Akryl czy zel?

[Albertyna]

i z pieniedzy gwiazdkowych pokupuje sobie te lakiery z igielka i cienkim pedzelkiem i bede probowac swoich sil w wzorkach :P

No i super!
Życze ci udanych paznokcietkw i duzo weny, przy tworzeniu zdobień lakierami na nich!

[Jasiek]

Napisane przez Olcia

heh raz sie zyje wiec zrobie te zele
heh na przyszlosc to jak bede miala pieniadze to wyprobuje rozne odzywki ale mi po prostu paznokcie nie chca rosnac :/ najlepiej rosna male i serdeczne a wskazujace niemalze wcale i najbardziej sie rozdwajaja eh.
w kazdym razie zaloze te tipsy (najbardziej boje sie potem wfu :/) i z pieniedzy gwiazdkowych pokupuje sobie te lakiery z igielka i cienkim pedzelkiem i bede probowac swoich sil w wzorkach :P

Uffff - nareszcie się zdecydowałaś ....
Miłej zabawy w miłej atmosferze. Mam nadzieję że będziesz oczarowana

[Olcia]

hehe az tak was meczylam?
Albertyna dzieki, co prawda ja ogolnie nie mam ani wprawy ani kompletnie nic w robieniu wzorkow ale popatrze sobie tu na forum i nie tylko no i sobie poprobuje bo nic nie zaszkodzi ;-)

[helga]

ja najchetniej pracuje zelem na szablonach,tipsow uzywajac w zasadzie tylko wtedy gdy naturalny paznokiec jest calkiem krotki.

Nie uwazam,ze zel jest w stanie zniszczyc paznokiec,wrecz przeciwnie,pod zelem moje klientki maja zdrowe i piekne plytki.Zgadzam sie z opinia,ze najwiecej szkody robia niedoswiadczone ,,stylistki'',ktore piluja naturalna plytke tak jakby byla ona niewiadomo jak gruba i wytrzymal.Paznokci najlepiej nie robic u uczacej sie kolezanki!Mialam przyjemnosc ogladac naturalna plyke spilowana do krwi!!!

[kinga_23]

Powiedzcie mi,ktora metoda bedzie najlepsza na naturalny paznokiec?
Poszukuje kompetentnej stylistki paznokci w Tarnowie,jezeli wiecie cos to pomozcie....
Bede bardzo wdzieczna za podpowiedz...

[Olcia]

Paznokci najlepiej nie robic u uczacej sie kolezanki!Mialam przyjemnosc ogladac naturalna plyke spilowana do krwi!!!
helga ale na kims ta laska musi nabrac doswiadczenia. nie sadze zeby wyrzadzala ludziom taka krzywde jak piszesz.
z reszta dam znac jak juz zaloze

[Bluszcz]

Zdecydowanie żelowe!! Wyglądają bardziej naturalnie, akrylowe są obrzydliwe-grube skorupy od żółwia-bardzo sztucznie wyglądają

[Albertyna]

ufffff... zapewniam cie, że nieprawidłow nałożony zel tez bedzie wygladał jak skorupa żółwia!
Po raz n-ty w tym watku powtarzam NIE MA RÓZNICY, NA PIERWSZY RZUT OKA, CZY TO JEST ZEL, CZY AKRYL,o ile zostana prawidłowo nałozone!
Wiem, cos o tym , gdzyż całkiem niedawno nosiułam na obu rekach mieszanke , troche żelków, troche akrylików i stylistki na warsztatach pytały sie mnie, "a krótre to zele, a które akryle?"

[anciaahk]

To ja się podczepię pod wątek z pytaniem - dlaczego w takim razie pierwszy raz po nałożeniu akrylu wygląda on grubo...? A dopiero po kilku uzupełnieniach wygląda bardziej naturalnie.
Mam bardzo zniszczone paznokcie, rozdwajają się są króciutkie i co chwilę się łamią. Podejrzewam, że jest to efekt długotrwałego przyjmowania leków i operacji... ale wygląda koszmarnie. Dłonie w mojej pracy są w pewnej mierze również moją wizytówką, stąd rozważam założenie akrylu na mniej więcej rok, dopóki się nie wyleczę . Ale obawiam się własnie pierwszego efektu, takiej grubej łopaty....
Co polecacie - tak zaocznie - tzn. jaką metodę przedłużenia? Zaznaczę od razu, że w pracy sporo stukam w klawiaturę...
Z góry dziękuję za pomoc .

[paulakrk]

To ,że akryl wyglada grubo jest naprawdę winą tylko i wyłącznie stylistki.... I to ,że z czasem staje się coraz cienszy świadczy tylko o tym ,że jest wypiłowywany ( zapewne mimochodem) przy kolejnych uzupełnieniach. Wiec nie sugeruj sie prosze, plotkami ,że z akrylu powstają tylko brzydkie kotlety - bo odpowiednio nałożony wygląda super. A co do decyzji żel / akryl.....naprawde w wiekszosci przypadków nie ma to znaczenia. Tutaj moze odegrać role czynnik o ktorym mowisz- leki mogą spowodować ,że dany materiał bedzie sie gorzej trzymał, jednak trudno w ciemno stwierdzić jak bedzie w Twoim przypadku. Musisz po prostu wybrać na chybił trafił . Natomiast komputer....to rownież nie ma najmniejszego znaczenia - ja mam bardzo długie zelki a śmigam czasem całymi dniami na klawiaturze i nie wyobrazam sobie by coś mi ( paznokciom) sie z tego powodu stało!!

[ANNA.S]

Czesc dziweczyny !!!
jestem nowa ale tez mam troche swojego zdania !!
No wiec : sama robie zawodowo paznkcie i musze powiedziec , ze obojetnie czy zel czy acryl , wszystko jest to samo
czy robisz acrylowe czy zelowe siedzisz tez 1,5 do 2 h
a jesli chodzi o wyglad czy o inne sprawy , wszystko zalezy od produktu i wykonania!!!u prawdziwej stylistki paznokcie trzymaja sie zawsze !!i nie ma jakichkolwiek problemow !!
pozdrowienia anna

[Stoonoska]

Dziewczyny jestem nowa i mam gorącą prośbę. Od dłuższego czasu myślałam nad sprawieniem sobie żeli bądź akrylów. Może któraś z was ma jakiś zaufany salon w trójmieście gdzie zrobią mi porządne pazurki tak żebym nie miała później z nimi problemów? Sama próbowałam się w tym połapać i ale mam wątpliwości. Nie chce iść w ciemno i niepotrzebnie pieniędzy wydawać..

Liczę na waszą pomoc

[LifeByEsprit]

Ja juz od 6 miesiecy mam utwardzone paznolcie zelem i bardzo polecam nic mi sie z nimi nie dzieje, nie almia sie, zel nie oschodzi a wykonuje wszystkie prace domowe. Polecam ta metode pozdrawiam

[ibisek1]

i ja sobie też zrobię żelki

[elenanail]

Witam się z wszystkimi
Moze cos dodam od siebie. Obie metody utwardzania maja swoje zalety.
Jednak pierwsze pytanie jakie postawie przy doborze produktu to:

- jakie zajęcia wykonuje zawodowo klientka,
- ocenie stan płytki naturalnej
- zaklasyfikuje indywidualnie kondycje i rodzaj paznokci

Na tej podstawie zaproponuje najlepszy produkt do danego przypadku.

Przy takiej dokladnej ocenie - jakosc uslugi będzie gwarantowana

[Lidzia 23]

O mój boże, jestem w ciężkim szoku jak bardzo można "mylić się" w kwestii stylizacji paznokci. straszna sprawa moje klientki też nie wiedzą wszystkiego i mówią np żeby robić im "te żelowe z akrylu" ja im tlumaczę jak wariatka,ale to i tak nic nie daje, tylko tak naprawdę co je to obchodzi co się z czym robiważne że się trzyma i są zadowolone

[elenanail]

Wlasnie dlatego tez uważam, ze wybor najlepszego produktu dla danych paznokci należy do nas.
Chyba, ze klientka przychodzi i prosi o konkretna usługe.

[Monika Leśna]

Przepraszam ,że się wtrącam ale może zaciekawi was to ,że ja zakładając przez rok akryl po każdym razie miałam powiększone węzły chłonne nawet przy pachwinach, robiłam nawet badanie na toksoplazmozę a to liuid prawdopodobnie... po żelu na który się w związku z tym przerzuciłam nie miałam żadnych takich sensacji więc może to przemówi na plus żelu.
Z drugiej stony wiem że powtały już akryle i primery bezzapachowe a więc nie wieeeem już babki pozdrówki

[claudia.c]

wszystko zależy od firmy na której pracujemy
opinie nieprzyjemne wychodza niestety od "pseudo stylistek" które pracują na najgorszych produktach i słyszy się do okoła bo to żel czy akryl niszczy nam paznokcie i kiepsko się trzyma

ja wiem jedno dobre produkty i dobrze wykonana praca nie niszczy pazurków

ja osobiście uwielbiam żelki ale uwielbiam też kwiatuchy akrylowe
i to co polecamy zależy tak naprawdę od nas i to jaką mętodą lubimy pracować

akryl ma to do siebie że na bardzo zniszczonych pazurkach kiepsko się trzyma ale jak jest zrobiony na zdrowych i silnych pazurkach to nic go nie ruszy, wadą jest jedynie zapach ale faktem jest też to że wychodza co kawałek nowe liquidy o zmniejszonym zapaszku bądź i nawet jego brakiem

żel trzyma się super nawet na tych zniszczonych pazurkach i jeszcze te silikonowe do naturalków które zchodzą pod wpływem acetonu

jednym słowek kto co lubi

[Albertyna]

Wiele stylistek sądzi, ze źródłem ich złego samopoczucia jest liquid. To stary odruch, że jak cos smierdzi, to jest niebezpieczne.
Prawda jest taka, że bóle głowy, złe samopoczucie itp najczęsciej sa wynikem złej wentylacji- dziewczyny pracuja w domach- potem spią w tym smrodku, bądź w malutkich wynajmowanych pomieszczeniach 5m2, bez okna...

[klaudiuszz]

Prześledziłam dokładnie cały wątek, bo też jestem zielona w temacie a chciałabym sobie zrobić jakieś pazurki i ostateczne konkluzje mnie rozwaliły
wszystko jedno co, niech stylistka wybierze
no to pójdę, zobaczymy, z czym skończę i jak się będzie trzymać
dzięki dziewczyny za tonę nowych informacji!

[heestia]

Ja jestem za żelem.

[ilona149]

Osobiście też wolę żele, śmieszą mnie wypowiedzi stylistek które uważają się za mega najlepsze i które zjadły wszystkie rozumy, a najzabawniejsze jest to że jak zmienisz stylistkę to ta najeżdża na poprzednią że niby to tak fatalnie zrobiła paznokcie i idąc do następnej jest to samo wszystkie są dobre oby nie poprzednia. dziewczyna tu wspomniała że żele ktoś jej zrobi za 30 zł . i bardzo dobrze jeżeli jest po kursie, czy Wy wszystkie nigdy nie zaczynałyście, byłyście takie doświadczone i najlepsze, czy zrobiłyście komuś krzywdę na początku swojej drogi do perfekcji ? więc nie odradzajcie i nie udajcie mądrzejszych iż jesteście. Kończąc kurs chyba musiała wykazać się jakąś wiedzą żeby dostać certyfikat, bo znam też taką co chodziła na kurs i nie dostała. Początkujące chociaż się starają żeby było dobrze ładnie, a większość to na ilość leci im więcej klientek tym większa kasa. W moim mieście chodziłam do stylistki która po każdym założeniu żeli i pomalowaniu jeszcze brała pilnik i piłowała wolny brzeg paznokcia wyobraźcie sobie jak to wyglądało i robi paznokcie ok 7 lat , na ścianie kupa certyfikatów a robi na odpierd.... przeglądając zdjęcia na fb salon też widać na zdjęciach przy skórkach nie dokładnie robione więc dużo by tu pisać .. pozdrawiam mega wielkie stylistki i te początkujące

[alina_kowalczyk]

Napisane przez ilona149

Osobiście też wolę żele, śmieszą mnie wypowiedzi stylistek które uważają się za mega najlepsze i które zjadły wszystkie rozumy, a najzabawniejsze jest to że jak zmienisz stylistkę to ta najeżdża na poprzednią że niby to tak fatalnie zrobiła paznokcie i idąc do następnej jest to samo wszystkie są dobre oby nie poprzednia. dziewczyna tu wspomniała że żele ktoś jej zrobi za 30 zł . i bardzo dobrze jeżeli jest po kursie, czy Wy wszystkie nigdy nie zaczynałyście, byłyście takie doświadczone i najlepsze, czy zrobiłyście komuś krzywdę na początku swojej drogi do perfekcji ? więc nie odradzajcie i nie udajcie mądrzejszych iż jesteście. Kończąc kurs chyba musiała wykazać się jakąś wiedzą żeby dostać certyfikat, bo znam też taką co chodziła na kurs i nie dostała. Początkujące chociaż się starają żeby było dobrze ładnie, a większość to na ilość leci im więcej klientek tym większa kasa. W moim mieście chodziłam do stylistki która po każdym założeniu żeli i pomalowaniu jeszcze brała pilnik i piłowała wolny brzeg paznokcia wyobraźcie sobie jak to wyglądało i robi paznokcie ok 7 lat , na ścianie kupa certyfikatów a robi na odpierd.... przeglądając zdjęcia na fb salon też widać na zdjęciach przy skórkach nie dokładnie robione więc dużo by tu pisać .. pozdrawiam mega wielkie stylistki i te początkujące

Oj skąd ja to znam Nie mam nic do początkujących, o ile są już po szkoleniu, a nie uczyły się z youtube. Mogą naprawdę zrobić komuś innemu krzywdę.

Osobiście wolę żel, ale może jak chcesz mieć naturalniejszy efekt to może hybryda? Pod nią też paznokcie ładnie rosną i są wzmocnione.