Oziębłe relacje z teściami

[PoPoo]

Lisbeth i limonka- wy się chyba urwalyscue z choinki, nie wierze ze ktoś byłby w stanie się tak zachować żeby nie otworzyć rodzinie drzwi do domu .

Chociaż jak Was znam to pewnie z rodzina nie utrzymujecie kontaktu

[Limonka2738]

Napisane przez PoPoo

Lisbeth i limonka- wy się chyba urwalyscue z choinki, nie wierze ze ktoś byłby w stanie się tak zachować żeby nie otworzyć rodzinie drzwi do domu .

Chociaż jak Was znam to pewnie z rodzina nie utrzymujecie kontaktu

Skąd mam wiedzieć, że to rodzina, jeśli nie otwieram i nawet nie sprawdzę, kto to?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez PoPoo

Lisbeth i limonka- wy się chyba urwalyscue z choinki, nie wierze ze ktoś byłby w stanie się tak zachować żeby nie otworzyć rodzinie drzwi do domu .

Chociaż jak Was znam to pewnie z rodzina nie utrzymujecie kontaktu

Ej weź-jeszcze się nie nauczyłaś, że trzeba brać przez połowę to co one mówią?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez PoPoo

Lisbeth i limonka- wy się chyba urwalyscue z choinki, nie wierze ze ktoś byłby w stanie się tak zachować żeby nie otworzyć rodzinie drzwi do domu .

Chociaż jak Was znam to pewnie z rodzina nie utrzymujecie kontaktu

Ja nie otwieram jak nie oczekuje nikogo
Nie znoszę niezapowiedzianych wizyt nie czuje obowiązku otwierania bo ktoś chciał wpaść do mnie na kawkę czy coś
Sama też nie wpadam

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87078540]Ja nie otwieram jak nie oczekuje nikogo
Nie znoszę niezapowiedzianych wizyt nie czuje obowiązku otwierania bo ktoś chciał wpaść do mnie na kawkę czy coś
Sama też nie wpadam[/QUOTE]Tak samo. Zresztą moja rodzina jest na tyle ogarnięta, że jak ktoś coś ode mnie chce to najpierw dzwoni i upewnia się czy mam czas. Nie wiem co w tym skomplikowanego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez PoPoo

Lisbeth i limonka- wy się chyba urwalyscue z choinki, nie wierze ze ktoś byłby w stanie się tak zachować żeby nie otworzyć rodzinie drzwi do domu .

Chociaż jak Was znam to pewnie z rodzina nie utrzymujecie kontaktu

1. I tak się nie dowiem kto to był, bo jak nie jestem umówiona to nawet nie podniosę tyłka żeby sprawdzić.
2. Nie widzę żadnych racjonalnych przesłanek do otwierania drzwi komuś tylko dlatego, że jest ze mną spokrewniony. Jeśli ktoś wpadłby na pomysł zaszczycenia mnie swoją obecnością bez zapowiedzi, to nie otworzyłabym nawet wiedząc kto to.
3. Owszem, utrzymuję kontakt z rodziną. Wyłącznie z tą częścią, która szanuje mój czas i prywatność.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Zaraz po tych ktorzy wpadaja bez zapowiedzi mam druga ulubione grupe chyba jeszcze bardziej denerwujące tych ktorzy nie wiedzą kiedy wyjść.z tymi typami mogę się ewentualnie spotkać u nich lub na mieście do mnie nie zapraszam