Polecamy:

brianstorm · 2019-11-08, 22:12

W poniedziałek ruszamy na urlop

A dziś w końcu wybraliśmy się na Jokera. Stwierdziłam, że gdybym była bardziej niestabilna emocjonalnie to byłabym właśnie takim Jokerem, z tym że zabijałabym wszystkich, którzy niepotrzebnie wydają z siebie dźwięki. Strasznie nie mogłam się skupić, bo jestem nadwrażliwa na takie rzeczy, ale aż się w pewnym momencie przesiadłam, bo nie mogłam znieść tego, że jakaś parka za nami ciągle gadała. Potem przez pół filmu było dobrze, aż laski za nami zaczęły coraz częściej i coraz głośniej komentować. Boże, mam ochotę już nigdy więcej nie iść do kina, bo strasznie mnie to zmęczyło, a film naprawdę zasługiwał na pełne skupienie. Niestety najbardziej zapamiętam z niego moją irytację na tych idiotów

Żeby nie było: rozumiem powiedzenie dwóch słów na ucho, ale gdy akurat jest ważny dialog, a ktoś gada to nie rozumiem, po co w ogóle przychodził do kina...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

klatka · 2019-11-09, 05:42

Brianstorm, przykro mi z powodu tego nieudanego seansu. Rozumiem o czym mówisz. W kinie powinno się siedzieć i patrzeć, nie wyciągać telefonow i nie gadać. Zabronilabym też jedzenia. Ciekawe Jak Wy się na to zaopatrujecie. Ja nigdy w kinie niczego nie jadłam i uważam jedzenie na sali za buractwo. Sorry od jedzenia jest knajpa i dom. Dlatego też tak lubię Elektronika, tam jest kawiarnia ale nie ma popcornu. Ludzie przed sensem przychodzą na kawę i ciasto ale nigdy nie widziałam, żeby ktoś wnosił coś na salę. Nikt nigdy nie zaklocil mi tam seansu.
Wczoraj byłam w Multi i dziewczyna obok mnie 3 razy sięgała w torebce po telefon. A jakiemuś dziadkowi obok Tz telefon zadzwonił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

asik1503 · 2019-11-09, 05:46

Cytat:

Napisane przez klatka

Jak tam, długi weekend zaplanowany i wystartowany?

Mój nie, rano pracuje.
Byłam dzisiaj na Ukrytej Grze. Trochę stereotypowy ale klimat fajny.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam dlugi weekend cały tydzień

Jakieś plany zaczynają się klatować ale... to jeszcze nie jest nic pewnego

panna_felicjanna · 2019-11-09, 05:52

Ja w kinie zawsze całkowicie wyciszam telefon i skupiam się na filmie. Też nienawidzę, gdy ktoś ciągle chodzi, gada, szeleści.

Ja długi weekend spędzam u mojego. Właśnie jestem w drodze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

asik1503 · 2019-11-09, 05:57

Też nie lubię jak ktoś caly seans gada

albo przyszedł ogladać albo sobie pogadać...
Kiedyś bylismy na jakimś filmie z rodzaju tych "romantycznych" i gosć siedzacy obok mnie, calutki film przesiedzał na messie... a dziewczyna obok

Misia452 · 2019-11-09, 06:04

Też nie lubię jak ktoś rozmawia w trakcie seansu. Do jedzenia wtedy nic nie mam, o ile ktoś nie szelesci itd.
My planów jako takich nie mamy. Mieliśmy jechać na termy wczoraj, ale nie wypaliło. Spałam za to u TŻ. W niedzielę może pojadę z TŻ do jego babci, odwiedzić ja. Musimy też wybrać się do schroniska po pieska jakiegoś, bo ktoś TŻtowi przejechał jego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

klatka · 2019-11-09, 07:05

Cytat:

Napisane przez asik1503

Też nie lubię jak ktoś caly seans gada

albo przyszedł ogladać albo sobie pogadać...
Kiedyś bylismy na jakimś filmie z rodzaju tych "romantycznych" i gosć siedzacy obok mnie, calutki film przesiedzał na messie... a dziewczyna obok

Wrrr wr wr

zwróciła bym mu uwagę. Przecież światło telefonu przeszkadza. Ja wczoraj zwróciłam. Nie wyjmowala z torebki ale świeciło to. Uważam, że trzeba komunikować że takie osoby nie są same na sali. Może się czegoś nauczą.

Ja po pracy las, las, las. Jak zwykle i cieszy jak zwykle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Cytat:

Napisane przez Misia452

Też nie lubię jak ktoś rozmawia w trakcie seansu. Do jedzenia wtedy nic nie mam, o ile ktoś nie szelesci itd.
My planów jako takich nie mamy. Mieliśmy jechać na termy wczoraj, ale nie wypaliło. Spałam za to u TŻ. W niedzielę może pojadę z TŻ do jego babci, odwiedzić ja. Musimy też wybrać się do schroniska po pieska jakiegoś, bo ktoś TŻtowi przejechał jego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uciekł Wam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

asik1503 · 2019-11-09, 07:51

Cytat:

Napisane przez klatka

Wrrr wr wr

zwróciła bym mu uwagę. Przecież światło telefonu przeszkadza. Ja wczoraj zwróciłam. Nie wyjmowala z torebki ale świeciło to. Uważam, że trzeba komunikować że takie osoby nie są same na sali. Może się czegoś nauczą.

Ja po pracy las, las, las. Jak zwykle i cieszy jak zwykle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Uciekł Wam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak mam być szczera to bardziej mi bylo szkoda dziewczyny, z którą przyszedł niż mi to swiatelko przeszkadzało...

**57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847** · 2019-11-09, 07:57

My zawsze zwracamy uwagę, jeśli ktoś obok świeci telefonem albo gada (nie mam na myśli wymienienia raz czy dwa zdania, bo nam też się zdarza, choć bardzo rzadko). Ludziom robi się głupio i przestają, raz ktoś chyba naprawdę miał ważną sprawę, bo po prostu wyszedł z sali na moment. Ale nie przypominam sobie, by kiedykolwiek wyniknęła ze zwrócenia uwagi pyskówka albo ktoś nam się zaśmiał w twarz i dalej robił swoje.
Do jedzenia w kinie nic nie mam. Większość i tak jest zjadana jeszcze w czasie reklam. Nie kojarzę, by ktoś chrupał w trakcie ważnej sceny. Chyba mam szczęście pod tym względem.

W weekend jest międzynarodowy festiwal filmów animowanych i codziennie idziemy na co najmniej jeden seans. A poza tym po prostu leniuchujemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Higurashi · 2019-11-09, 08:11

Ja sama w kinie nie jem, ale póki to nie chipsy z szeleszczącej torebki albo navhosy chrupane nad moim uchem, to mi nie przeszkadza. Dopiero właśnie takie głośne jedzenie jest dla mnie kłopotliwe.

Ja sobie dziś od rana zrobiłam trening (zakochałam się w jednej trenerce z YT), zaraz zbieram się na zakupy, ogarnę mieszkanie i poczekam na Tż, o ile zdążę się polenic

jutro Tż jedzie po pracy na męski wyjazd z kolegami

a ja się spotkam z koleżanką, a później nowo poznanym kolegą. Dosiadł się ostatnio do mnie i kolegi w herbaciarni

Misia, masakra, jak to się stało z tym pieskiem?

Ktoś go wypuścił, pies zwiał?

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

IrelandBreakfast · 2019-11-09, 08:15

Misia, współczuję z powodu psa

U mnie zupa dyniowa w trakcie gotowania

Misia452 · 2019-11-09, 08:20

Cytat:

Napisane przez klatka

Wrrr wr wr

zwróciła bym mu uwagę. Przecież światło telefonu przeszkadza. Ja wczoraj zwróciłam. Nie wyjmowala z torebki ale świeciło to. Uważam, że trzeba komunikować że takie osoby nie są same na sali. Może się czegoś nauczą.

Ja po pracy las, las, las. Jak zwykle i cieszy jak zwykle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Uciekł Wam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Można tak powiedzieć, on ogólnie często chodził po okolicy, miał jakiejś miejsce w ogrodzeniu ngdzie wychodzi chyba. Myśleliśmy, że chodzi nad rzekę tylko, a on jakiś kilometr czy dwa dalej był...odkąd pamiętam to tak robił i zawsze wracał rano

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

asik1503 · 2019-11-09, 08:22

Cytat:

Napisane przez Misia452

Też nie lubię jak ktoś rozmawia w trakcie seansu. Do jedzenia wtedy nic nie mam, o ile ktoś nie szelesci itd.
My planów jako takich nie mamy. Mieliśmy jechać na termy wczoraj, ale nie wypaliło. Spałam za to u TŻ. W niedzielę może pojadę z TŻ do jego babci, odwiedzić ja. Musimy też wybrać się do schroniska po pieska jakiegoś, bo ktoś TŻtowi przejechał jego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej

biedny... szkoda psinki

Misia452 · 2019-11-09, 08:25

TŻ też w ten dzień nie zamknął bramy, bo tak się jakoś zakręcił i obwinia siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Fajny piesek to był, TŻ go przygarnął kiedyś, bo to przybłęda był.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Może pobiegł za jakąś suczka, tak mi się wydaje, bo gdzie tak daleko by zaszedł.
Zaraz jedziemy z TŻ wybierać łóżko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

klatka · 2019-11-09, 08:39

Ireland, avatar zobowiązuje

Smacznego!
Mi ostatnio dniowa wyszła taka sobie. Jutro będę robiła kluski śląskie z sosem z zielonego groszku a mam ochotę na ciasto marchewkowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Cytat:

Napisane przez Misia452

TŻ też w ten dzień nie zamknął bramy, bo tak się jakoś zakręcił i obwinia siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Fajny piesek to był, TŻ go przygarnął kiedyś, bo to przybłęda był.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Może pobiegł za jakąś suczka, tak mi się wydaje, bo gdzie tak daleko by zaszedł.
Zaraz jedziemy z TŻ wybierać łóżko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szkoda i przykro

Następnego wykastrujcie.
Ja mam taką schizę, że jak jadę za miastem to rozglądam się na pobocza czy nie leży tam jakiś zwierzak potrzebujący pomocy. Męcząca to schiza jest, bo boję się że dopatrzę się jakiegoś ale patrzę bo nie chce ominąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misia452 · 2019-11-09, 08:49

Cytat:

Napisane przez klatka

Ireland, avatar zobowiązuje

Smacznego!
Mi ostatnio dniowa wyszła taka sobie. Jutro będę robiła kluski śląskie z sosem z zielonego groszku a mam ochotę na ciasto marchewkowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Szkoda i przykro

Następnego wykastrujcie.
Ja mam taką schizę, że jak jadę za miastem to rozglądam się na pobocza czy nie leży tam jakiś zwierzak potrzebujący pomocy. Męcząca to schiza jest, bo boję się że dopatrzę się jakiegoś ale patrzę bo nie chce ominąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj ja jak ostatnio jeżdżę autem to często widzę rozjechane zwierzęta, nie tylko psy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

IrelandBreakfast · 2019-11-09, 09:02

Klatka, dzięki

Ja często spotykam martwe koty. I ptaki. Zdarzyło mi się zbierać ptaki z połamanymi skrzydłami z chodników czy jezdni i przenosić je w bezpieczniejsze miejsce, żeby bardziej im się nie dostało. Chociaż tyle.

PannaMagda · 2019-11-09, 09:10

Cytat:

Napisane przez Misia452

Też nie lubię jak ktoś rozmawia w trakcie seansu. Do jedzenia wtedy nic nie mam, o ile ktoś nie szelesci itd.
My planów jako takich nie mamy. Mieliśmy jechać na termy wczoraj, ale nie wypaliło. Spałam za to u TŻ. W niedzielę może pojadę z TŻ do jego babci, odwiedzić ja. Musimy też wybrać się do schroniska po pieska jakiegoś, bo ktoś TŻtowi przejechał jego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem, ze ktos wtargnal na Wasze podworko i psa potracil ?!
Jezeli nie, to darujcie sobie psa. Lepiej mu bedzie w schronisku niz z przetracona miednica czy kregoslupem. Nigdy nie zrozumiem fanaberii puszczania psa luzem, bo sie musi wybiegac. W UK nie ma mozliwosci wypuszczania psa “Niech sie wybiega”

**694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07** · 2019-11-09, 09:16

My dzisiaj idziemy na domówkę do znajomego TŻ, ale najchętniej to bym się z niej wykręciła. Mam ochotę cały dzień się lenić w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

HolyParanoid · 2019-11-09, 09:19

Szkoda psa, ucierpiał przez niedbalstwo właściciela. Bo przecież co tam, że może się coś stać, zamiast zabezpieczyć płot zawsze można wziąć kolejnego ze schronu...

klatka · 2019-11-09, 09:45

Cytat:

Napisane przez PannaMagda

Rozumiem, ze ktos wtargnal na Wasze podworko i psa potracil ?!
Jezeli nie, to darujcie sobie psa. Lepiej mu bedzie w schronisku niz z przetracona miednica czy kregoslupem. Nigdy nie zrozumiem fanaberii puszczania psa luzem, bo sie musi wybiegac. W UK nie ma mozliwosci wypuszczania psa âNiech sie wybiegaâ

Są przepisy? Chciałabym takie w Polsce. Czy po prostu większa świadomość ludzi?

Sz05 · 2019-11-09, 10:35

Szkoda pieska.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misia452 · 2019-11-09, 10:40

Cytat:

Napisane przez PannaMagda

Rozumiem, ze ktos wtargnal na Wasze podworko i psa potracil ?!
Jezeli nie, to darujcie sobie psa. Lepiej mu bedzie w schronisku niz z przetracona miednica czy kregoslupem. Nigdy nie zrozumiem fanaberii puszczania psa luzem, bo sie musi wybiegac. W UK nie ma mozliwosci wypuszczania psa “Niech sie wybiega”

Nikt go nie wypuszczał, sam wychodził jakimś wyjściem w nocy i wracał nad ranem. Nie codzienne, ale co jakiś czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Cytat:

Napisane przez HolyParanoid

Szkoda psa, ucierpiał przez niedbalstwo właściciela. Bo przecież co tam, że może się coś stać, zamiast zabezpieczyć płot zawsze można wziąć kolejnego ze schronu...

Płoty są zabezpieczone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Pies to tylko zwierzę, nie upilnuje się go.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sz05 · 2019-11-09, 10:44

Cytat:

Napisane przez Misia452

Nikt go nie wypuszczał, sam wychodził jakimś wyjściem w nocy i wracał nad ranem. Nie codzienne, ale co jakiś czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Płoty są zabezpieczone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Pies to tylko zwierzę, nie upilnuje się go.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poszukajcie tego wyjścia i je zlikwidujcie, aby kolejny piesek nie wychodził.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847** · 2019-11-09, 10:45

Cytat:

Napisane przez klatka

Są przepisy? Chciałabym takie w Polsce. Czy po prostu większa świadomość ludzi?

W Polsce też nie można puszczać psa bez nadzoru. Ba, jeśli zostanie potrącony, to właściciel tegoż psa może zostać pociągnięty do odpowiedzialności - mandat za niedopilnowanie zwierzęcia, pokrycie kosztów naprawy auta. Z drugiej strony warto pamiętać, że kierowca ma obowiązek udzielić pomocy potrąconemu zwierzęciu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misia452 · 2019-11-09, 10:46

Cytat:

Napisane przez Sz05

Poszukajcie tego wyjścia i je zlikwidujcie, aby kolejny piesek nie wychodził.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak trzeba będzie zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;87317759]W Polsce też nie można puszczać psa bez nadzoru. Ba, jeśli zostanie potrącony, to właściciel tegoż psa może zostać pociągnięty do odpowiedzialności - mandat za niedopilnowanie zwierzęcia, pokrycie kosztów naprawy auta. Z drugiej strony warto pamiętać, że kierowca ma obowiązek udzielić pomocy potrąconemu zwierzęciu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Właśnie, a ktoś potrącił i nawet się nie zatrzymał, zostawił go w rowie. To nie był mały piesek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Higurashi · 2019-11-09, 10:48

Cytat:

Napisane przez Sz05

Poszukajcie tego wyjścia i je zlikwidujcie, aby kolejny piesek nie wychodził.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie. I to ZANIM weźmiecie następnego psa...

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

**694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07** · 2019-11-09, 10:49

Cytat:

Napisane przez Misia452

Nikt go nie wypuszczał, sam wychodził jakimś wyjściem w nocy i wracał nad ranem. Nie codzienne, ale co jakiś czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Płoty są zabezpieczone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Pies to tylko zwierzę, nie upilnuje się go.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jak się ma dziurę w płocie i się o tym wie, to faktycznie, nie upilnuje się go. Mało odpowiedzialne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

klatka · 2019-11-09, 10:50

Misia skąd wiesz czy się nie zatrzymał? Może zatrzymał i zdjął z drogi na pobocze czy ten rów żeby go inne auta nie rozjeżdżały.

Zimowa, dziękuję za uświadomienie, dobrze, że są jednak te przepisy, światełko w tunelu.

Misia452 · 2019-11-09, 10:51

[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;87317777]No jak się ma dziurę w płocie i się o tym wie, to faktycznie, nie upilnuje się go. Mało odpowiedzialne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie ma żadnej dziury. Płoty są betonowe u TŻ. Jak on wychodził to ja nie mam pojęcia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-11-08, 22:12	#631
brianstorm Rozeznanie Zarejestrowany: 2018-08 Wiadomości: 925	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII W poniedziałek ruszamy na urlop A dziś w końcu wybraliśmy się na Jokera. Stwierdziłam, że gdybym była bardziej niestabilna emocjonalnie to byłabym właśnie takim Jokerem, z tym że zabijałabym wszystkich, którzy niepotrzebnie wydają z siebie dźwięki. Strasznie nie mogłam się skupić, bo jestem nadwrażliwa na takie rzeczy, ale aż się w pewnym momencie przesiadłam, bo nie mogłam znieść tego, że jakaś parka za nami ciągle gadała. Potem przez pół filmu było dobrze, aż laski za nami zaczęły coraz częściej i coraz głośniej komentować. Boże, mam ochotę już nigdy więcej nie iść do kina, bo strasznie mnie to zmęczyło, a film naprawdę zasługiwał na pełne skupienie. Niestety najbardziej zapamiętam z niego moją irytację na tych idiotów Żeby nie było: rozumiem powiedzenie dwóch słów na ucho, ale gdy akurat jest ważny dialog, a ktoś gada to nie rozumiem, po co w ogóle przychodził do kina... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-11-09, 05:42	#632
klatka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 10 084	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII Brianstorm, przykro mi z powodu tego nieudanego seansu. Rozumiem o czym mówisz. W kinie powinno się siedzieć i patrzeć, nie wyciągać telefonow i nie gadać. Zabronilabym też jedzenia. Ciekawe Jak Wy się na to zaopatrujecie. Ja nigdy w kinie niczego nie jadłam i uważam jedzenie na sali za buractwo. Sorry od jedzenia jest knajpa i dom. Dlatego też tak lubię Elektronika, tam jest kawiarnia ale nie ma popcornu. Ludzie przed sensem przychodzą na kawę i ciasto ale nigdy nie widziałam, żeby ktoś wnosił coś na salę. Nikt nigdy nie zaklocil mi tam seansu. Wczoraj byłam w Multi i dziewczyna obok mnie 3 razy sięgała w torebce po telefon. A jakiemuś dziadkowi obok Tz telefon zadzwonił. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Edytowane przez klatka Czas edycji: 2019-11-09 o 06:15

2019-11-09, 05:52	#634
panna_felicjanna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-10 Wiadomości: 16 565	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII Ja w kinie zawsze całkowicie wyciszam telefon i skupiam się na filmie. Też nienawidzę, gdy ktoś ciągle chodzi, gada, szeleści. Ja długi weekend spędzam u mojego. Właśnie jestem w drodze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono." Warto byś tu zajrzał(a), zanim założysz nowy wątek. Dlaczego wątki nie pojawiają się od razu po założeniu?

2019-11-09, 05:57	#635
asik1503 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 24 707	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII Też nie lubię jak ktoś caly seans gada albo przyszedł ogladać albo sobie pogadać... Kiedyś bylismy na jakimś filmie z rodzaju tych "romantycznych" i gosć siedzacy obok mnie, calutki film przesiedzał na messie... a dziewczyna obok __________________ Exaparatka 29.06.16 07.09.16 22.08.18 IG

2019-11-09, 06:04	#636
Misia452 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-06 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 36 050	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII Też nie lubię jak ktoś rozmawia w trakcie seansu. Do jedzenia wtedy nic nie mam, o ile ktoś nie szelesci itd. My planów jako takich nie mamy. Mieliśmy jechać na termy wczoraj, ale nie wypaliło. Spałam za to u TŻ. W niedzielę może pojadę z TŻ do jego babci, odwiedzić ja. Musimy też wybrać się do schroniska po pieska jakiegoś, bo ktoś TŻtowi przejechał jego Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023 Edytowane przez Misia452 Czas edycji: 2019-11-09 o 06:26

2019-11-09, 07:57	#639
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 3 214	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII My zawsze zwracamy uwagę, jeśli ktoś obok świeci telefonem albo gada (nie mam na myśli wymienienia raz czy dwa zdania, bo nam też się zdarza, choć bardzo rzadko). Ludziom robi się głupio i przestają, raz ktoś chyba naprawdę miał ważną sprawę, bo po prostu wyszedł z sali na moment. Ale nie przypominam sobie, by kiedykolwiek wyniknęła ze zwrócenia uwagi pyskówka albo ktoś nam się zaśmiał w twarz i dalej robił swoje. Do jedzenia w kinie nic nie mam. Większość i tak jest zjadana jeszcze w czasie reklam. Nie kojarzę, by ktoś chrupał w trakcie ważnej sceny. Chyba mam szczęście pod tym względem. W weekend jest międzynarodowy festiwal filmów animowanych i codziennie idziemy na co najmniej jeden seans. A poza tym po prostu leniuchujemy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-11-09, 08:11	#640
Higurashi Czarna owca Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: Underground Wiadomości: 30 090	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII Ja sama w kinie nie jem, ale póki to nie chipsy z szeleszczącej torebki albo navhosy chrupane nad moim uchem, to mi nie przeszkadza. Dopiero właśnie takie głośne jedzenie jest dla mnie kłopotliwe. Ja sobie dziś od rana zrobiłam trening (zakochałam się w jednej trenerce z YT), zaraz zbieram się na zakupy, ogarnę mieszkanie i poczekam na Tż, o ile zdążę się polenic jutro Tż jedzie po pracy na męski wyjazd z kolegami a ja się spotkam z koleżanką, a później nowo poznanym kolegą. Dosiadł się ostatnio do mnie i kolegi w herbaciarni Misia, masakra, jak to się stało z tym pieskiem? Ktoś go wypuścił, pies zwiał? Sent from my Mi A2 using Tapatalk

2019-11-09, 08:15	#641
IrelandBreakfast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: Podlasie Wiadomości: 34 206	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII Misia, współczuję z powodu psa U mnie zupa dyniowa w trakcie gotowania __________________ 15.02.2013 16.02.2019 Przestań się zamartwiać. Bóg się tym już zajmuje.

2019-11-09, 08:25	#644
Misia452 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-06 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 36 050	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII TŻ też w ten dzień nie zamknął bramy, bo tak się jakoś zakręcił i obwinia siebie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ---------- Fajny piesek to był, TŻ go przygarnął kiedyś, bo to przybłęda był. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ---------- Może pobiegł za jakąś suczka, tak mi się wydaje, bo gdzie tak daleko by zaszedł. Zaraz jedziemy z TŻ wybierać łóżko Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023

2019-11-09, 09:02	#647
IrelandBreakfast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: Podlasie Wiadomości: 34 206	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII Klatka, dzięki Ja często spotykam martwe koty. I ptaki. Zdarzyło mi się zbierać ptaki z połamanymi skrzydłami z chodników czy jezdni i przenosić je w bezpieczniejsze miejsce, żeby bardziej im się nie dostało. Chociaż tyle. __________________ 15.02.2013 16.02.2019 Przestań się zamartwiać. Bóg się tym już zajmuje.

2019-11-09, 09:16	#649
694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 8 556	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII My dzisiaj idziemy na domówkę do znajomego TŻ, ale najchętniej to bym się z niej wykręciła. Mam ochotę cały dzień się lenić w domu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-11-09, 09:19	#650
HolyParanoid Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 1 551	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII Szkoda psa, ucierpiał przez niedbalstwo właściciela. Bo przecież co tam, że może się coś stać, zamiast zabezpieczyć płot zawsze można wziąć kolejnego ze schronu... __________________ "Ils s'aiment comme des enfants Amour plein d'espoir impatient Et malgre les regards Remplis de desespoir Malgre les statistiques Ils s'aiment comme des enfants"

2019-11-09, 10:35	#652
Sz05 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-12 Lokalizacja: Wroclove Wiadomości: 11 366	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII Szkoda pieska. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 26.11.2015 16.08.2020 02.09.2023 The nights were mainly made for saying things that you can't say tomorrow day

2019-11-09, 10:50	#659
klatka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 10 084	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII Misia skąd wiesz czy się nie zatrzymał? Może zatrzymał i zdjął z drogi na pobocze czy ten rów żeby go inne auta nie rozjeżdżały. Zimowa, dziękuję za uświadomienie, dobrze, że są jednak te przepisy, światełko w tunelu.

2019-11-09, 10:51	#660
Misia452 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-06 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 36 050	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXII [1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;87317777]No jak się ma dziurę w płocie i się o tym wie, to faktycznie, nie upilnuje się go. Mało odpowiedzialne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie ma żadnej dziury. Płoty są betonowe u TŻ. Jak on wychodził to ja nie mam pojęcia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)