Trądzik hormonalny

[frikadelia]

Drogie panie, od roku borykam się z problemem jakim jest zasypana, bolącymi wypryskami okolica brody, zaskórniki zamknięte, wągry, rozszerzone pory.
Ginekolog w UK zlecił mi badania hormonalne, które wykazały duże zaburzenia. Zaproponował leczenie hormonalne, czyli krótko mówiąc tabletki antykoncepcyjne. Niestety z tabletkami miałam dość nieprzyjemną przygodę i nie chcę ich stosować.

Czy znacie jakieś inne sposoby na wyleczenie? Proszę o jakieś rady.

[KAROOOOOO]

Ja miałam bolące podskórne bulwy w okolicy brody i żuchwy - od ponad dwóch miesięcy jestem na izoteku i to było najlepsze co mogło mi się przytrafić

[cava]

Napisane przez frikadelia

Drogie panie, od roku borykam się z problemem jakim jest zasypana, bolącymi wypryskami okolica brody, zaskórniki zamknięte, wągry, rozszerzone pory.
Ginekolog w UK zlecił mi badania hormonalne, które wykazały duże zaburzenia. Zaproponował leczenie hormonalne, czyli krótko mówiąc tabletki antykoncepcyjne. Niestety z tabletkami miałam dość nieprzyjemną przygodę i nie chcę ich stosować.

Czy znacie jakieś inne sposoby na wyleczenie? Proszę o jakieś rady.

Sprobuj moze sięgnąć do tradycyjnych metod leczenia ziołami. Może kogos znajdziesz poleconego.
Kiedys kobiety tez cierpiały na zbuzenia hormonalne i leczono to ziołami.

tak od razu, to:

1.) łykaj kapsułki z Wiesiołka (zawieraja olej z wiesiołka)
2) Pij oraz stosuj zewnętrznie, napar z nagietka lekarskiego.
3) Oraz , kup sobie coś, jakieś tabletki z wyciągu z niepokalanka mnisiego.

Wiesiołek i niepokalanek, mają działanie polegające na regulacji poziomu hormonów głównie ilosci prolaktyny (wyrównują cykle, zmniejszają krwawienia jesli sa nadmierne - tu warto dodać zwykły rutinoscorbin łykany okołookresowo) A to prolaktyna w duzej mierze przyczynia sie do "drozdżówki" na twarzy pochodzenia hormonalnego.

To oczywiście może być zupełnie coś innego (np. za dużo testosteronu), albo cholera wie co, trądzik ma różne podłoża, często mieszane, ale wiesiołek, niepokalanek i nagietek nie zaszkodzą. Oczywiście o ile zachowasz umiar i nie wyjdziesz poza dawki sugerowane na ulotkach!

[frikadelia]

Napisane przez cava

1.) łykaj kapsułki z Wiesiołka (zawieraja olej z wiesiołka)
2) Pij oraz stosuj zewnętrznie, napar z nagietka lekarskiego.
3) Oraz , kup sobie coś, jakieś tabletki z wyciągu z niepokalanka mnisiego.

Napewno spróbuje tych sposobów, gdzieś czytałam że herbatka z bratka potrafi zdziałać cuda, ktoś sprawdzał?

Napisane przez KAROOOOOO

Ja miałam bolące podskórne bulwy w okolicy brody i żuchwy - od ponad dwóch miesięcy jestem na izoteku i to było najlepsze co mogło mi się przytrafić

Nie trzeba na to recepty?

[cava]

Napisane przez frikadelia

Napewno spróbuje tych sposobów, gdzieś czytałam że herbatka z bratka potrafi zdziałać cuda, ktoś sprawdzał?




Nie trzeba na to recepty?

Wypiłam w życiu hektolitry bratka... (czystka, skrzypu, pokrzywy, tony tabletek z drożdży itp.)
No cóż.
Nie zaszkodził.

No ale właśnie tak, nigdy nie wiadomo co komu pomoże, a skoro nie szkodzi, to pij.
Nie sprawdzisz na sobie, nie będziesz wiedzieć.
Ja tam dalej piję bo lubię ziółka i lepiej się nimi napijam jak herbatą a przyjemniej niż samą wodą.
Kto wie, może bez niego byłoby gorzej.

Dbaj też o to, żeby jeść porządnie, i żeby dieta zawierała spora dawkę _zdrowych_ tłuszczy. Unikaj tych syfiastych i jedzenia ich pełnego, oraz smażonego.
To też pomaga na wariactwa hormonalne. Niedobór zdrowych tłuszczy, lub nadmiar syfiastych, ryje gospodarkę hormonalną.