2020-02-15, 23:53 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
|
Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Może zacznę od tego, że mam 21 lat. W październiku zaczęłam studia na kierunku, z którym wiążę swoją przyszłość. Chciałam wyjechać gdzieś na studia, bo moja uczelnia nie jest wysoko w rankingach, a do tego miałam takie marzenie, żeby się usamodzielnić. Moi rodzice źli nie są, ale z tego względu, że jestem jedynaczką to czasem są nadopiekuńczy, a ja chciałam po prostu dorosnąć. Jednak moje marzenie o studiach legło w gruzach, bo mama straszyła mnie, że nie dam sobie rady łącząc pracę ze studiami, będę samotna w tym mieście, do tego lepiej skończyć dzienne, a nie zaoczne, a zresztą po co kasę wydawać na mieszkanie gdzieś indziej skoro u nas jest mój kierunek, itd. Dlatego postanowiłam jej posłuchać, bo obawiałam się, że faktycznie nie dam sobie rady gdzieś tam sama. No i tak zostałam u rodziców na utrzymaniu, na uczelni w moim mieście.
Wraz z początkiem studiów poznałam chłopaka na aplikacji z literką T na przodzie. Bardzo szybko weszliśmy w związek. Nie wiem nawet jak, ale gdybanie "co by było gdybyśmy razem zamieszkali" weszło w realne plany. On mieszkał w innym mieście, 50 km od mojego. W jego mieście była jedna z tych uczelni, która jest wyżej w rankingach od mojej, ją też kiedyś brałam pod uwagę. No i tak.. Zamieszkaliśmy razem zaraz po tym jak napisałam swoją sesję. Wyprowadziłam się do niego. Dość szybko znalazłam pracę, która mi odpowiada. Praca nie jest przyszłościowa, raczej taka na czas studiowania, ale podoba mi się, nie przemęczam się za bardzo i pensja też jest okej. Żyje mi się z nim dobrze, dzielimy się obowiązkami, nie kłócimy się. Zrodził mi się też w głowie pomysł, żeby przenieść się na uczelnię w jego mieście, tą bardziej prestiżową. Dowiedziałam się, że nie będzie z tym problemu żadnego. Jednak mam w głowie wiele wątpliwości.. Zauważyłam, że tęsknię za rodzicami, jestem do nich przywiązana. Gdybym zmieniła uczelnię to bym nie była w stanie ich widzieć. No wiecie, poniedziałek-piątek bym musiała być w pracy, w weekendy studia... 50 km to nie jest daleko, ale jazda w tą stronę i tamtą to już 2h, ja wracam zmęczona z tej pracy czy uczelni, moi rodzice też z pracy zmęczeni wracają, nie będzie łatwe tak się odwiedzać. A gdybym została u siebie tylko przeszła na zaoczne to bym wracała do rodziców na weekend i ta tęsknota nie byłaby taka straszna, bez problemu bym ich widziała co jakiś czas. Tylko mam wątpliwości, bo chodzi mi po głowie, że ta uczelnia, na którą miałabym się przenieść ma większy prestiż i może łatwiej byłoby mi po niej znaleźć pracę... A z drugiej strony nie chcę tracić kontaktu fizycznego z rodziną.. Coś kosztem czegoś. Jesteście w stanie mi doradzić? |
2020-02-16, 07:03 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Jak dla mnie Twoje rozumowanie jest odrobinę dziwne. W obu przypadkach, odległości są małe. Możecie się widywać często. Nie wierzę, że będziesz tak zmęczona, aby nie znaleźć sił po tej pracy. Liczą się wyłącznie chęci. Dodatkowo, telefony, sms. Człowiek szybko przyzwyczaja się do widywania się takiego trybu życia. Przyjdzie czas, gdy musisz od rodziców trochę odejść, na tym polega życie.
Jeśli chodzi o prestiż uczelni. Osobiście uważam, że liczy się bardziej to co masz w głowie. Może dlatego, że to ja byłam z tej gorszej. Konkurowałam z tymi lepszymi i mieli takie braki, że aż wstyd. |
2020-02-16, 07:33 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Takie rozumowanie to dla mnie kosmos. Myslisz, ze jak wyglada dorosle zycie? Ludzie nie mieszkaja z rodzicami/tuz obok rodzicow cale zycie, tylko przeprowadzaja sie, wyjezdzaja, nawet emigruja za granice. No wybacz, ale nie jestes dzieckiem, zebys musiala widywac co tydzien mamusie i tatusia. W dzisiejszym swiecie zreszta jest tyle aplikacji do rozmow video, ze no kurcze.
|
2020-02-16, 07:43 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
Niektórzy mieszkają dalej lub o wieeele dalej. Tak wygląda dorosłe życie. Poza tym są telefony, Skype, messengery itd., więc kontakt możecie mieć ze sobą regularny, bez potrzeby czekania na gołębia listowego. Dla mnie to dziwne, że przedkładasz kontakt z rodzicami nad swoje wykształcenie. W ogóle nie podoba mi się, że Twoja mama mówi, że sobie nie poradzisz i będziesz samotna. Jak widać świetnie sobie radzisz odkąd się wyprowadziłaś (fakt do faceta to coś innego), ale pracę znalazłaś sama i studia też przeniesiesz sama. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-02-16, 07:45 | #5 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
|
|
2020-02-16, 07:52 | #6 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-02-16, 09:00 | #7 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87591128]Takie rozumowanie to dla mnie kosmos. Myslisz, ze jak wyglada dorosle zycie? Ludzie nie mieszkaja z rodzicami/tuz obok rodzicow cale zycie, tylko przeprowadzaja sie, wyjezdzaja, nawet emigruja za granice. No wybacz, ale nie jestes dzieckiem, zebys musiala widywac co tydzien mamusie i tatusia. W dzisiejszym swiecie zreszta jest tyle aplikacji do rozmow video, ze no kurcze.[/QUOTE] Tak, mam z rodzicami kontakt sms, czasem telefoniczny. Ale jednak to nie to samo co face to face, robienie coś razem. Cytat:
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87591159]Typowi do bólu toksyczni rodzice - kontrolerzy. Trzymanie dziecka blisko, przekonywanie, że bez nich nie da sobie rady, usilne uczestniczenie w podejmowaniu przez niego ważniejszych decyzji, wywieranie poczucia winy za 'porzucenie', które jest zwyczajnym wyfrunięciem z gniazda. Przedkładanie swoich potrzeb nad potrzeby dziecka. Córeczka w domu > lepsze wykształcenie. Jak masz autorko poczucie winy, że jako dorosła osoba żyjesz tak jak sama chcesz, a nie tak jak oczekują tego rodzice to zdecydowanie czas na terapię. W innym przypadku obawiam się, że się nie uwolnisz, a i twój związek jak dobry by nie był będzie zagrożony. W końcu facet też konkurent do twojego czasu i miłości. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dlaczego miałby być zagrożony? Facet miałby mnie zostawić dlatego, ze chce widywać się z rodziną? Moim zdaniem związek, gdzie obie osoby ciągle na sobie wiszą i spędzają ze sobą czas non stop zamiast spotkać się z rodziną czy przyjaciółmi jest toksyczny i nie zdrowy |
||
2020-02-16, 09:16 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
Nikt nie lubi maminsynków. W drugą stronę działa to tak samo. Nieodcięta pępowina źle wpływa na jakość relacji partnerskich. |
|
2020-02-16, 09:29 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
Gdybym miala wybor, oczywiscie ze chcialabym moc wpasc do rodzicow w sobote na kawe. Ale wtedy klepałabym biede, bo rynek pracy jest mega slaby, a juz w mojej dziedzinie bardzo. Dla tż w ogole zero opcji i u mnie i w jego rodzinnym miescie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2020-02-16, 09:41 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
U mnie jest akurat taka sytuacja, że ja pochodzę z dużego miasta i wyprowadziłam się również do dużego. Nie jestem z jakiejś małej mieściny czy coś. Oba te miasta są miastami wojewódzkimi. Tylko, że u mnie jest gorsza uczelnia.. U mnie jest na 48 miejscu w perspektywach, a na ta ktora mialabym się przeniesc jest na 15
|
2020-02-16, 09:46 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Nie rozumiem, czemu codzienne dojazdy 50km na uczelnię to pikuś, a odwiedzenie rodziców w tej samej odległości co jakiś czas to już nagle takie niesamowicie męczące
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Chyba, że coś źle zrozumiałam, więc się upewnię - obecnie mieszkasz z chłopakiem 50km od uczelni i studiujesz w systemie dziennym? Edytowane przez 57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 Czas edycji: 2020-02-16 o 09:48 |
2020-02-16, 09:50 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;87591466]Nie rozumiem, czemu codzienne dojazdy 50km na uczelnię to pikuś, a odwiedzenie rodziców w tej samej odległości co jakiś czas to już nagle takie niesamowicie męczące
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie, nie, nie. Gdybym została u siebie na uczelni to bym sobie wracała w piątek wieczorem do niedzieli do rodziców. Inna sytuacja by była gdybym się przeniosła, wtedy nie miałabym jak widzieć rodziny, bo bym większość dnia spędziła na uczelni, a potem dojechać 50 km na jeden wieczór to nie byłoby takie latwe. ---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------- Dobra, moze inaczej to zobrazuje. Moje miasto rodzinne - X. Tam gdzie teraz mieszkam z chłopakiem - Y. Gdybym została na uczelniw mieście X to bym po prostu była na weekendy u rodziców, a gdybym przeniosła się do miasta na uczelnie Y tam gdzie mieszkam z chłopakiem to nie miałabym czasu, zeby rodzicow odwiedzic, bo w tygodniu praca, a w weekendy szkoła |
2020-02-16, 09:54 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2020-02-16, 09:55 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Zjezdzanie co weekend do rodziny zamiast budowac inne relacje jest jeszcze bardziej niezdrowe.
|
2020-02-16, 09:56 | #15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
|
|
2020-02-16, 09:59 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87591490]Zjezdzanie co weekend do rodziny zamiast budowac inne relacje jest jeszcze bardziej niezdrowe.[/QUOTE]Też byłoby mi dziwnie, gdyby partner, z którym mieszkam co weekend znikał u rodziców. Zwłaszcza, że autorka pracuje na zmiany, więc na dobrą sprawę mogą być tygodnie, gdzie z partnerem będą się po prostu mijać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-16, 10:03 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;87591498]Też byłoby mi dziwnie, gdyby partner, z którym mieszkam co weekend znikał u rodziców. Zwłaszcza, że autorka pracuje na zmiany, więc na dobrą sprawę mogą być tygodnie, gdzie z partnerem będą się po prostu mijać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2020-02-16, 10:19 | #18 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ---------- Cytat:
kiedy Ty planujesz spędzać czas z facetem? |
||
2020-02-16, 10:27 | #19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
Pochodzę z Bydgoszczy, a przeprowadziłam się do Torunia. W naszym województwie one oba są wojewódzkimi. Planuje z nim spędzać czas po pracy. To nie tak, że będę ledwo żywa - chodzi mi o to, ze w przypadku 2 godzinna podróż po pracy byłaby meczaca |
|
2020-02-16, 10:32 | #20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
jesteś dorosła. dorosłe życie jest męczące |
|
2020-02-16, 10:40 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Z drugiej strony próbuje sobie przypomnieć jak to było, gdy sama miałam 21 lat i absolutnie nie był to dla mnie wiek na takie super dorosłe życie, ze studia, praca i jeszcze mieszkanie z chłopakiem. Choć nie był to też wiek na widywanie rodziców częściej niż raz w miesiącu chyba nie potrafię się wczuć w sytuację autorki
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-16, 10:51 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Układanie sobie życia nie pod siebie, w czasie kiedy się wchodzi w dorosłość i właśnie zaczyna coś tworzyć z partnerem, zaczyna się naukę i swoją nową przyszłość, ale pod to, żeby widywać sprawnych rodziców co tydzień, wydaje mi się mocno dziwne i toksyczne. Matka nieźle Ci natłukła do głowy.
|
2020-02-16, 11:01 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 388
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Odcinaj pempowinę jak najszybciej. Myśl o sobie i swojej edukacji.
btw: w życiu nie jechałam z Bydgoszczy do Torunia, ale jak to jest że się jedzie 50 km przez godzinę, cały czas po terenie zabudowanym czy jak?
__________________
I DON'T BELIEVE EVERYTHING I THINK. |
2020-02-16, 11:03 | #24 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Czyli jesteście wszyscy zgodni, że powinnam zmienić uczelnie?
Nie rozumiem, czemu uważacie, że miłość do rodziny to jest coś złego i toksycznego ---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ---------- Cytat:
Pociąg jedzie z 40 minut, ale licząc jeszcze dojazd autobusami/tramwajami to wychodzi około godzina. |
|
2020-02-16, 11:06 | #25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
nie rozumiesz. większość z nas kocha swoje rodziny. ale co innego kochać rodzinę a co innego nie móc przeżyć tygodnia bez rodziców. toksyczne jest to, że dla Ciebie priorytetem jest aby wygodnie widywać się z rodzicami.
|
2020-02-16, 11:11 | #26 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ---------- Nie odróżniasz miłości od uzależnienia, więc o czym my tutaj. Większość ludzi w pewnym wieku się wyprowadza, priorytetem staje się dla nich partner, własne dzieci, rozwój i wcale nie znaczy to, że jak rodziców widują raz w miesiącu czy rzadziej to ich nie kochają. |
|
2020-02-16, 11:19 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Jak Ty w ogóle planujesz zakładać rodzinę? Dzieci pod pachę, mężowi papa, i co tydzień w piątek do rodziców i do niedzieli, bo sama nie umiesz żyć? Żeby kochać nie trzeba się widywać tydzień w tydzień. Może jednak zostań w swoim mieście i nie zawracaj facetowi głowy, bo raczej mało komu uśmiecha się, kiedy jego partner jest uzależniony od mamusi i tatusia, i nie da się z nim spędzić normalnie weekendu, bo do nich leci.
Edytowane przez Nimve Czas edycji: 2020-02-16 o 11:20 |
2020-02-16, 11:27 | #28 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Cytat:
No nie. Teraz dzieci nie planuje, dopiero zaczne o tym myśleć po studiach. A to wiadomo, że wtedy np bede miala jakies dni wolne, zeby na spokojnie kogoś tam odwiedzić, bo studia mi 'odpadną'. Ja już sama nie wiem, czy ja mam prawidłowe myślenie czy nie. Ktoś napisał, że nie odróżniam uzależnienia od miłości. Może coś w tym jest. Wiele swoich związków zepsułam przez to, że byłam zbytnią atencjuszką, miałam swoje wyobrażenie o miłości, byłam bluszczowata. Na szczęście rozwiązałam tą sprawę na terapii i już nie męczyłam swoich partnerów. Może teraz to przekłada się na rodziców? Do tego ciągle słyszę, że mama tęskni i płacze ze mną.. |
|
2020-02-16, 11:31 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
|
2020-02-16, 11:33 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...
Mam ciągle z tyłu głowy, że coś może sie stać. Jakaś śmierć, wypadek. Co jesli bede zalowac ze nie wykprzystalam czasu zeby z nimi spedzic? Czuje bardzo duze wyrzuty sumienia
---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87591830]Klasyk toksycznych rodziców... nie dzwoń do niej ani nie jeździj w każdej wolnej chwili to nie będziesz musiała tego słuchać.[/QUOTE] Moi rodzice nigdy mnie nie bili, nic z tych rzeczy. Wrecz przeciwnie, duzo rzeczy dla mnie zrobili, zawsze moglam na nioch liczyc, dostawalam milosc, wsparcie. Tylko jedynie mi sie nie podobalo, ze mama jest nadopiekuncza, czasem traktowala mnie jak dziecko |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:26.