Mamy sierpniowe 2019 cz.2 - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-04-18, 17:14   #781
Paulina 87
Wtajemniczenie
 
Avatar Paulina 87
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 2 814
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

szukam na allieexpres tych napisów do cupcakes ale akurat takich nie ma a chce coś z napisem its a boy

Cytat:
Napisane przez klocki_LEGO Pokaż wiadomość

My juz mamy wolne i zamierzamy w ten weekend zajac sie lista prezentow na baby shower.
klockiLego.. szkoda że z pracą będzie lipa. ale tak to jest niestety, kobiety poświęcają karierę, mnie nie przedłużą umowy na czas macierzyńskiego ;/ a tak naobiecywali..

co do autyzmu to ze spektrum to ja sama chyba jestem haha i mąż i co 2 osoba jaką znam
u nas w Polsce babyshower jeszcze nie jest aż tak popularny, ja listy nie będę robić, tak głupio trochę.. zresztą nie chcę nikogo naciągać, po prostu zaproszę na imprezę i tyle, jak ktoś coś przyniesie to miło jak nie to nie :P
__________________
córcia
synuś 26tc ♡
Paulina 87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 17:27   #782
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Ledwo za Wami nadazam.

Wrocilam z pracy, zjadlam obiad i w koncu mozna chwile odpoczac. Przed praca musialam dokupic produkty do ciast, cos do koszyka itd.
Od jutra bedzie zapieprz bo jak zwykle rodzinka wpada na swieta a do pomocy nikogo.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 18:00   #783
biedronka19
Rozeznanie
 
Avatar biedronka19
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 613
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Ledwo za Wami nadazam.

Wrocilam z pracy, zjadlam obiad i w koncu mozna chwile odpoczac. Przed praca musialam dokupic produkty do ciast, cos do koszyka itd.
Od jutra bedzie zapieprz bo jak zwykle rodzinka wpada na swieta a do pomocy nikogo.
Zrób minimum i odpocznij. Święta są od odpoczynku nie pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
biedronka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 18:02   #784
Wiedzminkaa
Rozeznanie
 
Avatar Wiedzminkaa
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 937
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Ok, w końcu mam trochę czasu, żeby napisać jakiś dłuższy post tutaj.


Czwartek miałam dentystę, krawcowa, szybka wizyta u przyszłych teściów, potem ogromne zakupy.

W piątek od rana siedziałam w kuchni i szykowałam jedzonko na sobotę, na imprezę panieńsko-kawalerską. Dobrze, ze koleżanka przyjechała mi pomoc, bo sama chyba bym się tam zapłakała.

W sobotę narzeczony poszedł do pracy, a mówiłam mu żeby sobie odpuścił. No ale on musiał zrobić po swojemu, a koniec końców wyszło (jak zwykle) na moje - bardzo szybko padł na imprezie.
Rano byłam na bazarach, zaciągnęłam tam swoją świadkową i w końcu kupiła sobie sukienkę na ślub. Jej facet nie mógł uwierzyć, ze poszło tak szybko, bo kupiła pierwsza, którą przymierzyła a od miesiąca chodziła po Warszawie i kompletnie nic nie mogła dla siebie znaleźć
Impreza się jak najbardziej udała, mimo przespania połowy jej przez narzeczonego
Zanim wszyscy goście się zebrali, zanim wszystko pozamykalam i się ogarnelam to położyłam się spać po 4 - nie mam pojęcia jak ja wytrwałam do tej godziny

W niedziele razem ze świadkową we dwie wstaliśmy ok 9-10, a nasze chłopy umierały. Poplotkowaltsmy, wszystko posprzątałyśmy. Poszłam po koty, okazało się, ze jakimś cudem wydostały się z ogromnego transportera (takiego dla wielkich psów) i całe uświnily się w popiole narzeczony musiał szybko otrzeźwić, bo ktoś musiał mi pomoc wykąpać te dwa sierściuchy.
Jeden grzecznie zniósł kąpiel, a drugi... no cóż, mój chłop ma całe ręce podrapane... Cud, ze ja nie mam ani jednego zadrapania...
Na koniec poodkurzalam i pomyłam podłogi nowym nabytkiem - mopem parowym. Cudowne urządzenie

W poniedziałek większość dnia przespałam, trzeba było odespać weekend.

Wtorek spędziłam wisząc na telefonie zamykając listę gości na wesele; ustalając ostateczne poprawki w menu; uzgadniając kwiaty do bukietów, butonierek, do włosów i do ozdobienia samochodu. Zamówiłam tez doczepiane włosy do fryzury ślubnej + ewentualne ozdoby.
Doszły mi tez ciasteczka z wróżbą na podziękowania dla gości i jeszcze ozdoby do samochodu.

Wczoraj porobiłam pranie, powysyłałam maile o tematyce ślubnej i... okazało się, ze nasz DJ z powodów zdrowotnych nie zagra nam na weselu ;z
Dał namiar na innego, ponoć wszystko bardzo dokładnie mu przekazał, a jak do niego zadzwoniłam to kompletnie nic nie wiedział. Tyle dobrego, ze termin ma wolny, wiec wszystko jest do dogadania.

A dzisiaj od rana mama mnie maltretuje telefonami, bo może jednak trzeba przyjechać wczesniej i coś pomoc - ach te mamusie, kochane i zarazem strasznie upierdliwe
No i dzisiaj jeszcze umówiłam się na depilacje brwi woskiem.


PS
Mój strogonow zrobił w weekend furorę, nagotowalam coś ok 14 litrów i wszystko zeszło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

PS2
Przepraszam za długość posta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiedzminkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 18:55   #785
Monika_Ch
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 9
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Wiedzminkaa Pokaż wiadomość
Ok, w końcu mam trochę czasu, żeby napisać jakiś dłuższy post tutaj.


Czwartek miałam dentystę, krawcowa, szybka wizyta u przyszłych teściów, potem ogromne zakupy.

W piątek od rana siedziałam w kuchni i szykowałam jedzonko na sobotę, na imprezę panieńsko-kawalerską. Dobrze, ze koleżanka przyjechała mi pomoc, bo sama chyba bym się tam zapłakała.

W sobotę narzeczony poszedł do pracy, a mówiłam mu żeby sobie odpuścił. No ale on musiał zrobić po swojemu, a koniec końców wyszło (jak zwykle) na moje - bardzo szybko padł na imprezie.
Rano byłam na bazarach, zaciągnęłam tam swoją świadkową i w końcu kupiła sobie sukienkę na ślub. Jej facet nie mógł uwierzyć, ze poszło tak szybko, bo kupiła pierwsza, którą przymierzyła a od miesiąca chodziła po Warszawie i kompletnie nic nie mogła dla siebie znaleźć
Impreza się jak najbardziej udała, mimo przespania połowy jej przez narzeczonego
Zanim wszyscy goście się zebrali, zanim wszystko pozamykalam i się ogarnelam to położyłam się spać po 4 - nie mam pojęcia jak ja wytrwałam do tej godziny

W niedziele razem ze świadkową we dwie wstaliśmy ok 9-10, a nasze chłopy umierały. Poplotkowaltsmy, wszystko posprzątałyśmy. Poszłam po koty, okazało się, ze jakimś cudem wydostały się z ogromnego transportera (takiego dla wielkich psów) i całe uświnily się w popiole narzeczony musiał szybko otrzeźwić, bo ktoś musiał mi pomoc wykąpać te dwa sierściuchy.
Jeden grzecznie zniósł kąpiel, a drugi... no cóż, mój chłop ma całe ręce podrapane... Cud, ze ja nie mam ani jednego zadrapania...
Na koniec poodkurzalam i pomyłam podłogi nowym nabytkiem - mopem parowym. Cudowne urządzenie

W poniedziałek większość dnia przespałam, trzeba było odespać weekend.

Wtorek spędziłam wisząc na telefonie zamykając listę gości na wesele; ustalając ostateczne poprawki w menu; uzgadniając kwiaty do bukietów, butonierek, do włosów i do ozdobienia samochodu. Zamówiłam tez doczepiane włosy do fryzury ślubnej + ewentualne ozdoby.
Doszły mi tez ciasteczka z wróżbą na podziękowania dla gości i jeszcze ozdoby do samochodu.

Wczoraj porobiłam pranie, powysyłałam maile o tematyce ślubnej i... okazało się, ze nasz DJ z powodów zdrowotnych nie zagra nam na weselu ;z
Dał namiar na innego, ponoć wszystko bardzo dokładnie mu przekazał, a jak do niego zadzwoniłam to kompletnie nic nie wiedział. Tyle dobrego, ze termin ma wolny, wiec wszystko jest do dogadania.

A dzisiaj od rana mama mnie maltretuje telefonami, bo może jednak trzeba przyjechać wczesniej i coś pomoc - ach te mamusie, kochane i zarazem strasznie upierdliwe
No i dzisiaj jeszcze umówiłam się na depilacje brwi woskiem.


PS
Mój strogonow zrobił w weekend furorę, nagotowalam coś ok 14 litrów i wszystko zeszło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

PS2
Przepraszam za długość posta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Współczuję organizacji ślubu w ciąży :P ale mimo wszystko radzisz sobie super

Chciałabym bardzo prosić o przepis na strogonowa, bo mi ślinka pociekła
Monika_Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 19:04   #786
biedronka19
Rozeznanie
 
Avatar biedronka19
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 613
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Wiedzminka to się narobiłaś. A jakie to psy? Ja też podziwiam za organizacje wesela w ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
biedronka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 19:16   #787
Wiedzminkaa
Rozeznanie
 
Avatar Wiedzminkaa
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 937
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Monika_Ch Pokaż wiadomość
Współczuję organizacji ślubu w ciąży :P ale mimo wszystko radzisz sobie super



Chciałabym bardzo prosić o przepis na strogonowa, bo mi ślinka pociekła


Podeśle później


Cytat:
Napisane przez biedronka19 Pokaż wiadomość
Wiedzminka to się narobiłaś. A jakie to psy? Ja też podziwiam za organizacje wesela w ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Nie wiem, nie znam się za bardzo, ale spokojne sięgają tak do połowy uda. Pożyczaliśmy ten transporter od sąsiad znajomych, żeby kotów nie stresować 15 nieznanymi im osobami + żeby przypadkiem się czegoś nie przestraszyły i nie uciekły nam z domu jak ktoś wychodził na zewnątrz na fajkę etc


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiedzminkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-04-18, 19:37   #788
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Ja sie juz spakowalam i ide chyba spac
Wstac musze o 3;30 zeby dojechac na lotnisko i swieta w Szkocji, szkoda ze w londynie zrobilo sie ladnie i 20-21 stopni a Szkocji 14

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 19:37   #789
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez biedronka19 Pokaż wiadomość
Zrób minimum i odpocznij. Święta są od odpoczynku nie pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wlasnie taki mam plan. Zadnego sprzatania az do sterylnosci itd.
Zrobie jedzenie, normalnie posprzatam i to na tyle, tylko, ze nie mam zbytnio checi na stanie w kuchni godzinami. Latwiej by bylo, gdybym mogla zaczac wczoraj czy dzis i robic np jedno ciasto czy potrawe dziennie, ale salatka z majonezem czy sernik nie postoi dlugo, wiec jutro dopiero zaczne. Przydalby sie ktos do pomocy...
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 19:38   #790
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez biedronka19 Pokaż wiadomość
Wiedzminka to się narobiłaś. A jakie to psy? Ja też podziwiam za organizacje wesela w ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To byly koty a klatka od psow

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 19:39   #791
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
Ja sie juz spakowalam i ide chyba spac
Wstac musze o 3;30 zeby dojechac na lotnisko i swieta w Szkocji, szkoda ze w londynie zrobilo sie ladnie i 20-21 stopni a Szkocji 14

Sent from my E5823 using Tapatalk
Pobudka o 3.30? To juz bym spala jak zabita
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-18, 19:40   #792
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Pobudka o 3.30? To juz bym spala jak zabita
Usnac o 19 ciezko. No i przed wyjazdem generalne sprzatanie klatki od swinek bo kolezanka przyjdzie ogarnac nakarmic No ale sprzatac godzine nie bedzie

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 19:41   #793
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
Usnac o 19 ciezko. No i przed wyjazdem generalne sprzatanie klatki od swinek bo kolezanka przyjdzie ogarnac nakarmic No ale sprzatac godzine nie bedzie

Sent from my E5823 using Tapatalk
A klatka 2,5m 1555612852440.jpg

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 20:02   #794
Wiedzminkaa
Rozeznanie
 
Avatar Wiedzminkaa
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 937
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Zrobiłam sobie teraz na taką późną kolacje makaron czekoladowy z sosem malinowym + ser biały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiedzminkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 20:12   #795
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Wiedzminkaa Pokaż wiadomość
Zrobiłam sobie teraz na taką późną kolacje makaron czekoladowy z sosem malinowym + ser biały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Brzmi jak polaczenie iscie ciazowe

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 20:25   #796
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez badzia987 Pokaż wiadomość
Kurcze pochwaliłam się Wam, że jest ok ale jednak nie jest do końca
Byłam u swojej babki i zauważyła, że na wynikach USG szyjka macicy ma długość 29 mm. Podobno mało. I norma jest do 25 mm i mam bardzo na siebie uważać. Żadnego dźwigania. Tak mnie jakoś ta wiadomość zestresowała, że raczej na żadne wakacje nie pojedziemy. Nie wiem na ile to normalne u mnie bo pamiętam, że w poprzedniej ciąży od 4 miesiąca miałam kłucia w piczy (przepraszam, że tak to nazywam) i do końca mnie przy chodzeniu kuło. Nikt mi USG dowcipnym tego nie badał a lekarz stwierdził, że to normalne przy drugim dziecku. Teraz nic mnie tam nie kłuje, żadnych dolegliwości a mam się ze sobą obchodzić jak z jajkiem.

Solony karmel- przypomnisz o co chodziło u Ciebie? Też ta szyjka krótka?[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------
Uuu, no to dość krótka szyjka... u mnie ponad 5 cm
Oszczędzaj się i trzymam kciuki
A luteiny dopochwowej nie dostałaś?

Cytat:
Napisane przez Solony_karmel Pokaż wiadomość
Tak, ale nie wiem dokładnie jaka długość. Odkąd mam pessar to się nie pogarsza, oszczędzam się też, ale nie leżę plackiem tak jak mi kazała. Nic nie dźwigam, ale obiad ugotuję, pranie zrobię i takie podstawowe rzeczy. Z domu wychodzę rzadko: na wizyty, czasem do piekarni czy biblioteki, jak dłużej pochodzę to niestety kłuje i czuję w środku takie ciągnięcie w dół.



Co do biustonoszy, to kupiłam ostatnio taki miękki i na gumie w obwodzie i tak śmigam po domu. W moich 65G o ile na obwodzie jeszcze dałoby radę, tak miski ewidentnie za małe, aż się boję zmierzyć do jakich rozmiarów dobiłam i boję pomyśleć do jakich dobiję A przydałby się chociaż jeden z konkretnym wsparciem i szerszymi ramiączkami na jakieś wyjście



Nie odzywam się za dużo, bo u nas ostatnio się trochę dzieje w związku z kupnem mieszkania a też powolutku zaczynam ogarniać wyprawkę i jak włączam kompa, to głównie na stronie z meblami lub dzieciowymi rzeczami



Trzymajcie kciuki za moje zdrowie, bo jadę na święta do teściów Może Was tu uraczę znowu jakąś historyjką, która się stanie tak kultowa, jak ta o otwartych/zamkniętych oknach

Co do staników to polecam firmę Gorsenia. Jakość porównywalna do np Panache, a ceny duuuzo niższe

Cytat:
Napisane przez Wiedzminkaa Pokaż wiadomość
Ok, w końcu mam trochę czasu, żeby napisać jakiś dłuższy post tutaj.


Czwartek miałam dentystę, krawcowa, szybka wizyta u przyszłych teściów, potem ogromne zakupy.

W piątek od rana siedziałam w kuchni i szykowałam jedzonko na sobotę, na imprezę panieńsko-kawalerską. Dobrze, ze koleżanka przyjechała mi pomoc, bo sama chyba bym się tam zapłakała.

W sobotę narzeczony poszedł do pracy, a mówiłam mu żeby sobie odpuścił. No ale on musiał zrobić po swojemu, a koniec końców wyszło (jak zwykle) na moje - bardzo szybko padł na imprezie.
Rano byłam na bazarach, zaciągnęłam tam swoją świadkową i w końcu kupiła sobie sukienkę na ślub. Jej facet nie mógł uwierzyć, ze poszło tak szybko, bo kupiła pierwsza, którą przymierzyła a od miesiąca chodziła po Warszawie i kompletnie nic nie mogła dla siebie znaleźć
Impreza się jak najbardziej udała, mimo przespania połowy jej przez narzeczonego
Zanim wszyscy goście się zebrali, zanim wszystko pozamykalam i się ogarnelam to położyłam się spać po 4 - nie mam pojęcia jak ja wytrwałam do tej godziny

W niedziele razem ze świadkową we dwie wstaliśmy ok 9-10, a nasze chłopy umierały. Poplotkowaltsmy, wszystko posprzątałyśmy. Poszłam po koty, okazało się, ze jakimś cudem wydostały się z ogromnego transportera (takiego dla wielkich psów) i całe uświnily się w popiole narzeczony musiał szybko otrzeźwić, bo ktoś musiał mi pomoc wykąpać te dwa sierściuchy.
Jeden grzecznie zniósł kąpiel, a drugi... no cóż, mój chłop ma całe ręce podrapane... Cud, ze ja nie mam ani jednego zadrapania...
Na koniec poodkurzalam i pomyłam podłogi nowym nabytkiem - mopem parowym. Cudowne urządzenie

W poniedziałek większość dnia przespałam, trzeba było odespać weekend.

Wtorek spędziłam wisząc na telefonie zamykając listę gości na wesele; ustalając ostateczne poprawki w menu; uzgadniając kwiaty do bukietów, butonierek, do włosów i do ozdobienia samochodu. Zamówiłam tez doczepiane włosy do fryzury ślubnej + ewentualne ozdoby.
Doszły mi tez ciasteczka z wróżbą na podziękowania dla gości i jeszcze ozdoby do samochodu.

Wczoraj porobiłam pranie, powysyłałam maile o tematyce ślubnej i... okazało się, ze nasz DJ z powodów zdrowotnych nie zagra nam na weselu ;z
Dał namiar na innego, ponoć wszystko bardzo dokładnie mu przekazał, a jak do niego zadzwoniłam to kompletnie nic nie wiedział. Tyle dobrego, ze termin ma wolny, wiec wszystko jest do dogadania.

A dzisiaj od rana mama mnie maltretuje telefonami, bo może jednak trzeba przyjechać wczesniej i coś pomoc - ach te mamusie, kochane i zarazem strasznie upierdliwe
No i dzisiaj jeszcze umówiłam się na depilacje brwi woskiem.


PS
Mój strogonow zrobił w weekend furorę, nagotowalam coś ok 14 litrów i wszystko zeszło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

PS2
Przepraszam za długość posta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Omg, można się zmęczyć od samego czytania!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 20:29   #797
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Wiedzminkaa Pokaż wiadomość
Zrobiłam sobie teraz na taką późną kolacje makaron czekoladowy z sosem malinowym + ser biały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pierwsze słyszę o czekoladowym makaronie... ciekawe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 20:35   #798
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
A klatka 2,5m Załącznik 7673326

Sent from my E5823 using Tapatalk
O mamciu. Jak w zoo.

Cytat:
Napisane przez Wiedzminkaa Pokaż wiadomość
Zrobiłam sobie teraz na taką późną kolacje makaron czekoladowy z sosem malinowym + ser biały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Az mnie zemdlilo jak sobie to wyobrazilam
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-18, 22:20   #799
Wiedzminkaa
Rozeznanie
 
Avatar Wiedzminkaa
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 937
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Przed chwilą oberwałam tak, że... aż mnie zabolało o.O
Jak to możliwe w ogóle, przecież to małe takie, z pół kilo może aktualnie wazy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiedzminkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-19, 06:08   #800
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Wiedzminkaa Pokaż wiadomość
Przed chwilą oberwałam tak, że... aż mnie zabolało o.O
Jak to możliwe w ogóle, przecież to małe takie, z pół kilo może aktualnie wazy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A ja jak czulam jedno puknięcie raz na tydzień tak wczoraj normalnie impreze w brzuchu mialam Az brzuch falował. Silne to jak nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 07:45   #801
Shiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
A klatka 2,5m Załącznik 7673326

Sent from my E5823 using Tapatalk
:O ile świnków tam mieszka? o pardon, kawii domowych?
__________________
Czekamyyyyy!
Shiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 08:15   #802
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Shiz Pokaż wiadomość
:O ile świnków tam mieszka? o pardon, kawii domowych?
3 smrodki

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 08:51   #803
AmnesiaB
Raczkowanie
 
Avatar AmnesiaB
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 357
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Monika_Ch Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!

Od ponad miesiąca do dziś byłam Waszą skrytą czytelniczką, jakoś pomyślałam, że raźniej jest wiedzieć, że nie tylko ja rosnę jak na drożdżach i schizuję czasem z różnych powodów

Aktualnie jestem w 22 tc, tydzień temu miałam połówkowe, lekarz nie odnalazł siurka, ale mąż nadal ma nadzieję że przy porodzie się okaże że siurek był schowany między nóżkami
Hej
Cytat:
Napisane przez badzia987 Pokaż wiadomość
Nie. Ja kupię w aptece tylko Octenisept do pępka.
Resztę będę na bieżąco w ramach jakiś potrzeb kupowała.





Witamy



Może rozkminiają czy ciąża czy efekt grochówki


Witam po USG Siusiak pozostał siusiakiem. Waży 520 g.
Moja wizyta na nfz trwała dokładnie 9 min i w międzyczasie Pan doktor dwa razy odbierał telefon
Jedyne jego słowa po wpisaniu moich danych to "Chłopak", "Waży ok. 0,5kg" "Nie widzę żadnych nieprawidłowości". Czy którejś doktor da pobić mojego w małomówności?
W opisie jest na szczęście więcej szczegółów.

No i szokłam jak na wejściu zapytał który tydzień. Mówię, że 21....:Ma Pani duży brzuch" Dobrze, że nie widział mnie w poprzedniej ciąży gdzie myślałam o jakimś pasie podtrzymującym:
On serio jest mały a ja się jak balerina czuję.

Zaraz idę na wizytę do mojej prowadzącej ale już wiem, że hemoglobina w normie się znalazła i przytyłam 2 kg.
Poł kilograma to już konkretny chłop !
Mój lekarz z nfz to nie jest malomówny on jest milczący. Sama go musze o wszystko pytac. Ostatnio miałam słabe wyniki krwi, on zaczął wpisywać do karty ciąży i dopiero ja mu mówię, ze wyniki są słabe to wtedy dopiero spojrzał i "no tak rzeczywiście ". U niego ani razu nie miałam USG oprócz tego w 6tc, nie sprawdzał nigdy szyjki ani jak pracuje łożysko. Najbardziej przeraża mnie sytuacja mojej kuzynki ,która jest w 34 tc i uważa ,że ten lekarz jest spoko i też nigdy nie miała sprawdzanych podstaw a ona w dodatku nadal pali papierosy więc mam ciary jak o tym myślę...

Cytat:
Napisane przez Wiedzminkaa Pokaż wiadomość
Ok, w końcu mam trochę czasu, żeby napisać jakiś dłuższy post tutaj.


Czwartek miałam dentystę, krawcowa, szybka wizyta u przyszłych teściów, potem ogromne zakupy.

W piątek od rana siedziałam w kuchni i szykowałam jedzonko na sobotę, na imprezę panieńsko-kawalerską. Dobrze, ze koleżanka przyjechała mi pomoc, bo sama chyba bym się tam zapłakała.

W sobotę narzeczony poszedł do pracy, a mówiłam mu żeby sobie odpuścił. No ale on musiał zrobić po swojemu, a koniec końców wyszło (jak zwykle) na moje - bardzo szybko padł na imprezie.
Rano byłam na bazarach, zaciągnęłam tam swoją świadkową i w końcu kupiła sobie sukienkę na ślub. Jej facet nie mógł uwierzyć, ze poszło tak szybko, bo kupiła pierwsza, którą przymierzyła a od miesiąca chodziła po Warszawie i kompletnie nic nie mogła dla siebie znaleźć
Impreza się jak najbardziej udała, mimo przespania połowy jej przez narzeczonego
Zanim wszyscy goście się zebrali, zanim wszystko pozamykalam i się ogarnelam to położyłam się spać po 4 - nie mam pojęcia jak ja wytrwałam do tej godziny

W niedziele razem ze świadkową we dwie wstaliśmy ok 9-10, a nasze chłopy umierały. Poplotkowaltsmy, wszystko posprzątałyśmy. Poszłam po koty, okazało się, ze jakimś cudem wydostały się z ogromnego transportera (takiego dla wielkich psów) i całe uświnily się w popiole narzeczony musiał szybko otrzeźwić, bo ktoś musiał mi pomoc wykąpać te dwa sierściuchy.
Jeden grzecznie zniósł kąpiel, a drugi... no cóż, mój chłop ma całe ręce podrapane... Cud, ze ja nie mam ani jednego zadrapania...
Na koniec poodkurzalam i pomyłam podłogi nowym nabytkiem - mopem parowym. Cudowne urządzenie

W poniedziałek większość dnia przespałam, trzeba było odespać weekend.

Wtorek spędziłam wisząc na telefonie zamykając listę gości na wesele; ustalając ostateczne poprawki w menu; uzgadniając kwiaty do bukietów, butonierek, do włosów i do ozdobienia samochodu. Zamówiłam tez doczepiane włosy do fryzury ślubnej + ewentualne ozdoby.
Doszły mi tez ciasteczka z wróżbą na podziękowania dla gości i jeszcze ozdoby do samochodu.

Wczoraj porobiłam pranie, powysyłałam maile o tematyce ślubnej i... okazało się, ze nasz DJ z powodów zdrowotnych nie zagra nam na weselu ;z
Dał namiar na innego, ponoć wszystko bardzo dokładnie mu przekazał, a jak do niego zadzwoniłam to kompletnie nic nie wiedział. Tyle dobrego, ze termin ma wolny, wiec wszystko jest do dogadania.

A dzisiaj od rana mama mnie maltretuje telefonami, bo może jednak trzeba przyjechać wczesniej i coś pomoc - ach te mamusie, kochane i zarazem strasznie upierdliwe
No i dzisiaj jeszcze umówiłam się na depilacje brwi woskiem.


PS
Mój strogonow zrobił w weekend furorę, nagotowalam coś ok 14 litrów i wszystko zeszło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

PS2
Przepraszam za długość posta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiedzminka podziwiam za organizację ślubu w ciąży, ja organizowałam wesele przy pracy po 240 h miesięcznie i nigdy więcej xD

Dziewczyny ja mam coraz większy brzuch ,aż widzę jak rośnie co dzień. Ruchy Małego są coraz mocniejsze już tak nie raz kopnie ,że aż mnie coś zaboli. Dziś biorę sie za robienie sałatek i ciasta. A i jeszcze wstąpie do Rossmanna ,od dziś promka na makijaż -55 %
AmnesiaB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 09:46   #804
Kocurasek
Zakorzenienie
 
Avatar Kocurasek
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
A ja jak czulam jedno puknięcie raz na tydzień tak wczoraj normalnie impreze w brzuchu mialam Az brzuch falował. Silne to jak nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz



Cytat:
Napisane przez AmnesiaB Pokaż wiadomość
Hej



Poł kilograma to już konkretny chłop !

Mój lekarz z nfz to nie jest malomówny on jest milczący. Sama go musze o wszystko pytac. Ostatnio miałam słabe wyniki krwi, on zaczął wpisywać do karty ciąży i dopiero ja mu mówię, ze wyniki są słabe to wtedy dopiero spojrzał i "no tak rzeczywiście ". U niego ani razu nie miałam USG oprócz tego w 6tc, nie sprawdzał nigdy szyjki ani jak pracuje łożysko. Najbardziej przeraża mnie sytuacja mojej kuzynki ,która jest w 34 tc i uważa ,że ten lekarz jest spoko i też nigdy nie miała sprawdzanych podstaw a ona w dodatku nadal pali papierosy więc mam ciary jak o tym myślę...







To na czym polegają te wizyty?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

25.08.2012

Aparatka
08.04.2013 Damon Clear (góra)
18.11.2013 aparat metalowy mini (dół)

Kocurasek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 10:02   #805
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez AmnesiaB Pokaż wiadomość
Hej



Poł kilograma to już konkretny chłop !

Mój lekarz z nfz to nie jest malomówny on jest milczący. Sama go musze o wszystko pytac. Ostatnio miałam słabe wyniki krwi, on zaczął wpisywać do karty ciąży i dopiero ja mu mówię, ze wyniki są słabe to wtedy dopiero spojrzał i "no tak rzeczywiście ". U niego ani razu nie miałam USG oprócz tego w 6tc, nie sprawdzał nigdy szyjki ani jak pracuje łożysko. Najbardziej przeraża mnie sytuacja mojej kuzynki ,która jest w 34 tc i uważa ,że ten lekarz jest spoko i też nigdy nie miała sprawdzanych podstaw a ona w dodatku nadal pali papierosy więc mam ciary jak o tym myślę...







Wiedzminka podziwiam za organizację ślubu w ciąży, ja organizowałam wesele przy pracy po 240 h miesięcznie i nigdy więcej xD



Dziewczyny ja mam coraz większy brzuch ,aż widzę jak rośnie co dzień. Ruchy Małego są coraz mocniejsze już tak nie raz kopnie ,że aż mnie coś zaboli. Dziś biorę sie za robienie sałatek i ciasta. A i jeszcze wstąpie do Rossmanna ,od dziś promka na makijaż -55 %
Widzisz w uk to norna ze nie sprawdzaja pracy lozyska czy szyjki takze to jest kwestia wzgledna. Jakos tu nie ma wiecej porodow przedwczesnych etc

Rozmawialam z kuzynka ktora ma 2 malych dzieci a sama jest lekarzem, i mowila ze w polsce standard to tez tylko 3 usg tylko wiekszosc kobiet biega prywatnie, popyt-podaz.
Mowa o ciazach bez komplikacji etc oczywiscie
Co kraj to inne podejsce

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 12:24   #806
Wiedzminkaa
Rozeznanie
 
Avatar Wiedzminkaa
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 937
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
Widzisz w uk to norna ze nie sprawdzaja pracy lozyska czy szyjki takze to jest kwestia wzgledna. Jakos tu nie ma wiecej porodow przedwczesnych etc

Rozmawialam z kuzynka ktora ma 2 malych dzieci a sama jest lekarzem, i mowila ze w polsce standard to tez tylko 3 usg tylko wiekszosc kobiet biega prywatnie, popyt-podaz.
Mowa o ciazach bez komplikacji etc oczywiscie
Co kraj to inne podejsce

Sent from my E5823 using Tapatalk


No i to mnie wlasnie dziwi trochę. Ja chodzę w Polsce do ginekologa na NFZ i mam USG na każdej wizycie - zarówno przez powłokę brzuszną jak i dopochwowe, żeby ocenić stan szyjki etc. Dodatkowo zleca mi masę różnych innych badań i wszystkie je mam tez w ramach NFZ. Dodatkowo lekarz jest bardzo delikatny, szczegółowy i cierpliwy - bez pośpiechu, niecierpliwego wzdychania czy przewracania oczami odpowiada na każde moje, nawet najgłupsze, pytanie. Jedyne za co płaciłam to USG połówkowe - powiedział, ze jak chce to spokojnie mogę przyjechać do szpitala i zrobią mi je za darmo, ale on to raczej poleca skorzystanie z wizyty prywatnej i podał mi konkretne namiary gdzie i kto.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiedzminkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 12:45   #807
Shiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

OMG!!!! Za trzy miesiące już mogę być mamą! To już tak bliskooooo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Czekamyyyyy!
Shiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 12:53   #808
Wiedzminkaa
Rozeznanie
 
Avatar Wiedzminkaa
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 937
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Shiz Pokaż wiadomość
OMG!!!! Za trzy miesiące już mogę być mamą! To już tak bliskooooo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Mi zostało maksymalnie 15 tygodni.
Dzisiaj zaczęłam 23 tydzień


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiedzminkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 13:27   #809
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Duzo od lekarza zalezy. Skoro wizyta np co miesiac jest refundowana, to niektorym nie przeszkadza zrobic przy okazji USG. Inni dla odmiany, trzymaja sie scisle wytycznych a jak przyjmuja prywatnie, to tym bardziej im to na reke, bo moze akurat przyjdzie pacjentka na USG do prywatnego gabinetu.
W sumie wszedzie tak jest. W UK tez od lekarza wszystko zalezy. U mnie w pierwszej ciazy zadecydowali, ze mam miec USG co miesiac i mialam, teraz lekarz stwierdzil, ze nie potrzeba (a moja sytuacja zdrowotna sie nie poprawila od czasu pierwszej ciazy) i daja mi wizyty jak im sie podoba.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 13:45   #810
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Matko jestem w edynburgu i po przejsciu 500m musze sobie siadac na odpoczynek. Biedny tz zwiedza sam a ja czekam na lawce przy wejsciu

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-11-11 11:39:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:55.