Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny

[Takawizazanka55]

Hej dziewczyny. Jak to wyglada w waszym otoczeniu? Dominują kobiety zamężne czy wolne? Czy słyszycie jakieś przykre uwagi, jeśli nie jesteście mężatkami?

[Vanir410]

Napisane przez Takawizazanka55

Hej dziewczyny. Jak to wyglada w waszym otoczeniu? Dominują kobiety zamężne czy wolne? Czy słyszycie jakieś przykre uwagi, jeśli nie jesteście mężatkami?

Miks wszystkiego. Jedne są zamężne, drugie planują ślub, trzecie nie mają partnerów, czwarte żyją "na kocią łapę". Nie da się określić dominacji.

Teraz mam faceta, to żadnych przytyków nie słyszę. Jednak, jak nie miałam to trochę i było ( a byłam w wieku jakiś 23-24 lat... ) od rodziny średnim lub starszym wieku.

[kotyksiazki]

Ja 30 lat i panna. Raczej brak uwag, a gdyby były to nie biorę tego do siebie. W otoczeniu większość zamezna, kilka po rozwodzie. Singielek na palcu jednej ręki, ale to moje otoczenie tylko.

[Tepsa]

Pewnie wszystko zależy w jakim środowisku się obracasz...u mnie w towarzystwie w zasadzie i single i po ślubie i po rozwodzie...ale czy to komentuję? Nie przyszło mi to do głowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

W naj naj najblizszym otoczeniu to wygląda tak: ja wolna, trzy przyjaciółki wolne (jedna ma dziecko), dwie w związkach.

Dziewczyny ze studiów to tak 50/50. Jedna po ślubie (ale ona ma 45 lat).
Dziewczyny z klasy z liceum w większości mają jakiś tam pierścionek na palcu.

Trudno powiedzieć. Więc w swoim gronie raczej nie odczuwam, że jakoś odstaję, jeśli chodzi o mój stan cywilny. Ale jak wychodzę gdzieś do ludzi, to mam wrażenie, że same pary. Ktoś o kimś opowiada - to prawie na pewno ta osoba o której jest opowieść kogoś ma.

Nie słyszałam nigdy nic nieprzyjemnego. Raczej żenujące teksty, że taka ładna i fajna i sama XD albo że raz dwa kogoś sobie znajdę.

Mam 26 lat.

[NocnaWiedma]

W otoczeniu dominują albo osoby w związkach nieformalnych albo single.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

A w każdej pracy, jeśli byłam singielka, to praktycznie jako jedyna

[natalia_t]

U mnie różnie, wśród bliższych osób większość już po ślubie i z dziećmi. Ja sama za pół roku ślub. Zanim znalazłam faceta słyszałam różne uwagi o mojej samotności, jak znalazłam to uwagi o braku planów ślubu, jak planujemy ślub to jak ktoś chce to też coś znajdzie, pewnie po ślubie zaczną gadać o dzieciach, ale zauważyłam pewna prawidłowość - NORMALNYCH ludzi mój stan cywilny, styl związku, plany rodzinne, itp. kompletnie nie obchodzi, mają to gdzieś, żadnych wrednych, głupich, przykrych rzeczy od nich też nie słyszałam. Głupie uwagi albo od wrednych ciotek, albo zakompleksionych kuzyneczek, albo głupich koleżanek. Takie osoby zawsze chętnie wbiją szpilę.

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

w pracy mam 50/50, w tym dziewczyny starsze ode mnie, wśród znajomych raczej wszyscy kogoś mają, część już po ślubie, część przed, jedni nie planują w ogóle brać ślubu. natomiast jakby mi ktoś robił przykre uwagi, bo w wieku 28 lat nie mam męża, to bym go śmiechem zabiła. nie żyjemy w XIX wieku na szczęście.

[Wizazanka1988rok]

Różne trochę wolnych trochę mężatek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

W rodzinie pół na pół.
W pracy związki nieformalne lub singielki.
Wśród znajomych tylko jedna para bierze ślub.
Ja jestem 30+ i nie zamierzam brać ślubu, bo nie widzę powodu. Jedyny komentarz jaki na ten temat słyszałam był w którejś z poprzednich prac, że warto wziąć ślub dla bezpieczeństwa czy jakichś innych powodów, które mnie w ogóle nie dotyczą.

[Wizazanka1988rok]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87598712]W rodzinie pół na pół.
W pracy związki nieformalne lub singielki.
Wśród znajomych tylko jedna para bierze ślub.
Ja jestem 30+ i nie zamierzam brać ślubu, bo nie widzę powodu. Jedyny komentarz jaki na ten temat słyszałam był w którejś z poprzednich prac, że warto wziąć ślub dla bezpieczeństwa czy jakichś innych powodów, które mnie w ogóle nie dotyczą.[/QUOTE]I partner ma takie samo zdanie? Dużo ludzi marudzi,że nigdy ślubu a później jak facet z pierścionkiem klęknie to nagle kobiecie się odmienia,sama nie chciałam a narzeczonego miałam znał moje zdanie,zaręczyny przyjęłam i całkiem fajne to było mimo,że do ślubu nie doszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

W rodzinie to jestem już totalnie czarna owca pod tym względem. kuzynki śluby w wieku 22-23 lat, teraz to już po dwójce dzieci. Ale ja i.moj.kuzyn jedyni skończyliśmy studia. On też miał brać ślub za pół roku, ale niedawno odwołali.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez Wizazanka1988rok

I partner ma takie samo zdanie? Dużo ludzi marudzi,że nigdy ślubu a później jak facet z pierścionkiem klęknie to nagle kobiecie się odmienia,sama nie chciałam a narzeczonego miałam znał moje zdanie,zaręczyny przyjęłam i całkiem fajne to było mimo,że do ślubu nie doszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po co przyjmować zaręczyny jak nie chce się ślubu?

[Ariada]

W rodzinnym mieście większość zamezna (miejscowość 30k ludzi). W mieście zamieszkania (miasto wojewodzkie) większość w związkach nieformalnych lub singielki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87598731]W rodzinie to jestem już totalnie czarna owca pod tym względem. kuzynki śluby w wieku 22-23 lat, teraz to już po dwójce dzieci. Ale ja i.moj.kuzyn jedyni skończyliśmy studia. On też miał brać ślub za pół roku, ale niedawno odwołali.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------



Po co przyjmować zaręczyny jak nie chce się ślubu?[/QUOTE]Później mi się trochę odmieniło ale do ślubu nie doszło to już długa historia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Wizazanka1988rok

I partner ma takie samo zdanie? Dużo ludzi marudzi,że nigdy ślubu a później jak facet z pierścionkiem klęknie to nagle kobiecie się odmienia,sama nie chciałam a narzeczonego miałam znał moje zdanie,zaręczyny przyjęłam i całkiem fajne to było mimo,że do ślubu nie doszło

Chyba bym zabiła śmiechem gdyby mi któryś klęknął z pierścionkiem. Każdy mój partner wiedział/wie jaki jest mój stosunek do ślubu i do wszelkich tradycji i rytuałów również (negatywny). Właściwie byłoby oczywiste, że klękanie przede mną z pierścionkiem jest wyłącznie dla beki i jeśli coś się tym osiągnie, to na pewno nie ślub.

[Wizazanka1988rok]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87598807]Chyba bym zabiła śmiechem gdyby mi któryś klęknął z pierścionkiem. Każdy mój partner wiedział/wie jaki jest mój stosunek do ślubu i do wszelkich tradycji i rytuałów również (negatywny). Właściwie byłoby oczywiste, że klękanie przede mną z pierścionkiem jest wyłącznie dla beki i jeśli coś się tym osiągnie, to na pewno nie ślub.[/QUOTE]To miałaś zupełnie inne podejście ja mimo tego,że ślubu nie chciałam to pamiętam jak mi się oświadczył to powiedziałam tylko,przecież wiesz,że ślubu nie chce to powiedział mam nadzieję,że kiedyś zdanie zmienisz.
Mimo wszystko jednak to były takie emocje,że nawet się z tego cieszyłam później i o tym ślubie trochę myślałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gothka152]

W tym roku będę obchodzić swoje 31.urodziny. Dwa tygodnie przed urodzinami wychodzę za mąż.
Pobieramy się z narzeczonym chwilę przed naszą 4-tą rocznicą. Dla nas obojga jest to pierwszy ślub

Jestem ostatnią osobą z licealnej klasy (nie licząc kolegi księdza ), która zmienia stan cywilny. Reszta już dawno po ślubie, w większości dzieciata. Kilka osób ma już 3-kę dzieci.

Studia kończyłam jako jedyna (na 50 dziewczyn), która nie była nawet zaręczona. Byłam wtedy w niemal 5-letnim związku, który rozpadł się rok później.

Większość rodziny - w czasie mojego singielstwa- zdążyła mi już zrobić przytyki, że na pewno nikogo sobie nie znajdę i zostanę starą panną. Młodsza kuzynka tuż po 20-stce rozpaczała, że jeszcze nie ma męża i rozważała pójście do zakonu W ostateczności wyszła za pierwszego lepszego, który raczył się oświadczyć.

Może i jestem starą panną młodą, ale według mnie lepsze to, niż bycie młodą rozwódką Wśród rówieśników mam już kilka osób po rozwodzie.

Jedna koleżanka (rówieśniczka) zdążyła nawet wyjść za mąż po raz drugi

[Adrianna_8]

Myślę, że na oko wyjdzie 1/3 po ślubie, 1/3 w związkach, 1/3 single.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kotyksiazki]

Gothka, nie jesteś stara panna młoda. Ludzie pobierają się po czterdziestce, piecdziesiatce...

[Takawizazanka55]

Ja tez mam koleżankę, która ma już drugiego męża (i dziecko z nim). Ja jeszcze nawet jednego nie zdążyłam mieć 😄.

[White_Dove]

Ja jestem pol roku po ślubie. Mam koleżankę ma 33 lata i jest wolna. Inna dwie już się rozwiodły ( wiek 28-31). Jakaś część ma dzieci. Trzy mają 3 dzieci ( wiek 30- 32) Więcej jest po ślubie niż ma dzieci. Singielek mało. Jedna zerwała zaręczyny.( Wiek 28-33).

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez Adrianna_8

Myślę, że na oko wyjdzie 1/3 po ślubie, 1/3 w związkach, 1/3 single.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bliżej 30 to jednak więcej po ślubie i ma dzieci. Z mojego otoczenia.

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez gothka152

W tym roku będę obchodzić swoje 31.urodziny. Dwa tygodnie przed urodzinami wychodzę za mąż.
Pobieramy się z narzeczonym chwilę przed naszą 4-tą rocznicą. Dla nas obojga jest to pierwszy ślub

Jestem ostatnią osobą z licealnej klasy (nie licząc kolegi księdza ), która zmienia stan cywilny. Reszta już dawno po ślubie, w większości dzieciata. Kilka osób ma już 3-kę dzieci.

Studia kończyłam jako jedyna (na 50 dziewczyn), która nie była nawet zaręczona. Byłam wtedy w niemal 5-letnim związku, który rozpadł się rok później.

Większość rodziny - w czasie mojego singielstwa- zdążyła mi już zrobić przytyki, że na pewno nikogo sobie nie znajdę i zostanę starą panną. Młodsza kuzynka tuż po 20-stce rozpaczała, że jeszcze nie ma męża i rozważała pójście do zakonu W ostateczności wyszła za pierwszego lepszego, który raczył się oświadczyć.

Może i jestem starą panną młodą, ale według mnie lepsze to, niż bycie młodą rozwódką Wśród rówieśników mam już kilka osób po rozwodzie.

Jedna koleżanka (rówieśniczka) zdążyła nawet wyjść za mąż po raz drugi

Mi udało się hajtnac w wieku 29,5. Większość koleżanek wcześniej się hajtnela. Jedna mając 20.

[NocnaWiedma]

Ja rocznikowo 27 i śluby się w moim otoczeniu jeszcze nie zaczęły nawet.

[Screen]

Ja mam 26 i tak od 2 lat zauważyłam, że coraz więcej ślubów z moich roczników, a ci co wzięli ślub to teraz albo już dziecko mają albo w drodze.
Ja jestem zaręczona od półtorej roku ale na razie nie planujemy ślubu (głównie chodzi o moje poszukiwania pracy). Od czasu zaręczyn słyszę bardzo często kiedy w końcu ten ślub..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lina_09]

Moje 26 urodziny już zaraz i jestem sama. Moje znajome w zbliżonym wieku w sumie prawie wszystkie wolne. Jedna przyjaciółka świeżo po ślubie, dwie w już dość długim związku (ze sobą nawzajem zresztą), jedna znajoma właśnie weszła w związek z facetem, który jej się dłuższy czas podobał, ale to wciąż bardzo nowa relacja, a tak poza tym w moim najbliższym otoczeniu są praktycznie same singielki. Raczej nikt przykrych uwag nie słyszy, ale to też takie środowisko, gdzie po prostu na takie rzeczy nie ma parcia. Jeśli jakieś komentarze się zdarzają to od dalszej rodziny jak akurat się zjadą czy zadzwonią, więc jest to coś co łatwo zignorować i z czego się raczej śmiejemy we własnym gronie.

[blondynkapoznan]

U mnie wszyscy po ślubie, oprócz męża siostry. Ona 30+ stara panna. Ma już swoje przyzwyczajenia. Już męża mieć nie będzie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Mam męża od 11lat. Ogolnie para jesteśmy 20lat.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez blondynkapoznan

U mnie wszyscy po ślubie, oprócz męża siostry. Ona 30+ stara panna. Ma już swoje przyzwyczajenia. Już męża mieć nie będzie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Mam męża od 11lat. Ogolnie para jesteśmy 20lat.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A to jakiś odgórny przykaz, że po trzydziestce męża już nie można mieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;87599842]A to jakiś odgórny przykaz, że po trzydziestce męża już nie można mieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie. Już tylko na trumnę czekać.

[Magmag0194]

Jedna po ślubie, reszta w związkach. Wiek 26-29 lat.
Wszystkie bezdzietne.
Ja i najstarsza znane ze zmian partnerów co jakiś czas (związki po rok, może dwa lata) mamy najkrótszy staż. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
W byłej pracy większość w moim wieku już po ślubie/ w trakcie przygotowań.
Ja osobiście nie planuję ślubu przed 30, chyba, że miałoby to na celu regulację spraw formalnych, przy zakupie mieszkania czy działki budowlanej.. Lub jakiejś innej inwestycji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

mam 28 lat i jestem bez partnera. Nie wiem jak kobiety w zbliżonym wieku w moim otoczeniu. Nie interesuję się ich życiem prywatnym. Nie pytam. Uwag żadnych dot. mojego stanu cywilnego jeszcze nie słyszę.