Odwyk od zakupów kosmetycznych - grupa wsparcia, część XIII

[Inspire]

Pozwalam sobie zaglądać tu do Was co jakiś czas
Fajne są te projekty, o których piszecie, może powinnam zastosować jakiś do rzeczy, które mi zalegają, żeby je w końcu zużyć?

Co do Biolove, to jakoś mi nie podeszły ich produkty. Może mus do ciała jest jeszcze w miarę spoko, ale dla mnie i tak ciut za tłusty, to cała reszta, która miałam i mam dalej (żel pod prysznic, masełko do ust i krem do rąk) to porażka. Cieszę się, że kupiłam je tylko raz, jak swego czasu tutaj bodajże wszystkie zamawialysmy

[mysia1234567]

Napisane przez AnulaQa

A widzisz jaki ze mnie cwaniak, szyfrem piszę.
Buszując po internetach... zapewne w poszukiwaniu, super okazji promocyjnych natrafiłam na filmik o Projekcie Zero (coś jak Projekt Denko- Project Pan, tylko dot. kolorówki) Polecam zajrzeć na kanałAldony Anny (autorki projektu, która swój pomysł w dużej mierze oparła na Project Pan, BTW świetna dziewczyna), ona to jakoś spójnie wyjaśnia, ja mam z tym problemy, hahaha.
Ogólnie rzecz biorąc typujemy 5 kosmetyków z kolorówki, które chcemy i które mamy szansę zużyć, które leżą gdzieś zapomniane w czeluściach toaletki, albo które oszczędzamy na czarną godzinę, bo tak nam ich szkoda, itp. itd. Co miesiąc, robimy sobie rachunek sumienia i oceniamy postępy zużyć. Jeśli uda nam się wykończyć kosmetyk, na jego miejsce wskakuje kolejny. I tak przez 12 miesięcy z możliwością bezterminowego przedłużenia. Aaaa i jak to w kartach, dobieramy do 5 (szt). Oczywiście nie musimy używać tylko tego, wiadomo... projekt ma być pomocny a nie zrażający, ale w główniej mierze skupiamy się na wytypowanych produktach.

A Projekt 19 (on w sumie to się jakoś inaczej nazywa, ale kto by to wszystko spamiętał ) polega na wybraniu pośród swoich kosmetyków tych które chcemy, mamy szansę, powinnyśmy itp, itd. zużyć lub dążyć do zużycia, poznania itp. w roku 2019 w ilości szt.19.

U mnie akurat to się zazębia, tzn, produkty wybrane do Projektu 19 w pierwszym rzucie trafiają do Projektu Zero Projekt Zero jest u mnie częścią składową Projektu 19)

Projekt zero i 19 dot. kolorówki, ale wiadomo można przenieść i na inne rejony.

O ludzie...
Strasznie zapracowana jestem.
W tylu ambitnych projektach tego roku uczestniczę.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Co do pielęgnacji to mogę się Wam pochwalić, że od pół roku niczego nie kupiłam ( ^no dobra, wyłączając kalendarze adwentowe, ale wiecie, tam to głównie miniaturki, nie liczę też gratisów czy drobnych prezentów). Korzystam z zasobów, które posiadam.
Natchniona postem Iwony policzyłam swoje szampony i uwaga, uwaga. Jesteście na to gotowe?
Nie słyszę!!!
No dobra, nie będę Was dłużej trzymać w niepewności.

Dwa (jeden w użyciu i jeden w zapasie- chłodzi się w garażu, hahahaha)
plus jedna miniaturka.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Widziałam też grupę na fb zajmującą się denkowaniem kolorówki. Ogólnie mówiąc, bo zapewne nie jest to jedyne zajęcie dziewcząt w życiu.
Jeśli macie ochotę wrzucam link.

project pan polska
https://www.facebook.com/groups/projectpanpolska/

Dzięki za obszerną odpowiedź, teraz rozumiem oglądam Aldone, bardzo lubię ten kanał jest tak inny w stosunku do kanałów gdzie jest co chwilę haul, grwm i dziewczyny już same nie wiedzą jakie kosmetyki maja i co używały. A grupę na fb polecam, dopiero się rozkręca, mam nadzieję że szybko się rozrosnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MOgrama]

Hej,

z uwagi na to że w tym miesiącu wykończyłam 4 z 5 produktów z projektu 0 dobrałam już nowy zestaw, został jedynie cień z inglota. Odeszło 6z12 w 3 miesiące.

[ParoleParole]

Napisane przez fehn

Dobre na wojnie będziemy piekne i zadbane


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

gorzej jak nie będzie ich wtedy kiedy używać chyba, że balsamami bedziemy pistolety smarować

Napisane przez MOgrama

=

Mam problem z określeniem denka w paletach : np głupie trio bronzer zdenkowalam, rozswietlacz też i został róż do tego dość średni. Ręka korci by wyrzucić ale z drugiej strony powinnam zużywać te kosmetyki a nie wyrzucać bo się nie nauczę myśleć na tych zakupach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja takie produkty co mi nie pasują oddaje siostrze. A jeśli jej nie pasują to idą do kosza. Nie ma sensu się męczyć.

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Co do kanału Aldony to mój zachwyt nią dobiega końca chyba powoli. Nie lubię oglądać o rzeczach do których nie mam dostępu.

[Iwona 25]

hej dziewczyny wracam optymistycznie: z 26 szamponów zużyłam-skończyłam 2 sztuki! bo było mało i zużyłam na cele gospodarcze, jakoś mi nie podpasowały.
mam 24sztuki, a nie sorki dokupiłam 1 schauma, ale kosztował na wyprzedaży 2,89zł za 400ml

[mysia1234567]

Jednak zmieniałam zdanie i też wezmę udział w skończeniu 19 a właściwie 20 produktów do końca 2020 roku. 20 bo nie mogłam się zdecydować i 1 kosmetyk jest nadprogramowo... Wytypowane produkty:
1,2,3- Podkład Maybelline Afinitone, Golden Rose Total Cover, Skin
79 Orange
4,5,6-Puder Ecocera, Bourjois HM, Golden Rose Long wear finishing
powder
7 Żel do brwi Lovely
8,9,10- Bronzer Kobo, My secret, Hean
11 Baza pod cienie Inglot
12 Eyeliner golden rose
13 Korektor Sephora
14,15,16,17 Kredki- biała catrice, brązowa WnW, brązowa Miss
Sporty, do ust Miss Sporty
18 róż lovely
19 Trio cienie sensique
20 Korektor Mayblelline Fit me

Ktoś jeszcze bierze udział w projekcie i się nie przyznał? Jestem ciekawa jakie produkty wytypowałyście do projektu

[MOgrama]

Wytypowałam i ja. U mnie do projektu 19 trafiły produkty trudne, zapomniane, które by jeszcze leżały i leżały gdzieś na końcu szafki z kosmetykami. Nie mogę powiedzieć, że ich nie lubię , ale swoją świetność w mojej kosmetyczce mają już za sobą mam nadzieje, że uda nam się pożegnać w tym roku Jest to trudny zestaw i trudne zadanie, ale te kosmetyki nie dostałyby innej szansy.

[kjd3]

I kolejne zużycia: micel Tołpa (big!) i maseczka Clochee.


Kolorówki nie mam w nadmiarze, nie przyłączę się więc do Waszych ambitnych projektów .

[MissChievousTess]

Napisane przez kjd3

I kolejne zużycia: micel Tołpa (big!) i maseczka Clochee.


Kolorówki nie mam w nadmiarze, nie przyłączę się więc do Waszych ambitnych projektów .

A ja niestety mam. A nowa mnie dziś kusi.
W zużyciach mam w sumie samą pielęgnację i higienę/demakijaż.
Chyba jedyne co mi wkrótce z kolorówki wpadnie to podkłady i korektory. No i może jakiś tusz bo tego nie mogę za długo używać.
Dobrze, że jest ten wątek bo już czuję jak nadciąga opamiętanie się przed kolejnym kolorówkowym zakupem
Kolorówka to złooo

[mysia1234567]

Napisane przez MissChievousTess

A ja niestety mam. A nowa mnie dziś kusi.
W zużyciach mam w sumie samą pielęgnację i higienę/demakijaż.
Chyba jedyne co mi wkrótce z kolorówki wpadnie to podkłady i korektory. No i może jakiś tusz bo tego nie mogę za długo używać.
Dobrze, że jest ten wątek bo już czuję jak nadciąga opamiętanie się przed kolejnym kolorówkowym zakupem
Kolorówka to złooo

Mam dokładnie to samo... piona

[Katyoosza]

Napisane przez MissChievousTess

W zużyciach mam w sumie samą pielęgnację i higienę/demakijaż. Chyba jedyne co mi wkrótce z kolorówki wpadnie to podkłady i korektory. No i może jakiś tusz bo tego nie mogę za długo używać. Dobrze, że jest ten wątek bo już czuję jak nadciąga opamiętanie się przed kolejnym kolorówkowym zakupem
Kolorówka to złooo

Witam w klubie. U mnie kolorówka praktycznie nie schodzi, chociaż maluję się codziennie (pon-pt) do pracy, czasem w weekend. Jestem w szoku, kiedy słyszę, że dziewczyny zużywają podkład w ciągu 3 czy 6 miesięcy, bo mi zajmuje to około roku, podobnie jest z korektorami czy pudrami.

[MOgrama]

Napisane przez Katyoosza

Witam w klubie. U mnie kolorówka praktycznie nie schodzi, chociaż maluję się codziennie (pon-pt) do pracy, czasem w weekend. Jestem w szoku, kiedy słyszę, że dziewczyny zużywają podkład w ciągu 3 czy 6 miesięcy, bo mi zajmuje to około roku, podobnie jest z korektorami czy pudrami.

Jakbym nie miała stu takich samych produktów to myślę że jestem z tych co szybko zużywają makijaż. Lubię się malować i zdarza mi się też przesadzić ale myślę że nic w jednej sztuce nie przetrwałoby u mnie roku. Przez duży wybór większość u mnie wygląda na nietknięte.

Tak Wam powiem szczerze że coś mnie znowu na zakupy ręka swędzi strasznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnulaQa]

Napisane przez MOgrama

Tak Wam powiem szczerze że coś mnie znowu na zakupy ręka swędzi strasznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też kusiło ale zajrzałam do Smyka i H&Y. Konto wyczyszczone.

[Katyoosza]

Jeszcze wczoraj myślałam, że dokulam się do końca miesiąca bez zakupów kolorówkowych, a jednak nie.

Jestem na wyjeździe służbowym do Krakowa, wpadłam do Galerii Krakowskiej i wpadł róż Butter Blush z Physician Formula w odcieniu natural glow. Mam już jeden odcień - plum rose, ale swego czasu ThePinkRook zachwalała właśnie odcień natural glow. Wyglada pięknie, ni to róż ni to rozświetlacz. Ta seria ma prześwietną formułę - mam też bronzer, kosmetyki rozprowadzają się jak masełko, pięknie stapiają się ze skórą.

I co zrobisz, jak nic nie zrobisz.

[kjd3]

Mam nowe denka: dyniowy żel pod prysznic TBS i mini krem YR.


Dołączę do Was, będę też miała coś włosowego w zapasach - kliknęłam 2 mini odżywki Alterna CC.

[Agniesia666]

Przychodzę z podsumowaniem 2018!
Zużytych 69
Kupionych 56
Bilans roczny -13

Jak chodzi o wydatki: pielęgnacja 437,26, kolorówka (trochę sprzedałam trochę kupiłam) 250,15, perfumy (trochę sprzedałam trochę kupiłam) 26,39, farby do włosów wyszlo mi na + w bilansie bo troche kupiłam ale sprzedałam też zalegające nietrafione henny +19,46.
Wydatki całoroczne 694,34 (57,86/mc).
Jestem zadowolona, spelniłam swoje założenie <60zł/mc.

Jak widać przy dziecku łatwiej trochę z odwykiem bo człowiek tak nie myśli o kosmetykach, są poważniejsze wydatki Niestety ze zużywaniem też gorzej bo nie mam czasu na spa.

W 2019 planuję przede wszystkim solidny remanent zbioru bo wydaje mi się że mam zaplątane jakieś produkty które nie są wpisane, muszę wziąć wszystko do kupy i poświęcić na to chwilę. Na szczęscie będzie taka możliwość bo 1.02 wprowadzam się znowu do mojej mamy (wykańczamy nasz dom ) więc będę miała wszystko w jednym miejscu.

Zamierzam dalej denkować perfumy, ewentualnie sprzedawać te zapachy które nie są w 100% moje.

[MOgrama]

Przegrałam ... Byłam wczoraj zła i znudzona i pojechałam do marketu i w Sephorze były najbardziej niepotrzebne aczkolwiek kuszące mnie kosmetyki z wyprzedaży i cóż ....
Sama miniatury i to dość zbędne cena nie była już taka miniaturowa bo 160 zł zapłaciłam. Jeszcze jeden produkt zupełnie pomyliłam myślałam że to puder sypki a w środku był prasowany z tej samej serii.
Kto wymyślił te otwarte sklepy w niedzielę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Koshatka]

Napisane przez MOgrama

Przegrałam ... Byłam wczoraj zła i znudzona i pojechałam do marketu i w Sephorze były najbardziej niepotrzebne aczkolwiek kuszące mnie kosmetyki z wyprzedaży i cóż ....
Sama miniatury i to dość zbędne cena nie była już taka miniaturowa bo 160 zł zapłaciłam. Jeszcze jeden produkt zupełnie pomyliłam myślałam że to puder sypki a w środku był prasowany z tej samej serii.
Kto wymyślił te otwarte sklepy w niedzielę

Hmmm ja tam nigdy nie jestem znudzona. A w ten weekend byłam na takim biegu że masakra.



Nie wiem kto wymyślił ale dla mnie wczoraj to był dar niebios że było otwarte. Inaczej nie wiem jak bym ogarnęła niespodziewane zakupy dla osoby w potrzebie.

[Hosenka*]

Napisane przez Agniesia666

Jak widać przy dziecku łatwiej trochę z odwykiem bo człowiek tak nie myśli o kosmetykach, są poważniejsze wydatki Niestety ze zużywaniem też gorzej bo nie mam czasu na spa.
.

Na mnie nawet dwójka nie działa

[Iwona 25]

Napisane przez Hosenka*

Na mnie nawet dwójka nie działa

piąteczka, na mnie też
o tyle dobre,że starszak już może używać musy, galaretki i płyny dla dorosłych, chociaż ma też swoją kolekcję.
Ale pianka mi nie przypasowała więc się zajął wykańczaniem
Moje dziecko jest w akcji denkowania ze mną i jak szybko to potrafi wykończyć

[AnulaQa]

Na mnie działa.
Za dużo sprzątania! Na klucz nie zamknę, a wysokie regały już pozajmowane. Zresztą dla dziecka to nie problem, krzesełko na krzesełko, na to książka, pudełko, kijek i...mamooooo hahah

[Iwona 25]

Napisane przez AnulaQa

Na mnie działa.
Za dużo sprzątania! Na klucz nie zamknę, a wysokie regały już pozajmowane. Zresztą dla dziecka to nie problem, krzesełko na krzesełko, na to książka, pudełko, kijek i...mamooooo hahah

dobre hehe
mój syn- tak płeć brzydka co dziwne, przez moją nieuwagę wymalował się kiedyś ciemnoróżowym błyszczykiem- taki zgaszony róż- oko i brew i pod nosem , az mu fotę cyknęłam, ale to było dawno i wyglądał jak sierotka, jeszcze w takich porociąganych ciuchach- piżamie ulubionej...tak dzieciaki są urocze

[AnulaQa]

Urocze.

Haha, no co... niejedna z nas tak po melanżu wygląda/ ła.

[Hosenka*]

Napisane przez AnulaQa

Na mnie działa.
Za dużo sprzątania! Na klucz nie zamknę, a wysokie regały już pozajmowane. Zresztą dla dziecka to nie problem, krzesełko na krzesełko, na to książka, pudełko, kijek i...mamooooo hahah

Moi się za bardzo nie interesują a jak wyciągam z pudel sppd łóżka to ogladają, układają po swojemu ale nie rozwalają. Zniszczony kosmetyk miałam tylko jeden - szminkę w kredce Joko ok 3 lata temu. Po tym przeniosłam wszystko do makijażu do łazienki i pozbylam się toaletki.

[mysia1234567]

Wrzucam podsumowanie stycznia. Liczyłam, że styczeń będzie miesiącem bez zakupów ale znowu nie wyszło Standardowo liczę, że kolejny miesiąc będzie lepszy. Małym sukcesem są tylko 2 zakupy z kolorówki w tym miesiącu więc z tego akurat jestem dumna
Zakupy:
1. Podkład, Bourjois, Healthy Mix 52
2. Eyeliner, PNF, (Ali) 2
3. Krem pod oczy, Tołpa, Urban garden 40+ anti age
4. Krem, Tołpa, Urban garden 30+, witalność- nocny detoks
5. Serum, Bielenda, różane, cera wrażliwa
6. Żel, Biały jeleń, z oczarem
7. Żel, Bioderma, Sebium Gel Moussant
8. Pianka, Xpel, tea tree foaming
9. Żel, Ecolab, głeboko oczyszczający
10. Peeling, Alterra, Kawa bio
11. Płyn do hi. int., Lactacyd, Fresh
12. Żel, Avon, Pomegranate &Peony
13. Żel, Avon, Opulent Orchid
14. Szampon, Alterra, Biotyna i Kofeina
15. Szampon, Alterra, Papaja i Bambus
16. Suchy szampon, Batiste, Naughty
17. Serum, Avon
18. Avon, Ultra Sexy
19. Avon, Passion Dance
20. Do stóp, Avon
21. Żel do golenia, AA, safe & care
22. Puder do kąpieli, Isana, z olejem kokosowym
23. Henna, RefectoCil, grafit
24. Henna, Delia, grafitowa

Wyszło:
1. Tusz SGGM 3d (biało czarne opakowanie)
2. Podkład Bourjois 123Perfect, 51, 30ml
3. Szminka, Wibo, Milion Dolar Lips
4. Puder, Lovely, HD Loose Powder
5. Podkład Mybelline Afinitone 03
6. Krem, Fitomed Mój krem N``2 cera naczyn
7. Krem, Biotanique, ze śluzem ślimaka
8. Krem pod oczy, Bioderma, żel, Sensibio Eye
9. Maska, Bielenda z komórkami macierzystymi roślin
10. Maska, Exclusive cosmetics, maska przeciwzmarsz.
11.P. micelarny, Nivea 0% pozostałości
12. Żel, Garnier, Miód kwiatowy, skóra sucha
13. Top coat, Essaje
14. Peeling, Green Pharmacy Róza piżmowa
15. Peeling, Cien, czarna porzeczka z kofeiną
16. Płyn do hi. int., Doulys, Codzienna ochrona
17. Żel, Palmolive, Exotic Orchid
18. Szampon, Equiliba, Nawilżający aloesowy
19. Szampon, Herbal Essence, Coconut milk, hydrate
20. Serum, Garnier, Cudowny olejek, ochrona do 230 stopni
21. Serum L4L
22. Puder do kąpieli, Isana, z olejem kokosowym
23. Isana, Mango i Pomarńcza (uzupełniacz)

Próbki:
Avon, Szminka, Marvelous Mocha
Krem, Tołpa, Regenerujący na naczynka

Udany miesiąc jeśli chodzi o liczbę denek, dużo rzeczy akurat na raz się skończyło
A jak wasz styczeń, więcej zużyć czy zakupów?

[MissChievousTess]

Napisane przez MOgrama

Przegrałam ... Byłam wczoraj zła i znudzona i pojechałam do marketu i w Sephorze były najbardziej niepotrzebne aczkolwiek kuszące mnie kosmetyki z wyprzedaży i cóż ....
Sama miniatury i to dość zbędne cena nie była już taka miniaturowa bo 160 zł zapłaciłam. Jeszcze jeden produkt zupełnie pomyliłam myślałam że to puder sypki a w środku był prasowany z tej samej serii.
Kto wymyślił te otwarte sklepy w niedzielę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli jak u mnie. Kupujesz jak jesteś wkurzona.
Ja jak tylko stwierdziłam, że tak jest postanowiłam inaczej odreagowywać wkurzenie. Teraz jak czuję takie emocje to w takim nastroju staram się za wszelką cenę unikać sklepów. Wszelkich. I działa.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez Koshatka

Hmmm ja tam nigdy nie jestem znudzona. A w ten weekend byłam na takim biegu że masakra.



Nie wiem kto wymyślił ale dla mnie wczoraj to był dar niebios że było otwarte. Inaczej nie wiem jak bym ogarnęła niespodziewane zakupy dla osoby w potrzebie.

Zgadzam się. Czasem niedziela handlowa jest bardzo potrzebna. Dla kogoś w potrzebie albo jak ktoś ma awarię np. zimą jakaś rura pęknie w domu. Ja ostatnio za czystym alkoholem np. latałam bo musiałam ratować zalaną kawą płytę główną w komputerze (nie swoim). I uratowała mnie Żabka bo na stacjach Orlen niczego , czego wtedy człowiek potrzebuje nie było. A taki chcieli mieć monopol na handel w niedzielę.

[AnulaQa]

Napisane przez MissChievousTess

Czyli jak u mnie. Kupujesz jak jesteś wkurzona.
Ja jak tylko stwierdziłam, że tak jest postanowiłam inaczej odreagowywać wkurzenie. Teraz jak czuję takie emocje to w takim nastroju staram się za wszelką cenę unikać sklepów. Wszelkich. I działa.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------


Zgadzam się. Czasem niedziela handlowa jest bardzo potrzebna. Dla kogoś w potrzebie albo jak ktoś ma awarię np. zimą jakaś rura pęknie w domu. Ja ostatnio za czystym alkoholem np. latałam bo musiałam ratować zalaną kawą płytę główną w komputerze (nie swoim). I uratowała mnie Żabka bo na stacjach Orlen niczego , czego wtedy człowiek potrzebuje nie było. A taki chcieli mieć monopol na handel w niedzielę.

Ja najczęściej zakupy robię pod wpływem chwili- przy dobrej promocji i to zazwyczaj hurtem, zazwyczaj mam wtedy humor w normie, żadnych tam skoków ani w jedną ani w drugą stronę.
Jak jestem wkurzona, a mogę sobie na to pozwolić, to trzaskam drzwiami i idę spać.
***
Ale że czystej na Orlenie nie było to szok.

Napisane przez Hosenka*

Moi się za bardzo nie interesują a jak wyciągam z pudel sppd łóżka to ogladają, układają po swojemu ale nie rozwalają. Zniszczony kosmetyk miałam tylko jeden - szminkę w kredce Joko ok 3 lata temu. Po tym przeniosłam wszystko do makijażu do łazienki i pozbylam się toaletki.

A widzisz, ja toaletkę mam, ale też ją musiałam przeorganizować (w zasadzie w pewnym momencie opróżniłam ją do białości) bo nawet blokady na szufladę nie pomagają.
Dzieciaki psujami nie są, za to mają lepkie rączki. Jak macki.
I do tego bardzo zwinne.

Napisane przez mysia1234567

A jak wasz styczeń, więcej zużyć czy zakupów?

Zużyc!

Jeśli chodzi o zakupy to wpadł rozświetlacz. Jestem zadowolona bo oparłam się zakładkom SALE i nie popłynęłam z prądem.
Co się zaś tyczy zużyć, to w dalszym ciągu zgodnie z planem, ubyło sporo miniatur, oraz zalegających kosmetyków z krótką datą ważności, w tym. kilka szt. mazideł Biolove.

[MissChievousTess]

Ja też się oparłam pokusom kolorówkowym. W ramach terapii obejrzałam sobie jakieś filmiki typu "hoarders buried alive". Dziś dzień zaczęłam od kolejnych zużyć typi pielęgnacja i higiena. A co do zakupów to kupiłam w promo dziecięcy krem do twarzy na mróz z rossmana bo policzyłam, że 3 razy tańszy niż dla dorosłych. Więc po co mam przepłacać? Wczoraj razem z pudrem kolorowym wystarczył mi za makijaż.
W kolorówce to mam zastój bo mam za dużo. Kusi mnie cały czas w sumie to samo-- te same kolory, ten sam typ produktów. Ot lubię mieć chyba zapas tego, co lubię. I tu muszę kierować się rozsądkiem w chomikowaniu. Fanką nowości nie jestem. Malować się za dużo i za często nie mogę bo cera zbyt wrażliwa i za dużo nie wybacza. Dziś robię przegląd wojsk, spisuję braki i to co faktycznie mogę alb muszę już zachomikować. Patrzenie na resztki MOgrama też mi pomogło- raz chciałam te palety, które ma na wykończeniu, a teraz już tak nie kuszą. Ostatnio mnie właśnie paleta i róż kusiły, a to bez sensu bo tu braków raczej nie mam. I co z tego, że były w promo plus jakiś gratis jak i tak mam w tej kategorii aż nadto?

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Witam się
Ja już przestałam liczyć co kupuję a co wyrzucam/zużywam. Mam za mało czasu na to i przede wszystkim na kupowanie kupuję tylko to co potrzebuję, lub wiem że będę zaraz potrzebować. Zapasów tak na prawdę nie mam, prócz żeli pod prysznic i odzywek do włosów, bo tego zużywam sporo.
Na wizaż tez nie mam głowy, tyle się ostatnio dzieje że komputer leży i się kurzy, a na telefonie robię inne rzeczy.
Chyba uciekam z wątku odwykowego może zajrzę do Was jak będę miała chwilę
Życzę wytrwałości w niekupowaniu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Hosenka*]

Napisane przez AnulaQa

Ja najczęściej zakupy robię pod wpływem chwili- przy dobrej promocji i to zazwyczaj hurtem, zazwyczaj mam wtedy humor w normie, żadnych tam skoków ani w jedną ani w drugą stronę.
Jak jestem wkurzona, a mogę sobie na to pozwolić, to trzaskam drzwiami i idę spać.
***
Ale że czystej na Orlenie nie było to szok.



A widzisz, ja toaletkę mam, ale też ją musiałam przeorganizować (w zasadzie w pewnym momencie opróżniłam ją do białości) bo nawet blokady na szufladę nie pomagają.
Dzieciaki psujami nie są, za to mają lepkie rączki. Jak macki.
I do tego bardzo zwinne.



Zużyc!

Jeśli chodzi o zakupy to wpadł rozświetlacz. Jestem zadowolona bo oparłam się zakładkom SALE i nie popłynęłam z prądem.
Co się zaś tyczy zużyć, to w dalszym ciągu zgodnie z planem, ubyło sporo miniatur, oraz zalegających kosmetyków z krótką datą ważności, w tym. kilka szt. mazideł Biolove.

Stwierdziłam, że po co mam syna (wtedy drugiego jeszcze nie było) kontrolować co robi i bać się o mazidła skoro łatwiej i szybciej będzie pozbyć się toaletki.