TEN DZIEŃ...

[Rima]

Mam do was pytanie. 11 wrzesnia wychodzę za mąż, mam już sukienkę i inne drobiazgi związane z suknią śluną, ale nie wiem jka mam się uczesać, ani jak mam się umalować i co jeszcze zrobić żeby wyglądać piękniej. Jeśli potrzbne będą fotki to ejstem gotowa je przesłać. Noszę okulary, chociaż zbieram się do okulistyżeby przezrzucić sie chociaż na jakiś czas na szkła. Do kogo powinnam się udać, żeby spojrzał na mnie i suknię i od razu wiedział, że Pani to tak i tak i jest super. czy może od razu pzresłać wam zdjątka ku pomocy. Mam włosy do ramion, szatynka, zielone oczy... kurcze nei wiem co ejst potrzebne. caluję was wszysktich i z góry dziękuję za zainetresowanie...

[Rima]

http://www.afrodyta.olsztyn.pl/kolekcja/8.jpg - to jest suknia którą bedęmiała podczas ślubu, a poniżej to ja- zdjęcia sprzed 3 miesięcy , wiele sie nie znianiłam.

dziękuję
Rima ?Iza

[ank@]

Chyba niewiele Ci poradzę. Ale za to może cię pocieszę. Ja biorę ślub 28 sierpnia. Też mam sukienkę i nawet mam buty - i to wszystko.

Zero pomysłu na resztę

Pozdrawiam
Anka

[sarenka]

a ja między Wami, bo 4. września . Rimo, nie masz jakiegoś zbliżenia buzię [en face]? Cięzko coś doradzić bez dobrego zdjęcia..

[Rima]

zaraz poszukam jakies zdjecia, obawiam sie ze moga te zblizenia bc nieco nieaktualne a nie mam cyfrowki... zobacze co mi sei uda znalexc...
patrze ile nas wychodzi za mąż: a mówią ze liczba małżenstw spada... a ja gdzie się nie ruszę to słyszę o jakimś ślubie)
Iza

Dziewczyny i tak będzimey najpiekniejsze...

[ank@]

Wiesz,

Ja mam takie podejście:
To mój dzień, jak się komus nie podoba, niech nie przychodzi.
Nie zamierzam sie stresować, bo to ma być NAJSZCZĘŚLIWSZY dzień a nie NAJBARDZIEJ DENERWUĄCY dzień w życiu.
Nie mam zamiaru być krańcowo wyczerpana przygotowaniami, tylko wyspana, wypoczęta i zrelaksowana.
Dlatego pewnie 2 dni przed ślubem skocze do kosmetyczki na poradę co do makijażu i do dobrego fryzjera podciąć "jakoś" włosy. Czeszę się sama, maluję się też sama.
Polecam zrobić to samo
A zamiast wesela planuję małą imprezkę dla przyjaciół w knajpce, bo wesel ogólnie nie lubię.

WIĘC NIE MARTWCIE SIĘ.
Buziaki
Anka

[Rima]

nie wiem czy tutaj dokładniej bużkę widac ale juz lepszego chyba nic nei wynajde..

[Nefretete]

Mój- 14 sierpnia
suknie mam, buciki również- sandałkowate na obcasiku i nic więcej, tz zapisałam się do kosmetyczki- sama nie wykonam makijażu, bo nie umiem a jak już się maźnę to wyglądam jak małpiszon , fryzjer również zaklepany , ale jak już kiedys pisałam mam problem z włosami, chciałam mieć zakręcone z półupięciem, ale po kilku godzinach włosy mam proste i zipa dumna.

zastanawiam się nad pojściem na próbne uczesanie i makijaż, ale czy ma to sens? W sumie za całośc zapłacę 40-50 zł, ale czy warto?
U kosmetyczki byłam i poradziła mi zaopatrzyć się w puder matujący transp. oraz błyszczyk, który już zakupiłam.

Biżuteri jeszcze nie mam, ale zaopatrzę się w delikatne kolczyki- jeszcze nie wiem jakie i łańcuszek.
Pozdrawiam

Ps. jakbyście miały jakieś fotki makijażu ślubnego dla zielonookiej brunetki- byłabym b. wdzięczna. Co prawda Sam podesłała kilka, ale od przybytku gowa nie boli
Thx

[ank@]

Wiesz, jak mam być szczera, to nie polecałabym zbyt dużego makijażu, bo nasz bardzo ładną buzię.
Błyszczyk z różowym odcieniem,pasteloworóżowy róż na policzki, podkład rozświetlający - jeśli nie masz problemów z cerą np L'oreala. Jeśli buzia się tłuści to długotrwały podkład. Doskonały jest Revlon - wytrzymuje 12h jak nic.
Nie bardzo widac twoje oczy, ale jeżeli w ogóle cień, to delikatny, np beżyk wpadający w żółty, tusz musisz mieć wodoodporny, kredeczkę do oczu też (IsaDora, ok 50zł lub Manhatan ok 20zł) To wystarczy. Lepiej wypróbuj takie kosmetyki wczesniej, żeby Cię nie uczuliły tuz przed ślubem

Włoski pewnie zepniesz w koka, ale zostaw kosmyki opadające na uszka i koło policzków. Proste - nie spiralki, bo Ci poszerzą buzię!...

Wszystkiego najlepszego życzę!!!
Anka

[Rima]

ja szczerze przyznam ,że też wolałabym uzgodnić mój wygląd z fachowcami, ponieważ na codzień się nie maluję, ani nei używam podkładów - pełna natura) haha
ale w ten jeden dzień chciałabym być inna, odmieniona - tak jak promocja)
dlatego też na pewno skorzystam z porad fryzjerek , kosmetycznek i innych temupdoodbnych)
Iza

[Rima]

Dziękuj Aniu za tą "ładną buzię" - człowiek jest ejdnak próżny, jak usłyszy komplement to zaraz się czerwieni (wówczas to i różu na policzkach nie trzeba). Problemów z cerą nie mam żadnych, ani popękanych naczynek, ani nie tłuści mi się ani też nie jest wysuszona, więc myślę, że rzeczywiście muszę zdecydować się na cośco mnei nie uczuli i następnmego dnia po ślubie nie będę biegła do kosmetyczki z zaczerwienioną twarzą) Co do włosów, to szczerze przyznam, że zupełnie zero koncepcji, w koku chodzę bardzo często, takim artystycznym (czyt.niedbałym, upietym na szybko) Ale to jak jakiś napad, czasami przez meisiąc w rozpuszczonych, czasami w kucyku, nigdy szczególnie przed wyjściem do pracy nei stoję przezd lustrem)
Ale dziękuję bardzo za priopozycję
Pozdrawiam goprąco.
Iza

[sarenka]

Rima, na swoje utrapienie założyła wątek o ciekawym tytule i trochę nie na temat jej tu wypisujemy.

Ja też mam już prawie wszystko. Jeśli uda mi się zapisać do pewnej wizażystki to skorzystam z jej usług, jeśli nie - to nie chcę ryzykować i pomaluję się sama.

Właśnie wypisuję zaproszenia.. I zastanawiam się czy ludzie nie pomyślą, że zwariowaliśmy - jak je zobaczą


a teraz na temat

Rimo, ja bym się skusiła na szkła kontaktowe. Kobiety w okluarach są piękne, ale [pewnie to kwestia przyzwyczajenia] do sukni ślubej jakoś lepiej wygladają "gołe oczy" - możesz je dzięki temu ładnie wyeksponować.

Masz kształtną twarz, więc pasują Ci upięcia. Pytanie: o czym marzysz? Daj jakąś wskazówkę a wkleję Ci kilka propozycji.

Makijaż oczu ciężko Ci zasugerować, bo nie widać ich kształtu, ale przypatrując się Twojej buzi to widzę Cię w brązach - nie takich nachalnych a takich które modelują kształt oka, delikatnie je podkreślają..


Przy okazji, moje koleżanki "po fachu" - zajrzyjcie do tego wątku: http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...ttern=Grażynko i powiedzcie czy przychodzi Wam coś do głowy

[Rima]

Wiesz co sarenko, mam koleżankę, która ma podobny układ twarzy jak ty i pdoobną długość włosów, tyle że brązowych i ona zawsze grzywkę sobie przylizuje, tak od środka głowy jakby, kurcze nie weim jak ci to wytłumaczyć, ale strasznie mi się to podoba. To ejst taka fryzurka, jak np. Pani Kennedy noisła, coś w tym stylu, chodzi o przylizanie bo na chyba nei miała grzywki. zreszta nie pamiętam))
popatrze dzisiaj coś gazetkach, może znajdę cos fajego to podrzuce...
pozdrawiam...

iza)

[stokrotka_to_ja]

Do mojego slubu jeszcze troche czasu,ale...