Mamy styczniowe 2021 [emoji16]

[MadziQ6]

Napisane przez _Kasia23_

To ja też mam tylko utrogestan i duphaston, od dziś na l4 jestem


dziękuję



A Ci lekarz powiedział odnosnie krwiaka? Mi doradził łykanie rutinoscorbinu

Ja mam duphaston brać 3x dziennie i się oszczędzać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enigvaa]

Napisane przez crescent

Myślisz, że umycie normalnie woda pomoże, gdyby tam coś było? Mój też w taką pogodę dostaje świra..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak. W samej sałacie w środku nie będzie. Ale kiełki już bym odpuściła - ich nie powinnyśmy jeść. więc trzeba dokładnie płukać wszystkie owoce i warzywa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez _Kasia23_

Nie nie było żadnego plamienia nawet

Dziewczyny a czy Wy może spotkałyście się wcześniej z krwiakiem? Jakieś rady?

Martwię się też o to słabe tętno.... może to za wcześnie, a może nie dzieje się dobrze

Moj kuzynka miala. Przez krwiaka odklejalo sie lozysko. Dostala luteine dopochwowo kilka razy dziennie i nakaz odpoczywania, nieprzemeczania sie i zakaz dzwigania. Teraz jest w 21tygodniu i krwiak sie wchlonal a z malym wszystko w porzadku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[crescent]

Napisane przez _Kasia23_

Dziewczyny miałam wczoraj wizytę i nie jest za wesoło... :-(
Jest krwiak a kropek miał słabe tętno :-(
Musiałam iść na l4, musiałam w pracy powiedzieć
Za tydzień wizyta kontrolna, bardzo ważna, czy maluszek dalej walczy

Dbaj o siebie, a wierzę, że będzie dobrze!

Wiecie co w pierwszej ciąży też jakoś bałam się tych sałat, teraz zastanawiałam się czy nie było to przesadą, ale jednak podziękuję 🤷

https://www.medonet.pl/zdrowie,paczk...l,1729010.html

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iska00]

Hej

Siedzę w domu i wariuję. Może Wy mi coś doradzicie.

Jak wspominałam wcześniej, dwa dni temu byłam u lekarza na pierwszej wizycie.
Wtedy wyszła na USG ciąża bliźniacza:
Wiek ciąży: 6+6 na podstawie pęcherzyka i 6+1 na podstawie wielkości zarodka, a drugi zarodek miał tylko 2 mm.
Wg OM ciąża powinna być w środę 8+1.
Umówiłam się na kolejne USG za tydzień i tak miałam iść, ale ...
dzisiaj spanikowałam ponieważ podczas korzystania z toalety na papierze i w sedesie znalazłam krew lub coś co ją przypomina.
Umówiłam się na szybko do lekarza, który miał termin "na zaraz" i pojechałam.
Tam nic za szczególnie nie mówiłam, bo chciałam porównać diagnozy.

Najpierw zszokowana pani twierdzi, że to bliźniaki.
Zaraz potem stwierdza, że wg pęcherzyka ciąża jej wygląda na 7+3 (4 dni starsza niż 2 dni temu?), natomiast zarodki wg niej są prawie równe, bo jeden ma 5,5 mm a drugi 5,9 mm (wg pani doktor 6+3), czyli o dwa dni starsze niż w środę.

Teraz pytanie, czy taki wzrost wielkości w ciągu zaledwie dwóch dni jest możliwy czy sprzęt u lekarza jest badziewny?

Pani doktor twierdzi, że znaczenie ma termin ostatniej miesiączki i wg niej dzieci są za malutkie i nadal nie biją serduszka, więc podejrzewa ciążę obumarłą i sugeruje szpital.

Pomóżcie mi to ogarnąć.
Owszem jestem zawiedzona brakiem serduszek, ale jeśli wierzyć tym ich sprzętom to dzieciaczki urosły. Gdyby nie żyły to chyba by nie rosły? Mówiła mi tak jakby z tej ciąży już nic miało nie być, a jednak widać progres i w sumie mnie to uspokoiło w pewnym stopniu.

[truru]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez Iska00

Hej

Siedzę w domu i wariuję. Może Wy mi coś doradzicie.

Jak wspominałam wcześniej, dwa dni temu byłam u lekarza na pierwszej wizycie.
Wtedy wyszła na USG ciąża bliźniacza:
Wiek ciąży: 6+6 na podstawie pęcherzyka i 6+1 na podstawie wielkości zarodka, a drugi zarodek miał tylko 2 mm.
Wg OM ciąża powinna być w środę 8+1.
Umówiłam się na kolejne USG za tydzień i tak miałam iść, ale ...
dzisiaj spanikowałam ponieważ podczas korzystania z toalety na papierze i w sedesie znalazłam krew lub coś co ją przypomina.
Umówiłam się na szybko do lekarza, który miał termin "na zaraz" i pojechałam.
Tam nic za szczególnie nie mówiłam, bo chciałam porównać diagnozy.

Najpierw zszokowana pani twierdzi, że to bliźniaki.
Zaraz potem stwierdza, że wg pęcherzyka ciąża jej wygląda na 7+3 (4 dni starsza niż 2 dni temu?), natomiast zarodki wg niej są prawie równe, bo jeden ma 5,5 mm a drugi 5,9 mm (wg pani doktor 6+3), czyli o dwa dni starsze niż w środę.

Teraz pytanie, czy taki wzrost wielkości w ciągu zaledwie dwóch dni jest możliwy czy sprzęt u lekarza jest badziewny?

Pani doktor twierdzi, że znaczenie ma termin ostatniej miesiączki i wg niej dzieci są za malutkie i nadal nie biją serduszka, więc podejrzewa ciążę obumarłą i sugeruje szpital.

Pomóżcie mi to ogarnąć.
Owszem jestem zawiedzona brakiem serduszek, ale jeśli wierzyć tym ich sprzętom to dzieciaczki urosły. Gdyby nie żyły to chyba by nie rosły? Mówiła mi tak jakby z tej ciąży już nic miało nie być, a jednak widać progres i w sumie mnie to uspokoiło w pewnym stopniu.

Widzisz co sprzęt i lekarz to inaczej gadaja ja ci powiem ze różnica na sprzęcie pewnie ze może być bo dam ci przykład z poprzedniej ciazy ja byłam w czwartek u gina i dziec ważył 3kg na nstp dzień byłam w szpitalu i waga dziecka 2,2kg na nstp dzień mała urodziła się z waga 2,6kg więc sprzętom ciężko zaufac🤷☠♀️co do samego giną to tam gdzie byłaś dziś o jakiś jest bardzo dobry? Jeżeli jest 6tc to serduszka mogą nie nie bić jeszcze bo chyba po. 7 bliżej 8 są. Ale ja ekspertem niejestem🤷☠♀️jesteś w ciężkiej sytuacji bo siedzisz na tykającej bombie jeden mówi tak drugi tak albo znajdź jeszcze innego gina albo czekaj spokojnie do środy i zobacz co ci ten twój powie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iska00]

Dzisiaj byłam w Luxmedzie, sprzęt zdecydowanie gorszy niż u Pani w środę, ale widziałam te zarodki i w środę i dzisiaj i wtedy faktycznie ten mniejszy był bardzo mały w porównaniu do tego "dużego" a dzisiaj jak mi lekarka pokazała je obok siebie to były prawie identyczne.
Tu już nawet nie chodzi o te milimetry tylko o proporcje.

Powiem Wam, że wczoraj i dzisiaj już byłam spokojna a potem ta krew tak mnie wytrąciła z równowagi, że pojechałam, bo się bałam zostać z takim stresem na weekend. Może mogłam nie jechać...

[MadziQ6]

Napisane przez Iska00

Dzisiaj byłam w Luxmedzie, sprzęt zdecydowanie gorszy niż u Pani w środę, ale widziałam te zarodki i w środę i dzisiaj i wtedy faktycznie ten mniejszy był bardzo mały w porównaniu do tego "dużego" a dzisiaj jak mi lekarka pokazała je obok siebie to były prawie identyczne.
Tu już nawet nie chodzi o te milimetry tylko o proporcje.

Powiem Wam, że wczoraj i dzisiaj już byłam spokojna a potem ta krew tak mnie wytrąciła z równowagi, że pojechałam, bo się bałam zostać z takim stresem na weekend. Może mogłam nie jechać...

A dostałaś coś na podtrzymanie?? Teraz uważaj na siebie i się oszczędzaj do środy będzie dobrze musi być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enigvaa]

Napisane przez Iska00

Dzisiaj byłam w Luxmedzie, sprzęt zdecydowanie gorszy niż u Pani w środę, ale widziałam te zarodki i w środę i dzisiaj i wtedy faktycznie ten mniejszy był bardzo mały w porównaniu do tego "dużego" a dzisiaj jak mi lekarka pokazała je obok siebie to były prawie identyczne.
Tu już nawet nie chodzi o te milimetry tylko o proporcje.

Powiem Wam, że wczoraj i dzisiaj już byłam spokojna a potem ta krew tak mnie wytrąciła z równowagi, że pojechałam, bo się bałam zostać z takim stresem na weekend. Może mogłam nie jechać...

Myślę,że to kwestia i sprzętu i lekarki. Plamienia na początku ciąży są normalne, ale sama też bym pojechała. Poczekaj do następnej wizyty i zobacz co będzie dalej. Serduszka może nie było u niej widać z powodu sprzętu. Na tym etapie nie za wiele możemy zrobić. Teraz już wszystko w rękach tego kropka/kropków - oni muszą walczyć. Dużo odpoczywaj,nie przemęczaj się. I pamiętaj,że co by nie było jesteśmy z Tobą


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[truru]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iska00]

Nic na podtrzymanie nie dostałam.
Wg niej ciąża może być już obumarła, więc powinnam się zgłosić do szpitala i że tam dwóch niezależnych specjalistów się musi podpisać pod moją obumarłą ciążą.

Poczekam do tej środy, moja pani doktor nie była tym bardzo zmartwiona, więc dam jej szansę. Może na jej sprzęcie ujrzymy serduszka.

Mąż mówi, że mam się nie martwić bo serduszka urosną. Tego się trzymajmy.

[g0si4]

Napisane przez Iska00

Mąż mówi, że mam się nie martwić bo serduszka urosną. Tego się trzymajmy.

Dokładnie,tego się trzymaj .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mervie]

Napisane przez Iska00

Nic na podtrzymanie nie dostałam.

Wg niej ciąża może być już obumarła, więc powinnam się zgłosić do szpitala i że tam dwóch niezależnych specjalistów się musi podpisać pod moją obumarłą ciążą.



Poczekam do tej środy, moja pani doktor nie była tym bardzo zmartwiona, więc dam jej szansę. Może na jej sprzęcie ujrzymy serduszka.



Mąż mówi, że mam się nie martwić bo serduszka urosną. Tego się trzymajmy.

Trzymam kciuki i życzę Ci dwóch pięknych serduszek trzymaj się i słuchaj męża
Wiem że z om może wychodzić co innego ale wystarczy że owu była później a w tak wcześniej ciąży każdy dzień się liczy

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[pau__pau]

Napisane przez Iska00

Hej

Siedzę w domu i wariuję. Może Wy mi coś doradzicie.

Jak wspominałam wcześniej, dwa dni temu byłam u lekarza na pierwszej wizycie.
Wtedy wyszła na USG ciąża bliźniacza:
Wiek ciąży: 6+6 na podstawie pęcherzyka i 6+1 na podstawie wielkości zarodka, a drugi zarodek miał tylko 2 mm.
Wg OM ciąża powinna być w środę 8+1.
Umówiłam się na kolejne USG za tydzień i tak miałam iść, ale ...
dzisiaj spanikowałam ponieważ podczas korzystania z toalety na papierze i w sedesie znalazłam krew lub coś co ją przypomina.
Umówiłam się na szybko do lekarza, który miał termin "na zaraz" i pojechałam.
Tam nic za szczególnie nie mówiłam, bo chciałam porównać diagnozy.

Najpierw zszokowana pani twierdzi, że to bliźniaki.
Zaraz potem stwierdza, że wg pęcherzyka ciąża jej wygląda na 7+3 (4 dni starsza niż 2 dni temu?), natomiast zarodki wg niej są prawie równe, bo jeden ma 5,5 mm a drugi 5,9 mm (wg pani doktor 6+3), czyli o dwa dni starsze niż w środę.

Teraz pytanie, czy taki wzrost wielkości w ciągu zaledwie dwóch dni jest możliwy czy sprzęt u lekarza jest badziewny?

Pani doktor twierdzi, że znaczenie ma termin ostatniej miesiączki i wg niej dzieci są za malutkie i nadal nie biją serduszka, więc podejrzewa ciążę obumarłą i sugeruje szpital.

Pomóżcie mi to ogarnąć.
Owszem jestem zawiedzona brakiem serduszek, ale jeśli wierzyć tym ich sprzętom to dzieciaczki urosły. Gdyby nie żyły to chyba by nie rosły? Mówiła mi tak jakby z tej ciąży już nic miało nie być, a jednak widać progres i w sumie mnie to uspokoiło w pewnym stopniu.

Zdecydowanie nie porównuj USG na różnych sprzętach. Ciąża może być młodsza niż z daty ostatniego okresu (jak w moim przypadku). To akurat nic nadzwyczajnego. Jeżeli jest młodsza to serduszka nie musi być jeszcze, w 6 tyg wazne, że sa zarodki. Wiem, że to bardzo trudne ale musisz być spokojna do kolejnego USG. Trzymam mocno kciuki aby po prostu ciąża była młodsza. Ale bardzo dziwię się, że lekarka tak Cię nastraszyła, skoro ma wątpliwości to powinna Cię wysłać na bete i sprawdzic przyrost lub czekać do kolejnego USG.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enigvaa]

Napisane przez Iska00

Nic na podtrzymanie nie dostałam.
Wg niej ciąża może być już obumarła, więc powinnam się zgłosić do szpitala i że tam dwóch niezależnych specjalistów się musi podpisać pod moją obumarłą ciążą.

Poczekam do tej środy, moja pani doktor nie była tym bardzo zmartwiona, więc dam jej szansę. Może na jej sprzęcie ujrzymy serduszka.

Mąż mówi, że mam się nie martwić bo serduszka urosną. Tego się trzymajmy.

Z innego forum też w 6t+3d puste jajo plodowe - jeden lekarz nie dawal szans,mowil o zzpitalu a drugi kazal poczekac 2 tygodnie. W 8+3 zarodek z serduszkiem pieknie bijacym. takze to za wczesnie moim zdaniem by mowic o obumarlej ciazy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Iska00]

Napisane przez Enigvaa

Z innego forum też w 6t+3d puste jajo plodowe - jeden lekarz nie dawal szans,mowil o zzpitalu a drugi kazal poczekac 2 tygodnie. W 8+3 zarodek z serduszkiem pieknie bijacym. takze to za wczesnie moim zdaniem by mowic o obumarlej ciazy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moje nie jest puste, są zarodki tylko nie biją im serduszka.

[Enigvaa]

Napisane przez Iska00

Moje nie jest puste, są zarodki tylko nie biją im serduszka.

Tak, to znaczaca roznica. Ale skoro tu w dwa tygodnie sie pojawil to i spisywanie ciazy na strate jest za szybkie - taki byl cel mojej wypowiedzi ze jeszcze jest nadzieja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Iska00]

Napisane przez Enigvaa

Tak, to znaczaca roznica. Ale skoro tu w dwa tygodnie sie pojawil to i spisywanie ciazy na strate jest za szybkie - taki byl cel mojej wypowiedzi ze jeszcze jest nadzieja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dziękuję

Ogólnie dziękuję Wam wszystkim za dobre słowo. Jesteście cudowne

[coco00]

Ja już po pierwszej wizycie , wszystko wygląda ok 7-8mm, serce jest. Tylko przez ten wysoki cukier mam skierowanie do diabetologa. Jestem już na L4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enigvaa]

Napisane przez coco00

Ja już po pierwszej wizycie , wszystko wygląda ok 7-8mm, serce jest. Tylko przez ten wysoki cukier mam skierowanie do diabetologa. Jestem już na L4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super!

To juz chyba wszystkie jestesmy po pierwszych wizytach?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Iska00]

Coco00 gratulacje. Ile tygodni ma Twój dzidziuś? I na kiedy termin?



Ja się boję, że też skończę na L4. Jeśli ta ciąża się utrzyma to jestem pewna, że w końcu mnie zmuszą - tym bardziej że szefowa coś wspimina o powrocie do biura ze zdalnej. Jeśli się nie utrzyma to szpital a potem L4, tylko że krótsze. Jak to się mówi "powiedz Bogu o swoich planach" 😁



Ja dzisiaj w końcu sie wyspałam. Obudziłam się przerażona o 5 rano ale potem spałam do 10. Wypilam dzisiaj wyjątkowo kawę, piękna pogoda oknem. Trzeba zjeść śniadanko i iść na spacer.



Psychicznie czuję się bardzo dobrze. Jakoś im dalej od lekarzy tym mi lepiej. 😁 Cycki mam gorące i trochę opuchnięte, w sumie to tyle jeśli chodzi o objawy.

[MadziQ6]

Napisane przez coco00

Ja już po pierwszej wizycie , wszystko wygląda ok 7-8mm, serce jest. Tylko przez ten wysoki cukier mam skierowanie do diabetologa. Jestem już na L4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super wieści!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oagnieszka9]

Napisane przez coco00

Ja już po pierwszej wizycie , wszystko wygląda ok 7-8mm, serce jest. Tylko przez ten wysoki cukier mam skierowanie do diabetologa. Jestem już na L4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, gratuluję serduszka! ️
Mogłam gdzieś przeoczyć, jaki miałaś poziom cukru? Chodzi o jednorazowy wynik na czczo czy robiłaś obciążenie glukozą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez Iska00

Coco00 gratulacje. Ile tygodni ma Twój dzidziuś? I na kiedy termin?



Ja się boję, że też skończę na L4. Jeśli ta ciąża się utrzyma to jestem pewna, że w końcu mnie zmuszą - tym bardziej że szefowa coś wspimina o powrocie do biura ze zdalnej. Jeśli się nie utrzyma to szpital a potem L4, tylko że krótsze. Jak to się mówi "powiedz Bogu o swoich planach"



Ja dzisiaj w końcu sie wyspałam. Obudziłam się przerażona o 5 rano ale potem spałam do 10. Wypilam dzisiaj wyjątkowo kawę, piękna pogoda oknem. Trzeba zjeść śniadanko i iść na spacer.



Psychicznie czuję się bardzo dobrze. Jakoś im dalej od lekarzy tym mi lepiej. Cycki mam gorące i trochę opuchnięte, w sumie to tyle jeśli chodzi o objawy.

Świetnie, że czujesz się dobrze! Niech tak będzie dalej, pozytywne nastawienie to podstawa i trzeba korzystać z tego co widać za oknem. udanego spaceru!

Ja nie mogłam zasnąć do 3:00, wstałam chwilę po 8:00. Dopiero zjadłam śniadanie i w żółwim tempie ogarniam się żeby wyjść do sklepu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enigvaa]

Napisane przez oagnieszka9

Super, gratuluję serduszka! ️
Mogłam gdzieś przeoczyć, jaki miałaś poziom cukru? Chodzi o jednorazowy wynik na czczo czy robiłaś obciążenie glukozą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Świetnie, że czujesz się dobrze! Niech tak będzie dalej, pozytywne nastawienie to podstawa i trzeba korzystać z tego co widać za oknem. udanego spaceru!

Ja nie mogłam zasnąć do 3:00, wstałam chwilę po 8:00. Dopiero zjadłam śniadanie i w żółwim tempie ogarniam się żeby wyjść do sklepu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi sie dzisiaj nic nie chce. Ale zaraz musze wstac. Zrobic obiad


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Budze sie wczesnie ale lubie sobie polezec dluzej. Zjesc sniadanie w lozku pogoda i tak dupna bo wieje i szaro.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[truru]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[g0si4]

Napisane przez coco00

Ja już po pierwszej wizycie , wszystko wygląda ok 7-8mm, serce jest. Tylko przez ten wysoki cukier mam skierowanie do diabetologa. Jestem już na L4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudownie, że wszystko jest ok

Mnie dzisiaj rano dopadł mocny ból brzucha, narastający, dlatego przestraszyłam się, że to skurcz( chociaż był dziwnie usytuowany bardziej po prawej stronie). Najpierw z rana chciałam jechać na hcg,ale po chwili zastanowienia obdzwoniłam przychodnie i udało mi się rzutem na taśmę zapisać na usg. No i tak.
Serduszko bije, tętno 144 <3,ale przy ujściu szyjki macicy jest trofoblast ze strefą ablacji 12,5 mm, czyli z tego co zrozumiałam- krwiak.
Luteinę biorę od samego początku, więc nie dostałam żadnych zaleceń odnośnie leków, lekarka kazała więcej odpoczywać. Powiedziała, że mogę poczekac na wizytę 1,5 tygodnia (bo tak jestem umówiona) do mojego lekarza prowadzącego.
Myślę jednak, że w poniedziałek spróbuje się umówić na wcześniejszą wizytę, a jak nie będzie miejsca, to zadzwonię do niego i zapytam co robić. Jak na złość jest weekend i muszę czekać dwa dni na kontakt z nim:/. Na usg ten krwiak taki wielki się wydaje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Dzięki za gratulacje

Napisane przez Iska00

Coco00 gratulacje. Ile tygodni ma Twój dzidziuś? I na kiedy termin?



Ja się boję, że też skończę na L4. Jeśli ta ciąża się utrzyma to jestem pewna, że w końcu mnie zmuszą - tym bardziej że szefowa coś wspimina o powrocie do biura ze zdalnej. Jeśli się nie utrzyma to szpital a potem L4, tylko że krótsze. Jak to się mówi "powiedz Bogu o swoich planach"



Ja dzisiaj w końcu sie wyspałam. Obudziłam się przerażona o 5 rano ale potem spałam do 10. Wypilam dzisiaj wyjątkowo kawę, piękna pogoda oknem. Trzeba zjeść śniadanko i iść na spacer.



Psychicznie czuję się bardzo dobrze. Jakoś im dalej od lekarzy tym mi lepiej. Cycki mam gorące i trochę opuchnięte, w sumie to tyle jeśli chodzi o objawy.

7 skończonych, teraz 8 tydzień zaczynamy. Ale nie porównuj się ty masz bliźniaki i ja wierzę że będzie dobrze
Jestem na L4 bo ja po macierzyńskim wykorzystywałam urlop wypoczynkowy i już mi bez sensu wracać do pracy. Z resztą i tak czuję się fatalnie

Napisane przez oagnieszka9

Super, gratuluję serduszka! ️
Mogłam gdzieś przeoczyć, jaki miałaś poziom cukru? Chodzi o jednorazowy wynik na czczo czy robiłaś obciążenie glukozą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Świetnie, że czujesz się dobrze! Niech tak będzie dalej, pozytywne nastawienie to podstawa i trzeba korzystać z tego co widać za oknem. udanego spaceru!

Ja nie mogłam zasnąć do 3:00, wstałam chwilę po 8:00. Dopiero zjadłam śniadanie i w żółwim tempie ogarniam się żeby wyjść do sklepu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Robiłam tylko glukozę na czczo, wynik miałam 99

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Hej dziewczyny gratuluję wizyt! Ja wam powiem ze ja ostatnimi czasy chodzę taka zmeczona i senna że usypiam na stojacodziś znowu poszłam spać z córką do południa i spalismy 1,5h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truru]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zyta38]

Hej Dziewczyny. Widzę, że dzisiejszy dzień jest faktycznie ciężki. U nas niemal upalnie, spędziliśmy dzień z moją 9 letnią pasierbica o niespożytej energii - efekt jest taki że leżę... Z bólem głowy i potwornym uczuciem zmęczenia. U mnie 6+3 więc myślałam że jeszcze aż tak bardzo zmęczenia odczuwać nie będę a jednak...
Myśli pozytywne przesyłam szczególnie do Iska00 i g0si4