Joga

[Malla]

Asia mi dopiero po zajęciach powiedziała "ej, ta dziewczyna to z wizażu, na pewno kojarzysz"
Jak Ci się podobało? Mnie na następny dzień wszystko bolało, ale okazało się, że to grypa

W Kontakcie na Szpitalnej. Mają tam też acro w tygodniu i regularnie weekendowe warsztaty.

[mangosteen]

Powiem Ci, że nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wspominała o wizażu. Ale może jakoś na początku i nie pamiętam?
Zajęcia super, następnego dnia czułam niektóre mięśnie, ale przyjemnie.

Byłaś już kiedyś w tym Kontakcie? Joga z inżynierem budownictwa - brzmi ciekawie.

[curry]

Ja się melduje, że mija mi 7 miesiąc regularnego chodzenia (średnio 4x tydz).
Co do porannych zajęć - nienawidzę wstawać rano, mogłabym spać do południa. Spiełam się i przez większość dni chodze na 7. Poranna joga ma duuuzo plusów - mniej ludzi, relaks przed praca, poczucie "lekkości " ciala na resztę dnia.
Od kilku miesięcy mam mate extra, polecana tutaj. Tylko ją nadal się slizgam w psie :-( pralam ją w pralce, nie pomogło. Jakieś sugestie? Sposoby? To nie tak, że poca mi się dłonie, po prostu zjeżdżają mi do przodu mimo suchości.

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka

[Malla]

mangosteen - chodzę tam na tańce, dziś na jogę nie wstałam, bo poszłam spać o 5 rano...

curry - gratuluję!

Próbowałaś zwykłego talku lub pudru? Mi pomagał bambusowy z BU, tani i nie barwi

[mangosteen]

Malla Szalona!

curry Wow, gratuluję i zazdroszczę!

Ja byłam dziś na 9 na stretchingu w tym klubie fitness, który mam obok. Chyba nie był to za dobry pomysł, bo wczoraj o 19 byłam na pilatesie i dziś trochę mięśnie mi odmawiały posłuszeństwa...:/
Była nowa prowadząca, z jednej strony spoko, bo dawała trochę wycisk, zajęcia były dosyć dynamiczne (u poprzedniej instruktorki można było zasnąć...).
Ale z drugiej strony niezbyt spodobał mi się jej charakter. Często się podśmiewywała i jak czegoś nie dawałyśmy rady zrobić, to rzucała "zabawnymi" tekstami w stylu: "No co jest? Co się dzieje dziewczyny?". "Nooo, podnosimy nogę, podnosimy". "No dobra, jak już ktoś nie daje rady, to ooook, niech już zostanie w poprzedniej pozycji." "Teraz opuszczamy nogę. To znaczy opuszczają te, które dały rade ją podnieść, hłe hłe hłe."
Bleh, nie lubię czegoś takiego. Kurde, przecież jak czegoś nie robię, to nie dlatego, że mi się nie chce, tylko dlatego, że nie daję rady.
Ja mam jakiegoś pecha do tego typu nauczycielek. :/

Aha, jeszcze taka ciekawostka, że prowadząca wykorzystywała dziś sporo pozycji jogi. Ale oczywiście zupełnie inaczej, niz na jodze. Na przykład przy psie z głową w dół cały czas podkreślała, że chodzi o to, żeby utrzymać proste nogi i dotykać piętami do maty. O plecach ani słowa.

[Malla]

Napisane przez mangosteen

Na przykład przy psie z głową w dół cały czas podkreślała, że chodzi o to, żeby utrzymać proste nogi i dotykać piętami do maty. O plecach ani słowa.

Mnie po czymś takim bolałyby lędźwie...

[curry]

Malla mysłałam o zasypce dziecięcej, wyprobuje czytalam kiedyś o szlifowaniu maty papierem sciernym tylko nie wiem gdzie (i czy nie zniszczy to maty).

Od listopada będę miała multisport, chce się z ciekawości przejąć na zajęcia pilatesu w ramach porównania.

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka

[Jigoku]

Ja polecam taki talk jak się używa w pole dance

[ferryboat]

Cześć dziewczyny! Mogę do was dołączyć? Macie tu ciekawe pogaduchy, tyłeczki w salsie i rozmodlony wzrok joginów - oj tak! Myślę o tym, aby jutro wykupić pierwszy karnet i rozkręcić się na dobre codziennie. Preferujecie jakieś style jogi? Ja pewnie zacznę od tych zajęć początkujących, bo w szkole nigdy nie ćwiczyłam, ale uwielbiam vinyasę. A byłyście kiedyś na acro jodze?

[Jigoku]

Napisane przez ferryboat

Cześć dziewczyny! Mogę do was dołączyć? Macie tu ciekawe pogaduchy, tyłeczki w salsie i rozmodlony wzrok joginów - oj tak! Myślę o tym, aby jutro wykupić pierwszy karnet i rozkręcić się na dobre codziennie. Preferujecie jakieś style jogi? Ja pewnie zacznę od tych zajęć początkujących, bo w szkole nigdy nie ćwiczyłam, ale uwielbiam vinyasę. A byłyście kiedyś na acro jodze?

Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziesz w wątku

[Malla]

Mnie też najbardziej pasuje vinyasa Od czasu do czasu lubię skoczyć na warsztaty iyengarowskie.

[Śniegowa]

Napisane przez mangosteen

Tak, kojarzę, że są też dynamiczne formy jogi, ale bardziej chodziło mi o to, że w jodze chyba raczej nie ma ćwiczenia seriami na zasadzie: 10 powtórzeń tej pozycji, potem 10 powtórzeń kolejnej pozycji i tak dalej.
I w tym względzie pilates jest bardziej podobny do takich typowych ćwiczeń "fitnessowych".

A, to zdecydowanie masz rację

Napisane przez Malla

Asia mi dopiero po zajęciach powiedziała "ej, ta dziewczyna to z wizażu, na pewno kojarzysz"
Jak Ci się podobało? Mnie na następny dzień wszystko bolało, ale okazało się, że to grypa

W Kontakcie na Szpitalnej. Mają tam też acro w tygodniu i regularnie weekendowe warsztaty.

Biedna... Obyś szybko z tego wyszła

Napisane przez Malla

Próbowałaś zwykłego talku lub pudru? Mi pomagał bambusowy z BU, tani i nie barwi

Dokładnie to chciałam zaproponować
Dziecieca zasypka daje radę

Napisane przez mangosteen

Malla Szalona!

curry Wow, gratuluję i zazdroszczę!

Ja byłam dziś na 9 na stretchingu w tym klubie fitness, który mam obok. Chyba nie był to za dobry pomysł, bo wczoraj o 19 byłam na pilatesie i dziś trochę mięśnie mi odmawiały posłuszeństwa...:/
Była nowa prowadząca, z jednej strony spoko, bo dawała trochę wycisk, zajęcia były dosyć dynamiczne (u poprzedniej instruktorki można było zasnąć...).
Ale z drugiej strony niezbyt spodobał mi się jej charakter. Często się podśmiewywała i jak czegoś nie dawałyśmy rady zrobić, to rzucała "zabawnymi" tekstami w stylu: "No co jest? Co się dzieje dziewczyny?". "Nooo, podnosimy nogę, podnosimy". "No dobra, jak już ktoś nie daje rady, to ooook, niech już zostanie w poprzedniej pozycji." "Teraz opuszczamy nogę. To znaczy opuszczają te, które dały rade ją podnieść, hłe hłe hłe."
Bleh, nie lubię czegoś takiego. Kurde, przecież jak czegoś nie robię, to nie dlatego, że mi się nie chce, tylko dlatego, że nie daję rady.
Ja mam jakiegoś pecha do tego typu nauczycielek. :/

Aha, jeszcze taka ciekawostka, że prowadząca wykorzystywała dziś sporo pozycji jogi. Ale oczywiście zupełnie inaczej, niz na jodze. Na przykład przy psie z głową w dół cały czas podkreślała, że chodzi o to, żeby utrzymać proste nogi i dotykać piętami do maty. O plecach ani słowa.

Brr... Jak to potrafi zniechęcić do zajęć!
To chyba była sfrustrowana nauczycielka wf z gimbazy...
W końcu jak chodzisz na zajęcia to robisz to dla siebie, a nie by udawać że ćwiczysz...
Też miałam kiedyś na zastępstwie na fitness taką... Oby nigdy więcej!

Napisane przez curry

Malla mysłałam o zasypce dziecięcej, wyprobuje czytalam kiedyś o szlifowaniu maty papierem sciernym tylko nie wiem gdzie (i czy nie zniszczy to maty).

Nie szlifowałabym, by nie zniszczyć maty.

Napisane przez Jigoku

Ja polecam taki talk jak się używa w pole dance

A co to za talk?

[Mitsukki]

Talk używany przy pole dance to magnezja Jest taka w kamieniu i w płynie - te w płynie są o wieeele lepsze.

Szukam teraz na stronie decathlonu, niestety nie mogę znaleźć tej najlepszej. Jest taka za 20zł - powinna dać radę, bo co innego ślizgać się na macie, a co innego utrzymywać ciężar całego ciała na rękach

[Jigoku]

Napisane przez Śniegowa

A, to zdecydowanie masz rację
Biedna... Obyś szybko z tego wyszła


Dokładnie to chciałam zaproponować
Dziecieca zasypka daje radę


Brr... Jak to potrafi zniechęcić do zajęć!
To chyba była sfrustrowana nauczycielka wf z gimbazy...
W końcu jak chodzisz na zajęcia to robisz to dla siebie, a nie by udawać że ćwiczysz...
Też miałam kiedyś na zastępstwie na fitness taką... Oby nigdy więcej!


Nie szlifowałabym, by nie zniszczyć maty.

A co to za talk?

Ja używam akurat Dry Hands, ale można wybrać coś tańszego, choć ten jest w miare wydajny, bo jedna mała aplikacja starcza mi na całe zajęcia na pole

[Śniegowa]

Napisane przez Mitsukki

Talk używany przy pole dance to magnezja Jest taka w kamieniu i w płynie - te w płynie są o wieeele lepsze.

Szukam teraz na stronie decathlonu, niestety nie mogę znaleźć tej najlepszej. Jest taka za 20zł - powinna dać radę, bo co innego ślizgać się na macie, a co innego utrzymywać ciężar całego ciała na rękach

Dzięki. Tej w kamieniu bym sie nieco bała, czy nie będzie pylić.
Myślałam kiedyś o boulderingu, ale właśnie ze względu na pylenie musiałam zrezygnować

Napisane przez Jigoku

Ja używam akurat Dry Hands, ale można wybrać coś tańszego, choć ten jest w miare wydajny, bo jedna mała aplikacja starcza mi na całe zajęcia na pole

Dzięki

[curry]

Napisane przez Jigoku

Ja używam akurat Dry Hands, ale można wybrać coś tańszego, choć ten jest w miare wydajny, bo jedna mała aplikacja starcza mi na całe zajęcia na pole

A ona nie jest lepka?

Co do form to ja też wolę vinyase i ashtange, choć iyengar uczy detali w asanach.

Co do pozycji to nie lubię trójkątów. Mam wrażenie, ze choć nie wiem jak bym się nie ułożyła to czuje przeciążenie kolan. Podciagam rzepki, prostuje nogi, ukladam biodra jak trzeba a wyjście z pozycji jest często masakra.

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka

[Mitsukki]

Magnezja w płynie nie jest lepka, tzn. jest ale w kilkanaście sekund wysycha i masz na rękach warstwę suchego talku nie do zdarcia
Wiele razy wracałam z rury z nogami upapranymi na biało, bo było ciężko mi to zmyć w umywalce po zajęciach

[Śniegowa]

Napisane przez curry

Co do pozycji to nie lubię trójkątów. Mam wrażenie, ze choć nie wiem jak bym się nie ułożyła to czuje przeciążenie kolan. Podciagam rzepki, prostuje nogi, ukladam biodra jak trzeba a wyjście z pozycji jest często masakra.

A próbowałaś minimalnie kolana zgiąć?
Może masz przeprosty, często wtedy właśnie bolą kolana

[Jigoku]

Napisane przez curry

A ona nie jest lepka?

Co do form to ja też wolę vinyase i ashtange, choć iyengar uczy detali w asanach.

Co do pozycji to nie lubię trójkątów. Mam wrażenie, ze choć nie wiem jak bym się nie ułożyła to czuje przeciążenie kolan. Podciagam rzepki, prostuje nogi, ukladam biodra jak trzeba a wyjście z pozycji jest często masakra.

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka

Ten prepart nie jest lepki, po wylaniu na dłoń wygląda jak płyn do dezynfekcji rąk i podobnie się zachowuje, już w trakcie rozcierania jest suchy.

Napisane przez Mitsukki

Magnezja w płynie nie jest lepka, tzn. jest ale w kilkanaście sekund wysycha i masz na rękach warstwę suchego talku nie do zdarcia
Wiele razy wracałam z rury z nogami upapranymi na biało, bo było ciężko mi to zmyć w umywalce po zajęciach

To czego ja używam to nie jest magnezja. Nie zostawia białego pyłu, jest zupełnie bezbarwny. Czysta magnezja jest tańsza, ale mam wrażenie nie tak skuteczna. Nie pamiętam już co ma w składzie, musiałabym sprawdzić.

[Mitsukki]

Napisane przez Jigoku

Ten prepart nie jest lepki, po wylaniu na dłoń wygląda jak płyn do dezynfekcji rąk i podobnie się zachowuje, już w trakcie rozcierania jest suchy.



To czego ja używam to nie jest magnezja. Nie zostawia białego pyłu, jest zupełnie bezbarwny. Czysta magnezja jest tańsza, ale mam wrażenie nie tak skuteczna. Nie pamiętam już co ma w składzie, musiałabym sprawdzić.

Dy hands nie jest białe? Jestem pewna na jakieś 80% że pożyczałam od koleżanki i było białe

[Jigoku]

Napisane przez Mitsukki

Dy hands nie jest białe? Jestem pewna na jakieś 80% że pożyczałam od koleżanki i było białe

Nie chcę teraz się nim smarować, więc w środę zwrócę jeszcze na to uwagę, ale z tego co sobie przypominam sprzed 5 dni był przezroczysty

[Mitsukki]

Napisane przez Jigoku

Nie chcę teraz się nim smarować, więc w środę zwrócę jeszcze na to uwagę, ale z tego co sobie przypominam sprzed 5 dni był przezroczysty

Nie no wierzę Po prostu jakoś mi się buteleczka kojarzy, że to miała moja koleżanka, ale pewnie mi się porąbało

[Jigoku]

Napisane przez Mitsukki

Nie no wierzę Po prostu jakoś mi się buteleczka kojarzy, że to miała moja koleżanka, ale pewnie mi się porąbało

Jest kilka takich preparatów w białych butelkach

[Mitsukki]

Napisane przez Jigoku

Jest kilka takich preparatów w białych butelkach

Wszystkie są w białych butelkach prawie Ale ta łapka mi się jakoś kojarzy, no ale pewnie mi gdzieś mignął jak szukałam w internetach

[curry]

Napisane przez Śniegowa

A próbowałaś minimalnie kolana zgiąć?
Może masz przeprosty, często wtedy właśnie bolą kolana

Jeden instruktor powiedział, że mam, kolejny, że nie. Kolana nie bola mnie potem, tylko czasami przy wyjściu z pozycji, jeśli trzymamy długo to pod koniec. Jak lekko zegnę to czuję ulgę.

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka

[ladyinside]

Kochane, dzisiaj była moja pierwsza lekcja Jogi, muszę przyznać, że na filmach wygląda to trochę prościej Ale i tak super się ćwiczyło, przede mną długa droga, czy jakieś porady dla początkujących może macie?

[Śniegowa]

Napisane przez curry

Jeden instruktor powiedział, że mam, kolejny, że nie. Kolana nie bola mnie potem, tylko czasami przy wyjściu z pozycji, jeśli trzymamy długo to pod koniec. Jak lekko zegnę to czuję ulgę.

hmm... pytanie któremu wierzyć...
Zaufałabym sobie, i temu co czuję- jeśli przestaje gdy lekko zginasz to tak rób.

Napisane przez ladyinside

Kochane, dzisiaj była moja pierwsza lekcja Jogi, muszę przyznać, że na filmach wygląda to trochę prościej Ale i tak super się ćwiczyło, przede mną długa droga, czy jakieś porady dla początkujących może macie?

Hehe, wiadomo, a z czasem w zasadzie nie robi się łatwiej, tylko inne rzeczy sprawiają trudność.
Poczytaj kilka stron wstecz, sporo było ostatnio o tym


Wczoraj na sesji robiliśmy powitania słońca. No ja rozumiem, że to człowiek się poci i robi się gorąco... Ale jak koleś koło mnie ściągnął koszulkę to miałam ochotę wyjść z zajęć. Było to nie na miejscu wg mnie.

[Jigoku]

Napisane przez Śniegowa

hmm... pytanie któremu wierzyć...
Zaufałabym sobie, i temu co czuję- jeśli przestaje gdy lekko zginasz to tak rób.




Hehe, wiadomo, a z czasem w zasadzie nie robi się łatwiej, tylko inne rzeczy sprawiają trudność.
Poczytaj kilka stron wstecz, sporo było ostatnio o tym


Wczoraj na sesji robiliśmy powitania słońca. No ja rozumiem, że to człowiek się poci i robi się gorąco... Ale jak koleś koło mnie ściągnął koszulkę to miałam ochotę wyjść z zajęć. Było to nie na miejscu wg mnie.

Też mi się tak wydaje, w ogóle mam często wrażenie, że panowie traktują jogę jak siłownię i takich zachowań jest przez to więcej

[Śniegowa]

Napisane przez Jigoku

Też mi się tak wydaje, w ogóle mam często wrażenie, że panowie traktują jogę jak siłownię i takich zachowań jest przez to więcej

Masz chyba rację, ale uważam, że na siłowni także byłoby to nie stosowne i niehigieniczne.

Tego Pana miałam możliwość oglądać kątem oka w psie z głową w dół...
owłosione i spływające potem plecy...

[abiblabla]

Napisane przez Śniegowa

Wczoraj na sesji robiliśmy powitania słońca. No ja rozumiem, że to człowiek się poci i robi się gorąco... Ale jak koleś koło mnie ściągnął koszulkę to miałam ochotę wyjść z zajęć. Było to nie na miejscu wg mnie.

ueee fuj. też by mnie to obrzydziło