Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-02-16, 11:33   #31
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87591830]Klasyk toksycznych rodziców...
nie dzwoń do niej ani nie jeździj w każdej wolnej chwili to nie będziesz musiała tego słuchać.[/QUOTE]Chciałam przed chwilą pisać, żeby nie robić patologii z każdego, kto lubi zobaczyć rodziców częściej niż raz na kwartał, ale to + wcześniejsze teksty podcinające skrzydła -> no nie, to nie są zdrowe relacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:35   #32
luks_baba
Raczkowanie
 
Avatar luks_baba
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 369
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
Mam ciągle z tyłu głowy, że coś może sie stać. Jakaś śmierć, wypadek. Co jesli bede zalowac ze nie wykprzystalam czasu zeby z nimi spedzic? Czuje bardzo duze wyrzuty sumienia

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------



Moi rodzice nigdy mnie nie bili, nic z tych rzeczy. Wrecz przeciwnie, duzo rzeczy dla mnie zrobili, zawsze moglam na nioch liczyc, dostawalam milosc, wsparcie. Tylko jedynie mi sie nie podobalo, ze mama jest nadopiekuncza, czasem traktowala mnie jak dziecko
Tak wygląda dorosłe życie. Wyprowadzasz się, żyjesz na swoim i tworzysz własną przestrzeń ze swoim partnerem.
Może po prostu Ty wolisz spędzić całe życie ze swoimi rodzicami, słuchając ich rad i zgadzając się, żeby sterowali Twoimi decyzjami. Co kto lubi.
__________________
W życiu przecież chodzi o to, żeby pićko pić.
luks_baba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:36   #33
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
Mam ciągle z tyłu głowy, że coś może sie stać. Jakaś śmierć, wypadek. Co jesli bede zalowac ze nie wykprzystalam czasu zeby z nimi spedzic? Czuje bardzo duze wyrzuty sumienia
To nie jest normalne.

Cytat:
Moi rodzice nigdy mnie nie bili, nic z tych rzeczy. Wrecz przeciwnie, duzo rzeczy dla mnie zrobili, zawsze moglam na nioch liczyc, dostawalam milosc, wsparcie. Tylko jedynie mi sie nie podobalo, ze mama jest nadopiekuncza, czasem traktowala mnie jak dziecko
Toksyczni rodzice nie muszą być patologią, alkoholikami i przemoc owcami. Nadopiekuńczość, nadmierna kontrola też może być toksyczna, bo jak sama widzisz ich zachowanie cię niszczy. Odczuwasz nieuzasadnione poczucie winy i strach tylko i wyłącznie dlatego, że twoja egoistyczna matka nie potrafi się pogodzić z tym, że dorastasz, a ona przestaje być twoim centrum wszechświata.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:41   #34
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87591774]No nie? Jakby mój partner chciał spędzać każdy weekend z rodzicami od pt-nd to bym go chyba obśmiała. A nie jestem jakimś bluszczem .[/QUOTE]
A gdzie jeszcze czas na jakieś przyjaźnie, inne znajomości? Cały czas mamusia i tatuś. A potem takie osoby płaczą, że nikt ich nie lubi, nie mają znajomych i zostały same.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:44   #35
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
No nie. Teraz dzieci nie planuje, dopiero zaczne o tym myśleć po studiach. A to wiadomo, że wtedy np bede miala jakies dni wolne, zeby na spokojnie kogoś tam odwiedzić, bo studia mi 'odpadną'.

Ja już sama nie wiem, czy ja mam prawidłowe myślenie czy nie. Ktoś napisał, że nie odróżniam uzależnienia od miłości. Może coś w tym jest. Wiele swoich związków zepsułam przez to, że byłam zbytnią atencjuszką, miałam swoje wyobrażenie o miłości, byłam bluszczowata. Na szczęście rozwiązałam tą sprawę na terapii i już nie męczyłam swoich partnerów. Może teraz to przekłada się na rodziców?

Do tego ciągle słyszę, że mama tęskni i płacze ze mną..

oj nie myśl tak bo się mocno rozczarujesz
i ja i wszyscy moi pracująco-studiujący znajomi marzyliśmy jak to się studia skończą, zostanie tylko praca i będzie tyyyyyle czasu wolnego. no to tak nie działa niestety


czyli to rodzice, mniej lub bardziej subtelnie wpajają Ci poczucie winy. nie jest tak że chcesz do nich w kółko jeździć bo matka płacze i tęskni i masz poczucie winy?
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:49   #36
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

To nie jest normalne, że Twoja matka płacze i odwala dramaty, bo dorosła córka wyprowadziła się z domu. Ona Ci robi ogromną krzywdę i tak, to jest toksyczne. Pranie mózgu jest toksyczne, nie trzeba bić i wyzywać. Teraz Ty zamiast zacząć nowy rozdział w życiu jak każdy normalny człowiek, siedzisz i się zamartwiasz, że musisz jechać, bo matka płacze, bo umrą, bo coś.
Normalnie to powinno wyglądać tak, że rodzice Cię wspierają na nowej drodze, w nowym miejscu, chyba do cholery od 21 lat wiedzieli, że wiecznie nie będziesz małym dzieckiem i w końcu się wyprowadzisz. To nie jest żaden szok i grom z jasnego nieba. Chyba też byś chciała założyć własną rodzinę, a nie być ciągle uwieszona na mamie.
Dla mnie nawet przy zdrowych relacjach, jeżdżenie co tydzień do rodzinnego domu to gruba przesada. Jeśli jest się samotnym i nikogo nie ma w swoim mieście, to rozumiem, ale nie kiedy się mieszka z partnerem. Albo tworzysz nową komórkę rodzinną, albo nie.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 11:53   #37
TadCooper
Raczkowanie
 
Avatar TadCooper
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 388
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość

Ja już sama nie wiem, czy ja mam prawidłowe myślenie czy nie. Ktoś napisał, że nie odróżniam uzależnienia od miłości. Może coś w tym jest. Wiele swoich związków zepsułam przez to, że byłam zbytnią atencjuszką, miałam swoje wyobrażenie o miłości, byłam bluszczowata. Na szczęście rozwiązałam tą sprawę na terapii i już nie męczyłam swoich partnerów. Może teraz to przekłada się na rodziców?

Do tego ciągle słyszę, że mama tęskni i płacze ze mną..
Matkę masz toksyczną, manipulującą, podcina ci skrzydła tymi płaczami i ciągłym gadaniem o tym - nie widzisz tego? Jasne, ma prawo tęsknic i płakać ale jakby w tej sytuacji twoje szczęście a nie jej było dla niej priorytetm to by ci tego na pewno nie mówiła.

Sama nie wiesz czy masz prawidłowe myślenie czy nie... dostałaś tu tyle sesownych opini osób patrzących obiektywnie że NIE, a jednak dalej szukasz potwierdzenia że TAK. Może tę terapię powinnaś kontynuować bo nie wygląda jakbyś przepracowała swoje problemy. No jak mama płacze za Tobą bo w wieku 21 lat chcesz zmienić uczelnie na tą 50 km dalej to raczej oczywistym wydaje się być że rodzice są powodem twoich problemów. Nich ci lepiej nową terapię sfinansują, to będzie jakaś konkretny przejaw troski/opieki, a nie płacze i utyski bo dorosłe dziecko chce się rozwijać.
__________________
I DON'T BELIEVE EVERYTHING I THINK.
TadCooper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-02-16, 12:00   #38
walenxcja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Moja mama od początku była przeciwna tej przeprowadzce. Była zdania, że powinnam skończyć studia tutaj, w rodzinnym mieście i najlepiej na dziennych, bo na zaocznych jest okrojony materiał i przez pracę nie będę miała czasu na nauke. Jednak ja się uparłam nad tą wyprowadzką i postawiłam na swoim.
Oczywiscie, tesknie za rodzicami, za swoim miastem. W końcu spędziłam tutaj całe swoje życie, a teraz wszystko jest nowe, muszę się do tego przyzwyczaić. Ale też głównie czuje wyrzuty sumienia, bo mama ciągle mówi mi jak jest jej mnie żal, że muszę się przemeczac (ogolnie to tak nie jest, nie czuje sie jakos wybitnie zmeczona bardziej niz bym siedziala w domu, jest ok, czuje sie normalnei, ale wg niej wygladam blado, itd.), do tego mowi ze codziennie za mna placze, co powoduje ze mam wyrzuty sumienia, boje sie ze nasze relacje sie rozlezą. Nie chciałabym tracić z nimi kontaktu
walenxcja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 12:07   #39
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
mama ciągle mówi mi jak jest jej mnie żal, że muszę się przemeczac (ogolnie to tak nie jest, nie czuje sie jakos wybitnie zmeczona bardziej niz bym siedziala w domu, jest ok, czuje sie normalnei, ale wg niej wygladam blado, itd.)
No wybacz, ale to jest po prostu tak śmieszne, że nadaje się do jakiejś komedii.
Jeśli wasze relacje się popsują, to będzie to tylko wina twojej dziwacznej matki. Powinna się wybrać na terapię.
Nie wiem, nie ciekawi cie świat, nowi ludzie i miejsca? Ja bym chyba zwariowała, jakbym się miała kisić całe życie w tym samym miasteczku albo obok. Straszna krzywdę ci zrobiono.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 12:12   #40
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Twoja matka to histeryzuje jakbyś wyprowadziła się zagranice i musiała robić na 2 etaty. A ty się przeprowadzilas z Bydgoszczy do Torunia. Twierdzisz, że Wasze relacje się 'rozlezą' jak nie będziecie się widzieć w każdy weekend, to jest według ciebie zdrowa więź matka - córka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 12:17   #41
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez lubiekielbase Pokaż wiadomość
Twoja matka to histeryzuje jakbyś wyprowadziła się zagranice i musiała robić na 2 etaty. A ty się przeprowadzilas z Bydgoszczy do Torunia. Twierdzisz, że Wasze relacje się 'rozlezą' jak nie będziecie się widzieć w każdy weekend, to jest według ciebie zdrowa więź matka - córka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
może nawet lepiej jak się te relacje trochę 'rozlezą' i matka będzie zmuszona nauczyć się, że córka już nie mieszka z nimi
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-02-16, 12:42   #42
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Kochający rodzic, który martwi się, że dziecko się przemęczą zwyczajnie dokłada mu się do życia w miarę możliwości, żeby go odciążyć. A nie zalewa się łzami i wymusza częstsze przyjazdy. Ja się wyprowadziłam od rodziców w czasie studiów tylko i wyłącznie dlatego, że chciałam zamieszkać z partnerem. To samo miasto. Trochę im było smutno, ale nic się nie sprzeciwiali. Normalnie dawali mi pieniądze na życie do końca studiów chociaż nie są bogaczami. Po prostu chcieli mi pomóc zanim całkiem się usamodzielnie. Pomaganie finansowo dziecku, kiedy jeszcze się uczy to nie żadna łaska.

Zachowanie twojej matki nie jest racjonalne. Mieszka sama? Nie ma twojego ojca? Jakiś przyjaciół? Pracy albo pasji? Musi się uwieszać na dorosłej córce?

Idę o zakład, że jak tylko zaczniesz się buntować albo wyznaczać granice. To ona zacznie atakować twojego faceta jako tego złego, który im cię zabiera. Żaden normalny człowiek nie wytrzyma w takiej relacji, gdzie partnerka jest zależna od mamusi i na jej każde skinienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 13:48   #43
pandemonium4
Zadomowienie
 
Avatar pandemonium4
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 184
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Moja mama do tej pory się o mnie zbytnio martwi, ale wyprowadziłam się w wieku 15 lat 50 km dalej i nikt mnie nie trzymał. Później jak się przeprowadziłam 160 km dalej do faceta, to też jakoś nikt na niego nie najeżdża. Owszem muszę dać znak życia codziennie, choćby wysłać serduszko i to wszystko. Założę się, że to autorka nie chce puścić spódnicy mamy, a nie matka ją trzyma na siłę i jest toksyczna.

Autorko 50 km to jest rzut kamieniem. Spokojnie można podjechać żeby się spotkać, a przecież czasami na pewno będziesz mogła spędzić dzień wolnego z rodziną. Jeszcze w dzisiejszych czasach możesz rozmawiać z rodzicami przez wideopołączenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez pandemonium4
Czas edycji: 2020-02-16 o 13:51
pandemonium4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 19:26   #44
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Twoje podejście jest totalnie niepoważne. Jesteś młoda i powinnaś korzystać z życia, a nie biegać codziennie do rodziców. Czas studiów to czas imprez, poznawania nowych ludzi, chłopaków, spotkań towarzyskich, a Ty chcesz się kisić w domu z mamą i tatą. Nie mieszkam w domu od 11 lat i bywa różnie. Czasem jestem w domu co weekend, czasem raz w miesiącu, ale nie wyobrażam sobie układania życia pod odwiedzanie rodziców co weekend. Na tym polega dorosłość, że każdy idzie na swoje i zaczyna żyć swoim życiem.

Inna sprawa jest taka, że 50 km to jest tak na prawdę nic, a Ty dramatyzujesz jakbyś wyjeżdżała na inny kontynent. Przy takiej odległości na spokojnie możesz jechać po pracy do rodziców i wrócić wieczorem. Twoje gadanie o zmęczeniu jest śmieszne. 2h w podróży gdzie jedziesz pociągiem to nie jest męczarnia. Możesz w tym czasie poczytać książkę albo się zdrzemnąć. No i zjazdów co tydzień też raczej nie będziesz miała.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 19:36   #45
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez walenxcja Pokaż wiadomość
Może zacznę od tego, że mam 21 lat. W październiku zaczęłam studia na kierunku, z którym wiążę swoją przyszłość. Chciałam wyjechać gdzieś na studia, bo moja uczelnia nie jest wysoko w rankingach, a do tego miałam takie marzenie, żeby się usamodzielnić. Moi rodzice źli nie są, ale z tego względu, że jestem jedynaczką to czasem są nadopiekuńczy, a ja chciałam po prostu dorosnąć. Jednak moje marzenie o studiach legło w gruzach, bo mama straszyła mnie, że nie dam sobie rady łącząc pracę ze studiami, będę samotna w tym mieście, do tego lepiej skończyć dzienne, a nie zaoczne, a zresztą po co kasę wydawać na mieszkanie gdzieś indziej skoro u nas jest mój kierunek, itd. Dlatego postanowiłam jej posłuchać, bo obawiałam się, że faktycznie nie dam sobie rady gdzieś tam sama. No i tak zostałam u rodziców na utrzymaniu, na uczelni w moim mieście.
Masz niezdrowe relacje z rodzicami. Można za sobą tęsknić, ale takie demotywowanie dziecka i próba uzależnienia od siebie są chore. To nie jest lekka nadopiekuńczość, to jest nadopiekuńczość z grubej rury, która wykracza poza normalne relacje rodzic-dziecko.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 21:32   #46
nightingale__
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 256
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Codzienne płacze Twojej matki z powodu wyprowadzki do miasta oddalonego 50km to już jest gruba przesada, manipulacja i wpędzanie Cię w wyrzuty sumienia. A wiesz, że to nie tylko Ty musisz jeździć do rodziców? Toruń ładne miasto, oni też mogą Cię odwiedzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
nightingale__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 22:06   #47
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Ja bym bardzo chciała autorko mieszkać 50km od domu .... Coś co dla Ciebie jest przekleństwem dla innych może być marzeniem. Serio ludzie miewają gorzej.

Matka Tobą manipuluje, ale to już było powiedziane .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-16, 23:25   #48
fristi
Rozeznanie
 
Avatar fristi
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Padło tu już bardzo dużo sensownych przemyśleń, z którymi się zgadzam.
Mega ci polecam książkę "Toksyczni rodzice" Susan Forward. Toksyczni rodzice tonie tylko tacy, którzy biją czy molestują. O takich zachowaniach jak twojej mamy też jest dużo w tej książce. Naprawdę polecam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
fristi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-17, 07:39   #49
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87591128]Takie rozumowanie to dla mnie kosmos. Myslisz, ze jak wyglada dorosle zycie? Ludzie nie mieszkaja z rodzicami/tuz obok rodzicow cale zycie, tylko przeprowadzaja sie, wyjezdzaja, nawet emigruja za granice. No wybacz, ale nie jestes dzieckiem, zebys musiala widywac co tydzien mamusie i tatusia. W dzisiejszym swiecie zreszta jest tyle aplikacji do rozmow video, ze no kurcze.[/QUOTE]

Zdziwiłabyś się znam wiele ludzi, którzy nawet po skończeniu studiów wracają na rodzinny grajdołek i np. Budują się na działce obok, albo w tej samej wsi, albo pięterko u rodziców albo kupują mieszkanie nieopodal. I to wcale nie są ludzie z pokolenia moich rodziców, czyli 50+ a młodzi ludzie w okolicach mojego wieku.
Poza tym - tak, przez pierwsze kilka miesiący tęskni się za rodzicami, i jest to normalne - 18 lat z nimi mieszkasz, a potem nagle elo, i mieszkasz z innymi studentami.
Większość moich znajomych na początku studiów jeździła do domów co tydzień, niektórzy potrafili np. W piątek przyjść z torbą czy walizka na zajęcia, żeby od razu po zajęciach lecieć na dworzec i do domu, i wracać w poniedziałek o 4-5 rano, byleby noc w domu przespać.
Im dalej w studia tym te powroty do domu były rzadsze i rzadsze, czasem raz w miesiącu, czasem raz na 2 miesiące, bo ludzie po prostu zaczęli "nowe życie" w miejscu, w którym studiują.
Ale na początku jestem pewna, że dobre 80% jeździło do domku co tydzień
Natomiast ja dojezdzalam na uczelnie 50 km 4 lata (bo jeden rok Mieszkałam w mieście, w którym studiowałam), i o ile ma się dobry dojazd, to uważam, że to żadna tragedia. Wsiadałam na przystanku ok 500 m od domu, wysiadałam kilometr od domu. W zimę było trochę chu*wo, bo jednak trzeba było kawałek dojść, ale często gęsto np, kierowca autobusu godził się mnie podrzucić trochę bliżej domu, bo ostatnia trasa.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-02-17, 08:31   #50
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 072
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Ależ pojazd po dziewczynie. Młoda jest, dopiero zaczęła studia, wszystko jest dla niej nowe, rozłąka z rodzicami też. Nie dziwię się, że się miota i czuje rozdarta. Ale do meritum, zaoczne odradzam, skończyłam jeden kierunek dziennie, a drugi zaocznie i bez porównania. Na zaocznych jest dużo mniej materiału, pod względem naukowym dużo się traci. A co do uczelni, to raczej bym się przeniosła na lepszą, odwiedziny z czasem uda wam się ogarnąć i unormować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-17, 08:59   #51
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Zdziwiłabyś się znam wiele ludzi, którzy nawet po skończeniu studiów wracają na rodzinny grajdołek i np. Budują się na działce obok, albo w tej samej wsi, albo pięterko u rodziców albo kupują mieszkanie nieopodal. I to wcale nie są ludzie z pokolenia moich rodziców, czyli 50+ a młodzi ludzie w okolicach mojego wieku.
Poza tym - tak, przez pierwsze kilka miesiący tęskni się za rodzicami, i jest to normalne - 18 lat z nimi mieszkasz, a potem nagle elo, i mieszkasz z innymi studentami.
Większość moich znajomych na początku studiów jeździła do domów co tydzień, niektórzy potrafili np. W piątek przyjść z torbą czy walizka na zajęcia, żeby od razu po zajęciach lecieć na dworzec i do domu, i wracać w poniedziałek o 4-5 rano, byleby noc w domu przespac

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
No to ja mam inne doświadczenia. Ale ja pochodzę z wsi na końcu świata i zamieszkałam w internacie w wieku 15 lat zeby móc chodzić do liceum. Wtedy wracalam do domu raz na tydzień/dwa. Nie tęskniłam, tylko cieszylam się i korzystałam z tego, że pierwszy raz mieszkam w mieście, a podobnie jak autorka jestem jedynaczką. Inne koleżanki z internatu miały w większości takie samo podejście. Na studiach też mało kto zjeżdżał do domu co weekend i dziwnie się na taka osobę patrzyło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-17, 09:06   #52
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Zdziwiłabyś się znam wiele ludzi, którzy nawet po skończeniu studiów wracają na rodzinny grajdołek i np. Budują się na działce obok, albo w tej samej wsi, albo pięterko u rodziców albo kupują mieszkanie nieopodal. I to wcale nie są ludzie z pokolenia moich rodziców, czyli 50+ a młodzi ludzie w okolicach mojego wieku.
Poza tym - tak, przez pierwsze kilka miesiący tęskni się za rodzicami, i jest to normalne - 18 lat z nimi mieszkasz, a potem nagle elo, i mieszkasz z innymi studentami.
Większość moich znajomych na początku studiów jeździła do domów co tydzień, niektórzy potrafili np. W piątek przyjść z torbą czy walizka na zajęcia, żeby od razu po zajęciach lecieć na dworzec i do domu, i wracać w poniedziałek o 4-5 rano, byleby noc w domu przespać.
Im dalej w studia tym te powroty do domu były rzadsze i rzadsze, czasem raz w miesiącu, czasem raz na 2 miesiące, bo ludzie po prostu zaczęli "nowe życie" w miejscu, w którym studiują.
Ale na początku jestem pewna, że dobre 80% jeździło do domku co tydzień
Natomiast ja dojezdzalam na uczelnie 50 km 4 lata (bo jeden rok Mieszkałam w mieście, w którym studiowałam), i o ile ma się dobry dojazd, to uważam, że to żadna tragedia. Wsiadałam na przystanku ok 500 m od domu, wysiadałam kilometr od domu. W zimę było trochę chu*wo, bo jednak trzeba było kawałek dojść, ale często gęsto np, kierowca autobusu godził się mnie podrzucić trochę bliżej domu, bo ostatnia trasa.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
To u mnie chyba nikt tak nie jeździł. A jak już to nie do rodziców, a znajomych czy tam partnerów z rodzinnego miasteczka. Większość moich znajomych jak miało rodziny dalej niż 1h drogi to jeździło tylko na święta.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-17, 10:40   #53
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

tinkerver2, Ty się nie obraź, ale z tego co kojarzę, studiowałaś w CK, prawda? A wyjazd do CK to nie jest tak naprawdę taki wyjazd do dużego miasta na dużą uczelnię na studia. Tu raczej studiują okoliczni mieszkańcy, którzy mają trochę inne plany na życie i często gęsto się z domy nie wyprowadzają tak naprawdę i mentalnie. A biorąc pod uwagę lokalny rynek pracy, a w zasadzie jego brak, to zwykle jest im wszystko jedno, co studiują, bo zwykle nikt nawet nie myśli poważnie o pracy w zawodzie, bo jej tu nie ma. To raczej jest plan: wybuduję się obok rodziców, a potem jakoś wyżyjemy (na przykład z sezonowych wyjazdów za granicę).

Ludzie wyjeżdżający na studia dalej zachowywali się nieco inaczej, bo i inne mieli podejście. Po pierwsze byli bardziej zdecydowani, żeby jednak tam zostać i realnie znaleźć pracę w zawodzie, więc to normalne, że byli bardziej mentalnie wyprowadzeni. To nie jest tylko kwestia odległości, ale podejścia do życia.

Mniej więcej pamiętam jeszcze jak to wyglądało u moich znajomych. Jak ktoś nie miał parcia albo się nigdzie indziej nie dostał, to lądował w CK, ale zwykle okraszał to filozoficzną konstatacją, że po studiach i tak pracy nie ma i planował zostanie z rodzicami, zarejestrowanie się w pośredniaku i ewentualny wyjazd sezonowy za pracą. Kiedy jednak komuś udało się wyrwać na lepszą uczelnię do większego miasta, to zwykle nie myślał o powrocie i szybko mentalnie się tam przenosił, a to się zwykle też wiązało z jednak rzadszym jeżdżeniem do rodziców. Też już na pierwszym roku jeździłam tylko na święta, bo jednak zawsze było coś ważniejszego do roboty: a to imprezy z nowymi znajomymi, a to jakieś praktyki podłapałam, a to wolałam jechać do chłopaka. To był raczej standard.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-17, 11:22   #54
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
tinkerver2, Ty się nie obraź, ale z tego co kojarzę, studiowałaś w CK, prawda? A wyjazd do CK to nie jest tak naprawdę taki wyjazd do dużego miasta na dużą uczelnię na studia. Tu raczej studiują okoliczni mieszkańcy, którzy mają trochę inne plany na życie i często gęsto się z domy nie wyprowadzają tak naprawdę i mentalnie. A biorąc pod uwagę lokalny rynek pracy, a w zasadzie jego brak, to zwykle jest im wszystko jedno, co studiują, bo zwykle nikt nawet nie myśli poważnie o pracy w zawodzie, bo jej tu nie ma. To raczej jest plan: wybuduję się obok rodziców, a potem jakoś wyżyjemy (na przykład z sezonowych wyjazdów za granicę).



Ludzie wyjeżdżający na studia dalej zachowywali się nieco inaczej, bo i inne mieli podejście. Po pierwsze byli bardziej zdecydowani, żeby jednak tam zostać i realnie znaleźć pracę w zawodzie, więc to normalne, że byli bardziej mentalnie wyprowadzeni. To nie jest tylko kwestia odległości, ale podejścia do życia.



Mniej więcej pamiętam jeszcze jak to wyglądało u moich znajomych. Jak ktoś nie miał parcia albo się nigdzie indziej nie dostał, to lądował w CK, ale zwykle okraszał to filozoficzną konstatacją, że po studiach i tak pracy nie ma i planował zostanie z rodzicami, zarejestrowanie się w pośredniaku i ewentualny wyjazd sezonowy za pracą. Kiedy jednak komuś udało się wyrwać na lepszą uczelnię do większego miasta, to zwykle nie myślał o powrocie i szybko mentalnie się tam przenosił, a to się zwykle też wiązało z jednak rzadszym jeżdżeniem do rodziców. Też już na pierwszym roku jeździłam tylko na święta, bo jednak zawsze było coś ważniejszego do roboty: a to imprezy z nowymi znajomymi, a to jakieś praktyki podłapałam, a to wolałam jechać do chłopaka. To był raczej standard.
Xddd no przecież o tym pisze - że większość ludzi im dalej w studia tym rzadziej jechali do domów. Ale znam też takich, którzy szybko (nie tylko po studiach w ck) wracali do domu i budowali się w okolicy rodziców.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-17, 12:42   #55
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 072
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Ale nie ma nic złego w tęsknocie za rodzicami. Jeśli ma się fajne układy w domu i lubi się spędzać czas z rodziną, to jasne, że się tęskni. Nie dla każdego imprezy z przypadkowymi znajomymi są atrakcyjniejsze niż czas z najbliższymi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-17, 12:49   #56
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

w którymś momencie można się nieźle zdziwić, gdy się zrozumie, że nie ma znajomych z którymi można by wyjść wieczorem, bo każdy wolny czas spędza się jeżdżąc do rodziców

człowiek potrzebuje towarzystwa ludzi w swoim wieku
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-17, 13:02   #57
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
Ale nie ma nic złego w tęsknocie za rodzicami. Jeśli ma się fajne układy w domu i lubi się spędzać czas z rodziną, to jasne, że się tęskni. Nie dla każdego imprezy z przypadkowymi znajomymi są atrakcyjniejsze niż czas z najbliższymi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tylko że ci przypadkowo poznani znajomi z czasem mogą stać się najbliższymi, z niektórymi można się na przykład hajtnąć i rozmnożyć, a z innymi zaprzyjaźnić na całe życie. Czaisz?
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-17, 13:09   #58
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
Ale nie ma nic złego w tęsknocie za rodzicami. Jeśli ma się fajne układy w domu i lubi się spędzać czas z rodziną, to jasne, że się tęskni. Nie dla każdego imprezy z przypadkowymi znajomymi są atrakcyjniejsze niż czas z najbliższymi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Autorka nie ma fajnych rodziców tylko zaburzoną matkę, która niszczy jej psychikę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-17, 13:13   #59
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Tylko że ci przypadkowo poznani znajomi z czasem mogą stać się najbliższymi, z niektórymi można się na przykład hajtnąć i rozmnożyć, a z innymi zaprzyjaźnić na całe życie. Czaisz?
Ale po co to komu Siedzenie w domciu jest fajniejsze. Partnera pewnie też rodzice wybiorą. A przyjaciele? Po co. Najważniejsza jestem ja, moje dzieci i najbliższa rodzina, reszta to plebs (tak, uważam, że potem takie osoby mają właśnie taką mentalność egoistów).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-17, 13:16   #60
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Wyprowadzka, a tęsknota za rodzicami...

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87594986]Autorka nie ma fajnych rodziców tylko zaburzoną matkę, która niszczy jej psychikę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To druga sprawa. Jeśli się ulegnie takiemu rodzicowi, dość łatwo wylądować na pozycji niezaradnego życiowo dorosłego wiecznie mieszkającego z rodzicami, który nie ma życia osobistego. Tacy rodzice niestety, świadomie lub nie, do tego dążą. dlatego zniechęcają dziecko do podejmowania wszystkich "dorosłych" aktywności.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-02-18 17:13:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:03.