Dieta, trening, plotkowanie- tak nam leci odchudzanie!

[Rosebrd]

Napisane przez Imperfecta

No jeśli jest taki otwarty na ludzi, to na pewno mu ciężko...

Godzinka od Beskidu Śląskiego, więc całkiem blisko. Czasami w Tatry nawet na jeden dzień jechaliśmy, choć to już 3 godziny drogi, ale uwielbiamy góry, więc to sama przyjemność wiadomo, że lepiej na dłużej, ale czasami praca nie pozwala.
Mieliśmy teraz plany się wybrać do Doliny Chochołowskiej, bo kwiecień i krokusy... No ale

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zazdroszczę, też uwielbiam góry Ja z kolei mam 50 km do morza, i uwielbiam je ale jak to mówią, tęsknisz za tym czego nie masz

[Imperfecta]

Napisane przez FitPleasure

No to faktycznie blisko góry są piękne , ale mam do nich bardzo daleko. Jestem z Warmii i Mazur więc moje życie to jeziora i lasy

No ja aktualnie mieszkam w dżungli, ale miejskiej bo w samych Katowicach

Nigdy nie byłam na Mazurach pewnie pięknie tam macie.
Może kiedyś się wybierzemy, jak to wszystko się uspokoi...

Napisane przez Rosebrd

zazdroszczę, też uwielbiam góry Ja z kolei mam 50 km do morza, i uwielbiam je ale jak to mówią, tęsknisz za tym czego nie masz

O matko, kocham morze! Choć pierwszy raz byłam zaledwie trzy lata temu mogłabym jeździć co rok

Właściwie gdybym miała zdecydować co wolę, to chyba bym nie potrafiła i morze i góry kocham tak samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Napisane przez kamaa30

Cześć Dziewczyny W czasach korona wirusa zaczęłam pisać bloga o Intermittent Fasting - czy któraś z Was próbowała tej metody i jeśli tak to czy była zadowolona z efektów? Jestem ciekawa jakie są opinie osób, które miały okazje wypróbować na sobie

Ja 3 lata stosuje. Najlepszy dla mnie model zywienia .
Oczywuscie trzeba jesc odpowiednia liczbe kalorii

[Amarisha]

Nie byłam jeszcze nigdy w górach, ale mam nadzieję, że nadrobię zaległości.

Melduję wykonanie treningu. Dzisiaj Volume.

[dziunkowa]

Napisane przez Amarisha

Nie byłam jeszcze nigdy w górach, ale mam nadzieję, że nadrobię zaległości.

Melduję wykonanie treningu. Dzisiaj Volume.

[Rosebrd]

Napisane przez Imperfecta

No ja aktualnie mieszkam w dżungli, ale miejskiej bo w samych Katowicach

Nigdy nie byłam na Mazurach pewnie pięknie tam macie.
Może kiedyś się wybierzemy, jak to wszystko się uspokoi...



O matko, kocham morze! Choć pierwszy raz byłam zaledwie trzy lata temu mogłabym jeździć co rok

Właściwie gdybym miała zdecydować co wolę, to chyba bym nie potrafiła i morze i góry kocham tak samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

JA też uwielbiam morze, zawsze jak wychodzę z deptaku w Kołobrzegu na plazę czuję ten sam zachwyt. Ale pierwszy raz w górach byłam jako 7-latka, zakochałam się wtedy w bieszczadach i ta miłość wyewoluowała na wszystkie pasma górskie.

Napisane przez Amarisha

Nie byłam jeszcze nigdy w górach, ale mam nadzieję, że nadrobię zaległości.

Melduję wykonanie treningu. Dzisiaj Volume.

a gdzie mieszkasz? Pewnie, że nadrobisz, dziś coraz łatwiej jest zobaczyć piękne miejsca

Fit, ja nigdy nie byłam na Mazurach, ale jest to gdzieś tam w moich planach, tylko że muszę to zrobić latem, żeby można było popływać łódką trochę

[Imperfecta]

A ja pochodzę z Podkarpacia i nigdy nie byłam w Bieszczadach, wstyd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rosebrd]

Napisane przez Imperfecta

A ja pochodzę z Podkarpacia i nigdy nie byłam w Bieszczadach, wstyd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to rzeczywiście ja w Bieszczady mam 1000 km prawie drogi, ale byłam już kilka razy bo kocham je chyba najbardziej ze wszystkim polskich gór. Po połoninach mogłabym chodzić całymi dniami

[FitPleasure]

Napisane przez Imperfecta

No ja aktualnie mieszkam w dżungli, ale miejskiej bo w samych Katowicach

Nigdy nie byłam na Mazurach pewnie pięknie tam macie.
Może kiedyś się wybierzemy, jak to wszystko się uspokoi...



O matko, kocham morze! Choć pierwszy raz byłam zaledwie trzy lata temu mogłabym jeździć co rok
W Katowicach byłam całkiem niedawno, przejazdem, bo jechałam odwiedzić siostrę w ... Sosnowcu Przeprowadzili się z mężem na drugi koniec Polski, Sosnowiec to na szczęście tylko etap przejściowy, budują się pod czeską granicą, może w tym roku się tam przeprowadzą


Właściwie gdybym miała zdecydować co wolę, to chyba bym nie potrafiła i morze i góry kocham tak samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Rosebrd

JA też uwielbiam morze, zawsze jak wychodzę z deptaku w Kołobrzegu na plazę czuję ten sam zachwyt. Ale pierwszy raz w górach byłam jako 7-latka, zakochałam się wtedy w bieszczadach i ta miłość wyewoluowała na wszystkie pasma górskie.



a gdzie mieszkasz? Pewnie, że nadrobisz, dziś coraz łatwiej jest zobaczyć piękne miejsca

Fit, ja nigdy nie byłam na Mazurach, ale jest to gdzieś tam w moich planach, tylko że muszę to zrobić latem, żeby można było popływać łódką trochę

Kołobrzeg Od kilku lat tam jeździmy, a z zasadzie mamy kwaterę w Sianożętach a w Kołobrzegu imprezujemy na Sunrise. W tym roku festiwal odwołali i mam trochę doła z tego powodu To miał być ostatni festiwal przed ciążą, po wakacjach mieliśmy zacząć starania, tegoroczny Sunrise to miało byś takie swego rodzaju pożegnanie, rozpoczęcie kolejnego etapu w życiu i



Warmia i Mazury są piękne. Mazury są bardziej rozreklamowane turystycznie, bo to Mikołajki, Giżycko itp. ale całe wojewodztwo to setki jezior i mnóstwo lasów, więc wszedzie znajdziesz cos dla siebie



Chyba wczoraj nie pisalam, melduje bieganko 5,5 km w lesie

[katte25]

Ja uwielbiam góry, co roku w czerwcu zawsze je odwiedzałam a teraz to raczej nie będzie mozliwe ale zobaczymy do czerwca daleko
Morze to nie jest moje ulubione miejsce za to Mazury już tak, jest miejsce do pływania jest też las czyli mamy gdzie się schronic przed upałem no miejsca do zwiedzania

[Georgina_Kincaid]

Hej dziewczyny, nie wpadałam bo źle się czułam, miałam straszny ból głowy a od przeciwbólowych żołądek mi padł i myślałam że umrę

Melduję tylko 8km w niedziele biegania.
Dzisiaj dochodzę do świata żywych

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez Rosebrd

No to rzeczywiście ja w Bieszczady mam 1000 km prawie drogi, ale byłam już kilka razy bo kocham je chyba najbardziej ze wszystkim polskich gór. Po połoninach mogłabym chodzić całymi dniami

Mieliśmy plan w tym roku w trakcie urlopu się wybrać, ale zobaczymy

Napisane przez katte25

Ja uwielbiam góry, co roku w czerwcu zawsze je odwiedzałam a teraz to raczej nie będzie mozliwe ale zobaczymy do czerwca daleko
Morze to nie jest moje ulubione miejsce za to Mazury już tak, jest miejsce do pływania jest też las czyli mamy gdzie się schronic przed upałem no miejsca do zwiedzania

Może akurat, też mam taką nadzieję...

Napisane przez Georgina_Kincaid

Melduję tylko 8km w niedziele biegania.
Dzisiaj dochodzę do świata żywych

_____

Ja dzisiaj drugi dzień wyzwania z Moniką.

[dziunkowa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Hej dziewczyny, nie wpadałam bo źle się czułam, miałam straszny ból głowy a od przeciwbólowych żołądek mi padł i myślałam że umrę

Melduję tylko 8km w niedziele biegania.
Dzisiaj dochodzę do świata żywych

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez Imperfecta

Mieliśmy plan w tym roku w trakcie urlopu się wybrać, ale zobaczymy


Może akurat, też mam taką nadzieję...




_____

Ja dzisiaj drugi dzień wyzwania z Moniką.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Ja tez nie bylam nigdy na mazurach.

Apropo gor to jak z biegania w tym roku nie wyjdzie to to moze sie wybiore do szwarzwaldu ( titise neustadt, hinterzarten - te okolice) we wrzesniu. Tam sa takie gory tysuaczniaki. Wiec juz troche jest zeby poczuc , ale jeszcze nie umrzec.Ale to by musieli chociaz hotele i restauracje otworzyc.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez dziunkowa

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------





---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Ja tez nie bylam nigdy na mazurach.

Apropo gor to jak z biegania w tym roku nie wyjdzie to to moze sie wybiore do szwarzwaldu ( titise neustadt, hinterzarten - te okolice) we wrzesniu. Tam sa takie gory tysuaczniaki. Wiec juz troche jest zeby poczuc , ale jeszcze nie umrzec.Ale to by musieli chociaz hotele i restauracje otworzyc.

Ciekawe kiedy biegu ruszą. U mnie wszystko przesunięte/odwołane.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[dziunkowa]

Melduje 4.7 km nordic walking i joge

[Amarisha]

Napisane przez Rosebrd

JA też uwielbiam morze, zawsze jak wychodzę z deptaku w Kołobrzegu na plazę czuję ten sam zachwyt. Ale pierwszy raz w górach byłam jako 7-latka, zakochałam się wtedy w bieszczadach i ta miłość wyewoluowała na wszystkie pasma górskie.



a gdzie mieszkasz? Pewnie, że nadrobisz, dziś coraz łatwiej jest zobaczyć piękne miejsca

Fit, ja nigdy nie byłam na Mazurach, ale jest to gdzieś tam w moich planach, tylko że muszę to zrobić latem, żeby można było popływać łódką trochę

Zdecydowanie bliżej mi do morza niż do gór. Chciałabym nadrobić i zobaczyć w końcu góry.

U mnie dzisiaj Secret. Zawsze mi się dłuży ten trening.

[dziunkowa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Ciekawe kiedy biegu ruszą. U mnie wszystko przesunięte/odwołane.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Ja dalej ubolewam nad ta hiszpania...
Ciekawe czy chociaz jesienia cos bedzie.

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez Amarisha

Zdecydowanie bliżej mi do morza niż do gór. Chciałabym nadrobić i zobaczyć w końcu góry.

U mnie dzisiaj Secret. Zawsze mi się dłuży ten trening.

Ja za to rzadko morze widuje

[dziunkowa]

Odwolano maraton berlinski pod koniec wrzesnia

[Imperfecta]

Trzeci dzień wyzwania za mną i mam dzisiaj totalny spadek motywacji, bo połowy ćwiczeń nie potrafiłam zrobić.

Te wszystkie z deską to dla mnie jakaś abstrakcja ledwie w samym planku się umiem utrzymać a gdzie tam jakieś na boku, albo z podnoszeniem nóg czy z wykopem.
Myślałam, że jestem dość silna, bo ze sztangą sobie na siłowni dość dobrze radziłam a tu jednak lipa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Imp, nie zniechęcaj się, wszystko stopniowo. Dla mnie kiedyś deska bokiem była nie do zrobienia, a teraz na luzie wytrzymuję te 40 sekund. Znaczy może nie na luzie, ale daję radę.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[katte25]

Napisane przez dziunkowa

Melduje 4.7 km nordic walking i joge

[katte25]

Napisane przez Imperfecta

Trzeci dzień wyzwania za mną i mam dzisiaj totalny spadek motywacji, bo połowy ćwiczeń nie potrafiłam zrobić.

Te wszystkie z deską to dla mnie jakaś abstrakcja ledwie w samym planku się umiem utrzymać a gdzie tam jakieś na boku, albo z podnoszeniem nóg czy z wykopem.
Myślałam, że jestem dość silna, bo ze sztangą sobie na siłowni dość dobrze radziłam a tu jednak lipa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie plank był "co to ja nie dam rady" ale powiem, że początkowo nie dawałam, ledwo ale regularne ćwiczenia robią swoje poza tym człowiek sie lepiej czuje.

[Imperfecta]

Napisane przez Higurashi

Imp, nie zniechęcaj się, wszystko stopniowo. Dla mnie kiedyś deska bokiem była nie do zrobienia, a teraz na luzie wytrzymuję te 40 sekund. Znaczy może nie na luzie, ale daję radę.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Napisane przez katte25

Dla mnie plank był "co to ja nie dam rady" ale powiem, że początkowo nie dawałam, ledwo ale regularne ćwiczenia robią swoje poza tym człowiek sie lepiej czuje.

Dzięki dziewczyny może w takim razie jest jeszcze dla mnie jakaś nadzieja

[dziunkowa]

Napisane przez Imperfecta

Trzeci dzień wyzwania za mną i mam dzisiaj totalny spadek motywacji, bo połowy ćwiczeń nie potrafiłam zrobić.

Te wszystkie z deską to dla mnie jakaś abstrakcja ledwie w samym planku się umiem utrzymać a gdzie tam jakieś na boku, albo z podnoszeniem nóg czy z wykopem.
Myślałam, że jestem dość silna, bo ze sztangą sobie na siłowni dość dobrze radziłam a tu jednak lipa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ta deska jest trudniejsza niz sztanga

[FitPleasure]

Imp- przybijam Ci piąteczkę, jestem boczno- plankowym słabiakiem W ogóle brzuch mam słaby, ale nie lubię go ćwiczyć


Dziś piękna pogoda, czekam tylko na koniec pracy, zrobię szybkie zakupy w Rosmannie i lecę do lasu Wczoraj kiepsko się czułam, jakaś taka rozdrażniona, zmęczona i w ogóle do więc treningu nie było. Dziś jest już lepiej i mam nadzieję, że tak zostanie

[Higurashi]

Ja mam już jakieś mięśnie brzucha, tylko się schowały pod tłuszczem. Zrobiłam wczoraj zdjęcia, jestem załamana, ale może dostanę dzięki temu większego kolaż bo póki co trudno mi się zmotywować do ćwiczeń ale chociaż przestałam jeść jak opętana.
Brzuch pewnie trochę wyrobiłam przez rurę, w czerwcu po przeprowadzce planuję sobie zamontować własną

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[FitPleasure]

Higu- noo rurka to na pewno wzmocnila Co mega brzuch w sumie to pewnie cale cialo
Melduje 6 km bieganka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez FitPleasure

Higu- noo rurka to na pewno wzmocnila Co mega brzuch w sumie to pewnie cale cialo
Melduje 6 km bieganka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo!


Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[dziunkowa]

Napisane przez FitPleasure

Higu- noo rurka to na pewno wzmocnila Co mega brzuch w sumie to pewnie cale cialo
Melduje 6 km bieganka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Imperfecta]

Napisane przez dziunkowa

Ta deska jest trudniejsza niz sztanga

W sumie pewnie tak...

Napisane przez FitPleasure

Imp- przybijam Ci piąteczkę, jestem boczno- plankowym słabiakiem W ogóle brzuch mam słaby, ale nie lubię go ćwiczyć

Piąteczka!

Ja najbardziej lubię na nogi i pośladki, choć nie wszystko mogę, bo mam kolana zjechane

Napisane przez Higurashi

Ja mam już jakieś mięśnie brzucha, tylko się schowały pod tłuszczem. Zrobiłam wczoraj zdjęcia, jestem załamana, ale może dostanę dzięki temu większego kolaż bo póki co trudno mi się zmotywować do ćwiczeń ale chociaż przestałam jeść jak opętana.
Brzuch pewnie trochę wyrobiłam przez rurę, w czerwcu po przeprowadzce planuję sobie zamontować własną

Jak widzę co dziewczyny odstawiają na rurze, to woooow

Napisane przez FitPleasure

Melduje 6 km bieganka