Płukanie włosów moczem.

[Smerfetka22]

Czy jest tu jeszcze ktoś, kto stosuje tę metodę??Czy może się wypowiedzieć o efektach długofalowych??

[Lavanja]

cisza..... ja tez juz sie czaje na ta metode od wielu miesiecy.. ale nikt nie opisal jak tam wlosy sie maja po dluzszej kuracji takiej juz sama nie wiem

[Smerfetka22]

Włosów zostaje mniej na szczotce, mniej wypada podczas mycia, może to placebo,ale dla mnie ostatnia deska ratunku. Przeczytałam, że "wcierkę" można rówież dodawać do szamponu. Teraz zaczyna się 3 tydzień mojej przygody z tym specyfikiem. Zobaczymy jak będzie dalej.

[aga885]

Napisane przez Klementynka

Dobrze, więc wyznam coś publicznie

Jak byłam małym dzieciakiem, chciałam sie wykazać i gdy moja mała siostra wysiusiała się postanowiłam sama odnieść jej nocnik do łazienki. Żeby każdy mógł podziwiać mój wyczyn trzymałam nocnik tuż nad głową No i się potknęłam.. fundując sobie 'prysznic'...

Pamiętam jednak, że potem przez długi czas cała rodzinka zachwycała się moimi włosami. A kuzynka obraziła się na mnie, ponieważ włosy rosły mi zdecydowanie szybciej niż jej

traumatyczne przeżycie..

a ja zafundowałam sobie - po raz pierwszy - przed myciem, wypłukanie włosów w moczu (oczywiście dolną część, nie odważyłabym się od nasady) i muszę to przyznać - po umyciu włoski piękne, lśniące i nie puszą się co mnie wielce zaskoczyło jako że mam włosy kręcone - normalnie lepsze niż biovax włosy mięciutkie, lśniące, odpowiednio dociążone - poezja po prostu właśnie takiego efektu szukałam.

[little_dhampir]

O kurde. Nie odważyłabym się, nawet dla takich efektów Poza tym, jak już wspomniano, obstawiam efekt Placebo

[Liliannaaaa]

Ja bym sie odwazyla o ile mialabym pewnosc, ze to na 100% dziala
Moja kolezanka przemywala twarz moczem i zniknal jej tradzik, wiec moze cos w tym jest

[Harutobi89]

Coś w tym jest. Moja znajoma leczy żylaki moczem i chwlai sobie efekty.

Napewno wypróbuję tej metody, ale niewiem czy coś pomoże na wypadanie włosów , czy wcieranie moczu może pobudzić odrost nowych włosów ? ktoś cos wie ?

[Liliannaaaa]

Ja cos tam czytalam, ze wlasnie jak ktos np ma zakola, albo lysieje to mocz pomaga, wiec tak

[Harutobi89]

Napisane przez Liliannaaaa

Ja cos tam czytalam, ze wlasnie jak ktos np ma zakola, albo lysieje to mocz pomaga, wiec tak

W takim razie napewno spróbuję. Ale najpierw przeszukam internet w celu odnalezienia rzetelnych informacji na ten temat, niestety łysieje masakrycznie i juz niewiem co mi pomoże.

[dzamatasi]

Planuje dźiś wetrźeć mocź w glowie.. ale nie ukrywam,źe na sama myśl robi mi sie niedbrźe..

[Fuzukatsu]

Napisane przez Harutobi89

W takim razie napewno spróbuję. Ale najpierw przeszukam internet w celu odnalezienia rzetelnych informacji na ten temat, niestety łysieje masakrycznie i juz niewiem co mi pomoże.

Tobie, to na łysienie polecam lekarza.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sylwia1900r]

Płukanie włosów moczem, na wypadanie włosów.
Wcieranie w skórę głowy kupy, na lepsze dotlenienie cebulek włosowych.

[MeredithGrey]

Wow. Czego to ludzie nie wymyślą.

[Blackbejbe]

Napisane przez Sylwia1900r

Płukanie włosów moczem, na wypadanie włosów.
Wcieranie w skórę głowy kupy, na lepsze dotlenienie cebulek włosowych.

Zanim sie zaczniesz smiac to przeczytaj nieco o Urynoterapii a potem sie udzielaj kolezanko

Jakbys miala problem z łysieniem to wtarłabys w łeb wszystko co bys mogla razem z gównem wziete !

[Sylwia1900r]

Napisane przez Blackbejbe

Zanim sie zaczniesz smiac to przeczytaj nieco o Urynoterapii a potem sie udzielaj kolezanko

Jakbys miala problem z łysieniem to wtarłabys w łeb wszystko co bys mogla razem z gównem wziete !

Troszke by mnie chyba odrzucało

[Rewella]

Postanowiłam jutro po raz pierwszy zastosować płukanke dosłownie własnej roboty Mam wolne więc zaryzykuje polać włosy moczem w ramach ostatniego płukania i wysuszyć naturalnie. Ciekawa jestem czy tż się zorientuje

[dzamatasi]

Napisane przez Rewella

Postanowiłam jutro po raz pierwszy zastosować płukanke dosłownie własnej roboty Mam wolne więc zaryzykuje polać włosy moczem w ramach ostatniego płukania i wysuszyć naturalnie. Ciekawa jestem czy tż się zorientuje

I jak? Zrobiłaś;>

[amelina]

Witam forumowiczki!
Opowiem Wam o moim doswiadczeniou z urynoterapia..
O urynoterapii slyszalam juz ze 30 lat temu,wtedy gdy bylo bardzo glosno o ksiazkach autorstwa Gienadija Malachowa.Zakupilam ksiazke,przeczytalam z wypiekami!!Bylam zafascynowana wielorakoscia,uniwersalno scia i co najwazniejsze SKUTECZNOSCIA! terapii urynowych.Od picia ,wcierania w rozne czasci skory,wlosow ,glowy,stop na punkty akupunkturowe etc.Polowa ksiazki to relacje chorych,ktorzy zastosowali na sobie urynoterapie i ja opisali w listach,ktore autor umieszczal z imionami i nazwiskami,wiekiem i miejscowoscia.
Zastosowalam lewatywy,ktore w tamtym czasie bardzo mi pomogly! czulam sie genialnie.Czysto i lekko!Wyszlo ze mnie tyle swinstwa,sluzu ,zanieczyszczen i kamieni kalowych,ze gdy zobaczylam ile tego jest juz wiedzialam,dlaczego ludzie choruja! Pisze Wam bardziej szczegolowo,zeby uzmyslowic poziom problemu ,z ktorym przyszlo mi sie zmierzyc!
Zycie sie toczylo i niestety okazalo sie ,ze mam jakis problem z jajnikiem. Opuchlizna,bole nie do zniesienia.Diagnoza-rak!Pytanie tylko czy zlosliwy??
Coz z kazdym dniem bylo coraz gorzej,bo narosl puchla i bolalo coraz bardziej.Zdecydowalam sie na operacje.
Po operacji 2 lata nie moglam dojsc do siebie.Bylam oslabiona ,bolala mnie glowa,odpornosc zmalala,bylo mi zimno i ostatecznie wpadlam w depresje!Najbardziej jednak przybilo mnie,ze zaczely mi wychodzic wlosy!Garsciami.Codzienni e pelna reka!!Balam sie czesac a tym bardziej myc!Upinalam je ,bo inaczej lezaly wszedzie,w calym mieszkaniu.Jestem fanem naturoterapii i naprawde znam ich wiele,totez stosowalam wszystkie mozliwe sposoby na wlosy.Maseczki,wcierki kupne i naturalne,jajko,rycyne,na fte,skrzyp,przerozne szampony i tabletki na lysienie!Nic nie pomagalo.nawet spinka zaczela sie juz sama zsuwac z wloskow,bo nie bylo co spinac!I znowu przypomnialam sobie o urynoterapii.Zaczelam stosowac lewatywy,nacierac cialo i plukac wlosy.
Wyobrazcie sobie,ze po 2 latach wypadania wlosow po przeplukiwaniu uryna zatrzymalam proces wypadania!!
Znowu czuje sie lekko i wogole lepiej!Stany depresyjne dopadaja mnie juz coraz rzadziej. Na skutek lewatyw uregulowala mi sie waga i wyproznienia.Zaczelam lepiej spac.Przestalam marznac!(to byla moja zmora przez cale zycie!)Ustaly bole glowy!A co dla mnie bardzo wazne zaczely mi znowu odrastac wlosy!
Jestem szczesliwa!Nie dam powiedziec sobie zlego slowa o urynoterapii!
To genialna metoda przywracania zdrowia.
Rozumiem dziwczyny,ktore maja z urynka problem..
Ja jestem na diecie.
Jem mnostwo owocow i warzyw,pije wode,nie jem miesa.moj mocz nie smierdzi!Mamy naturalny opor ale da sie go pokonac,gdy tego naprawde chcemy.Ja chcialam!
Jestem znowu zdrowa.Widze swiatelko w tunelu.
Zycze powodzenia w stosowaniu uryny.
jezeli macie pytania,chetnie odpowiem.
Jezeli chcecie konkretnych rad piszcie na priv.
pozdrawiam
przytaczam jeszcze linka, pod ktorym znajdziecie wiecej przykladow na stosowanie urynoterapii
http://slowa-serca-duszy.bloog.pl/ka...tticaid=613823

[Rewella]

Zrobiłam i robię od tamtego czasu, ale nie odstanym tylko porannym świeżym, rano się myję. Efekty j/w nic dodać nic ująć

[anitasonya]

Mysle, ze mocz jest dobry na twarz, moze pomoze, moze nie, ale napewno nie zaszkodzi. Zaś na włosy NIE POLECAM, ZNISZCZONE MATOWE SUCHE WLOSY pozbawione blasku!!! Raz zastosowalam na wlosy, potrzymalam pol godziny, splukalam a na 2 dzien masakra!

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez dzamatasi

I jak? Zrobiłaś;>

Mysle, ze mocz jest dobry na twarz, moze pomoze, moze nie, ale napewno nie zaszkodzi. Zaś na włosy NIE POLECAM, ZNISZCZONE MATOWE SUCHE WLOSY pozbawione blasku!!! Raz zastosowalam na wlosy, potrzymalam pol godziny, splukalam a na 2 dzien masakra!

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez Smerfetka22

Czy jest tu jeszcze ktoś, kto stosuje tę metodę??Czy może się wypowiedzieć o efektach długofalowych??

Mysle, ze mocz jest dobry na twarz, moze pomoze, moze nie, ale napewno nie zaszkodzi. Zaś na włosy NIE POLECAM, ZNISZCZONE MATOWE SUCHE WLOSY pozbawione blasku!!! Raz zastosowalam na wlosy, potrzymalam pol godziny, splukalam a na 2 dzien masakra!

powtarzam to i powtarzam, kobietki, przepraszam, ale serce mi sie kraja ze ktos puscił na neta plotę, ze to pomaga na wlosy ;d ja dbalam o wlosy kilka miesiecy a po uzyciu moczu obawiam sie ze bede musiala je obciac! W moczu jest agresywnie antybakteryjny amoniak i inne , one żrą zakażone miejsca, co jest dobre, ale żrą też włosy! amoniak jest w farbach do włosów, jest mega wysuszający! poczytajcie o tym na necie, ja czytalam, pozatym mam siostrę chemiczkę i mi to powiedziala!

[katya04]

Stosowałam tą metodę już kilka razy. Naprawdę działa!
Tylko jak ze wszystkim potrzebna jest rozwaga.
Metodę można stosować ale max 2 tygodnie co 3 dni.
Poranny mocz zostawiamy do ostygnięcia. Wieczorem przed myciem należy go wmasować w skórę głowy. Zmyć po 20 minutach. Nie trzymać tego kilka dni bo faktycznie wysusza włosy. Ja zawsze myłam włosy dwa razy bo czułam zapach (Moja mama twierdziła że nic nie czuje, więc raczej było to subiektywne odczucie). Po 2-3 użyciach widać pierwsze efekty. Włosów wypada dużo mniej a po 2 tygodniach przestają wypadać.

Nigdy nie stosowałam moczu w czasie trwania choroby, okresu i po imprezach na których piłam alkohol.

[Rewella]

Napisane przez anitasonya

Mysle, ze mocz jest dobry na twarz, moze pomoze, moze nie, ale napewno nie zaszkodzi. Zaś na włosy NIE POLECAM, ZNISZCZONE MATOWE SUCHE WLOSY pozbawione blasku!!! Raz zastosowalam na wlosy, potrzymalam pol godziny, splukalam a na 2 dzien masakra!

powtarzam to i powtarzam, kobietki, przepraszam, ale serce mi sie kraja ze ktos puscił na neta plotę, ze to pomaga na wlosy ;d ja dbalam o wlosy kilka miesiecy a po uzyciu moczu obawiam sie ze bede musiala je obciac! W moczu jest agresywnie antybakteryjny amoniak i inne , one żrą zakażone miejsca, co jest dobre, ale żrą też włosy! amoniak jest w farbach do włosów, jest mega wysuszający! poczytajcie o tym na necie, ja czytalam, pozatym mam siostrę chemiczkę i mi to powiedziala!

Ja stosuje prawie rok, oczywiście nie codziennie, wiadomo okres, zakrapiana impreza itd., i u mnie działa wprost przeciwnie. Ponadto sporo dziewczyn w tym wątku ma podobne do moich odczucia, więc... może z powodu diety, albo niewielkiej dysfunkcji pracy nerek, albo po prostu cechy osobniczej Twój mocz ma inny skład, większe stężenie amoniaku i dlatego takie efekty, a nie inne... dziwne

[anitasonya]

jem zdrowo, uwierz. moze poprostu macie grube wlosy. ja mam cienkie i od moczu sa totalnie masakra!

[Twiggy22]

Dziewczyny, dołączam do grupy "stosujących"! Zaczęłam kilka dni temu, zastosowań 2, myję włosy do 2-3 dzień. Efekty jak na razie sa takie, że włosy wyglądają bosko, są puszyste u nasady, nie takie oklapnięte, jakby troszkę mniej łupieżu, wydaje mi się, że wolniej sie przetłuszczają. Zobaczymy czy przestaną wypadać - to jest działanie docelowe. Chociaż dzisiaj na poduszce zamiast 20 włosów były 4. Zobaczymy, jestem umiarkowanie optymistyczna
Dodam, że mam włosy bardzo delikatne, włos sam w sobie jest bardzo cienki, wiotki, co daje mi efekt spektakularnego oklapnięcia! A po tej wcierce włosy wyglądają jak nie moje, jakbym ich miała dwa razy więcej, nie widać prześwitów - początek jest super, zobaczymy jak będzie dalej!

[Faxu]

Jakie właściwie składniki moczu dają takie pozytywne działanie? Mocz mnie obrzydza, ale poszukałabym kosmetyków z tymi dobroczynnymi składnikami. Z mocznikiem już się lubię, ale co jeszcze takiego cudownego jest w moczu?

[irrssin]

Haha Dziewczyny zaciekawiłyście mnie tą urynoterapią

[Twiggy22]

Ja już mam kilka zabiegów za sobą, włosy mam świeże teraz nie 1 dzień po myciu, a dwa - super!

[esfira]

Napisane przez Faxu

Jakie właściwie składniki moczu dają takie pozytywne działanie? Mocz mnie obrzydza, ale poszukałabym kosmetyków z tymi dobroczynnymi składnikami. Z mocznikiem już się lubię, ale co jeszcze takiego cudownego jest w moczu?

chyba tylko mocznik

[Kissing]

Hej, zobaczyłam Twój post o urynoterapii sprzed lat. Sprawa wygląda tak, że zaczęłam się tym interesować i używać świeżej uryny na wlosy. Moje cienkie dotąd wlosy zmieniły się nie do poznania. Niestety po pewnym czasie wlosy zaczęły się przesadzać aż całkowicie zaczęły się elektruzowac. Porzuciłam więc myśl o urynoterapii i po roku znów do niej wróciłam, o ile na początku fajne efekty, po jakimś czasie znów przesuszenie. Próbowałam też starego, odparowanego. Ale jeszcze bardziej wlosy się niszczą, czasem sprężyste, tworzą fajną tafle, a czasem wręcz totalnie przesuszone. Zaczęłam jeść więcej warzyw, owoców, ale może również warto robić to okresowo, z przerwami, nie jednym ciągiem i tak myślę, czy skoro mocz jest humektantem, to może trzeba również dodać jakiś emolient w postaci olejku. Proszę o jakąś radę

[Korah]

Dziewczyny, Wy tak serio? Nie chcę tutaj nikogo hejtować, ale wątek wkradł mi się na tablicę i po prostu oczom nie wierzę.