dlaczego moje włosy nie kręcą się od nasady?

[martusia205]

witajcie zakręcone pisze do was z takim o to pytaniem..dlaczego moje włosy kręcą się ale nie od nasady głowy tylko gdzieś w połowie? dziwnie to wygląda ja zawsze ugniatam włosy w koszulkę nastepnie dodaję piankę..mam fajne loki ale tylko na dole..czekam na odpowiedzi

[_Whatever_]

Może po prostu już taka Twoja uroda, z tego co zauważyłam wiele osób ma ten 'problem'

[mysia m]

pewnie dlatego, że masz fale. Typ 2 kręci się od połowy głowy i nie zmusisz go, zeby krecił sie od czubka. Ewentualnie masz zaniedbany wyższy typ, który musisz zaczac pielęgnowac według zasad dla kreconych, żeby skręt poszedł wyżej.

sama mam typ 2a i moje włosy wywijają sie dopiero na poziomie oczu. i nie uwazam tego za defekt, wręcz przeciwnie.

[Eloe77]

Moje z kolei są lokami, ale zaniedbane kręciły się od poziomu oczu, a nie od nasady.
Obecnie kręcą się od nasady, są zadowolone i zadbane. Po prostu szczęśliwe loki
Kiedy są dłuższe i ciężkie - mam ich mało, ale są dość grube - skręt schodzi niżej.

Póki nie zamieścisz zdjęć, nie da się powiedzieć, co się dzieje.
Póki nie napiszesz, co z nimi robisz, nie da się określić, dlaczego tak się dzieje.
A jeśli tylko ugniatasz na piankę, a pielęgnacja kuleje - tak strzelam, bo nie mam zielonego pojęcia, nie napisałaś - to nie ma co się dziwić, że reaguje tylko przykońcówkowa część włosa.

[edyta07]

moje włosy tez zaczynają kręcić się mniej więcej od wysokości oczu i wcale nie uważam, że wyglądają źle! wręcz przeciwnie.
Spróbuj pielęgnacji CG, może skręt podejdzie wyżej

[modnisia_monisia]

Napisane przez martusia205

witajcie zakręcone pisze do was z takim o to pytaniem..dlaczego moje włosy kręcą się ale nie od nasady głowy tylko gdzieś w połowie?

Mam dokładnie to samo!
Mam długie włosy dlatego zaczeło mi to przeszkadzac, bo "na górze" byłam ulizana, a na dole śmieszne loki i fale... ale znalazłam sposób!
Uznałąm, że kręcą mi sie tylko końcówki, więc postanowiłam pocieniować je na CAŁEJ DŁUGOŚCI! MOje kosmyki są od 6 cm do 50 cm! dzieki temy mam burze fal na całej głowie! naprawde polecam! Gdybym miała takie małe pierścionki naturalnie to one sie zawsze od skóry kręcą, niestety moim falom trzeba pomóc pianką, ale po cieniowaniu jest rewelacyjnie

[martusia205]

Napisane przez modnisia_monisia

Mam dokładnie to samo!
Mam długie włosy dlatego zaczeło mi to przeszkadzac, bo "na górze" byłam ulizana, a na dole śmieszne loki i fale... ale znalazłam sposób!
Uznałąm, że kręcą mi sie tylko końcówki, więc postanowiłam pocieniować je na CAŁEJ DŁUGOŚCI! MOje kosmyki są od 6 cm do 50 cm! dzieki temy mam burze fal na całej głowie! naprawde polecam! Gdybym miała takie małe pierścionki naturalnie to one sie zawsze od skóry kręcą, niestety moim falom trzeba pomóc pianką, ale po cieniowaniu jest rewelacyjnie

tylko,że moje włosy strasznie wypadają mi ostatnio i nie chcę ja cieniowac póki co

[leja2]

Podepnę się pod temat

Moje włosy również nie kręcą się od nasady, tylko znaaacznie niżej. Do tego są długie, baaardzo cienkie, mam ich mało (lubią wypadać) i przy głowie są strasznie ulizane, przez co prześwitują mi uszy (choć nie mam odstających :P ) i robią się dziwne przedziałki. Nie wiem co mam z nimi zrobić. Suszenie włosów do dołu głową efekty nie przyniosło - może tylko tyle, że były jeszcze większym sianem. W ogóle moje włosy za bardzo suszarki nie lubią. Jak myślicie - pocieniować je? Tylko mam ich tak mało, że boję się, że w ogóle będzie masakra Jakby co, mogę wstawić zdjęcie.
Proszę o pomoc - mam dość swoich włosów i mam zamiar iść do fryzjera coś z tym zrobić, ale nie chcę się zdawać na niego, bo mało który fryzjer potrafi zająć się włosami kręconymi (moje przynajmniej kiedyś takie były, teraz są falowane - głównie przez wiązanie je na noc po umyciu w warkocz, żeby ranem nie mieć gniazda). Poza tym fajnie by było, gdybym potem też potrafiła się uczesać, a nie tylko latać do fryzjera.

[Eloe77]

Z wypadaniem, ulizaniem i innymi problemami włosowymi da się walczyć. Temu poświęcone jest całe to forum.
Oczywiście, ze przyda się zdjęcie. Podobnie jak opis pielęgnacji - często same nie wiemy, że robimy włosom krzywdę.

[leja2]

Dziękuję za zainteresowanie się tematem

Pielęgnacja jest baaardzo prosta niestety - brak czasu :/ Przy każdym myciu włosów na jakąś godzinę/dwie (czasami dłużej) nakładam oleje na włosy (np. kokosowy, z winogron, lniany), potem myję szamponem (dove), nakładam na kilkanaście minut maskę Bioetica Crema di Esenza (do zniszczonych i suchych). Potem nakładam odrobinę olejku na włosy (kokos lub z babydream dla mam), na końcówki duuuuuuuużo, bo i tak przez noc się wytrze, a na całe włosy odżywkę bez spłukiwania - albo pantene do zniszczonych (ta najlepiej działa na moje włosy), albo z radicala w takich malutkich tubkach). Włosy zaplatam w luźny warkocz i idę spać. Rano są lekko wilgotne, więc czasami muszę je lekko podsuszyć. Przez ten warkocz włosy mi się tak nie kręcą (na zdjęciu poniżej to będzie widać). Gdybym je zostawiła do wysuszenia przez ileś godzin, to by się lepiej skręciły - ale na to nie mam czasu. A gdybym nie zrobiła warkocza, to bym rano wyglądała jak miotła Denerwuje mnie ten brak objętości u nasady włosów (zawsze miały z tym problem, chociaż również zawsze obciążałam je masą odżywek bez spłukiwania - ciężkie gorzej się kręcą). Mam zamiar kupić suszarkę z dyfuzorem i tak - umyć włosy wieczorem, a potem je wysuszyć. Rano nie mam czasu na to niestety
Włosy zniszczyłam rozjaśniaczem zawsze miałam suche (jak to kręcone), ale nigdy aż tak. Mój błąd. Mam zamiar iść na dniach do fryzjera zafarbować włosy na jasny blond (tak mi znacznie lepiej, niż w ciemnym blondzie, naturalnym), a dodatkowo ściąć, tylko jak?

[Eloe77]

Napisane przez leja2

Pielęgnacja jest baaardzo prosta niestety - brak czasu :/

Hmm to nie jest kwestią czasu, ale organizacji. Jeśli dobrze zaplanujesz, zyskasz i Ty i Twoje włosy.

potem myję szamponem (dove)

Warto pomysleć nad zmianą szamponu - niweczy Twoje olejowanie.

nakładam na kilkanaście minut maskę Bioetica Crema di Esenza (do zniszczonych i suchych)

Skład?

pantene do zniszczonych

Skład?

(ta najlepiej działa na moje włosy)

Dlaczego tak uważasz?

albo z radicala w takich malutkich tubkach)

Skład?

Włosy zaplatam w luźny warkocz

A wiesz o tym, że w ten sposób tez pozbawiasz się objętości u nasady? Masz naprawde długie włosy i jako taką objętość w tym miejscu jest trudno. Zaplatając warkocz dodatkowo się jej pozbawiasz.

Przez ten warkocz włosy mi się tak nie kręcą

Polemizowałabym, choć oczywiście to jest jedna z przyczyn.

A gdybym nie zrobiła warkocza, to bym rano wyglądała jak miotła

Spróbuj zrobić warkocz, ale zaczynając go bardzo wysoko. Musisz się pochylić, zebrać włosy na samym czubku i teraz zaplatać. Im wyżej złapiesz (nawet nad samym czołem, tym bardziej powinny się unieść).

ciężkie gorzej się kręcą

Polemizowałabym również.

Włosy zniszczyłam rozjaśniaczem

A widzisz... czyli nie tylko warkocz.
Z własnego doświadczenia polecam albo obcięcie od razu wszystkiego, co rozjasniane i zabawę z włosami niedotkniętymi tym zabiegiem, albo zmianę nawyków myciowych, produktów do mycia i odzywek do spłukiwania. Rozjasnione włosy - mimo pozornej poprawy ich stanu podczas pielęgnacji - są zwykle nie do odratowania.

Mam zamiar iść na dniach do fryzjera zafarbować włosy na jasny blond (tak mi znacznie lepiej, niż w ciemnym blondzie, naturalnym),

Pamiętaj, ze to nie będzie bez wpływu na stan włosów.
Mamy na forum rozjaśnianą kręconą. Zerknij, co robi - blog Caskady.

a dodatkowo ściąć, tylko jak?

Na załączonym zdjęciu niewiele tak naprawdę widać. Nie wiem, czy są gęste, jak się układają.

[karolinga]

Po prostu taka jest uroda twoich włosów Też tak mam, ale nie przeszkadza mi to

[wega1993]

Od niedawna włosy zaczęły mi się falować (odkąd bardziej dbam o włoski), nigdy takich nie miałam. Niestety efekt utrzymuje się 1 dzień, na drugi mam tylko końcówki wywinięte.
Jak myślicie, jaki mam typ skrętu [jeżeli można to tak nazwać]?