Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami + offtopy, część 2.:)

[siarka40]

Napisane przez Finlora

Dla mnie nude = nijakie.

Może być, że nijakie. Mnie to pasuje. Jeśli mam sukienkę w żywe kolory, to poprawne, nijakie, nudne buty są idealne.

Napisane przez Finlora

Dla mnie też ale właśnie rozważam zakup białych sandałków, bo brat kupił swojej 9-letniej córce i po przymierzeniu stwierdziłam, że praktycznie nie czuć jak się chodzi, bo są na takiej bardzo elastycznej, amortyzującej podeszwie A niestety są tylko białe.

Białe sandały - jestem na tak.

Napisane przez MiamiGlow

Ja się tak teraz zastanawiam i... Nie zachwycają mnie szpilki. W ogóle. Takie klasyczne, bez żadnych pasków, z odkrytą stopą z przodu. Za to bardzo mi się podobają wysokie buty z jakimiś paskami czy urozmaiceniami. W załączniku mniej więcej wyjaśnienie, o co mi chodzi.

Ja z kolei nie lubię takich z ozdobami (chyba, że subtelnymi, to jeszcze zniosę). Jeśli buty nie mają być nijakie, to stawiam na kolor po prostu.

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86930185]W takim wypadki rozsądnie, że nie nosisz. Szpilki są piękne, ale jak ktoś nie umie w nich chodzić, to już wygląda tragicznie, a nie pięknie.[/QUOTE]
No właśnie - czytałam tutaj opinie o kaczkowatym chodzie w balerinach, którego ja, jako żywo, u nikogo nie zaobserwowałam (serio, serio) - za to z nieporadnym chodzeniem na szpilkach się spotkałam.
Sama od jakichś kilku lat najchętniej zakładam baleriny na co dzień, acz w biurze chadzam w szpilkach, choć też nie dzień w dzień.

Napisane przez patrycjapatib

Ja tam uwazam, ze im jest sie wyzszym tym lepiej sie w szpilkach wyglada. Sama mam 175 i uwielbiam siebie w moich 8 cm. Niestety rzadko nosze, bo niewygodne, ale podobaja mi sie wysokie szpilki strasznie

Również uważam, że wysokie dziewczyny dobrze wyglądają na wysokich obcasach, głównie z uwagi na proporcje.

Obcas o wysokości 8 cm nie jest chyba powszechnie uznawany za wysoki. Znaczy, ja akurat mam podobny wzrost do Twojego i ze szpilek rządzą w mojej szafie te mające obcas właśnie około 8 cm - acz często słyszałam opinie, że 8 cm to taka średnia wysokość szpilek. Dla mnie akurat optymalna i właśnie dość wygodna.

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86930403]W 8 cm szpilkach masz tyle wzrostu co ja. Chciałabyś nosic 16 cm ( zakładając, że byłyby wygodne ). Wątpię w to. Jakoś na ulicach widuje wysokie dziewczyny w płaskich butach. [/QUOTE]
Myślę, że obcasy o wysokości 6-8 cm nosiłabym, mając Twój wzrost. Ale wiadomo, jeśli się dobrze w obcasach nie czujesz, to nie ma się co zmuszać.

[Finlora]

Napisane przez siarka40

Białe sandały - jestem na tak.

Problem w tym, że w 95% ubieram się na czarno więc mi te białe sandałki średnio pasują.

A i tak nie wyszło bo nie było mojego rozmiaru.

[patrycjapatib]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86930403]W 8 cm szpilkach masz tyle wzrostu co ja. Chciałabyś nosic 16 cm ( zakładając, że byłyby wygodne ). Wątpię w to. Jakoś na ulicach widuje wysokie dziewczyny w płaskich butach.
Nie czułabym się komfortowo. Lubię swój wzrost, ale więcej już nie potrzebuje.
[/QUOTE]

Szczerze mowiac, to chetnie uroslabym te kilka cm jeszcze, nie sadze, zebym wtedy rezygnowala ze szpilek

Napisane przez siarka40

Również uważam, że wysokie dziewczyny dobrze wyglądają na wysokich obcasach, głównie z uwagi na proporcje.

Obcas o wysokości 8 cm nie jest chyba powszechnie uznawany za wysoki. Znaczy, ja akurat mam podobny wzrost do Twojego i ze szpilek rządzą w mojej szafie te mające obcas właśnie około 8 cm - acz często słyszałam opinie, że 8 cm to taka średnia wysokość szpilek. Dla mnie akurat optymalna i właśnie dość wygodna.

Dla mnie jest wysoki, szczerze mowiac wyzsze buty na platformach czy jakies ustawiajace stope prawie prostopadle do ziemi uniemozliwialyby mi chodzenie. A moje szpilki sa zwykle cienkie i maja wydluzony czubek, wiec tez inaczej to wyglada, dla mnie serio sa wysokie. Ale fakt, ze nogi mi odpadaja, ja ogolnie mam nieszpilkowe stopy, duze, szerokie, tyle tylko, ze mam dosc wysokie podbicie. A z kolei takie niskie mi sie nie podobaja, a pewnie sa calkiem wygodne. Ale to juz wole inne buty, szpilki w sumie nosze okazjonalnie, na codzien nosze zupelnie inne buty

[kasztanka3]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86930185]W takim wypadki rozsądnie, że nie nosisz. Szpilki są piękne, ale jak ktoś nie umie w nich chodzić, to już wygląda tragicznie, a nie pięknie.

Ja obcasow nie noszę, bo jestem za wysoka. Ale pewnie i tam bym nie umiała w nich chodzić, więc kij tam.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Umiem chodzic w obcasach, ale bardzo szybko zaczynaja mnie bolec stopy i robi sie z tego droga przez meke. Bo przez 99% czasu chodze w wygodnych, plaskich butach, nie jestem przyzwyczajona do szpilkowego survivalu.

[MiamiGlow]

Napisane przez patrycjapatib

Ja tam uwazam, ze im jest sie wyzszym tym lepiej sie w szpilkach wyglada. Sama mam 175 i uwielbiam siebie w moich 8 cm. Niestety rzadko nosze, bo niewygodne, ale podobaja mi sie wysokie szpilki strasznie.

Jezeli chodzi o szpilki, to duzo zalezy od modelu, takie na platformie kojarza mi sie z Miss Marcela z Zabrza z doczepianymi rzesami i ogolnie tandeta, ale takie czarne sama mam bardzo podobne i kocham, mam w nich nogi do nieba. Za lakierowanymi nude nie przepadam, czesto wychodzi taka stylowka jak na studniowke, nawet jak tej platformy nie ma

Mi się te z platformą bardziej podobają. Byłabym Miss Marcela z Zabrza.

Wyjąwszy fakt, że takich nie noszę i dołączam do tych, którzy na cienkich szpilkach źle się czują. Często podobają mi się najbardziej takie buty, których ze względów praktycznych nie mogłabym codziennie ubierać.
Jeśli jeszcze o modę i ubrania chodzi to nie zachwycają mnie na przykład spodnie albo spodenki z wysokim stanem. Zazwyczaj bardzo podkreślają tyłek. Bardzo, bardzo. Wiem, że to jest teraz chyba modne i lubiane, ale dla mnie tak... Nie przepadam.

[Wolha wRedna]

O jeny te czarne szpilki są boskie i to jest ten rodzaj buta, którego nigdy nie założę niestety.


Zwyczajnie, gdy mam buty o wysokości obcasa powyżej 4-5 cm dotykam buta tak mała powierzchnią stopy, że chodzenie sprawia mi ból po bardzo krótkim czasie.


Ja mam 170 cm wzrostu i uważam się za na tyle wysoką, że na szczęście szpilek nie potrzebuję.


Za to właśnie obcasy bardziej podobają mi do niskich dziewczynach niż wysokich.

[khloe]

Napisane przez MiamiGlow

Mi się te z platformą bardziej podobają. Byłabym Miss Marcela z Zabrza.

Wyjąwszy fakt, że takich nie noszę i dołączam do tych, którzy na cienkich szpilkach źle się czują. Często podobają mi się najbardziej takie buty, których ze względów praktycznych nie mogłabym codziennie ubierać.
Jeśli jeszcze o modę i ubrania chodzi to nie zachwycają mnie na przykład spodnie albo spodenki z wysokim stanem. Zazwyczaj bardzo podkreślają tyłek. Bardzo, bardzo. Wiem, że to jest teraz chyba modne i lubiane, ale dla mnie tak... Nie przepadam.

Teraz nastolatki tak się noszą widziałam... Podciągają spodnie aż pod cycki

I nie wiem skąd moda na podciąganie majtek od stroju kąpielowego w nienaturalnie wysoki sposób. Wiecie, te sznurki powinny być na linii bioder, a kobiety podciągają je tak, że po bokach sięgają wyżej niż pępek.. wiecie coś w ten deseń
https://www.instagram.com/p/BmlgqQGF...d=torbylvs1dkr



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Napisane przez khloe

Teraz nastolatki tak się noszą widziałam... Podciągają spodnie aż pod cycki

I nie wiem skąd moda na podciąganie majtek od stroju kąpielowego w nienaturalnie wysoki sposób. Wiecie, te sznurki powinny być na linii bioder, a kobiety podciągają je tak, że po bokach sięgają wyżej niż pępek.. wiecie coś w ten deseń
https://www.instagram.com/p/BmlgqQGF...d=torbylvs1dkr



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo tak założone majtki podkreślają biodra, tyłek i wcięcię, czyli modną sylwetkę. Były juz modne w latach 90, w 1 sezonie rodziny Soprano można je na striptizerkach podziwiać. Jak dla mnie super to wygląda.
Laska z twojego linka ma zarąbiste odciski od noszenia "butt trainer"

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86933238]Bo tak założone majtki podkreślają biodra, tyłek i wcięcię, czyli modną sylwetkę. Były juz modne w latach 90, w 1 sezonie rodziny Soprano można je na striptizerkach podziwiać. Jak dla mnie super to wygląda.[/QUOTE]
Ja nienawidzę, dla mnie to okropnie wygląda...

[khloe]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;86933249]Ja nienawidzę, dla mnie to okropnie wygląda...[/QUOTE]Dla mnie też to jest okropne. Pod cycki niech se podciągną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86933238]Bo tak założone majtki podkreślają biodra, tyłek i wcięcię, czyli modną sylwetkę. Były juz modne w latach 90, w 1 sezonie rodziny Soprano można je na striptizerkach podziwiać. Jak dla mnie super to wygląda.
Laska z twojego linka ma zarąbiste odciski od noszenia "butt trainer" [/QUOTE]A co to jest ten buty trainer?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szmyglo]

Napisane przez khloe

Teraz nastolatki tak się noszą widziałam... Podciągają spodnie aż pod cycki

I nie wiem skąd moda na podciąganie majtek od stroju kąpielowego w nienaturalnie wysoki sposób. Wiecie, te sznurki powinny być na linii bioder, a kobiety podciągają je tak, że po bokach sięgają wyżej niż pępek.. wiecie coś w ten deseń
https://www.instagram.com/p/BmlgqQGF...d=torbylvs1dkr



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nogi wyglądają na dłuższe. Ale też mi się to nie podoba.

[Wolha wRedna]

Mnie się ten efekt podoba kiedy jest delikatnie podciągnięte, ale nie tak na chama. Za to spodnie z wysokim stanem lubię 100 razy bardziej niż biodrówki.


Jedno co mnie teraz denerwuje to te dziury na pół jeansów, albo rurki nad kostkę. Wolę zwykłą długość.

[groszek75]

Ale uda ma masywne

[Kociaak]

Napisane przez Wolha wRedna

O jeny te czarne szpilki są boskie i to jest ten rodzaj buta, którego nigdy nie założę niestety.


Zwyczajnie, gdy mam buty o wysokości obcasa powyżej 4-5 cm dotykam buta tak mała powierzchnią stopy, że chodzenie sprawia mi ból po bardzo krótkim czasie.


Ja mam 170 cm wzrostu i uważam się za na tyle wysoką, że na szczęście szpilek nie potrzebuję.


Za to właśnie obcasy bardziej podobają mi do niskich dziewczynach niż wysokich.

Kwestia przyzwyczajenia- mam tyle samo wzrostu i rozmiar buta 36, a większość moich szpilek ma 8-10 cm przy 12 faktycznie roi się problem..

[Finlora]

Napisane przez Kociaak

Kwestia przyzwyczajenia- mam tyle samo wzrostu i rozmiar buta 36, a większość moich szpilek ma 8-10 cm przy 12 faktycznie roi się problem..

Zależy. Rozmawiałam kiedyś z koleżanką, która uwielbia szpilki i tylko takie buty nosi, szpila musi mieć minimum 10 cm. Kiedy jej powiedziałam, że nie noszę bo mnie strasznie bolą stopy, odpowiedziała "No i co z tego, mnie też bolą. Ale wolę ładnie wyglądać, więc jak ma mnie boleć to trudno". W życiu nie zafunduję moim stopom takich tortur, żeby ładnie wyglądać

[Wolha wRedna]

Napisane przez Kociaak

Kwestia przyzwyczajenia- mam tyle samo wzrostu i rozmiar buta 36, a większość moich szpilek ma 8-10 cm przy 12 faktycznie roi się problem..

U mnie to nie kwestia przyzwyczajenia tylko najprawdopodobniej jakaś wada w budowie stopy, mam także inne "ale" nie dotyczące szpilek


Ale fakt, nie wiem jak można chodzić dłużej niż 2 h w butach, w których tylko palce, początkowa część śródstopia i pięta dotyka buta, a cała reszta wisi w powietrzu.

[siarka40]

Napisane przez Wolha wRedna

Ja mam 170 cm wzrostu i uważam się za na tyle wysoką, że na szczęście szpilek nie potrzebuję.

A to obcasy nosi się po to, aby wyglądać na wyższą osobę?

Napisane przez Wolha wRedna

Mnie się ten efekt podoba kiedy jest delikatnie podciągnięte, ale nie tak na chama. Za to spodnie z wysokim stanem lubię 100 razy bardziej niż biodrówki.

Też wolę spodnie z wyższym stanem. I nie znoszę niskich majtek. Ale ich nie naciągam jak ta dziewczyna z instagrama, tylko po prostu kupuję większe. W kostiumach kąpielowych staram się kupować majtki o dwa rozmiary większe od mojego rozmiaru.

[Wolha wRedna]

Napisane przez siarka40

A to obcasy nosi się po to, aby wyglądać na wyższą osobę?


Też wolę spodnie z wyższym stanem. I nie znoszę niskich majtek. Ale ich nie naciągam jak ta dziewczyna z instagrama, tylko po prostu kupuję większe. W kostiumach kąpielowych staram się kupować majtki o dwa rozmiary większe od mojego rozmiaru.

Dla mnie w większości tak, na wyższą albo szczuplejszą. Sama nosiłabym tylko w tych przypadkach, czyli gdybym moim zdaniem musiała. Na szczęście nie muszę, ale popatrzeć sobie lubię. Nie mam parcia po prostu.


O matko 2 rozmiary? Ale po co? Zwłaszcza, że mam wrażenie, że kostiumy z czasem mają tendencję do rozciągania.

[siarka40]

Napisane przez Wolha wRedna

O matko 2 rozmiary? Ale po co? Zwłaszcza, że mam wrażenie, że kostiumy z czasem mają tendencję do rozciągania.

Napisałam wyżej jaki jest powód - żeby majtki były wyższe. Nic mi się nie rozciąga, majtki nadal mnie opinają (tylko mają po prostu więcej materiału), to tylko dwa rozmiary więcej, nie dziesięć.

[invisible_01]

Ja za to absolutnie uwielbiam spodnie z wysokim stanem. Uważam, że my dziewczyny dorastające w epoce biodrówek robiłyśmy swojej figurze tym wielką krzywdę i cieszę się jak widzę, że teraz dziewczyny noszą te mom jeans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86933238]Bo tak założone majtki podkreślają biodra, tyłek i wcięcię, czyli modną sylwetkę. Były juz modne w latach 90, w 1 sezonie rodziny Soprano można je na striptizerkach podziwiać. Jak dla mnie super to wygląda.
Laska z twojego linka ma zarąbiste odciski od noszenia "butt trainer" [/QUOTE]
ta laska ze zdjęcia wyglada tak źle... To jest ładne na szczupłych paniach. I mi się kojarzy z fitnesskami z lat 90, Pamelą Anderson itp.

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez invisible_01

Ja za to absolutnie uwielbiam spodnie z wysokim stanem. Uważam, że my dziewczyny dorastające w epoce biodrówek robiłyśmy swojej figurze tym wielką krzywdę i cieszę się jak widzę, że teraz dziewczyny noszą te mom jeans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zależy od figury.Większość dziewczyn ma to szczęście dobrze w tym wyglądać. Ja niezbyt.

[Limonka2738]

Jak myślicie, dlatego mój mężczyzna najczęściej kupuje mi bieliznę?

Bo sama nie umiesz sobie kupić pasujących majtek, dzbanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Akurat te majty że zdjęcia naciągnięte są strasznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gryx82]

Napisane przez Wolha wRedna

Za to spodnie z wysokim stanem lubię 100 razy bardziej niż biodrówki

Biodrówki Lubię takie opadające spodnie, matka mi zawsze uwagę zwraca "podciągnij te spodnie, gacie ci widać! no ja nie wiem, jak tak można chodzić..." Ale właśnie gacie mam podciągnięte, rowem nie świecę Ciekawe, kiedy dojdę do takiej stylówy

[kasztanka3]

Napisane przez Finlora

Zależy. Rozmawiałam kiedyś z koleżanką, która uwielbia szpilki i tylko takie buty nosi, szpila musi mieć minimum 10 cm. Kiedy jej powiedziałam, że nie noszę bo mnie strasznie bolą stopy, odpowiedziała "No i co z tego, mnie też bolą. Ale wolę ładnie wyglądać, więc jak ma mnie boleć to trudno". W życiu nie zafunduję moim stopom takich tortur, żeby ładnie wyglądać

Musialabym calkiem na glowe upasc, jednak komfort przede wszystkim

[Vivienne]

Napisane przez invisible_01

Ja za to absolutnie uwielbiam spodnie z wysokim stanem. Uważam, że my dziewczyny dorastające w epoce biodrówek robiłyśmy swojej figurze tym wielką krzywdę i cieszę się jak widzę, że teraz dziewczyny noszą te mom jeans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez invisible_01

Ja za to absolutnie uwielbiam spodnie z wysokim stanem. Uważam, że my dziewczyny dorastające w epoce biodrówek robiłyśmy swojej figurze tym wielką krzywdę i cieszę się jak widzę, że teraz dziewczyny noszą te mom jeans.

A ja przyznam, że kompletnie nie rozumiem tej mody na spodnie krojem z lat 90, te wysokie stany i spodnie które się tak wbijają wzdłuż pachwin, że wygląda się jakby się miało gigantyczną broszkę i do tego koszulka wciągnięta w spodnie.
Większość takich stylówek jest dla mnie okropna i odkształcają figurę

Ale zgadzam się, że takie zupełne biodrówki to też słabo. Najlepsze są takie "środkowe"

[tinkerver2]

Ja lubię gacie z wysokim stanem, bo ładnie podkreślają talię, ale przede wszystkim nie muszę ich co chwilę podciągnąć, bo mi zjeżdżają z tyłka.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez tinkerver2

Ja lubię gacie z wysokim stanem, bo ładnie podkreślają talię, ale przede wszystkim nie muszę ich co chwilę podciągnąć, bo mi zjeżdżają z tyłka.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

O, to to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez Kafkazmlekiem

A ja przyznam, że kompletnie nie rozumiem tej mody na spodnie krojem z lat 90, te wysokie stany i spodnie które się tak wbijają wzdłuż pachwin, że wygląda się jakby się miało gigantyczną broszkę i do tego koszulka wciągnięta w spodnie.
Większość takich stylówek jest dla mnie okropna i odkształcają figurę

Ale zgadzam się, że takie zupełne biodrówki to też słabo. Najlepsze są takie "środkowe"

E.. dokladnie. Camel toe i te sprawy

Biodrówki też były okropne.

Też lubię gacie z wyższym stanem i spodnie też, ale nienpodciagam ich chamsko pod cycki. Majtki normalnie na biodrach.

Zresztą jak są tak wysoko podciągnięte, to jest niewygodne. Jak się schylisz to te gacie wrzynają się w krocze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz