Medycyna - tylko gdzie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja > Studia

Notka

Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-09-10, 21:17   #1
survival94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 4

Medycyna - tylko gdzie?


Jestem po I roku farmacji, jednak stwierdziłam, że to nie to. Dlatego chcę się przenieść na medycynę, tyle że mam problem z wyborem uczelni.
Od początku nastawiałam się, że pójdę na ŚUM, a dokładniej do Zabrza, ponieważ kiedyś mieszkał tam mój dziadek, po jego śmierci mieszkanie otrzymał mój tato, ale że nie używaliśmy go, "podarował" je swojemu chrześniakowi, a on ostatnio się wyprowadził do żony i mieszkanie stoi puste. Pochodzę z niezbyt zamożnej rodziny, więc opcja, że do zapłaty byłyby tylko media, była dla nas idealna, bo przecież chrześniak nie weźmie kasy za wynajem, a tu niespodzianka. Chce kasy, chociaż mieszkanie dostał od nas za darmo, do tego liczył, że rodzice kupią mi całe AGD, bo on je zabrał do domu żony i dołożą się do instalacji gazowej... Gdy tato o tym usłyszał, od razu kazał mi szukać pokoju gdzieś indziej, a że nie potrafię się uczyć, gdy ktoś jest obok, potrzebuję pokoju jednoosobowego, w akademiku oszalałabym, co równa się wydatkom rzędu ok. 1300zł-1500 na miesiąc (pokój+media+życie+książk i), choć żyję bardzo oszczędnie...
Drugą opcją jest WUM. Jak wiadomo, ceny w stolicy nie są najniższe. Przeraziło mnie, że za malutki pokój trzeba zapłacić nawet i 1200 zł bez mediów (a że zajęcia są podobno rozsiane po centrum, potrzebuję gdzieś w tej okolicy), choć wiadomo, będę szukać jak najtańszego, do tego życie, książki... Wczoraj pożyczyłam od kolegi anatomię, mówił, że zapłacił 600 zł za używaną, ale to podobno tylko jeden autor, a wymagają też innych. Dlatego liczę się nawet i z 2000 zł miesięcznie, bo lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż załamać.
Gdyby chodziło o pieniądze, wybrałabym Zabrze, jednak rodzice mówią mi, że mam na to nie patrzeć, bo dopóki mogą pracować, choćby mieli robić na kolanach, to zarobią. Tato od roku pracuje w Niemczech, ale i tak nie stoimy zbyt dobrze, bo rodzice kupili samochód kilkuletni, który jest jakiś przeklęty i ciągle się psuje, przez co zamiast wyjść na prostą, mamy małe długi. W przyszłe wakacje planuję wyjechać do pracy zagranicę, ale możliwe są tylko 2 miesiące (o ile nie będę mieć poprawek) przez obowiązkowy staż...
Jeżeli chodzi o odległość, do obydwu miast mam ok. 350 km, więc to nie gra roli.
I najważniejsza kwestia, egzamin końcowy... Warszawa zazwyczaj znajduje się na podium, Zabrze daleko w tyle, chciałabym zostać neurologiem, dlatego w ogóle rozważam stolicę.
I tutaj pojawia się moje pytanie. Będąc na moim miejscu, które miasto wybrałybyście?
survival94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 21:35   #2
blueon
Raczkowanie
 
Avatar blueon
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 282
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

Od razu skradłaś moje serce, bo moim mini marzeniem jest zostanie neurologiem, albo psychiatrą, ale na medycynę się nie wybieram. To tylko takie marzenie
Ja wybrałabym WUM. Usiądź jeszcze raz z rodzicami i na spokojnie porozmawiaj, powiedz jakie są koszty i, że zrozumiesz ich, jeśli nie będą w stanie Ci tyle dawać.
Jeżeli była taka rozmowa i nadal powiedzieli, że nie ma problemu - to idź tam.
To bardzo miłe, że nie chcesz ich obarczać aż takimi kosztami, ale jeżeli oni się zgadzają, to próbuj tam.
blueon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 21:53   #3
P0m
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 679
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

Za 1200 w Warszawie to da się już kawalerkę znaleźć ogarnięte pokoje dla jednej osoby to zazwyczaj koszt ok 700-800zł... są i droższe i tańsze, zależnie od warunków. I serio jedna książka to koszt 600zł? Ja rozumiem, że na medycynie te książki są niezbędne i drogie, ale aż tak?
P0m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 22:00   #4
survival94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 4
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

600 zł za pięć tomów Bochenka + 2 tomy atlasu anatomicznego Sobotty, czyli minimum... Załamałam się, jak się dowiedziałam, a gdy je zobaczyłam, to już całkiem. Ale Bob Budowniczy dawał zawsze radę, więc ja też dam A co do cen pokojów - wydział mam na Żwirki i Wigury, więc patrzyłam na mieszkania w tej okolicy i właśnie najtańsze znalazłam za 750 zł, a miało 2m x 3m, więc wystarczająco, choć to i tak dużo jak dla mnie...
survival94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 22:10   #5
NattiTt
Wtajemniczenie
 
Avatar NattiTt
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

A mieszkanie w Zabrzu wynajmij, na pokój w Warszawie starczy.
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz

-7kg
NattiTt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 22:24   #6
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

Studiuję w Zabrzu, jeśli miałabyś pytania, to śmiało pisz na priv. Dodam tylko od siebie, że egzamin końcowy i tak w dużej mierze będzie zależał od Twojej własnej pracy włożonej w naukę, a nie uczelni. W Zabrzu spokojnie można wynająć pokój jednoosobowy za 350-400 zł plus media (takie prlowskie, ale zawsze - ja wynajmowałam super pokój w mieszkaniu po remoncie za 550 zł w tym media), samo miasto nie jest drogie. Z Bochenków za bardzo tu nie korzystamy, tak naprawdę prawdziwe wydatki na książki zaczynają się od przedmiotów klinicznych, bo anatomie/biochemie i inne są w dużej obfitości w bibliotece i znam trochę osób, które bazują wyłącznie na zbiorach biblioteki i kserze
Zaznaczam, że Zabrze wybrałam mimo że dostałam się na CMUJ i wszystkie uczelnie, które dwa lata temu nie chciały fizyki, bo jej nie zdawałam Wybrałam w dużej mierze dlatego, że nie mam daleko od domu rodzinnego + mój brat skończył ten wydział i był zadowolony. Pierwszy rok wspominam wręcz tkliwie, na drugim - na własne życzenie - mieliśmy trochę problemów z jedną katedrą, ale tak czy inaczej nie ma tutaj jakichś masakr, które wiem, że okresowo na niektórych wydziałach się zdarzają (np. o gdańskiej anatomii słyszałam straszne historie, choć zaznaczam, że pochodzą one z biologa ).

Edytowane przez 201605300922
Czas edycji: 2014-09-10 o 22:27
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 22:30   #7
serenavanderwoodsen
Zadomowienie
 
Avatar serenavanderwoodsen
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 421
GG do serenavanderwoodsen
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

Wiem, że to rodzina i takie historie się ciągną później, ale jeśli twój tata miał to mieszkanie zapisane, to jeśli jakoś nie było prawnie przepisane (???) na chrześniaka, to chyba nie może zabierać sobie jego wyposażenia a tym bardziej oczekiwać zapłaty za "wynajmowanie" ? Swoją drogą straszne świństwo.
Na pewno, jak mówili inni, da się znaleźć taniej to mieszkanie. Kartę miejską i tak pewnie będziesz musiała sobie wyrobić, więc nie ograniczaj się aż tak do jednego osiedla najbliżej wydziału. Popatrz też na inne, które mają dobre połączenia komunikacyjne. 15-20 minut więcej dojazdu aż tak cię nie zbawi, a może uda ci się znaleźć jakąś lepszą ofertę.
serenavanderwoodsen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-11, 02:44   #8
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

Cytat:
Napisane przez survival94 Pokaż wiadomość
600 zł za pięć tomów Bochenka + 2 tomy atlasu anatomicznego Sobotty, czyli minimum... Załamałam się, jak się dowiedziałam, a gdy je zobaczyłam, to już całkiem. Ale Bob Budowniczy dawał zawsze radę, więc ja też dam A co do cen pokojów - wydział mam na Żwirki i Wigury, więc patrzyłam na mieszkania w tej okolicy i właśnie najtańsze znalazłam za 750 zł, a miało 2m x 3m, więc wystarczająco, choć to i tak dużo jak dla mnie...
Uczelni nie pomogę wybrać niestety, bo to kompletnie nie moje okolice, ale mała rada co do książek.
Jak będziesz kupować, to zbankrutujesz. Ksero, ksero, ksero! Kserujesz sobie dział który aktualnie omawiacie i tyle, od razu całego Bochenka nie zrobicie. Niektóre ksera mają listę książek, które oferują, nie trzeba nawet przychodzić z własną, tylko mówisz "Bochenek tom 2, dział taki a taki" i Ci drukują, masz spokój na miesiąc i pieniądze na jedzenie. A Sobotty w ogóle nie kupowałam, tylko z Chomika ściągnęłam.

Trzeba uczyć sobie jakoś radzić, bo jak byś miała wszystkie książki kupować... 600 złotych na samą anatomię, a co tu dalej?
Powodzenia
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 16:02   #9
201609050930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 406
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

Cytat:
Napisane przez survival94 Pokaż wiadomość
Jestem po I roku farmacji, jednak stwierdziłam, że to nie to. Dlatego chcę się przenieść na medycynę, tyle że mam problem z wyborem uczelni.
Od początku nastawiałam się, że pójdę na ŚUM, a dokładniej do Zabrza, ponieważ kiedyś mieszkał tam mój dziadek, po jego śmierci mieszkanie otrzymał mój tato, ale że nie używaliśmy go, "podarował" je swojemu chrześniakowi, a on ostatnio się wyprowadził do żony i mieszkanie stoi puste. Pochodzę z niezbyt zamożnej rodziny, więc opcja, że do zapłaty byłyby tylko media, była dla nas idealna, bo przecież chrześniak nie weźmie kasy za wynajem, a tu niespodzianka. Chce kasy, chociaż mieszkanie dostał od nas za darmo, do tego liczył, że rodzice kupią mi całe AGD, bo on je zabrał do domu żony i dołożą się do instalacji gazowej... Gdy tato o tym usłyszał, od razu kazał mi szukać pokoju gdzieś indziej, a że nie potrafię się uczyć, gdy ktoś jest obok, potrzebuję pokoju jednoosobowego, w akademiku oszalałabym, co równa się wydatkom rzędu ok. 1300zł-1500 na miesiąc (pokój+media+życie+książk i), choć żyję bardzo oszczędnie...
Drugą opcją jest WUM. Jak wiadomo, ceny w stolicy nie są najniższe. Przeraziło mnie, że za malutki pokój trzeba zapłacić nawet i 1200 zł bez mediów (a że zajęcia są podobno rozsiane po centrum, potrzebuję gdzieś w tej okolicy), choć wiadomo, będę szukać jak najtańszego, do tego życie, książki... Wczoraj pożyczyłam od kolegi anatomię, mówił, że zapłacił 600 zł za używaną, ale to podobno tylko jeden autor, a wymagają też innych. Dlatego liczę się nawet i z 2000 zł miesięcznie, bo lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż załamać.
Gdyby chodziło o pieniądze, wybrałabym Zabrze, jednak rodzice mówią mi, że mam na to nie patrzeć, bo dopóki mogą pracować, choćby mieli robić na kolanach, to zarobią. Tato od roku pracuje w Niemczech, ale i tak nie stoimy zbyt dobrze, bo rodzice kupili samochód kilkuletni, który jest jakiś przeklęty i ciągle się psuje, przez co zamiast wyjść na prostą, mamy małe długi. W przyszłe wakacje planuję wyjechać do pracy zagranicę, ale możliwe są tylko 2 miesiące (o ile nie będę mieć poprawek) przez obowiązkowy staż...
Jeżeli chodzi o odległość, do obydwu miast mam ok. 350 km, więc to nie gra roli.
I najważniejsza kwestia, egzamin końcowy... Warszawa zazwyczaj znajduje się na podium, Zabrze daleko w tyle, chciałabym zostać neurologiem, dlatego w ogóle rozważam stolicę.
I tutaj pojawia się moje pytanie. Będąc na moim miejscu, które miasto wybrałybyście?
Hej a skąd jestes? Może wziełabys pod uwage Lublin? Nie jest to metropolia, ale moim zdaniem dla studenta to miasto idealne, a nasz Medyczny jest całkiem dobry. Ja nie studiowałam, moge tylko powiedziec, ze budynki i akadmeiki sa bardzo ładne :p Mieszkam obok medycznego, do centrum piechotka 10 minut. Koszty utrzymania w Lublinie sa bardzo niskie. Ciagle slysze w radiu czy czytam w gazetach, ze nasz medyczny ciagle w cos inwestuje i w ogole. Nie idzie w ilosc, tylko w jakosc, ogranicza liczbe studentow, co moim zdaniem jest na plus w czasach, gdzie jakas administracje studiuje 300 osob
201609050930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 16:50   #10
neia
Zadomowienie
 
Avatar neia
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

Cytat:
Napisane przez survival94 Pokaż wiadomość
600 zł za pięć tomów Bochenka + 2 tomy atlasu anatomicznego Sobotty, czyli minimum... Załamałam się, jak się dowiedziałam, a gdy je zobaczyłam, to już całkiem. Ale Bob Budowniczy dawał zawsze radę, więc ja też dam A co do cen pokojów - wydział mam na Żwirki i Wigury, więc patrzyłam na mieszkania w tej okolicy i właśnie najtańsze znalazłam za 750 zł, a miało 2m x 3m, więc wystarczająco, choć to i tak dużo jak dla mnie...
Bochenek nie jest juz na WUMie wymagany, są tańsze książki. Teraz chyba Gray obowiązuje. A większość i tak korzysta ze Skawin albo Pituchowej - koszt ok. 100zł z nówki. Atlasy można wypożyczyc z biblioteki. Pozostałe książki można spokojnie skserować.
Co do pokoju - za 600 zł spokojnie znajdziesz przytulny pokoik wiekszy niż 2m x 3m, tylko szukaj dalej od Żwirki (na I roku i tak prawie nie ma w tamtej okolicy zajęć). Większość studentów dojeżdża, w Warszawie to norma, że mieszka się na drugim końcu miasta, albo i poza miastem.

Cytat:
Napisane przez histeryczka_sztuki Pokaż wiadomość
Ciagle slysze w radiu czy czytam w gazetach, ze nasz medyczny ciagle w cos inwestuje i w ogole. Nie idzie w ilosc, tylko w jakosc, ogranicza liczbe studentow, co moim zdaniem jest na plus w czasach, gdzie jakas administracje studiuje 300 osob
Powiedziała, co wiedziała... To ministerstwo ogranicza odgórnie liczbę studentów medycyny na każdej uczelni.

Edytowane przez neia
Czas edycji: 2014-09-11 o 16:52
neia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 17:13   #11
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

Cytat:
Napisane przez histeryczka_sztuki Pokaż wiadomość
Hej a skąd jestes? Może wziełabys pod uwage Lublin? Nie jest to metropolia, ale moim zdaniem dla studenta to miasto idealne, a nasz Medyczny jest całkiem dobry. Ja nie studiowałam, moge tylko powiedziec, ze budynki i akadmeiki sa bardzo ładne :p Mieszkam obok medycznego, do centrum piechotka 10 minut. Koszty utrzymania w Lublinie sa bardzo niskie. Ciagle slysze w radiu czy czytam w gazetach, ze nasz medyczny ciagle w cos inwestuje i w ogole. Nie idzie w ilosc, tylko w jakosc, ogranicza liczbe studentow, co moim zdaniem jest na plus w czasach, gdzie jakas administracje studiuje 300 osob
Ojj zgadzam się, Lublin to wspaniałe miasto dla studenta.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-11, 19:11   #12
AsiA_555
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 201
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

Cytat:
Napisane przez survival94 Pokaż wiadomość
Jestem po I roku farmacji, jednak stwierdziłam, że to nie to. Dlatego chcę się przenieść na medycynę, tyle że mam problem z wyborem uczelni.
Od początku nastawiałam się, że pójdę na ŚUM, a dokładniej do Zabrza, ponieważ kiedyś mieszkał tam mój dziadek, po jego śmierci mieszkanie otrzymał mój tato, ale że nie używaliśmy go, "podarował" je swojemu chrześniakowi, a on ostatnio się wyprowadził do żony i mieszkanie stoi puste. Pochodzę z niezbyt zamożnej rodziny, więc opcja, że do zapłaty byłyby tylko media, była dla nas idealna, bo przecież chrześniak nie weźmie kasy za wynajem, a tu niespodzianka. Chce kasy, chociaż mieszkanie dostał od nas za darmo, do tego liczył, że rodzice kupią mi całe AGD, bo on je zabrał do domu żony i dołożą się do instalacji gazowej... Gdy tato o tym usłyszał, od razu kazał mi szukać pokoju gdzieś indziej, a że nie potrafię się uczyć, gdy ktoś jest obok, potrzebuję pokoju jednoosobowego, w akademiku oszalałabym, co równa się wydatkom rzędu ok. 1300zł-1500 na miesiąc (pokój+media+życie+książk i), choć żyję bardzo oszczędnie...
Drugą opcją jest WUM. Jak wiadomo, ceny w stolicy nie są najniższe. Przeraziło mnie, że za malutki pokój trzeba zapłacić nawet i 1200 zł bez mediów (a że zajęcia są podobno rozsiane po centrum, potrzebuję gdzieś w tej okolicy), choć wiadomo, będę szukać jak najtańszego, do tego życie, książki... Wczoraj pożyczyłam od kolegi anatomię, mówił, że zapłacił 600 zł za używaną, ale to podobno tylko jeden autor, a wymagają też innych. Dlatego liczę się nawet i z 2000 zł miesięcznie, bo lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż załamać.
Gdyby chodziło o pieniądze, wybrałabym Zabrze, jednak rodzice mówią mi, że mam na to nie patrzeć, bo dopóki mogą pracować, choćby mieli robić na kolanach, to zarobią. Tato od roku pracuje w Niemczech, ale i tak nie stoimy zbyt dobrze, bo rodzice kupili samochód kilkuletni, który jest jakiś przeklęty i ciągle się psuje, przez co zamiast wyjść na prostą, mamy małe długi. W przyszłe wakacje planuję wyjechać do pracy zagranicę, ale możliwe są tylko 2 miesiące (o ile nie będę mieć poprawek) przez obowiązkowy staż...
Jeżeli chodzi o odległość, do obydwu miast mam ok. 350 km, więc to nie gra roli.
I najważniejsza kwestia, egzamin końcowy... Warszawa zazwyczaj znajduje się na podium, Zabrze daleko w tyle, chciałabym zostać neurologiem, dlatego w ogóle rozważam stolicę.
I tutaj pojawia się moje pytanie. Będąc na moim miejscu, które miasto wybrałybyście?

A dlaczego ograniczyłaś się tylko do tych dwóch miast ?
Skąd jesteś ?
AsiA_555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 20:08   #13
survival94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 4
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

Logowałam się też do Łodzi i Lublina (do Krakowa na stomatologię, ale choć złożyłam papiery, to jednak zrezygnuję, bo to nie to), ale do Łodzi mam okropne połączenie, a w Lublinie będzie studiować ten sam kierunek mój "były", z którym wolałabym już nie mieć do czynienia, ponieważ straciłam przez niego dobre 3 lata życia, a do tej pory potrafi namieszać, przez niego o mało nie straciłam chłopaka i wiem, że on też nie potrafiłby się pogodzić z faktem, że widuję się z "byłym" na co dzień. A jestem z podkarpacia, dokładniej spod granicy z Ukrainą, więc odległością Lublin pasowałby mi najbardziej, ale jednak wolałabym nie
survival94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 20:17   #14
201609050930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 406
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

Cytat:
Napisane przez survival94 Pokaż wiadomość
Logowałam się też do Łodzi i Lublina (do Krakowa na stomatologię, ale choć złożyłam papiery, to jednak zrezygnuję, bo to nie to), ale do Łodzi mam okropne połączenie, a w Lublinie będzie studiować ten sam kierunek mój "były", z którym wolałabym już nie mieć do czynienia, ponieważ straciłam przez niego dobre 3 lata życia, a do tej pory potrafi namieszać, przez niego o mało nie straciłam chłopaka i wiem, że on też nie potrafiłby się pogodzić z faktem, że widuję się z "byłym" na co dzień. A jestem z podkarpacia, dokładniej spod granicy z Ukrainą, więc odległością Lublin pasowałby mi najbardziej, ale jednak wolałabym nie
Przemysl to i nabierz dystansu... łatwo mi mówic? nie Ja bede studiowala na wydziale z dziewczyna, ktora chciala rozwalic mi zwiazek i strasznie mnie upokorzyła, a w dodatku bedzie mieszkala na stancji obok mnie w bloku I nie mam zamiaru przed nią uciekac, to moja zycie i to mi ma byc dobrze, szkoda czasu na toksycznych ludzi chociaz przyznaje - duzo czasu uplynelo zanim do tego doszlam, ale wlasnie przez takie gadanie, ze ja jej nie chce widziec itp itd, po prostu teraz ignoruje fakt, ze taka osoba pojawiła sie w moim zyciu :p
201609050930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 20:27   #15
survival94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 4
Dot.: Medycyna - tylko gdzie?

Cytat:
Napisane przez histeryczka_sztuki Pokaż wiadomość
Przemysl to i nabierz dystansu... łatwo mi mówic? nie Ja bede studiowala na wydziale z dziewczyna, ktora chciala rozwalic mi zwiazek i strasznie mnie upokorzyła, a w dodatku bedzie mieszkala na stancji obok mnie w bloku I nie mam zamiaru przed nią uciekac, to moja zycie i to mi ma byc dobrze, szkoda czasu na toksycznych ludzi chociaz przyznaje - duzo czasu uplynelo zanim do tego doszlam, ale wlasnie przez takie gadanie, ze ja jej nie chce widziec itp itd, po prostu teraz ignoruje fakt, ze taka osoba pojawiła sie w moim zyciu :p
Ja po prostu wiem, że nie mogę mieć z "byłym" kontaktu, bo już sam jego widok działa na mnie nieciekawie, a poza tym w Krakowie mam chłopaka, przyjaciółkę i wielu bliskich znajomych, a słabe połączenie z Lublina, z Zabrza czy Warszawy jest dużo szybciej, więc Lublin z góry skreśliłam.
survival94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Studia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-11 21:27:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.