Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 72

[Pani_Mada]

Napisane przez kocia_lapka

Zapewne chodzi o odcinek z 19.08.2021 (ta sama kobieta występowała również w Bogaty dom- Biedny dom)

dzięki

[sublips]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89077205]Po prostu mam swoją opinię na temat takiego postępowania, póki co to jeszcze jest dozwolone nie jesteś w żaden sposób "lepsza" bo olewasz temat lewych zwolnień i zwisa Ci to co kto i dlaczego. Ja też nie donoszę, nie przeżywam, nie nawracam - zauważam jedynie i wyrażam swoje zdanie na temat tego zjawiska społecznego i nie wiem co w tym niby złego. A pójście na l4 na tydzień, bo jest się przemęczonym to jest absolutnie inna liga niż to o czym pisze. Zresztą po co l4 w takim wypadku tak właściwie? Jest też urlop przecież.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

To, że napisałaś, że uważam się za lepszą, to tylko i wyłącznie Twoja interpretacja .

[Nightmare666]

Napisane przez Pani_Mada

dzięki

Dokładnie chodzi o to co dziewczyny wyżej pisały. Pato matka mieszkająca w warunkach absolutnie niezdatnych do życia dla dzieci, brudno, wilgoć, już nawet nie chodzi o biedę, ale widać, że ona nie potrafi zrobić porządku wokół siebie. Do tego pato ojciec, który nie krępuje się przed kamerami zachowywać bardzo źle. Ale płacz jest, że złe rządy zabrały dzieciaczki a Elbanowska jej wtóruje. Ta kobieta nie powinna mieć prawa głosu, bo często głosi takie bzdury, że głowa puchnie.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Nightmare666

Dokładnie chodzi o to co dziewczyny wyżej pisały. Pato matka mieszkająca w warunkach absolutnie niezdatnych do życia dla dzieci, brudno, wilgoć, już nawet nie chodzi o biedę, ale widać, że ona nie potrafi zrobić porządku wokół siebie. Do tego pato ojciec, który nie krępuje się przed kamerami zachowywać bardzo źle. Ale płacz jest, że złe rządy zabrały dzieciaczki a Elbanowska jej wtóruje. Ta kobieta nie powinna mieć prawa głosu, bo często głosi takie bzdury, że głowa puchnie.

Przede wszystkim, to pato mamusia chce odzyskać tylko młodsze dzieci (no tak, 500+ przechodzi koło nosa). Na tych nieco starszych, do zdeprawowania których się przecież przyczyniła, postawiła krzyżyk.

[Nette]

Napisane przez Ellen_Ripley

OMG, aż zaraz poszukam linku do tego materiału. Złoto.

Midas zresztą zrobił o tym odcinek: https://youtu.be/bAFtCQ2tsRY

Ja tego typa podziwiam za to, że jest w stanie to oglądać i nam streszczać.

[lightangel]

Napisane przez Olkaaaa_s

Też bym nie wierzyła. Uważam, że tak samo powinny działać służby w Polsce ale nie ma na to szans, niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety, u nas jest chyba za duża znieczulica żeby można było liczyć na właściwą reakcję służb. A często już samo sprawdzenie co się dzieje może dużo dać, nawet bez interwencji.

Napisane przez natalia_t

U mnie guma i inne pastylki pogarszają sprawę, więc to może być strzał w kolano.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Hmmm no ciekawe. Znaczy domyślam się, że chodzi o to, żeby wychowywać przez dawanie dobrego przykładu, rozmowy dlaczego nie powinna np. palić itp. a nie kłótnie i puste "nie bo nie", ale w Polsce takie coś, że ktoś przychodzi do domu i mówi, że nie wolno dziecku niczego zabraniać, by na pewno nie przeszło. Musieliby odebrać wszystkie dzieci, mężów, żony. xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tam nie było mowy o żadnym odbieraniu dzieci (w sumie mają troje). I podejrzewam że nawet nie do końca chodziło o fajki tylko o to że dziecko wspomniało o kłótniach w domu więc ktoś uznał że warto sprawdzić o co chodzi.
Jak dla mnie taka reakcja że ktoś przyjdzie i pogada, sprawdzi czy w domu wszystko w porządku jest jak najbardziej pożądana. Bo jedno dziecko rzeczywiście będzie się kłócić z rodzicami o pierdoły (jak chyba każde od czasu do czasu) a inne powie że kłóci się o pierdoły a tak naprawdę będzie miało w domu dużo gorsze kłopoty z którymi nikt nie chce pomóc.

Napisane przez Nette

Ja bym się tu zastanowiła, czy nic się nie zgubiło w tłumaczeniu i pracownicy powiedzieli coś w stylu, żeby konflikt rozwiązywać rozmową a nie zakazami. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że powiedzieli "niech pali jak chce".

Podejrzewam że tak mogło być, znajomi byli niesamowicie oburzeni tym że w ogóle ktoś śmiał im przyjść do domu więc zdenerwowanie mogło trochę wypaczyć ogólny przekaz. Jak dla mnie w tej rozmowie nie było nic złego, jak się samemu wypala ponad paczkę fajek dziennie na głowę to trochę trudno oczekiwać że nastolatek posłucha jak mu się powie że ma nie palić 🤣
Dziecko w szkole wspomniało o kłótniach, to się ktoś zainteresował i chciał pomóc w rozwiązaniu konfliktu. Jak dla mnie to wzorowe zachowanie państwa, lepiej pogadać godzinę i ustalić że wszystko jest ok niż olać żeby potem się okazało że jednak olać i przegapić coś istotnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez sublips

To, że napisałaś, że uważam się za lepszą, to tylko i wyłącznie Twoja interpretacja .

I również wyłącznie Twoja interpretacja jest, że przeżywam cudze zwolnienia chyba, że samo posiadanie opinii na jakiś temat to już przeżywanie?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[niemanicka]

Napisane przez squirrelqa

Czekam aż skończy się przerwa techniczna w aplikacji i poszukam bardziej. Może ja jestem taki ciapek i nie wiedziałam o tym do tej pory, a to jest

EDIT
Nie mogę tego znaleźć. Podasz ścieżkę?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na apce widzę to na stronie głównej (jest taki banner u góry strony, który można przesunąć w prawo, pokazuje się wtedy napis Twoje wydatki i jak to klikniesz to masz wykres). Na wersji desktopowej też to jest gdzieś na stronie głównej, albo w Finansach. Widziałam różne wykresy w różnych miejscach, można filtrować po dacie, kategorii itd.

Edit. Znalazłam wykresy w wersji desktopowej w zakładce Płatności - Analiza historii.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez lightangel

Niestety, u nas jest chyba za duża znieczulica żeby można było liczyć na właściwą reakcję służb. A często już samo sprawdzenie co się dzieje może dużo dać, nawet bez interwencji. Tam nie było mowy o żadnym odbieraniu dzieci (w sumie mają troje). I podejrzewam że nawet nie do końca chodziło o fajki tylko o to że dziecko wspomniało o kłótniach w domu więc ktoś uznał że warto sprawdzić o co chodzi.
Jak dla mnie taka reakcja że ktoś przyjdzie i pogada, sprawdzi czy w domu wszystko w porządku jest jak najbardziej pożądana. Bo jedno dziecko rzeczywiście będzie się kłócić z rodzicami o pierdoły (jak chyba każde od czasu do czasu) a inne powie że kłóci się o pierdoły a tak naprawdę będzie miało w domu dużo gorsze kłopoty z którymi nikt nie chce pomóc. Podejrzewam że tak mogło być, znajomi byli niesamowicie oburzeni tym że w ogóle ktoś śmiał im przyjść do domu więc zdenerwowanie mogło trochę wypaczyć ogólny przekaz. Jak dla mnie w tej rozmowie nie było nic złego, jak się samemu wypala ponad paczkę fajek dziennie na głowę to trochę trudno oczekiwać że nastolatek posłucha jak mu się powie że ma nie palić
Dziecko w szkole wspomniało o kłótniach, to się ktoś zainteresował i chciał pomóc w rozwiązaniu konfliktu. Jak dla mnie to wzorowe zachowanie państwa, lepiej pogadać godzinę i ustalić że wszystko jest ok niż olać żeby potem się okazało że jednak olać i przegapić coś istotnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się, jak najbardziej. Różnica która mi się rzuca w oczy jest taka, że tamtejszy urząd traktuje dzieci podmiotowo, a u nas dzieci często traktuje się przedmiotowo, jako prywatną własność rodziców, do dowolnego rozporządzania. Problem jest też taki, że dla dzieci z trudnych domów nie ma realnej opcji B fajnego, ciepłego domu i życia. Domy dziecka istnieją, ale czy życie tam jest takie łatwe i przyjemne? Nie wiem komu przysługuje ocena, gdzie dziecku będzie lepiej (albo gdzie nie będzie gorzej). Służby umywają ręce i to nie jest kwestia pojedynczych pracowników mopsów, tylko kierownictwa i całego systemu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mimiko]

Dziwię się, że pod newsami o historycznych rekordach ciepła w Argentynie i Australii ludzie piszą, że to nie ma nic wspólnego z działalnością człowieka i ogólnie zero problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nette]

Napisane przez Mimiko

Dziwię się, że pod newsami o historycznych rekordach ciepła w Argentynie i Australii ludzie piszą, że to nie ma nic wspólnego z działalnością człowieka i ogólnie zero problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z przykrością to piszę, ale uważam, że - jako gatunek - jesteśmy największym pasożytem na tej planecie, rozmnożyliśmy się jak szarańcza i lada moment zniszczymy wszystko wokół, bo (nadal jako gatunek) nie potrafimy w swej masie patrzeć poza czubek własnego nosa.

[Dobranka]

Napisane przez Nette

Z przykrością to piszę, ale uważam, że - jako gatunek - jesteśmy największym pasożytem na tej planecie, rozmnożyliśmy się jak szarańcza i lada moment zniszczymy wszystko wokół, bo (nadal jako gatunek) nie potrafimy w swej masie patrzeć poza czubek własnego nosa.

A widzieliście ten film Nie patrz w górę na Netflixie?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Nette

Z przykrością to piszę, ale uważam, że - jako gatunek - jesteśmy największym pasożytem na tej planecie, rozmnożyliśmy się jak szarańcza i lada moment zniszczymy wszystko wokół, bo (nadal jako gatunek) nie potrafimy w swej masie patrzeć poza czubek własnego nosa.

Przykra prawda. Czy mamy szansę się zmienić? Hmm.

[sublips]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89077899]I również wyłącznie Twoja interpretacja jest, że przeżywam cudze zwolnienia chyba, że samo posiadanie opinii na jakiś temat to już przeżywanie?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No pewnie, że to moja interpretacja również, nigdzie nie twierdzę, że tak nie jest; zresztą nie wiem, czy kiedy pisałam o przeżywaniu, to zacytowałam konkretnie Twój post. Raczej miałam ogólnie na myśli, że z poziomu współpracownika nigdy nie możemy być pewni, czy ktoś bierze to zwolnienie, bo musi, czy też nie, więc niektóre oceny są pochopne.
A jak mi się ludzie wprost chwalą, że biorą l4, żeby odpocząć, to zazwyczaj urywam konwersację, bo nie chcę mi się kogoś umoralniać, ale też uważam, że to nie jest generalnie w porządku.

[lightangel]

Napisane przez niemanicka

Zgadzam się, jak najbardziej. Różnica która mi się rzuca w oczy jest taka, że tamtejszy urząd traktuje dzieci podmiotowo, a u nas dzieci często traktuje się przedmiotowo, jako prywatną własność rodziców, do dowolnego rozporządzania. Problem jest też taki, że dla dzieci z trudnych domów nie ma realnej opcji B fajnego, ciepłego domu i życia. Domy dziecka istnieją, ale czy życie tam jest takie łatwe i przyjemne? Nie wiem komu przysługuje ocena, gdzie dziecku będzie lepiej (albo gdzie nie będzie gorzej). Służby umywają ręce i to nie jest kwestia pojedynczych pracowników mopsów, tylko kierownictwa i całego systemu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To ogólnie przedmiotowe podejście do człowieka, niezależnie od wieku. Jak kiedyś zgłosiłam że sąsiad znęca się nad żoną (dwoje ludzi w mocno podeszłym wieku) to po interwencji policji pojawiły się panie z mopsu. Zadzwoniły kilka razy dzwonkiem do ich mieszkania, ale że nikt nie otwierał to olały sprawę - mimo że było zgłoszone że słabo słyszą i trzeba się dobijać. Dwa tygodnie później okazało się że wystarczyło zadać sobie odrobinę trudu i zapukać, wtedy by się drzwi otworzyły bo były przymknięte, tuż za nimi leżał martwy sąsiad który dostał wylewu prawdopodobnie krótko po tym jak pobił żonę na śmierć.

Napisane przez Nette

Z przykrością to piszę, ale uważam, że - jako gatunek - jesteśmy największym pasożytem na tej planecie, rozmnożyliśmy się jak szarańcza i lada moment zniszczymy wszystko wokół, bo (nadal jako gatunek) nie potrafimy w swej masie patrzeć poza czubek własnego nosa.

To prawda, choć uważam że w historii naszej planety jesteśmy jak mrugnięcie oka i jak już wyniszczymy sami siebie to Ziemia sobie poradzi i w końcu się odnowi. Może tym razem bez takiego gatunku jak ludzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nette]

Napisane przez Dobranka

A widzieliście ten film Nie patrz w górę na Netflixie?

Tak. Smutno-straszny, bo dzieje się to, co w filmie - zmierzamy ku zagładzie, a fejknjusy wygrywają.

Napisane przez Ellen_Ripley

Przykra prawda. Czy mamy szansę się zmienić? Hmm.

Nie sądzę. Może przez masowe wymieranie (już niedługo w efekcie klęsk głodu i braku dostępu do wody pitnej), coś się zmieni. Ale wróżę że nasze cywilizacje nawet paruset lat nie uciągną. No chyba że dojdzie do rewolucji energetycznej (na chwilę obecną upatruję taką szansę w rozwoju perowskitów), robotyka / automatyzacja / AI mocno przyspieszy (by przejąć odczuwalną część stanowisk pracy), a równocześnie przyrost naturalny przestanie być przyrostem i populacja się znacząco zredukuje.
Obecna grabież na planecie jest nie do utrzymania. Wystarczy zobaczyć jak wiele szkód przyniosło ostatnie 50 lat.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez lightangel

To prawda, choć uważam że w historii naszej planety jesteśmy jak mrugnięcie oka i jak już wyniszczymy sami siebie to Ziemia sobie poradzi i w końcu się odnowi. Może tym razem bez takiego gatunku jak ludzie.

No na pewno ziemia się odrodzi, jak po każdym wielkim wymieraniu. Tylko to, co jest smutne, to to, że tym razem nie potrzebujemy komety, żeby piznąć w niebyt wiele gatunków.

[Pani_Mada]

Napisane przez Mimiko

Dziwię się, że pod newsami o historycznych rekordach ciepła w Argentynie i Australii ludzie piszą, że to nie ma nic wspólnego z działalnością człowieka i ogólnie zero problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wiesz... przyjdzie za chwilę kilka dni mrozu po -15 stopni i zaraz będzie "hue hue hue i gdzie to globalne ocieplenie"

[Imperfecta]

Dziwi mnie fakt, że ludzie nie czytają napisów informacyjnych zanim gdzieś wejdą/z czegoś skorzystają. Denerwuje mnie to tak strasznie, że wręcz wzbudza we mnie jakąś agresję. Kilka przykładów:

1. Sauna sucha - wyraźna informacja pisana, oraz w formie piktogramów, żeby nagim ciałem nie dotykać siedziska, oparcia, drewnianych elementów w ogóle. Co widzę? Jeden facet bose stopy na siedzisku, dziunia gołymi plecami oparta.

2. Sauna mokra - również pisane, oraz piktogramy, że bez klapek, bez ubrania, bez strojów kąpielowych, bez ręczników. Co druga osoba w stroju kąpielowym. Rozumiem, że ktoś się może wstydzić, żeby wejść nago, no ale to po prostu niech nie idzie w takie miejsce.

3. Miejsce gdzie pracuję jest otwarte 10-19. Informacja o tym fakcie znajduje się na centralnej części drzwi, ilość osób ciągnących za drzwi o 9 i machających rękoma jest zatrważająca, no i te pytania dlaczego zamknięte.

4. Siłownia - na maszynie informacja, żeby ze względu bezpieczeństwa nie korzystać z maszyny, jeśli ktoś korzysta ze znajdującej się bezpośrednio obok. Podchodzę do tej, która mnie interesuje, ale widzę że obok ktoś ćwiczy, odchodzę i widzę że jakaś laska bez ceregieli się tam pakuje.

5. Coś co denerwuje mnie najbardziej - informacja, żeby do wyciągania pieczywa używać rękawiczek jednorazowych jest na co drugim pojemniku z bułkami, na półce z woreczkami też, a nie ma dnia żebym nie widziała kogoś, kto obmacuje bułki gołymi łapami.

Słabi mnie to...

[Snowdrop_]

Napisane przez Nette

Z przykrością to piszę, ale uważam, że - jako gatunek - jesteśmy największym pasożytem na tej planecie, rozmnożyliśmy się jak szarańcza i lada moment zniszczymy wszystko wokół, bo (nadal jako gatunek) nie potrafimy w swej masie patrzeć poza czubek własnego nosa.

Ja zawsze mówię, że jesteśmy dla planety tym czym pleśń dla pomarańczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez Pani_Mada

wiesz... przyjdzie za chwilę kilka dni mrozu po -15 stopni i zaraz będzie "hue hue hue i gdzie to globalne ocieplenie"

Myślę, że za moment w Polsce nadejdą czasy, kiedy ludzie będą czekali całą zimę na śnieg i w różnych regionach albo nie nadejdzie, albo będzie go bardzo mało. Później brak roztopów = wyschnięta ziemia, marne lub brak zbiorów i droga żywność, jak jeszcze nałoży się brak opadów dlatego ludzie już uciekają z południa, środka Europy z rolnictwem, uprawami, to obecnie największy problem np. południowej Francji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Imperfecta

Dziwi mnie fakt, że ludzie nie czytają napisów informacyjnych zanim gdzieś wejdą/z czegoś skorzystają. Denerwuje mnie to tak strasznie, że wręcz wzbudza we mnie jakąś agresję. Kilka przykładów:

1. Sauna sucha - wyraźna informacja pisana, oraz w formie piktogramów, żeby nagim ciałem nie dotykać siedziska, oparcia, drewnianych elementów w ogóle. Co widzę? Jeden facet bose stopy na siedzisku, dziunia gołymi plecami oparta.

2. Sauna mokra - również pisane, oraz piktogramy, że bez klapek, bez ubrania, bez strojów kąpielowych, bez ręczników. Co druga osoba w stroju kąpielowym. Rozumiem, że ktoś się może wstydzić, żeby wejść nago, no ale to po prostu niech nie idzie w takie miejsce.

3. Miejsce gdzie pracuję jest otwarte 10-19. Informacja o tym fakcie znajduje się na centralnej części drzwi, ilość osób ciągnących za drzwi o 9 i machających rękoma jest zatrważająca, no i te pytania dlaczego zamknięte.

4. Siłownia - na maszynie informacja, żeby ze względu bezpieczeństwa nie korzystać z maszyny, jeśli ktoś korzysta ze znajdującej się bezpośrednio obok. Podchodzę do tej, która mnie interesuje, ale widzę że obok ktoś ćwiczy, odchodzę i widzę że jakaś laska bez ceregieli się tam pakuje.

5. Coś co denerwuje mnie najbardziej - informacja, żeby do wyciągania pieczywa używać rękawiczek jednorazowych jest na co drugim pojemniku z bułkami, na półce z woreczkami też, a nie ma dnia żebym nie widziała kogoś, kto obmacuje bułki gołymi łapami.

Słabi mnie to...

Przecież te rozgrzane drewno parzy, nie przeszkadza im to ?
Z drugiej strony, jesli są 3 poziomy law, to jak sie dostać na te wyższe, jak nie chodzić bosymi stopami po ławach?
Chodzenia do sauny w kostiumie kąpielowym nie skomentuje

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[lightangel]

Napisane przez Nette

Tak. Smutno-straszny, bo dzieje się to, co w filmie - zmierzamy ku zagładzie, a fejknjusy wygrywają.Nie sądzę. Może przez masowe wymieranie (już niedługo w efekcie klęsk głodu i braku dostępu do wody pitnej), coś się zmieni. Ale wróżę że nasze cywilizacje nawet paruset lat nie uciągną. No chyba że dojdzie do rewolucji energetycznej (na chwilę obecną upatruję taką szansę w rozwoju perowskitów), robotyka / automatyzacja / AI mocno przyspieszy (by przejąć odczuwalną część stanowisk pracy), a równocześnie przyrost naturalny przestanie być przyrostem i populacja się znacząco zredukuje.
Obecna grabież na planecie jest nie do utrzymania. Wystarczy zobaczyć jak wiele szkód przyniosło ostatnie 50 lat.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------


No na pewno ziemia się odrodzi, jak po każdym wielkim wymieraniu. Tylko to, co jest smutne, to to, że tym razem nie potrzebujemy komety, żeby piznąć w niebyt wiele gatunków.

Ja tylko szczerze liczę na to, że ludzkości nie uda się dotrzeć na inne planety i żyć na nich. Wystarczy już że naszą planetę niszczymy, resztę moglibyśmy oszczędzić.

Napisane przez Imperfecta

2. Sauna mokra - również pisane, oraz piktogramy, że bez klapek, bez ubrania, bez strojów kąpielowych, bez ręczników. Co druga osoba w stroju kąpielowym. Rozumiem, że ktoś się może wstydzić, żeby wejść nago, no ale to po prostu niech nie idzie w takie miejsce.

Nie korzystam z sauny, więc pozwól że zapytam. Skoro do tej konkretnej sauny nie można zabrać np. ręcznika to każdy po prostu bez ubrania siada sobie w przeznaczonych do tego miejscach? Bo rozumiem że dotyczy to też tego żeby nie podkładać ręcznika pod tyłek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Imperfecta]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89078363]Przecież te rozgrzane drewno parzy, nie przeszkadza im to ?
Z drugiej strony, jesli są 3 poziomy law, to jak sie dostać na te wyższe, jak nie chodzić bosymi stopami po ławach?
Chodzenia do sauny w kostiumie kąpielowym nie skomentuje

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

Ja na suchą biorę zawsze dwa ręczniki - jednym jestem owinięta, drugi rozkładam sobie w miejscu gdzie będę mieć stopy jeszcze zanim usiądę.

Napisane przez lightangel

Nie korzystam z sauny, więc pozwól że zapytam. Skoro do tej konkretnej sauny nie można zabrać np. ręcznika to każdy po prostu bez ubrania siada sobie w przeznaczonych do tego miejscach? Bo rozumiem że dotyczy to też tego żeby nie podkładać ręcznika pod tyłek.

Tak, na parowej/mokrej są siedziska z takich drobnych kafelek, przepłukujesz sobie wodą i siadasz na siedzisku.

[Finlora]

Dziwi mnie, że tak dużo sklepów nadal oferuje tylko jedną formę dostawy - kuriera, w dodatku tylko jednej firmy. I to nie jest jakiś mały sklepik. Nienawidzę tej opcji dostawy i wybieram tylko wtedy jak już naprawdę muszę (czyli niestety właśnie teraz). Mam nadzieję, że w ciągu tego tygodnia uda się dostarczyć, bo akurat jestem do południa w domu, a jak nie, to będę zasuwać na drugi koniec miasta do dhl parcel

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

Napisane przez Imperfecta

5. Coś co denerwuje mnie najbardziej - informacja, żeby do wyciągania pieczywa używać rękawiczek jednorazowych jest na co drugim pojemniku z bułkami, na półce z woreczkami też, a nie ma dnia żebym nie widziała kogoś, kto obmacuje bułki gołymi łapami.

Słabi mnie to...

Zawsze zwracam uwagę takim ludziom. Niestety jest to dość ryzykowne, raz jakiś facet mnie zwyzywał. Dobrze, że obeszło się bez rękoczynów.

[Ellen_Ripley]

Dziwi mnie płakusianie na Facebooku w jednej z grup, że jakiemuś tam małemu warzywniakowi nie idzie. I najazd na ludzi, że pewnie wolą kupować w marketach. Tylko nikt się nie zająknął, że w sklepie brak możliwości płacenia kartą, co pewnie jest powodem, że wiele osób omija to miejsce szerokim łukiem.

[Milagros_90]

Napisane przez Finlora

Dziwi mnie, że tak dużo sklepów nadal oferuje tylko jedną formę dostawy - kuriera, w dodatku tylko jednej firmy. I to nie jest jakiś mały sklepik. Nienawidzę tej opcji dostawy i wybieram tylko wtedy jak już naprawdę muszę (czyli niestety właśnie teraz). Mam nadzieję, że w ciągu tego tygodnia uda się dostarczyć, bo akurat jestem do południa w domu, a jak nie, to będę zasuwać na drugi koniec miasta do dhl parcel

Też mnie to dziwi i irytuje. Zdarzyło mi się zrezygnować z zakupu przez taką opcję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Imperfecta]

[1=5e046a21a251d9e933976ae d7bddd2e3377715e2_6575001 0a329e;89078401]Zawsze zwracam uwagę takim ludziom. Niestety jest to dość ryzykowne, raz jakiś facet mnie zwyzywał. Dobrze, że obeszło się bez rękoczynów. [/QUOTE]

Ja czasami zwracam uwagę, ale zazwyczaj słyszę, że uj mi do tego.
No raczej coś do tego mam, bo może nie chcę kupować pieczywa wymacanego przez kogoś innego. Wiem gdzie wcześniej trzymał ręce?

[Pani_Mada]

Napisane przez lightangel

Ja tylko szczerze liczę na to, że ludzkości nie uda się dotrzeć na inne planety i żyć na nich. Wystarczy już że naszą planetę niszczymy, resztę moglibyśmy oszczędzić.



Nie korzystam z sauny, więc pozwól że zapytam. Skoro do tej konkretnej sauny nie można zabrać np. ręcznika to każdy po prostu bez ubrania siada sobie w przeznaczonych do tego miejscach? Bo rozumiem że dotyczy to też tego żeby nie podkładać ręcznika pod tyłek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tak. przed wyjściem należy spłukać wodą miejsce gdzie się siedziało

[Finlora]

Napisane przez Milagros_90

Też mnie to dziwi i irytuje. Zdarzyło mi się zrezygnować z zakupu przez taką opcję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zazwyczaj też rezygnuję, ale tym razem musiałam, bo tylko w tym jednym sklepie mieli to co chciałam

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Mnie dziwi obmacywanie pieczywa w ogole. No bo co takiego mozna tam "wymacac"?



Ja nie zakladam rekawiczek, kiedy biore pieczywo - ale zawsze od razu biore bulke, rogala czy co tam akurat chce kupic i pakuje do woreczka, jak widze, ze towaru jest pelno i lezy jeden na drugim, to odwracam woreczek druga strona i chwytam te bulke do niego bezposrednio. Nie widze sensu zakladania rekawiczek, wlasnych rak mam sie brzydzic czy co?

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

Napisane przez Imperfecta

Ja czasami zwracam uwagę, ale zazwyczaj słyszę, że uj mi do tego.
No raczej coś do tego mam, bo może nie chcę kupować pieczywa wymacanego przez kogoś innego. Wiem gdzie wcześniej trzymał ręce?

To mnie się tylko raz zdarzyło, ale facet chyba ogólnie miał tendencję do nadmiernej agresji Reszta ludzi zwykle poczuwa się do winy i bierze te rękawiczki.