Dieta, trening, plotkowanie- tak nam leci odchudzanie!

[dziunkowa]

Napisane przez FitPleasure

Melduje trening siłowy + cardio na rowerku.


Waga niecałe pół kilo w górę. Zwariuje, serio

za trening

Zapisalam sie na ten bieg wirtualny.

A widzialyscie to ?

[katte25]

Napisane przez dziunkowa

za trening

Zapisalam sie na ten bieg wirtualny.

A widzialyscie to ?

Pomysł świetny

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Napisane przez Georgina_Kincaid

Tylko, że ja w tym tygodniu musiałabym złożyć wypowiedzenie w pracy. A co jak panika nie minie do czerwca? A ja zostane bez pracy? Mam mieszkanie, kredyt i chore koty na głowie, nie mogę ryzykować, że zostane na lodzie.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Kurcze patowa sytuacja, szkoda,m że musiałaś składać wypowiedzenie, mam nadzieje, że do końca marca się wszystko uspokoi.

[Rosebrd]

Napisane przez Amarisha

Miałam podobnie, też byłam chora. Trochę jestem nadal, ale już dużo lepiej.

U mnie dzisiaj Model Look.

Mnie już przeszło całkowicie na szczęście. Zdrowka i brawa za trening mimo złej kondycji

Napisane przez FitPleasure

Melduje trening siłowy + cardio na rowerku.


Waga niecałe pół kilo w górę. Zwariuje, serio

Nie poddawaj się, sama mi tak mówiłaś jak wątpiłam. Dasz radę


Melduję wczoraj siłowy, jedzenie bez grzechów
W sobotę może uda się wybrać na jakieś zakupy, męczy mnie już trochę chodzenie non stop w za dużych ubraniach...

[FitPleasure]

Napisane przez dziunkowa

Zapisalam sie na ten bieg wirtualny.

A widzialyscie to ?

Niezłe

Napisane przez Rosebrd

Mnie już przeszło całkowicie na szczęście. Zdrowka i brawa za trening mimo złej kondycji



Nie poddawaj się, sama mi tak mówiłaś jak wątpiłam. Dasz radę


Melduję wczoraj siłowy, jedzenie bez grzechów
W sobotę może uda się wybrać na jakieś zakupy, męczy mnie już trochę chodzenie non stop w za dużych ubraniach...

Poddawać się nie poddaje, teraz tym bardziej staram się pilnować Mam teraz taką trochę próbę silnej woli Ta 6 z przodu broni się i walczy haha

[dziunkowa]

Napisane przez Rosebrd

Mnie już przeszło całkowicie na szczęście. Zdrowka i brawa za trening mimo złej kondycji



Nie poddawaj się, sama mi tak mówiłaś jak wątpiłam. Dasz radę


Melduję wczoraj siłowy, jedzenie bez grzechów
W sobotę może uda się wybrać na jakieś zakupy, męczy mnie już trochę chodzenie non stop w za dużych ubraniach...

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Ufff. Mama wrocila z izraela

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez dziunkowa

za trening

Zapisalam sie na ten bieg wirtualny.

A widzialyscie to ?

Dasz link do zapisów?

Napisane przez katte25

Pomysł świetny

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------



Kurcze patowa sytuacja, szkoda,m że musiałaś składać wypowiedzenie, mam nadzieje, że do końca marca się wszystko uspokoi.

Ja juz anulowalam termin, mam dać im znać kiedy się zdecyduje.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[dziunkowa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Dasz link do zapisów?Ja juz anulowalam termin, mam dać im znać kiedy się zdecyduje.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

https://elektronicznezapisy.pl/event/4829.html

[dziunkowa]

Tak popatrzylam na sratystyki. W chinach juz zaczyna byc lepiej. 3 razy wiecej ozdrowialych niz aktualnie chorych. Ale obawiam sie ze w europie najgorsze przed nami. Coraz mniej mnie to bawi.
Co do mojego wyjazdu to hotel moge odwolac pare dni przed. Samolot do konca kwietnia mozna zmienic rezerwacje ale licze na to ze jak ten cyrk potrwa to to przedluza. Upatrzylam sobie 2 inne imprezy w poblizu barcelony . koniec sierpnia i potem pazdziernik czy listopad wiec moze nie bedzie zle

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez dziunkowa

Tak popatrzylam na sratystyki. W chinach juz zaczyna byc lepiej. 3 razy wiecej ozdrowialych niz aktualnie chorych. Ale obawiam sie ze w europie najgorsze przed nami. Coraz mniej mnie to bawi.
Co do mojego wyjazdu to hotel moge odwolac pare dni przed. Samolot do konca kwietnia mozna zmienic rezerwacje ale licze na to ze jak ten cyrk potrwa to to przedluza. Upatrzylam sobie 2 inne imprezy w poblizu barcelony . koniec sierpnia i potem pazdziernik czy listopad wiec moze nie bedzie zle

ja obstawiam, że gorące jeszcze będą 2-3 miesiące i będzie luz.

[dziunkowa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

ja obstawiam, że gorące jeszcze będą 2-3 miesiące i będzie luz.

Oby.

[Amarisha]

za treningi.

Napisane przez Rosebrd

Mnie już przeszło całkowicie na szczęście. Zdrowka i brawa za trening mimo złej kondycji


Nie poddawaj się, sama mi tak mówiłaś jak wątpiłam. Dasz radę

Melduję wczoraj siłowy, jedzenie bez grzechów
W sobotę może uda się wybrać na jakieś zakupy, męczy mnie już trochę chodzenie non stop w za dużych ubraniach...

Dzięki. Mnie jeszcze katar trochę męczy, ale jakoś daję radę .
Chciałabym mieć za duże ubrania, a póki co żadnych zmian nie widzę, a ćwiczę już z Wami 6 tydzień. Z jedzeniem nie było ostatnio najlepiej, więc to też trochę moja wina. No i diety nie mam, ale za to lepiej mi się wykonuje niektóre ćwiczenia.

Napisane przez FitPleasure

Niezłe


Poddawać się nie poddaje, teraz tym bardziej staram się pilnować Mam teraz taką trochę próbę silnej woli Ta 6 z przodu broni się i walczy haha

W końcu ta 6 musi się poddać.

Dzisiaj u mnie Metamorfoza bez piłki. Zrobiłam wersję dla początkujących, a i tak nieźle się zmęczyłam.

[dziunkowa]

Napisane przez Amarisha

za treningi.


Dzięki. Mnie jeszcze katar trochę męczy, ale jakoś daję radę .
Chciałabym mieć za duże ubrania, a póki co żadnych zmian nie widzę, a ćwiczę już z Wami 6 tydzień. Z jedzeniem nie było ostatnio najlepiej, więc to też trochę moja wina. No i diety nie mam, ale za to lepiej mi się wykonuje niektóre ćwiczenia.

W końcu ta 6 musi się poddać.

Dzisiaj u mnie Metamorfoza bez piłki. Zrobiłam wersję dla początkujących, a i tak nieźle się zmęczyłam.

U mnie hula i joga

[FitPleasure]

za treningi
Ja melduje wczorajsze bieganko

[_Karusia]

Dziewczyny, zgrzeszyłam właśnie. W pracy zjadłam pączka, z koleżanką miałyśmy rocznicę wspólnej pracy no i same wiecie jak to jest, paczek do kawy wpadł. Dziś nawet nie dam rady iść na siłownię, bo mam do załatwienie kilka spraw po pracy no i lipa. Tak dobrze mi szło, jadłam zdrowo i ten nieszczęsny paczek.

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

[katte25]

Napisane przez Rosebrd

Mnie już przeszło całkowicie na szczęście. Zdrowka i brawa za trening mimo złej kondycji



Nie poddawaj się, sama mi tak mówiłaś jak wątpiłam. Dasz radę


Melduję wczoraj siłowy, jedzenie bez grzechów
W sobotę może uda się wybrać na jakieś zakupy, męczy mnie już trochę chodzenie non stop w za dużych ubraniach...

To koniecznie musisz się udac na zakupy

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez dziunkowa

Tak popatrzylam na sratystyki. W chinach juz zaczyna byc lepiej. 3 razy wiecej ozdrowialych niz aktualnie chorych. Ale obawiam sie ze w europie najgorsze przed nami. Coraz mniej mnie to bawi.
Co do mojego wyjazdu to hotel moge odwolac pare dni przed. Samolot do konca kwietnia mozna zmienic rezerwacje ale licze na to ze jak ten cyrk potrwa to to przedluza. Upatrzylam sobie 2 inne imprezy w poblizu barcelony . koniec sierpnia i potem pazdziernik czy listopad wiec moze nie bedzie zle

Oby tak było, ja mam wyjazd koniec kwietnia początek maja co prawda w Polske wyruszam ale trochę się obawiam jak ten wirus sobie poczyna.

[Rosebrd]

Napisane przez Amarisha

za treningi.


Dzięki. Mnie jeszcze katar trochę męczy, ale jakoś daję radę .
Chciałabym mieć za duże ubrania, a póki co żadnych zmian nie widzę, a ćwiczę już z Wami 6 tydzień. Z jedzeniem nie było ostatnio najlepiej, więc to też trochę moja wina. No i diety nie mam, ale za to lepiej mi się wykonuje niektóre ćwiczenia.

W końcu ta 6 musi się poddać.

Dzisiaj u mnie Metamorfoza bez piłki. Zrobiłam wersję dla początkujących, a i tak nieźle się zmęczyłam.

Niby 80% sukcesu w chudnięciu to własnie dieta. Ja tam nie wiem bo sama niewiele chudnę, ale tak czytałam Może jak przypilnujesz jedzenia pójdzie lawinowo? A wody pijesz tyle ile trzeba? To też pomaga i brawa za aktywność oczywiście

Napisane przez dziunkowa

U mnie hula i joga

Napisane przez FitPleasure

za treningi
Ja melduje wczorajsze bieganko

O, ładnie, jaki czas?

Napisane przez _Karusia

Dziewczyny, zgrzeszyłam właśnie. W pracy zjadłam pączka, z koleżanką miałyśmy rocznicę wspólnej pracy no i same wiecie jak to jest, paczek do kawy wpadł. Dziś nawet nie dam rady iść na siłownię, bo mam do załatwienie kilka spraw po pracy no i lipa. Tak dobrze mi szło, jadłam zdrowo i ten nieszczęsny paczek.

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

Nie miej żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu, wgl nie powinnaś czuć się winna, że jesz cokolwiek, bo z tego łatwo wpaść w jakieś zaburzenia. Moja dietetyczka mówi, że raz w tygodniu spokojnie można zjeść coś niezdrowego, i nie zburzy to całości twoich starań. I jak już sobie przetłumaczyłam, że mogę jeść chipsy na diecie to to się wydaje logiczne. Bo przecież celem nie jest schudnięcie i znowu przytycie tylko zmiana nawyków tak żeby już dobrze jeść zawsze a wyobrażasz sobie do końca życia nie zjeść lodów, chipsów lub tortu?

Dzień dobry

Witam się z kawą
Słyszałyście pewnie o pozamykanych uczelniach itp. Mówią też, że lepiej unikać siłowni, bo tam jest dużo różnych wydzielin... A ja nie chcę, lubię tam chodzić

[FitPleasure]

Napisane przez Rosebrd

O, ładnie, jaki czas?


Witam się z kawą
Słyszałyście pewnie o pozamykanych uczelniach itp. Mówią też, że lepiej unikać siłowni, bo tam jest dużo różnych wydzielin... A ja nie chcę, lubię tam chodzić

Póki co czas słaby, bo robię marszobiegi, w tym tygodniu mam 2 minuty marszu i 7 biegu, muszę biec wolno zeby dać radę tyle wybiegać 5 km wychodzi średnio w 38-39 minut, czasem dłużej, czasem krócej, zależy jaką predkosc biegu ustawie


Słyszałam, wczoraj byłam na szkoleniu i mówili, że lepiej ograniczyć teraz podróżowanie, nie tylko za granice ale tez do innych miast/ wojewodztw itp zeby nie roznosic tego. Mówili też o zgromadzeniach, imprezach masowych itp. No ogólnie dzieje się, ja tam nie panikuje i nie odczuwam jakiegoś strachu ale rozumiem te wszystkie procedury bezpieczenstwa.

[Rosebrd]

Napisane przez FitPleasure

Póki co czas słaby, bo robię marszobiegi, w tym tygodniu mam 2 minuty marszu i 7 biegu, muszę biec wolno zeby dać radę tyle wybiegać 5 km wychodzi średnio w 38-39 minut, czasem dłużej, czasem krócej, zależy jaką predkosc biegu ustawie


Słyszałam, wczoraj byłam na szkoleniu i mówili, że lepiej ograniczyć teraz podróżowanie, nie tylko za granice ale tez do innych miast/ wojewodztw itp zeby nie roznosic tego. Mówili też o zgromadzeniach, imprezach masowych itp. No ogólnie dzieje się, ja tam nie panikuje i nie odczuwam jakiegoś strachu ale rozumiem te wszystkie procedury bezpieczenstwa.

Pracuję w obsłudze klienta, kilka dni temu przyszły dyspozycje, żeby unikać kontaktu fizycznego z klientami (podawania ręki na powitanie itp), dziś przyszedł mail, że mamy zakaz udostepniania klientom toalet, wymienili nam mydła na antybakteryjne, ale to na nic, bo największym zagrożeniem są tak naprawdę pieniądze...

[FitPleasure]

Napisane przez Rosebrd

Pracuję w obsłudze klienta, kilka dni temu przyszły dyspozycje, żeby unikać kontaktu fizycznego z klientami (podawania ręki na powitanie itp), dziś przyszedł mail, że mamy zakaz udostepniania klientom toalet, wymienili nam mydła na antybakteryjne, ale to na nic, bo największym zagrożeniem są tak naprawdę pieniądze...

No dokładnie ... właśnie przeczytałam ze wszystkie szkoły i uczelnie zamykają na 2 tygodnie od poniedziałku.

[dziunkowa]

Napisane przez FitPleasure

za treningi
Ja melduje wczorajsze bieganko

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez katte25

To koniecznie musisz się udac na zakupy

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------



Oby tak było, ja mam wyjazd koniec kwietnia początek maja co prawda w Polske wyruszam ale trochę się obawiam jak ten wirus sobie poczyna.

Akurat niemcy czy hiszpania dla mnie jeden pieron w kwestii zarazenia. Bardziej sie boje ze odwolaja mi bieg

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez Rosebrd

Niby 80% sukcesu w chudnięciu to własnie dieta. Ja tam nie wiem bo sama niewiele chudnę, ale tak czytałam Może jak przypilnujesz jedzenia pójdzie lawinowo? A wody pijesz tyle ile trzeba? To też pomaga i brawa za aktywność oczywiście






O, ładnie, jaki czas?



Nie miej żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu, wgl nie powinnaś czuć się winna, że jesz cokolwiek, bo z tego łatwo wpaść w jakieś zaburzenia. Moja dietetyczka mówi, że raz w tygodniu spokojnie można zjeść coś niezdrowego, i nie zburzy to całości twoich starań. I jak już sobie przetłumaczyłam, że mogę jeść chipsy na diecie to to się wydaje logiczne. Bo przecież celem nie jest schudnięcie i znowu przytycie tylko zmiana nawyków tak żeby już dobrze jeść zawsze a wyobrażasz sobie do końca życia nie zjeść lodów, chipsów lub tortu?

Dzień dobry

Witam się z kawą
Słyszałyście pewnie o pozamykanych uczelniach itp. Mówią też, że lepiej unikać siłowni, bo tam jest dużo różnych wydzielin... A ja nie chcę, lubię tam chodzić

Czasem jem cos niezdrowego i wliczam w bilans. Nie ma wplywu na efejty. Staram sie nie za czesto

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez FitPleasure

Póki co czas słaby, bo robię marszobiegi, w tym tygodniu mam 2 minuty marszu i 7 biegu, muszę biec wolno zeby dać radę tyle wybiegać 5 km wychodzi średnio w 38-39 minut, czasem dłużej, czasem krócej, zależy jaką predkosc biegu ustawie


Słyszałam, wczoraj byłam na szkoleniu i mówili, że lepiej ograniczyć teraz podróżowanie, nie tylko za granice ale tez do innych miast/ wojewodztw itp zeby nie roznosic tego. Mówili też o zgromadzeniach, imprezach masowych itp. No ogólnie dzieje się, ja tam nie panikuje i nie odczuwam jakiegoś strachu ale rozumiem te wszystkie procedury bezpieczenstwa.

Wiesz tylko powiedz to komus co wywalil spora sume na podroz ktora zbieral przez rok
Ja na swieta daje sobie spokoj z wyjazdem do rodziny ze wzgledu na dziadkow. Dla nich to smiertelne zagrozenie. Troche mi przykro ze sie nie zobaczymy. No ale coz poradze...

[FitPleasure]

Napisane przez dziunkowa

11:03 ----------


Wiesz tylko powiedz to komus co wywalil spora sume na podroz ktora zbieral przez rok
Ja na swieta daje sobie spokoj z wyjazdem do rodziny ze wzgledu na dziadkow. Dla nich to smiertelne zagrozenie. Troche mi przykro ze sie nie zobaczymy. No ale coz poradze...

Nie no oczywiście, że to lipa, stracić kasę itp. Nie wiem jak z odszkodowaniami, czy trzeba mieć specjalne ubezpieczenia czy co ale mój kolega z pracy miał lecieć na Sycylię i w nocy powiadomili go, że lot jest odwołany

[Rosebrd]

Napisane przez FitPleasure

Nie no oczywiście, że to lipa, stracić kasę itp. Nie wiem jak z odszkodowaniami, czy trzeba mieć specjalne ubezpieczenia czy co ale mój kolega z pracy miał lecieć na Sycylię i w nocy powiadomili go, że lot jest odwołany

Trzeba mieć specjalne ubezpieczenie (wiem bo pracuję w ubezpieczeniach), ale można je wykupić max 3 dni po zakupie wycieczki, więc jak ktoś kupił np w październiku żeby jechać teraz to przepadły mu i wakacje i pieniądze, bo żadna firma sama z siebie kasy teraz nie odda...

[dziunkowa]

Napisane przez FitPleasure

Nie no oczywiście, że to lipa, stracić kasę itp. Nie wiem jak z odszkodowaniami, czy trzeba mieć specjalne ubezpieczenia czy co ale mój kolega z pracy miał lecieć na Sycylię i w nocy powiadomili go, że lot jest odwołany

Za odwolane to raczej tak. Ale jak lot jedt a nie chcesz leciec z wlasnego wyboru to srednio. W lufthansa group mozna przelozyc. Ale w pozostalych to nie wiem

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Rosebrd

Trzeba mieć specjalne ubezpieczenie (wiem bo pracuję w ubezpieczeniach), ale można je wykupić max 3 dni po zakupie wycieczki, więc jak ktoś kupił np w październiku żeby jechać teraz to przepadły mu i wakacje i pieniądze, bo żadna firma sama z siebie kasy teraz nie odda...

Przy płatności kartą kredytową można próbować reklamować

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Rosebrd]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Przy płatności kartą kredytową można próbować reklamować

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

i jaki powód reklamacji podać?

[FitPleasure]

Też słyszałam, że lepiej za podróże płacić kredytową, bo w razie "w" zwracają pieniądze a roszczeniami zajmuje się już bank, w którym mamy kartę

Zastanawiam się czy nie zrobić tak z Sunrisem, bo jednak na bilety wydamy niezłą sumkę, niby do lipca jeszcze dużo czasu, ale nigdy nie wiadomo jak to się wszystko rozwinie...

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez FitPleasure

Też słyszałam, że lepiej za podróże płacić kredytową, bo w razie "w" zwracają pieniądze a roszczeniami zajmuje się już bank, w którym mamy kartę

Zastanawiam się czy nie zrobić tak z Sunrisem, bo jednak na bilety wydamy niezłą sumkę, niby do lipca jeszcze dużo czasu, ale nigdy nie wiadomo jak to się wszystko rozwinie...

Ja takie rzeczy tylko kredytową opłacam

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Amarisha]

Napisane przez _Karusia

Dziewczyny, zgrzeszyłam właśnie. W pracy zjadłam pączka, z koleżanką miałyśmy rocznicę wspólnej pracy no i same wiecie jak to jest, paczek do kawy wpadł. Dziś nawet nie dam rady iść na siłownię, bo mam do załatwienie kilka spraw po pracy no i lipa. Tak dobrze mi szło, jadłam zdrowo i ten nieszczęsny paczek.

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

Nie ma co się przejmować pączkiem. Też jem czasem niezdrowo i wliczam to sobie w bilans. Czasem można sobie na coś pozwolić, takie odmawianie sobie wszystkiego też nie jest dobre.

Napisane przez Rosebrd

Niby 80% sukcesu w chudnięciu to własnie dieta. Ja tam nie wiem bo sama niewiele chudnę, ale tak czytałam Może jak przypilnujesz jedzenia pójdzie lawinowo? A wody pijesz tyle ile trzeba? To też pomaga i brawa za aktywność oczywiście






O, ładnie, jaki czas?



Nie miej żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu, wgl nie powinnaś czuć się winna, że jesz cokolwiek, bo z tego łatwo wpaść w jakieś zaburzenia. Moja dietetyczka mówi, że raz w tygodniu spokojnie można zjeść coś niezdrowego, i nie zburzy to całości twoich starań. I jak już sobie przetłumaczyłam, że mogę jeść chipsy na diecie to to się wydaje logiczne. Bo przecież celem nie jest schudnięcie i znowu przytycie tylko zmiana nawyków tak żeby już dobrze jeść zawsze a wyobrażasz sobie do końca życia nie zjeść lodów, chipsów lub tortu?

Dzień dobry

Witam się z kawą
Słyszałyście pewnie o pozamykanych uczelniach itp. Mówią też, że lepiej unikać siłowni, bo tam jest dużo różnych wydzielin... A ja nie chcę, lubię tam chodzić

Z tym jedzeniem bywa różnie, ale za jakiś czas pewnie zdecyduję się na dietę. Póki co jem wszystko, ale staram się pilnować. Wodę piję, ale trochę jej za mało mi wychodzi. Muszę bardziej tego pilnować.

Zgadzam się z tym co napisałaś. Należy zmienić nawyki, a nie sobie wszystkiego odmawiać.

Tak, zamykają uczelnie i szkoły. Na siłownię nie chodzę, więc nie wiem jak to tam wygląda, ale lepiej unikać takich miejsc.

Dzisiaj u mnie Skalpel 2. Nieźle można się namęczyć przy tym treningu.

[dziunkowa]

Napisane przez Amarisha

Nie ma co się przejmować pączkiem. Też jem czasem niezdrowo i wliczam to sobie w bilans. Czasem można sobie na coś pozwolić, takie odmawianie sobie wszystkiego też nie jest dobre.

Z tym jedzeniem bywa różnie, ale za jakiś czas pewnie zdecyduję się na dietę. Póki co jem wszystko, ale staram się pilnować. Wodę piję, ale trochę jej za mało mi wychodzi. Muszę bardziej tego pilnować.

Zgadzam się z tym co napisałaś. Należy zmienić nawyki, a nie sobie wszystkiego odmawiać.

Tak, zamykają uczelnie i szkoły. Na siłownię nie chodzę, więc nie wiem jak to tam wygląda, ale lepiej unikać takich miejsc.

Dzisiaj u mnie Skalpel 2. Nieźle można się namęczyć przy tym treningu.

[FitPleasure]

za treningi. U mnie wczoraj był HIIT


W sklepach pustki wczoraj przed treningiem pojechalam do rossmana kupić kilka rzeczy i przy okazji papier toaletowy bo się konczy. Wyobrazcie sobie, że CAŁY papier był wykupiony. Półka z mydłami też była pusta. Ogólnie biednie w tym rossmanie było Pojechałam do drugiego a tam to samo Babeczki powiedziały, że ludzie biorą po kilka paczek papieru na raz, ledwo się z nimi zabierają.

W Biedrach też wszystko przebrane. Mam nadzieje ze to jakos sie uspokoi bo robimy zakupy raz na tydzien a tu zaraz sie okaze ze nie bedziemy mieli co jeść, bo ludzie robią zapasy jak na wojnę