makijaż z użyciem meteorytów...

[TsaiNu]

co jest takiego niesamowitego w tych meteorytach?
sama zamierzam je kupić już wkrótce, chyba zdecyduje sie na klasyczne ale mam prosbe, czy ktoras ze szczesliwych posiadaczek meteorkow moglaby wkleic jakis makijaz z nimi? bo na mm niestety nic nie znalazlam

chodzi mi oczywiscie o meteoryty guerlaina

[TsaiNu]

podnosze :0 mam nadzieje ze jakas dobra dusza jednak skusi sie na wykonanie takiego makijazu

[Kicia_Wampirzyca]

Podpinam się pod prośbę
Zastanawiam się nad kupnem meteorytów i bardzo chciałabym zobaczyć jak prezentują się na buzi

[agatkad]

Hej ja mialam meteorki nr 01 i 03. Więc tak 01 są jaśniejsze, posiadają więcej drobinek rozświetlających, natomiast 03 ciemneisze i jakby mniej drobinek rozświetlającyh posiadają. Ale według mnie to one kompletnie nic nie dają poza lekkim rozświetleniem ( 01) ponieważ 03 wogole nieznać na twarzy . Więc tak na podsumowanie poza pięknym zapachem to 100 razy lepszy , bardziej widooczny i skuteczny jest każdy nawet najtańszy kosmetyk rozświetlający i brązujący

[Ptaszysko]

Ja mam meteoryty odcien beige chic i mam co do nich mieszane uczucia

z jednej strony przy dobrym pedzlu (bo zalaczony puszek do niczego sie nie nadaje) twarz staje sie promienna, ma lagodna, miekka fakture---naprawde widac roznicezadne inne kulki mi tego nie daly

z drugiej strony po kilku godzinach ujawniaja sie drobiny, ktore sa wszechobecne....z tego powodu uzywam ich tylko w czasie jesieni i zimy, bo wtedy nie ma slonca i drobinki nie rzucaja sie w oczy....w tych porach roku faktycznie sie przydajacera swietnie wyglada mimo brako slonca....

ponadto meteorytki pieknie pachna, maja ladne opakowanie(choc tekturowe to trwale)

mozna sprobowac, szczegolnie,ze w niekotrych perfumeriach internetowych sa tansze niz na allegro....

[agnieska]

Bo dołączony puszek nie służy do makijażu, tylko do zabezpieczenia kulek...

[RosesAreRed]

mam i nie uzywam, nic specjalnego wg mnie, wole zwykly bronzer z drobinkami, ale moze dlatego ze kupilam za jasny odcien meteorytow...

[SiSleyS]

ja też uważam, że meteoryty nie są niczym specjalnym i do tego dość szybko znikają z twarzy

mam akurat zdjęcie które robiłam jakiś czas temu dla dziewczyn by pokazać efekt moich meteorytów- mam limitowaną wersję i jest ona mocniej nabłyszczająca niż te normalne...

[RosesAreRed]

Napisane przez SiSleyS

ja też uważam, że meteoryty nie są niczym specjalnym i do tego dość szybko znikają z twarzy

mam akurat zdjęcie które robiłam jakiś czas temu dla dziewczyn by pokazać efekt moich meteorytów- mam limitowaną wersję i jest ona mocniej nabłyszczająca niż te normalne...

efekt ladny ale widzialam tansze (a nawet tanie) rozswietlacze dające naprawde cudowny efekt. Meteoryty-przereklamowane

[asica-łobuzica]

Napisane przez SiSleyS

ja też uważam, że meteoryty nie są niczym specjalnym i do tego dość szybko znikają z twarzy

mam akurat zdjęcie które robiłam jakiś czas temu dla dziewczyn by pokazać efekt moich meteorytów- mam limitowaną wersję i jest ona mocniej nabłyszczająca niż te normalne...

SiSley mam pytanie z innej beczki-napisz mi prosze jaki stosujesz podkład bo na zdjęciu wyglądasz ślicznie,
a co do meteorytów to też sie nad nimi zastanawiam, to duży wydatek więc nie wiem czy warto? kuszą mnie one strasznie ale nie chce sie rozczarować, jeżeli wydam tą kase a efekt będzie mizerny dostane szału

[aga79]

SiSley, co Ty robisz,że masz tak rewelacyjna cerę?

Wg mnie meteoryty są przereklamowane, mam Beige Chic i nie robia na twarzy nic. Może jakby się dokładniej przyjrzeć to widać jakieś minimalne rozświetlenie, nic poza tym.
Teraz zastanawiam się nad zakupe sypkich pryzm i mam pytanko: czy któraś z właścicielek meteorytów i pryzm mogłaby je porównać?

[your Angel]

No właśnie Sisleys Piękna cera

[Ptaszysko]

Napisane przez agnieska

Bo dołączony puszek nie służy do makijażu, tylko do zabezpieczenia kulek...

w sephorze i w jednej prywatnej perfumerii kobiety powiedzialy mi,ze puszek sluzy do nakladania

Napisane przez aga79

Teraz zastanawiam się nad zakupe sypkich pryzm i mam pytanko: czy któraś z właścicielek meteorytów i pryzm mogłaby je porównać?

tez sie zastanawiam od lipca nad sypkimi pryzmami i podlaczam sie pod pytanie

[KENZO]

Moze ja troche pomoge- mam meteoryty z limitowanej serii Pucci, miałam tez 01 Mytic, mam pryzmy sypkie Prisme Libre odcien 2 i 3 - efekt meteorytów i pryzm jest całkowicie rozny- meteoryty daja tylko rozswietlenie, jakby optyczne wygładzenie twarzy- skóra po meteorytach wyglada pieknie, ja stosuje tylko filtr- matuje go pudrem Guerlain lub pryzmami i na to leca meteoryty i skóra wyglada naprawde bardzo ładnie, swiezo , promiennie , niezmiernie naturalnie- taki efekt uzyskuje tylko meteorytami- a miałam juz wiele rozswietlaczy . Co do pryzm - moim zdaniem to poprostu puder matujacy, jest wydajny bo ma duza pojemnosc, ale mnie nie zachwycił , taki efekt moge osiagnac kazdym innym pudrem. Pryzmy nie posiadaja drobinek- chyba ze jakies mało widoczne, bo nie przygladalam im sie zanadto, ale napewno na buzi ich nie widac, dodatkowko nie zawsze wysypuja sie wszystkie kolory w jednakowej ilosci i gdy czasem wysypie sie jakiegos koloru zbyt duzo to na skórze kolor moze byc niejednakowy. A wiec dla mnie pryzmy i meteoryty to fajne gadżety- ładnie wygladaja, meteoryty dodatkowo bosko pachna, ale ja stanowczo wole meteoryty bo ich efekt choc bardzo delikatny to jednak naprawde nieporównywalny z zadnym innym pudrem, a bez pryzm mogłabym sie obejsc. To moja opinia choc widziałam ze w KWC dziewczyny pryzmy wychwalaja pod niebiosa , wiadomo kazdy woli co innego ...

[SiSleyS]

Napisane przez RosesAreRed

efekt ladny ale widzialam tansze (a nawet tanie) rozswietlacze dające naprawde cudowny efekt. Meteoryty-przereklamowane

Też tak uważam
Niedawno kupiłam roświetlacz IsaDory z limitowanej letniej kolekcji i nie dość, że dużo tańszy (ok.70zł) to efekt na pewno dużo lepszy

Napisane przez asica-łobuzica

SiSley mam pytanie z innej beczki-napisz mi prosze jaki stosujesz podkład bo na zdjęciu wyglądasz ślicznie,
a co do meteorytów to też sie nad nimi zastanawiam, to duży wydatek więc nie wiem czy warto? kuszą mnie one strasznie ale nie chce sie rozczarować, jeżeli wydam tą kase a efekt będzie mizerny dostane szału

Bardzo mi miło za komplement
Podkład który wtedy używałam to był Diorskin Sculpt mieszany razem z Revlon Colorstay, ale raczej nie polecam tego drugiego
Ja nie mam problemów z cerą i każdy podkład daje u mnie podobny efekt, mam to szczęscie- ale za to posiadam mieszaną cerę.

Co do kupna meteorytów- nie kupuj bo się zawiedziesz i wściekniesz, że tyle pieniędzy wydałaś

Napisane przez aga79

SiSley, co Ty robisz,że masz tak rewelacyjna cerę?

Wg mnie meteoryty są przereklamowane, mam Beige Chic i nie robia na twarzy nic. Może jakby się dokładniej przyjrzeć to widać jakieś minimalne rozświetlenie, nic poza tym.
Teraz zastanawiam się nad zakupe sypkich pryzm i mam pytanko: czy któraś z właścicielek meteorytów i pryzm mogłaby je porównać?

Pryzmy na pewno będą o niebo lepsze
Jeżeli chodzi o moją cerę to jak pisałam wcześniej mam to szczęście, że nie sprawia mi jakiś problemów, ale oczywiście dbam o nią najlepiej jak potrafię- z czego cała rodzinka się śmieje, że ja w łazience to spędzam połowę życia

Napisane przez your Angel

No właśnie Sisleys Piękna cera

Dziękuję za komplement jest mi bardzo miło


Kochane, dzięki Wam będę dzisiaj w świetnym humorze

[13ryjek]

Dziewczyny a ja stane w obronie meteorytw. To wspaniały rozświetlajacy puder. Ja widze po nim efekt i moje otoczenie też. Często koleżanki mnie pytaja jaki to puder bo mam bardzo ładna ,wypoczętą i rozświetloną cerę. To puder kontrowersyjny. Albo się go kocha albo nie. Zależy czego dana osoba kupując meteoryty się spodziewa po nim. Meteoryty to puder rozświetlajacy a nie kamuflujący, matujący itp. Nie uzyskacje po jego użyciu efektu fotomodelki z okładki .
Mam bardzo dużo różnych pudrów sławne pryzmy też i meteoryty to zupełnie inny rodzaj pudru.
Jest wiele wątków na temat meteorytów Guerlaina proponuje poczytać

[RosesAreRed]

Napisane przez SiSleyS

Dziękuję za komplement jest mi bardzo miło


Kochane, dzięki Wam będę dzisiaj w świetnym humorze

rzeczywiscie cera nieskazitelna, zero popekanych naczynek, zero krostek, zero zaskorniakow, zero przebarwien, twarz jak z okladki tylko pozazdroscic

[asica-łobuzica]

SiSleyS dziękuje za odpowiedz
dam sobie spokój z tymi meteorytami

[SiSleyS]

Napisane przez 13ryjek

Dziewczyny a ja stane w obronie meteorytw. To wspaniały rozświetlajacy puder. Ja widze po nim efekt i moje otoczenie też. Często koleżanki mnie pytaja jaki to puder bo mam bardzo ładna ,wypoczętą i rozświetloną cerę. To puder kontrowersyjny. Albo się go kocha albo nie. Zależy czego dana osoba kupując meteoryty się spodziewa po nim. Meteoryty to puder rozświetlajacy a nie kamuflujący, matujący itp. Nie uzyskacje po jego użyciu efektu fotomodelki z okładki .
Mam bardzo dużo różnych pudrów sławne pryzmy też i meteoryty to zupełnie inny rodzaj pudru.
Jest wiele wątków na temat meteorytów Guerlaina proponuje poczytać

Ja używam pudru sypkiego Lucidity i uważam, że efekt po nim jest dużo lepszy niż po meteorytach

Jak pierwszy raz go użyłam to nie mogłam uwierzyć jak twarz jest ślicznie roświetlona, taka promienna i zdrowa A nie jest on kryjący, kamuflujący czy matujący a dla mojej mieszanej cery jest cudowny (jest przeznaczony dla cery cuchej)! I bez talku

Meteoryty jak dla mnie są gorsze w efekcie- mimo, że bardziej widoczne gołym okiem; szybciej się świecę, makijaż staje się po pewnym czasie mniej świeży.

Napisane przez RosesAreRed

rzeczywiscie cera nieskazitelna, zero popekanych naczynek, zero krostek, zero zaskorniakow, zero przebarwien, twarz jak z okladki tylko pozazdroscic

gdyby tak mogło zostać na zawsze

Napisane przez asica-łobuzica

SiSleyS dziękuje za odpowiedz
dam sobie spokój z tymi meteorytami

cieszę się, że mogłam pomóc

[13ryjek]

[quote=SiSleyS;5096894]Ja używam pudru sypkiego Lucidity i uważam, że efekt po nim jest dużo lepszy niż po meteorytach

Jak pierwszy raz go użyłam to nie mogłam uwierzyć jak twarz jest ślicznie roświetlona, taka promienna i zdrowa A nie jest on kryjący, kamuflujący czy matujący a dla mojej mieszanej cery jest cudowny (jest przeznaczony dla cery cuchej)! I bez talku

Meteoryty jak dla mnie są gorsze w efekcie- mimo, że bardziej widoczne gołym okiem; szybciej się świecę, makijaż staje się po pewnym czasie mniej świeży.

SiSleyS czyli tak jak napisałam, jedna osoba będzie bardzo zadowolona z Meteorytów a druga stwierdzi , że ten puder jest dla niej zły.
Mnie Lucidity uczula a jeśli chodzi o jego rozswietlenie to w porównaniu z pryzmami sypkimi - pastelami wypada szaro.

Myślę, że warto zapoznać się z opiniami wielu wizażanek i poczytać KWC i inne wątki na temat meteorytów. A najlepjej jesli ktos ma mozliwość to iść do sklepu i sprawdzić efekt meteorytów na buzi.

[SiSleyS]

13ryjek właśnie o to chodzi by przed zakupem wypróbować, bo jak widać każdej z nas co innego pasuje

Mnie za to pryzmy nie odpowiadają, bo też się szybciej po nich swiecę No i pastele są jednak dla mnie za jasne a inne kolory średnio mi za to pasują

Jeżeli chodzi o roświetlenie to nie zgadzam się, że Lucidity wypada szaro- twarz w dotyku jest fajnie matowa ale i ślicznie roświetlona, Givenchy nie matuje tak dobrze przy równoczesnym roświetleniu

Ale jak wiadomo- wystarczy poczytać recenzje (chociażby pryzm i meteorytów)- każdej z nas odpowiada co innego i każda ma inne wymagania

[majade]

SiSleys, wyglądasz rewelacyjnie na zdjęciu. Cera mniam,mniam, jesteś fantastycznie pomalowana.Uwielbia m taką naturalność. Zdradź proszę, co to za błyszczyk!


A w temacie:
Dla mnie meteoryty, pryzmy i Lucidity to trzy całkiem inne produkty, w zasadzie chyba ciężko je porównywać.
Meteoryty traktuję jako typowy rozświetlacz. Miałam wersję mythic i była to rzeczywiście porażka. Być może oczekiwałam zbyt wiele, w każdym razie sama na sobie nie widziałam żadnego efektu ich działania. Zadowolona jestem dopiero z wersji W. Radiance - to faktycznie mega- nabłyszczacz, stosuję go jako wykończenie makijażu, czasem na powieki itp. Osobiście musiałam pozbyć się w każdej wersji kulek różowopodobnych . Choć to plus, że mogłam stworzyć własną wersję odpowiednią dla kolorytu cery. U mnie pyłek meteorytowy nie obsypuje się w ciągu dnia, drobinki nie osadzają w porach itp.
Jeśli chodzi o mythic - chyba warto dać się nimi pomalować w perfumerii przed zakupem. Żadne zdjęcie nie odda obiektywnie efektu; u recenzentek zdania jak widać tez są podzielone. Moim zdaniem mythic są nie warte pieniędzy, limitowanka, której używam - tak. Choć jest kilka innych świetnych rozświetlaczy na rynku.

CO do Lu - to dla mnie sypaniec idealny - drobny, delikatny, dobrze matujący a jednocześnie dyskretnie rozświetlający. Pryzmy pastelowe (tak jak u SIs okazały się niewypałem z tych samych powodów) trzymam z sentymentu ale nijak nie potrafię się z nich już cieszyć, bo i jak się cieszyć z czegoś, co robi na twarzy efekt "przepraszam, ile dni temu się pani utopiła?"

[SiSleyS]

Napisane przez majade

SiSleys, wyglądasz rewelacyjnie na zdjęciu. Cera mniam,mniam, jesteś fantastycznie pomalowana.Uwielbia m taką naturalność. Zdradź proszę, co to za błyszczyk!

Bardzo mi miło
Błyszczyk który mam na ustach to Lancome Juicy Tubes z serii limitowanej
(która była jakieś 1,5roku temu- ale pół roku temu znalazłam jeszcze jedną sztukę w Sephorze).
Kolor to 070- Fleur de Cupidon:
http://images.ciao.com/iit/images/pr...on__683322.jpg

Widzę, że też bardzo lubisz Lucidity
Dlatego najlepiej przed zakupem dziewczyny sprawdzajcie dany kosmetyk bo szkoda wyrzucać pieniądze! Jak widać tu po naszych opiniach każdej odpowiada co innego

jak się cieszyć z czegoś, co robi na twarzy efekt "przepraszam, ile dni temu się pani utopiła?"

[aga79]

Dzięki dziewczyny za odpowiedź
Teraz to dopiero mam kocioł w głowie
Muszę wybrać się na dogłębne testy do Sephory bo tak to będę sie zastanawiała kolejne pół roku

[SiSleyS]

Napisane przez aga79

Dzięki dziewczyny za odpowiedź
Teraz to dopiero mam kocioł w głowie
Muszę wybrać się na dogłębne testy do Sephory bo tak to będę sie zastanawiała kolejne pół roku

ja ostatnio chciałam zdradzić Lucidity i jak widać, ta zdrada nie wyszła szukałam czegoś jeszcze lepszego i nie znalazłam

poproś o próbki które będziesz mogła spokojnie przetestować w domu- i żeby Ci nie próbowała wmówić, że z sypkich pryzm nie uda się zrobić próbki

[aga79]

Dobry pomysł z tymi próbkami
Poszperałam u siostry w kosmetykach, bo wydawalo mi się,ze ma Lucidity i się nie myliłam Jutro przetestuję

[majade]

Dzięki,Sis Czyli na błyszczyk jestem nieco hmm... spóźniona Szkoda, bo naprawdę ślicznie wygląda.

Aga79, testy z pewnością się przydadzą. Z pryzmami główny problem polega z tego co zauważyłam na tym, że ciężko dobrać odcień. Sama tekstura, rozdrobnienie pyłku są na najwyższym poziomie i bez zarzutu. Tylko te dziwne odcienie no i dobór kolorów w ćwiartkach... Jak na tą cenę manewry z zaklejaniem kwadracików potrafią zdenerwować
Wypróbuj Lucidity koniecznie,mam nadzieję, że Ci się spodoba, trzymam kciuki

[CzarnyElf]

Ja uwazam ze meteoryty sa przereklamowane-efekt jest nikly-a pozatym mnie uczulily-osobom uczulonym na fragrance odradzam.
Ja uzylam moich WR raz albo dwa-potem na czesc sie wymienilam,druga czesc oddalam-w koncu niedawno pozbylam sie resztki oddajac je kolezance ktorej przydaly sie do makijazu slubnego-u mnie by sie zmarnowaly niestety.

Ja rowniez przymierzam sie do Lucidity-mam nadzieje ze mnie nie zawiedzie

SisleyS-swietna cera

[SiSleyS]

Napisane przez CzarnyElf

Ja rowniez przymierzam sie do Lucidity-mam nadzieje ze mnie nie zawiedzie

Ja kupiłam Lucidity kompletnie w ciemno, nie wiedząc jakie ma opinie na KWC. Wcześniej używałam bardzo długo Clinique Blended Powder i Lucidity w porównaniu do niego jest jak leciutka mgiełka

[CzarnyElf]

Napisane przez SiSleyS

Ja kupiłam Lucidity kompletnie w ciemno, nie wiedząc jakie ma opinie na KWC. Wcześniej używałam bardzo długo Clinique Blended Powder i Lucidity w porównaniu do niego jest jak leciutka mgiełka

Ja testowalam go kilka razy w drogerii-nie uczulil i pozatym pierwsze wrazenie to taki lekki jak mgielka-tak jak Ty to okreslilas-musze dzisiaj Tz wyciagnac do drogerii to pewnie go kupie