2020-07-06, 11:34 | #331 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
Fit, czyli powiedzmy odchudzone w stosunku do klasyka. Stad to, ze jak niektorym mowisz o pizzy fit, to wychodzi wlasnie wersja ze spodem z kalafiora (chociaz tu osobiscie mowie fuuuj ). A klasyka jest klasyką, ani fit, ani fat, ani cię może szczególnie nie odchudzi, ale i nie upasie. O to cała gównoburza. |
|
2020-07-06, 11:57 | #332 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
O kwestiach zdrowotnych już Ci pisałam. Biała mąka + tłuszcz z ciasta i tłustego sera to nie jest korzystne połączenie i każdy dietetyk Ci to powie. Twój jedyny argument na pytanie dlaczego w takim razie pizza nie widnieje w jadlospisach dietetyków piszesz jedynie ze dietetycy się nie znają 🤷 Idąc Twoim tokiem rozumowania hamburger z McDonalds to samo zdrowie wszak to tylko pszenna bułka z wołowiną 100% ogórek pomidor ketchup musztarda. Nic tylko wycinać na diecie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2020-07-06 o 11:59 |
|
2020-07-06, 12:15 | #333 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 768
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;87980662]
O kwestiach zdrowotnych już Ci pisałam. Biała mąka + tłuszcz z ciasta i tłustego sera to nie jest korzystne połączenie i każdy dietetyk Ci to powie. Twój jedyny argument na pytanie dlaczego w takim razie pizza nie widnieje w jadlospisach dietetyków piszesz jedynie ze dietetycy się nie znają 🤷 Idąc Twoim tokiem rozumowania hamburger z McDonalds to samo zdrowie wszak to tylko pszenna bułka z wołowiną 100% ogórek pomidor ketchup musztarda. Nic tylko wycinać na diecie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] A ja byłam kiedyś u dietetyczki, która pozwoliła mi jeść neapolitanę. Teraz kontynuuję dietę i też ją raz na dwa tygodnie wciągnę. Tłuszczu w cieście tam nie ma, mozarella ma więcej białka niż tłuszczu. Lubię też marinarę, a wtedy kalorie z sera całkiem odpadają. Do tego dobrej jakości oliwa, zioła, sos pomidorowy bez żadnych dodatków, rukola, kapary, bakłażan lub trochę szynki. Jak dla mnie samo zdrowie W wersji minimalne 500 kalorii, w maksymalnej do tysiąca, jak sobie oliwy i składników nie pożałuje, a najedzona jestem po kokardkę. |
2020-07-06, 12:21 | #334 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;87980662]Sama dodałaś linka do Wikipedii w której pisze jedynie że pizza to ciasto drożdżowe typu foccacia i dopiero w rodzajach pizzy pisze że występuje m.in pizza neapolitańska która to ciasto posiada super cienkie. Jeżeli jest to rodzaj pizzy to amerykańska czyli na grubym cieście jest na równi z neapolitańską i mówiąc o pizzy warto doprecyzować o jaki rodzaj nam chodzi. Ty natomiast próbujesz wmówić wszystkim że prawdziwa pizza to tylko pizza neapolitańska. Już nawet pomijając fakt czy tak jest czy też nie to mamy tu podobny efekt jak z samochodami, których masz obecnie milion rodzajów pomimo ze pierwotnie był tylko jeden. I dalej kazdy z samochodów wymyślony po tym pierwszym może być tym samochodem nazywany. Dlatego mówiąc kupiłam samochód nikt nie pomyśli ze nabyłas akurat mercedesa tylko poprosi o doprecyzowanie.
O kwestiach zdrowotnych już Ci pisałam. Biała mąka + tłuszcz z ciasta i tłustego sera to nie jest korzystne połączenie i każdy dietetyk Ci to powie. Twój jedyny argument na pytanie dlaczego w takim razie pizza nie widnieje w jadlospisach dietetyków piszesz jedynie ze dietetycy się nie znają �� Idąc Twoim tokiem rozumowania hamburger z McDonalds to samo zdrowie wszak to tylko pszenna bułka z wołowiną 100% ogórek pomidor ketchup musztarda. Nic tylko wycinać na diecie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] No dla mnie to partnerką do dyskusji o żywieniu nie jesteś, bo zawyżyłaś trzykrotnie kaloryczność mozzareli i piszesz jakieś bzdury, że to taki strasznie tłusty ser, gdzie ma mało tłuszczów nasyconych, i ze wszystkich serów jest jednym z najlepszych do kanapek czy sałatek. Jacy dietetycy? Do jakiej diety? Redukcyjnej? Dla cukrzyków? Dla osób z refluksem/ zapaleniem żołądka? Doprecyzuj, bo piszesz tak ogólnikowo, że to naprawdę nie przekazuje żadnej treści. Ja znam dietetyków, którzy uwzględniają pizzę w jadłospisie - np. Anna Reguła w jadłospisie włoskim. Większość znanych mi dietetyków mówi, że spokojnie można pizzę uwzględnić w jadłospisie - może Twój dietetyk mówi inaczej, nie wiem. I nigdzie nie napisałam, że dietetycy są niekompetentni, ale zdarzają się i tacy, którzy dorosłej kobiecie przepiszą dietę o kaloryczności 1200, co jest absurdem Dodatkowo, nie ma demonizować mąki pszennej, ludzie z problemami żołądkowymi często mogą spożywać tylko białe pieczywo, mimo że ma wyższe IG. Z kolei dla cukrzyków jest zalecane inne. Jak jesteś zdrową osobą, to możesz sobie wybrać takie pieczywo, jakie Tobie odpowiada. Nie widzę nadal nic szkodliwego w cienkim placku drożdżowym, który ma mniejszą liczbę węgli niż np. chleb, dodatkowo oliwa, oliwki - świetny tłuszcz, mozzarella - dobre źródło białka, pomidory, ruccola - błonnik. Na pewno nie jest to najlepszy posiłek na świecie, czego nie chcę mi się już powtarzać, ale większość ludzi na co dzień je znacznie gorsze dania i nie traktują jak jak "cheat meal". Podobnie jak cava pisała o ziemniakach, też podobny mit, że są takie złe, a to nieprawda. I nie, na wikipedii jest napisane, że to płaski placek; nigdzie nic nie ma o pizzy amerykańskiej, która owszem jest jedną z wariacji. Zapominasz w swoim poście, że żywienie to jest kwestia indywidualna często; dla zdrowej osoby pizza to jest dobry posiłek, choć jego wartościowość zależy głównie od dodatków, bo węgli po prostu jest tam mało, może być mniej i bardziej korzystny. A i jeszcze co do pomyłki - ja jestem zdania, że każdy się pomylić może. Sama napisałam w jakimś temacie język chiński, kiedyś pokręciłam jakieś informacje, ktoś mi wytknął i napisze "no tak, pomyliłam się". Zastanawia mnie, że to jest tak rzadkie na forum, wszyscy rękami i nogami będą się zapierać, że mają rację, nawet jeśli np. liczba kalorii danego produktu to jest coś konkretnego, co nie podlega swojej opinii . Edytowane przez sublips Czas edycji: 2020-07-06 o 12:38 |
2020-07-06, 13:07 | #335 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87980706]A ja byłam kiedyś u dietetyczki, która pozwoliła mi jeść neapolitanę. Teraz kontynuuję dietę i też ją raz na dwa tygodnie wciągnę. Tłuszczu w cieście tam nie ma, mozarella ma więcej białka niż tłuszczu. Lubię też marinarę, a wtedy kalorie z sera całkiem odpadają. Do tego dobrej jakości oliwa, zioła, sos pomidorowy bez żadnych dodatków, rukola, kapary, bakłażan lub trochę szynki. Jak dla mnie samo zdrowie W wersji minimalne 500 kalorii, w maksymalnej do tysiąca, jak sobie oliwy i składników nie pożałuje, a najedzona jestem po kokardkę.[/QUOTE]Raz na dwa tygodnie? Skoro to tak dobrze zbilansowany posiłek to dlaczego nie 2-3 razy w tygodniu?
Pizza w tym wątku przez jedną wizażankę została porównana do ryżu z kurczakiem i warzywami. Chodzę regularnie na siłownie i jak żyję z kimkolwiek rozmawiam to ryż, kurczak i warzywa to podstawa ich tygodniowej diety a nie pizza neapolitana. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ---------- Cytat:
Jesteśmy na wątku opisującym problemy autorki z nadwagą więc dla w miarę kumatej osoby logicznym jest że krążymy w okół tematyki diet redukcyjnych. Jezeli jeszcze na to nie wpadłaś to teraz już wiesz W jadłospisie uwzględnić można kazdy produkt i kazdą potrawę ale rozsądny dietetyk za podstawę tygodniowego menu prędzej przyjmie ryż i kurczaka niż zaleci wcinanie pizzy 3 x w tygodniu. Sama zresztą mieszasz się w zeznaniach bo najpierw piszesz że pizza jest tak samo dobra jak ryż z kurczakiem i warzywami a teraz nagle ze wiadomo że nie jest to najlepszy posiłek na świecie. Pizza jako urozmajcenie diety? Jak najbardziej ale tylko jako urozmajcenie a nie podstawa żywieniowa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2020-07-06 o 12:46 |
|
2020-07-06, 13:16 | #336 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 768
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;87980783]Raz na dwa tygodnie? Skoro to tak dobrze zbilansowany posiłek to dlaczego nie 2-3 razy w tygodniu?
Pizza w tym wątku przez jedną wizażankę została porównana do ryżu z kurczakiem i warzywami. Chodzę regularnie na siłownie i jak żyję z kimkolwiek rozmawiam to ryż, kurczak i warzywa to podstawa ich tygodniowej diety a nie pizza neapolitana. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Raz na dwa tygodnie, ponieważ sama jej sobie w domu nie zrobię, bo nie mam pieca kamiennego, a żywienie się cały czas na mieście niestety kosztuje Ja jestem na diecie i jakoś nie jem cały czas kurczaka z ryżem, ani piersi na parze, ani innych dań, które kojarzą się typowo dietetycznie i chudnę. Po latach ciągłego odchudzania się, a potem tycia stwierdziłam, że czas z tym skończyć. U mnie tak to wyglądało. Najpierw parę miesięcy diety i jedzenia właśnie chudej piersi z ryżem, czyli dań, które może nie były paskudne, ale też nie były dla mnie atrakcyjne , a potem szybko odzyskiwałam stracone kilogramy, bo dieta się w końcu kiedyś kończyła. Dlatego teraz zmieniłam strategię. Postanowiłam zmienić cały styl życia. Jestem na deficycie, bo chcę schudnąć, ale nie jest to typowa dieta. Jem to co lubię, ale bardziej rozsądnie, z większą świadomością. Wybieram zdrowe rzeczy i mniej kaloryczne, ale wciąż takie, których jedzenie sprawia mi przyjemność i nie jest to dla mnie żadne wyrzeczenie. I pizza nie jest dla mnie żadnym posiłkiem "nagrodą", tylko normalnym jedzeniem. |
2020-07-06, 13:27 | #337 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Przeczytałam cały wątek i ok rozumiem, że piszecie, że cudów nie ma, bilans kaloryczny musi być ujemny i trzeba wyrobić dobre nawyki. Ja właśnie próbuję schudnąć, zimą byłam troszkę grubsza i do wiosny udało się zgubić 5kg, natomiast teraz chciałam się jeszcze bardziej skupić na chudnięciu a waga a przede wszystkim cm w talii stoją w miejscu
Udało mi się rzucić słodycze (ewentualnie korzystam z fit zamienników), żadnych fastfoodów, piję głównie wodę/herbatki, nie smażę, sprawdzam składy, piekę sama zdrowy chleb itp. choć oczywiście mogę się błędnie oceniać. Wydaje mi się, że nie jem dużo (szacuję jakieś 1400-1500 kcal choć nie jestem zbyt dobra w obliczaniu tego, byłam też przez chwilę na kateringu dietetycznym 1200kcal). Ruszam się niestety mało, pracuję zdalnie, mam słabą kondycję, dopiero pracuję nad tym, żeby regularnie ćwiczyć. Poza tym, że nie jestem mało aktywna fizycznie wydaje mi się, że stosuję się do rad wymienionych w wątku związku z czym zastanawiam się, co ze mną nie tak i co przeoczyłam Bo oczywiście brzmi to wszystko, jakby było bardzo proste |
2020-07-06, 13:30 | #338 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;87980783]Raz na dwa tygodnie? Skoro to tak dobrze zbilansowany posiłek to dlaczego nie 2-3 razy w tygodniu?
Pizza w tym wątku przez jedną wizażankę została porównana do ryżu z kurczakiem i warzywami. Chodzę regularnie na siłownie i jak żyję z kimkolwiek rozmawiam to ryż, kurczak i warzywa to podstawa ich tygodniowej diety a nie pizza neapolitana. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ---------- Mozzarella nie jest najlepszym serem. Zdecydowanie jako osoba niebędąca dietetykiem osobie odchudzającej się poleciłabym chudy lub półtłusty twaróg Jesteśmy na wątku opisującym problemy autorki z nadwagą więc dla w miarę kumatej osoby logicznym jest że krążymy w okół tematyki diet redukcyjnych. Jezeli jeszcze na to nie wpadłaś to teraz już wiesz W jadłospisie uwzględnić można kazdy produkt i kazdą potrawę ale rozsądny dietetyk za podstawę tygodniowego menu prędzej przyjmie ryż i kurczaka niż zaleci wcinanie pizzy 3 x w tygodniu. Sama zresztą mieszasz się w zeznaniach bo najpierw piszesz że pizza jest tak samo dobra jak ryż z kurczakiem i warzywami a teraz nagle ze wiadomo że nie jest to najlepszy posiłek na świecie. Pizza jako urozmajcenie diety? Jak najbardziej ale tylko jako urozmajcenie a nie podstawa żywieniowa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dieta powinna być zróżnicowana, więc jedzenie codziennie czegokolwiek mija się z celem, chyba że ktoś lubi. Mnie się przejada wszystko, jakbym miała to jeść w dzień w dzień. Często jem tylko podobne śniadania. Ryż z kurczakiem to jakaś prehistoria dietetyczna. Tak jedzą kulturyści przed zawodami. Biały ryż to węglowodany proste, równa wartość co placek z mąki pszennej. Ciemny ryż z kurczakiem to już coś innego. Nie, bo niektórzy pisali o cukrzykach w tym wątku, więc nie, to nie jest oczywiste . No można jeść i chudy twaróg, i półtłusty, a można i mozzarellę. Natomiast co chudego twarogu dodałabym np. jogurt grecki, żeby podnieść tłuszcz, nie należy się bać tłuszczów w diecie. [1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87980863]Raz na dwa tygodnie, ponieważ sama jej sobie w domu nie zrobię, bo nie mam pieca kamiennego, a żywienie się cały czas na mieście niestety kosztuje Ja jestem na diecie i jakoś nie jem cały czas kurczaka z ryżem, ani piersi na parze, ani innych dań, które kojarzą się typowo dietetycznie i chudnę. Po latach ciągłego odchudzania się, a potem tycia stwierdziłam, że czas z tym skończyć. U mnie tak to wyglądało. Najpierw parę miesięcy diety i jedzenia właśnie chudej piersi z ryżem, czyli dań, które może nie były paskudne, ale też nie były dla mnie atrakcyjne , a potem szybko odzyskiwałam stracone kilogramy, bo dieta się w końcu kiedyś kończyła. Dlatego teraz zmieniłam strategię. Postanowiłam zmienić cały styl życia. Jestem na deficycie, bo chcę schudnąć, ale nie jest to typowa dieta. Jem to co lubię, ale bardziej rozsądnie, z większą świadomością. Wybieram zdrowe rzeczy i mniej kaloryczne, ale wciąż takie, których jedzenie sprawia mi przyjemność i nie jest to dla mnie żadne wyrzeczenie. I pizza nie jest dla mnie żadnym posiłkiem "nagrodą", tylko normalnym jedzeniem.[/QUOTE] No i to jest klucz do sukcesu. Poza tym na diecie redukcyjnej jedyne, co jest potrzebne, to deficyt. Edytowane przez sublips Czas edycji: 2020-07-06 o 13:37 |
2020-07-06, 13:30 | #339 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-06, 13:35 | #340 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Ja zawsze byłam chuda, a mój facet zawsze ma problem z wagą.
Wydaje sie, że jemy podobnie. Ale on zawsze coś więcej skubnie. Dzisiaj wzięłam do ręki orzeszki ziemne które jadł i.. 600 kcal na 100 g, paczka miała 500. Nawet jeśli zje to w 3 to jest olbrzymia ilość kalorii. To już lepiej do maca iść. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
2020-07-06, 13:36 | #341 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
1400 kalorii to mało, jeśli masz nadwagę np. Nie masz z czego później obcinać. Jak sobie zarzucisz zbyt niskokaloryczną dietę, to jest z góry skazane na porażkę. Co do ćwiczeń, to spróbuj od czegoś małego. Nawet 10-minutówki na youtube. A jak obostrzenia całkiem znikną, to warto poszukać sportu, który stanie się Twoją pasją. Pole dance/ basen/ zajęcia w klubie fitness/ rower/ zajęcia taneczne itd. Ja polecam też siłowe, pięknie kształtują sylwetkę. Sporo tego jest, na pewno coś Ci do gustu przypadnie. |
|
2020-07-06, 13:38 | #342 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87980902]Ja zawsze byłam chuda, a mój facet zawsze ma problem z wagą.
Wydaje sie, że jemy podobnie. Ale on zawsze coś więcej skubnie. Dzisiaj wzięłam do ręki orzeszki ziemne które jadł i.. 600 kcal na 100 g, paczka miała 500. Nawet jeśli zje to w 3 to jest olbrzymia ilość kalorii. To już lepiej do maca iść. [/QUOTE] Czyli jednak wcale nie jecie tak podobnie. Ty nie podjadasz, on tak, w dodatku bardzo kaloryczne rzeczy.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2020-07-06, 13:44 | #343 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
Ale właśnie jak idziemy do knajpy to po mnie dojadą, pije dwie kawy z mlekiem i cukrem dziennie, no i pewnie tak się zbiera. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-06, 13:44 | #344 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87980902]Ja zawsze byłam chuda, a mój facet zawsze ma problem z wagą.
Wydaje sie, że jemy podobnie. Ale on zawsze coś więcej skubnie. Dzisiaj wzięłam do ręki orzeszki ziemne które jadł i.. 600 kcal na 100 g, paczka miała 500. Nawet jeśli zje to w 3 to jest olbrzymia ilość kalorii. To już lepiej do maca iść. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No to jak jecie podobnie, skoro on ma nawyk bardzo kalorycznego podjadania? To jest właśnie wiecznie to "nie mogę schudnąć, a jem normalnie jak wszyscy". Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-06, 13:46 | #345 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
I mnie akurat zastanawia, że między nami jest 25 kg różnicy i najadamy się ta sama porcja śniadanie, obiadu, czy kolacji. Teraz jesteśmy na wakacjach, to tam inna sprawa. Ostatnio wprowadziliśmy ograniczenia pt tylko jedna paczka chipsów tygodniowo dla każdego, zero fast foodów itp. I nawet jak nie je tego wszystkiego to i tak waga jest ta sama. Żadnej różnicy. Dziwi mnie troche to. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2020-07-06 o 13:48 |
|
2020-07-06, 13:48 | #346 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
(Z tym, że ona nie podjada z nudów, więcej się rusza itd.)
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2020-07-06, 13:54 | #347 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87980930]No ale to nie jest codziennie. Czasem się tak zdarza.
I mnie akurat zastanawia, że między nami jest 25 kg różnicy i najadamy się ta sama porcja śniadanie, obiadu, czy kolacji. Teraz jesteśmy na wakacjach, to tam inna sprawa. Ostatnio wprowadziliśmy ograniczenia pt tylko jedna paczka chipsów tygodniowo dla każdego, zero fast foodów itp. I nawet jak nie je tego wszystkiego to i tak waga jest ta sama. Żadnej różnicy. Dziwi mnie troche to. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ale jakie czasem, skoro ograniczanie przekąski i fast food do raz tygodniowo? To jak "czasem" podjadał do tej pory? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-06, 14:00 | #348 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
Ja sama jadłam z 5 razy w tygodniu słodycze. A tu batonik, a tu ciasto w pracy, a tu lody, cola. Moja waga była identyczna jak i teraz gdy jem raz a tygodniu. Zero różnicy. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-06, 14:00 | #349 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
Dlaczego ma mniej kalorii? Placek na pizzę: mąka pszenna, woda, oliwa, sól , drożdże. Chleb biały pszenny podstawowy: mąka pszenna, woda, sól , drożdże. Ciasto na pizze ma ciut oliwy w składzie, wiec jakby juz tropić kalorie co do jednej, to będzie ciut bardziej kaloryczne niż ciasto na podstawowy pszenny chleb, ale to sa jakieś pomijalne ilości I tak wszyscy: zdrowa oliwa, zdrowa oliwa. Oliwa jak każdy tłuszcz, mniej lub bardziej zdrowy ma około 9 kalorii na 1 gram. Białko lub węglowodany: 4 kalorie na 1 gr. Więc jak ktoś sobie chudą pizzę hojnie polewa oliwa (bo zdrowa) to tak po prawdzie jeden pies od strony kalorii, jakby kupił pizzę z większa ilością mozarelli. Teraz sprawdziłam: - 100gr ciasta na pizze ma około 266 kalorii - 100 gr chleba pszennego: 246 kalorii Czyli jak podejrzewałam na oko- różnica nieduża, ale jednak ciasto na pizze ciut więcej- pewnie przez dodatek oliwy.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2020-07-06, 14:03 | #350 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87980976]Raz w tygodniu to dużo? Jedna paczka chipsów?
Ja sama jadłam z 5 razy w tygodniu słodycze. A tu batonik, a tu ciasto w pracy, a tu lody, cola. Moja waga była identyczna jak i teraz gdy jem raz a tygodniu. Zero różnicy. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No dla mnie raz w tygodniu to nie jest "czasem". Niemniej zrozumiałam, że jadł czasem, a teraz wprowadziliście ograniczenie raz w tygodniu, więc to "czasem" oznaczało częściej niż raz w tygodniu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-06, 14:04 | #351 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
Cytat:
|
||
2020-07-06, 14:10 | #352 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
I to oczywiście przy najmniejszej aktywności fizycznej. Ja przy tej wadze i wzroście bym ćwiczyła siłowo plus lekkie cardio, dieta około 1800-2000, jeśli włączysz ćwiczenia, warto się przekonać do treningu siłowego, bo efekty są niesamowite. Cytat:
Także kaloryczność placka jest większa, natomiast nigdy też nie ważyłam "suchego" placka, trudno mi powiedzieć na oko, ile ma gramów, ale przy bardzo cienkim, wydaje mi się, że nie tak znowu wiele. |
||
2020-07-06, 14:18 | #353 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
Ogólnie mi strasznie ciężko przyszło zrozumienie, że mniej jeść nie znaczy lepiej. Miałam wymiary 60-65 kg przy 165, jadłam 1400, jeździłam na rowerze... dupa. Olewałam dietę i zawsze wówczas waga coś drnęła. Wzięłam wagę kuchenną i zaczęłam jeść MINUMUM 1800 ( zwykle było więcej) plus trzy lekkie treningi z Kołakowską w tygodniu. Dopiero po TRZECH miesiącach cokolwiek się ruszyło, ale jak ruszyło, to mam w końcu płaski brzuch i ważę 56-57 kg. ---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ---------- [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87980976]Raz w tygodniu to dużo? Jedna paczka chipsów? Ja sama jadłam z 5 razy w tygodniu słodycze. A tu batonik, a tu ciasto w pracy, a tu lody, cola. Moja waga była identyczna jak i teraz gdy jem raz a tygodniu. Zero różnicy. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] A czemu miałaby być inna? Słodycze same z siebie nie tuczą, tuczy nadmiar kalorii. Ja tam pozwalam sobie na sporo "małych grzeszków", ale do momentu, gdy są wliczone w normę, jest ok. Edytowane przez Vanir410 Czas edycji: 2020-07-06 o 14:15 |
|
2020-07-06, 14:43 | #354 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Ja już trzeci tydzień walczę i jak na początku robiłam podsumowania dnia to mi wychodziło 1900-2100kcal. Wystarczyło z niektórych rzeczy odjąć po 10-30g, żeby nie zauważyć dużej różnicy w objętości, a było 300-400 kcal mniej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ---------- [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87980976]Raz w tygodniu to dużo? Jedna paczka chipsów? Ja sama jadłam z 5 razy w tygodniu słodycze. A tu batonik, a tu ciasto w pracy, a tu lody, cola. Moja waga była identyczna jak i teraz gdy jem raz a tygodniu. Zero różnicy. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Pewnie nadrabiasz czymkolwiek innym. Naprawdę, trzeba sobie pisać, ważyć i liczyć, żeby wiedzieć jak to naprawdę wygląda. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-06, 14:55 | #355 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 768
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
|
|
2020-07-06, 15:00 | #356 | |
jestem kotem
Zarejestrowany: 2017-03
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 845
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
Musisz podbić kalorie i koniecznie aktywność. Spacer czy jazda na rowerze też się liczy, a nie wymaga szczególnych umiejętności.
__________________
|
|
2020-07-06, 15:18 | #357 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87981113]Nie każde ciasto na pizze ma dodatek tłuszczu. Kaloryczność marinary z ciasta 250 g to ok 550 kcal, więc wychodzi nawet mniej niż chleb. A ile tej oliwy się na samą pizze później naleje to inna sprawa [/QUOTE]
No to wtedy kaloryczność 100 gr ciasta byłaby taka sama a nie mniejsza w pizzy. Kaloryczność jakiejś pizzy na x gr co najwyżej oznacza, ze w jej 100 gr jest więcej wody i/lub niestrawnego błonnika, czyli warzyw. Na tej samej zasadzie można ukrócić cienko chleba , bez masła obłożyć pomidorem i na 100 gr kanapki będzie mniej kalorii niż na 100 gr samego chleba. Bo 100 gr ciasta z tych samych składników będzie mieć Mniej więcej tyle samo kalorii, może jakieś znikome różnice kilku kalorii zależnie od typu maki, a nie od typu pizzy.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2020-07-06, 15:26 | #358 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-06, 15:31 | #359 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 157
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Kochane zapominacie o jednej ważnej rzeczy. Każdy ma inną przemianę materii
Ja wierze, że może ktoś jeść podobnie i być np grubsza niż koleżanka. Chociaż nie oszukujmy się najczęściej są to kłamstwa wobec samej siebie. Moim zdaniem nie ma co popadać w paranoje liczenia jedzenia co do kalorii. Po 1 Zmiana trybu życia na aktywny (tak jak koleżanki pisały wyżej) np jakiś sport Po 2 Jeść mniej więcej 3-4 posiłki dziennie. Normalne posiłki nie pizza, nie mac, batoniki itp to traktować jako kolejny nadmiarowy posiłek a najlepiej unikać go jak ognia. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić pod warunkiem że to jest raz na jakiś czas. Wtedy nie trzeba wydać pieniążków na dietetyków i całą tą moim zdaniem durną otoczkę "FIT" po prostu więcej ruchu i mniej żreć |
2020-07-06, 15:50 | #360 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Problemy z jedzeniem, otyłość
Cytat:
I według mnie warto sobie jednak liczyć kalorie. Nie obsesyjnie, nie co do 1kcal, ale na samym początku warto. Co innego jeśli komuś przybyło kilka kilo bo w ostatnich miesiącach sobie pofolgował, a co innego gdy ktoś całe życie boryka się z grubymi kośćmi, wolniejszą przemianą materii, puchnięciem od wody i innymi cudami taka osoba po prostu może nie wiedzieć np. co to znaczy mniejsza porcja. Aktywność fizyczna, szczególnie na początku, może wzmagać apetyt i ktoś zamiast zjeść np. 500kcal żeby zaspokoić apetyt po treningu zje 650. I jeszcze jeden powód, najważniejszy - gdy ktoś pomimo jedzenia poniżej zapotrzebowania nadal nie chudnie a wręcz tyje, to jasny sygnał, że musi się przebadać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:49.