mieszana cera + ślub + cienie pod oczami + kosmetyki = co, gdzie, kiedy i jak ??

[Waniliowa_Mgla]

Pomóżcie, pliska...Mam mieszaną, przesuszoną cerę. Czeka mnie wielkie wyjście i czas coś ze sobą zrobić. Nigdy nie używałam niczego więcej oprócz podkładu erisa i pudru constance caroll. Teraz myślę o korektorze pod oczy, jakimś lepszym podkładzie, może matującym, ale nie bardzo wiem co i jak...

[lilu1980]

WITAJ ALEKSANDRO!W TAK WIELKI DZIEN MOZE WARTO UDAC SIE PO PROFESJONALNY MAKIJAZ? BO JESLI TERAZ KUPISZ MNOSTWO KOSMETYKOW TO BEDZIESZ MUSIALAL CODZIENNIE CWIACZYC Z NOWYMI MAKIJAZAMI, Z TEGO CO ROZUMIEM TO MASZ CERE MIESZANA , A POLICZKI SA SUCHE? JA BYM NA TWOIM MIEJSCU UDALA SIE DO KOSMETYCZKI NA JAKAS MASECZKE I PRZY OKAZJI DO SPRAWDZONEJ WIZAZYSTKI NA MAKIJAZ! ZYCZE POWODZENI I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!.

[April007]

Ja rowniez zgadzam sie z lilu - w taki dzien warto sie "szarpnac" na makijazystke Wiadomo trema, pospiech robia swoje - a taki makijaz profesjonalny bedzie sliczny i trwaly ( oczywiscie zrob probe wczesniej ). Co do cery - to powinnas o nia porzadnie zadbac, co jakis czas peelinguj i maseczkuj - poszukaj sobie na forum odpowiedzi co do kremow na mieszana cerke Jest sporo propozycji To tyle i wszystkiego najlepszego

[napij]

Ja również radziłabym udać się do specjalisty, i to nie tylko w celu wykonania makijażu, ale także by uzyskać poradę czym i jak pielęgnować cerę. Prawda jest taka, że większość z nas jest właścicielkami cery mieszanej (czyli tłusta strefa T i suche policzki)na rynku jest wiele serii do tego typu skóry, ale o tym która będzie dla ciebie najlepsza niech zdecyduje kosmetyczka. Może poleci Ci jakiś zabieg nawilżający w gabinecie. Zanim staniesz na ślubnym kobiercu czeka Cię dużo pracy. W pierwszym rzędzie zrób porządek z buzią. Na dwa tygodnie przed planowaną datą ślubu udaj się na makijaż próbny. Wspólnie ze specjalistką dobierzecie kolory makijażu, zobaczysz jak się będziesz czuła i uzyskasz odpoweidź na ewentualne nurtujące Cię pytania (zaznacz że przez cały czas trwania makijażu chcesz mieć małe lustereczko w ręce by na bieżąco śledźić efekt). Na tydzień przed powinnaś umówić się na hennę i regulację brwi by w dniu ślubu nie było nienaturalnego efektu "zmalowania", a przez cały czas przygotowań powinnaś stosować się do rad i zaleceń kosmetyczki odnośnie pielęnacji twarzy i ciała. Powodzenia!

[tomaszeg]

jagoda napisał(a):
> (zaznacz że przez cały czas trwania makijażu chcesz mieć małe lustereczko w ręce by na bieżąco śledźić efekt).

jak ja nie lubię, gdy np. przy makijażu oczu cały czas się podgląda powieki drgają i może się wiele wydarzyć

a tak na serio: makijaż próbny to podstawa. i myślę, że lepiej przed nim pogadać chociaż kilka minut i uzgodnić wszystko: kolory, dodatki, styl makijażu... i oddać się na tę godzinkę - dwie w ręce wizażystki (lub wizażysty ) i zobaczyć już końcowy efekt... i jeśli nie będzie odpowiadał - poprosić o zmianę

aha i warto dowilżyć cerę przed tym dniem i delikatnie oczyścić...

[Sam]

Witaj
Jeżeli nie masz doświadczenia w makijażu to także radze sie udac do wizażysty. Nie nauczysz się nagle wszystkich zasad i trików związanych z make-upem.
na początku bardzo dobrze nawilz cere. Polecam kremy apteczne: Avene, la Roche Posay. Nie powoduja uczuleń i są naprawde bardzo dobre Poczytaj na KW.
Dopiero później mozna zająć się kosmetykami i samym makijażem.
Jeżeli jestes z Warszawy służę pomocą w wykonaniu makijażu (o ile będe miała wolny termin) - przy okazji takiego makijażu na bieżąco opowiadam co robie: jaki kolor cienia, w jaki sposób nakładam i jaki efekt mozna osiągnąć - więc klientka ma okazje troche uporządkować swoja wiedze i nauczyc sie czegos nowego.
Jeżeli bedziesz chciała skorzystać z pomocy kogo innego na wizaz.pl znajdziesz katalog Wizazystów i wybierzesz tego który najbardziej opdowiada Twoim potrzebom i oczywiscie tego który jest z twojego miasta
Pozdrawiam

sam

[Waniliowa_Mgla]

Dzięki za wszzzystkie rady i maile...
Echhh... Nie bardzo mam możliwość udania się do wizażystki. Byłam u kosmetyczki na próbny makijaż, ale po godzinie spłynął ze mnie, więc uznałam, że sama to zrobię lepiej. Posiedziałam, pomyślałam, ruszyłam w rajd po sklepach i... cóż... kupiłam podkład, puder i korektor maybelline - trafione - choć nie bardzo jeszcze umiem nakładać korektor, ale jeszcze chwilka wprawy i dam radę, kupiłam maseczkę Lirene wygładzającą ( cuudo! ). Nie wiem co z kremem, chyba w ogóle zrezygnuję z niego, bo po każdym błyszczę się jakbym miała miód na twarzy Co do oczu - Zrobiłam hennę na rzęsy (mam baardzo długiee), dodam tusz na górne, lekki perłowy róż na powieki, odrobina białej perłowej kredki w kąciki oczu i ... wystarczy? To tylko ślub cywilny i przyjęcie, więc nie ma aż takiej presji jak przy kościelnym. Mam jasno szarą, krótką sukienkę i bordowe róze w bukiecie, więc ten róż troszku mnie martwi, ale nic innego nie pasuje...
Dzięki jeszcze raz za porady... Pozdrofka all...