wielbicielki żeli pod prysznic - cz. II :)

[Higurashi]

Napisane przez Iwoka

Kupiłam waniliowo-kokosowy żel Isany z edycji limitowanej, bo myślałam że będzie jak mój ukochany Balei. Ale ja w nim głównie ananasa czuję

Tez się zawiodłam jak poniuchałam

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[dziewczyna]

Napisane przez ParoleParole

U mnie jedyne zakupy żelowe to limitki i Isany przy okazji jakiś zakupów.
Zawsze w rosmanie był taki wybór żeli, a teraz jak się spojrzy to wybór słaby i ceny z kosmosu.

A widziałyscie nowe mydła pod prysznic Ziaja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też jestem coraz bardziej rozczarowana Rossmannem. Przede wszystkim sporą podwyżką cen na ich marki a mały wybór żeli to dodatkowy kamyczek do koszyczka niezadowolenia.

Nowości Ziaji to widziałam tylko w necie. W sklepach nie zauważyłam, ale jakoś ich nie wypatrywałam jakoś specjalnie.

Napisane przez dzikie_wino

Z moich ostatnich prób:
"olejek" Dove powered by plants
kremowe żele Isana z glinkami
olejek Bambino morelkowy
żel miodowy Nuxe
kremowy olejek Ziaja Ulga - niestety wycofany...

Żele z Isany z glinkami to mam parę pytań:
- jaka konsystencja?
- jak zachowuje się na skórze?

Olejkowe z Dove to może żadna rewelacja, ale firmy mogły pochwycić pomysł z eukaliptusowym zapachem. Generalnie mogły wyjść po za strefę komfortu i pokombinować z nieoczywistymi zapachami.

[ParoleParole]

Ja próbowałam używać żel z Glinka z Nivea. Nie dość, że śmierdzi to ciężko zmyć z ciała potem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzikie_wino]

Napisane przez dziewczyna

Żele z Isany z glinkami to mam parę pytań:
- jaka konsystencja?
- jak zachowuje się na skórze?

Konsystencja trochę podobna do odżywek do włosów, ale nie zostawiają po sobie żadnej warstwy, nie są nawilżające czy coś w ten deseń. Pod tym względem wolałam olejek Ziaja Ulga, bo trochę nawilżał. Te Isany nie pienią się, taka emulsja raczej niż żel. Mnie to odpowiada, bo są delikatne. Ale radzą sobie u mnie np. ze zmyciem antyperspirantu w sztyfcie spod paszek , tak że skrajnie za delikatne nie są, coś tam czyścić potrafią.

Napisane przez dziewczyna

Olejkowe z Dove to może żadna rewelacja, ale firmy mogły pochwycić pomysł z eukaliptusowym zapachem. Generalnie mogły wyjść po za strefę komfortu i pokombinować z nieoczywistymi zapachami.

Potencjał widziałam w tym spory, a tu jednak zrobili z tego kolejny mocny zdzierak, napakowali surfaktantów chyba jeszcze więcej niż do przeciętnego (a dla mnie i tak za mocnego...) żelu. Zdenkowałam jako szampon, bo tak dużo surfaktantów do ciała to ja nie lubię

[dziewczyna]

Napisane przez dzikie_wino

Konsystencja trochę podobna do odżywek do włosów, ale nie zostawiają po sobie żadnej warstwy, nie są nawilżające czy coś w ten deseń. Pod tym względem wolałam olejek Ziaja Ulga, bo trochę nawilżał. Te Isany nie pienią się, taka emulsja raczej niż żel. Mnie to odpowiada, bo są delikatne. Ale radzą sobie u mnie np. ze zmyciem antyperspirantu w sztyfcie spod paszek , tak że skrajnie za delikatne nie są, coś tam czyścić potrafią.

Dziękuję za opinię

[agatanaturalnie]

Ja ostatnio używam tylko żele Yope. Bardzo je polubiłam Nie byłabym sobą gdybym nie kupiła kilka
Na zdjęciu są także mydła w płynie.

[Higurashi]

Napisane przez agatanaturalnie

Ja ostatnio używam tylko żele Yope. Bardzo je polubiłam Nie byłabym sobą gdybym nie kupiła kilka
Na zdjęciu są także mydła w płynie.

Zimowy poncz jest super, kupiłam żel i balsam, pachną moim zdaniem bardzo ładnie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[ParoleParole]

Też kupiłam te żele z Yope. Zapach piękny mają

I wpadły jeszcze 4 limitki z Isany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziewczyna]

U mnie ostatnio wpadł żel Adidasa. Kiedyś miałam jakąś wersję zapachową, ale za bardzo już nie pamiętam. Promocja była, więc postanowiłam spróbować inną.

Ostatnio przejrzałam swoje żele i stwierdziłam, że w tym roku nie poszalałam z zapasami na zimę. Przez ostatnie lata miałam kilka, które mi pasowały na chłodne dni - ciepłe, otulające, niekiedy mocno pachnące a teraz to mam z 2-3, które choć trochę podpinają się pod te kryteria. Gust mi się zmienia czy co?

[Iwoka]

Napisane przez ParoleParole

Też kupiłam te żele z Yope. Zapach piękny mają

I wpadły jeszcze 4 limitki z Isany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz ten z tym bałwankiem (czy pingwinkiem?) ? Dla samego opakowania chciałabym kupić

[ParoleParole]

Napisane przez Iwoka

Masz ten z tym bałwankiem (czy pingwinkiem?) ? Dla samego opakowania chciałabym kupić

Wszystkie 4 wzięłam. Aż żałuję że tylko po 1 sztuce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwoka]

Napisane przez ParoleParole

Wszystkie 4 wzięłam. Aż żałuję że tylko po 1 sztuce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli rozumiem, że fajnie pachnie? Widziałam je na IG i mnie zaciekawiły. Chyba się przejdę. Aczkolwiek ten kokosowy mnie rozczarował.

[agatanaturalnie]

Napisane przez dziewczyna

Ostatnio przejrzałam swoje żele i stwierdziłam, że w tym roku nie poszalałam z zapasami na zimę. Przez ostatnie lata miałam kilka, które mi pasowały na chłodne dni - ciepłe, otulające, niekiedy mocno pachnące a teraz to mam z 2-3, które choć trochę podpinają się pod te kryteria. Gust mi się zmienia czy co?

Ja ostatnio nie robię zapasów żeli typowo zimowych bo zawsze kupię ich za dużo i później zużywam je wiosną. Tak samo jeśli chodzi o żele typowo letnie czyli tzw. świeżaki. Wolę dokupić jeden lub dwa na sezon niż się później męczyć i na siłę zużywać.

[dziewczyna]

Napisane przez agatanaturalnie

Ja ostatnio nie robię zapasów żeli typowo zimowych bo zawsze kupię ich za dużo i później zużywam je wiosną. Tak samo jeśli chodzi o żele typowo letnie czyli tzw. świeżaki. Wolę dokupić jeden lub dwa na sezon niż się później męczyć i na siłę zużywać.

Ja mam tendencję do nadmiernego kupna żeli zapachowo na wionę-lato niż jesień-zima. Chyba dlatego, że szybciej kupię świeżaka i akurat w tym okresie więcej zużywam żeli. Ale do wakacji i tak jestem zwolniona z kupna wszelakich żeli, bo mam zapas.

[bananowapulpa]

Lubię żele pod prysznic. Przeczytałam kawałek wątku i strasznie narobiłyście mi ochoty na tą Baleę. Zamówiłam 4 szt.: arbuza z karambolą, sport refresh, maślanka z cytryną i wychwalany wanilia i kokos. A przy okazji dezodorant arbuzowy i pomadkę arbuzową. Z moimi dotychczasowymi zbiorami żeli mam zapas na cały 2021 r. 😁

[GOśka T.]

A u mnie ostatnio żele schodzą"na bieżąco". Baaa miałam tez okres,że skonczyl mi się żel i nie miałam czym się myć😉(z racji małego liftingu pokoju gdzies w kartonie były schowane i nie chciało mi się szukać i przewalać &#128521.Ale przypomniałam sobie, że mam kalendarz adwentowy z ritualsa i otworzyłam wcześniej i wyjęłam piankę 😁 . Sama się sobie dziwię,bo zawsze lubiłam mieć zapasy..Dlatego na koniec roku poczyniłam parę zakupów 🛍️💳. Chciałam kupić jakiś typowo zimowy, ale nigdzie nie mogłam dostać takze skończyło się na innych.

Obecnie zużywam te dwa(Isanę kupuje namiętnie ,bo mi baardzo podpasowal).

[Iwoka]

Siostra dokupiła kolejne limitowane żele Isany, jakiś szarlotkowy i muffinkowy (chyba). Oba pięknie pachną. Wydaje mi się, że Isana dawno nie miała tak udanej edycji limitowanej.

[bananowapulpa]

A jak oceniacie żele Vianek, jeśli ktoś używał? Skład mają zachęcający. W szczególności chodzi mi o informację, czy nie wysuszają, zwłaszcza w zimie.

[dziewczyna]

Napisane przez bananowapulpa

A jak oceniacie żele Vianek, jeśli ktoś używał? Skład mają zachęcający. W szczególności chodzi mi o informację, czy nie wysuszają, zwłaszcza w zimie.

Miałam 1 i był ok. Szkody nie robił co przy skłonności moich nóg do wysuszania to był całkiem niezły wynik.

[Hosenka*]

Napisane przez bananowapulpa

A jak oceniacie żele Vianek, jeśli ktoś używał? Skład mają zachęcający. W szczególności chodzi mi o informację, czy nie wysuszają, zwłaszcza w zimie.

Są ok, żele jak żele Może trochę bardziej śliskie niż standardowe.

[emma-e4]

Kiedyś dużo udzielałam się w tym wątku w swoim czasie, wygląda na to, że przestałam być żelomaniaczką, bardzo ograniczyłam mój arsenał ostatnio.
Zbrzydły mi żele o mocnych zapachach, długo szukałam czegoś pachnącego delikatnie. Zużyłam chyba 3 opakowania żelu Babydream dla dzieci aż jego zapach też mi się znudził, teraz na tapecie jest Bambino, żel micelarny. Bardzo mi się podoba, nie ma typowo "dzieciaczkowego" zapachu, taki lekko roślinny. Nadaje się do całego ciała, twarzy, higieny intymnej - czegoś takiego właśnie szukałam.

Poza tym mam obecnie :
bezzpapachowy żel Alterra
biedronkowy o zapachu eukaliptusa i mięty (pachnie pięknie świeżą mietą, ale zapach nietrwały i słaby)
biedronkowy BeBeauty z proteinami jedwabiu (pachnie jak żele dove, fajny ale mało wydajny)
piankę do mycia z Biedronki o zapachu róży (pachnie słabo)
piankę do mycia Sanctuary białą lilia i róża (cudowny, mocny i trwały zapach)
żel pod prysznic Sanctuary o tym samym zapachu
2 kremy do mycia Aveda
krem do mycia Yves Rocher z masłem shea - wszystkie myją średnio, nie dają mega odświeżenia, ale lubię takie kremy zimą, bo wysuszenie skóry jest mniejsze
olejek do mycia L`occitane - jeszcze nie uzywany
olejek do mycia Isana, zużyłam już wiele opakowań, najlepszy i najtańszy olejek na rynku wg mnie - fajnie zmywa też makijaż

Wyszło tego jednak całkiem sporo, ale bywały czasy, kiedy miałam ponad 40 żeli, to teraz kilkanaście wydaje mi się malutko

[bananowapulpa]

Dzięki za odpowiedzi dot. Vianka. Dzisiaj przyszły moje Balee

[dziewczyna]

Napisane przez bananowapulpa

Dzięki za odpowiedzi dot. Vianka. Dzisiaj przyszły moje Balee

Niech Ci się dobrze używają.