2012-03-17, 20:43 | #121 | ||||||||||||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 813
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
Tak jak koleżanka wyżej napisała , na każdą kobietę działa coś innego
Ja tak samo nie dochodziłam nigdy podczas sexu oralnego. Wolałam sex klasyczny lub kiedy TŻ robił mi to paluszkami. Skoro pisałaś że "minetka " sprawia ci przyjemność to potraktuj to jako doskonały wstęp do seksu klasycznego
__________________
...Małgośka mówią mi...
|
||||||||||||||||||||
2012-03-17, 22:24 | #122 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
Może nie do końca twój facet robi wszystko tak, jak byś sobie życzyła? Nie zakładaj od razu, że jesteś w tej grupie kobiet, które nie mają orgazmu podczas seksu oralnego. Może niech facet trochę zmieni technikę? Pomoże sobie (a raczej tobie ) palcem, pieści jednocześnie piersi? Na każdą kobietę co innego działa.
|
2012-03-17, 22:33 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
Ja czasem mam czasem nie chociaż muszę stwierdzić, że oprócz tż nikt nie robił mi nigdy tak dobrze językiem. Myślę, że prócz techniki ważna jest też "głowa" ja jak np jestem w napięciu, stresuję się czymś albo nie mam humoru - nie mam orgazmu
|
2012-03-18, 11:13 | #124 | |
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
Ja też nigdy nie przeżyłam orgazmu podczas oralu, ani z obecnym tż, ani z poprzednim
też się tym martwię, chciałabym tego zaznać, liczę , że przyjdzie z czasem
__________________
Cytat:
10/06/14
|
|
2012-03-18, 14:41 | #125 |
Konto usunięte
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
Właśnie mój aktualny TŻ robi to doskonale.. Poprzedni tak po prostu bez ceregieli się za to zabierał, więc myślałam, że to może dlatego, a K. robi taką "grę wstępną do gry wstępnej"
|
2012-03-18, 16:43 | #126 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 391
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
dokładnie, to też jest ważne. plus dużo cierpliwości, i polecam stosowanie różnych technik, żeby sprawdzić co najbardziej pasuje. u mnie też tak było, a jak odkryliśmy co mi się najbardziej podoba, to od razu było czuć
__________________
wrzesień: oleje lniany - pestki winogron - oliwa z oliwek - sezamowy - arachidowy - oliwka BD - rycynowy kokos-. olejek himalaya - . słodkie migdały - end. oliwka hipp - end. drożdże-tran-seboradin hh 220' |
2012-03-19, 21:20 | #127 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 73
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
Ja też nigdy nie miałam tego rodzaju orgazmu... po prostu nie potrafię, dla mnie to jest takie 'łaskotanie'... miałam kilku partnerów i żaden nie zdołał doprowadzić mnie do orgazmu. Może to kwestia tego, że wolę troszkę 'mocniejsze' pieszczoty, sama nie wiem...
---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ---------- Może któraś z was drogie wizażanki mogłaby opisać jaką techniką najbardziej lubi? Ja nie mam pojęcia od czego zacząć poszukiwania... |
2012-03-26, 13:46 | #128 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 237
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
Ja też nie mam orgazmu przy minetce i kiedyś mnie to zastanawiało bardzo ale teraz wydaje mi się, że po prostu te pieszczoty są zbyt delikatne a ja osiągam orgazm przy mocniejszych (tzn palcami). Trzeba znaleźć swoją technikę. Zawsze można partnerowi pomóc
|
2012-03-26, 22:43 | #129 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
Cytat:
|
|
2012-04-14, 21:18 | #130 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 566
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
Ja też nie osiągam orgazmu przy seksie oralnym, ale odczuwam przyjemność. Nie przeszkadza mi to, bo mój partner zawsze znajduje inny sposób, żebym go osiągnęła
|
2012-04-17, 12:53 | #131 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 508
|
Dot.: Brak orgazmu przy seksie oralnym
ja doszlam chyba tylko raz w taki sposob, ale facet pomagal sobie palcami nigdy mnie to jakos wyjatkowo nie podniecalo, nie moge sie do konca zrelaksowac gdy facet jest tam w dole... moj Tz sie stara, ale to nie to jak dla mnie- wole inne techniki
__________________
o tempora, o mores |
2012-04-20, 20:11 | #132 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 5
|
Udaje orgazm
No i dokładnie jak w temacie. Jestem wszystkim sflustrowana i zażenowana. Mam wspaniałego faceta którego kocham nad życie. Ja nigdy z zadnym moim poprzednim facetem nie miałam orgazmu pochwowego, jedyny jaki mam to łechtaczkowy. Problem cały polega na tym że wstydzę się o tym powiedzieć, nie wiem czemu jestem z nim prawie dwa lata i zawsze się wstydziłam o tym powiedzieć, po prostu nie chce mi to przejść przez gardło i już. Odkąd pamiętam udaje orgazm, na początku robiłam to żeby jemu było dobrze bo mi cholernie zależało. Myślałam ze tak będzie zawsze bo w sumie dobrze mi było jak jest. Mówiłam mu ze mi z nim cudowanie i najlepiej, on sam powiedział ze strasznie się cieszy że dochodzę bo gdyby wiedział że jest mi źle i nie umie doprowadzić mnie do orgazmu to chyba nie przeżył by tej myśli. Dzień w dzień tylko go utwierdzałam w tym ze jest mi cudownie. Sex oralny on traktuje jako szybką grę wstępną i od razu przechodzi do rzeczy (utwierdziłam go w tym że tak mi jest najlepiej) więc o orgazmie nie ma mowy bo jest to stanowczo za krótko, czasem mam nawet wrażenie ze on tego nie lubi robić jakby się męczył. Zresztą jest przekonany że jest mi fantastycznie jak jest. Od roku strasznie się z tym czuje bo chciała bym w końcu osiągnąć ten szczyt, bo pomimo że go bardzo kocham nie mogę całe życie się poświęcać dla niego. Wiem że to moja wina , jestem głupia ,udawałam i przez to zamknęłam drogę żeby naprawdę dojść. To straszne , czuje się strasznie. Chciałabym mu o tym powiedzieć tylko jak?? zwłaszcza ze facet jest wyczulony na tym punkcie, jak mam to do cholery powiedzieć bo już nie umiem z tym żyć, błagam pomóżcie.
|
2012-04-20, 20:40 | #133 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: Udaje orgazm
Cytat:
Szczera rozmowa = sukces. pozdrawiam. |
|
2012-04-20, 20:59 | #134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Udaje orgazm
Widzę,że Twój problem jest dość zbliżony do mojego.Z tą różnicą,że ja niczego nie udaje - ale też lepsza nie jestem,bo milczę :P Rozumiem jak się czujesz,uwierz mi,ja dopiero niedawno uświadomiłam sobie,że dłużej tak nie mogę,bo frustruje się coraz bardziej.Jak widać ,nie zepchniesz swoich potrzeb na dłuższą metę na bok.Nie pozostaje nam nic innego,jak szczera rozmowa z naszymi facetami,która pewnie łatwa nie będzie.Musisz mu to powiedzieć,bo inaczej podejrzewam,że będziesz się czuła coraz gorzej,tak jak i ja.A bardzo to wpływa na mój związek,mam mnóstwo wątpliwości co do jego racji bytu przez to.
|
2012-04-20, 21:07 | #135 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Udaje orgazm
Możesz na początek spróbować powiedzieć mu, że chcesz czegoś nowego np. właśnie samej gry wstępnej albo coś; no wiesz jakoś tak delikatnie sugerować, że pomija ważną dla ciebie część jaką jest wstęp. Pewnie zauważy, że jest lepiej ( w sensie Ty zachowujesz się inaczej - bo jak dojdziesz to tak będzie ) i sam przestanie pomijać ten element.
Tak długo mu nie mówiłaś, kurcze jak walniesz tak prosto z mostu to nie będzie za dobrze...
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2012-04-20, 21:11 | #136 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 159
|
Dot.: Udaje orgazm
Musisz z nim szczerze pogadać. Im dłużej będziesz zwlekać tym problem będzie się powiększał.
__________________
|
2012-04-20, 21:27 | #137 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 686
|
Dot.: Udaje orgazm
A ja myślę, że rozmowa nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jeśli facet dowie się, że przez ten cały czas udawałaś, może ci już nigdy nie uwierzyć, gdy będziesz miała orgazm naprawdę. Nie mówiąc już o kompleksach, których się nabawi.
Może zaproponuj jakąś zabawę, która cię kręci. Może powiedz coś w stylu: "Dziś to ja będę rządzić, a ty będziesz moim służącym" i po prostu krok po kroku, sekunda po sekundzie instruuj go, co ma robić. Nie wiem, co lubisz w łóżku, ale może jakaś zupełna odmiana waszego dotychczasowego seksu zadziała. |
2012-04-20, 21:39 | #138 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Udaje orgazm
szczera rozmowa....kurde po takim czasie mu to powiem to bedzie klapa....i wstyd ze udawałam i te wszystkie slowa ze jest mi tak cudownie....kurcze ale co mi pozostako, Musze powiedziec bo mnie to męczy strasznie.
|
2012-04-20, 21:40 | #139 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Udaje orgazm
to jego ego jest ważniejsze niż fakt,że ona się po prostu męczy?? nikt nie pisze jej,że ma go zjechać od góry do dołu,a porozmawiać - spokojnie,z wyczuciem,bez przytłaczania i zarzucania jakąkolwiek winą.Autorka wskazuje,że mają jakiś tam swój stały schemat seksu,więc on się raczej od tak nie zmieni,nawet jeśli od czasu do czasu spróbują ''inaczej''.Utwierdziła swojego faceta w przekonaniu,że pewne rzeczy sprawiają jej przyjemność,i on mając tego świadomość,tak czy siak pewnie będzie próbował to czynić w określony sposób.Poooooooorozmawiaj z nim! Powodzenia,trzymam kciuki. |
2012-04-20, 21:48 | #140 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Udaje orgazm
Cytat:
|
|
2012-04-20, 21:54 | #141 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 55 635
|
Dot.: Udaje orgazm
To jest tylko i wyłacznie Twoja wina,że udawałaś! po co?
Rozmowa,rozmowa i jeszcze raz rozmowa.
__________________
2019:26 2020:13
|
2012-04-20, 21:59 | #142 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Udaje orgazm
Ja wiem ze to moja wina w 100%, ale co ja teraz mam powiedziec po takim czasie, jaki wstyd ze udawalam i jeszcze te slowa ze mi dobrze i cudownie? Nie wiem nawet jak zacząć tą rozmowę
|
2012-04-20, 22:01 | #143 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Udaje orgazm
no fakt jest faktem,i zgadzam się z Tobą,to działanie autorki wątku to było wbijanie sobie samej noża w plecy :P szczerze mówiąc,ja może i nie dochodzę,ale nigdy nie przeszło mi przez myśl,żeby udawać orgazm.I w sumie nie wyobrażam sobie jak miałabym to zrobić
|
2012-04-20, 22:07 | #144 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Udaje orgazm
przyznaj się i powiedz, jeśli Cię kocha zrozumie
__________________
06.07.2019 |
2012-04-20, 23:08 | #145 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 401
|
Dot.: Udaje orgazm
Prawdę mówiąc, gdybym była na miejscu faceta i dowiedziała się, że moja partnerka przez tak długi czas udawała orgazm, to poważnie bym rozważyła rozstanie. No wybacz, ale to jest po prostu kłamstwo, coś co związku nie powinno mieć miejsca! Zwłaszcza, że dotyczy kwestii tak intymnej jak seks. Nie ma nic ohydniejszego niż oszukiwanie bliskiej osoby i to w żywe oczy. Zwłaszcza, że sam zasygnalizował Ci, że ważne jest dla niego, byś odczuwała przyjemność z tego. Sama jesteś sobie winna.
|
2012-04-20, 23:18 | #146 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 258
|
Dot.: Udaje orgazm
Jeżeli udajesz orgazm to dajesz mu do zrozumienia, że wszystko to co robi podoba Ci się i nic nie musi zmieniać lub bardziej się starać.
Nie powiedziałabym mu o tym, że udawałam orgazm, bo nie chciałabym będąc facetem dowiedzieć się, że byłam w takiej kwestii oszukiwana. Natomiast w trakcie łóżkowych gierek, możesz mu zaproponować jakąś nową pozycję, zabawę, delikatnie poprowadzić jego rękę mówiąc, że tak chciałabyś spróbować |
2012-04-21, 06:50 | #147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 172
|
Dot.: Udaje orgazm
Też udawałam kiedyś, też przez jakiś rok, w końcu powiedziałam prawdę. Wyjaśniłam na spokojnie, że to nie kwestia jego umiejętności, tylko tego, że niektóre pieszczoty sprawiają mi większą przyjemność, a niektóre mniejszą i uczę się dopiero swojego ciała. Mój był trochę zawiedziony, ale zrozumiał w końcu i dużo nam to pomogło, w końcu w łóżku naprawdę się dogadaliśmy
|
2012-04-21, 07:50 | #148 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Udaje orgazm
Cytat:
__________________
Nie wydaję pieniędzy na głupoty (tysięczna para butów NIE JEST głupotą) Miłośniczka butów wszelakich Podskakuję z Mel B. Joga Jem czekoladę aż uszy mi się trzęsą. ---------------------------- Używasz poprawnie? 'Szlak prowadzi na wschód.' 'Szlag mnie trafia.' |
|
2012-04-21, 10:16 | #149 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Udaje orgazm
ja nigdy nie udawałam orgazmów albo je mam, albo nie
a pochwowego nie doświadczyłam jeszcze i nie czuję się gorsza z tego powodu
__________________
Żonka
|
2012-04-21, 12:16 | #150 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Z Polski
Wiadomości: 733
|
Dot.: Udaje orgazm
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:52.