Sprawy sercowe- potrzebuję rady!

[Patizm]

Dziewczyny potrzebuje rady w sprawie sercowej bo sama nie wiem co o tym myslec i czy ja zareagowalam zle na to co sie dzisiaj wydarzylo?

Jakis czas temu poznalam chlopaka, wzial moj numer telefonu ale ze ja w tym czasie zaczelam krecic z moim eksem to nigdy tej znajomosci nie kontynuoowalam, mimo tego ze chlopak bardzo mi sie podobal, to jednak wybralam eksa (glupia ja). Pod koniec grudnia napisalam do tego chlopaka- pisalo sie super- zaproponowal spotkanie. Do tej pory byly 4 randki (jedna dzisiaj wlasnie wrocilam). Randki zawsze udane, duzo kontaktu pomiedzy. Dzisiaj lezac na lozku on (powiedzmy X) zapytal czy dostalam jakas walentynke od mojego poprzedniego chlopaka. Dodam ze obecny dal mi w Walentynki super prezent dostarczony do pracy. Powiedzialam ze nie, ze zablokowalam go wszedzie i nie ma mozliwosci kontaktu ze mna. Na co on odparl ze jego byla dziewczyna dala mu Walentynke bardzo ladna gdzie pisze ze wciaz go kocha i chcialaby to naprawic. Ja zapytalam co on na, myslac ze sprawa jest zamknieta. On zachowuje sie jakby byl we mnie bardzo wpatrzony wiem ze mu sie podobam z wygladu charakteru itp bardzo mnie lubi, ciagle to powtarza. Zapytalam jak on na to zareagowal- powiedzial ze zadzwonil do niej i pogadali i ze ona wciaz chce wyjasnic sprawy miedzy nimi. Zapytalam czy on rozwaza powrot do niej? Powiedzial ze nie wie. Zapytalam co masz na mysli, odpowiedzial ze musi z nia porozmawiac. Zapytalam, czyli zalezy od tego co ona powie czy do niej wrocisz czy nie? Oni sie podobno bardzo klocili o glupoty. Troche mnie zmurowalo na to co powiedzial, nie spodziewalam sie ze powie ze nie wie czy chce do niej wrocic ze jest taka opcja w ogole. Powiedzialam mu wtedy ze ja nie chce byc jedna z dwoch do wyboru i ze skoro jest taki niepewny ktora wybrac to wyboru juz nie ma bo ja sie wycofuje. On sie bardzo przejal tym ze nie to mial na mysli ze on mnie uwielbia itp itd, co nie zmienia faktu ze jezeli dobrze wiatr zawieje jego bylej to poleci on do niej. Zrobilo mi sie smutno, on powtarzal ze ja jemu sie bardzo podobam ze to nie jest tak. Nie wiem jak w takim razie jest skoro nie jest pewny czy chce do nien wrocic to oznacza ze taka opcje rozwaza.

Powiedzialam mu ze nie chce wie bac otwierac wiadomosci od niego myslac ze bedzie to wiadomosc zrywajaca. Ubralam sie i poszlam. On pozniej pisal ze to nie jest tak ze on mnie uwielbia itp itd.

Jak wy byscie to rozwiazaly i co zrobilybyscie na moim miejscu.

[Patizm]

Ktos cos?

[Adrianna_8]

Napisane przez Patizm

Dziewczyny potrzebuje rady w sprawie sercowej bo sama nie wiem co o tym myslec i czy ja zareagowalam zle na to co sie dzisiaj wydarzylo?

Jakis czas temu poznalam chlopaka, wzial moj numer telefonu ale ze ja w tym czasie zaczelam krecic z moim eksem to nigdy tej znajomosci nie kontynuoowalam, mimo tego ze chlopak bardzo mi sie podobal, to jednak wybralam eksa (glupia ja). Pod koniec grudnia napisalam do tego chlopaka- pisalo sie super- zaproponowal spotkanie. Do tej pory byly 4 randki (jedna dzisiaj wlasnie wrocilam). Randki zawsze udane, duzo kontaktu pomiedzy. Dzisiaj lezac na lozku on (powiedzmy X) zapytal czy dostalam jakas walentynke od mojego poprzedniego chlopaka. Dodam ze obecny dal mi w Walentynki super prezent dostarczony do pracy. Powiedzialam ze nie, ze zablokowalam go wszedzie i nie ma mozliwosci kontaktu ze mna. Na co on odparl ze jego byla dziewczyna dala mu Walentynke bardzo ladna gdzie pisze ze wciaz go kocha i chcialaby to naprawic. Ja zapytalam co on na, myslac ze sprawa jest zamknieta. On zachowuje sie jakby byl we mnie bardzo wpatrzony wiem ze mu sie podobam z wygladu charakteru itp bardzo mnie lubi, ciagle to powtarza. Zapytalam jak on na to zareagowal- powiedzial ze zadzwonil do niej i pogadali i ze ona wciaz chce wyjasnic sprawy miedzy nimi. Zapytalam czy on rozwaza powrot do niej? Powiedzial ze nie wie. Zapytalam co masz na mysli, odpowiedzial ze musi z nia porozmawiac. Zapytalam, czyli zalezy od tego co ona powie czy do niej wrocisz czy nie? Oni sie podobno bardzo klocili o glupoty. Troche mnie zmurowalo na to co powiedzial, nie spodziewalam sie ze powie ze nie wie czy chce do niej wrocic ze jest taka opcja w ogole. Powiedzialam mu wtedy ze ja nie chce byc jedna z dwoch do wyboru i ze skoro jest taki niepewny ktora wybrac to wyboru juz nie ma bo ja sie wycofuje. On sie bardzo przejal tym ze nie to mial na mysli ze on mnie uwielbia itp itd, co nie zmienia faktu ze jezeli dobrze wiatr zawieje jego bylej to poleci on do niej. Zrobilo mi sie smutno, on powtarzal ze ja jemu sie bardzo podobam ze to nie jest tak. Nie wiem jak w takim razie jest skoro nie jest pewny czy chce do nien wrocic to oznacza ze taka opcje rozwaza.

Powiedzialam mu ze nie chce wie bac otwierac wiadomosci od niego myslac ze bedzie to wiadomosc zrywajaca. Ubralam sie i poszlam. On pozniej pisal ze to nie jest tak ze on mnie uwielbia itp itd.

Jak wy byscie to rozwiazaly i co zrobilybyscie na moim miejscu.

Bardzo dobrze zrobiłaś.

Albo on się na Tobie odgrywa, albo faktycznie z tą eks temat nieskończony. Tak czy siak, dla mnie ta znajomość byłaby spalona, gdybym usłyszała takie słowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pandemonium4]

Bardzo dobrze zareagowałaś, chyba się koleś zdziwił, że nie chcesz być jedną z jego haremu. Zakończyła bym tę znajomość definitywnie i poszukała faceta, który wie czego chce. Ten traktuje waszą znajomość zupełnie niezobowiązująco.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Ja w takiej sytuacji powiedziałam "żegnaj". Byłam tak wściekła, że dosłownie miałam chęć mu przyłożyć, więc spuszczenie go na drzewo przyszło mi łatwo, bez bicia się z myślami.


Wrócił po tygodniu, bijąc się w piersi za swoją głupotę.

[fristi]

Co za pajac.
Super zrobiłaś. Nie ma co marnować czasu na jakieś nie wiadomo co. Ten chłopak to jakiś kretyn, nie wiem czego się spodziewał. Jakby mi facet z czymś takim wyskoczył to bym pogoniła dziada :d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wlosomaniaczkaaa]

Po tej rozmowie tylko desperatka by go dalej chciała.

[Patizm]

Myslalam ze ja jestem nadwrazliwa, czasem ciezko mi ocenic sytuacje gdyz moj poprzedni zwiazek byl dosc ciezki i w nim granica okropnych rzeczy ktore robil mi chlopak zostala przesunieta dosc daleko,

Dlatego teraz staram sie takich znakow ostrzegawczych nie ignorowac, ale myslalam ze moze przesadzam bo w sumie nie znamy sie tak dobrze itp. Najgorsze jest ze jak on o tej walentynce powiedzial to tak od niechcenia i dopiero jak go pociagnelam za jezyk to powiedzial ze planuje z nia omowic rzeczy. Pewnie gdybym tego nie zakonczyla (pisal

Do mnie od rana teraz wyslalam mu wiadomosc ze to koniec) to kolo srody czy czwartku on sam by mnie zostawil.

[HermiJona]

Napisane przez Patizm

Myslalam ze ja jestem nadwrazliwa, czasem ciezko mi ocenic sytuacje gdyz moj poprzedni zwiazek byl dosc ciezki i w nim granica okropnych rzeczy ktore robil mi chlopak zostala przesunieta dosc daleko,

Dlatego teraz staram sie takich znakow ostrzegawczych nie ignorowac, ale myslalam ze moze przesadzam bo w sumie nie znamy sie tak dobrze itp. Najgorsze jest ze jak on o tej walentynce powiedzial to tak od niechcenia i dopiero jak go pociagnelam za jezyk to powiedzial ze planuje z nia omowic rzeczy. Pewnie gdybym tego nie zakonczyla (pisal

Do mnie od rana teraz wyslalam mu wiadomosc ze to koniec) to kolo srody czy czwartku on sam by mnie zostawil.

Nieważne, czy znasz faceta dzień, miesiąc czy pół roku. Jeśli Twoja kobieca intuicja mówi "coś jest nie tak", to znaczy, że coś jest nie tak i nie ma nic złego w próbie wyjaśnienia tego. A jest coś nie tak, bo pewne zachowanie/słowo Tobie nie pasuje. I to znaczy, że masz dobrze rozwinięty ten instynkt, odsłaniasz klapki z oczu a nie nakładasz sobie ich dodatkową warstwę. Głowa do góry, dobrze zrobiłaś

Rozważania pt. "nie wiem, może wrócę do byłej" nie powinny mieć miejsca, jeśli facet się z Tobą spotyka i czegoś chce.

[Liszja]

Raczej mało która chciałaby byc kołem zapasowym gdyby nie wyszlo z poprzednim. Dobrze zrobilas.

[Patizm]

Zastanawiam sie czego on sie spodziewal z mojej strony, jakies odpowiedzi na taka rewelacje..

[umysl_analityczny]

Wcześniej ty wybrałaś byłego, teraz być może on wybierze byłą - w czym problem?
W tym, że teraz to nie ty wybierasz?

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez umysl_analityczny

Wcześniej ty wybrałaś byłego, teraz być może on wybierze byłą - w czym problem?
W tym, że teraz to nie ty wybierasz?

+ 1

[pandemonium4]

Napisane przez umysl_analityczny

Wcześniej ty wybrałaś byłego, teraz być może on wybierze byłą - w czym problem?
W tym, że teraz to nie ty wybierasz?

No dobrze, ale ona wybrała byłego zanim zaczęła pisać do tego, a on zastanawiał się nad byłą leżąc z nią w łóżku po kilku randkach, to chyba jest różnica

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patizm]

No dokladnie, miedzy mna a nim do nieczego wtedy nie doszlo, nawet do randki, a teraz ja z nim spotkalam sie kilka razy i padlo z jego ust wiele slow i powiedzmy deklaracji (na tyle ile mozna cos deklarowac po 3 randkach) wiec to chyba jest roznica.

[blackgirl1994]

Napisane przez Patizm

No dokladnie, miedzy mna a nim do nieczego wtedy nie doszlo, nawet do randki, a teraz ja z nim spotkalam sie kilka razy i padlo z jego ust wiele slow i powiedzmy deklaracji (na tyle ile mozna cos deklarowac po 3 randkach) wiec to chyba jest roznica.

Skąd ja to znam właśnie jestem w takim gownie też mi tak powtarzał tylko u mnie sama nie wiem co się stało bo z dnia na dzień zaczol milczec, co z dnia na dzień mu przeszło Boże nienawidzę facetów coraz bardziej potrafią być tak rozdarci emocjonalnie między dwoma kobietami i to jeszcze niektórzy uważają ze oni są pokrzywdzeni. Stara miłość powinno zastępować się nowa chciałam tak zrobić i jak zwykle nie wyszło 🤷☠♀️🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz