Mamy LIPCOWE 2019 cz.2

[pelnoletnia]

dziewczyny, jest decyzja. w poniedziałek wywołują razem z przebiciem pęcherza i rodzę. Mam dwa dni żeby się dobrze nastawić.

[patryska0804]

Napisane przez pelnoletnia

dziewczyny, jest decyzja. w poniedziałek wywołują razem z przebiciem pęcherza i rodzę. Mam dwa dni żeby się dobrze nastawić.

W końcu jakiś postęp!

U mnie mogliby wywoływać ale na porodowce nie ma miejsc więc mam czekać... Prędzej sama sobie wywołam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez Icannotfly

Od 11:17 Zosia z nami 3230 g i 50 cm. Jestem zakochana

Gratuluję

Napisane przez kevschaa

Właśnie z wózkiem też jest problem, tak jak od 4 doby chodziliśmy na spacery przynajmniej godzinne, tak wczoraj i dzisiaj nie udało nam się wyjść wcale bo po 4 minutach w wózku ryczała i wracaliśmy do domu.

Dzisiaj serio przez calutki dzień spała może 30 minut w łóżeczku.

W pewnym momencie nie wytrzymałam i się rozryczalam i poszłam pod prysznic. Teraz boję się nocy jestem wykończona, mam mega anemię a od wtorku będę z tym sama.

Trzeba to przetrwać jakoś. Wiem, że łatwo nie jest. Eh nic mądrzejszego nie umiem napisać..

Napisane przez ewka1368

Hej��

Franek urodzony wczoraj o 18:50

3400g 53cm

Akcja trwała 1'45��

Gratulacje!

Napisane przez pelnoletnia

tu jeszcze słyszałam o przebijaniu pęcherza płodowego. dziewczyny, pocieszcie że to nie jest ból który mnie wykończy od samego początku��

Dla mnie to było trochę bolesne ALE - uczucie odchodzenia wód przy tym było najprzyjemniejszym etapem obydwu porodów - tym razem w ogóle położna małą tak jakby wycofała na chwilę jak mi przebijała pęcherz (bo mnie niby odchodziły wody, ale nie odeszły same całkiem tylko musieli przebić jeszcze) i dosłownie czułam, ze ta jej główka się cofa i to była hiper ulga. A jak wody wypływały, to w ogóle dla mnie najlepsze znieczulenie

[marttb]

pelnoletnia - to już zawsze coś

w połogu można uzywac tamponów? Jak uzywam dlużej niz tydzien podpaski to mnie tam jakos podraznia i już mnie od 3 dni boli i piecze i tak myśle o tych tamponach i nie widze powodu czemuby nie?
W ogóle praktycznie nie krwawie, w ciagu calego dnia mam taki moment ze leci ze mnie wiecej krwi a potem w zasadzie nic a nic

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

tez macie taką chcice na slodkie? Ja to juz telepawki dostaje bo w domu tyljo delicje, siedze na podworku i mysle kto moze mi je znieść (btw, nienawidzę delicji)
Musze meza dzis zagonic po raffaello dla zmeczonej matki polki

[ewka1368]

U mnie wczoraj po pęknięcia wód podczas badania zaczęły się skurcze

[sovianka]

Dziewczyny, które miały cc, jak z waszym samopoczuciem po operacji, czy rzeczywiście jest tak źle jak wszyscy straszą? Jakieś porady jak szybciej wrócić do siebie, co robić, a czego nie? Poproszę o rady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez sovianka

Dziewczyny, które miały cc, jak z waszym samopoczuciem po operacji, czy rzeczywiście jest tak źle jak wszyscy straszą? Jakieś porady jak szybciej wrócić do siebie, co robić, a czego nie? Poproszę o rady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja powiem tak: po pierwszej cc czulam sie tragicznie, nie mialam ochoty sie ruszac tak mnie wszystko bolało, za to po powrocie do domu bardzo sie oszczędzalam i szybko wszystko minęło. Tylko ja niby wiedzialam że to operacja, ale nie byłam nastawiona tak naprawde na to. Za drugim razem wiedzialam co mnie czeka i od razu po pionizacji zaczelam chodzic i duzo lepiej znioslam boleści w szpitalu, za to czuję ze rana dokucza mi do tej pory duzo bardziej, ale nie mam opcji oszczędzać sie tak jak za pierwszym razem.
Ale jedno podkreslam, to jest operacja i na to trzeba sie nastawić. zadarcie skory na palcu boli a co dopiero ciecie

[ewka1368]

Słowiańska jak doświadczenia z cc nie mam ale ponoć chodzenie prostowanie się i staranie się normalnie funkcjonowac bardzo pomaga

[kevschaa]

Kolejny dzień to samo. Nie idzie małej odłożyć na 5 minut ;( i głównie musi być u mnie nie tz, bo co 2 minuty chce cycka. W ogóle nie ma czegoś takiego jak pora karmienia. Karmienie jest dosłownie cały czas po parę lykow. I tyle pije że co chwilę ulewa nadmiar. Wiedziałam że będzie ciężko na początku, ale to przechodzi nasze pojęcie i możliwości. Jak przeżyje kilka takich dni jeszcze to jak nic skończę z depresją, bo już teraz myślę jakie moje życie było wcześniej fajne.

Nawet na głupi spacer nie możemy wyjść bo płacze w wózku ;(

Niech to minie!

[martynka89]

Napisane przez kevschaa

Kolejny dzień to samo. Nie idzie małej odłożyć na 5 minut ;( i głównie musi być u mnie nie tz, bo co 2 minuty chce cycka. W ogóle nie ma czegoś takiego jak pora karmienia. Karmienie jest dosłownie cały czas po parę lykow. I tyle pije że co chwilę ulewa nadmiar. Wiedziałam że będzie ciężko na początku, ale to przechodzi nasze pojęcie i możliwości. Jak przeżyje kilka takich dni jeszcze to jak nic skończę z depresją, bo już teraz myślę jakie moje życie było wcześniej fajne.

Nawet na głupi spacer nie możemy wyjść bo płacze w wózku ;(

Niech to minie!

Moze sproboj z raz albo dwa dziennie sciagnac mleko i podac z butli? Zeby sie normalnie najadla a Ty bys mogla odpoczac.
Ja wiem, ze butla zaburza niby ssanie itd, ale czasem nie ma wyjscia a dziecko cyckowe bedzie ssalo piers nawet jak czasem butle dostanie. Moj ponad tydzien piersi na oczy nie widzial a po takim czasie jak go dostawilam, to ssal bez problemu. Corka za to od porodu miala tylko piers podawana i nie potrafila ssac niestety.

Tez mam chwilami dosc, bo nie moge mojego karmic piersia, musze miec kontrole nad tym ile wypija i sciagam mleko, wiec robie podwojna robote bo musze go nakarmic a do tego jeszcze sciagac gdzie jedno sciagniecie to minimum 40 minut. Trzeba przeczekac najgorsze. Pozniej powinno byc lepiej, chociaz teraz to lepiej wydaje sie takie odlegle. O spacerze nawet nie mysle, bo ledwo przytomna jestem

[mala_biegaczka]

Marttb ja bym się akurat obawiała tamponów, ale ja ogólnie ich nie lubię.
Podpaski mnie też już drażnią, ale co kilka dni używam tych, które miałam do szpitala - one są takie hiper miękkie i delikatne. Bo tak to mam always te z siateczką, która faktycznie irytuje skórę.

Co do słodkiego, to mam to samo - chyba to zwiększone zapotrzebowanie kaloryczne przy kp tak robi

Sovianka najważniejszy moim zdaniem jest ruch. Ruszać się możliwie najwięcej - oczywiście w miarę swoich możliwości. Nie przeciążać się. A jak już siedzimy, leżymy, to dobrze nogi w górze, bo lubią puchnąć, bo limfa się zbiera w dole więc żeby ładnie spływała do węzłów chłonnych.
No i fajnie, jakby w Pl KAŻDA kobieta po cc miała obowiązkowo zastrzyki przeciwzakrzepowe na te min 10 dni chociaż, jak w UK.

Ja miałam 2 cesarki, jedną operację w dole brzucha na jajniku i teraz ta cesarka to dla mnie naprawdę lajtowa. Ja sobie nie szczędziłam przeciwbólowych - tu to nawet do domu potrafią opiaty wypisać i bardzo namawiają na leki. Zmniejszanie odczuwania bólu jest bardzo ważne w dochodzeniu do siebie, bo im mniej bólu odczuwamy, tym aktywniejsze jesteśmy i szybciej wracamy do sił.

Kev biedulo. Wiem, co czujesz. Trzymam kciuki, żeby małej przeszło.
Ja wczoraj mojej po całym dniu podałam 40 ml mm i się uspokoiła. Nie wierzę, że to mm raz na 3-4 dni zaszkodzi mojej laktacji, bo ona zazwyczaj 30 minut później tym i tak wymiotuje i ląduje z powrotem na piersi, ale ja przynajmniej mam chwilę odpoczynku właśnie.

[marttb]

kupiłam te tampony, będę najwyzej dawala sobie takie kilkugodzinne wietrzenie w ciagu dnia. Ja za to na co dzien nie uzywam podpasek praktycznie wcale, a jakos w połogu obawiam sie tamponów - zobaczymy.

kev - spróbuj moze z tym mlekiem, choćby raz sprobujcie faktycznie podać mm, myślę ze laktacji to nie zaszkodzi, a ty chociaz trochę odpoczniesz

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

Dowiedziałam się że będą mi wywoływać co dwa dni do skutku. Albo po prostu jak już za długo będę tu siedzieć to przebija mi pęcherz i wtedy na pewno urodzę, bo przecież każda kiedyś urodzi tylko ja się pytam jakim kosztem.

[pelnoletnia]

Sut, przybij piątkę po raz kolejny 👍 ja panicznie się boję wywoływania, wolałabym żeby do poniedziałku zaczęło się samo na spokojnie... a nie takie agresywne wywoływanie.

[marttb]

rana po cc robi mi sie zaczerwieniona, nie wiem czy cos mi sie nie dzieje z nią

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

Marttb, a skóra wokół nie jest cieplejsza przypadkiem?

Pelnoletnia, no to fakt. Uparte te nasze dziołchy. Może stwierdziły że do 18tki sobie posiedzą? 😂

[pelnoletnia]

naprawdę czuję jakbym miała nigdy nie urodzić😂

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

W poniedziałek urodzisz, trzymam za to kciuki. Może ja jutro, chociaż w to nie wierze. Na Ktg wychodzą mi proste linie przy skurczach, rzędu 20, jak jest 24 to jest szał 😂

[pelnoletnia]

Sut a powiedz mi nie boisz się wywoływania?

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

Ale tobie wywołują już od kilku dni, ja miałam wczoraj a jednak nie bylo tak źle, przy porodzie bolało bardziej więc jak to tak ma wyglądać to wywolywanie bez porodu to da się przeżyć, drugi poród też miałam wywoływany. Bać to się boję, boję się że ten trzeci poród to zapamiętam na całe życie.

Tak więc wiesz już co cię czeka, przebijanie pęcherza nie jest złe, marttb, albo mała ładnie to opisała. To dokładnie takie uczucie.

[pelnoletnia]

to przebijanie jakoś przeżyję, najbardziej boję się, że nie dam rady psychicznie z bólem a później fizycznie żeby wypchnąć małą i że wpadnę w panikę, nie będę słuchać położnej i zrobię jej krzywdę

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

Kochana, nie myśl o tym. Będzie dobrze, położne są po to żeby ci pomóc gładko przejść przez poród i one naprawdę wiedzą co robią. Ja np jak już miałam parte to taka motywację dostawałam żeby te męczarnie zakończyć, że parlam z całych sił. To naprawdę ogromna motywacja do wysiłku gdy już wiesz że to końcówka. Nie wiem, jakiejś adrenaliny dostawałam czy co.

Tak czy siak życzę ci dużo siły bo jednak poród to duży wysiłek, ale za to po urodzeniu dziecka cały ten ból się kończy. To też jakąś nagroda dla nas.

[martynka89]

pelnoletnia cialo wie, co ma robic.
U mnie bylo tak, ze wody odeszly prawie dobe wczesniej, wiec nie chcieli mi sprawdzac rozwarcia za czesto, ze wzgledu na ryzyko infekcji.
Lezalam wiec pozostawiona sama sobie, bo nikt mnie nie sluchal, ze cos sie dzieje. Polozne uznaly, ze panikuje.
W koncu sie wydarlam, ze to juz, ze czuje, ze musze przec a polozna, ze to jeszcze nie pora. Ktora rodzila, dobrze wie, ze powstrzymac parcie nie jest latwo, wiec parlam. Jedna z poloznych stwierdzila, ze mnie zbada. Jak do mnie doskoczyla, to krzyknela do drugiej, ze glowa juz wyszla. Najwazniejsze, to sluchac swojego ciala. Gdybym posluchala poloznej, to chyba by mnie rozerwalo. Sama bedziesz wiedziala, co masz robic. Dodam jeszcze, ze mialam tak straszne skurcze, ze bylam zarazem zmeczona jak i spanikowana a jak przyszlo co do czego, to wiedzialam co mam robic a raczej samo sie zrobilo

[Patti_1]

Pełnoletnia, dasz radę! Położne wiedzą co robią i ani Tobie ani malutkiej nie stanie się krzywda. Ból jest okropny ale do wytrzymania, a później już tego nie pamiętasz. Głowa do góry, będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

[1=57358d5eaa2ba5832713bfc 6887653c221c8aa55_603d806 8b70a4;87013554]Marttb, a skóra wokół nie jest cieplejsza przypadkiem?

Pelnoletnia, no to fakt. Uparte te nasze dziołchy. Może stwierdziły że do 18tki sobie posiedzą? 😂[/QUOTE]

nie jest, ale zaczerwienie zaczeło robic sie dopiero dziś.
Mialam takie jedno miejsce gdzie była jakby dziurka taka na 0,5cm, jakby skóra nie szczepiła sie i własnie przy tym miejscu zrobiło sie zaczerwienie. Mam nadzieję że nic sie z tego nie zrobi

A. dostał dzis smoka, w szoku bylam jak go złapał i doił, bylam przygotowana na walkę o to zeby moje dziecko chciało smoczka. Córce juz od 5/6 doby probowalismy dać bo była cycowa i zlapała dopiero na jakies 3 miesiące.
A dziś A. miał faze wiszenia na piersi więc uznalam ze nie chce go przyzwyczajac do takich maratonów, już to przerabialam.
Jutro mąz poda mu mm, bo butle chce zeby znał, córka była dokładnie 17 miesięcy na piersi i mm jadla raz w szpitalu. Nie wyobrażam sobie drugi raz tyle czasu karmić, myślę że go odstawię dużo szybciej, chociaz mimo wszystko to odległe plany, no ale lepiej żeby znał się z butelką

[sovianka]

Też pomimo tego, że chce karmić piersią, planuję zapoznać małego z butelką i od czasu do czasu będę odciągała mleko i podawała butelką lub też ktoś inny, żeby mieć poczucie, że mogę pozwolić sobie na jakieś krótkie wyjście w samotności i że mogę dzieciaczka zostawić pod opieką kogoś innego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewela2612]

mała w Pl dostajemy przeciwzakrzepowe w zastrzykach, które sama sobie robisz (przynajmniej ja po cc mam)
Martb-masz już ściągnięte szwy? Co do karmienia kp to tak jak wczesniejsza dwójkę tak i teraz planuje 6m-cy karmić... pewno nieraz dostanie butlę żeby To właśnie przyzwyczaić ale z moim mlekiem (W czwartek właśnie doszedł mi laktator)
Kev- może być tak, że masz dużo mleka ale że tak to nazwę wodnistego. Moją bratowa tak miała,ze mleka full ale dziecko5-10 min po karmieniu było głodne i ryk... także myślę, jak dziewczyny-spróbuj mm może tu tkwi problem. Stres też ma wpływ na pokarm- nie zapominaj o tym. Trzymam kciuki aby poszło w dobrą stronę
Dwupaki kochane jakieś nocne akcje albo coś?? Jakaś niespodzianka weekendowa? Wielki tydzień dla Was bo tak czy siak niebawem maleństwa będą z Wami (O ile już nie są)

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[pelnoletnia]

u mnie nadal nic. wczoraj pół dnia schody, ciepłe prysznice, przysiady, masowanie brzucha, czopki i jedno wielkie nic. w nocy przywieźli kobietę do porodu i zaraz będzie przeć więc strasznie mile rozpoczęta niedziela... jutro to wywoływanie i nie wiem co mi zostało robić żeby ona sama zechciała wyjść. 😔 na myśl o jutrze- ryk i panika.

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

U mnie też nic. Najmniejszego nawet skurcza. Co ktg to coraz mniejsze wartości - przed chwilą było i było jedno wielkie 0.

[patryska0804]

U mnie też nic... Jakieś skurcze są na ktg ale nieregularne... Jutro będzie mój lekarz więc do niego uderze..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz