Akademik i sprawy sporne

[Karolkazzz]

Hej. Mam pewne obawy co do akademików, ponieważ niedługo będę się właśnie przenosić do niego z powodów długich dojazdów ze swojej lokacji na uczelnie. Chciałabym się po prostu spytać o poszczególne i dręczące mnie tematy z braku niewiedzy. Słyszałam różne opcje akademika, a ja będę mieszkała w tym z niskim standardem.

Mianowicie, czy w akademikach jest serio takie coś, że w pokoju trzyosobowym może mieszkać losowość płci - 1 chłopak 2 dziewczyny lub odwrotnie ?

Następne pytanie jest odnośnie łazienek. Czy łazienki na korytarzu będą miały jako tako drzwi czy tylko zaslonki w prysznicu bądź toalecie ? Słyszałam również plotki, że prysznice i toalety są wspólne razem z mężczyznami - jak to jest ?

Jeśli chodzi o zmienianie bielizny i prywatność osobistą to da się gdzieś ukryć przed współlokatorami i przebierać się w pokoju ? I czy na ogół zdarzają się ludzie, którzy podgladają inne osoby gdzie by się nie było?

Dziękuję za każdą odpowiedź, która tu będzie, będzie mi lepiej jak odpowiecie, bo niestety jestem zielona z tym.

[ginewrona]

Nigdy nie słyszałam o pokojach mieszanych, z wyjątkiem par, które chciały razem zamieszkać. Łazienki są różne w zależności od akademików, chyba najlepsza sytuacja to taka, gdzie w segmencie są np. dwa pokoje, kuchnia, toaleta i prysznic. Myślę, że na stronie internetowej akademika znajdziesz zdjęcia i informacje, albo zapytaj kogoś, kto tam mieszka. Akademik akademikowi nie równy.

[Nimve]

Nie da się Ci odpowiedzieć, przecież każdy akademik będzie inaczej wyglądał. Idź wcześniej do tego, który wybrałaś i sprawdź jak wygląda lub poszukaj zdjęć w necie.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Nimve

Nie da się Ci odpowiedzieć, przecież każdy akademik będzie inaczej wyglądał. Idź wcześniej do tego, który wybrałaś i sprawdź jak wygląda lub poszukaj zdjęć w necie.

Dokładnie albo napisz do samorządu studentów czy by cię nie mogli skontaktować z kimś z rady mieszkańców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eibhlin87]

Napisane przez Karolkazzz

Hej. Mam pewne obawy co do akademików, ponieważ niedługo będę się właśnie przenosić do niego z powodów długich dojazdów ze swojej lokacji na uczelnie. Chciałabym się po prostu spytać o poszczególne i dręczące mnie tematy z braku niewiedzy. Słyszałam różne opcje akademika, a ja będę mieszkała w tym z niskim standardem.

Mianowicie, czy w akademikach jest serio takie coś, że w pokoju trzyosobowym może mieszkać losowość płci - 1 chłopak 2 dziewczyny lub odwrotnie ?

Następne pytanie jest odnośnie łazienek. Czy łazienki na korytarzu będą miały jako tako drzwi czy tylko zaslonki w prysznicu bądź toalecie ? Słyszałam również plotki, że prysznice i toalety są wspólne razem z mężczyznami - jak to jest ?

Jeśli chodzi o zmienianie bielizny i prywatność osobistą to da się gdzieś ukryć przed współlokatorami i przebierać się w pokoju ? I czy na ogół zdarzają się ludzie, którzy podgladają inne osoby gdzie by się nie było?

Dziękuję za każdą odpowiedź, która tu będzie, będzie mi lepiej jak odpowiecie, bo niestety jestem zielona z tym.

pokoje koedukacyjne tylko dla par i małżeństw (a często tylko dla małżeństw)

łazienki są różne, to już zależy od akademika (ja miałam łazienkę na 4 pokoje w segmencie, do wc normalne drzwi, prysznic zasłonka i właściwy prysznic- nigdy przez kilka lat nie zdarzyło mi się, aby ktokolwiek mnie podglądał), w innych akademikach wc i prysznice zazwyczaj osobne dla kobiet i facetów

przebieranie to już zalezy od osoby i budowy pokoju, majtek przy współlokatorce nie zmieniałam, ale spodnie bluzki to pewnie że tak

[Ruwi]

Napisane przez Karolkazzz

Jeśli chodzi o zmienianie bielizny i prywatność osobistą to da się gdzieś ukryć przed współlokatorami i przebierać się w pokoju ? I czy na ogół zdarzają się ludzie, którzy podgladają inne osoby gdzie by się nie było?

My się przebierałyśmy za otwartymi drzwiami szafy, jak się współlokatorka przebierała to zwykła przyzwoitość nakazywała odwrócić wzrok, ale wiadomo, ludzie są różni Co do mieszkania razem różnych osób różnych płci, nie wydaje mi się, żeby to było możliwe. Znajome pary, które z własnej woli chciały tak mieszkać, miały duże problemy, a co dopiero obce osoby zmuszać.


Generalnie myślę, że nawet najgorszy standard da się znieść, jeśli tylko trafi się na fajne osoby, tak że warunkami bym się nie przejmowała Współlokatorów w ostateczności chyba też powinno się dać zmienić.

[Karolkazzz]

Kontaktowalam sie wlasnie telefonicznie, to powiedzieli mi że wyposażenie pokoju to 3 łóżka 1 duża szafa i 1 mała szafka. Co do łazienek to podobno tylko same kurtyny są i 2 łazienki na segment a w środku po 3 prysznice i 2 toalety.

I chciałabym też abyście odpowiedziały trochę z własnego doświadczenia jak wygląda sytuacja taka mieszkając w akademiku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nightingale__]

Tylko opinie innych za dużo Ci nie pomogą. Wszystko jest zależne od danego akademika, od ludzi, na których się trafi i ostatecznie od Ciebie, od tego jaki masz charakter. Moja koleżanka mieszkała w akademiku przez 5 lat i przez to, że jest osobą bardzo towarzyską, imprezową to odnalazła się tam świetnie. Uwielbiała tam mieszkać. Osoba zamknięta w sobie, introwertyczna, lubiąca spokój i ciszę nie będzie mieć tak łatwo i na pewno mieszkanie w akademiku nie przypadnie jej tak do gustu jak mojej koleżance.
Zgadzam się z przedmówczynią, że najgorsze warunki są do zniesienia jeśli masz wokół siebie fajne osoby. Nie ma się czego bać ani nastawiać źle.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Screen]

Napisane przez nightingale__

Tylko opinie innych za dużo Ci nie pomogą. Wszystko jest zależne od danego akademika, od ludzi, na których się trafi i ostatecznie od Ciebie, od tego jaki masz charakter. Moja koleżanka mieszkała w akademiku przez 5 lat i przez to, że jest osobą bardzo towarzyską, imprezową to odnalazła się tam świetnie. Uwielbiała tam mieszkać. Osoba zamknięta w sobie, introwertyczna, lubiąca spokój i ciszę nie będzie mieć tak łatwo i na pewno mieszkanie w akademiku nie przypadnie jej tak do gustu jak mojej koleżance.
Zgadzam się z przedmówczynią, że najgorsze warunki są do zniesienia jeśli masz wokół siebie fajne osoby. Nie ma się czego bać ani nastawiać źle.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To akurat też duze uogólnienie ze introwertyk nie odnajdzie się w akademiku. Mój brat mieszkał przez całe studia w akademiku a jest osobą spokojna nie pije alkoholu i nie imprezuje. I nie narzekał, nawet chwilę po studiach został dopoki nie dostał dobrej pracy bo po prostu akademik był wtedy bardzo tani.
Także autorko moim zdaniem nikt Ci w tym temacie nie pomoze jak się nie sama nie przekonasz to nie będziesz wiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pfffh]

Mieszkałam w akademiku już dosyć dawno (skończyłam studia w 2004r), ale nawet wtedy nie było niewiadomo jakiej sodomy i gomory w akademikach. Segment składał się z 4 pokoi-2 dwuosobowe i 2 trzyosobowe. Zazwyczaj segment był jednoplciowy (chociaż przez 2 lata mieszkałam w męskim-3 pok.meskie,1 damski, ale to było na skutek nielegalnej zamiany). Na segment przysługiwało wc z drzwiami i prysznic z kotarką, oraz korytarzyk. Kuchnia i pralnia były po jednej na całe piętro. Zdarzało się że ktoś kogoś podglądał pod prysznicem, czy ukradł majtki wiszące w łazience, ale mnie nic takiego nie spotkało. Ogólnie to mieszkało mi się fajnie.

[meliandra]

W jakim mieście będziesz mieszkać? Ile będziesz płacić za ten akademik? Jakiś czas temu jak rozmawiałam z kimś na ten temat to byłam zaskoczona, że ceny akademików tak poszły w górę. Osobiście nie mieszkałam, ale znam osoby ci mieszkały i nie narzekały, ale mówiły, że akademik rządzi się swoimi prawami. Mam koleżankę, która mieszkała przez 3 lata. Dogadała się z jakąś koleżanką i były razem w pokoju, dostały zgodę na odmalowanie go, bo był brzydki. Ta koleżanka była mega imprezowa, ale po 3 latach wybrała jednak mieszkanie.

[Andziullka666]

Mnie denerwowały częste całodobowe wizyty chłopaków współlokatorek. Mieszkałam w trzyosobowym segmencie a czułam się jakbym mieszkała w piątce,w dodatku koedukacyjnej. Poza tym to syfiarstwo, nie twierdzę że musi być na glanc ale gdy stały naczynia po obiedzie już trzeci dzień w zlewie a końcówka marchewki została w końcu wdeptena w podłogę to już było przegięcie. Przeprowadzilam się do większego segmentu i tam było o wiele lepiej, paradoksalnie gdy jest większa grupa lepiej się organizuje pewne rzeczy.

[Karolkazzz]

Napisane przez meliandra

W jakim mieście będziesz mieszkać? Ile będziesz płacić za ten akademik? Jakiś czas temu jak rozmawiałam z kimś na ten temat to byłam zaskoczona, że ceny akademików tak poszły w górę. Osobiście nie mieszkałam, ale znam osoby ci mieszkały i nie narzekały, ale mówiły, że akademik rządzi się swoimi prawami. Mam koleżankę, która mieszkała przez 3 lata. Dogadała się z jakąś koleżanką i były razem w pokoju, dostały zgodę na odmalowanie go, bo był brzydki. Ta koleżanka była mega imprezowa, ale po 3 latach wybrała jednak mieszkanie.

W Lublinie i koszt wynosi 300 zlotych. Podobno nie jest jakiś duży koszt jak na dzisiejsze czasy + to że jest to niski standard

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Mieszkałam w 3 różnych akademikach i w każdym wyglądało to inaczej.
1. Dwa pokoje poprzecznie połączone łazienką, w której wc było oddzielnie zamykane, ale prysznic tylko na zasłonkę. W obu pokojach mieszkały tylko dziewczyny. (łącznie 4) Przy współlokatorce przebierałam koszulkę i spodnie, ale bieliznę to już w łazience.
2. Dwa pokoje ze wspólną łazienką. W jednym dwóch chłopaków, w drugim dwie dziewczyny. Sytuacja jak wyżej.
3. Pokój 2/3 osobowy w łazienką - same dziewczyny. Sytuacja podobna.

W innych akademikach zaobserwowałam : 3 pokojowy segment [niekoniecznie czysto kobiecy] - z jednym wc i jednym prysznicem z zasłonką; łazienka na piętro - kilka pryszniców zamykanych na drzwi, podobnie jak wc - wchodzi kto chce - nie ma specjalnych dla danej płci.

[3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd]

Treść usunięta

[Karolkazzz]

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;87451110]Mieszkałam w 3 różnych akademikach i w każdym wyglądało to inaczej.
1. Dwa pokoje poprzecznie połączone łazienką, w której wc było oddzielnie zamykane, ale prysznic tylko na zasłonkę. W obu pokojach mieszkały tylko dziewczyny. (łącznie 4) Przy współlokatorce przebierałam koszulkę i spodnie, ale bieliznę to już w łazience.
2. Dwa pokoje ze wspólną łazienką. W jednym dwóch chłopaków, w drugim dwie dziewczyny. Sytuacja jak wyżej.
3. Pokój 2/3 osobowy w łazienką - same dziewczyny. Sytuacja podobna.

W innych akademikach zaobserwowałam : 3 pokojowy segment [niekoniecznie czysto kobiecy] - z jednym wc i jednym prysznicem z zasłonką; łazienka na piętro - kilka pryszniców zamykanych na drzwi, podobnie jak wc - wchodzi kto chce - nie ma specjalnych dla danej płci.[/QUOTE]Rozumiem. Właśnie obawiam się tych zasłonek prysznicowych, że ktoś wejdzie albo będzie podgladal. I tak samo nie ma podzielnosci dla płci tych łazienek.

Z reguły, większość mówi że ma dobre wspomnienia z akademików, ale wiadomo - jest to nowość w życiu i stresik jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

[1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;87451149]Treść usunięta[/QUOTE]Mam taki zamiar, po świętach to zrobić, ale wolałam też się spytać Was o zdanie jak to się żyje w takowych akademikach i szczegóły, których nie spytam w recepcji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Masz jakąś dziwną obsesję na punkcie podglądania chyba. W akademikach mieszkają dorośli ludzie, nie gimnazjaliści, dla których atrakcją może być zobaczenie gołego tyłka koleżanki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd]

Treść usunięta

[amillia]

U mnie w akademiku nie było żadnych segmentów, kilkadziesiąt pokoi na piętrze, 2 ogromne łazienki po dwóch stronach klatki i tyle. Różnie to bywa, każdy akademik wygląda inaczej.

Masz jakąś obsesję z tym podglądaniem trochę Nikt nie będzie Ci patrzył za zasłonkę nawet jak one tam będą. U nas swoją drogą były kabiny zamykane na zatrzask.

[januszpolak]

Jak dla mnie to troll próbujący wywołać dyskusję na temat podglądania pod prysznicem.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez januszpolak

Jak dla mnie to troll próbujący wywołać dyskusję na temat podglądania pod prysznicem.

Od początku mam takie wrażenie.

[tinkerver2]

Akademik w Katowicach - mały pokoik na 2 osoby. Na jednym piętrze ok 20 pokoi. Jedna kuchnia na piętro, toalety jak i prysznice takie jak np. Na basenie, czy toalety w galeriach handlowych. Kabiny po prostu, oddzielone sciankami i zamykane na zatrzask.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[dieRaserei]

Napisane przez Karolkazzz

Kontaktowalam sie wlasnie telefonicznie, to powiedzieli mi że wyposażenie pokoju to 3 łóżka 1 duża szafa i 1 mała szafka. Co do łazienek to podobno tylko same kurtyny są i 2 łazienki na segment a w środku po 3 prysznice i 2 toalety.

I chciałabym też abyście odpowiedziały trochę z własnego doświadczenia jak wygląda sytuacja taka mieszkając w akademiku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mieszkalam w akademiku we Wroclawiu. Lazienka byla oddzielnym pomieszczeniem z drzwiami wiec jak sie zamknelam to nikt mi nie wszedl. Pokoje byly 2 lub 3osobowe, ale nigdy nie koedukacyjne, nie jestem pewna czy pary/malzenstwa mogly mieszkac razem, bo nie znalam zadnej wiec sie nie wypowiem. Wspollokatorka jak sie chciala przebrac to szla do lazienki, ja tez nigdy nie przebieralam sie przy obcej osobie majac do dyspozycji zamykana lazienke.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez tinkerver2

Akademik w Katowicach - mały pokoik na 2 osoby. Na jednym piętrze ok 20 pokoi. Jedna kuchnia na piętro, toalety jak i prysznice takie jak np. Na basenie, czy toalety w galeriach handlowych. Kabiny po prostu, oddzielone sciankami i zamykane na zatrzask.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

kurcze masz racje, tez w takim akademiku mieszkalam i totalnie mi to wypadlo z pamieci w sensie te lazienki i toalety - tez we Wroclawiu.
Takze autorko to naprawde zalezy od akademika.

[mariamalaria]

Napisane przez Karolkazzz

Kontaktowalam sie wlasnie telefonicznie, to powiedzieli mi że wyposażenie pokoju to 3 łóżka 1 duża szafa i 1 mała szafka. Co do łazienek to podobno tylko same kurtyny są i 2 łazienki na segment a w środku po 3 prysznice i 2 toalety.

I chciałabym też abyście odpowiedziały trochę z własnego doświadczenia jak wygląda sytuacja taka mieszkając w akademiku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sytuacja taka mieszkając w akademiku...

Ja zaczęłam być sobą w akademiku.

[meliandra]

A jakie są ceny pokoi albo miejsc w pokoju w mieszkaniu, a nie w akademiku? Ja też uważam, że masz jakąś obsesję na punkcie tego podglądania. Myślę, że ludzie mają dużo różnych pomysłów i robią jakieś głupie żarty, ale bez przesady, to nie małe dzieci żeby kogoś jarał obcy goły tyłek. Co do przebierania to ja nie widzę problemu. Mnie nie krepuje przebranie spodni przy koleżance. Przebierałam się tak szkole na w-fie, przebieram się tak na siłowni i na fitnessie. Niektóre laski w ogóle do golasa się rozbierają i na nikim to nie robi wrażenia. Kobiety nie mają niczego czego ja nie mam, jesteśmy dorosłe, więc nikt na to nawet uwagi nie zwraca.

[limonka1983]

Studiowałam sto lat temu i pamiętam do dziś, że jak para chciała razem mieszkać, musiała mieć zgodę rodziców. Chyba, że była po ślubie :-D

[ville]

Napisane przez limonka1983

Studiowałam sto lat temu i pamiętam do dziś, że jak para chciała razem mieszkać, musiała mieć zgodę rodziców. Chyba, że była po ślubie :-D

Matkobosko.

Mieszkałam w akademiku przez całe studia i jeśli para chciała razem zamieszkać, to musiała znaleźć inną parę na wymianę (mówię o sytuacji, gdzie pokoje były dwuosobowe) - trochę zabawy z wymianą pokojów musiało być, ale nikt nie robił cyrków ze zgodą rodziców, na szczęście.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Sama mieszkałam w trzech konfiguracjach:

1. Dwuosobowy pokój z dwiema łazienkami na piętro. W każdej łazience po dwie toalety zamykane na zamek i dwa prysznice również zamykane. Umywalki w łazienkach, bez żadnego zabezpieczenia, dodatkowo w pokoju również była jedna.

2. Segment składający się z dwóch trzyosobowych pokojów i jednej zamykanej łazienki.

3. Dwuosobowy pokój z zamykaną łazienką.

W żadnym z akademików nie spotkałam się z prysznicem za kotarą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tiuteraz]

A ja mieszkalam w akademiku 6 lat temu i dalej to obowiązywało - mieszkać razem mogły tylko osoby po ślubie, pary z dzieckiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ruwi]

Ja mieszkałam w akademiku gdzie łazienki były wspólne na piętro. Moim zdaniem było to lepsze rozwiązanie niż takie wspólne na segment, zwłaszcza, że akademik był dla typowo męskiego wydziału, więc w damskich były małe kolejki. Były one sprzątane przez panie do tego zatrudnione, więc nie było problemów, że współlokator zabrudził i nie posprzątał. Problemy były jedynie w weekendy, bo wtedy często był syf po imprezach. Ale zawsze można było pójść do łazienki na inne piętro

[cava]

A te sprawy _sporne_ z tytułu to jakie niby?

Ze wszyscy z segmentu chcą to samo łóżko pod oknem, czy co jest spornego?