Finanse i rachunkowość czy technologia żywności i żyw. człowieka?

[MagGonagal]

Cześć dziewczyny,
Czy są tu osoby które studiują któreś z tych kierunków. Będę zdawać maturę z biologii rozszerzoną i zastanawiam się nad tymi właśnie kierunkami.
Lubię pracę z ludźmi, ciekawią mnie finanse jak i odżywianie itp. W technologii żywności boję się chemii na studiach ale widziałam że tylko w pierwszych semestrach jest. W finansach boję się pracy po, że będę mieć nudną pracę za biurkiem..
Wymyśliłam sobie, że chciałabym pracować kiedyś w sanepidzie czy czymś podobnym.

Generalnie będę wdzięczna za każdą opinię i z góry dziękuję

PS. dodam, że interesują mnie tylko studia w Poznaniu, na U. ekonomiczny nie mam szans bo trzeba mieć rozsz. z matmy, historii, geografii jeśli chodzi o finanse, ale jest też Uniwersytet POrzyrodniczy i tam ma wydział ekonomii ale boję się, że własnie te finanse są tam słabe, to już lepiej do Wyższej Szkoły Bankowej ale zależy mi na bezpłatnych studiach..

[zollla]

Napisane przez MagGonagal

Cześć dziewczyny,
Czy są tu osoby które studiują któreś z tych kierunków. Będę zdawać maturę z biologii rozszerzoną i zastanawiam się nad tymi właśnie kierunkami.
Lubię pracę z ludźmi, ciekawią mnie finanse jak i odżywianie itp. W technologii żywności boję się chemii na studiach ale widziałam że tylko w pierwszych semestrach jest. W finansach boję się pracy po, że będę mieć nudną pracę za biurkiem..
Wymyśliłam sobie, że chciałabym pracować kiedyś w sanepidzie czy czymś podobnym.

Generalnie będę wdzięczna za każdą opinię i z góry dziękuję

PS. dodam, że interesują mnie tylko studia w Poznaniu, na U. ekonomiczny nie mam szans bo trzeba mieć rozsz. z matmy, historii, geografii jeśli chodzi o finanse, ale jest też Uniwersytet POrzyrodniczy i tam ma wydział ekonomii ale boję się, że własnie te finanse są tam słabe, to już lepiej do Wyższej Szkoły Bankowej ale zależy mi na bezpłatnych studiach..

Chemia na tych studiach jest cały czas pod różnymi postaciami, tak naprawdę na każdym zawodowym przedmiocie wykorzystuje się wiedzę chemiczną a zajęcia są w laboratorium. Żywność = chemia.

Oczywiście jest to do nadrobienia, ale osobom, które chemii nie lubią w ogóle jest to chyba zaraz bo Chemii, farmacji i analityce medycznej najgłupszy wybór...

Praca w sanepidzie bez znajomości jest tak prawdopodobna jak to, że po tym kierunku zostanie się astronautą... a w czymś podobnym... to nie wiem w czym te studia przygotowują głównie (w teorii) do pracy w zakładach spożywczych: ubojniach, cukrowniach, fabrykach czekolady, serów , browarach, itp. bardziej praca z maszynami, odczynnikami niż z ludźmi ...

Może dietetyka? praca z ludźmi a skoro zdawałaś biologię rozszerzoną...
O finansach nic nie wiem.

[kennedy]

co zdawalas na maturze? FiR polecam tym ktorzy sa konkretni, maja analityczny umysl, dobrze rozkminiaja matme. Bo bedzie matma, statystyka, ekonometria itd...

[MagGonagal]

biologia rozszerzona reszta normalnie. i zdaje za rok ale tak planuję zdawać

Dietetyka to chyba jeszcze mniej pracy po tym. A po technologii żyw. to można w fabrykach i szpitalach jaki kontrola jakości rozprowadzanie itd. przynajmniej tak słyszałam, że jest dużo możliwości

[kennedy]

Napisane przez MagGonagal

biologia rozszerzona reszta normalnie. i zdaje za rok ale tak planuję zdawać

Dietetyka to chyba jeszcze mniej pracy po tym. A po technologii żyw. to można w fabrykach i szpitalach jaki kontrola jakości rozprowadzanie itd. przynajmniej tak słyszałam, że jest dużo możliwości

masz jakis informator dla maturzystow? moze poszukaj czegos wiecej?
chyba sama nie jestes pewna czy w ogole cos z tego bys chciala

[parapluie89]

Finanse chyba lepsze pod względem pracy, chociaż też trzeba się postarać, bo jest strasznie dużo osób, które to studiują i trzeba robić coś więcej, by się wyróżnić, tak mi się wydaje. Możesz pójść tam, gdzie się dostaniesz i poprawiać za rok i wtedy zmienić uczelnię - rok Cię nie zbawi. Albo zostać na licencjacie tam, gdzie się dostaniesz i pomyśleć o zmienieniu uczelni przy rekrutacji na studia magisterskie, tzn. licencjat na jednej, magisterkę na drugiej.
Praca za biurkiem po finansach? Cóż, na 99,99% tak. Nie wyobrażam sobie inaczej. Ale czy nudna, to już odrębna sprawa.
,,Praca z ludźmi" to bardzo szerokie pojęcie, musiałabyś siedzieć u siebie w domu samotnie i nic nie robić, by nie mieć kontaktu z ludźmi Każda praca wymaga jakiegoś kontaktu z innymi, bo nikt Cię nie zamknie w samotności w jakiejś ciemnej komórce. Po finansach jest bardzo dużo możliwości specjalizacji, więc trudno tak odgórnie powiedzieć, jak będzie wyglądać Twoja praca.
Zarówno na chemii, jak i na technologii żywności, będziesz miała chemię, która będzie Ci się przewijać przez całe studia.

[zollla]

no po finansach zdecydowanie jest więcej potencjalnych ofert/miejsc pracy z tym, że konkurencja dużo większa, więc najlepsi się wybiją... robić finansów byle jak i byle gdzie nie ma sensu moim zdaniem ( w sumie żadnych studiów)

ja studiuję technologię bo mnie to naprawdę interesuje
na finansach chyba bym umarła.... i to byłaby najnudniejsza śmierć w męczarniach ever

[trawa_morska]

Napisane przez zollla

Chemia na tych studiach jest cały czas pod różnymi postaciami, tak naprawdę na każdym zawodowym przedmiocie wykorzystuje się wiedzę chemiczną a zajęcia są w laboratorium. Żywność = chemia.
.

Chemia jako przedmiot z "chemią" w nazwie to jest w pierwszych semestrach tylko i wylacznie dlatego, ze jest to fundament dla przedmiotow nastepnych. Chemia to generalnie podstawa i jak jej nie czujesz, to bedziesz miala ciezko, bo bedzie wlasnie potrzebna wlasciwie zawsze, a juz na pewno w laboratorum. Jak np. bez wiedzy chemicznej skumasz, co sie dzieje z miesem po uboju albo z jajkiem podczas obrobki chemicznej, dlaczego do surowki z selera dodaje sie cytryne czy jakie procesy zachodza w danej zywnosci, gdy staje sie niezdatna do spozycia i dlaczego (takie tam banalne przyklady pierwsze z wierzchu). Oczywiscie wiedza biologiczna rowniez jest wskazana.

Co do finansow to strasznie nudne studia i strasznie nudna praca (nie liczac ludzi, ktorzy naprawde to lubia). Fakt jest taki, ze jest mnostwo absolwentow po finansach i pokrewnych i generalnie rynek jest nasycony, a i placa nie jest z reguly jakas za specjalna. To na pewno dobry kierunek jezeli masz plany zalozenia wlasnej firmy.

[MagGonagal]

Z chemią mam taki problem, że zarówno w gimnazjum jak i liceum miałam bardzo słabe nauczycielki od chemii które nie potrafiły nic dobrze wytłumaczyć. Mam braki, ale nie chce przez to przekreślać tych studiów bo ogólnie rzecz biorąc bardzo mnie ciekawi co dzieje się z żywnością zanim trafi do sklepówi myślę, że odnalazłabym się w tej branży.
Co polecacie mi na braki z chemii? W sumie to nie chce zdawać z niej matury bo nie jest mi to potrzebne, wolę dobrze napisać biologię.

[zollla]

skoro Cię ciekawi co się dzieje z żywnością to jak najbardziej polecam
na studiach szybko nadrobisz braki, bardzo szybko.... będzie na to czas

[MagGonagal]

w takim razie cieszę się i chyba wybiorę technologię żywności !

Mam nadzieję, że progi nie są za wysokie bo z biol roz. nie przewiduje więcej niż 70%. chociaż, co ma być to będzie

[zollla]

ja zdałam na 70% i spokojnie się dostałam, ludzie z podstawową też się dostają więc nic się nie martw

[carmennn]

Mogę po licencjacie z administracji iść na magisterkę z finansów?

[viva91]

Napisane przez carmennn

Mogę po licencjacie z administracji iść na magisterkę z finansów?

jeśli znajdziesz uczelnię, która na to pozwala to tak.

[huradoo]

Napisane przez viva91

jeśli znajdziesz uczelnię, która na to pozwala to tak.

Napewno najdziesz taką uczelnią która na to pozwala musisz tylko dobrze poszukać.