brzuch - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-01-25, 13:45   #1
Lakris
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 3

brzuch


Hej,
na pewno temat był poruszany już wiele razy, ale uwierzcie, że ciężko jest przebić się przez tumult zapisanych tu wątków i odpowiedzi. Tak jak mówi temat moim problemem jest brzuch. Nie wyolbrzymiam, nie przesadzam - ewidentnie mam problem.
Od ponad 5 lat intensywnie ćwiczę (aerobiki, bieganie, rower, pływanie, treningi interwałowe, joga, obecnie głównie cross), głównie dlatego, że sprawia mi to frajdę, ale oczywiście chciałabym widzieć efekty. Jestem bardzo szczęśliwa, że moje ciało staje się silniejsze, bardziej sprawne, ale jest coś, co tę radość mi trochę niszczy - brzuch. Ogólnie jestem uznawana za szczupłą i moje wymiary też o tym świadczą. Jestem proporcjonalna wszędzie z wyjątkiem brzucha. Wiele razy zmieniałam już sposób odżywiania, rezygnowałam z różnych produktów, dodawałam inne. Nie jestem fanką restrykcyjnych diet i uważam, że często szkodzą bardziej niż pomagają - też kilka wypróbowałam. Jestem na etapie uważnych obserwacji swojego ciała, ale nie potrafię stwierdzić już, co jeszcze miałabym wyeliminować.
Mam wrażenie, że mój brzuch jest absolutnie oporny na wszystko. Od miesiąca jestem pod okiem dietetyczki. Początkowo czułam zmiany, ale brzuch ani drgnął. Straciłam trochę w innych obwodach, ale na brzuchu ciągle nic. Nie jest to jakaś ogromna otyłość - po prostu złogi tłuszczu, które psują mój wygląd (brzuch odstaje, jest jak gąbka). Moja dietetyczka jest obecnie w trakcie przygotowywania dla mnie nowego jadłospisu i zaleciła mi odżywkę białkową w postaci l-glutaminy.
Być może któraś z was zmagała się z podobnym problemem i mogłaby podzielić się swoimi doświadczeniami, bo znalazła jakieś sensowne rozwiązania. Z góry dzięki.
Lakris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-26, 09:34   #2
krystyna77
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 696
Dot.: brzuch

mogłabyś jakieś zdjęcie pokazać.
krystyna77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-26, 11:50   #3
Lakris
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 3
Dot.: brzuch

Nie wiem, czy uda mi się dziś fotkę podrzucić. Ale czy to ma znaczenie?
Lakris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-26, 12:03   #4
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: brzuch

To nie musi być kwestia diety. "oponka" utrzymująca się na brzuchu u dość szczupłej osoby, może być wynikiem zaburzeń hormonalnych , najczęściej zbyt wysokiego poziomu hormonów stresu (w tym głównie kortyzolu)
Bardzo często towarzyszu osobom które mają zbyt mało wypoczynku /regeneracji w stosunku do obciążeń trenigowych+ praca, stres, za dużo kofeiny/teiny i/lub problemy z tarczycą/nadnerczami.

Z Twojego opisu, zamiast szukać kolejnej diety cud, zastanowiłabym się, czy od tej strony nie masz problemu. Bo mnie na to wygląda.
Kolejna dieta, zwłaszcza redukcyjna, może tylko zwiększyć problem zwłaszcza w przyszłości bo dodatkowo wyczerpie/zestresuje organizm i jeszcze bardziej podbije poziom hormonów stresu.

Być może rozwiązaniem jest długofalowe działanie w kierunku: mniej treningu który daje odpowiedz endorfinową (jogi, pilatesy, stretching, spacery itp lekkie rzeczy nie maja znaczenia, mozna do bólu), więcej snu, więcej... jedzenia żeby było na bilansie kalorycznym 0 absolutnie żadna redukcja, ograniczyć lub w ogóle rzucić: kawę, herbatę, guaranę , wszelkie napoje z kofeiną itp.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-27, 08:17   #5
Lakris
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 3
Dot.: brzuch

Zaburzenia hormonalne to coś nad czym już dłużej się zastanawiam. Nie chciałabym rezygnować z ćwiczeń, bo to dla mnie przyjemność, a odpoczywam, wydaje mi się, dość sporo. Śpię co najmniej 7 godzin, w pracy niczym się nie stresuje, jest bardzo spokojnie. Dzień mam tak ułożony, że się nie spieszę nigdzie, a na ćwiczenia chodzę trzy razy w tygodniu, więc to nie tak dużo.
Co do kawy i herbaty - wypijam jedną kawę dziennie, a herbat dwie lub trzy (najczęściej zielona i czerwona). Próbowałam kiedyś wyeliminować kawę na pewien czas, ale nie zauważyłam wielkich efektów. Sugerowałabyś kompletne odrzucenie takich napojów? Tak "na zawsze"?
Jeśli chodzi o dietę, to nie jest to żaden cudowny program z jedzeniem listka sałaty i kilku pomidorków koktajlowych, ale po prostu rozsądne porcje, dużo warzyw, trochę więcej białka niż dotychczas - bardzo dobrze czuję się po tych posiłkach i taki układ mi odpowiada. Mam też cheat day, więc metabolizm się może zmobilizować i nie zanudzić. Ostatnio miałam kilka miesięcy, kiedy pojawiły się u mnie problemy z trawieniem, a ten sposób odżywiania je wyeliminował. Wiem, że z porannym kortyzolem radzą sobie białkowe śniadania (takie teraz jem).
Czy hormony żeńskie mogą się gromadzić w organiźmie? Gdzieś o tym czytałam/słyszałam, że estrogeny potrafią wpływać niekorzystnie na sylwetkę.
A jakie są wasze opinie o l-glutaminie? Jak ją stosowałyście?
Lakris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-27, 08:38   #6
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: brzuch

Cytat:
Napisane przez Lakris Pokaż wiadomość
Zaburzenia hormonalne to coś nad czym już dłużej się zastanawiam. Nie chciałabym rezygnować z ćwiczeń, bo to dla mnie przyjemność, a odpoczywam, wydaje mi się, dość sporo. Śpię co najmniej 7 godzin, w pracy niczym się nie stresuje, jest bardzo spokojnie. Dzień mam tak ułożony, że się nie spieszę nigdzie, a na ćwiczenia chodzę trzy razy w tygodniu, więc to nie tak dużo.
Co do kawy i herbaty - wypijam jedną kawę dziennie, a herbat dwie lub trzy (najczęściej zielona i czerwona). Próbowałam kiedyś wyeliminować kawę na pewien czas, ale nie zauważyłam wielkich efektów. Sugerowałabyś kompletne odrzucenie takich napojów? Tak "na zawsze"?
Jeśli chodzi o dietę, to nie jest to żaden cudowny program z jedzeniem listka sałaty i kilku pomidorków koktajlowych, ale po prostu rozsądne porcje, dużo warzyw, trochę więcej białka niż dotychczas - bardzo dobrze czuję się po tych posiłkach i taki układ mi odpowiada. Mam też cheat day, więc metabolizm się może zmobilizować i nie zanudzić. Ostatnio miałam kilka miesięcy, kiedy pojawiły się u mnie problemy z trawieniem, a ten sposób odżywiania je wyeliminował. Wiem, że z porannym kortyzolem radzą sobie białkowe śniadania (takie teraz jem).
Czy hormony żeńskie mogą się gromadzić w organiźmie? Gdzieś o tym czytałam/słyszałam, że estrogeny potrafią wpływać niekorzystnie na sylwetkę.
A jakie są wasze opinie o l-glutaminie? Jak ją stosowałyście?

Nie, z tą kawą to też bez przesady, 1-2 kawy dziennie nikomu nie zrobią krzywdy, musiałabyś być w naprawdę bardzo złym stanie, żeby to miało znaczenie, a raczej nie jesteś tak z opisu biorąc.

Pomyśl nad ta tarczycą, bo może potrzebujesz diety ustawionej pod nią. I tu nie białko, a odpowiednie tłuszcze powinny się głównie znaleźć w diecie już od śniadania.

Czy estrogeny wpływają niekorzystnie na sylwetkę kobiety... nie, nie powiedziałabym.
Być może wpływają niekorzystnie na sylwetkę damską promowaną obecnie przez fit światek, która nie ma nic wspólnego ze ZDROWĄ damska sylwetką.
U kobiety tkanka tłuszczowa to bardzo ważny organ odpowiadający za prawidłowe działanie kobiecego układu hormonalnego.
Jej niedobór jest dla nas bardzo groźny i długofalowo wyniszczający niż jej lekki (!lekki!!!) nadmiar.


Cały czas piszę o zdrowej kobiecie , poprawnie funkcjonującej bez wspomagania hormonami (nawet tabletkami anty). Jeśli jest jakiś problem, to trzeba zdiagnozować.
Ale też nie należy zakładać, że niemożliwość schudnięcia do zbyt wyśrubowanego poziomu, to efekt chorobowy. Przemyśl, czy nie masz zbyt wyśrubowanej wizji swojego ciała.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-27 09:38:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:55.