury. I z ręką na sercu mówię, że nie wystarczy być mądrym i przygotowanym, to jest jednak wynik 'dla wybranych'.

Ja przygotowałam się sama, bo nie celowałam w uczelnie medyczną (chociaż bardzo się zastanawiałam, czy nie chcę iść na coś 'okołomedycznego'), jeśli jednak myślisz o medycynie, myśl też o korkach (bo tak, medycyna też jest dla zwykłych ludzi, którzy potrzebują korków, nie tylko dla wybrańców) .

[maafilo]

.

[micraneska]

Oczywiście masz rację, zgadzam się z Tobą, bo wiele biol-chemów ma żałosnych nauczycieli rozszerzonych przedmiotów, którzy nie dość że nie pomogą to jeszcze zaszkodzą. Ale są też takie w których uczą egzaminatorzy co jest mega ważne w biologii.

Wynik po 94% faktycznie jest dla wybranych, na szczęście żeby dostać się na każdą medycynę taki wynik jest niepotrzebny, bo o ile z chemii można powalczyć o 90% wzwyż, o tyle z biologii przekroczyć 90% jest ciężkie - liczy się szczęście do klucza i egzamiantora (odnośnie wątku klucz ma już nie obowiązywać więc może będzie trochę lepiej)

na UJ nie zamierzałam się dostać, nawet nie składałam, odpadł u mnie już w listopadzie
centrum które UWM czy SGGW już ma, a w Krakowie jest na razie tylko w planach a w 2013 miało już się budować a nie buduje, wiem że uwielbiasz UJ dla mnie to uczelnia jak każda inna z mnóstwem wad i musisz to przyznać weta na UJ nie jest na razie w czołówce (widać że UJ leci na tradycji i opinii - progi są wyższe niż na SGGW jak sama stwierdziłaś)

w progach na weterynarię nie ma żadnych błędów, zresztą w progach na medycynę również w końcu uzupełniają je sami zainteresowani (podejrzewam że Twoja siostra nie spełniała warunku w nawiasie)

uspokój się, jak na razie to Ty wrzeszczysz, naprawdę wyluzuj, a jak bym dokonała to co? biłabyś mi pokłony? przecież napisałam że znam osoby które się dostały bo napisały maturę (odsyłam na biologa, tam znajdziesz mnóstwo takich osób z wynikami ponad 90%), o wybacz masz powód by mi wypomnieć niekompetencję (pogrubienie to po co? ślepa nie jestem więc nie wiem) mój błąd - laureaci miałam napisać, bardzo przepraszam za tą małą pomyłkę - oczywiście wiem że w tym roku UJ zrobił psikusa i nie dość że usunął tyle dziwnych olimpiad z puli to w dodatku nie dał maksymalnego wyniku w rekrutacji finalistom

[maafilo]

.

[micraneska]

studenci słyszą o opinii w środowisku o UJocie i tą uczelnię wybierają
zresztą nie muszę daleko szukać, w mojej okolicy kto nie idzie na UJ (obojętnie jaki kierunek) jest gorszy

na weterynarii nie ma "egzaminów lekarskich" (poczytaj) więc takich rankingów nigdy nie będzie, już po tych dwóch latach można wysunąć opinię o wydziale (raczkującym wydziale i według mnie UJ bardzo źle się za to zabrał)

[maafilo]

.

[micraneska]

nowy wynalazek o którym znowu słyszał tylko Twój brat?
nie chce mi się wierzyć, gdyby pojawił się rocznik juz teraz z egzaminem
na forum o weterynarii byłaby na tym wzmianka - nie ma, więc to albo tylko plotki
albo odległe plany
a i jeszcze Ci powiem że na UWMie jakimś egzaminem straszą starsze roczniki, ale nikt tego nie bierze na poważnie, bo jak na razie nie ma egzaminu po weterynarii

nie mam żadnego kompleksu, wydaje mi się że Ty masz, zaczynasz tam studia i dlatego jej tak bronisz, rozumiem (nie mam nic do tego)
a wetę na UJocie odrzuciłam nie tylko ze względu na uczelnię ale mniejsza o to

[maafilo]

.

[micraneska]

już dawno czytałam ten wątek
ale jak widzisz nikt nie bierze tego na poważnie więc widać że to są tylko plotki
ten link nie udowadnia istnienia państwowego egzaminu kończącego studia
zresztą w papierach mam napisane że ostatni egzamin w sesji kończy studia a potem staż i tytuł, państwowego egzaminu jak na razie nie ma i się nie zanosi
a uczelnie straszą pewnie jakimś wewnętrznym

a gdzie masz napisane w tym linku z wikipedii o egzaminie typu LEK? nie ma

studia nadal trwają 5,5 roku, co za bzdurki znowu o przedłużeniu - może dopytaj się dokładnie brata bo źle zrozumiałaś
moje studia trwają 5,5 roku tyle ile trwały, tak mam w umowie nic się nie zmieniło
a skoro się nic nie zmieniło nie obowiązuje mnie żaden egzamin

czyżbyś znalazła nowy powód do kłótni, marny

[maafilo]

.

[micraneska]

teraz piszesz że Cię to nie obchodzi
dziewczyno o co Ci chodzi, sama zaczęłaś ten temat
już Twojego zachowania nie rozumiem, próbujesz mi coś udowodnić
a teraz znowu że mam paskudny charakter bo ja jestem taka wredna że nie przyznałam Ci racja (jak mogłam podważyć zdanie Twojego brata)
skończyłaś odpowiadać na pytania, gdy okazuje się że Twoje teorie są nieprawdziwe
mam już dość tej dyskusji, bo nie masz bladego pojęcia o weterynarii i nikłe pojęcie o maturze z biologii i chemii, ale każdemu próbujesz wciskać swoje racje

[Butelka]

czytam i czytam ten watek i oczom nie wierze, micraneska zachowujesz sie jak jakis dzieciuch a nie badz co badz studentka :P sorry ale mafilo zachowuje jakis poziom i ma duzo racji w tym co pisze. a moj kuzyn studiuje weterynarie ( teraz 2 rok) i sie chwalil, ze bedzie lekarzem po egzaminach jakis lekarskich wiec mafilo chyba dobrze mowi? chociaz kto to wie, chyba tylko ci najbardziej siedzacy w tym temacie. dowiesz sie w pazdzierniku, co sie spinasz !

---------- Dopisano o 01:52 ---------- Poprzedni post napisano o 01:50 ----------

Napisane przez micraneska

teraz piszesz że Cię to nie obchodzi
dziewczyno o co Ci chodzi, sama zaczęłaś ten temat
już Twojego zachowania nie rozumiem, próbujesz mi coś udowodnić
a teraz znowu że mam paskudny charakter bo ja jestem taka wredna że nie przyznałam Ci racja (jak mogłam podważyć zdanie Twojego brata)
skończyłaś odpowiadać na pytania, gdy okazuje się że Twoje teorie są nieprawdziwe
mam już dość tej dyskusji, bo nie masz bladego pojęcia o weterynarii i nikłe pojęcie o maturze z biologii i chemii, ale każdemu próbujesz wciskać swoje racje

masakra dziewczyno ogarnij sie, bo biedna mafilo ci tlumaczy jak cielakowi i to grzecznie a ty spinasz poslady jak dla mnie rzeczywiscie cos musialo ci nie pojsc na tej maturze, bo sie zachowujesz zupelnie absurdalnie

[micraneska]

wiedziałam że się znajdzie obrońca
dowiem się czy się nie dowiem
ja wiem że nie ma egzaminu
cóż jeszcze umiem rozmawiać z osobami na wyższych latach
będzie czy nie będzie jakiś egzamin, co za różnica nawet nie wiem czy nie wylecę po pierwszym roku

maafilo proszę Cię, kto kogo przekrzykuję, nie wiem naprawdę co chcesz mi udowodnić, "co za wstyd" ok wstyd, niech będzie, skończysz już te odzywki personalne?

Butelka masz kolejny problem co do mojej osoby? przecież napisałam że nie miałam oszałamiającego wyniku, który mi i tak nie był potrzebny - więc w czym problem, matura to dla mnie przeszłość, a Wy ciągle : źle napisałaś, masz problemy, idź się lecz

[maafilo]

Napisane przez Butelka

czytam i czytam ten watek i oczom nie wierze, micraneska zachowujesz sie jak jakis dzieciuch a nie badz co badz studentka :P sorry ale mafilo zachowuje jakis poziom i ma duzo racji w tym co pisze. a moj kuzyn studiuje weterynarie ( teraz 2 rok) i sie chwalil, ze bedzie lekarzem po egzaminach jakis lekarskich wiec mafilo chyba dobrze mowi? chociaz kto to wie, chyba tylko ci najbardziej siedzacy w tym temacie. dowiesz sie w pazdzierniku, co sie spinasz !

---------- Dopisano o 01:52 ---------- Poprzedni post napisano o 01:50 ----------



masakra dziewczyno ogarnij sie, bo biedna mafilo ci tlumaczy jak cielakowi i to grzecznie a ty spinasz poslady jak dla mnie rzeczywiscie cos musialo ci nie pojsc na tej maturze, bo sie zachowujesz zupelnie absurdalnie

.

[micraneska]

O jest jestem cielakiem!
Bądź co bądź blisko mi z racji studiów

[Butelka]

mafilo nie przejmuj sie, niektorzy tacy sa i juz, ze przekrzykuja bez opamietania chyba nasza pani weterynarz chce byc alfa i omega przeczytaj jeszcze raz swoje posty, skoro juz mowisz ze wiedzialas ze znajdzie sie obronca to musialas czuc, ze zachowujesz sie po prostu glupio i szukasz zaczepki do uprzejmej mafilo ( jestem po wrazeniem ze w pewnym momencie jej nie zbluzgalas, mafilo)
Pozdrawiam obie panie

[micraneska]

brak mi słów, mam się pokajać teraz tak?
bo nie wiem co ode mnie oczekujesz
nie można podyskutować bo od razu trzeba wejść na tematy personalne
nie zbluzgała mnie - medal jej dać, wspaniała osoba
luzik, mnie to nie obchodzi jak mnie teraz nazwiecie

a obrońca zawsze się znajduje, szczególnie po stronie osób które nie za bardzo są w temacie

mam nadzieję że wreszcie się ta kłótnia skończy
a Butelka następnym razem może coś konstruktywnego wnieś w dyskusję, a nie tylko obronę jednej strony

[Butelka]

chyba mafil jest badziej w temacie niz ty bo o medycynie to bzdury pisalas, natomiast mafilo bardzo sensownie wszystko wyjasniala a znam sie na tym raczej, bo moja siostra studiuje trzeci rok medycyne ( nie na Uj niestety chociaz sie starala).

no wiesz, jak dla mnie zachowujesz sie jak dzieciak, wiec raczej nie ejstes dojrzala by chociaz przyznac racje mafilo a co dopiero przeprosic wiec moze po prostu juz zamilknij

[micraneska]

dziewczynko ale za co ja mam przepraszać?
nie rozumiem naprawdę
dyskusja polega na wymianie swoich racji, maafilo ma swoje racje ja mam swoje
swoich racji nie zmienię od tak, bo mi każesz
skoro twierdzisz że nie jestem w temacie medycyny, to proszę napisz mi w którym poście napisałam nieprawdę, wszystkie progi, dane są prawdziwe więc nie widzę błędu

Wy obydwie wiecie o medycynie, maturze czy kierunkach medycznych to co usłyszałyście od brata, siostry, często nieprawdziwe informacje - więc nie sądzę by to miało mnie przekonać

[maafilo]

.

[micraneska]

wiem o medycynie trochę więcej, bo się naczytało tego i owego - nieważne
kiedyś medycyna przemknęła mi pomyśli, ale tylko przelotnie
szkoda że nie mam rodzeństwa na medycynie bo to jest właśnie wedlug Was najlepsze źródło informacji
w każdym razie nie widzę błędów w swoich postach (cóż czekam aż Butelka napisze mi gdzie są te bzdury)

maafilo że tak powiem Wy możecie na mnie najeżdżać, wyjeżdżać personalnie
a ja już nie? wybacz ale ja się zawsze bronię, taki ze mnie cielak
chciałam Wam pokazać jak to jest przyjemnie
i tak ręce opadają, bo to ja jestem ta zła a maafilo już słynie ze swojej uprzejmości
której wybacz ale nie widzę po Twoich postach