Trójkąt- wątpliwości, przemyślenia, wymiana doświadczeń

[johnyboss 248]

[QUOTE=abra_cadabra;851225 96]W sumie w głowie bardziej mam wizję Agrafki (fingercuffs) ale nie mówię nie DP. Musiałabym najpierw popracować trochę nad analem bo miałam dwa podejścia i raz wyszło jako tako a drugi się nie udał więc też nie jest to dla mnie jakaś podniecająca wizja na ten moment. Zanim wyjdę z propozycją muszę jeszcze dobry risercz ogarnąć. [/QUOTE



Trzymam kciuki za powodzenie w tym trojkacie.. Licze na jakąs milą opowiesc z tego zdarzenia Sam mam fantazje by zaprosic innego pana do sypialni by zobaczyc zonę jak piesci innego.. Sama czasem mowi ze chcialaby sprobowac 2m1k ale jakos zdecydowac sie nie moze...

[sobietaka]

Sory ale jesli Twoj facet uważa ze sex to tylko doznania erotyczne i tylko o to mu chodzi i ze trójkąt to nic zlego (JESZCZE W ZWIAZU CO JEDNA ZE STRON TEGO NIE POPIERA) to kwestia czasu kiedy Cie zdradzi o ile juz tego nie zrobił. Bo przeciez tyllo doznania erotyczne.... porazka. Jesli chcial trójkąta mogl probować jak byl sam a nie w zwiazku. Nie byla bym z takim facetem... co innego jesli kazda ze stron tego chce. Ale Ty nie chce.

[bibi1234]

Napisane przez Clevland

Co do ostatniego to z moich doświadczeń z mało obytymi w tym temacie kobietami wynika że butt plug to dobre przygotowanie.

Co do trójkątów to tak jak rozmawiam ze znajomymi kobietami to młodzi faceci są w kierunku KKM a ci co są dłużej w związkach to MMK.

Jeżeli chodzi o KKM to taki w miarę bezpieczny gdy facet bawi się ze swoją kobietą a ona dodatkowo z tą drugą.
W przypadku gdy facet robi to z inną na oczach swojej partnerki to później jest bardzo słabo, co nawet pokazuje jeden ze wcześniejszych wpisów.

Chyba MKM sa bardziej popularne niz KMK. I jest to logiczne kobiety zgadzają się na MKM, ale nie zgadzają się na KMK, bo oceniają kazdy mm kwadratowy swoich ciał. Dwóch facetów zaspokoi kobietę, natomiast jeden facet często ma problem z zaspokojeniem jednej kobiety, a co dopiero dwóch.


Clevland a bawiłeś się kiedyś tak






z dziewczynami? Albo w rozmowach o fantazjach się pojawiło?

[Clevland]

Napisane przez bibi1234

Chyba MKM sa bardziej popularne niz KMK. I jest to logiczne kobiety zgadzają się na MKM, ale nie zgadzają się na KMK, bo oceniają kazdy mm kwadratowy swoich ciał. Dwóch facetów zaspokoi kobietę, natomiast jeden facet często ma problem z zaspokojeniem jednej kobiety, a co dopiero dwóch.


Clevland a bawiłeś się kiedyś tak






z dziewczynami? Albo w rozmowach o fantazjach się pojawiło?

Nie lubię aż takiego tłoku w łóżku.
Gang-bang, nie moja estetyka.

Co do decyzji kobiet o rodzaju trójkąta to różnie.
Wiele zależy od okoliczności.
Czasem są to np. wyjazdy w dwie pary i wtedy są różne konfiguracje, ale najczęściej panie po % robią show.
Można zabrać kobietę na branżową dyskotekę i tam bardziej się na MKK załapie.


Wracając do pytania z ilustracją.
Znałem dwie dziewczyny które zaliczyły epizod w większym gronie.
Pierwsza poszła z 4 facetami. Druga z 3.
Czy miały fantazje?
To raczej kwestia tego że nie miały obaw aby pójść do pokoju hotelowego czy mieszkania z kilkoma facetami.
Jedna na słowo trójkąt wyraźnie się ożywiała. Lubiły takie wrażenia.

Wyraźnie widać że internet poprzez pornografię, fora, strony internetowe rozpowszechnia tego typu zachowania.
Np. nocując w hotelach na zachodzie, i spędzając chwilę w hotelowym barze, coraz częściej spotykam się z propozycjami od małżeństw - trójkąt, albo sex z kobietą na oczach jej męża.
Ponoć to modne i ma się rozpowszechniać jak tatuaże.
Kiedyś tatuaże to domena patologii a teraz niewielu sobie ich nie zrobiło.
W Polsce taką propozycję miałem raz.
Na zachodzie to ciemnoskórzy są atrakcją dla takich małżeństw, widziałem w hotelowych barach nawiązywanie takich znajomości. W efekcie cała trójka szła na górę lub mąż zostawał a oni szli.

[bibi1234]

Napisane przez Clevland

Wracając do pytania z ilustracją.
Znałem dwie dziewczyny które zaliczyły epizod w większym gronie.
Pierwsza poszła z 4 facetami. Druga z 3.
Czy miały fantazje?
To raczej kwestia tego że nie miały obaw aby pójść do pokoju hotelowego czy mieszkania z kilkoma facetami.
Jedna na słowo trójkąt wyraźnie się ożywiała. Lubiły takie wrażenia.

I dzieliły się wrażeniami psychicznymi po takich zabawach (GB i MKM)? Przechodzily jakieś zmiany psychiczne typu, były pewniejsze siebie, pozbywały się kompleksów i ich samoocena wzrastała?

Wyraźnie widać że internet poprzez pornografię, fora, strony internetowe rozpowszechnia tego typu zachowania.
Np. nocując w hotelach na zachodzie, i spędzając chwilę w hotelowym barze, coraz częściej spotykam się z propozycjami od małżeństw - trójkąt, albo sex z kobietą na oczach jej męża.
Ponoć to modne i ma się rozpowszechniać jak tatuaże.
Kiedyś tatuaże to domena patologii a teraz niewielu sobie ich nie zrobiło.
W Polsce taką propozycję miałem raz.
Na zachodzie to ciemnoskórzy są atrakcją dla takich małżeństw, widziałem w hotelowych barach nawiązywanie takich znajomości. W efekcie cała trójka szła na górę lub mąż zostawał a oni szli.

No tak, strony porno z seksem z czarnymi typu blacked czy blackedraw podobno są najpopularniejsze wśród pań mieszkających w kanadyjskich przedmiesciach i generalnie są popularne.
Kategorie porno DP i gangbang są najpopularniejsze wśród kobiet i ta popularnosc rośnie z roku na rok i porno ma przełożenie na realizacje fantazji. Można powiedzieć, że kobiety są "górą" raczej rzadko zgadzają się na KMK, częsciej na MKM, a teraz już są grupy organizujace prywatne GB kobietom. Z tego co widać w internecie w Warszawie są trzy grupy organizujace GB, jedna w Monachium, Berlinie, co najmniej dwie w Paryzu. Kobieta daje dyspozycje co do liczby, rasy, budowy ciała facetów, scenariusza, zakresu wiekowego i czasu trwania, a faceci organizują i sami składają się na wynajem lokalu. Czyli nastał czas odwróconych haremów.

[Clevland]

Napisane przez bibi1234

I dzieliły się wrażeniami psychicznymi po takich zabawach (GB i MKM)? Przechodzily jakieś zmiany psychiczne typu, były pewniejsze siebie, pozbywały się kompleksów i ich samoocena wzrastała?

Nie interesowało mnie to wtedy. Raczej w drugą stronę czyli ona z kobietą.
Jedna była na tak - znajdź to idziemy, druga nie bardzo.

Niektóre kobiety oglądają porno i są ciekawe nowych wrażeń.
GB? To raczej muszą być odważne bo raz że może być różnie a dwa nie wiadomo czy dadzą radę.

W Polsce jest nieco inaczej, kobiety mają mniejsze przyzwolenie na takie atrakcje.
Pamiętam kumpla który miał jakieś plany do jednej z tych dziewczyn.
Odleciały one w niebyt jak dość szybko się z nią przespał i usłyszał od niej o doświadczeniu 4 facetami na raz. Powiedział, że miałby to z tyłu głowy.
A są tacy faceci, którzy chcieliby mieć żonę która się puszcza. Tak nisza, ale kto wie co będzie za x lat.

[bibi1234]

Napisane przez Clevland

Nie interesowało mnie to wtedy. Raczej w drugą stronę czyli ona z kobietą.
Jedna była na tak - znajdź to idziemy, druga nie bardzo.

Niektóre kobiety oglądają porno i są ciekawe nowych wrażeń.
GB? To raczej muszą być odważne bo raz że może być różnie a dwa nie wiadomo czy dadzą radę.

W Polsce jest nieco inaczej, kobiety mają mniejsze przyzwolenie na takie atrakcje.
Pamiętam kumpla który miał jakieś plany do jednej z tych dziewczyn.
Odleciały one w niebyt jak dość szybko się z nią przespał i usłyszał od niej o doświadczeniu 4 facetami na raz. Powiedział, że miałby to z tyłu głowy.
A są tacy faceci, którzy chcieliby mieć żonę która się puszcza. Tak nisza, ale kto wie co będzie za x lat.

Myślę, ze to się zmienia. Jedna grupa z Warszawy napisała, że zwykle robili "projekty" w weekendy, ale teraz mają tyle zgłoszeń, że muszą robić też w środku tygodnia


No taka dziewczyna to musi być mega odważna, choć z tego co czytałem, to rzadko idą tam same, głównie z partnerem, który uczestniczy.


Później są bardziej pewne siebie i często mocno samoocena wzrasta, bo zwyczajnie wspominają wzrok pełen pożądania kilku mężczyzn i kilka jednoczesnych erekcji, które Ona spowodowała. Jak miały jakieś kompleksy przed MKM lub GB, to po tym doświadczeniu zaczynają inaczej, pozytywniej patrzeć na swoje ciało. Sam seks trwa od 1 do 10 godzin, ale najczęściej te internautki (głownie anglojęzyczne swingerki) pisały o mniej-więcej 4 godzinach.

[Clevland]

Napisane przez bibi1234

Myślę, ze to się zmienia. Jedna grupa z Warszawy napisała, że zwykle robili "projekty" w weekendy, ale teraz mają tyle zgłoszeń, że muszą robić też w środku tygodnia


No taka dziewczyna to musi być mega odważna, choć z tego co czytałem, to rzadko idą tam same, głównie z partnerem, który uczestniczy.

No to proszę, niedługo to będzie modne.

Iść z partnerem aby stać się atrakcją wieczoru?
Dobre.

O ile związek wytrzyma to kolejny problem to ewentualne choroby w tym weneryczne...

A tutaj taka śmieszna wstawka:
https://www.youtube.com/watch?v=pdeMu-IC0mU

[holgath]

Napisane przez Clevland

(...)

W Polsce jest nieco inaczej, kobiety mają mniejsze przyzwolenie na takie atrakcje.
(...)

To nie jest sprawa przyzwolenia tylko bardziej tradycyjnego modelu związków.
W Niemcach czy gdzie tam , gdzie jest bogato parki w wieku dowolnym wchodzą w związek dymankiem, wspólnym prochem i tatuażem. I podobnie z niego wychodzą.
W PL jest biedniej, więc trzeba razem jakoś wiązać koniec z końcem, a gangbangu, żaden związek nie wytrzyma.

[bibi1234]

Napisane przez Clevland

No to proszę, niedługo to będzie modne.

Iść z partnerem aby stać się atrakcją wieczoru?
Dobre.

Z tego co pisał facet na tej stronie w Monachium mają tak, że partner często dołącza do zabawy, a we Francji często... filmuje do domowego archiwum.
We Francji ten organizator ( i bloger) to chyba nawet raz zorganizował dla kobiety limuzynę i GB są gdzieś w apartamentach w dzielnicach typu Montmartre, czy w okolicach Pól Elizejskich. XXI wiek przyniósł koncept odwróconego haremu, gdzie kobieta jest w centrum uwagi.

O ile związek wytrzyma to kolejny problem to ewentualne choroby w tym weneryczne...

I to jest powód, dla którego miałbym opory. Po co ryzykować zdrowie kobiety.

A tutaj taka śmieszna wstawka:
https://www.youtube.com/watch?v=pdeMu-IC0mU

O rany dobre ale mina, zamiast się cieszyć, że ma wyzwoloną, odważną dziewczynę...

[OnaPelnaWatpliwosci]

Hej Dziewczyny,
wraz z chłopakiem (niespełna rok związku) chcemy spróbować trójkąta 2K + M. Jesteśmy zgraną parą otwartą na eksperymenty. Ja jestem trochę młodsza i mniej doświadczona, bo przed moim Tż miałam tylko jednego partnera, z którym w sumie uprawiałam seks tylko parę razy, zawsze na szybko na misjonarza. Więc generalnie to mój obecny partner wszystkiego mnie uczył i pokazał jak czerpać przyjemność z seksu.



W łóżku lubię nowości, nowe pozycje, gadżety, ale jakąś boginią seksu nie jestem, raczej inicjatorem wszelkich zmian jest mój Tż. Jak sięgam pamięcią, to on zwykle namawia do zmiany pozycji albo zamawia łóżkowe zabawki. Ja za to chętnie przystaję na propozycje. W naszej sypialni nigdy nie wieje nudą.



Mój tż był też tym, który zaproponował trójkąt. Na początku traktowaliśmy to jako formę fantazji podczas naszych zbliżeń, aż w końcu przeszliśmy do realizacji i na pewnym portalu znaleźliśmy dziewczynę, z którą nawiązaliśmy kontakt. Dziewczyna jest w moim wieku, jest ładna i zadbana, ale nie jest też jakąś instagramową idealną pięknością, pod względem urody można powiedzieć, że jesteśmy na podobnym poziomie. Dobrze nam się pisze i mamy podobne oczekiwania.


Co ważne, mój Tż utrzymuje, że nie tyle chciałby uprawiać z nią klasyczny stosunek (choć nie wyklucza tego całkowicie), co chciałby żebyśmy my pieściły się nawzajem na jego oczach. Zaznaczę, że miałam w swoim życiu parę incydentów z kobietami jak np. namiętne pocałunki po pijaku, ale nie jestem biseksualna. Nigdy nie zakochałam się w innej kobiecie, ani też żadna kobieta nigdy nie wzbudziła we mnie takich uczuć i emocji co mężczyźni.



Mimo tego jestem bardzo podniecona na samą myśl o trójkącie z moim Tż i z tamtą dziewczyną. Chciałabym spróbować, zobaczyć jak by to było, przeżyć coś nowego. Jest to na ten czas moja główna fantazja i chyba chciałabym ją w końcu urzeczywistnić.


W czym więc problem? No właśnie. W momencie w którym mój Tż zaczął omawiać z tą kobietą szczegóły naszego spotkania, takie jak miejsce, data, coś we mnie pękło. Dotarło do mnie, że to dzieje się naprawdę, że nie jest to już tylko zwykła fantazja.


Nadal tego chcę, chciałabym spróbować jak to jest z dziewczyną, jestem podniecona na myśl, że Tż robiłby to z nią na moich oczach, do tego mamy różne zabawki którymi to ja mogłabym sprawiać jej przyjemność.


Ale... no właśnie. Teraz jak sobie wyobrażam Tż z tamtą dziewczyną, nie czuję ukłucia zazdrości, jedynie silne podniecenie, ale boję się, że gdybym zobaczyła to na własne oczy, wszystko mogłoby się zmienić. Boję się, że nasz związek, nasza relacja bardzo by na tym ucierpiała. Myślę o Tż poważnie, on też, mieszkamy razem, rozmawiamy o ślubie i dzieciach.



Co jeśli po tym wszystkim czułabym tak silną zazdrość, że nie potrafiłabym już z nim być albo inaczej- słyszałam, że faceci często mają tak, że fantazjują o trójkącie z dwiema kobietami i mówią o tym swojej partnerce, a jednak żaden z nich nie chciałby być na poważnie z kobietą, która się na to zgodzi? Co jeśli po tej przygodzie on przestanie traktować mnie poważnie, jako swoją przyszłą żoną i potencjalnie matkę swoich dzieci? Czy nie jest tak, że mężczyźni uwielbiają szalone i rozrywkowe dziewczyny, ale jak przychodzi co do czego żenią się z tymi skromnymi i spokojnymi?


Mam jeszcze jedną obawę- jak już wspomniałam, ta dziewczyna jest atrakcyjna. Wiem, że jest w typie mojego Tż. Ja też uważam ją za ładną. Do tego jest też dużo bardziej doświadczona ode mnie, miała już sporo partnerów obu płci, a w łóżku jak sama pisze jest "dzika i spontaniczna". Boję się, że jak Tż spróbuje z nią uzna, że nie chce już więcej takiej "kłody" jak ja. Napisałam w cudzysłowie, bo kłodą aż taką nie jestem, ale jednak dziką kocicą też na pewno nie.



Podsumowując- strasznie mnie korci żeby spróbować, praktycznie podczas każdego seksu myślę tylko o tym, jak rewelacyjnie by było gdyby była z nami jeszcze ona. Te myśli ciągle zaprzątają mi głowę, przykładowo nie umiem się skupić w pracy, bo wciąż myślę jakimi sposobami mogłabym ją zadowalać.



Aktualnie wygląda to tak, że wszystko mamy już prawie dopięte na ostatni guzik. Aktualne badania (to pierwszy trójkąt dla wszystkich z nas i uznaliśmy, że tak będzie lepiej, zwłaszcza jeśli mamy się już więcej nie zobaczyć i ma to być jednorazowy numerek), opracowane kilka scenariuszy zabawy podczas gorących wieczornych rozmów (a i tak pewnie na spontanie wyszłoby zupełnie co innego). Mamy też jasno wypracowane oczekiwania: zarówno my jak i ona chcemy tylko jednorazowego spotkania, ewentualnie jeśli wyjątkowo nam się spodoba z możliwością powtórzenia. Jasno ustaliliśmy, że chodzi nam tylko o seks, a nie o seks + spotkania, wyjścia do kina, do knajpy.


Powiedziałam jednak chłopakowi o swoich obawach (jednak nie tak szczegółowo jak opisałam Wam tutaj) i on na tę chwilę odpuścił temat, powiedział, że w takim razie on zdaje się na mnie i wszystko zależy ode mnie. Uznał, że to ja mam w takim razie umówić konkretne spotkanie z dziewczyną, gdy uznam że jestem gotowa, o ile tak uznam. Tż cały czas podkreśla, że jak dla niego nie musimy tego robić. Że byłoby to pewnie fajne doznanie, ale nie jest konieczne.


Ja jednak nie potrafię myśleć o czymkolwiek innym, w łóżku myślę o trójkącie prawie cały czas, co ważne nie podnieca mnie w ogóle trójkąt z dwoma mężczyznami, tylko właśnie z inną kobietą. To głupie, ale nawet będąc w pracy potrafię wejść na jej profil i przeglądać zdjęcia i wyobrażać sobie ją ze mną i z Tż. Uprzedzając- nie, nie zakochałam się ani nie zauroczyłam



Kochane Wizażanki, wiem że rozpisałam się jak głupia i chwała tym, które dotrwają do końca, ale chciałam się trochę wygadać. W życiu nie powiedziałabym o tym swoim przyjaciółkom, które są w większości bardzo konserwatywne, w ogóle większość z nich ma jednego i tego samego partnera od szkoły średniej. No i też liczę na Wasze rady. Co byście zrobiły na moim miejscu?
Z góry dziękuję!

[bibi1234]

Nie rób tego. Z całego listu wynika, że dojdzie do zazdrości, jak zobaczysz, że on z nią się pieści.


Fantazja owszem Cię kręci, ale realizacja to zły pomysł, gdy jesteście ze sobą tylko parę miesięcy. Takie rzeczy są mniej ryzykowne po paru latach związku.


No wyobraź sobie jak może się potoczyć najgorszy scenariusz:
(Zakładam, że w zasadach macie zakaz pocałunków pomiędzy nim a nią).
On ją pieści, Ty dochodzisz do wniosku, że Ci niedobrze, ale nie chcesz psuć zabawy (tyle przygotowań i rozmów), walczysz ze sobą. Nieprzespana cała noc. Potem brak humoru. I sen o ślubie i dzieciach prysł.


Pewnie są na forach tysiace wypowiedzi ludzi, którzy nie będąc gotowym na trójkąt, zrobili to i związki się rozpadły. Poszukaj tego w internecie.


Wróćcie do tego pomysłu może za 5 lat.

[OnaPelnaWatpliwosci]

bibi, dzięki za odpowiedź Pewnie masz rację, że lepiej będzie na razie odpuścić ten temat i wrócić do tego za jakiś czas. Jednak pewnie jeszcze długo będzie mi to zaprzątało myśli.

Ja z kolei mam takie podejście, że łatwiej byłoby mi to chyba zrobić teraz niż za parę lat, gdy być może będziemy już po ślubie itepe itede.

Bardzo zależy mi na Tż, ale po prostu jeśli nasza relacja miałaby się rozpaść to chyba wolałabym żeby stało się to teraz niż za parę lat, kiedy przywiązanie i emocje będą jeszcze silniejsze. Myślę, że wtedy mogłoby to boleć jeszcze bardziej.
Mimo wszystko nie chcę też robić teraz czegoś, co do czego mam pewne obawy, choć strasznie mnie do tego ciągnie. Obecnie wygląda to tak, że czekam aż Tż wróci z pracy i walczę ze sobą
Pozdrawiam

[bibi1234]

Czujesz obawy, to znaczy, że nie możesz tego zrobić.


Za parę lat możesz nie czuć obaw.




Nie ma pewności, czy za te 5 lat to zrobicie, natomiast za 5 lat, na pewno będziecie się lepiej znali niż teraz i prawdopodobnie będziecie mieli do siebie zaufanie. Wydaje mi się, że związki, które po trójkącie dalej są związkami, oparte są na bardzo silnym zaufaniu.

[OnaPelnaWatpliwosci]

Pewnie tak by było lepiej, ale tak czy inaczej pokusa jest silna

Ale może faktycznie lepiej póki co pozostać w sferze fantazji.

[wpara38]

Droga koleżanko odnośnie Twoich wątpliwości co do trójkąta a jednocześnie chcąc spróbować z inną kobietą proponuję (na podstawie własnych doświadczeń) spotkaj się z Tą koleżanką sam na pieszczoty za pierwszym razem, ew. jeśli nie miałybyście tremy to chłopak mógłby tylko patrzeć będąc ubrany. Napewno po takim spotkaniu będzie Ci łatwo podjąć decyzję o ew. trójkącie.
Miłej zabawy

[Folgia]

Zastanawia mnie bardzo, w jaki sposób możecie czerpać z tego przyjemność. Mówię o osobach, które są w stałym związku i chcą trójkąta z kimś obcym. Serio, podziwiam. Mnie myśl o trójkącie też podnieca, ale ta fantazja pozostanie fantazją. Jak zaczynam sobie wyobrażać jakby to było to zazdrość mnie zżera i czuję się koszmarnie Podejrzewam, że osoby, które się na to decydują przede wszystkim mają nienaruszone poczucie własnej wartości i bardzo duże poczucie bezpieczeństwa w związku. Podziwiam.

[bibi1234]

Ale Ty masz fantazje o jakim trójkącie? KMK, czy MKM?

[Folgia]

Napisane przez bibi1234

Ale Ty masz fantazje o jakim trójkącie? KMK, czy MKM?

Oba


Ale chyba KMK bardziej

[wpara38]

Napisane przez Folgia

Zastanawia mnie bardzo, w jaki sposób możecie czerpać z tego przyjemność. Mówię o osobach, które są w stałym związku i chcą trójkąta z kimś obcym. Serio, podziwiam. Mnie myśl o trójkącie też podnieca, ale ta fantazja pozostanie fantazją. Jak zaczynam sobie wyobrażać jakby to było to zazdrość mnie zżera i czuję się koszmarnie Podejrzewam, że osoby, które się na to decydują przede wszystkim mają nienaruszone poczucie własnej wartości i bardzo duże poczucie bezpieczeństwa w związku. Podziwiam.

Tak to juz jest że zaczyna sie od fantazji, a w kilku procentach przypadków przy sprzyjających okolicznościach dochodzi do czegoś więcej. takie jest zycie i nie ma sie czemu dziwić.

[bibi1234]

Napisane przez Folgia

Oba


Ale chyba KMK bardziej

A co byś zrobiła, gdyby Twój facet Ci zaproponował MKM, powiedziałby, że Ci ufa, że kręci go Twoja przyjemność. Miałabyś 100% pewność, że to nie zniszczy związku, tylko go wzmocni.

W ogóle kiedyś forumowiczka napisała w wątku, że ma fantazje o DP, ale gdyby partner Jej to zaproponował, to by go rzuciła.


A masz fantazje, że facetów do Twojej dyspozycji jest więcej niż dwóch, że masz swój harem facetów?

[Folgia]

Napisane przez bibi1234

A co byś zrobiła, gdyby Twój facet Ci zaproponował MKM, powiedziałby, że Ci ufa, że kręci go Twoja przyjemność. Miałabyś 100% pewność, że to nie zniszczy związku, tylko go wzmocni.

W ogóle kiedyś forumowiczka napisała w wątku, że ma fantazje o DP, ale gdyby partner Jej to zaproponował, to by go rzuciła.


A masz fantazje, że facetów do Twojej dyspozycji jest więcej niż dwóch, że masz swój harem facetów?

Mam też fantazję o haremie facetów jak mnie na niby gwałcą, ale to już na bank nie spełnię Co do Twojego pytania. Nie mam bladego pojęcia. Z jednej strony czułabym się z tym nieco dziwnie.

[bibi1234]

Napisane przez Folgia

Mam też fantazję o haremie facetów jak mnie na niby gwałcą, ale to już na bank nie spełnię Co do Twojego pytania. Nie mam bladego pojęcia. Z jednej strony czułabym się z tym nieco dziwnie.

Z tego co widzę w internecie, to są grupy, które organizują prywatnie to kobietom. I jest sporo chętnych. Scenariusze od subtelnych po... takie z hasłami bezpieczeństwa.


Czytałem kiedyś o realizacji fantazji seksu na maksymalnej adrenalinie. Było to wspomagane nowymi technologiami.

W jakimś klubie swingersowym w USA organizowali Blackout Gangbang. Trzy swingerki wchodziły nagie do podziemnego, bardzo ciemnego tunelu. Reguły były takie, ze mają 5 minut na "ucieczkę", potem w pościg ruszało 15 mężczyzn za nimi (liczba mężczyzn mogła być większa). Mężczyźni wchodzili do pościgu nadzy, ale na głowach mieli... noktowizory, więc łatwo było im je "ścigać" w ciemności. Jak jakiś facet znalazł kobietę, to miał wołać pozostałych.



Wyobraźcie sobie tę adrenalinę jaką miały kobiety. Słyszały pościg i słyszały jak kolejne koleżanki już zostały "złapane".


Pomimo, że wszystko było odgrywaniem ustalonej scenki i miały hasła bezpieczeństwa, to adrenaliny miały bardzo dużo.
Ciekawy musi być seks na takiej dawce adrenaliny.





Moje pytanie, jest takie czy byś rzuciła faceta, jakby Ci to powiedział, co napisałem? Czy potraktowałabyś to jako zwykła wymianę zdań o fantazjach?

[Folgia]

Napisane przez bibi1234

Z tego co widzę w internecie, to są grupy, które organizują prywatnie to kobietom. I jest sporo chętnych. Scenariusze od subtelnych po... takie z hasłami bezpieczeństwa.


Czytałem kiedyś o realizacji fantazji seksu na maksymalnej adrenalinie. Było to wspomagane nowymi technologiami.

W jakimś klubie swingersowym w USA organizowali Blackout Gangbang. Trzy swingerki wchodziły nagie do podziemnego, bardzo ciemnego tunelu. Reguły były takie, ze mają 5 minut na "ucieczkę", potem w pościg ruszało 15 mężczyzn za nimi (liczba mężczyzn mogła być większa). Mężczyźni wchodzili do pościgu nadzy, ale na głowach mieli... noktowizory, więc łatwo było im je "ścigać" w ciemności. Jak jakiś facet znalazł kobietę, to miał wołać pozostałych.



Wyobraźcie sobie tę adrenalinę jaką miały kobiety. Słyszały pościg i słyszały jak kolejne koleżanki już zostały "złapane".


Pomimo, że wszystko było odgrywaniem ustalonej scenki i miały hasła bezpieczeństwa, to adrenaliny miały bardzo dużo.
Ciekawy musi być seks na takiej dawce adrenaliny.





Moje pytanie, jest takie czy byś rzuciła faceta, jakby Ci to powiedział, co napisałem? Czy potraktowałabyś to jako zwykła wymianę zdań o fantazjach?

Wow, bardzo ciekawe Fajnie by było wziąć w czymś takim udział


Mój luby może nie zaproponował, ale powiedział wprost, że byłby w stanie fantazję trójkąta przenieść do rzeczywistości. Tylko on bardziej by wolał z kobietą, bo z drugim facetem go jakoś nie jara, ale też nie miałby nic przeciwko. Jak na to zareagowałam? Zdziwiłam się. Nie samą fantazją, ale tym, żeby chciał to zrobić w rzeczywistości gdybym się tylko zgodziła. Powiedziałam mu stanowczo, że ja nigdy się na to nie zgodzę i żeby nigdy nawet o to nie pytał. Zrobiło mi się nieco przykro, żeby chciał kogoś trzeciego w łóżku, ale nie ciągnęłam tematu, bo wiem, że każdy ma inne podejście.

[bibi1234]

Napisane przez Folgia

Wow, bardzo ciekawe Fajnie by było wziąć w czymś takim udział

Masz nowy scenariusz bardzo fajny do fantazji.
One nic nie widzą, nawet podczas seksu jak mają już wypełnione wszystkie dziurki naraz.

Mój luby może nie zaproponował, ale powiedział wprost, że byłby w stanie fantazję trójkąta przenieść do rzeczywistości. Tylko on bardziej by wolał z kobietą, bo z drugim facetem go jakoś nie jara, ale też nie miałby nic przeciwko. Jak na to zareagowałam? Zdziwiłam się. Nie samą fantazją, ale tym, żeby chciał to zrobić w rzeczywistości gdybym się tylko zgodziła. Powiedziałam mu stanowczo, że ja nigdy się na to nie zgodzę i żeby nigdy nawet o to nie pytał. Zrobiło mi się nieco przykro, żeby chciał kogoś trzeciego w łóżku, ale nie ciągnęłam tematu, bo wiem, że każdy ma inne podejście.

No widzisz, czyli nie jest to takie proste, że kobieta ma te popularne fantazje o DP i GB, facet potwierdza, ze ma podobne i może otworzyć Jej tę furtkę, a Ona się tylko cieszy. Może być odwrotnie.


Mi się w tych fantazjach podoba, że para ma do siebie bardzo duże zaufanie oraz podoba mi się przyjemność kobiety z tego, że Ona jest w centrum uwagi. To co by mnie przerażało to, żeby się czegoś nie zaraziła (i pewnie tego bym się bał najbardziej w realu).

Kto wie, czy ta jego odpowiedź nie będzie w Tobie jednak "żyła" i czy nie będziesz miała za parę lat innego zdania przynajmniej do MKM.

[Folgia]

Napisane przez bibi1234

Masz nowy scenariusz bardzo fajny do fantazji.
One nic nie widzą, nawet podczas seksu jak mają już wypełnione wszystkie dziurki naraz.



No widzisz, czyli nie jest to takie proste, że kobieta ma te popularne fantazje o DP i GB, facet potwierdza, ze ma podobne i może otworzyć Jej tę furtkę, a Ona się tylko cieszy. Może być odwrotnie.


Mi się w tych fantazjach podoba, że para ma do siebie bardzo duże zaufanie oraz podoba mi się przyjemność kobiety z tego, że Ona jest w centrum uwagi. To co by mnie przerażało to, żeby się czegoś nie zaraziła (i pewnie tego bym się bał najbardziej w realu).

Kto wie, czy ta jego odpowiedź nie będzie w Tobie jednak "żyła" i czy nie będziesz miała za parę lat innego zdania przynajmniej do MKM.

Całkiem możliwe. Póki co, jestem bardzo młoda jeszcze i na dodatek nie mam jakiejś super niezachwianej wysokiej samooceny. Jestem też typem zazdrośnika (ale nie okazuje, nie jestem bluszczem), więc raczej póki co się nie nadaję Też bym się bała czymś zarazić, albo zajściem w ciążę po takiej zabawie. Wiem, antykoncepcja, ale jednak by mnie męczyło ten cień wątpliwości czy los nie zrobiłby mi na złość

[bibi1234]

Napisane przez Folgia

Całkiem możliwe. Póki co, jestem bardzo młoda jeszcze i na dodatek nie mam jakiejś super niezachwianej wysokiej samooceny. Jestem też typem zazdrośnika (ale nie okazuje, nie jestem bluszczem), więc raczej póki co się nie nadaję Też bym się bała czymś zarazić, albo zajściem w ciążę po takiej zabawie. Wiem, antykoncepcja, ale jednak by mnie męczyło ten cień wątpliwości czy los nie zrobiłby mi na złość

Do trójkątów, czy GB to raczej powyżej 5 lat w związku, trzeba mieć gigantyczne zaufanie do siebie raczej.

Ze zwierzeń kobiet wynika, że MKM i GB bardzo podwyższa samoocenę. Kobiety po tym, jak widzą jak faceci na nie patrzą z dzikim pożądaniem, jak dostają na ich widok erekcji, czasem rozrywają na niej ubrania (jak się tak umówiła wcześniej), zwyczajnie takie kobiety pozbywają się kompleksów. No, to musi być głęboka duchowa przemiana.

Kobieta po takim seksie, to zupełnie inna kobieta niż przed.

Fantazje są idylliczne, natomiast jak mam fantazje realne, to zawsze mnie przed tym zatrzymuje strach, by kobieta się nie zaraziła.

[Imizael]

Uprawiałam seks w różnych konfiguracjach, najbardziej podobało mi się układ ja + 3 facetów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bibi1234]

Napisane przez Imizael

Uprawiałam seks w różnych konfiguracjach, najbardziej podobało mi się układ ja + 3 facetów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O! Brawo. To było zaplanowane, czy spontaniczne?


Byłaś Gwiazdą Wieczoru.

Później czułaś tą podwyższoną samoocenę, jak te swingerki to opisują? Czułaś jakaś przemianę psychiczną po tym?

[Imizael]

Napisane przez bibi1234

O! Brawo. To było zaplanowane, czy spontaniczne?

Później czułaś tą podwyższoną samoocenę, jak te swingerki to opisują? Czułaś jakaś przemianę psychiczną po tym?

W zasadzie to było spontaniczne.
Miał być seks równoległy, ale wyszło jak wyszło..
Przemiany nie czuję, ale nie powiem, było to satysfakcjonujące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz