Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-02-15, 23:53   #1
walenxcja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11

Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...


Może zacznę od tego, że mam 21 lat. W październiku zaczęłam studia na kierunku, z którym wiążę swoją przyszłość. Chciałam wyjechać gdzieś na studia, bo moja uczelnia nie jest wysoko w rankingach, a do tego miałam takie marzenie, żeby się usamodzielnić. Moi rodzice źli nie są, ale z tego względu, że jestem jedynaczką to czasem są nadopiekuńczy, a ja chciałam po prostu dorosnąć. Jednak moje marzenie o studiach legło w gruzach, bo mama straszyła mnie, że nie dam sobie rady łącząc pracę ze studiami, będę samotna w tym mieście, do tego lepiej skończyć dzienne, a nie zaoczne, a zresztą po co kasę wydawać na mieszkanie gdzieś indziej skoro u nas jest mój kierunek, itd. Dlatego postanowiłam jej posłuchać, bo obawiałam się, że faktycznie nie dam sobie rady gdzieś tam sama. No i tak zostałam u rodziców na utrzymaniu, na uczelni w moim mieście.


Wraz z początkiem studiów poznałam chłopaka na aplikacji z literką T na przodzie. Bardzo szybko weszliśmy w związek. Nie wiem nawet jak, ale gdybanie "co by było gdybyśmy razem zamieszkali" weszło w realne plany. On mieszkał w innym mieście, 50 km od mojego. W jego mieście była jedna z tych uczelni, która jest wyżej w rankingach od mojej, ją też kiedyś brałam pod uwagę.

No i tak.. Zamieszkaliśmy razem zaraz po tym jak napisałam swoją sesję. Wyprowadziłam się do niego. Dość szybko znalazłam pracę, która mi odpowiada. Praca nie jest przyszłościowa, raczej taka na czas studiowania, ale podoba mi się, nie przemęczam się za bardzo i pensja też jest okej. Żyje mi się z nim dobrze, dzielimy się obowiązkami, nie kłócimy się. Zrodził mi się też w głowie pomysł, żeby przenieść się na uczelnię w jego mieście, tą bardziej prestiżową. Dowiedziałam się, że nie będzie z tym problemu żadnego.


Jednak mam w głowie wiele wątpliwości.. Zauważyłam, że tęsknię za rodzicami, jestem do nich przywiązana. Gdybym zmieniła uczelnię to bym nie była w stanie ich widzieć. No wiecie, poniedziałek-piątek bym musiała być w pracy, w weekendy studia... 50 km to nie jest daleko, ale jazda w tą stronę i tamtą to już 2h, ja wracam zmęczona z tej pracy czy uczelni, moi rodzice też z pracy zmęczeni wracają, nie będzie łatwe tak się odwiedzać. A gdybym została u siebie tylko przeszła na zaoczne to bym wracała do rodziców na weekend i ta tęsknota nie byłaby taka straszna, bez problemu bym ich widziała co jakiś czas.


Tylko mam wątpliwości, bo chodzi mi po głowie, że ta uczelnia, na którą miałabym się przenieść ma większy prestiż i może łatwiej byłoby mi po niej znaleźć pracę... A z drugiej strony nie chcę tracić kontaktu fizycznego z rodziną.. Coś kosztem czegoś. Jesteście w stanie mi doradzić?
walenxcja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 07:03   #2
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Jak dla mnie Twoje rozumowanie jest odrobinę dziwne. W obu przypadkach, odległości są małe. Możecie się widywać często. Nie wierzę, że będziesz tak zmęczona, aby nie znaleźć sił po tej pracy. Liczą się wyłącznie chęci. Dodatkowo, telefony, sms. Człowiek szybko przyzwyczaja się do widywania się takiego trybu życia. Przyjdzie czas, gdy musisz od rodziców trochę odejść, na tym polega życie.

Jeśli chodzi o prestiż uczelni. Osobiście uważam, że liczy się bardziej to co masz w głowie. Może dlatego, że to ja byłam z tej gorszej. Konkurowałam z tymi lepszymi i mieli takie braki, że aż wstyd.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 07:33   #3
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Takie rozumowanie to dla mnie kosmos. Myslisz, ze jak wyglada dorosle zycie? Ludzie nie mieszkaja z rodzicami/tuz obok rodzicow cale zycie, tylko przeprowadzaja sie, wyjezdzaja, nawet emigruja za granice. No wybacz, ale nie jestes dzieckiem, zebys musiala widywac co tydzien mamusie i tatusia. W dzisiejszym swiecie zreszta jest tyle aplikacji do rozmow video, ze no kurcze.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 07:43   #4
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
Może zacznę od tego, że mam 21 lat. W październiku zaczęłam studia na kierunku, z którym wiążę swoją przyszłość. Chciałam wyjechać gdzieś na studia, bo moja uczelnia nie jest wysoko w rankingach, a do tego miałam takie marzenie, żeby się usamodzielnić. Moi rodzice źli nie są, ale z tego względu, że jestem jedynaczką to czasem są nadopiekuńczy, a ja chciałam po prostu dorosnąć. Jednak moje marzenie o studiach legło w gruzach, bo mama straszyła mnie, że nie dam sobie rady łącząc pracę ze studiami, będę samotna w tym mieście, do tego lepiej skończyć dzienne, a nie zaoczne, a zresztą po co kasę wydawać na mieszkanie gdzieś indziej skoro u nas jest mój kierunek, itd. Dlatego postanowiłam jej posłuchać, bo obawiałam się, że faktycznie nie dam sobie rady gdzieś tam sama. No i tak zostałam u rodziców na utrzymaniu, na uczelni w moim mieście.


Wraz z początkiem studiów poznałam chłopaka na aplikacji z literką T na przodzie. Bardzo szybko weszliśmy w związek. Nie wiem nawet jak, ale gdybanie "co by było gdybyśmy razem zamieszkali" weszło w realne plany. On mieszkał w innym mieście, 50 km od mojego. W jego mieście była jedna z tych uczelni, która jest wyżej w rankingach od mojej, ją też kiedyś brałam pod uwagę.

No i tak.. Zamieszkaliśmy razem zaraz po tym jak napisałam swoją sesję. Wyprowadziłam się do niego. Dość szybko znalazłam pracę, która mi odpowiada. Praca nie jest przyszłościowa, raczej taka na czas studiowania, ale podoba mi się, nie przemęczam się za bardzo i pensja też jest okej. Żyje mi się z nim dobrze, dzielimy się obowiązkami, nie kłócimy się. Zrodził mi się też w głowie pomysł, żeby przenieść się na uczelnię w jego mieście, tą bardziej prestiżową. Dowiedziałam się, że nie będzie z tym problemu żadnego.


Jednak mam w głowie wiele wątpliwości.. Zauważyłam, że tęsknię za rodzicami, jestem do nich przywiązana. Gdybym zmieniła uczelnię to bym nie była w stanie ich widzieć. No wiecie, poniedziałek-piątek bym musiała być w pracy, w weekendy studia... 50 km to nie jest daleko, ale jazda w tą stronę i tamtą to już 2h, ja wracam zmęczona z tej pracy czy uczelni, moi rodzice też z pracy zmęczeni wracają, nie będzie łatwe tak się odwiedzać. A gdybym została u siebie tylko przeszła na zaoczne to bym wracała do rodziców na weekend i ta tęsknota nie byłaby taka straszna, bez problemu bym ich widziała co jakiś czas.


Tylko mam wątpliwości, bo chodzi mi po głowie, że ta uczelnia, na którą miałabym się przenieść ma większy prestiż i może łatwiej byłoby mi po niej znaleźć pracę... A z drugiej strony nie chcę tracić kontaktu fizycznego z rodziną.. Coś kosztem czegoś. Jesteście w stanie mi doradzić?
Czas odciąć pępowinę. 50km to nic. Możesz rano wyjechać i wieczorem wrócić. Są przecież święta, długie weekendy. Już bez przesady, że rodzice popołudniu nie będą mieć siły z Tobą porozmawiać.

Niektórzy mieszkają dalej lub o wieeele dalej. Tak wygląda dorosłe życie. Poza tym są telefony, Skype, messengery itd., więc kontakt możecie mieć ze sobą regularny, bez potrzeby czekania na gołębia listowego.

Dla mnie to dziwne, że przedkładasz kontakt z rodzicami nad swoje wykształcenie. W ogóle nie podoba mi się, że Twoja mama mówi, że sobie nie poradzisz i będziesz samotna. Jak widać świetnie sobie radzisz odkąd się wyprowadziłaś (fakt do faceta to coś innego), ale pracę znalazłaś sama i studia też przeniesiesz sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 07:45   #5
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość

Dla mnie to dziwne, że przedkładasz kontakt z rodzicami nad swoje wykształcenie. W ogóle nie podoba mi się, że Twoja mama mówi, że sobie nie poradzisz i będziesz samotna. Jak widać świetnie sobie radzisz odkąd się wyprowadziłaś (fakt do faceta to coś innego), ale pracę znalazłaś sama i studia też przeniesiesz sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To właśnie bardzo dziwne, toksyczne. Zamiast wspierać dziecko, pokazywać, że mu się uda, to podcina skrzydła.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 07:52   #6
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez Vanir410 Pokaż wiadomość
To właśnie bardzo dziwne, toksyczne. Zamiast wspierać dziecko, pokazywać, że mu się uda, to podcina skrzydła.
Typowi do bólu toksyczni rodzice - kontrolerzy. Trzymanie dziecka blisko, przekonywanie, że bez nich nie da sobie rady, usilne uczestniczenie w podejmowaniu przez niego ważniejszych decyzji, wywieranie poczucia winy za 'porzucenie', które jest zwyczajnym wyfrunięciem z gniazda. Przedkładanie swoich potrzeb nad potrzeby dziecka. Córeczka w domu > lepsze wykształcenie. Jak masz autorko poczucie winy, że jako dorosła osoba żyjesz tak jak sama chcesz, a nie tak jak oczekują tego rodzice to zdecydowanie czas na terapię. W innym przypadku obawiam się, że się nie uwolnisz, a i twój związek jak dobry by nie był będzie zagrożony. W końcu facet też konkurent do twojego czasu i miłości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 09:00   #7
walenxcja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez Vanir410 Pokaż wiadomość
Jak dla mnie Twoje rozumowanie jest odrobinę dziwne. W obu przypadkach, odległości są małe. Możecie się widywać często. Nie wierzę, że będziesz tak zmęczona, aby nie znaleźć sił po tej pracy. Liczą się wyłącznie chęci. Dodatkowo, telefony, sms. Człowiek szybko przyzwyczaja się do widywania się takiego trybu życia. Przyjdzie czas, gdy musisz od rodziców trochę odejść, na tym polega życie.

Jeśli chodzi o prestiż uczelni. Osobiście uważam, że liczy się bardziej to co masz w głowie. Może dlatego, że to ja byłam z tej gorszej. Konkurowałam z tymi lepszymi i mieli takie braki, że aż wstyd.
Nie o to chodzi, że będę zmęczona albo oni. Mam dwie zmiany w pracy. Pracuje do 15 lub do 22. Rodzice pracują codziennie jakoś do 17/18. Czas dojazdu to około 1h, a potem jeszcze powrót, bo na następny dzień też trzeba iść do pracy. Nie ma zbytnio możliwości byśmy mogli się odwiedzać ot tak jak nam się zachce. Inna sprawa by była gdybyśmy mieszkali w tym samym mieście.


[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87591128]Takie rozumowanie to dla mnie kosmos. Myslisz, ze jak wyglada dorosle zycie? Ludzie nie mieszkaja z rodzicami/tuz obok rodzicow cale zycie, tylko przeprowadzaja sie, wyjezdzaja, nawet emigruja za granice. No wybacz, ale nie jestes dzieckiem, zebys musiala widywac co tydzien mamusie i tatusia. W dzisiejszym swiecie zreszta jest tyle aplikacji do rozmow video, ze no kurcze.[/QUOTE]


Tak, mam z rodzicami kontakt sms, czasem telefoniczny. Ale jednak to nie to samo co face to face, robienie coś razem.



Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Czas odciąć pępowinę. 50km to nic. Możesz rano wyjechać i wieczorem wrócić. Są przecież święta, długie weekendy. Już bez przesady, że rodzice popołudniu nie będą mieć siły z Tobą porozmawiać.

Niektórzy mieszkają dalej lub o wieeele dalej. Tak wygląda dorosłe życie. Poza tym są telefony, Skype, messengery itd., więc kontakt możecie mieć ze sobą regularny, bez potrzeby czekania na gołębia listowego.

Dla mnie to dziwne, że przedkładasz kontakt z rodzicami nad swoje wykształcenie. W ogóle nie podoba mi się, że Twoja mama mówi, że sobie nie poradzisz i będziesz samotna. Jak widać świetnie sobie radzisz odkąd się wyprowadziłaś (fakt do faceta to coś innego), ale pracę znalazłaś sama i studia też przeniesiesz sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie przekładam. Obojętnie na jakiej uczelni pozostanę to będę studiować dokładnie to samo, program studiów jest też zbliżony. Tylko ta w moim mieście jest dalej w rankingach niż ta w którym obecnie mieszkam. I zastanawiam się czy to ma jakieś znaczenie w psozukiwaniu pracy czy jedynie można się szczycić renomą, która nic w rzeczywistym życiu nie daje



[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87591159]Typowi do bólu toksyczni rodzice - kontrolerzy. Trzymanie dziecka blisko, przekonywanie, że bez nich nie da sobie rady, usilne uczestniczenie w podejmowaniu przez niego ważniejszych decyzji, wywieranie poczucia winy za 'porzucenie', które jest zwyczajnym wyfrunięciem z gniazda. Przedkładanie swoich potrzeb nad potrzeby dziecka. Córeczka w domu > lepsze wykształcenie. Jak masz autorko poczucie winy, że jako dorosła osoba żyjesz tak jak sama chcesz, a nie tak jak oczekują tego rodzice to zdecydowanie czas na terapię. W innym przypadku obawiam się, że się nie uwolnisz, a i twój związek jak dobry by nie był będzie zagrożony. W końcu facet też konkurent do twojego czasu i miłości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Dlaczego miałby być zagrożony? Facet miałby mnie zostawić dlatego, ze chce widywać się z rodziną? Moim zdaniem związek, gdzie obie osoby ciągle na sobie wiszą i spędzają ze sobą czas non stop zamiast spotkać się z rodziną czy przyjaciółmi jest toksyczny i nie zdrowy
walenxcja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-02-16, 09:16   #8
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość

Dlaczego miałby być zagrożony? Facet miałby mnie zostawić dlatego, ze chce widywać się z rodziną? Moim zdaniem związek, gdzie obie osoby ciągle na sobie wiszą i spędzają ze sobą czas non stop zamiast spotkać się z rodziną czy przyjaciółmi jest toksyczny i nie zdrowy
Chodzi o nieodciętą pępowinę. Przykładowo, facet dostaje super pracę w mieście oddalonym o 300 km. Dla Ciebie też ma dobrą opcję, a w mieście rodzinnym jej nie masz. A Ty? Nie, bo nie będziesz widywać rodziców.
Nikt nie lubi maminsynków. W drugą stronę działa to tak samo. Nieodcięta pępowina źle wpływa na jakość relacji partnerskich.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 09:29   #9
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
Nie o to chodzi, że będę zmęczona albo oni. Mam dwie zmiany w pracy. Pracuje do 15 lub do 22. Rodzice pracują codziennie jakoś do 17/18. Czas dojazdu to około 1h, a potem jeszcze powrót, bo na następny dzień też trzeba iść do pracy. Nie ma zbytnio możliwości byśmy mogli się odwiedzać ot tak jak nam się zachce. Inna sprawa by była gdybyśmy mieszkali w tym samym mieście.
No niestety czasem z czegos trzeba zrezygnowac. Wybor miedzy rodziną pod nosem a edukacją w innym miescie jest baaardzo częsty. I najgorsze co mozna zrobic to wmawiac dziecku, ze niewazne co, w domu najlepiej. Czesto w rodzinnym miescie trudno zdobyc dobre wyksztalcenie, a jeszcze trudniej dobrą pracę. W moim otoczeniu wiekszosc ludzi mieszka daleko poza rodzinnym miastem, czesc osob wyjechało z polski (i nie mowie tutaj o emigracji do prac fizycznych po zastrzyk gotowki tylko do stalej pracy umysłowej).
Gdybym miala wybor, oczywiscie ze chcialabym moc wpasc do rodzicow w sobote na kawe. Ale wtedy klepałabym biede, bo rynek pracy jest mega slaby, a juz w mojej dziedzinie bardzo. Dla tż w ogole zero opcji i u mnie i w jego rodzinnym miescie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 09:41   #10
walenxcja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

U mnie jest akurat taka sytuacja, że ja pochodzę z dużego miasta i wyprowadziłam się również do dużego. Nie jestem z jakiejś małej mieściny czy coś. Oba te miasta są miastami wojewódzkimi. Tylko, że u mnie jest gorsza uczelnia.. U mnie jest na 48 miejscu w perspektywach, a na ta ktora mialabym się przeniesc jest na 15
walenxcja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 09:46   #11
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Nie rozumiem, czemu codzienne dojazdy 50km na uczelnię to pikuś, a odwiedzenie rodziców w tej samej odległości co jakiś czas to już nagle takie niesamowicie męczące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chyba, że coś źle zrozumiałam, więc się upewnię - obecnie mieszkasz z chłopakiem 50km od uczelni i studiujesz w systemie dziennym?

Edytowane przez 57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Czas edycji: 2020-02-16 o 09:48
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-02-16, 09:50   #12
walenxcja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;87591466]Nie rozumiem, czemu codzienne dojazdy 50km na uczelnię to pikuś, a odwiedzenie rodziców w tej samej odległości co jakiś czas to już nagle takie niesamowicie męczące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie, nie, nie. Gdybym została u siebie na uczelni to bym sobie wracała w piątek wieczorem do niedzieli do rodziców. Inna sytuacja by była gdybym się przeniosła, wtedy nie miałabym jak widzieć rodziny, bo bym większość dnia spędziła na uczelni, a potem dojechać 50 km na jeden wieczór to nie byłoby takie latwe.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Dobra, moze inaczej to zobrazuje.

Moje miasto rodzinne - X. Tam gdzie teraz mieszkam z chłopakiem - Y.
Gdybym została na uczelniw mieście X to bym po prostu była na weekendy u rodziców, a gdybym przeniosła się do miasta na uczelnie Y tam gdzie mieszkam z chłopakiem to nie miałabym czasu, zeby rodzicow odwiedzic, bo w tygodniu praca, a w weekendy szkoła
walenxcja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 09:54   #13
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
Nie, nie, nie. Gdybym została u siebie na uczelni to bym sobie wracała w piątek wieczorem do niedzieli do rodziców. Inna sytuacja by była gdybym się przeniosła, wtedy nie miałabym jak widzieć rodziny, bo bym większość dnia spędziła na uczelni, a potem dojechać 50 km na jeden wieczór to nie byłoby takie latwe.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Dobra, moze inaczej to zobrazuje.

Moje miasto rodzinne - X. Tam gdzie teraz mieszkam z chłopakiem - Y.
Gdybym została na uczelniw mieście X to bym po prostu była na weekendy u rodziców, a gdybym przeniosła się do miasta na uczelnie Y tam gdzie mieszkam z chłopakiem to nie miałabym czasu, zeby rodzicow odwiedzic, bo w tygodniu praca, a w weekendy szkoła
Ale zjazdy pewnie nie bylyby co tydzien?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 09:55   #14
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
Dlaczego miałby być zagrożony? Facet miałby mnie zostawić dlatego, ze chce widywać się z rodziną? Moim zdaniem związek, gdzie obie osoby ciągle na sobie wiszą i spędzają ze sobą czas non stop zamiast spotkać się z rodziną czy przyjaciółmi jest toksyczny i nie zdrowy
Zjezdzanie co weekend do rodziny zamiast budowac inne relacje jest jeszcze bardziej niezdrowe.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 09:56   #15
walenxcja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Ale zjazdy pewnie nie bylyby co tydzien?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie mój chłopak studiuje na tej uczelni i ma co tydzień
walenxcja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 09:59   #16
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87591490]Zjezdzanie co weekend do rodziny zamiast budowac inne relacje jest jeszcze bardziej niezdrowe.[/QUOTE]Też byłoby mi dziwnie, gdyby partner, z którym mieszkam co weekend znikał u rodziców. Zwłaszcza, że autorka pracuje na zmiany, więc na dobrą sprawę mogą być tygodnie, gdzie z partnerem będą się po prostu mijać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 10:03   #17
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;87591498]Też byłoby mi dziwnie, gdyby partner, z którym mieszkam co weekend znikał u rodziców. Zwłaszcza, że autorka pracuje na zmiany, więc na dobrą sprawę mogą być tygodnie, gdzie z partnerem będą się po prostu mijać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 10:19   #18
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
U mnie jest akurat taka sytuacja, że ja pochodzę z dużego miasta i wyprowadziłam się również do dużego. Nie jestem z jakiejś małej mieściny czy coś. Oba te miasta są miastami wojewódzkimi. Tylko, że u mnie jest gorsza uczelnia.. U mnie jest na 48 miejscu w perspektywach, a na ta ktora mialabym się przeniesc jest na 15
które to miasta wojewódzkie dzieli 50 km?

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
Nie, nie, nie. Gdybym została u siebie na uczelni to bym sobie wracała w piątek wieczorem do niedzieli do rodziców. Inna sytuacja by była gdybym się przeniosła, wtedy nie miałabym jak widzieć rodziny, bo bym większość dnia spędziła na uczelni, a potem dojechać 50 km na jeden wieczór to nie byłoby takie latwe.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Dobra, moze inaczej to zobrazuje.

Moje miasto rodzinne - X. Tam gdzie teraz mieszkam z chłopakiem - Y.
Gdybym została na uczelniw mieście X to bym po prostu była na weekendy u rodziców, a gdybym przeniosła się do miasta na uczelnie Y tam gdzie mieszkam z chłopakiem to nie miałabym czasu, zeby rodzicow odwiedzic, bo w tygodniu praca, a w weekendy szkoła
i Ty myślisz że Twój facet będzie taki zachwycony, że w tygodniu będziesz taka zmęczona po pracy, a weekendy będziesz spedzać z rodzicami?
kiedy Ty planujesz spędzać czas z facetem?
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 10:27   #19
walenxcja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
które to miasta wojewódzkie dzieli 50 km?

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------



i Ty myślisz że Twój facet będzie taki zachwycony, że w tygodniu będziesz taka zmęczona po pracy, a weekendy będziesz spedzać z rodzicami?
kiedy Ty planujesz spędzać czas z facetem?

Pochodzę z Bydgoszczy, a przeprowadziłam się do Torunia. W naszym województwie one oba są wojewódzkimi. Planuje z nim spędzać czas po pracy. To nie tak, że będę ledwo żywa - chodzi mi o to, ze w przypadku 2 godzinna podróż po pracy byłaby meczaca
walenxcja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-02-16, 10:32   #20
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
Pochodzę z Bydgoszczy, a przeprowadziłam się do Torunia. W naszym województwie one oba są wojewódzkimi. Planuje z nim spędzać czas po pracy. To nie tak, że będę ledwo żywa - chodzi mi o to, ze w przypadku 2 godzinna podróż po pracy byłaby meczaca
no i? jak się zmęczysz raz na 2 tygodnie jadąc po pracy do rodziców to chyba to jakoś przeżyjesz?
jesteś dorosła. dorosłe życie jest męczące
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 10:40   #21
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Z drugiej strony próbuje sobie przypomnieć jak to było, gdy sama miałam 21 lat i absolutnie nie był to dla mnie wiek na takie super dorosłe życie, ze studia, praca i jeszcze mieszkanie z chłopakiem. Choć nie był to też wiek na widywanie rodziców częściej niż raz w miesiącu chyba nie potrafię się wczuć w sytuację autorki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 10:51   #22
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Układanie sobie życia nie pod siebie, w czasie kiedy się wchodzi w dorosłość i właśnie zaczyna coś tworzyć z partnerem, zaczyna się naukę i swoją nową przyszłość, ale pod to, żeby widywać sprawnych rodziców co tydzień, wydaje mi się mocno dziwne i toksyczne. Matka nieźle Ci natłukła do głowy.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:01   #23
TadCooper
Raczkowanie
 
Avatar TadCooper
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 388
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Odcinaj pempowinę jak najszybciej. Myśl o sobie i swojej edukacji.
btw: w życiu nie jechałam z Bydgoszczy do Torunia, ale jak to jest że się jedzie 50 km przez godzinę, cały czas po terenie zabudowanym czy jak?
__________________
I DON'T BELIEVE EVERYTHING I THINK.
TadCooper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:03   #24
walenxcja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Czyli jesteście wszyscy zgodni, że powinnam zmienić uczelnie?
Nie rozumiem, czemu uważacie, że miłość do rodziny to jest coś złego i toksycznego

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Cytat:
Napisane przez TadCooper Pokaż wiadomość
Odcinaj pempowinę jak najszybciej. Myśl o sobie i swojej edukacji.
btw: w życiu nie jechałam z Bydgoszczy do Torunia, ale jak to jest że się jedzie 50 km przez godzinę, cały czas po terenie zabudowanym czy jak?

Pociąg jedzie z 40 minut, ale licząc jeszcze dojazd autobusami/tramwajami to wychodzi około godzina.
walenxcja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:06   #25
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
Czyli jesteście wszyscy zgodni, że powinnam zmienić uczelnie?
Nie rozumiem, czemu uważacie, że miłość do rodziny to jest coś złego i toksycznego
nie rozumiesz. większość z nas kocha swoje rodziny. ale co innego kochać rodzinę a co innego nie móc przeżyć tygodnia bez rodziców. toksyczne jest to, że dla Ciebie priorytetem jest aby wygodnie widywać się z rodzicami.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:11   #26
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Układanie sobie życia nie pod siebie, w czasie kiedy się wchodzi w dorosłość i właśnie zaczyna coś tworzyć z partnerem, zaczyna się naukę i swoją nową przyszłość, ale pod to, żeby widywać sprawnych rodziców co tydzień, wydaje mi się mocno dziwne i toksyczne. Matka nieźle Ci natłukła do głowy.
No nie? Jakby mój partner chciał spędzać każdy weekend z rodzicami od pt-nd to bym go chyba obśmiała. A nie jestem jakimś bluszczem

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
Czyli jesteście wszyscy zgodni, że powinnam zmienić uczelnie?
Nie rozumiem, czemu uważacie, że miłość do rodziny to jest coś złego i toksycznego
Nie odróżniasz miłości od uzależnienia, więc o czym my tutaj. Większość ludzi w pewnym wieku się wyprowadza, priorytetem staje się dla nich partner, własne dzieci, rozwój i wcale nie znaczy to, że jak rodziców widują raz w miesiącu czy rzadziej to ich nie kochają.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:19   #27
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Jak Ty w ogóle planujesz zakładać rodzinę? Dzieci pod pachę, mężowi papa, i co tydzień w piątek do rodziców i do niedzieli, bo sama nie umiesz żyć? Żeby kochać nie trzeba się widywać tydzień w tydzień. Może jednak zostań w swoim mieście i nie zawracaj facetowi głowy, bo raczej mało komu uśmiecha się, kiedy jego partner jest uzależniony od mamusi i tatusia, i nie da się z nim spędzić normalnie weekendu, bo do nich leci.

Edytowane przez Nimve
Czas edycji: 2020-02-16 o 11:20
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:27   #28
walenxcja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Jak Ty w ogóle planujesz zakładać rodzinę? Dzieci pod pachę, mężowi papa, i co tydzień w piątek do rodziców i do niedzieli, bo sama nie umiesz żyć? Żeby kochać nie trzeba się widywać tydzień w tydzień. Może jednak zostań w swoim mieście i nie zawracaj facetowi głowy, bo raczej mało komu uśmiecha się, kiedy jego partner jest uzależniony od mamusi i tatusia, i nie da się z nim spędzić normalnie weekendu, bo do nich leci.

No nie. Teraz dzieci nie planuje, dopiero zaczne o tym myśleć po studiach. A to wiadomo, że wtedy np bede miala jakies dni wolne, zeby na spokojnie kogoś tam odwiedzić, bo studia mi 'odpadną'.

Ja już sama nie wiem, czy ja mam prawidłowe myślenie czy nie. Ktoś napisał, że nie odróżniam uzależnienia od miłości. Może coś w tym jest. Wiele swoich związków zepsułam przez to, że byłam zbytnią atencjuszką, miałam swoje wyobrażenie o miłości, byłam bluszczowata. Na szczęście rozwiązałam tą sprawę na terapii i już nie męczyłam swoich partnerów. Może teraz to przekłada się na rodziców?

Do tego ciągle słyszę, że mama tęskni i płacze ze mną..
walenxcja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:31   #29
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
Do tego ciągle słyszę, że mama tęskni i płacze ze mną..
Klasyk toksycznych rodziców...
nie dzwoń do niej ani nie jeździj w każdej wolnej chwili to nie będziesz musiała tego słuchać.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:33   #30
walenxcja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Mam ciągle z tyłu głowy, że coś może sie stać. Jakaś śmierć, wypadek. Co jesli bede zalowac ze nie wykprzystalam czasu zeby z nimi spedzic? Czuje bardzo duze wyrzuty sumienia

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87591830]Klasyk toksycznych rodziców...
nie dzwoń do niej ani nie jeździj w każdej wolnej chwili to nie będziesz musiała tego słuchać.[/QUOTE]

Moi rodzice nigdy mnie nie bili, nic z tych rzeczy. Wrecz przeciwnie, duzo rzeczy dla mnie zrobili, zawsze moglam na nioch liczyc, dostawalam milosc, wsparcie. Tylko jedynie mi sie nie podobalo, ze mama jest nadopiekuncza, czasem traktowala mnie jak dziecko
walenxcja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-02-18 17:13:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:26.