Dieta, trening, plotkowanie- tak nam leci odchudzanie!

[FitPleasure]

nie_powiem- takie "oczyszczanie" nie jest dobrym pomysłem, wrzucisz w siebie kolejną porcję cukru i nic poza tym Ja bym wrocila do diety i zjadla po prostu mniej ilościowo i pewnie z mala iloscia wegli, żeby uspokoić cukier Od takiego jednorazowego wyskoku nie przytyjesz, a glodowka czy "oczyszczanie" moga sprawic ze rzucisz się na jedzenie, więc nie polecam

[katte25]

Napisane przez nie_powiem

Dziewczyny! Dziś zrobiłam wszystko co złe będąc na redukcji - zeżarłam wszystko, łącznie z zamówionym fast-foodem i nic nie ćwiczyłam. Miałam tak zły dzień, że świadomie pozwoliłam sobie na pochłanianie kalorii, niezdrowy tryb życia, lenistwo, smutek, łzy i złość. Oczywiście, teraz zżerają mnie wyrzuty sumienia i czuję się taka ciężka. Robicie sobie jakieś bardziej "głodowy" następny dzień po takim obżarstwie czy dalej idziecie zwyczajnym trybem? Myślę, by jutro zjeść tylko kilka owoców, herbata i woda, by się tak oczyścić. Nie wiem czy to nie jest głupi pomysł, a zapewne jest. Mam totalny spadek formy...

Każdemu sie takie wyskoki zdarzają ale głodówki nie robiłam bo nie ma sensu.

[Amarisha]

Hej.
W poniedziałek zrobiłam Slim Fit, wczoraj Skalpel 2, a dzisiaj Mission Beach Body. Przy takich treningach jaki miałam dziś nie mogę dać z siebie 100%, bo są zbyt intensywne. Prawie cały trening to podskoki i po prostu brakuje mi tchu i muszę robić często przerwy. Wtedy odliczam tylko czas do jego końca.

Ostatnio z jedzeniem nie było najlepiej, bo jem wszystko. Przez to efekty są takie marne, ale chociaż wiem czemu. Jak się wszystko uspokoi to pomyślę w końcu nad dietą. Tyle się męczę przy ćwiczeniach, więc chciałabym w końcu widzieć efekty.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Amarisha

Hej.

W poniedziałek zrobiłam Slim Fit, wczoraj Skalpel 2, a dzisiaj Mission Beach Body. Przy takich treningach jaki miałam dziś nie mogę dać z siebie 100%, bo są zbyt intensywne. Prawie cały trening to podskoki i po prostu brakuje mi tchu i muszę robić często przerwy. Wtedy odliczam tylko czas do jego końca.



Ostatnio z jedzeniem nie było najlepiej, bo jem wszystko. Przez to efekty są takie marne, ale chociaż wiem czemu. Jak się wszystko uspokoi to pomyślę w końcu nad dietą. Tyle się męczę przy ćwiczeniach, więc chciałabym w końcu widzieć efekty.

Brawo za ćwiczenia

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[dziunkowa]

Napisane przez Amarisha

Hej.
W poniedziałek zrobiłam Slim Fit, wczoraj Skalpel 2, a dzisiaj Mission Beach Body. Przy takich treningach jaki miałam dziś nie mogę dać z siebie 100%, bo są zbyt intensywne. Prawie cały trening to podskoki i po prostu brakuje mi tchu i muszę robić często przerwy. Wtedy odliczam tylko czas do jego końca.

Ostatnio z jedzeniem nie było najlepiej, bo jem wszystko. Przez to efekty są takie marne, ale chociaż wiem czemu. Jak się wszystko uspokoi to pomyślę w końcu nad dietą. Tyle się męczę przy ćwiczeniach, więc chciałabym w końcu widzieć efekty.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Melduje 8.1 km marszu

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez dziunkowa

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Melduje 8.1 km marszu

Brawo

Ja melduję 6km biegania i 1km spaceru po

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Rosebrd]

Dzień dobry
co prawda podczytywałam na bieżaco, ale nic nie pisałam, bo nic wartego napisania nie było. Przez izolację i zamknięcie siłowni mało co się ruszałam, raz poszłam pobiegać i raz poćwiczyłam z hantlami i tyle... Jedzenie też srednio, bo zawsze coś tam wpadło, no i godzin sie nie trzymałam tak jak powinnnam.

Ale wczoraj wydarzyło się coś co sprawiło, że się ogarnęłam. Chłopak przypomniał mi, że w maju chcialam zrobić sobie większe zakupy ubraniowe, na które oszczędzam już od początku diety, a tu brzuch wywalony, tłuszcz wraca...

Melduję więc wczoraj piekne jedzenie i 1 dzień wyzwania Moniki Kołakowskiej.

[katte25]

No ja tez niestety mało ruchu ale staram sie kontrolować diete tym bardziej, że przez brak słońca moja skóra nie wygląda zbyt dobrze.

[Higurashi]

Gratuluję wszystkich treningów w tym trudnym czasie
U mnie dziś przerwa, może tylko kółkiem pokręcę, bo psychicznie znów bardzo mocno siadam. Po wczorajszej tabacie wszystko mnie boli. Boję się nawet iść na długi, porządny spacer, bo każdy sobie interpretuje te zakazy i nakazy jak chce

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Rosebrd]

Napisane przez Higurashi

Gratuluję wszystkich treningów w tym trudnym czasie
U mnie dziś przerwa, może tylko kółkiem pokręcę, bo psychicznie znów bardzo mocno siadam. Po wczorajszej tabacie wszystko mnie boli. Boję się nawet iść na długi, porządny spacer, bo każdy sobie interpretuje te zakazy i nakazy jak chce

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

to prawda, zazwyczaj biegam po parku kawałek ode mnie (to ogromny park na obrzeżach miasta) albo chodzimy we dwójkę na długi spacer po górkach i dołkach. A teraz park zamkniety, we dwójkę nie wolno chodzić...

[dziunkowa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Brawo

Ja melduję 6km biegania i 1km spaceru po

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez Rosebrd

Dzień dobry
co prawda podczytywałam na bieżaco, ale nic nie pisałam, bo nic wartego napisania nie było. Przez izolację i zamknięcie siłowni mało co się ruszałam, raz poszłam pobiegać i raz poćwiczyłam z hantlami i tyle... Jedzenie też srednio, bo zawsze coś tam wpadło, no i godzin sie nie trzymałam tak jak powinnnam.

Ale wczoraj wydarzyło się coś co sprawiło, że się ogarnęłam. Chłopak przypomniał mi, że w maju chcialam zrobić sobie większe zakupy ubraniowe, na które oszczędzam już od początku diety, a tu brzuch wywalony, tłuszcz wraca...

Melduję więc wczoraj piekne jedzenie i 1 dzień wyzwania Moniki Kołakowskiej.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Melduje 7.9 km marszu . u mnie nie ma zakazu

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Rosebrd

Dzień dobry
co prawda podczytywałam na bieżaco, ale nic nie pisałam, bo nic wartego napisania nie było. Przez izolację i zamknięcie siłowni mało co się ruszałam, raz poszłam pobiegać i raz poćwiczyłam z hantlami i tyle... Jedzenie też srednio, bo zawsze coś tam wpadło, no i godzin sie nie trzymałam tak jak powinnnam.

Ale wczoraj wydarzyło się coś co sprawiło, że się ogarnęłam. Chłopak przypomniał mi, że w maju chcialam zrobić sobie większe zakupy ubraniowe, na które oszczędzam już od początku diety, a tu brzuch wywalony, tłuszcz wraca...

Melduję więc wczoraj piekne jedzenie i 1 dzień wyzwania Moniki Kołakowskiej.

Doskonale to rozumiem, ja teraz w sumie tylko tyje
A siedząc w domu mam problem z ogarnianiem jedzenia...

Napisane przez dziunkowa

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------




---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Melduje 7.9 km marszu . u mnie nie ma zakazu

Brawo

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Amarisha]

za treningi i aktywność fizyczną.

U mnie dzisiaj Model Look. Polubiłam ćwiczenia z hantelkami.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Amarisha

za treningi i aktywność fizyczną.



U mnie dzisiaj Model Look. Polubiłam ćwiczenia z hantelkami.

Brawo.

Ja dzisiaj miałam stresy, kotka mi zaczęła sikać krwią, weterynarz na cito. Zapalenie pęcherza. Czekam na wyniki badań i zobaczymy, czy będą kroplówki potrzebne, bo mała ma nerki chore i nie wiadomo czy się nie odbiło na nich

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[FitPleasure]

podwójne za wszystkie treningi Teraz naprawdę ciężko zebrać się do cwiczeń, szczególnie, jak jest brzydka pogoda, tak jak u mnie
Ja melduje wczorajszego HIITa. Nie cwiczylam od niedzieli i już brakowało mi treningu. Mam nadzieję, że pogoda w koncu się poprawi bo chce isc w koncu pobiegac do lasu


Geo- współczuje mam nadzieję, że wyniki będą okej
Rose- najważniejsze, że wróciłaś na dobre tory


Dziewczyny, korzystacie z czytników e-booków?

[dziunkowa]

I

Napisane przez FitPleasure

podwójne za wszystkie treningi Teraz naprawdę ciężko zebrać się do cwiczeń, szczególnie, jak jest brzydka pogoda, tak jak u mnie
Ja melduje wczorajszego HIITa. Nie cwiczylam od niedzieli i już brakowało mi treningu. Mam nadzieję, że pogoda w koncu się poprawi bo chce isc w koncu pobiegac do lasu


Geo- współczuje mam nadzieję, że wyniki będą okej
Rose- najważniejsze, że wróciłaś na dobre tory


Dziewczyny, korzystacie z czytników e-booków?

[Higurashi]

Gratuluję treningów!

Ja dziś znów od rana odpuściłam, bo się źle czuję, wczoraj przepłakałam pół dnia, ogarnęłam się wieczorem ale chyba i tak mnie to wymęczyło. Mam za to zamiar się porozciagać i pokręcić hula hoop. A później iść na długi spacer i jak mnie jakiś policjant zaczepi, to się popłaczę znów i powiem, że to dla psychiki
Ale przynajmniej do jedzenia za dużo mnie nie ciągnie. Muszę dostrzegać plusy, bo inaczej zgłupieję

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Rosebrd]

Napisane przez FitPleasure

podwójne za wszystkie treningi Teraz naprawdę ciężko zebrać się do cwiczeń, szczególnie, jak jest brzydka pogoda, tak jak u mnie
Ja melduje wczorajszego HIITa. Nie cwiczylam od niedzieli i już brakowało mi treningu. Mam nadzieję, że pogoda w koncu się poprawi bo chce isc w koncu pobiegac do lasu


Geo- współczuje mam nadzieję, że wyniki będą okej
Rose- najważniejsze, że wróciłaś na dobre tory


Dziewczyny, korzystacie z czytników e-booków?

Ja mam Kindla, coś konkretnie chciałabyś wiedzieć?

Napisane przez Georgina_Kincaid

Brawo.

Ja dzisiaj miałam stresy, kotka mi zaczęła sikać krwią, weterynarz na cito. Zapalenie pęcherza. Czekam na wyniki badań i zobaczymy, czy będą kroplówki potrzebne, bo mała ma nerki chore i nie wiadomo czy się nie odbiło na nich

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Biedny, jeśli choć w połowie boli tak jak człowieka, to musi strasznie cierpieć...

Napisane przez Higurashi

Gratuluję treningów!

Ja dziś znów od rana odpuściłam, bo się źle czuję, wczoraj przepłakałam pół dnia, ogarnęłam się wieczorem ale chyba i tak mnie to wymęczyło. Mam za to zamiar się porozciagać i pokręcić hula hoop. A później iść na długi spacer i jak mnie jakiś policjant zaczepi, to się popłaczę znów i powiem, że to dla psychiki
Ale przynajmniej do jedzenia za dużo mnie nie ciągnie. Muszę dostrzegać plusy, bo inaczej zgłupieję

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Spokojnie, to tylko rozporządzenie bez żadnej mocy sprawczej A jak trafisz na policjanta faceta, to nie ma szans, mężczyźni są strasznie słabi jesli chodzi o kobiecy płacz
Jeśli chcesz się pożalić (powód płaczu), to się nie krępuj

Dzień dobry
siedzę nad kawą i mam strasznie zakwasy po tej Kołakowskiej. Miałam wczoraj zrobić 2 dzień wyzwania, ale nie mogłam nogą ruszyć , dziś planuję zrobić jakieś jogowe rozciąganie, znalazłam na yt fajny trening masłowskiej na długie i mocne nogi, taki więc jest plan operacyjny. Najbardziej boję się wieczoru, bo piątki mają to do siebie że skłaniają do seriali i żarcia

[FitPleasure]

Higu- spokojnie, póki co policja ukierunkowana jest na łamanie zasad kwarantanny, grupowanie się osób i nielatów Tylko w tych przypadkach zasady są jasno określone. Co nie zmienia faktu, że to tylko rozporządzenie MZ, więc nie wiadomo jak sądy będą się do tego odnosiły.


Rose- zastanawiam się nad czytnikiem ale kompletnie nie wiem na czym to polega i z czym to się je Chciałam Kindla ale poczytałam trochę i chyba jednak zdecyduje się na Pocketbooka. Tylko powiedz mi jak wygląda korzystanie z jakiś stron, bibliotek, księgarni itp. Czy te wszystkie ksiązki ktore sobie np sciagne będą na zawsze w czytniku czy jak? Widziałam, że popularne jest Legimi, warto tam wykupic abonament? No i sam czytnik- lepiej z podswietleniem czy bez? Lepiej dotykowy czy zwykly? I najważniejsze- czy te 6 cali jest wystarczające? Bo jak tak patrze, to jest niewiele większe od mojego telefonu

[Rosebrd]

Napisane przez FitPleasure

Higu- spokojnie, póki co policja ukierunkowana jest na łamanie zasad kwarantanny, grupowanie się osób i nielatów Tylko w tych przypadkach zasady są jasno określone. Co nie zmienia faktu, że to tylko rozporządzenie MZ, więc nie wiadomo jak sądy będą się do tego odnosiły.


Rose- zastanawiam się nad czytnikiem ale kompletnie nie wiem na czym to polega i z czym to się je Chciałam Kindla ale poczytałam trochę i chyba jednak zdecyduje się na Pocketbooka. Tylko powiedz mi jak wygląda korzystanie z jakiś stron, bibliotek, księgarni itp. Czy te wszystkie ksiązki ktore sobie np sciagne będą na zawsze w czytniku czy jak? Widziałam, że popularne jest Legimi, warto tam wykupic abonament? No i sam czytnik- lepiej z podswietleniem czy bez? Lepiej dotykowy czy zwykly? I najważniejsze- czy te 6 cali jest wystarczające? Bo jak tak patrze, to jest niewiele większe od mojego telefonu

no to od początku Ja akurat mam kindla i w życiu bym nie zamieniła na pocketbooka, ale są pewnie osoby, które powiedziałyby na odwrót. Kindle jest niezawodny, jeszcze nigdy mi się nie zawiesił a mam go 3 lata już i w sumie nie widać na nim żadnych śladów użytkowania (od początku noszę go w takim skórzanymi etui). Jeśli chodzi o książki, to tak, to co wrzucisz (podłączasz sprzęt przez normalny kabel USB do kompa i możesz tam wrzucać i wyrzucać co chcesz), co prawda rozumie tylko .mobi, ale jest mnóstwo konwerterów online, które nie ma ją z tym żadnych problemów i nawet nie trzeba nic instalować na dysku. Co do legimi, ja mam abonament ( jeśli masz telefon w T-mobile, abonament na Legimi jest 10 zł tańszy), który pozwala mi na ściągnięcie 7 książek miesięcznie na kindla. Może się to wydawać niedużo, ale może raz było tak, że przeczytałam wszystkie, które ściągnęłam z danego miesiąca w bieżącym miesiącu. Aha, i książki,które już ściągnęłaś nie znikają, zostają na kindlu już bez znaczenia dla limitu. Czasami posiłkuję się też chomikiem, ale to już rzadziej, bo raz, że piractwo, a dwa niewiele jest takich ksiażek, które chcę przeczytać a na legimi ich nie ma. Bibliotekę mają ogromną. Ja mam dotykowy i z podświetlenie i to też mi pasuje, bo mogę czytać książki w łóżku wieczorem bez dodatkowych źródeł światła. Uff, to chyba wszystko

[Higurashi]

Dziękuję, dziewczyny. Niby wiem, że nie ma to za bardzo mocy, ale jeszcze tak namieszali, żeby utrudnić odwołania i odmowy przyjęcia tego "mandatu". Więc każdy sobie interpretuje inaczej, mam wrażenie

Rose, też miałam zakwasy po pierwszym dniu wyzwania, odpaliłam sobie ostatnio z ciekawości i byłam zaskoczona.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Rosebrd]

Napisane przez Higurashi

Dziękuję, dziewczyny. Niby wiem, że nie ma to za bardzo mocy, ale jeszcze tak namieszali, żeby utrudnić odwołania i odmowy przyjęcia tego "mandatu". Więc każdy sobie interpretuje inaczej, mam wrażenie

Rose, też miałam zakwasy po pierwszym dniu wyzwania, odpaliłam sobie ostatnio z ciekawości i byłam zaskoczona.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

A tez miałaś wrażenie podczas treningu, że wcale nie jest taki trudny, i dopiero na drugi dzień okazało się, że jednak daje w kość?

[FitPleasure]

Rose- a pocketbooki nie są dobre? Czyli jak coś to też wezmę coś z podswietleniem, zawsze to więcej możliwości czytania

Czyli jeśli sciagnelabym jednego miesiaca 7 książek np na Kindla to jak w nastepnym miesiacu nie wykupilabym abonamentu na legimi to mogłabym z nich dalej korzystać czy musi byc ciągłość abonamentu?
Za tym pocketbookiem przemawia do mnie lepsza jakość ekranu no i dużo wiecej obslugiwanych formatow ebookow. Tylko, że ja patrze raczej na te tansze, tak max do 500 zł

[Rosebrd]

Napisane przez FitPleasure

Rose- a pocketbooki nie są dobre? Czyli jak coś to też wezmę coś z podswietleniem, zawsze to więcej możliwości czytania

Czyli jeśli sciagnelabym jednego miesiaca 7 książek np na Kindla to jak w nastepnym miesiacu nie wykupilabym abonamentu na legimi to mogłabym z nich dalej korzystać czy musi byc ciągłość abonamentu?
Za tym pocketbookiem przemawia do mnie lepsza jakość ekranu no i dużo wiecej obslugiwanych formatow ebookow. Tylko, że ja patrze raczej na te tansze, tak max do 500 zł

musi być ciągłość abonamentu, raz w miesiącu musisz podłączyć go do komputera i zsynchronizować, ale to trwa dosłownie kilka minut. Abonament kosztuje mnie z promocją z T-mobile 19,90 misięcznie , z audiobookami wychodzi chyba 29,90. Ja mam 3-letniego kindla 5, i nie narzekam na jakość, on ma e-papier, więc nie niszczy oczu, filmów na nim oglądać przecież nie będziesz :P ja mam ten https://czytio.pl/czytniki-ebookow/4...ource=ceneo.pl

[Higurashi]

Napisane przez Rosebrd

A tez miałaś wrażenie podczas treningu, że wcale nie jest taki trudny, i dopiero na drugi dzień okazało się, że jednak daje w kość?

Dla mnie był dość morderczy, ale wstałam dość niewyspana a ostatni posiłek był ostatniego dnia koło 17, to też mogło mieć wpływ

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Rosebrd]

Napisane przez Higurashi

Dla mnie był dość morderczy, ale wstałam dość niewyspana a ostatni posiłek był ostatniego dnia koło 17, to też mogło mieć wpływ

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Pewnie, że miało wpływ, tak na głodnego to cud, że żyjesz

[Higurashi]

Napisane przez Rosebrd

Pewnie, że miało wpływ, tak na głodnego to cud, że żyjesz

No apetytu to ja nie mam jem, bo trzeba. Tylko do słodkiego mnie kurde ciągnie, ale nie chce mi się stać w kolejkach do sklepu.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Rosebrd]

Napisane przez Higurashi

No apetytu to ja nie mam jem, bo trzeba. Tylko do słodkiego mnie kurde ciągnie, ale nie chce mi się stać w kolejkach do sklepu.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

ja dziś po rzeczy do obiadu poszłam po 7 zaraz żeby w kolejce nie stać, a i tak była dopiero 3 przed wejściem do sklepu.

[katte25]

Napisane przez dziunkowa

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------




---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Melduje 7.9 km marszu . u mnie nie ma zakazu

[Higurashi]

Napisane przez Rosebrd

ja dziś po rzeczy do obiadu poszłam po 7 zaraz żeby w kolejce nie stać, a i tak była dopiero 3 przed wejściem do sklepu.

No właśnie dlatego mi się aż odechciewa

Sent from my Mi A2 using Tapatalk