2021-01-14, 20:46 | #1981 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Poczwarkah a czujesz się już lepiej? ☺
Też się mega cieszę, że ten wątek jest w ostatnim czasie tak pozytywny, tyle z nas jest w ciąży, co jakiś czas pojawia się już rozpakowana mama, serce się cieszy, gdy przybywa tutaj takich osób i historii Dziewczyny, to ja w tym roku 26, mąż właśnie skończył 30 i też śmiejemy się, że późno się znaleźliśmy, bo znamy się dopiero prawie trzy lata, a po ślubie jesteśmy zaledwie pół roku, na dziecko zdecydowaliśmy się szybko, już przed ślubem no i trzy próby nieudane. Wcześniej tkwiłam prawie 8 lat w związku, który jak się okazało nie miał sensu i potem to już tak wszystko szybko poszło, zaręczyny, plany o dziecku, ślub i tak teraz czekamy na Okruszka Swoją drogą, nie wiem jak Wam, ale mnie zaczyna robić się ciężko, po najmniejszym wysiłku łapie zadyszkę. W ogóle jak dla mnie to jest źle zaprogramowane, ciąża powinna trwać tak do 7 miesięcy max Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-14, 21:13 | #1982 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Hej dziewczyny, ja tu raczej jako cichy obserwator, rzucam tylko od czasu do czasu jakąś dobrą nowiną .
Dzisiaj jesteśmy już po ostatnich prenatalnych, dokładnie 30 tydzień ciąży, malutka waży ponad 1,5 kg i co najważniejsze wszystko tak jak do tej pory w porządku. Powolutku już kończymy organizację wyprawki, zaczynam się stresować - to już chwila została - 2 miesiące i wymarzona Kruszynka będzie już razem z nami, wtedy już będę mogła odetchnąć z ulgą 😍❤ No a Wam wszystkim gratuluję dobrych nowin jeżeli chodzi o wszelkie badania, no i trzymam kciuki za wszystkie, które są jeszcze przed. Oby ten 2021 dla Nas wszystkich był łaskawy! |
2021-01-14, 21:18 | #1983 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Iskierka - tak, już lepiej, bo nie boli w płucach. Tylko jestem bardzo słaba jeszcze, byle co mnie męczy.
Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka |
2021-01-15, 07:14 | #1984 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 233
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
Jak się zdecydowaliśmy to udało się od razu ale wiadomo jak się skończyło. Po T. (Rok temu) przez dłuższy czas mąż w ogóle tematu unikał ale ostatecznie się chyba dogadaliśmy i zaczniemy robić coś w tym kierunku za kilka miesięcy tj. Na wiosnę/lato Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-15, 10:00 | #1985 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Beznadziejny_Przypadek więc będziemy próbować razem, cieszę się!!🙂
|
2021-01-15, 14:37 | #1986 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Mi w listopadzie stuknie 30stka (kiedy to zleciało?!?!). Jesteśmy razem 10 lat, 8 po ślubie. Ile było gadania o dzieciach... A my mieliśmy swoje plany i rzeczywisty brak miejsca na dziecko (na kaloryferze łóżeczko?). Ile życzeń dostałam "żebyście już mieli dziecko", "żeby i Wam się udało". Do dziś tego nie znoszę.
Poczwarka cieszę się że Ci się kwarantanna kończy, witaj wolnosc😉 |
2021-01-15, 16:47 | #1987 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 191
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ja mam 35, mój mąż 38 i totalnie tego nie czujemy. Dopiero teraz po T zaczęłam myśleć o tym że już najmłodsi nie jesteśmy. Jesteśmy razem 6 lat, 1,5 roku po ślubie. Na początku nie myśleliśmy o dzieciach, potem ja zaczęłam ale jakoś mój partner nie był przekonany, potem planowaliśmy ślub i już uznaliśmy że zaczniemy się starać po ślubie. No i zleciało bo zaskoczyło za 4 razem, potem mega szczęście, totalna rozpacz po połówkowych, T, i teraz się staramy. Przed 30tką to ja totalnie nie byłam gotowa żeby zostać mamą. A teraz jestem ale na razie się nie udaje... Przewrotny ten los. No nic, jestem dobrej myśli. Staram się. Myśle o mojej koleżance która urodziła parę miesięcy temu zdrową córeczkę w wieku 42 lat i wierzę że będzie dobrze
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2021-01-15, 18:20 | #1988 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 233
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Pandka85, Ritka18 będzie dobrze. W tym roku i my dołączymy do szczęśliwego grona ciężarówek Pandka ja też wieku nie czuje, prawdę mówiąc mogłabym poczekać jeszcze ze staraniami o dziecko ale rozsądek mi mówi, że młodsi nie będziemy a ja chciałabym mieć dwójkę dzieci... W wieku 32 lat był ZD a z wiekiem ryzyko wzrasta, boje się powtórki...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-15, 20:21 | #1989 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
a teraz seria pytan Pytanie pierwsze:
- czy w poczatkowych tygodniach ciazy mialyscie problemy ze spaniem, a dokladnie z pozycja? Jestem w 7 tygodniu i tak samo jak w poprzedniej ciazy nie moge spac na brzuchu. Ogolnie cala noc zmieniam pozycje..z prawej na lewą..przerzucajac pod noge tą poduszke dla ciezarnych w ksztalcie litery C. Gdzie kiedys przeczytalam ze macica sie zmienia..rozrasta? i robi miejsce dla kropka...ale nie wiem czy to prawda Czytalam ze zalecana pozycja to: "Najlepiej układaj się na lewym boku, a prawą nogę zegnij w kolanie, tak aby była możliwe jak najbliżej brzucha" To jak u Was ze spaniem? Edytowane przez zwyklylogin Czas edycji: 2021-01-20 o 20:13 |
2021-01-15, 20:49 | #1990 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
W początkowych tygodniach nie miałam żadnych problemów ze snem, wręcz spałam na potęgę wstawałam tylko na siku i dalej spać w nocy a w dzień do tego drzemki no i spałam na brzuchu. Teraz na brzuchu spać się już nie da, już 22tc, poza tym zasypiam po północy, koło 1 i układam się na jednym lub drugim boku, między nogi wciskam poduszkę. Najlepiej śpi mi się rano, ale męczą mnie strasznie sny, które są strasznie realistyczne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-15, 21:05 | #1991 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Hej, mnie tu pewnie nikt nie pamięta, bo T. miałam ponad 3 lata temu. Potem bezskuteczne starania sprawiły, że nawet na ten wątek przestałam wchodzić, bo musiałam złapać dystans
Cieszę się, że tu tyle dobrych wieści i ja chciałam się podzielić dobrymi nowinami po kilku latach bezskutecznych starań w końcu i nam się udało. To dopiero 10 tydzień, ale staram się być dobrej myśli Chciałam Wam napisać, bo być może któraś się nad tym zastanawia i ją przekonam, że warto wybrać się do psychologa, nawet kiedy się jest przekonanym, że to co było już jest za nami, przerobione. Zaledwie po 3 miesiącach terapii zaszłam w naturalną ciążę, czuję spokój, czuję, że wszystko w mojej głowie się poukładało i że to był bardzo dobry, ważny dla mnie krok. To była ostatnia deska ratunku przed wizytą w klinice z myślą o in vitro, w którą do końca nie wierzyłam, a jednak w moim wypadku chyba coś tam zadziałało, także polecam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-15, 21:31 | #1992 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
Byc moze twoje problemy wynikaja z tego ze za bardzo sie skupiasz nad tym jak masz spac. Pozycja na lewym boku jest istotna ale w pozniejszej ciazy kiedy macica i brzuch jest bardzo duzy i wtedy moze uciskac i hamowac przeplywy. W 1 trymestrze to nie grozi wiec mozesz spac jak chcesz Ja jestem w 22tyg i szczerze to najwygodniej mi na plecach. Staram sie spac na lewym boku ale zazwyczaj sie budze na plecach wiec juz sie poddalam, jak mi wygodnie tak sie układam i tyle. Moze w 3trymestrze bede bardziej sie pilnowac. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ---------- Cytat:
Nasze grono zaciążonych na tym watku szybko rosnie Kiedy prenatalne? I na kiedy termin ? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-01-15, 22:24 | #1993 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
No i niestety leżenie na wznak też nie wchodzi w grę, bo wtedy mi brzuch twardnieje i macica się stawia . Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|||
2021-01-15, 22:27 | #1994 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-15, 22:48 | #1995 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 191
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
Tak, będzie dobrze! Trzeba być dobrej myśli. Trzymam i za Was kciuki! Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-01-15, 22:49 | #1996 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ja mam problem z zasypianiem mija kilka godzin zanim się ułożę a i tak ląduje na plecach Iskierka ja tez mam takie sny męczą mnie strasznie bo są bardzo realistyczne ale gdzieś kiedyś czytałam że można doświadczać takich snów w ciąży. Wynn gratuluję
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-16, 06:01 | #1997 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Zwykły login też tak miałam na początku każdej ciąży - nie umiałam się ułożyć do spania, zasypiałam bardzo długo, potem przebudzenie w środku nocy i koniec spania. Też chodzi o szalejące hormony,wszystko się rozrasta.
Teraz nasili mi się znowu głupie, realistyvzne sny, dramat! Wynn gratuluję! Bardzo dobra wiadomość 😊 |
2021-01-16, 08:33 | #1998 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Wynn ja Cie pamiętam! Przeczytałam cały wątek terminacyjny podczas moich ,,przygotowań" do tej procedury... To teraz jesteśmy na mniej więcej podobnym etapie ciąży trzymam kciuki za Ciebie u mam nadzieję, że będziesz się do nas odzywać z kolejnymi, pozytywnymi wiadomościami
Zwyklylogin odnośnie snu to ja jestem ciągle zmęczona i zdarza mi się nawet ucinać drzemki w dzień, chociaż już jest dużo lepiej (na początku oczy same mi się zamykały). Gdyby nie to, że bardzo często chciało mi się siku to na pewno całą noc bym mogła przesłać bez ruchu! A śpię tak jak napisałaś czyli na lewym boku że zgięta noga, ale przed ciążą też w taki sam sposób spałam... Ps. Odnośnie spania to chciałabym zapytać Was czy macie jakieś sny? Mi się bardzo często w ciąży coś sni - praktycznie co dwa dni i z reguły są to jakieś koszmary lub niepokojące sny. Obawiam się, że to objaw mojego stresu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-16, 10:32 | #1999 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Tak tez mam takie sny, realistyczne, z reguły niezbyt dobre. W ciazy wiecej sie sni, a przez to ze my takie zestresowane to pewnie dlatego nasze sny sa o zlej tematyce
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-16, 17:20 | #2000 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi odnosnie dyskomfortu przy spaniu
Sosnaradosna, no coś Ty...nie skupiam się nad tym jak mam spac...i w pierszej ciazy i w tej już od 5 tygodnia nie moge lezec na brzuchu...jakbym była najedzona, albo spuchnieta..takie uczucie....a nie jestem otyła ... jestem osoba raczej o w miare prawdidlowej wadze (57kg przy 160cm wzrostu) I to nie jest tak ze mam problem z zasnieciem...oczy same się zamykaja..po prostu czuje dyskomfort z powodu brzucha, którego wielkosc nie zmienila się (7 tydzien) Platynowa91 odnosnie snow....mialam tylko jeden...po pierwszej wizycie u ginekologa..gdy potwierdzil ze jest ciaza i jest krwiak.....to po powrocie do domu dużo czytalam o tym krwiaku...ze może peknac i wyplynac ze mnie pociagajac zarodek........no i oczywiscie w tą samą noc przysnilo mi się jak leje się ze mnie krew i lapie na ręce male dzieciatko..oczywiscie to było te z pierwszej ciązy...z 15tygodnia...50cio gramowe. |
2021-01-16, 18:37 | #2001 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
To ja w ogóle nie mam snów a pewnie ich nie pamiętam a na początku ciąży to mogłam spać wszędzie wystarczył kawałek łóżka i bez drzemki to nie było szans. Teraz już drzemek nie ma ale chodzę późno spać bo koło 1 godziny . Rano mąż robi mi zastrzyk więc jak się wybudzę to tak przed 7 po spaniu ale do 11 też potrafię spać :p.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-16, 19:53 | #2002 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Kaach z heparyny Ci robi? Ja miałam taki pomysł żeby mi mąż robił jak się nie mogłam przełamać rano, ale jak zobaczyłam strzykawka w jego rękach to automatycznie krok w tył zrobiłam
Chociaż on tak obiektywnie patrząc ma większe doświadczenie bo codziennie 4x insulinę bierze. Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka |
2021-01-16, 21:39 | #2003 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
No dobra, to kontynuuję serie pytań
Pytanie numer dwa: czy macie dwoch ginekologow? Tzn jednego prywatnie a drugiego na NFZ? Jesli tak to jakie są tego powody? Slyszalam ze na NFZ się chodzi by mieć bezplatne badania, L4. A prywatnie bo uwaza się lekarza za lepszego specjaliste, lub szybciej można się dostac do niego, lub bo ma on dojscia w szpitalu czy po prostu ma lepszy sprzet itp. I tu mnie ciekawi jak to rozgrywacie u nich- czy wiedzą ze chodzicie do obu? Na jakim etapie zaczynacie chodzic do drugiego? Ja ze względu na finanse pomyslalam ze prywatnie będę chodzic dopiero po pierwszych prenatalnych...pewnie wszystkie wiemy dlaczego. Chociaz obecnie mam lekarza z medicovera więc można powiedziec ze tez prywatnie, ale widze ze on jest ok jak ciaza ksiazkowa. A jak się zaczelo rok temu sypac to umywal rece. Jak pytalam się go gdzie można we Wroclawiu robic T to rozkladal rece i już nie chcial mi robic usg gdy wrocilam z prenatalnych(to ja już pani tam nie dotkne). Oczywiscie bylam już wtedy pod opieką Dolnoslaskiego Centrum Ginekologi gdzie mnie skierowal na prenatalne...i to oni mnie kierowali do szpitala na porod...no ale to on był dalej moim ginekologiem prowadzacym. U niego nie place, ale mysle by prowadzic ciaze jeszcze u innego..za kase. Tylko co ze szkodliwoscia ilosci USG czy jakos tak....jesli lekarze nie beda o sobie wiedziec to kazdy bedzie robil to USG ciagle. Edytowane przez zwyklylogin Czas edycji: 2021-01-20 o 20:14 |
2021-01-16, 22:18 | #2004 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Poczwarkah tak mąż mi robi zastrzyki ja bym nie dała rady chociaż przy IVF na prawdę dużo ich było i różne :p. Powiedziałam mu, że jak ja mam to znosić to on chociaż ma robić a przy pierwszych zastrzykach to miałam ataki paniki i śmiechu . Clexane polecam przelewać albo do insulinowek albo taniej strzykawka 2ml i najcieńsza igła jaką mają.
Zwyklylogin ja będę mieć 2 lekarzy, ale u mnie to akurat będzie dodatkowy koszt . Mam lekarza w klinice, któremu ufam w 100%, ale on w szpitalu nie pracuje i dla tego drugiego chce mieć ze szpitala gdzie chce rodzić. Niestety wszystko prywatnie w 24tc mam wizytę u tego drugiego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-16, 22:19 | #2005 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ja mam pakiet z pracy z medicover wiec mam lekarza prowadzącego stamtad i wszystkie badania za darmo. Dodatkowo chodzilam prywatnie do babki, ktora uwazalam za b dobra lekarke. Wizyty sobie ustawialam nornanie raz w msc u kazdego czyli co 2 tyg mialam wizyte na kazdej usg i dla mnie to bylo wazne bo nie wytrzymalabym miesiąca bez usg.
Przestalam chodzic do tej lekarki prywatnie bo starcila na moim zaufaniu. Mimo ze jest dostepna zawsze nawdt w niedziele mnie przyjela na kontrolne usg za darmo to niestety nie wykryla infekcji mimo ze zgalszalam duzo wydzieliny i jeszcze jak pokazalam jej wyniki na trombofilie to nie wiedziala jakie sa zalecenia szukala w telefonie i odniosla sie tylko do mthfr a pai 1 olala zupelnie bo chyba nie wiedziala co to. No i po 13tyg stwierdziła ze juz nie robi usg tylko uzywala detektora tetna. I tak mnie badala na fotelu gineklogicznym ze tzry dni mialam krwawienia. Wiec narazie chodze tylko do medicovera. Kontaktu sms nie mam, ale zawsze moge napisac wiadomosc w systemie i mi odpowie. Tez mi nie za bardzo pomogla przy tamtej ciazy jak okazalo sie że wyszedl ZD, ale generalnie jestem z nien zadowolona. Zawsze leki ktore mi daje pomagają, wszytsko wyjasnia, ma aktualna wiedze. Na nfz nawet nie probowalam. Chcialam prowadzic ciaze w jakiejs przychodni przy spzitalnej ale jakos w listopadzie czytalam że juz nie zapisuja do konca roku nowych pacjentek, smiech na sali. Wyobrazilam sobie jakby takie wizyty wyglądały. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-16, 23:09 | #2006 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 231
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
czesc Dziewczyny,
odkrylam watek w zeszlym tygodniu, przeczytalam caly z zapartym tchem, gratuluje Wszystkich w dwupaku i niesmialo dolaczam do grona staraczek mialam terminacje w grudniu (ZD), bedziemy znow sie starac teraz... pisze do Was bo wiem ze jak nikt mnie zrozumiecie... i taka sila tkwi na tym watku pozdrawiam |
2021-01-16, 23:14 | #2007 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
ojej Maju...w grudniu? miesiac temu? ...bardzo mi przykro...ale widac ze jestes dzielna i sie nie poddajesz
ja czekalam zbyt dlugo...dzis zaluje..bo wiek mnie nagli...a moj "porod" byl 11.11.2019..swieto niepodleglosci...juz co roku bedzie traumatycznym dniem bo wtedy nawet sie do pracy nie idzie wiec nie ma czym zajac glowy.. no ale dzis jestem w 7 tygodni ciazy..wiec narazie tego sie trzymam Zycze Ci powodzenia w staraniach |
2021-01-16, 23:26 | #2008 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Witaj Maju ja też chciałam zacząć starania zaraz po,ale długo krwawiłam a potem za 3 razem się udało mam nadzieję że i Tobie się uda
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-16, 23:59 | #2009 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 231
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
tak T na poczatku grudnia, juz jestem po pierwszym @ i wizycie u gineko i dostalismy zielone swiatlo boje sie troche no ale nic
|
2021-01-17, 06:32 | #2010 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Zwyklylogin moim zdaniem warto wybrać ginekologa, do ktorego mamy zaufanie - najlepiej jeśli byl przy nas przy T i nam pomógł. Po prenatalnych w poprzedniej ciąży, byłam już zapisana do mojej aktualnej gin i bardzo mi pomogła. Chodzę na NFZ, tylko do niej. Jestem zdania że każdy lekarz inaczej prowadzi ciąże i mnie wystarcza 🙂
Maja trzymam kciuki 🙂 |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:01.