2016-10-03, 18:38 | #391 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
9 dzień mija i główne skutki to ból głowy, suchość oczu z rana i odrobinę zaczynają wysychać usta ale cały czas nawilżam wiec nie ma tragedii.. Na twarzy jest kilka wyprysków, które mi wyszły kilka dni temu. Chciałbym być już w połowie kuracji, żeby zobaczyć efekty a tu dopiero 9 dzień
|
2016-10-22, 16:05 | #392 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 78
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Dziewczyny czemu WY JESTEŚCIE takie niecierpliwe ;//? Chcecie trądzik w 3 dni pokonać? Na pierwsze efekty poczekajcie z 2-3 miesiące a potem się przejmujcie. U mnie pierwsze efekty było widać na przełomie czerwca/lipca. Od lipca nie mam nic nowego na buzi, w sensie pryszcze, nic mi od tamtej pory nie wyskoczyło. Mamy październik jeszcze kuracji nie skończyłam jest to koniec 8 miesiąca/początek 9. Kurację mam przedłużoną ze względu na to, że moje blizny nie schodzą tak szybko jak miały. Miałam problemy w pierwszych 3 miesiącach ze schodzącą skórą twarzy, schodziła, robiły się blizny a nawet było widać jak to określę ''mięsko" na twarzy. Jeżeli jesteście zainteresowane mogę napisać jakie kosmetyki pomogły mi przetrwać kurację, jakie polecam i jakie moim zdaniem się nadają. Bądźcie cierpliwe, nie od razu Rzym zbudowano ! A na suche usta najlepsza jest zwykła wazelina z Ziaji.
|
2016-10-25, 22:32 | #393 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 35
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Cytat:
|
|
2016-10-26, 10:43 | #394 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 90
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Avene Cicalfate emulsja regenerujaca po zabiegach jest fajna i lekka, Dexeryl, la roche posay cicaplast. A na usta u mnie też tylko wazelina ziaja.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-10-26, 21:47 | #395 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 78
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
W piątek w godzinach wieczornych/nocnych dodam post razem ze zdjęciami opisu tego co używałam/używam. Może dodam Wam zdjęcie buzi jak wygląda po tylu miesiącach ale trochę się wstydzę..
|
2016-10-27, 09:14 | #396 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 81
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
|
2016-10-27, 23:01 | #397 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 78
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Tak jak mówiłam tak właśnie robię. Postanowiłam Wam pokazać jakich kosmetyków używam/używałam podczas mojej walki. Opiszę w skrócie moją cerę. Początkowa faza była najtrudniejsza, ponieważ jak pisałam wcześniej schodziła mi skóra z twarzy w każdym momencie, najgorzej było podczas mycia, wypryski, pryszcze i gule miałam wszędzie tylko nie na czole. Wysyp dostałam na udach oraz ramionach. Cera bardzo sucha, usta pękające, skóra schodząca z rąk i z całej twarzy.
Zacznijmy więc od twarzy. 1. Ziaja - dermatologiczna baza z tlenkiem cynku. Na odwrocie czytamy, że baza ta służy przy trądziku, oparzeniach, otarciach mechanicznych czy ochrona podpieluszkowa. Nakładałam ją na miejsca, w których schodziła mi skóra, na miejsca zaczerwienione. Zazwyczaj na noc i tak kładłam się spać by baza ta mogła się wchłonąć. Złagodziła ból i zaczerwienienie, śmiało mogę polecić, zapłaciłam za nią chyba 12zł lecz ciężko ją dostać. Ja musiałam zamówić ją do apteki. 2. Cetaphil EM - emulsja do mycia micelarna O produktach tej marki pewnie nie raz słyszałyście. Używałam bez użycia wody przez 6 pierwszych miesięcy, teraz spłukuję resztę wodą, jest to moje 2 opakowanie, polecam bardzo. Kupiłam na przecenie za 30 zł, standardowa cena to ok 40 zł. Polecam też bardzo Cetaphil balsam do ciała i twarzy, skończyłam 3 opakowania, bardzo wydajny, używałam do całego ciała. Teraz przerzuciłam się na coś lżejszego . 3. Nivea - krem na dzień, nawilżający Właśnie na ten krem przerzuciłam się jakieś 2 miesiące temu, bo moja cera nie potrzebuje już tak silnego nawilżenia jak przy Cethapilu. Z Nivea jest tak, że można albo lubić albo nienawidzić. Nie ma "złotego środka". Dla mnie jest w sam raz, nawilża i nie ściąga twarzy. 4. Nivea Baby - krem ochronny na słońce 30 Zaczęłam swoją kurację w marcu a na wakacjach przez ponad 2 miesiące byłam w Hiszpanii. Używałam tego kremu już od kwietnia od pierwszego mocniejszego słońca. Niestety bardzo piekło mnie na twarzy przy moich ranach ale naprawdę bardzo dobrze mnie chronił. W Hiszpanii sprawdził się rewelacyjnie. Uważam jednak, że za taką cenę 35 zł można znaleźć o wiele lepszy krem. Włosy, włosy i jeszcze raz włosy. Osoby, które skończyły terapię wiedzą jak włosy mogą wypadać, niestety włosy z podłogi zbieram garściami a wcale nie są krótkie, gdyż już prawie sięgają mi do pasa. 1. Johnson's baby szampon Używam od początku kuracji i zostanę już raczej przy nim na zawsze. Nie obciąża włosów, ładnie pachnie, nie zostaje na włosach. Włosy są gładkie i przede wszystkim nie plączą się. 15 zł za 500mml. 2. Dermena żel do włosów wypadających Mój nowy nabytek, używam go 3 tydzień i nie jestem w stanie powiedzieć o nim za dużo. Żel nakładałam jedynie na włosy z przodu głowy, długo się wchłania u mnie trwa to 3-4 godziny. Nie śmierdzi, po 4-5 aplikacjach jestem w stanie powiedzieć, że włosy jakby zaczęły mieć mocniejszą strukturę. Cena chyba 15 zł. 3. Pantene - odżywka w piance pod prysznic Cudo!!!! Cudo, każda z Was powinno spróbować tej odżywki, żałuję, że odkryłam ją tak późno. Jest to moje drugie opakowanie. Włosy są po niej miękkie, przyjemne w dotyku i lekkie jak piórko. Ratuje moje suchy włosy i na pewno zostanie ze mną na dłużej. 10-15 zł w rossmanie. Ręce i usta to kolejne partię, które są narażone na działanie "Izoteku". 1. Johnson's body care - krem do rąk 24h nawilżenie Jeden z lepszych jakie używałam, jestem osobą, która w swoim życiu przetestowała gdzieś już ponad 500 kremów różnych marek. Od zawsze mam suche ręce lecz teraz o już przesada. Nawilża dobrze ale nie na długo. Cena około 9 zł. 2. Palmer's cocoa butter - krem do rąk silnie nawilżający Tak to w tym momencie mój numer jeden, długo się utrzymuje a to dla mnie najważniejsze. Ma bardzo ładny zapach, niestety mnie już on drażni. Rączki są bardzo mięciutkie i pachnące. Cena też przystępna bo 11 zł. 3. Anida - krem do rąk z aloesem Kupiony w aptece za 2zł na tzw. "próbę". Sprawdza się w miarę, lepiej radzi sobie z kolanami czy z łokciami. Ma lejącą się konsystencje i długo się wchłania. Jest to mój krem awaryjny. 4. Nivea - Lip butter with macadamia Jest to moje 3 albo 4 opakowanie zawsze jest ze mną, w torebce w domu i w pracy. Pięknie pachnie, trzyma się długo, usta są miękkie, nie pieką. Nie ma smaku, zdecydowanie polecam. Cena od 3 zł do 15zł , ostatnio dorwałam w biedronce za 3zł ! 5. Wazelina z Ziaji - biała, kosmetyczna Najlepsze co może być na zajady, popękane usta i łuszczenie się skóry, sama nie byłam przekonana do wazeliny po pierwszej mojej próbie. Dziewczyny spróbujcie wazeliny z ZIAJI, ona i tylko ona. Z Bielendy czy z kioski nie nadaje się. Wydajcie 3 zł i przekonajcie się o niej. Pielęgnacja całego ciała również jest ważne, bo bez niej może okazać się, że za chwilę naszą skórę pokryje skorupa!!! 1. Kolastyna - body cocktail Kupiłam na wyprzedaży w Biedrze za 4zł i nie zawiodłam się, po użyciu tego "koktajlu" czuje nawilżenie na całym ciele, moje ciało odżywa na nowo. Utrzymuje się długo i ma przyjemny zapach. 2. BIOELIXIRE argan oil - maska do włosów Używałam do początku wakacji, wtedy przerzuciłam się na Pantene. Włosy po użyciu tej maski bardzo ładnie się rozczesują i błyszczą są miękkie i to jest dla mnie ważne, gdyż mam problem z tym, że moje włosy są szorstkie i robią się nieprzyjemne a ta maska potrafiła to zmienić. Zużyłam 2 opakowania to moje 3, stosowałam po każdym myciu, cena to 20 zł. 3. Shulke - octenisept Raczej nie muszę tego przedstawiać, tzw. "odkażacz". Stosowałam go i jest u mnie zawsze awaryjnie, przemywałam nim twarz kiedy miałam rany. Minusem jest to, że bardzo wysuszał mnie. Sztuka kosztuje 45 zł. 4. Carex - hand gel Żel do rąk, używam go przed kontaktem z twarzą, smaruje ręce kiedy mam dotknąć twarz czy zrobić coś przy niej a kiedy nie mam szans na umycie rąk. Zawsze w mojej torebce , cena 10 zł. 5. Kolastyna - płyn micelarny dla cery wrażliwej Przez długi czas nie stosowałam makijażu, gdyż nie mogłam ze względu na schodzącą skórę, gdy jej stan się poprawił zaczęłam używać go do demakijażu oraz przemywania skóry. Moje drugie opakowanie, bardzo ładnie radzi sobie ze szminką czy eyelinerem. Cena to ok. 10 zł. Mam nadzieję, że pomogłam Wam chociaż trochę i będziecie mogły sobie wybrać coś z mojej kosmetyczki ! W następnej notce mogę Wam pokazać buble kosmetyczne jakie u mnie wywołały więcej szkody niż pożytku. Ktoś powie mi czemu nie widać zdjęć ;/, jeżeli w nie klikniecie to otworzą się Wam. Edytowane przez desireflowers Czas edycji: 2016-10-27 o 23:10 |
2016-10-29, 19:26 | #398 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 35
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Kochana! Nie wiem jak Ci dziękować! Bardzo wyczerpujący post, na pewno będę do niego wracać. Super, że te kosmetyki nie są bardzo drogie, bo już 150 zł miesięcznie na leki (biorę 3 tabl. dziennie) wykańcza mój studencki budżet
Jakbyś mi tylko jeszcze powiedziała w jakim momencie zaczęła Ci schodzić skóra z twarzy na tyle, że robiły się rany i jaką dawkę wtedy przyjmowałaś? Jeżeli będziesz miała chwilę, to możesz opowiedzieć o tych bublach kosmetycznych, które wyrządziły Ci więcej krzywdy, będę wdzięczna Edytowane przez supersong Czas edycji: 2016-10-29 o 19:30 |
2016-10-30, 10:57 | #399 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 78
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Cytat:
|
|
2016-11-05, 11:57 | #400 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
22 października minęło 12 miesięcy odkąd biorę izotek biorę do końca grudnia jakby ktoś nie czytał to wcześniej wstawiłam długi post dotyczący mojej drogi do ładnej cery teraz już jest ok, blizny powolutku schodzą, wyleczyłam zajady, które były udręką przez dwa miesiące.... skóra na rękach jest już normalna, a włosów mam o 1/3 mniej wrzucam zdjęcia jakby ktoś był zainteresowany jak to u mnie wyglądało przed i po.... trochę mi wstyd...jak patrzę na te zdjęcia to zastanawiam się jak ja mogłam tak żyć.
|
2016-11-05, 17:49 | #401 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 81
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Cytat:
Wspaniałe efekty, aż miło popatrzeć Wielkie gratulacje! |
|
2016-11-05, 20:49 | #402 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 90
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Fantastyczne efekty. Kuracja tak długo trwa przez bóle stawów? Mi też 10 listopada minie rok i wiem że jeszcze ok 2 mies. potrwa... dawka z 40 mg została zmniejszona do 20 mg dziennie właśnie przez bóle pleców i ogólne źle samopoczucie. Zaczynam mieć już schizy że skumulowana dzienna dawka była za mała o to cholerstwo wróci...a ważę podobnie jak Ty ok 63 kg
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-11-07, 12:46 | #403 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
U mnie trwa tak długo, ponieważ moja dermatolog powiedziała że mała dawka przy długim okresie brania daje lepsze efekty niż duża przy krótkim czasie... Poza tym nie chciała zniszczyć mi zdrowia dużą dawką... ja chciałam większą, mówiłam że wolałabym troszkę szybciej, no ale niestety zostało 20 mg przez całą kurację... teraz ważę 67 kg, a więc przy mojej masie ciała jak pomnoże 20*67 wychodzi ponad rok brania... no bóle stawów są średnio 2/3 razy w tygodniu a u Ciebie jak wyglądają efekty?
|
2016-11-07, 17:29 | #404 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 90
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Efekty są: plecy i dekolt czyste i tu nie było żadnych niespodzianek bo od pierwszej tabletki wszystko schodzilo, nic nic nowego nie wyskakiwalo, balsam raz na jakiś czas i super. Natomiast twarz: czoło czyste, nos czysty lewy policzek praktycznie czysty a w brodzie i prawym policzku (prawy polik to najgorsza cześć twarzy) czuje ze ciągle coś siedzi... poza tym bardzo szybko się czerwienie, w pracy to non stop mam buraka:-( wypadają włosy, na rękach i dłoniach bywała (była, znikala, była, znikala i tak w kółko) wysypka... bolą plecy i czasem stawy. Liczę że to co siedzi jeszcze w prawym policzku zejdzie ale to się okaże mam sporo blizn bo rozdrapywalam całe życie to świństwo.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-11-07, 23:25 | #405 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 35
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Dziewczyny mam pytanie
Czy któraś z Was kiedykolwiek miała problem z wypróżnieniem się w czasie stosowania Izoteku? Nie chodzi mi o zaparcia etc., tylko o ból przy oddawaniu stolca i krew. Od paru dni krwawią mi ścianki odbytu podczas oddawania stolca co sprawia mi ból (jakby coś ostro zakończonego przechodziło mi przez odbyt). Nie słyszałam o takich skutkach ubocznych Izoteku, ale akurat pare dni temu dermatolog zwiekszyła mi dawkę z 20 do 30 mg i dlatego pytam.. Za pierwszym razem poszło duzo krwi, teraz mniej ale jednak dalej jest i przede wszystkim boli. Wizytę kontrolna mam dopiero za 3 tygodnie i nie wiem, czy nie powinnam wczesniej wybrać się do rodzinnego. Co myślicie? Edytowane przez supersong Czas edycji: 2016-11-07 o 23:27 |
2016-11-08, 10:02 | #406 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 90
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Smaruj te miejsca sudocremem dla niemowlaków, powinno przynieść ulgę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-11-09, 12:16 | #407 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Ja też miałam wysypki na rękach, tuż przy dłoniach... co do blizn to masz coś tak jak ja czy mniejsze?
Moja skóra przez ostatnie 5 dni była dziwna... taka cienka, czerwona, ściągnięta, w ogóle nie współpracowała z podkładem, z kremem... masakra jakaś. I do tego moje oczy nie lubią się od jakichś 6 miesięcy z soczewkami...są bardzo suche, i mam wrażenie że gorzej widzę kiedy jest ciemno... ;/ jestem skazana na noszenie okularów minimum 4 x w tyg... ---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ---------- Cytat:
|
|
2016-11-18, 06:12 | #408 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 80
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Hej. Biorę izo od Maj 20mg. Mam brać do kwietnia. Moje skutki uboczne to nadmierne owłosienie duzi jasnych włosów na ciele i twarzy, oraz od dwóch tygodni wychodzą mi na buzi swedzace zmiany mam leki antyalergiczne wapno itp ale ciągle się pojawiają, pojawiła się też wysypka na rękach. Dermatolog wskazał dietę. Kiwi, banany, kwaśne zabronione. Czy wiecie coś więcej czego jeszcze unikać!? Mam już dwa tyg co chwilę wychodzą swedza, jestem wyłączona z życia. Na zimno też nie wychodzę bo myślę że ma to jakiś związek. Do tego mam wrażenie że pory się skupiają razem i wygląda to jak jakieś duże dziury hmm oby wszystko przeszło po zakończeniu. Czy ktoś miał jakiś podobny problem?
__________________
|
2016-11-26, 20:30 | #409 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Hej wszystkim!
Mam do Was pytanie - jestem już po 2,5 miesiąca kuracji, widzę poprawę, jak i skutki uboczne (głównie suchość, mniejsze lub większe wysypy w trakcie), lecz do tej pory żadne z ww skutków ubocznych mi nie przeszkadzały na tyle, by rozważać zaprzestanie kuracji. Ostatnio niestety widzę, że skutek, który należy do podobno najrzadszych zaczął dawać się we znaki - mianowicie stany depresyjne i zmiany nastrojów. Od niedawna zaczęłam zachowywać się jak nie ja - zaczęłam palić, choć nigdy tego nie lubiłam, rzuciłam wegetarianizm, mimo że byłam wege przez ponad 5 lat, nawet nie dlatego, że miałam ochotę jeść mięso, po prostu przestało mi zależeć. I mam tak teraz ze wszystkim. Po prostu mi nie zależy. "Nie chce mi się" stało się moją mantrą, tak samo jak "mam to gdzieś, nie zależy mi". Mam ciężkie studia, na których powinnam dużo pracować, ale ostatnio jestem zbyt na to rozkojarzona, co zauważyli już nawet moi przyjaciele i rodzina. Boję się, co będzie dalej. Jestem strasznie przybita, ale nie chcę mówić o tym dermie, bo boję się, że przerwie kurację, a chcę to jakoś przetrwać i dojść do siebie. Stąd moje pytanie - czy ktoś z Was miał takie problemy i potrafił sobie jakoś z nimi radzić? Nie chcę zwalać zła całego świata na izotek, ale nigdy nie zachowywałam się w ten sposób i naprawdę chcę jakoś z tym walczyć Pozdrawiam ciepło i mam nadzieję, że Wy trzymacie się lepiej ---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ---------- Cytat:
|
|
2016-11-27, 15:59 | #410 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 81
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Jakby ktoś miał zagwozdkę czy pić alkohol podczas kuracji Izo czy nie pić...
Pytałam o wasze doświadczenia, pytałam moją lekarkę, która powiedziała, że spokojnie można się napić tylko nie za często, żeby nie obciążać za bardzo wątroby. Za mną prawie 2 miesiące leczenia i wczoraj postanowiłam pierwszy raz podczas zażywania Izo napić się piwa. (Ok, wypiłam 3 przez cały wieczór). I DZIŚ WIEM, ŻE DO KOŃCA KURACJI JUŻ SIĘ WIĘCEJ NIE NAPIJĘ! Wczoraj wszystko było okej ale rano... dopadł mnie jakiś turbo kac - nigdy wcześniej takiego nie miałam. Ból głowy, serce waliło mi jak szalone, myślałam że zaraz mi wyskoczy. Było mi słabo i bardzo niedobrze. Cały dzień spędzam dziś w łóżku i pomału dochodzę do siebie. Ale zdecydowanie NIE POLECAM i czuję, że czeka mnie wyjątkowo trzeźwy Sylwester ;-) |
2016-11-27, 17:51 | #411 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 90
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
wiwianka5- jakie PIĘKNE, książkowe efekty!!! Nie czytałam poprzednich stron na tym wątku, ale mam podobną historię- to samo stadium trądziku, też zaczęłam w zeszłym roku (połowa listopada) i dopiero kończę kurację. Niestety u mnie zostało mnóstwo różowych blizn, a także tych głębokich... Więc nie mam takiego efektu jak u Ciebie...Jak długo zmagałaś się z trądzikiem? Zazdroszczę możliwości wyjścia z domu bez makijażu!
|
2016-11-28, 00:43 | #412 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 35
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Cytat:
---------- Dopisano o 01:43 ---------- Poprzedni post napisano o 01:40 ---------- Cytat:
|
||
2016-11-28, 16:00 | #413 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 78
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Po prawie 9 miesiącach skończyłam moi KOCHANI kurację ! Dziękuje za wsparcie i informację. Aktualnie mam zapisany skinoren krem na blizny i we styczniu wizytę i może będę miała laser, zostały mi blizny na policzkach, wytrwałości ! BO TO JEDYNIE CZAS pokaże Wam zmiany!
|
2016-11-29, 09:24 | #414 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Cytat:
Wracając do czerwonych śladów - macie jakieś swoje sposoby, by pomóc cerze się goić, tak by nie zostały blizny? Bardzo się tego obawiam |
|
2016-11-29, 10:16 | #415 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 81
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
|
2016-11-30, 11:37 | #416 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 78
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
|
2016-11-30, 23:23 | #417 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 35
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
desireflowers - nie szczypie Cię buzia od stosowania skinorenu? Używałam go jeszcze przed zaczęciem kuracji Izotekiem, ale nie mogłam znieść szczypania, co dopiero przy tak przesuszonej skórze jak mam teraz.. Przecież skinoren przede wszystkim stosuje sie na trądzik, dopiero potem na przebarwienia
|
2016-12-01, 11:47 | #418 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 81
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Cytat:
Przy kuracji izo bałabym się go stosować zwłaszcza, że dermatolog mówiła, by niczym się w tym czasie nie smarować.. desireflowers - skinoren na receptę? To dziwne, ja kupiłam bez. Edytowane przez KAROOOOOO Czas edycji: 2016-12-01 o 11:48 |
|
2016-12-02, 00:09 | #419 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 78
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Cytat:
|
|
2016-12-02, 09:22 | #420 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 109
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Cytat:
A przebarwienia cóż, wiele razy już było mówione, że każdy kurację izo przechodzi w inny sposób więc nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka. |
|
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:33.