Trójkąt- wątpliwości, przemyślenia, wymiana doświadczeń

[Klarissa]

Napisane przez A_D

Otóż mam problem - jak w tytule . Jestem z moim TŻ 4 lata, za dwa lata ślub, ja mam 21 on 22 lata to tak tytułem wstępu, żeby chociaż trochę nakreślić sytuację. Chodzi o to, że mój TŻ czasami "przebąkuje" że bardzo marzy mu się TRÓJKĄT . Oczywiście nie ma mowy o jakimkolwiek zmuszaniu mnie, sama też wiem, że nie powinnam robić czegoś takiego wbrew sobie. Z punktu mojego tż wygląda to tak: robi delikatne, nieśmiałe aluzje, jak mówie, że mi przykro tego słuchać i że pewnie ja mu nie wystarczam mówi, że wcale tak nie jest i się zamyka (mam wrażenie, że głupio mu, że mnie zasmucił), ponadto tłumaczy, że dla faceta to "całkiem co innego" bo chodzi tylko o doznania "erotyczne" - czysty seks (dla mnie to brzmi jak odruch typowo zwierzęcy). Dodam, że on przede mną miał dwie partnerki, natomiast dla mnie był pierwszy. Trochę na przekór jemu powiedziałam, że ja także chciałabym się wdać w namiętny romans, żeby spróbować jak to jest z innym (moja fantazja, która pozostaje tylko w sferze fantazji i nie mam zamiaru jej spełnić) to powiedział, że to co innego bo kobiety angażują się emocjonalnie. Dodam jeszcze, że zasugerowałam mu, że skoro w tym wieku nie wystarcza mu jedna partnerka (a raczej już mu się nudzi ) to na pewno kiedyś mnie zdradzi więc nie wiem czy chce z nim być, jego odpowiedz - że jakby chciał mnie zdradzić to by się mnie nie pytał, a chce to zrobić ze mną a nie za moimi plecami. Ja rozumiem, że 90% facetów ma fantazje na temat trójkąta, ale chyba nie każdy mówi o tym swojej dziewczynie. Fakt, że jesteśmy w każdej sprawie ze sobą szczerzy i nie ma między nami tematów tabu, ale sama nie wiem czy On nie przesadza. Proszę Was zatem o chłodne ocenienie sytuacji - czy powinnam się tym przejmować, czy raczej nie tworzyć sztucznie problemów? z góry dziękuje

Twój facet ma po prostu podwójną moralność - uważa, że on może mieć wiele partnerek bo jest mężczyzną i "ma do tego prawo bo to co innego" a ty nie możesz mieć innego partnera niż on bo jesteś kobietą - jego własnością i nie masz prawa sobą rozporządzać. Zastanów się czy chcesz być z kimś takim na zawsze...

Z własnego doświadczenia powiem, że my kobiety tak samo możemy uprawiać seks tylko dla przyjemności jak i mężczyźni. Wcale nie musimy się angażować. Nie jestem zwolenniczką trójkątów ani innych dziwnych konfiguracji, wg mnie w łóżku jest miejsce tylko dla mnie i mojego męża, ale jakby mi facet wyskakiwał z takimi prostackimi poglądami jak twój chłopak to nie wiem czy w ogóle doszło by do ślubu...

Niby ten twój chłopak taki erotycznie śmiały i nowoczesny, że aż trójkąty mu w głowie, a tak w sumie to zaścianek wsiowy z niego wyłazi i słoma aż szeleści na głos...

[6agi]

Napisane przez A_D

tłumaczy, że dla faceta to "całkiem co innego" bo chodzi tylko o doznania "erotyczne" - czysty seks (dla mnie to brzmi jak odruch typowo zwierzęcy).

z tym się muszę zgodzić, faceci inaczej podchodzą do sexu; dla nich to właśnie SEX a dla kobiety przeżycie z kimś kogo kocha, kobiety angażują się emocjonalnie, oddają się kochającemu meżowi, partnerowi, faceci nie podchodzą do tego w ten sposób - dla nich to czysta przedmiotowość;

sprawa jest z jednej prosta - albo chcesz albo nie

trudniej jest się umówić i przełamać jakieś bariery o ile takowe są, kompleksy czy wstyd przed kimś nowym;

swoją drogą to dobre urozmaicenie "łóżkowych" spraw

[elvegirl]

Napisane przez 6agi

z tym się muszę zgodzić, faceci inaczej podchodzą do sexu; dla nich to właśnie SEX a dla kobiety przeżycie z kimś kogo kocha, kobiety angażują się emocjonalnie, oddają się kochającemu meżowi, partnerowi, faceci nie podchodzą do tego w ten sposób - dla nich to czysta przedmiotowość

Stereotyp.

[Klarissa]

Napisane przez 6agi

z tym się muszę zgodzić, faceci inaczej podchodzą do sexu; dla nich to właśnie SEX a dla kobiety przeżycie z kimś kogo kocha, kobiety angażują się emocjonalnie, oddają się kochającemu meżowi, partnerowi, faceci nie podchodzą do tego w ten sposób - dla nich to czysta przedmiotowość;

Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Bo ja znam mężczyzn, którzy podchodzą do seksu bardzo uczuciowo, znam też kobiety, które podchodzą do seksu bardzo przedmiotowo. Nie zauważyłam żadnej reguły w tym, że jedna płeć traktuje seks inaczej niż druga - różnice wynikają ze sposobu wychowania a nie z płci.

Powtarzacie jakieś mity z epoki babć, których zadaniem było usprawiedliwienie dlaczego facet może zdradzać lub mieć wiele partnerek, a kobieta ma być jak ta lilija czysta co by Misiaczek miał 100% pewności, że błonka była i dzidziuś na pewno jest jego

Niby tacy nowocześni, życie trójkątem urozmaicają a poglądy mają jak z głębokiego średniowiecza.

[sine.ira]

Napisane przez Klarissa

Niby tacy nowocześni, życie trójkątem urozmaicają a poglądy mają jak z głębokiego średniowiecza.

Prawda ? To jest właśnie jedna z tego rodzaju głupot powszechnie funkcjonujących, że jak ją widzę/słyszę to mi się nóż w kieszeni otwiera. Brak słów po prostu...

[ohjames]

Widze że wszystkie jestescie bardzo oburzone trojkatem 2 kobiety-1 facet ale co gdyby wasz teżet zaproponował zaproszenie do sypialni swojego kolegi - czyli 2 m - 1 k? Ktos tu wczesniej napisal o byciu w centrum zainteresowania - w tej sytuacji kobieta ma 100% gwarancji na bycie w centrum hie hie

[Neciak89]

Napisane przez ohjames

Widze że wszystkie jestescie bardzo oburzone trojkatem 2 kobiety-1 facet ale co gdyby wasz teżet zaproponował zaproszenie do sypialni swojego kolegi - czyli 2 m - 1 k? Ktos tu wczesniej napisal o byciu w centrum zainteresowania - w tej sytuacji kobieta ma 100% gwarancji na bycie w centrum hie hie

Chciałam zauważyć, że faceci mają najczęściej odruch wymiotny jeśli chodzi o MKM, więc szansa na to co mówisz jest znikoma ;p

[karolynka90]

Napisane przez Neciak89

Chciałam zauważyć, że faceci mają najczęściej odruch wymiotny jeśli chodzi o MKM, więc szansa na to co mówisz jest znikoma ;p

haha racja
kiedys dla jaj spytalam TZa co o tym mysli, to tak wlasnie zareagowal

[Neciak89]

Napisane przez karolynka90

haha racja
kiedys dla jaj spytalam TZa co o tym mysli, to tak wlasnie zareagowal

A mój zacytował Hanka Moody'ego z "Californication" ;p

[szmyrk]

Napisane przez sine.ira

Dobrze, że za dwa lata ten ślub to jeszcze masz sporo czasu, żeby się rozmyślić.
Bo Twój ukochany planuje sobie jeszcze w życiu trochę poużywać. Czy z Twoją "zgodą" czy bez niej - stanie się to prędzej czy później. No i ta podwójna moralność...naprawdę ciągle jeszcze widzisz w nim kandydata na męża ?

Celnie, pieknie, w sam srodeczek - zgadzam sie w 100%, niestety

Napisane przez Klarissa

Twój facet ma po prostu podwójną moralność - uważa, że on może mieć wiele partnerek bo jest mężczyzną i "ma do tego prawo bo to co innego" a ty nie możesz mieć innego partnera niż on bo jesteś kobietą - jego własnością i nie masz prawa sobą rozporządzać. Zastanów się czy chcesz być z kimś takim na zawsze...

Z własnego doświadczenia powiem, że my kobiety tak samo możemy uprawiać seks tylko dla przyjemności jak i mężczyźni. Wcale nie musimy się angażować. Nie jestem zwolenniczką trójkątów ani innych dziwnych konfiguracji, wg mnie w łóżku jest miejsce tylko dla mnie i mojego męża, ale jakby mi facet wyskakiwał z takimi prostackimi poglądami jak twój chłopak to nie wiem czy w ogóle doszło by do ślubu...

Niby ten twój chłopak taki erotycznie śmiały i nowoczesny, że aż trójkąty mu w głowie, a tak w sumie to zaścianek wsiowy z niego wyłazi i słoma aż szeleści na głos...

Dokladnie, nie inaczej

Napisane przez 6agi

z tym się muszę zgodzić, faceci inaczej podchodzą do sexu; dla nich to właśnie SEX a dla kobiety przeżycie z kimś kogo kocha, kobiety angażują się emocjonalnie, oddają się kochającemu meżowi, partnerowi, faceci nie podchodzą do tego w ten sposób - dla nich to czysta przedmiotowość

Bla, bla, bla. Wszyscy faceci sa tacy sami, kobiety tez sie miedzy soba nie roznia, Ty zas wiesz o nich wszystko

[Klarissa]

Napisane przez ohjames

Widze że wszystkie jestescie bardzo oburzone trojkatem 2 kobiety-1 facet ale co gdyby wasz teżet zaproponował zaproszenie do sypialni swojego kolegi - czyli 2 m - 1 k? Ktos tu wczesniej napisal o byciu w centrum zainteresowania - w tej sytuacji kobieta ma 100% gwarancji na bycie w centrum hie hie

Dla mnie jedyny akceptowalny układ to 1 mężczyzna i 1 kobieta w 1 łóżku. Mnie to daje szczęście, satysfakcję, poczucie bezpieczeństwa i sprawia, że czuję się kochana, ważna i niezastąpiona. Seks we 3 raczej rzadko daje te wszystkie elementy na raz i to wszystkim 3 osobom.

Zauważ, że autorka wątku wcale nie chce żadnego trójkąta, a nawet otwarcie mówiła swojemu chłopakowi, że taki "układ" będzie oznaczał koniec związku - więc najwyraźniej ją seks we 3 nie interesuje. To mężczyzna zachowuje się bardzo egoistycznie przedkładając swoje potrzeby i fantazje nad uczucia partnerki i jeszcze tłumacząc to w prostacki sposób, powołując się na stereotypy i poglądy z czasów naszych babć. To raczej nie świadczy o jego otwartości i nowoczesności - wręcz przeciwnie.

Facet o takiej mentalności umie wytłumaczyć wszystko co zrobi - od zdrady "bo ona nie chciała/nie mogła/była w ciąży/bo on musiał/bo facet musi" nawet po bicie żony "bo sama zasłużyła/zaczęła/sprowokowała"... jeśli ktoś nie szanuje kobiet, nie obchodzą go uczucia partnerki ani jej potrzeby to nie wróżę takiemu związkowi nic dobrego i fantazje seksualne nie mają tutaj nic do rzeczy - są jedynie ilustracją i tłem do złego charakteru faceta. Ja bym nie chciała związku z kimś, kto uważa, że jest moim panem i władcą mogącym rozporządzać mną i moim życiem intymnym. Takie poglądy powinny wymrzeć dawno temu, w czasach rewolucji seksualnej lat 60-tych.

Sorry, ale otwartość seksualna to nie jest kombinowanie w milionach konfiguracji i z wieloma osobami - chyba trochę niektórzy źle pojmują zagadnienie. Otwartość seksualna to akceptacja dla swojego ciała, swojej seksualności - to koncepcja w której chodzi o radość z seksu "uprawianego" tak jak poszczególne osoby lubią - jeśli to będzie po ciemku i pod kołdrą bo para tak chce i to im sprawia radość to właśnie tak ma być. Chodzi o to, by seks dawał szczęście a partnerzy czyli wzajemną radość - w taki sposób, jaki uznają dla siebie dobry. Można się przespać z 500 partnerami w 1000 różnych pozycji a poglądy mieć zdecydowanie zamknięte i wąskie horyzonty. Niektórym otwartość myśli się z rozwiązłością.

Po to człowiek się rozwijał i wypracował etykę i moralność żeby nie wracać do pierwotnych instynktów i zachowań z czasów wspólnej jaskini...

[201803290936]

Napisane przez ohjames

Widze że wszystkie jestescie bardzo oburzone trojkatem 2 kobiety-1 facet ale co gdyby wasz teżet zaproponował zaproszenie do sypialni swojego kolegi - czyli 2 m - 1 k? Ktos tu wczesniej napisal o byciu w centrum zainteresowania - w tej sytuacji kobieta ma 100% gwarancji na bycie w centrum hie hie

Powiedziałabym mu, że go nie poznaję i żeby się zastanowił, czy chce takimi pomysłami zabić nasz związek. Ewentualnie kupiłabym mu młotek i kazała się nim porządnie walnąć w łeb. Na szczęście nie związałam się z amatorem takich zabaw i oby tak pozostało.

[karolynka90]

Napisane przez Neciak89

A mój zacytował Hanka Moody'ego z "Californication" ;p

czyli..? bo nie ogladalam

[askor90]

Hmm... Za każdym razem jak mój TŻ mnie pyta jaką mam fantazję, zawsze mówię o jakiejś związanej z Nim, bo tylko takowe miewam. Jak ja pytam Jego, mówi, że trójkąt za każdym razem na pierwszym miejscu, potem czasem coś wspomnie o mnie. Powiedziałam, że nawet mowy nie ma, że nie wyobrażam sobie, żeby jakiś inny mężczyzna mnie dotykał, i że nie zniosłabym widoku Jego dotykającego inną kobietę. Dla mnie byłby to koniec. Za jakieś dwa miesiące od tamtej sytuacji znowu wspomniał o tym, powiedziałam już klarownie, że będzie musiał zmienić dziewczynę w takim wypadku. Powiedział, że w takim wypadku po prostu nigdy do tego nie dojdzie, ale był zawiedziony. Też miałam wtedy poczucie, zresztą dalej mam, że skoro On po roku związku powiedział mi o tym, i to jeszcze w tydzień po naszym pierwszym razie, chyba nie zadowalam Go do końca.
Zresztą w naszym związku dużo jest takich czarnych kart...


---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez ohjames

Widze że wszystkie jestescie bardzo oburzone trojkatem 2 kobiety-1 facet ale co gdyby wasz teżet zaproponował zaproszenie do sypialni swojego kolegi - czyli 2 m - 1 k? Ktos tu wczesniej napisal o byciu w centrum zainteresowania - w tej sytuacji kobieta ma 100% gwarancji na bycie w centrum hie hie

Coś mi się wydaję, że mój TŻ przystałby na to (kobieta i 2 mężczyzn), i to wcale nie w celu kopulowania z facetem, raczej w celach obserwacyjnych
Boję się go o to nawet zapytać.

[karolynka90]

Napisane przez askor90

Hmm... Za każdym razem jak mój TŻ mnie pyta jaką mam fantazję, zawsze mówię o jakiejś związanej z Nim, bo tylko takowe miewam. Jak ja pytam Jego, mówi, że trójkąt za każdym razem na pierwszym miejscu, potem czasem coś wspomnie o mnie. Powiedziałam, że nawet mowy nie ma, że nie wyobrażam sobie, żeby jakiś inny mężczyzna mnie dotykał, i że nie zniosłabym widoku Jego dotykającego inną kobietę. Dla mnie byłby to koniec. Za jakieś dwa miesiące od tamtej sytuacji znowu wspomniał o tym, powiedziałam już klarownie, że będzie musiał zmienić dziewczynę w takim wypadku. Powiedział, że w takim wypadku po prostu nigdy do tego nie dojdzie, ale był zawiedziony. Też miałam wtedy poczucie, zresztą dalej mam, że skoro On po roku związku powiedział mi o tym, i to jeszcze w tydzień po naszym pierwszym razie, chyba nie zadowalam Go do końca.
Zresztą w naszym związku dużo jest takich czarnych kart...


---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------




Coś mi się wydaję, że mój TŻ przystałby na to (kobieta i 2 mężczyzn), i to wcale nie w celu kopulowania z facetem, raczej w celach obserwacyjnych
Boję się go o to nawet zapytać.

co do pierwszej czesci Twojego postu, wcale Ci sie nie dziwie, ze masz takie poczucie.. czulabym sie tak samo.

co do drugiej czesci, jestes pewna, ze on Cie kocha? wybacz takie pytanie, ale wiem, ze mj TZ nie wyobraza sobie jak inny facet moglby mnie dotknac, co dopiero gdyby mial na to patrzec..
ja na Twoim miejscu chyba spytalabym go o taki uklad (MKM), tak po prostu, zeby wiedziec co on o tym mysli..

[201803290936]

Napisane przez askor90

Hmm... Za każdym razem jak mój TŻ mnie pyta jaką mam fantazję, zawsze mówię o jakiejś związanej z Nim, bo tylko takowe miewam. Jak ja pytam Jego, mówi, że trójkąt za każdym razem na pierwszym miejscu, potem czasem coś wspomnie o mnie. Powiedziałam, że nawet mowy nie ma, że nie wyobrażam sobie, żeby jakiś inny mężczyzna mnie dotykał, i że nie zniosłabym widoku Jego dotykającego inną kobietę. Dla mnie byłby to koniec. Za jakieś dwa miesiące od tamtej sytuacji znowu wspomniał o tym, powiedziałam już klarownie, że będzie musiał zmienić dziewczynę w takim wypadku. Powiedział, że w takim wypadku po prostu nigdy do tego nie dojdzie, ale był zawiedziony. Też miałam wtedy poczucie, zresztą dalej mam, że skoro On po roku związku powiedział mi o tym, i to jeszcze w tydzień po naszym pierwszym razie, chyba nie zadowalam Go do końca.
Zresztą w naszym związku dużo jest takich czarnych kart...
(...)

Aż mi się smutno zrobiło, gdy to przeczytałam. Z drugiej strony takiego masz faceta, jakiego sobie wybrałaś i sama decydujesz o tym z kim jesteś.

[Neciak89]

Napisane przez karolynka90

czyli..? bo nie ogladalam

To było coś w rodzaju "tylko pod warunkiem, że nie skrzyżujemy 'mieczy'", w sensie, że się obaj nie dotkną ;p

[karolynka90]

Napisane przez Neciak89

To było coś w rodzaju "tylko pod warunkiem, że nie skrzyżujemy 'mieczy'", w sensie, że się obaj nie dotkną ;p

[gosza_m]

A_D jeśli nie chcesz, nie rób tego. I pod żadnym pozorem nie broń faceta. Z ciekawości możesz spokojnie zaproponować wspomnianą już wcześniej konfigurację mężczyzna-kobieta- mężczyzna, ciekawe co wtedy powie???
Ciekawe jakby się czuł widząc innego faceta na swoim miejscu i przede wszystkim będąc na uboczu.
A nawet gdybyś się zgodziła, to co??? On zaprosi Waszą wspólną znajomą, dziewczynę, która go 'podnieca' i jak się wtedy będziesz czuła??? Czy będziesz mogła dalej żyć z mężczyzną, który nie kryje się z tym, że chciałby się przespać z innymi kobietami.

Osobiście nie mam nic przeciwko trójkątom, ale nie w stałych związkach. Bez jakichkolwiek zobowiązać doświadczenie takowe jest przyjemne, jednak będąc z kimś jedna lub druga strona poczuje się dotknięta....Nie wyobrażam sobie ani mojego faceta w akcji z inna kobietą, ani siebie w akcji z innym mężczyzną, bądź kobietą. W miłości liczą się tylko 2 osoby, w łóżku tak samo!
Jeśli faktycznie bardzo Cie kocha i chce Ciebie poślubić to nie będzie dalej wałkować tego tematu, jeśli mu powiesz raz i porządnie, że to nie dla Ciebie.

[tofaniutka]

Napisane przez zagubiona89r

Pewnie od zwolenniczek się mi oberwie za to co napiszę ale:

-jak dla mnie gość szuka wybiegu dla legalnej zdrady.

Dlaczego? Ano dlatego, że zna już Twoje zdanie na ten temat. Wie, że Ciebie to nie kręci co najwyżej zrani. A mimo to ciągle do tematu wraca. Ja się nie dziwię, że odbierasz tak a nie inaczej bo myślałabym dokładnie tak samo.

A najbardziej mnie wkurza to, że on twierdzi, że kobiety to co innego itd itp. Mamy z Tż znajomych, którzy się niemal zdecydowali na trójkąt z kimś tam (długa historia) i mój Tż stwierdził, że dla niego ktoś trzeci w łóżku to koniec miłości, bo nie można obojętnie czy z podnieceniem patrzeć jak druga osoba, ta nasza ukochana, jedyna, kocha się z kimś innym. I ja się z nim zgadzam

zgadzam sie i moj mężczyzna tak samo mysli... umarłabym na zawał jakbym zobaczyła jak mój chłopak że tak brzydko powiem p****inną. Ja nawet tego nie potrafię sobie wyobrazić....

[Polly_]

Napisane przez tofaniutka

zgadzam sie i moj mężczyzna tak samo mysli... umarłabym na zawał jakbym zobaczyła jak mój chłopak że tak brzydko powiem p****inną. Ja nawet tego nie potrafię sobie wyobrazić....

dokładnie
a co byś powiedziała na trójkąt Ty-samotna i 2 prawie obcych facetów

[elvegirl]

Napisane przez Polly_

dokładnie
a co byś powiedziała na trójkąt Ty-samotna i 2 prawie obcych facetów

Ja to dziękuję, zadowolenie jednocześnie dwóch panów to nie na moją kondycję

No i qrcze...nie wiem, za dużo filmów xxx chyba ale jednak jakoś zawsze lepsze wrażenie na mnie robił trójkąt KMK... i w takowym uczestniczyłam MKM...nie...jakoś to...tak...trochę...poniż ająco mi wyglądało zawsze...

[Fruchtgeele]

Napisane przez Polly_

dokładnie
a co byś powiedziała na trójkąt Ty-samotna i 2 prawie obcych facetów

wiem,że to dziwnie zabrzmi,ale CO TO ZA ATRAKCJA 2 facetów? jakoś nudą wieje, co to ja chłopa nie widziałam?

[elvegirl]

Fruchtgelle, oplułam monitor

[tofaniutka]

a ja odmówiłabym każdej propozycju czy to układ KMK czy MKM to podziękuję... ja moim facetem dzielić się nie będę bo jest tylko mój a zdradzać też go nie zamierzam

[Fruchtgeele]

Napisane przez elvegirl

Fruchtgelle, oplułam monitor

kiedy to sama prawda!

[elvegirl]

Napisane przez tofaniutka

a ja odmówiłabym każdej propozycju czy to układ KMK czy MKM to podziękuję... ja moim facetem dzielić się nie będę bo jest tylko mój a zdradzać też go nie zamierzam

Ale Polly zaproponowała hipotetyczne rozważanko co byś myślała o trójkącikach gdybyś była wolna

[tofaniutka]

Napisane przez A_D

Nie chciałabym usprawiedliwiać mojego TŻ ale czy wy czasem nie macie fantazji na temat innych facetów? \

może was zaskoczę , ale ja nie mam fantazji. Każda moja myśl erotyczna to - MÓJ CHŁOPAK nie wiem jak będzie dalej ale na razie pragnęłam przez cały czas trwania związku - tylko jego

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez elvegirl

Ale Polly zaproponowała hipotetyczne rozważanko co byś myślała o trójkącikach gdybyś była wolna

jak byłam wolna to jakoś nigdy o tym nie myślałam a ty chyba pisałś że uczestniczyłaś w układzie KMK i jak to wyglądało? ON- najpierw ciebie potem ją??? I tak sobie wzajemnie patrzyłyście jak on was... ten teges)))

[elvegirl]

Napisane przez tofaniutka

jak byłam wolna to jakoś nigdy o tym nie myślałam a ty chyba pisałś że uczestniczyłaś w układzie KMK i jak to wyglądało? ON- najpierw ciebie potem ją??? I tak sobie wzajemnie patrzyłyście jak on was... ten teges)))

Żadna nie siedziała bezczynnie Poza tym wiesz...on był przez nas totalnie zdominowany, i to nie "on nas", tylko my jego (podpuścił nas, że to dla faceta takie boskie, że jest obskakiwany przez dwie baby, to stwierdziłyśmy, że mu pokażemy jak to się odbywa w realu, a nie w pornolkach hie hie hie).
Np. sytuacja, że on robi jednej dobrze ustami, a ona w tym czasie robi to samo drugiej, która z kolei zajmuje się nim. Albo obie się nim zajmowałyśmy jednocześnie...albo on nami...w końcu ma dwie ręce, nie? A sam stosunek...? On ją na pieska, a ona mi w tym czasie buzi i palcówka Ja z nim ja jeźdźca, on w tym czasie minetkę jej, my sobie buzi
Oj było konfiguracji...
Tak czy inaczej noc była dla niego zdecydowanie bardziej męcząca niż to sobie wyobrażał marząc i śniąc o takim trójkącie

[tofaniutka]

Napisane przez elvegirl

Żadna nie siedziała bezczynnie Poza tym wiesz...on był przez nas totalnie zdominowany, i to nie "on nas", tylko my jego (podpuścił nas, że to dla faceta takie boskie, że jest obskakiwany przez dwie baby, to stwierdziłyśmy, że mu pokażemy jak to się odbywa w realu, a nie w pornolkach hie hie hie).
Np. sytuacja, że on robi jednej dobrze ustami, a ona w tym czasie robi to samo drugiej, która z kolei zajmuje się nim. Albo obie się nim zajmowałyśmy jednocześnie...albo on nami...w końcu ma dwie ręce, nie? A sam stosunek...? On ją na pieska, a ona mi w tym czasie buzi i palcówka Ja z nim ja jeźdźca, on w tym czasie minetkę jej, my sobie buzi


Oj było konfiguracji...
Tak czy inaczej noc była dla niego zdecydowanie bardziej męcząca niż to sobie wyobrażał marząc i śniąc o takim trójkącie

uhuhu nie zdecydowałabym się to masz niejako szersze obeznanie z seksem ja tylko we dwoje kiedyś na żarty pytałam mojego chłopaka o trójkącik "chyba chcesz się rozstać" - hehe oczywiście dodałam że dwie kobiety i on... stwierdził że zwariowałam - ale cieszę się że on ma takie poglądy