2018-10-26, 16:39 | #1801 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
No bo kurczę gdybym wiedziała kiedy to bym powiedziała.
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt". I picture you in the sun wondering what went wrong... |
2018-10-28, 17:28 | #1802 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: K.....
Wiadomości: 728
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Nie wiem czy ktos tu zagląda czy wynosimy sie na fb czy do odchowalni?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Słuchanie jest ważniejsze niż mówienie. Gdyby to nie było prawdą, Bóg nie dał by nam dwoje uszu i tylko jednych ust. Robert Kiyosaki - "Bogaty ojciec biedny ojciec" Zapuszczam wloski, gubie zbedne kilogramy- dbam o siebie |
2018-10-28, 17:41 | #1803 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 431
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-28, 19:02 | #1804 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
No ja tez zagladam jak mam czas a ostatnio z tym ciezko
U mojej waga nie rosla potem sie troszke ruszyla, bylismy robic badania ale anemia i infekcje wykluczone takze jest ok Jak znowu nie bedzie rosnac to moze zbadam swoj pokarm w poradni laktacyjnej zobaczymy moze z nim jest cos nie bardzo . Albo musi sie rozkrecic i zacznie ladnie jesc bo szczerze ile sie namecze zeby ja czasami wybudzac podczas jedzenia masakra Ogolem jest ok nic innego jej nie dolega takze no oby waga ladnie rosla to bedzie fajnie . Musze ja dostawiac co 2 h w nocy max 3 takze z domu to praktycznie wogole nie wychodze Maz juz pracuje 6 nocek przetrwalysmy teraz ma popludniowki stwierdzam,ze najgorsze bo od 12 30 do prawie 23 jestesmy same takze zajecia mam full a jak nie chce woogle spac to wtedy totalna masakra Dziewczyny ktos jeszcze jest przed porodem czy juz u nas wszystkie rozpakowane ?
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001 Zaręczyny były 06.06.2007 Nasz Ślub odbył się 05.06.2010 |
2018-10-28, 20:41 | #1805 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 6 461
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
12 2019
|
|
2018-10-28, 20:58 | #1806 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Katowice/ Siemianowice Śl.
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
Bosz Ty w ogóle sypiasz ?!;D Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
PEDAGOG |
|
2018-10-30, 10:20 | #1807 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 151
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cześć dziewczyny, melduję się i ja
Córka pochłonęła nas bez reszty, za fb dawno przestałam nadążać. Malutka urodziła się przez CC ze względu na brak postępu porodu, prawdopodobnie winne ułożenie, młoda nie mogła wejść do kanału. Powoli zaznajamiam się ze wszystkimi konsekwencjami, planuję wizyty u fizjoterapeuty i biorę ją na ręce dość rzadko. Martwię się też o swój kręgosłup - podczas porodu tak bolały mnie lędźwia, że po 6cm rozwarcia nie byłam już w stanie siąść na piłkę. Bardzo się stresuję przed jutrzejszym ściągnięciem szwów, boje się że się rozlecę (dosłownie): Sama opieka idzie nam mega sprawnie, to dziecko to anioł, życzę wam 4 godzinnych drzemek jakie same odbywamy Jesteśmy po pierwszym spacerze, dzisiaj mężu planuje wyprawę do ikei i chyba nas zabiera. Położna dała pozwolenie na spacery, ale ja jestem tak ogarnięta strachem przed zarazkami, że nie wiem czy n tego nie przełożyć. Z laktacją jest w miarę dobrze, nawał się kończy, gdybyście miały problemy z karmieniem, to nasza patronażowa położna zaleciła ciepły okład z tetry przed karmieniem i zimny po - jak dla mnie magia
__________________
JSL |
2018-10-30, 10:27 | #1808 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt". I picture you in the sun wondering what went wrong... |
|
2018-10-31, 15:57 | #1809 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Katowice/ Siemianowice Śl.
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
Ale to coś się stało podczas cc ze planujesz wizyty u fizjoterapeuty i nie bierzesz dziecka na ręce ? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
PEDAGOG |
|
2018-11-01, 10:38 | #1810 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Między Niebem a Piekłem :)
Wiadomości: 3 668
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Hej, dawno tu nie zaglądałam. Myślałam, że będę miała mnóstwo nadrabiania a tu taki spokój...
|
2018-11-01, 19:23 | #1811 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
Co do tych spacerow tu mnie tez lekarz pozwolil ale na dworze do sklepow to u nas byl kategoryczny zakaz przyynajmniej przez pierwszy miesiac bo jednak spore ryzyko tyle ludzi i zarazkow . No ja przy zapaleniu piersi tez poznalam ten sposob przydal sie termoforek z pestek wisni ---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ---------- Cytat:
Pewnie wiesz wszystkie dziecmi zajete u mnie czasu brak totalnie ale czasem zagladam tak jak dzis Wczesniej mialysmy duzo czasu lezac z brzuszkami teraz juz z tym gorzej co nie ---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ---------- No roznie bywa ale kiepskawo , jestem ciekawa kiedy przespie jednym ciagiem wiecej niz 2 lub 3 h pewnie nie predko
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001 Zaręczyny były 06.06.2007 Nasz Ślub odbył się 05.06.2010 |
|||
2018-11-01, 19:43 | #1812 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 392
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Esti, jak sobie radzisz z brakiem snu? Ja dziś spałam trochę gorzej niż zwykle (zwykle mam pobudkę w nocy co 3,5-4h i runda karmienie-przewijanie trwa 30 min, a dziś budził się co 3h i potem dłuugie karmienie, kupa, znów karmienie i kupa, a potem lulanie go, więc snu miałam jakieś 2h pomiędzy i tak 3x w nocy, czyli ogólnie spałam 6h, a zwykle ok. 7,5), no i jestem taka struta cały dzień, a mały jeszcze ma kolkę i marudzi i kiepsko u mnie z cierpliwością
|
2018-11-01, 20:14 | #1813 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
Nie ma na to rady u mojej karmienie to jedna piers 20 min druga tez czyli samo karmienie to 40 min jesli ladnie je bo jak usypia to matko ile sie mecze zeby ja wybudzic masakra jakas plus przewijanie a czasem sie osika albo osra takze jeszcze dluzej z przebieraniem wiec no u mnie to trwa troche dluzej zazdroszcze ,ze tak krotko u ciebie je ze wszystko lacznie 30 min U mnie godzina jak nic takze czasem oszalec mozna U mojej fajnie dziala masaz z suszarka jak boli brzuszek to cieple powietrze pomaga czasem nawet po tym ladnie zasypia od razu
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001 Zaręczyny były 06.06.2007 Nasz Ślub odbył się 05.06.2010 |
|
2018-11-01, 20:43 | #1814 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 6 461
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Wczoraj się rozpakowałam O 4:30 odeszły mi wody a urodziłam 13:20. U mnie wolno szło rozwarcie niestety. Ale daliśmy radę
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
12 2019
|
2018-11-01, 21:35 | #1815 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 431
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Też zazroszcze tych 30 min na wszystko.. u nas to minimum 1-1,5h także ciezko.. więc tez mało śpię i tez czasem mi głowa leci jak karmię, ale ogólnie jest ok W dzień sie czuje calkiem dobrze
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-11-01, 21:47 | #1816 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
Jak bedziesz miec chwilke i sily to napisz cos wiecej i moze jakies foto dzidzi wkleisz ---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ---------- Cytat:
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001 Zaręczyny były 06.06.2007 Nasz Ślub odbył się 05.06.2010 |
||
2018-11-02, 14:10 | #1817 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 6 461
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
12 2019
Edytowane przez królewna z drewna Czas edycji: 2018-11-02 o 14:11 |
|
2018-11-03, 15:50 | #1818 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Katowice/ Siemianowice Śl.
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Boże dziewczyny dla mnie już te 30
Minut karmienia i przewijania w nocy to jakaś masakra jakbym miała dłużej to ogarniać to chyba bum zasnęła z dzieckiem na rękach Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
PEDAGOG |
2018-11-03, 23:44 | #1819 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
No to zależy od człowieka. U mnie to czasami lepiej się czułam po jednej dłuższej pobudce niż takiej po pół godziny.
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt". I picture you in the sun wondering what went wrong... |
2018-11-04, 18:07 | #1820 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 151
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
[QUOTE=Esti10;86066446]No wlasnie Jasiel co sie stalo ze musisz fizjoterapeutow umawiac i ze sie boisz brac na rece?
Co do tych spacerow tu mnie tez lekarz pozwolil ale na dworze do sklepow to u nas byl kategoryczny zakaz przyynajmniej przez pierwszy miesiac bo jednak spore ryzyko tyle ludzi i zarazkow . No ja przy zapaleniu piersi tez poznalam ten sposob przydal sie termoforek z pestek wisni [COLOR="Silver"] ---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ---------- Ogólnie wizytę u fizjoterapeuty zaleca się każdej mamie po CC, mamaginekolog też o tym mówiła, tylko że lekarze sami z siebie nie zawsze o tym informują. Dziecię moje ciężkie i mąż mi pomaga, bo ręce po karmieniu mi odpadają i on przejmuje lulanie i przewijanie nocne, bo ja na początku nie miałam na to siły. Teraz mała uczy się jeść leżąc na mnie, ale na początku tylko leżąc na moim podbrzuszu dało się ją nakarmić. A to bolało. 31go się pokomplikowało, bo położna patronażowa próbowała zdjąć mi szwy i.... nie udało się. Po jej wizycie potwornie mi rana spuchła, wystająca nić z jednej strony zapadła się do środka i zaczęła sączyc się ropa. 2go poszłam do szpitala na zdjęcie szwu i poszło "więcej niż pół". Przezornie tego dnia zrobiłam sobie zimny okład i nitka z bardziej opuchniętej strony zaczęła odstawać, więc zwróciłam lekarzowi uwagę, że może z tej strony też się da. Mimo to, kawałek został. Razem z położną stwierdzili, że "albo się rozpuści albo samo wyjdzie". Biorę antybiotyk i liczę, że w końcu będę funkcjonować jak człowiek. Od CC minęło 11 dni i już mnie to naprawdę irytuje
__________________
JSL |
2018-11-05, 07:12 | #1821 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Chyba mamy 4 zaginione mamusie, bo chyba juz wszystkie jestesmy rozpakowane
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-11-05, 21:18 | #1822 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Katowice/ Siemianowice Śl.
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
[QUOTE=Jasiel;86076999]
Cytat:
No ja na razie nie wybieram się do fizjoterapeuty bo nie widzę potrzeby nic mi nie mówił ze coś jest nie tak i żebym szła. Chodzi o to napięcie mięśniowe dziecka ? Żeby fizjo sprawdził ? A to Ty masz rozpuszczalne czy do ściągania szwy ? Ja mam rozpuszczalne i nikt mi tam nie fmeral Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
PEDAGOG |
|
2018-11-06, 17:39 | #1823 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12 807
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
Super,ze wszystko dobrze sie skonczylo mimo tak dlugiego wyczekiwania Jak to jest co nie ze czesc z nas przed terminem a czesc po i troche termiowo takie to wszystko dziwne A moze jakies foto wkleisz , mnie tam na fb nie ma wiec nie wiem jak wasze dzieci wygladaja ---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ---------- [QUOTE=Jasiel;86076999] Cytat:
__________________
Jesteśmy razem od 01.06.2001 Zaręczyny były 06.06.2007 Nasz Ślub odbył się 05.06.2010 |
||
2018-11-06, 18:08 | #1824 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Katowice/ Siemianowice Śl.
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
[QUOTE=Esti10;86085764]Czyli az tak bol zle wspominasz myslisz,ze bez znieczulenia bylaby masakra?
Super,ze wszystko dobrze sie skonczylo mimo tak dlugiego wyczekiwania Jak to jest co nie ze czesc z nas przed terminem a czesc po i troche termiowo takie to wszystko dziwne A moze jakies foto wkleisz , mnie tam na fb nie ma wiec nie wiem jak wasze dzieci wygladaja ---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ---------- Esti musisz się przenieść na fb,, wygodniej się pisze i dużo zdjęć wklejamy Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
PEDAGOG |
2018-11-07, 10:58 | #1825 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
[QUOTE=xxboo;86085923]
Cytat:
|
|
2018-11-07, 11:35 | #1826 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 6 461
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
Co do zdjęcia to dalej jestem w szpitalu niestety a z telefonu przez aplikację nie mogę wrzucać zdjęć. Dawaj na fb Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
12 2019
|
|
2018-11-07, 15:20 | #1827 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 151
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
[QUOTE=Esti10;86085764]Czyli az tak bol zle wspominasz myslisz,ze bez znieczulenia bylaby masakra?
Super,ze wszystko dobrze sie skonczylo mimo tak dlugiego wyczekiwania Jak to jest co nie ze czesc z nas przed terminem a czesc po i troche termiowo takie to wszystko dziwne A moze jakies foto wkleisz , mnie tam na fb nie ma wiec nie wiem jak wasze dzieci wygladaja ---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ---------- Ja się czuje już naprawdę dobrze, wczoraj byłyśmy nawet na półgodzinnym spacerze tylko we dwie, dzisiaj stuknęło 2 tygodnie od porodu. Martwi mnie tylko wyciekająca ropa. Z jednego miejsca przestała, to zaczęła z drugiego, nie wiem czy to kwestia bakterii, czy tak mój organizm się goi. Ze szwem do tej pory nie wiem jak było, bo miałam się stawić na zdjęcie, a kiedy nie wszystko wyszło usłyszałam "Proszę się nie martwić to się rozpuści"
__________________
JSL |
2018-11-07, 16:48 | #1828 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt". I picture you in the sun wondering what went wrong... |
|
2018-11-08, 16:49 | #1829 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 62
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Witajcie dziewczyny Super, ze watek jest wciaz aktywny. Tak jak widze, mamy podobne "bolaczki" po porodzie Chcialam sie pozalic, bo kto jak kto, ale wy mnie zrozumiecie bo nadajemy na tej samej, zyciowej fali pologu
Moj maly w dzien budzi sie co 2-3 godziny na karmienie ( czasem nie spi caly dzien, albo pol nocy..zdarza sie), a w nocy co 3 h. Zawsze Ten czas, ze czlowiek spal 7-8 h ciagiem...jest pieknym i magicznym wspomnieniem. Wypatruje z utesknieniem momentu, zebym mogla sie wyspac. Nic a nic nie da wsparcie meza, bo to ja musze karmic, a butelka nie chce przez najblizsze 6 miesiecy. W momentach kryzysu zmeczenia mysle sobie, czy organizm wytrzyma brak snu fizycznie i mi serucho nie padnie..minal miesiac, a przeciez to dopiero poczatek Gdyby ktos mi powiedzial przed porodem, ze beda mnie bolec o dziwo stawy dloni i nadgarstki, to bym je jakos przygotowala. Mialam dobra kondycje fizyczne przed ciaza , ale o nadgarstkach i ich bolach od podnoszenia i odkladania malego nikt mi nie powiedzial... Moje bolaczki po pierwszym miesiacu zycia malego: sen i nadgarstki Blizna po cesarce goi sie dobrze, mam takie dziwne wrazenie, ze nie czuje brzucha po prawej stronie ze wzgledu na pociete nerwy. Oby czucie wrocilo a jak chce isc szybciej to takie wrazenie mi towarzyszy, jakby brzuch byl w srodku z galaretki i narzady byly odsperowane od calosci jaka jest brzuch.Oby to minelo, ponoc po 4 miechach bedzie lepiej. Dostalam zielone swiatlo do uprawiania seksu po 40 dniach. Minal juz miesiac plus mam czekac jeszcze 4o dni. Nie kumam czemu tak dlugo skoro macica wrocila do poprzedniego ksztaltu i jestem zdrowa A wam ile kazano czekac z seksem po cesarce?. Na kolejne dziecko mam odczekac rok Boli mnie temat cesarki. Nie bylam na nia przygotowana, nic o niej nie czytalam ( wiem, moja wina, bo powinnam byla sie przygotowac na kazda opcje), ale bylam zdrowa podczas ciazy i maly tez. Teraz jak rozmawialam z moja ginekologa na spokojnie o powodzie cesarki, mialam zapisane w dokumentacji: fetal distress +SROM + meconium liquor. Jak pekly mi wody mialam doslownie kilka kropel zielonej mazi. Pamietam jak ginekolog mi powiedziala, ze maly zrobil kupke ze stresu jak poszly wody i jak szybko go nie wyciagniemy to moze byc silne niedotlenienie. I akcja ruszyla. Nie umiem odreagowac tego szoku, ze zostalam pocieta. Jakos bede musialaporadzic sobie z tym szokiem operacyjnym. Powiem Wam, ze jak patrze na malego, to jest calym moim swiatem, moja najwieksza miloscia..nigdy nikogo tak nie kochalam. Teraz rozumiem co znaczy matczyna milosc To sie rozpisalam... |
2018-11-09, 08:36 | #1830 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 151
|
Dot.: Mamy październikowe 2018 cz. IV
Cytat:
__________________
JSL |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:43.