Dieta, trening, plotkowanie- tak nam leci odchudzanie!

[Rosebrd]

Napisane przez Amarisha

Cześć dziewczyny.
U mnie też efektów nie ma, ja ich nie widzę. Z ciekawości weszłam na wagę, a tam o kilogram więcej. Za dwa tygodnie będę znowu się mierzyć i sprawdzę czy coś ubyło. Staram się jeść zdrowiej i mam wrażenie, że jem dużo, a jak liczę kalorie to wychodzi, że jest ich za mało. Będę musiała pomyśleć o wykupionej diecie. Z chorą tarczycą trudniej zrzucić kilogramy, też mam ten problem.

Najtrudniejsze dla mnie jest to, że ja zawsze dość łatwo chudłam, wystarczyło nie jeść słodyczy, trochę więcej się ruszać i szło. A teraz jest tak bardzo ciężko...

A jaki masz teraz moment cyklu? Może nabrałaś wody i stąd dodatkowe kg?

[Amarisha]

Napisane przez Rosebrd

Najtrudniejsze dla mnie jest to, że ja zawsze dość łatwo chudłam, wystarczyło nie jeść słodyczy, trochę więcej się ruszać i szło. A teraz jest tak bardzo ciężko...

A jaki masz teraz moment cyklu? Może nabrałaś wody i stąd dodatkowe kg?

Jestem w połowie cyklu, więc to raczej nie to. Z wodą u mnie też słabo, ciągle piję jej za mało. Jeszcze trochę poczekam, zobaczę za dwa tygodnie czy ubyło chociaż trochę centymetrów i jak będzie bez zmian to wtedy kupię jakąś dietę. Zauważyłam za to, że niektóre ćwiczenia wychodzą mi już trochę lepiej i chociaż nadal wielu z nich nie jestem w stanie zrobić to mała różnica jest.

No mi też kiedyś było łatwiej, a teraz ograniczenie słodyczy i więcej ruchu nie wystarczy. TSH mi spadło dzięki tabletkom, ale muszę poszukać innego lekarza, bo ten obecny mówi mi, że mam brać je nadal w takiej samej ilości, a rodzinny twierdzi, że jak będę dalej tak brać to mogę mieć zamiast niedoczynności nadczynność.

[dziunkowa]

Napisane przez FitPleasure

Mnie już zaczęły wkurzać takie powolne efekty. Okej, widać po mnie, że jest mnie mniej. Twarzy wygląda inaczej, znowu mam obojczyki i talię ale to wciąż nadwaga, wciąż wielka a lato co raz bliżej. W dodatku w moim otoczeniu laski przechodzą na różne diety i cholera chudną i utrzymują wagę A ja wiecznie licze te kalorie, powtarzam sobie, że "żeby schudnąć trzeba jeść" i takie tam no i stoję w miejscu.

Dziś ugotowałam sobie zarcie do pracy bez węgli, zgodnie z 1 fazę SB, po pracy muszę jechać na zakupy i mam nadzieję, że do konca lutego przejdę całą 1 fazę. Zazwyczaj chudłam na niej 3-4 kilo więc jakby udało mi się zejść poniżej 70 kilo byłoby super.


Żeby tego było mało, jak mąż wrócił do domu z nową wagą to oczywiście nie chciałam przy nim się ważyć itp a ten do mnie, że i tak wie ile waże, bo w starej aplikacji pokazywała mu się cała historia ważenia. Dżizas ... W ogóle ostatnio znowu wrócił do tematu, że powinnam bardziej spiąć poślady, że chodzę na różne zabiegi, dbam o twarz a nie chce zadbac o ciało, że przez to sypie mi się zdrowie itp. , że niedługo przyjdzie czas na ciaze, ze musze sie przygotowac i zajsc w ciaze z nizsza waga, zeby potem nie miec problemow, że mam co raz mniej czasu itp. Kurcze, ciezkie sa takie rozmowy, bo mimo tego, że wiem, że ma racje to ciężko przyjąć takie słowa bez emocji. Ale cholera, ma racje no
Myślimy, żeby jakos po wakacjach zaczac na powaznie starania a to już za około pół roku Nie wiem tylko, kiedy ostawić tabletki, muszę tarczyce uregulować. O matko ...

Ale masz otylosc czy nadwage? Czy to tylko tluszczyk tu i owdzie?

[Rosebrd]

Napisane przez dziunkowa

Ale masz otylosc czy nadwage? Czy to tylko tluszczyk tu i owdzie?

Wiesz co, to nie jest wcale takie oczywiste. Ja przy wzroście 169 tak naprawdę dopiero na ostatniej wizycie zeszłam z otyłości na nadwagę (mowa o składzie ciała), gdzie zaczynałam z 80 kg a teraz ważę 75. Jakbyś mnie zobaczyła nigdy byś nie powiedziała, że to otyłość, chociaż jeszcze do niedawna nosiłam rozmiar spodni 46 (teraz "wciskam" się w 40). Więc ten podział na nadwagę, otyłość czy trochę tłuszczyku dużo zależy o składu ciała a niekoniecznie kilogramów

[FitPleasure]

Napisane przez dziunkowa

Ale masz otylosc czy nadwage? Czy to tylko tluszczyk tu i owdzie?

Mam nadwagę. 160cm/73kg

[dziunkowa]

Napisane przez Rosebrd

Wiesz co, to nie jest wcale takie oczywiste. Ja przy wzroście 169 tak naprawdę dopiero na ostatniej wizycie zeszłam z otyłości na nadwagę (mowa o składzie ciała), gdzie zaczynałam z 80 kg a teraz ważę 75. Jakbyś mnie zobaczyła nigdy byś nie powiedziała, że to otyłość, chociaż jeszcze do niedawna nosiłam rozmiar spodni 46 (teraz "wciskam" się w 40). Więc ten podział na nadwagę, otyłość czy trochę tłuszczyku dużo zależy o składu ciała a niekoniecznie kilogramów

Spoko ja tez wygladam na 10 kilo wiecej wiec rozumiem. Od 2 lat bujam sie z rekompozycja, masami i redukcjami na zmiane bo przy BMI 19 mialam rozmiar 40
Ten podzial na bmi to raczej kwestia zdrowotna. Zbyt duza waga obciaza organizm, dkatego lepiej zeby nie zachodzic w ciaze, bo maga byc problemy. Natomiast jesli waga w normie a zly sklad ciala to nie jest juz az taki straszny problem. Tzn troche tez,ale jednak mniej

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez FitPleasure

za trening
U mnie weekend też grzeszny Całą sobotę przeleżeliśmy na kanapie oglądając seriale. Leń totalny Wczoraj w sumie było podobnie, tyle, że pojechaliśmy przejśc się po starówce i zjeśc coś na mieście. Wpadły wytrawne naleśniki i gofrrrry z czekoladą



brawo!




Własnie miałam pytać jak rozmowa, a tu taka super wiadomość!! Super, bardzo się cieszę


Ja już w pracy Dziś już powinnam wrócić do treningów, chociaż ciężko ruszyć tyłek

Mój weekend też kiepski jeśli chodzi o dietę, a właściwie jej brak.

Napisane przez Rosebrd

Hurrra, ależ Ci zazdroszczę, to przygoda życia mogę też jechać? będę spać na podłodze

Dzień dobry

Fit, gratuluję sesji, wracaj do nas bo też tęskniłam

Ja widzę, że nie tylko ja popłynęłam w weekend, jakis przeklęty chyba musiał być, skoro wszystkim tak źle poszło. Co prawda w piątek i sobotę poszłam na siłownię, ale za to z jednego cheat mealu zrobiło się piątkowy wieczór, sobotni wieczór, niedzielne śniadanie i jeszcze pizza wieczorem. Więc jak stanęłam wieczorem przed lustrem i zobaczyłam się ( a mam figurę taką, że nawet jak jestem trochę przy kości to widać talię i obojczyki i wgl) to pomyślałam "Głupia babo, masz predyspozycje żeby mieć świetną, seksowną figurę, wystarczy że włożysz w to trochę wysiłku i przestaniesz się oszukiwać, że to tylko 1 ciastko, jednej chips" i chyba trochę mnie to otrzeźwiło. Będę się bardziej starać, bo mam wrażenie, że ostatnio mocno odpuściłam w kwestii diety, wciąż znajduję jakieś wymówki....

Jasne, pakuj się i zabieram Cię ze sobą
To masz jak ja, też mam predyzspozycje na super ciało, ogólnie mam bardzo proporcjonalne i do tego duże biodra i duże cycki, więc taka piękna klepsydra... tylko nie przy tych kilogramach co teraz. Ale jak będzie tak -20kg to figura idealna (no dla mnie w każdym razie)

Napisane przez Rosebrd

Najtrudniejsze dla mnie jest to, że ja zawsze dość łatwo chudłam, wystarczyło nie jeść słodyczy, trochę więcej się ruszać i szło. A teraz jest tak bardzo ciężko...

A jaki masz teraz moment cyklu? Może nabrałaś wody i stąd dodatkowe kg?

Też mam ten problem, kiedyś tylko regularne posiłki, więcej warzyw i owoców, mniej majonezu, słodyczy, ale bez przesady i wszystko pięknie spadało.

[Amarisha]

Dzisiaj za mną Secret. Nie polubię się chyba z tym treningiem. Dodatkowo byłam jeszcze na spacerze, mam niedaleko taką małą siłownię na świeżym powietrzu i poćwiczyłam z 10 minut na orbitreku.

[dziunkowa]

Napisane przez Amarisha

Dzisiaj za mną Secret. Nie polubię się chyba z tym treningiem. Dodatkowo byłam jeszcze na spacerze, mam niedaleko taką małą siłownię na świeżym powietrzu i poćwiczyłam z 10 minut na orbitreku.

ja tez tego nie lubilam

Ja melduje 5 km biegu i joge

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Maraton w Tokio odwolali . Dobrze ze mnie nie wylosowali, bym sie chyba zastrzelila ( nie no zartuje pojechalabym sie upic sake)

[Higurashi]

Napisane przez dziunkowa

ja tez tego nie lubilam

Ja melduje 5 km biegu i joge

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Maraton w Tokio odwolali . Dobrze ze mnie nie wylosowali, bym sie chyba zastrzelila ( nie no zartuje pojechalabym sie upic sake)

Urodziny cesarza też odwołane trochę się nie dziwię w tych okolicznościach, wolą dmuchać na zimne niż sobie zafundować drugie Wuhan.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[katte25]

Napisane przez Amarisha

Dzisiaj za mną Secret. Nie polubię się chyba z tym treningiem. Dodatkowo byłam jeszcze na spacerze, mam niedaleko taką małą siłownię na świeżym powietrzu i poćwiczyłam z 10 minut na orbitreku.

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez dziunkowa

ja tez tego nie lubilam

Ja melduje 5 km biegu i joge

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Maraton w Tokio odwolali . Dobrze ze mnie nie wylosowali, bym sie chyba zastrzelila ( nie no zartuje pojechalabym sie upic sake)

Szkoda, że odwołali, Japonia jest piekna.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez Higurashi

Urodziny cesarza też odwołane trochę się nie dziwię w tych okolicznościach, wolą dmuchać na zimne niż sobie zafundować drugie Wuhan.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Racja, nie wiadomo co chińczycy moga wymyśleć

[nie_powiem]

Ja się nie odzywałam, bo tyzień poprzedni nie był może jakiś tragiczny, ale nie ukrywajmy - do najlepszych zdecydowanie też nie należał... Dziś znów czuję się jak balon a w dodatku jestem totalnie przemęczona. Będę ćwiczyć zaraz, ale wątpię, że jakoś okazale, kąpiel, prasowanie itd i do spania, bo na bardzo rano do roboty. Obiecuję, że jutro więcej naskrobię.

W ogóle, muszę się porządnie pomierzyć, tak serio, bo tak raczej skupiam się na wadze i ogólnym wyglądzie ciała. A to mało miarodajne.

[FitPleasure]

za treningi
Za mna pierwszy dzien south beach a w zasadzie czegos na wzor tej diety bo nie licze co do sztuki orzechow, jem poltlusty nabial i pozwalam sobie na makaron z soczewicy.
Melduje bieganie i rozciaganie. Dzis biegalo mi sie za☠☠☠iscie. Dalam rade przebiec ciagiem pol godzinki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez FitPleasure

za treningi
Za mna pierwszy dzien south beach a w zasadzie czegos na wzor tej diety bo nie licze co do sztuki orzechow, jem poltlusty nabial i pozwalam sobie na makaron z soczewicy.
Melduje bieganie i rozciaganie. Dzis biegalo mi sie zaiscie. Dalam rade przebiec ciagiem pol godzinki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluje
Mnie dzisiaj polonal leń jak zwykle.
Gdzie kupujesz makaron z soczewicy? Jakos nigdy nie rzucil mi się w oczy.


Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[dziunkowa]

Napisane przez FitPleasure

za treningi
Za mna pierwszy dzien south beach a w zasadzie czegos na wzor tej diety bo nie licze co do sztuki orzechow, jem poltlusty nabial i pozwalam sobie na makaron z soczewicy.
Melduje bieganie i rozciaganie. Dzis biegalo mi sie za☠☠☠iscie. Dalam rade przebiec ciagiem pol godzinki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FitPleasure]

Dzień dobry Ale dzis mam ciezkie nogi po tym bieganiu



Geo- ja kupuje ten makaron w Biedronce. Jest z doczewicy czerwonej, z groszku i chyba z fasoli o ile dobrze pamietam. Kiedys kupowalam tez spaghetti z ciecierzycy. Makaron z soczewicy jest tez na pewno w Lidlu

[Higurashi]

Ja dziś w koncu zrobilam trening i próbuję się zebrać w sobie, choć wczorajszy wieczór był bardzo ciężki. Zważyłam się dziś i jest masakra, więc muszę wziąć się w garść.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[katte25]

Wczorajszy dzień jakoś tak mi szybko minął, myslałam, że będzie gorzej, na dodatek byłam pełna energii nie wiem może to cieplejsze powietrze które nawiasem mówiąc przypominało kwiecień a nie luty.

[dziunkowa]

Napisane przez Higurashi

Ja dziś w koncu zrobilam trening i próbuję się zebrać w sobie, choć wczorajszy wieczór był bardzo ciężki. Zważyłam się dziś i jest masakra, więc muszę wziąć się w garść.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez katte25

Wczorajszy dzień jakoś tak mi szybko minął, myslałam, że będzie gorzej, na dodatek byłam pełna energii nie wiem może to cieplejsze powietrze które nawiasem mówiąc przypominało kwiecień a nie luty.

Niby ciepłe, ale chyba troche zdradliwe. Mnie wczoraj troche przewialo.

[Rosebrd]

Dzień dobry

Melduję wczoraj siłowy i krótki spacer, jedzenie też bez zarzutu. Jedyne czego wczoraj zaniedbałam to balsam do ciała, ale już mi się strasznie nie chciało wieczorem, choć wiem, że to konieczne do uzusyakania jędrnej skóry

Gratulacje dla ćwiczących

Geo, ja nie jestem klepsydrą ale gruszką, szerokie biodra, mały biust. Ale mam ładnie zarysowaną talię, szczupłe ramiona i długie nogi, więc predyspozycje jak najbardziej mam. Tylko własnie te kilogramy. Jeszcze z 10 kg w dół i powinno być naprawdę dobrze, jak będę umięśniona to przy moim wzroście mniej nie trzeba.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez FitPleasure

Dzień dobry Ale dzis mam ciezkie nogi po tym bieganiu



Geo- ja kupuje ten makaron w Biedronce. Jest z doczewicy czerwonej, z groszku i chyba z fasoli o ile dobrze pamietam. Kiedys kupowalam tez spaghetti z ciecierzycy. Makaron z soczewicy jest tez na pewno w Lidlu

Dziękuję, akurat w tych sklepach za bardzo nie bywam (no dobra ja w ogole po sklepach nie chodzę ) ale chyba muszę sie przejść dzięki

Napisane przez Higurashi

Ja dziś w koncu zrobilam trening i próbuję się zebrać w sobie, choć wczorajszy wieczór był bardzo ciężki. Zważyłam się dziś i jest masakra, więc muszę wziąć się w garść.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Brawo

Napisane przez katte25

Wczorajszy dzień jakoś tak mi szybko minął, myslałam, że będzie gorzej, na dodatek byłam pełna energii nie wiem może to cieplejsze powietrze które nawiasem mówiąc przypominało kwiecień a nie luty.

Oo to ja wczoraj trochę podobnie. Może nie pełna energii ale nie byłam zmulona. Teraz tez sie obudziłam i czuję się dobrze, a zwykle jest ciężko. Może to faktycznie pogoda.

Napisane przez Rosebrd

Dzień dobry

Melduję wczoraj siłowy i krótki spacer, jedzenie też bez zarzutu. Jedyne czego wczoraj zaniedbałam to balsam do ciała, ale już mi się strasznie nie chciało wieczorem, choć wiem, że to konieczne do uzusyakania jędrnej skóry

Gratulacje dla ćwiczących

Geo, ja nie jestem klepsydrą ale gruszką, szerokie biodra, mały biust. Ale mam ładnie zarysowaną talię, szczupłe ramiona i długie nogi, więc predyspozycje jak najbardziej mam. Tylko własnie te kilogramy. Jeszcze z 10 kg w dół i powinno być naprawdę dobrze, jak będę umięśniona to przy moim wzroście mniej nie trzeba.

Brawo
No to trzymam kciuki, żeby te 10kg szybko spadło

U mnie mały spadek 0,6kg od kiedy zaczęłam dietę z FS czyli w jakiś miesiąc. Większość dni jest ładne chociaż czasem coś wpada innego ale wtedy staram się, żeby miało podobnie kcal, jedynie niedziela była totalnie rozbita jak byłam w wawie na tej rozmowie i później miałam nockę w pracy. Liczę na to, że ten mini spadek oznacza, że organizm załapał i że za chwilę się rozbuja.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Higurashi]

Dziewczyny biegające, mam ochotę zacząć bieganie, nastrój, buty, tylko nie mam kondycji. Korzystałyście z jakichś rozpisek dla początkujących? Bardzo bym chciała spróbować, ale wiem, że za dużo to na początku nie ogarnę

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[dziunkowa]

Napisane przez Rosebrd

Dzień dobry

Melduję wczoraj siłowy i krótki spacer, jedzenie też bez zarzutu. Jedyne czego wczoraj zaniedbałam to balsam do ciała, ale już mi się strasznie nie chciało wieczorem, choć wiem, że to konieczne do uzusyakania jędrnej skóry

Gratulacje dla ćwiczących

Geo, ja nie jestem klepsydrą ale gruszką, szerokie biodra, mały biust. Ale mam ładnie zarysowaną talię, szczupłe ramiona i długie nogi, więc predyspozycje jak najbardziej mam. Tylko własnie te kilogramy. Jeszcze z 10 kg w dół i powinno być naprawdę dobrze, jak będę umięśniona to przy moim wzroście mniej nie trzeba.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez Higurashi

Dziewczyny biegające, mam ochotę zacząć bieganie, nastrój, buty, tylko nie mam kondycji. Korzystałyście z jakichś rozpisek dla początkujących? Bardzo bym chciała spróbować, ale wiem, że za dużo to na początku nie ogarnę

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

W necie sa takie plany od zera do ilus tam minut biegu.
http://www.biegaj40minut.pl/
http://biegaczzpelplina.blogspot.com...biegu.html?m=1

[Higurashi]

Dziunkowa, dziękuję, właśnie widziałam takie plany i się zastanawiałam, czy faktycznie jest to dobry pomysł i czy można zacząć w niektorych od np. 3 tygodnia, bo te dwa pierwsze są zwykle aż za mało wymagające ale pewnie nic nie stoi na przeszkodzie. Pozostaje mi spróbować.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Higurashi

Dziewczyny biegające, mam ochotę zacząć bieganie, nastrój, buty, tylko nie mam kondycji. Korzystałyście z jakichś rozpisek dla początkujących? Bardzo bym chciała spróbować, ale wiem, że za dużo to na początku nie ogarnę

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Ja zaczynalam z tym planem i polecam i zaczelam od 2 czy 3 tygodnia, nie pamiętam
https://treningbiegacza-pl.cdn.amppr...ciaglego-biegu

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[dziunkowa]

Napisane przez Higurashi

Dziunkowa, dziękuję, właśnie widziałam takie plany i się zastanawiałam, czy faktycznie jest to dobry pomysł i czy można zacząć w niektorych od np. 3 tygodnia, bo te dwa pierwsze są zwykle aż za mało wymagające ale pewnie nic nie stoi na przeszkodzie. Pozostaje mi spróbować.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Ja nie robilam takich planow ( i to byl blad) , ale moim zdaniem mozna zaczac od wyzszego etapu

[Higurashi]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Ja zaczynalam z tym planem i polecam i zaczelam od 2 czy 3 tygodnia, nie pamiętam
https://treningbiegacza-pl.cdn.amppr...ciaglego-biegu

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Napisane przez dziunkowa

Ja nie robilam takich planow ( i to byl blad) , ale moim zdaniem mozna zaczac od wyzszego etapu

Dziękuję Wam bardzo, dziewczyny

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Amarisha]

za treningi i za spadki wagi. Chciałam wszystko ładnie zacytować, ale za dużo tego i się pogubiłam.

U mnie dzisiaj 20 minut Bikini dla początkujących. Ewa pokazywała też wersje dla zaawansowanych i chyba nigdy nie udałoby mi się wykonać tych ćwiczeń. Ogólnie trening trwa 40 minut, po 20 powtarza się go od początku i nie wyobrażam sobie tego wykonać. Już te 20 minut mnie wymęczyło.

[dziunkowa]

Napisane przez Amarisha

za treningi i za spadki wagi. Chciałam wszystko ładnie zacytować, ale za dużo tego i się pogubiłam.

U mnie dzisiaj 20 minut Bikini dla początkujących. Ewa pokazywała też wersje dla zaawansowanych i chyba nigdy nie udałoby mi się wykonać tych ćwiczeń. Ogólnie trening trwa 40 minut, po 20 powtarza się go od początku i nie wyobrażam sobie tego wykonać. Już te 20 minut mnie wymęczyło.

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Melduje 8.1 km biegu

[Amarisha]

Napisane przez dziunkowa

Melduje 8.1 km biegu

8 km biegu jest dla mnie niewykonalne.