Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

[Gucia0987]

Napisane przez blonde_hair

ja tak samo

Juz sie nie moge doczekac, wiecej luzu bedzie, Tz wysle do przedszkola, bedzie zaprowadzał Sebe, a co?Niech go wkoncu poznaja

buhaah! Słusznie!

[mysia1986]

Agnusku!! Super, bardzo sie ciesze

[Bika83]

Napisane przez Gucia0987

Bika bo ja wczoraj chyba nie napisałam! Emilka jest oblędna! I ta łysa główka! Lubię łyse dzieci Rozczulają mnie!

Ha, ha, ha mi też zawsze bardziej podobały się "łyse" niemowlaki no ale przepraszam - Emilka ma "meszek"

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez agnusek22

Ja do teściów mówię od początku "mamo", "tato"

Co do mojej wizyty, to było super Ten lekarz od genetycznego, cudowny specjalista, świetny sprzęt. Badanie trwało jakieś 45min. Wszystko nam dokładnie pomierzył (wielkościowo nasz Bąbel ma 13+1), przezierność ok, kość nosowa ok, żołądek, pęcherz ok, serce na tym etapie ok, paluszki są, kciuki przestawne, rozszczepów brak, kości są Sprawdzał nawet przepływy krwi, bajer na maksa Robiliśmy z tżtem wielkie oczy jak nam wszystko pokazywał i tłumaczył. Oczywiście odgłos bicia serca jest cudowny Po badaniu dostaliśmy jeszcze płytę!!!

Maluszek sobie fajnie fikał, ale chronił swoje krocze, więc nic nie dało się dojrzeć

Że też Ci przez gardło przechodzi

a co do wizyty - super aż sobie przypomniałam jak Emilcia była taka - też mam dvd

[blonde_hair]

Gucia pewnie

[Debrah]

Asia: strasznie wkurzający teść!
Mała: bardzo ci współczuję atmosfery w czasie wizyty u gina - pewnie się trochę zdołowałaś. A co do karty ciązy - musi być zawsze w torebce

Właśnie przywędrował listonosz z torebką z e-torebki - moja pierwsza. Potrzebowałam czegoś dużego, bo teraz jak wychodzę to albo z małą i milionami pierdułek, albo bez małej i z laktatorem i pojemnikami za to (np na uczelnię). Dopiero teraz odczułam brak dużej torby. No i jest, zadowolona jestem Dobrze wygląda, cieszę się, bo w sumie krucho z $ (Tż zmienił pracę i dopiero się rozkręca), a to był bardzo potrzebny zakup.Kupujecie tam?

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Bika: ooo, to się będzie działo, Emilka poznaje nowe smak..super

Buter: ja mówię do teściów..po imieniu. Mamo-tato jakoś nie...od początku tak ustaliłam i tak mi dobrze a im nie przeszkadza.

[martynka1916]

Napisane przez agnusek22

Kurcze, przykro mi, że nie jesteś zadowolona z wizyty, a ten lekarz to straszny buc w takim razie...szkoda, że nie przyuważył płci i w ogóle jeszcze Cię nastraszył

Pewno, idź do innego na połówkowe. Wizyta u gina (szczególnie ciążowa) powinna być jednak przyjemnością...A tą awidność robi się zawsze? Bo ja miałam badaną na początku samą toksoplazmozę i wynik był okej, ale to rozumiem, że trzeba go powtarzać?

Mi ginka mówiła, że problemy z układem moczowym w ciaży są powszechne, mimo dbania o higienę, picia duzej ilości wody itp. Są po części niezależne od nas, więc nie rozumiem focha lekarza...

Ściskam



Współczuję To to samo, co zespół cieśni nadgarstka? Bo to cholerstwo mam ja i nie wiem skąd



Ja do teściów mówię od początku "mamo", "tato"

Co do mojej wizyty, to było super Ten lekarz od genetycznego, cudowny specjalista, świetny sprzęt. Badanie trwało jakieś 45min. Wszystko nam dokładnie pomierzył (wielkościowo nasz Bąbel ma 13+1), przezierność ok, kość nosowa ok, żołądek, pęcherz ok, serce na tym etapie ok, paluszki są, kciuki przestawne, rozszczepów brak, kości są Sprawdzał nawet przepływy krwi, bajer na maksa Robiliśmy z tżtem wielkie oczy jak nam wszystko pokazywał i tłumaczył. Oczywiście odgłos bicia serca jest cudowny Po badaniu dostaliśmy jeszcze płytę!!!

Maluszek sobie fajnie fikał, ale chronił swoje krocze, więc nic nie dało się dojrzeć

Wczoraj miałam jeszcze dodatkowe atrakcje, bo moja przyjaciółka urodziła piękną córę!!! Dziś jedziemy ich odwiedzić do szpitala

Ufff...

PIĄTEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

super ,że wszystko w porządku

[ButterBear]

Kurcze, to jako jedyna nie umiem się przemóc i mówić do teściów inaczej niż bezosobowo?

Agnusku, super, że wszystko w porządku!!

Bika, prześmiewco Wklejam dla Ciebie co do tej pory wydziergałam

[blonde_hair]

Napisane przez ButterBear

Kurcze, to jako jedyna nie umiem się przemóc i mówić do teściów inaczej niż bezosobowo?

Bika, prześmiewco Wklejam dla Ciebie co do tej pory wydziergałam

slicznie
Za czasów szkoly sredniej tez wyszywałam

[Gucia0987]

Napisane przez ButterBear

Kurcze, to jako jedyna nie umiem się przemóc i mówić do teściów inaczej niż bezosobowo?

Agnusku, super, że wszystko w porządku!!

Bika, prześmiewco Wklejam dla Ciebie co do tej pory wydziergałam

Wydaje mi się, że dużo zależy od stosunków z teściami. Moja teściowa to świetna babka, dogadujemy się póki co świetnie, więc się przemogłam i poszło

śliczna sówka!


edit napisałam sówka i mnie tknęło że się nie przyjrzałam i że będzie fopa! Ale nie! Sowa jak się patrzy!

ja ostatnio narysowałam drzewo córeczce znajomych a ona O! Piesek!

[ButterBear]

Napisane przez blonde_hair

slicznie
Za czasów szkoly sredniej tez wyszywałam

Ja kiedyś więcej wyszywałam. Teraz tylko jak potrzebuję się zrelaksować..

Koło tej sówki będzie druga, fioletowa

[agnusek22]

Napisane przez mysia1986

Agnusku!! Super, bardzo sie ciesze

Napisane przez Bika83

a co do wizyty - super aż sobie przypomniałam jak Emilcia była taka - też mam dvd

Napisane przez martynka1916

super ,że wszystko w porządku

Napisane przez ButterBear

Agnusku, super, że wszystko w porządku!!

Dziękuję dziewczyny

Butter, fajnie wydziergałaś

Bika, ja bardzo lubię swoich teściów (choć czasem też są irytujący), więc nie mam problemu z mówieniem "mamo, tato". Pewnie jakbyśmy się nie lubili, to by o tym mowy nie było

[Bika83]

Napisane przez Debrah

Asia: strasznie wkurzający teść!
Mała: bardzo ci współczuję atmosfery w czasie wizyty u gina - pewnie się trochę zdołowałaś. A co do karty ciązy - musi być zawsze w torebce

Właśnie przywędrował listonosz z torebką z e-torebki - moja pierwsza. Potrzebowałam czegoś dużego, bo teraz jak wychodzę to albo z małą i milionami pierdułek, albo bez małej i z laktatorem i pojemnikami za to (np na uczelnię). Dopiero teraz odczułam brak dużej torby. No i jest, zadowolona jestem Dobrze wygląda, cieszę się, bo w sumie krucho z $ (Tż zmienił pracę i dopiero się rozkręca), a to był bardzo potrzebny zakup.Kupujecie tam?

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Bika: ooo, to się będzie działo, Emilka poznaje nowe smak..super

Buter: ja mówię do teściów..po imieniu. Mamo-tato jakoś nie...od początku tak ustaliłam i tak mi dobrze a im nie przeszkadza.

Pokaż jaką kupiłaś moj tż mi tam często kupuje torebki.

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez ButterBear

Kurcze, to jako jedyna nie umiem się przemóc i mówić do teściów inaczej niż bezosobowo?

Agnusku, super, że wszystko w porządku!!

Bika, prześmiewco Wklejam dla Ciebie co do tej pory wydziergałam

E tam od razu prześmiewco

Ale sówka cudna mosz kobieto talent.

[asia665]

Napisane przez ButterBear

Asia, domyślam się, jak wkurzają takie gadki.
A nie zastanawiałaś się, żeby samej mu coś powiedzieć? W końcu to Twoje dziecko..coś na zasadzie 'Tato (czy jak się zwracasz do niego), dziękuje Ci za cenną uwagę, ale naprawdę dbam o to, żeby małemu nie było zimno'

Ok, doczytałam, że reagowałaś. To olać go i już. Udawać, że nie słyszysz i tyle.

A propos...tak właśnie do mnie dotarło, jestem 2,5 roku po ślubie, a ani razu nie powiedziałam do teściów mamo albo tato...

No chyba jedynie pozostało mi olewać ich teksty
Ja do teściowej powiedziała raz mamo,teraz mówie "babcia" i "dziadek".
Mój maż mówi bezosobowo.

Napisane przez martynka1916

tak studiuje w Portugalii.....

Fajnie

Napisane przez Bika83

Asia tak mnie wkurza takie gadanie Twojego teścia - moj za każdym razem pyta "a nie dajesz jej żadnych herbatek" , "ale żadnych", "na prawdę nic" ja bym mu na Twoim miejscu powiedziała, że temperaturę ciała dziecka sprawdza się na karku a nie na rączkach i że strasznie niedouczony jest. Ja swojemu nie zwrociłam uwagi (jeszcze) ale to tylko dlatego, ze w tym roku widziałam go 2 razy

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

gocha i mala - dzieki

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

mam dzis bojowo - zalamkowy nastrój a wszystko przez ten piekny ŚNIEG za oknem

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Zabcia skad pomysl na "cyrkowy" roczek???

My mieszkamy w jednej miejscowości. Widzimy się raz w tygodniu,albo na dwa tygodnie.

Napisane przez blonde_hair

tescie tak maja niestety

Niestety

Napisane przez agnusek22

Co do mojej wizyty, to było super Ten lekarz od genetycznego, cudowny specjalista, świetny sprzęt. Badanie trwało jakieś 45min. Wszystko nam dokładnie pomierzył (wielkościowo nasz Bąbel ma 13+1), przezierność ok, kość nosowa ok, żołądek, pęcherz ok, serce na tym etapie ok, paluszki są, kciuki przestawne, rozszczepów brak, kości są Sprawdzał nawet przepływy krwi, bajer na maksa Robiliśmy z tżtem wielkie oczy jak nam wszystko pokazywał i tłumaczył. Oczywiście odgłos bicia serca jest cudowny Po badaniu dostaliśmy jeszcze płytę!!!

Wspaniale

Napisane przez Debrah

Asia: strasznie wkurzający teść!

Właśnie przywędrował listonosz z torebką z e-torebki - moja pierwsza. Potrzebowałam czegoś dużego, bo teraz jak wychodzę to albo z małą i milionami pierdułek, albo bez małej i z laktatorem i pojemnikami za to (np na uczelnię). Dopiero teraz odczułam brak dużej torby. No i jest, zadowolona jestem Dobrze wygląda, cieszę się, bo w sumie krucho z $ (Tż zmienił pracę i dopiero się rozkręca), a to był bardzo potrzebny zakup.Kupujecie tam?

Ja nie zamawiałam tam nigdy torebki. W sumie to,torebki kupuję w sklepach stacjonarnych -bo mam nawyk otwierania ich i sprawdzania jak wyglądają w środku

[Debrah]

Taką: http://etorebka.pl/sklep-produkt.php?f=0384
Bardzo podoba mi się też ta: http://etorebka.pl/sklep-produkt.php?f=0337 ale na razie na drugą funduszy brak, a szkoda)

Podeszłam zadaniowo, bo potrzebowałam torby która mi zmieści A4 i generalnie pakowna będzie.

Butter: też kiedyś wyszywałam.
Co do teściów : nie - nie jesteś jedyna

[stokrotka24]

Dzień dobry

Napisane przez malamaluczka87

Halo dziewczyny...
byłam na wizycie i jestem mega zdenerwowana.

Lekarz wywalił mi focha bo nie zdążyłam do domu po kartę ciąży, a były u nas mega ciężkie warunki - ja bez samochodu, bo mi ta turbina padła. I był tak niemiły, że szok. Zrypał mnie z góry na dół, że mam tą książeczkę zawsze przy sobie nosić.

I tak:
1) Nie dowiedziałam się nic z płcią - nie było na usg tym cienkim u niego absolutnie nic widać, tylko że się rusza. Mój tż był, ale i tak wiele nie zobaczył. Na zdjęciach też nic nie widać.
2) nastraszył mnie, że mam za mały brzuch na mój tydzień ciaży, ale podczas badania stwierdził, że dziecko ma ten wzrost co trzeba i ładnie się rusza.
3) opieprzył mnie za moje zapalenie pęcherza, że to się leczy. To mu grzecznie powiedziałam, żę dopiero co się zaczęło i poczekałam na wizytę u niego. To dalej prawił mi swoje mądrości...
4) Odebrałam dziś test awidności toksoplazmozy i wynik wyszedł wątpliwy...mam powtórzyć na następny raz , bo znów mnie nastraszył, że mam bliżej wyniku dodatniego niż ujemnego i nie wiadomo, czy to przebyta toksoplazmoza, czy mam ją teraz.

Wyszłam wkurzona i zdołowana.
Tyle o wizycie.

Idę w 20 tygodniu gdzie indziej na usg połówkowe.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Aaby - moja koleżanka, która rodziła miesiąc temu miała tyłozgięcie i właśnie brzuch jej nie rosnął tak do przodu - dziecko bardziej przygniatało organy i właśnie miała mega problemy z kręgosłupem. Ach to tyłozgięcie;-)

ewidentnie lekarz miał zły humor i te jego kiepskie usg, ale najważniejsze, że maluch rośnie prawidłowo i to się liczy co do wyników awidności to trzymam kciuki aby było wszystko dobrze

Napisane przez blonde_hair

Mieliesmy dzis gosciPo poludniu wpadły moje 2 kolezanki ze starego miasteczka z dwójka dzieciw wieku Seby...istny sajgon byłSeba juz spi, Tz poogarniał, jeszcze zrobie kanapki do pracy i ide do łozka

oj wiem jaki to sajgon wtedy mam dwie koleżanki, jedna ma 1 syna, druga 2 i jak się spotykamy to wszystko fruwa. teraz się śmiejemy, że u mnie tez syn i pewnie dom rozniosą jak się we trzy spotkamy

Napisane przez mysia1986

Mala, lekarz ewidentnie nie mial humoru.. co nie zmienia faktu, ze zachowal sie jak,nie powinien. Nie stresuj sie i rzeczywiscie idz gdzie indziej na usg.
Stokrotko, ale mi smaka na dzem zrobilas...mamusiu, a nie mam w domi

oj przykro mi, ze nie miałaś dżemiku, zapraszam do mnie ja mam wiśniowy swojej roboty

Napisane przez Madzialenka12344321

Przeciążyłąm sobie rękę, prawą - którą mam chorą (zespół napięcia mięśni zwieraczy nadgarstka), masakra, spuchła mi, boli i znowu nawet w pięść nie mogę jej zacisnąć

współczuję

Napisane przez kotekk81

widze ze tu nikt nie teskni ale nie bede taka i napisze Wam ze ja za Wami tesknie

tęsknimy

Napisane przez Amani

Hej Dziewczyny!
Przepraszam za swoja dluuuga nieobecnosc, ale to z tchorzostwa narobilam sobie zaleglosci i jakos nie umialam ani sie zabrac za nadrabianie, ani sie przyznac do bledu... mam nadzieje, ze u wszystkich wsio w porzadku buziaki!

wpadaj częściej, co u Ciebie? jak dieta?

Napisane przez kaska87

hej

wyspałam się a dzisiaj wraca mąż

no i witamy się z Klusiem-dziś zaczynamy 17tc

to już 17, nieźle, to za tydzień zaczynasz 5 miesiąc a ja 6, ale to leci

Napisane przez ButterBear

cześć

A propos...tak właśnie do mnie dotarło, jestem 2,5 roku po ślubie, a ani razu nie powiedziałam do teściów mamo albo tato...

witaj w klubie ja po ślubie 3,5 roku i też nie powiedziałam mamo, tato, mimo, ze mam fajnych teściów, teraz będzie babcia dziadek i problem będę miała z głowy

Napisane przez agnusek22

Co do mojej wizyty, to było super Ten lekarz od genetycznego, cudowny specjalista, świetny sprzęt. Badanie trwało jakieś 45min. Wszystko nam dokładnie pomierzył (wielkościowo nasz Bąbel ma 13+1), przezierność ok, kość nosowa ok, żołądek, pęcherz ok, serce na tym etapie ok, paluszki są, kciuki przestawne, rozszczepów brak, kości są Sprawdzał nawet przepływy krwi, bajer na maksa Robiliśmy z tżtem wielkie oczy jak nam wszystko pokazywał i tłumaczył. Oczywiście odgłos bicia serca jest cudowny Po badaniu dostaliśmy jeszcze płytę!!!

Maluszek sobie fajnie fikał, ale chronił swoje krocze, więc nic nie dało się dojrzeć

Wczoraj miałam jeszcze dodatkowe atrakcje, bo moja przyjaciółka urodziła piękną córę!!! Dziś jedziemy ich odwiedzić do szpitala

Ufff...

PIĄTEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

super, z ewizyta udana i ze wszystko tak dokładnie widzieliscie, a płeć jeszcze poznacie no i gratuluję ciociu

Gucia to ciężki dzień przed Twoim tz

u mnie jak zwykle śnieg, gardło jeszcze trochę boli i leń jak ostatnio co dzień

[Bika83]

Napisane przez asia665

My mieszkamy w jednej miejscowości. Widzimy się raz w tygodniu,albo na dwa tygodnie.

My mieszkamy 10 minut piechotą od siebie

[Debrah]

A właśnie - moja jest taka owłosiona, że aż mi dziwnie jak widzę łysego niemowlaka Fakt, że te dzieci, które nie mają włosków wyglądają na młodsze i mniejsze.

Amelka, z rozbrajającą minką : "o so choooo?"

[stokrotka24]

Napisane przez Debrah

A właśnie - moja jest taka owłosiona, że aż mi dziwnie jak widzę łysego niemowlaka Fakt, że te dzieci, które nie mają włosków wyglądają na młodsze i mniejsze.

Amelka, z rozbrajającą minką : "o so choooo?"

ale śliczna

[Bika83]

Napisane przez Debrah

A właśnie - moja jest taka owłosiona, że aż mi dziwnie jak widzę łysego niemowlaka Fakt, że te dzieci, które nie mają włosków wyglądają na młodsze i mniejsze.

Amelka, z rozbrajającą minką : "o so choooo?"

Aaaaaale fajna to pokaż to jej "owłosienie"

[martynka1916]

Napisane przez Debrah

A właśnie - moja jest taka owłosiona, że aż mi dziwnie jak widzę łysego niemowlaka Fakt, że te dzieci, które nie mają włosków wyglądają na młodsze i mniejsze.

Amelka, z rozbrajającą minką : "o so choooo?"

ojej cudna

[ButterBear]

Debrah, dobrze, że nie jestem jedyna w przypadku teściów
Amelka przesłodka

[agnusek22]

Napisane przez asia665

Wspaniale

Napisane przez stokrotka24

super, z ewizyta udana i ze wszystko tak dokładnie widzieliscie, a płeć jeszcze poznacie no i gratuluję ciociu

Dziękuję

Napisane przez Debrah

A właśnie - moja jest taka owłosiona, że aż mi dziwnie jak widzę łysego niemowlaka Fakt, że te dzieci, które nie mają włosków wyglądają na młodsze i mniejsze.

Amelka, z rozbrajającą minką : "o so choooo?"

Ale fajna

[Debrah]

A ja tu nie wrzucałam jej zdjęć?
Wydaje mi się, że ja wrzucam wszędzie moje dziecko i jestem jak każda świrnięta młoda matka Zauważają to pewnie te z Was, które mnie czytają na innych wątkach :d

Parę dni temu filmik tu dałam, chyba się powtórzę dla tych co nie widzieli.
Owłosienie widać np tuu:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1361448148 ("stare" foto sprzed...hm 2 tygodni może?

Powtórka, z filmikiem:
https://www.youtube.com/watch?v=KlIEXotCqpY

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Jak nadrabiam wątek to zapominam cytować i potem się nie odnoszę do tego co chciałam..

Agnusek: cieszę sie, że wizyta udana, aż mi się wszystko przypomniało, z sentymentem...

[stokrotka24]

Napisane przez Debrah

A ja tu nie wrzucałam jej zdjęć?
Wydaje mi się, że ja wrzucam wszędzie moje dziecko i jestem jak każda świrnięta młoda matka Zauważają to pewnie te z Was, które mnie czytają na innych wątkach :d

Parę dni temu filmik tu dałam, chyba się powtórzę dla tych co nie widzieli.
Owłosienie widać np tuu:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1361448148 ("stare" foto sprzed...hm 2 tygodni może?

Powtórka, z filmikiem:
https://www.youtube.com/watch?v=KlIEXotCqpY

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Jak nadrabiam wątek to zapominam cytować i potem się nie odnoszę do tego co chciałam..

Agnusek: cieszę sie, że wizyta udana, aż mi się wszystko przypomniało, z sentymentem...

dodawałaś link do zdjęć ale on nam nie działał

[Debrah]

mhm, teraz działa normalnie?

Btw: mam taką refleksję: często tu piszecie będąxc w pracy. Nie boicie się? Ja bym miała schiza że jestem inwigilowana i się dowiedzą np co w godzinach pracy robię, albo wypisuję na temat mojego szefa

[stokrotka24]

Napisane przez Debrah

mhm, teraz działa normalnie?

Btw: mam taką refleksję: często tu piszecie będąxc w pracy. Nie boicie się? Ja bym miała schiza że jestem inwigilowana i się dowiedzą np co w godzinach pracy robię, albo wypisuję na temat mojego szefa

tak teraz działa śliczną masz córeczkę a jak się uśmiechła to już w ogóle

[metkaa]

Napisane przez Gucia0987

i jak fajnie!

dziwnie

Napisane przez asia665

Ja nie wiem już jak mam gadać z mężem.
Boje się,że dojdzie do momentu w którym po prostu nie wytrzymam i odezwe się nieuprzejmie A nie chcę takiej sytuacji.

ja niestety nie raz tak musiałam zareagowac
bywalo tak, że teście odkad urodzil sie szymek byli u nas ze 3-4 razy w tygodniu, denerwujace to bylo, kiedys przyjechali jak własnie siadalismy do obiadu, weszli, zaczeli sie rozbierac a ja niestety wybuchłam, że juz nawet spokojnie zjesc nie mozna i odpoczac po pracy, no i sie ubrali i wyszli, nie pojawili sie przez kolejne 2 tygodnie, niby tesciowa tlumaczyla, że to przez snieg ale raczej nie chciala miec stycznosci ze mna od tamtej pory zazwyczaj dzwonia czy jestesmy w domu i czy moga przyjechac


agnusek super, że wizyta udana,

Napisane przez ButterBear

Bika, prześmiewco Wklejam dla Ciebie co do tej pory wydziergałam

no piekne

Debrah ładna torba,
córcia super,

Napisane przez Bika83

My mieszkamy 10 minut piechotą od siebie

to my podobnie, do rodziców mam 10 min do tesciów ze 20

[mysia1986]

Napisane przez metkaa

ja niestety nie raz tak musiałam zareagowac
bywalo tak, że teście odkad urodzil sie szymek byli u nas ze 3-4 razy w tygodniu, denerwujace to bylo, kiedys przyjechali jak własnie siadalismy do obiadu, weszli, zaczeli sie rozbierac a ja niestety wybuchłam, że juz nawet spokojnie zjesc nie mozna i odpoczac po pracy, no i sie ubrali i wyszli, nie pojawili sie przez kolejne 2 tygodnie, niby tesciowa tlumaczyla, że to przez snieg ale raczej nie chciala miec stycznosci ze mna od tamtej pory zazwyczaj dzwonia czy jestesmy w domu i czy moga przyjechac

Ja sie ciesze, mnie dzieli od tesciów 300 km A moich rodziców mam blisko, ale oni sa na tyle taktowni, ze zawsze zadzwonia. I chociaz tak naprawde mamy do siebie 20min na piechote to nie widujemy sie za czesto...

[Malensstfo]

Dobry

Dziewczyny śpią, to nadrabiam...

Mala co do wyniku to nie pomogę..wątpliwy...a kazał ci powtórzyć to badanie?

Butter nie jesteś sama..ja tam do teściowej też nie mówię mamo

Jeszcze komuś miałam odpisać i zapomniałam

[dodaja]

Napisane przez mysia1986

Ja sie ciesze, mnie dzieli od tesciów 300 km A moich rodziców mam blisko, ale oni sa na tyle taktowni, ze zawsze zadzwonia. I chociaz tak naprawde mamy do siebie 20min na piechote to nie widujemy sie za czesto...

U mnie tak samo I akurat z tego się cieszę. Niestety, ale T. ciągle traktują to mieszkanie jak swoje- tż je od nich dostał. I niestety, ale jak już przyjeżdżają na 2 tygodnie to mam dość, bo moja prywatność jest... nie, nie ma żadnej mojej prywatności!

Z kolei moi rodzice chyba nie przychodzą bez zaproszenia. Nawet kiedyś tż sie zapytał czemu nie przychodzą do nas sami. Wyparowałam, że to się nazywa kultura Oczywiście on nic na to poradzić nie może, że ma taką mamę, która niekoniecznie wie jak się zachować.

Cześć dziewczyny

Kurcze już południe. Dostałam nowe, poważniejsze zlecenia i od rana się motam Bylebym się wdrożyła szybko Weekend zapowiada się pracująco, ale to akurat dobrze,bo pieniądze wpadną.

Planujemy z tż zakup rolet do salonu i jeszcze mi się marzy remont paskudnego balkonu- wstępnie liczyliśmy i niby takie nic, a ile kasy potrzeba

Aaby przykro mi, że plecy tak Ci doskwierają Byleby do wizyty wytrzymać, może lekarz coś zaradzi

Madzia tulę

Żabcia widzę, że przygotowania do roczku pełną parą
Ja to sobie czasami myślę, że jestem ograniczona. Nigdy nie robiłam tematycznej imprezy a co dopiero roczek dziecka. Muszę się chyba rozkręcić

Debrah przecudowną masz Kruszynkę I też bym się bała, że mnie w pracy ktoś sprawdza

Bika u mnie też znowu śnieg

Miałam jeszcze pisać to zwracanie się do rodziców. My jeszcze nie po ślubie, a mój tż nie ma żadnych oporów mówić do moich rodziców per mamo i tato i babcia- do babci. Zresztą moja babcia Go uwielbia. Jak kiedyś zrobił obiad i podał babci to nie mogła się Go nawychwalać Cieszę się, że to tak naturalnie u nas jest. Do teściów też zamierzam mówić mamo, tato. Nie jest to dla mnie problem i nie widzę tego w kontekście 'zdrady' moich rodziców

Idę po kawkę Ja dla odmiany uwielbiam gorącą