Starsi mężczyżni i młodsze kobiety... Wątek zbiorczy!

[malkolmX]

Napisane przez Lena_20

zazdroszcze.. i gratuluje..

tez bym juz chciała!

Już byś chciała??

[Lena_20]

Napisane przez malkolmX

Już byś chciała??

nom.. a czemu nie..

[malkolmX]

Napisane przez Lena_20

nom.. a czemu nie..

Tak...??

[Lena_20]

Napisane przez malkolmx

tak...??

tak ..!!!

[malkolmX]

Napisane przez Lena_20

tak ..!!!

Dobrze wiedzieć...

[foremka001]

Moj facet jest starszy o 13 lat. Gdy go poznalam,mialam 16...od tamtego dnia wlasciwie mozna powiedziec, ze jestesmy razem wiec minely juz 3 latka. On obecnie pracuje za granica,ale mam juz bilecik wiec neidlugo dolacze do niego. Jestem szczesliwa

[malkolmX]

Napisane przez foremka001

Moj facet jest starszy o 13 lat. Gdy go poznalam,mialam 16...od tamtego dnia wlasciwie mozna powiedziec, ze jestesmy razem wiec minely juz 3 latka. On obecnie pracuje za granica,ale mam juz bilecik wiec neidlugo dolacze do niego. Jestem szczesliwa

To tylko pamiętaj o tym:

"Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci zostaje. Podobnie, gdy czerpiesz z prawdziwej studni, im więcej z niej czerpiesz, tym staje się hojniejsza."

[Beather]

Napisane przez foremka001

Moj facet jest starszy o 13 lat. Gdy go poznalam,mialam 16...od tamtego dnia wlasciwie mozna powiedziec, ze jestesmy razem wiec minely juz 3 latka. On obecnie pracuje za granica,ale mam juz bilecik wiec neidlugo dolacze do niego. Jestem szczesliwa

Wspaniale Życze dużo szczęścia :cm ok:

[olala159]

ja zawsze trafiałam na starszych facetów, 5,6,8, a teraz 10 lat starszy... jak na razie jestem bardzo szczęśliwa, nie przeszkadzam nam ta różnica wieku, gorzej jest z moimi rodzicami zawsze się czepiali moich facetów... a ja na to nic nie poradzę, ze tak mi się układa życie, że zawsze trafiam na starszych... Moim zdaniem starszy facet jest lepszy, można się przy nim wiele nauczyć, czuć się bezpieczną itp... Ale to tylko moje zdanie

[zlotarybka1986]

Napisane przez chica

Dokładnie roznica wieku nie gra zadnej roli, liczy sie jakim jest czlowiekiem. Chociaz uwazam ze jak ta roznica jest zbyt duza to po jakims czasie trudno takim osobom zyc razem.
Ja mam przyklad-otoz pewna moja znajoma ma faceta kilka lat, ktory obecnie jest w trakcie rozwodu z żoną, poza tym ma dziecko kilku letnie. A żona wydzwania do niej grozi itd...Nie bede sie zagłebiała. Ale taka sytuacja dla mnie nie jest ok, i nigdy bym sie nie zwiazala z facetem ktory porzucil całą rodzine dla 20-latki, bo pozniej moglby to samo zrobic mi...

nigdy nie mow nigdy ,mialm podobny osad na ten temat zanim nie prytrafilo mi sie spotkanie z wyzej wymienionym panem

[malkolmX]

Napisane przez zlotarybka1986

nigdy nie mow nigdy ,mialm podobny osad na ten temat zanim nie prytrafilo mi sie spotkanie z wyzej wymienionym panem

Osądzać jest łatwo... lecz poznać prawdę trudniej...

[sweetpinky]

Przeczytałam po części ten wątek i również muszę stwierdzić, że wiek nie jest ważny gdy w grę wchodzi miłość. Mnie też od zawsze podobali się strasi mężczyźni ale życie połączyło mnie z 2 lata starszym (jesteśmy już po ślubie). Mimo iż mam męża to nadal podobają mi się starsi mężczyźni
Raz byłam w takiej sytuacji, że podobał mi się mężczyzna o ponad 30 lat starszy, w sumie nie wiedziałam dokładnie ile ma lat, bo na tyle kompletnie nie wyglądał i tak się nie zachowywał. Ale oprócz mojej fascynacji do tego faceta nic więcej nie było

[Lena_20]

Napisane przez sweetpinky

Przeczytałam po części ten wątek i również muszę stwierdzić, że wiek nie jest ważny gdy w grę wchodzi miłość. Mnie też od zawsze podobali się strasi mężczyźni ale życie połączyło mnie z 2 lata starszym (jesteśmy już po ślubie). Mimo iż mam męża to nadal podobają mi się starsi mężczyźni
Raz byłam w takiej sytuacji, że podobał mi się mężczyzna o ponad 30 lat starszy, w sumie nie wiedziałam dokładnie ile ma lat, bo na tyle kompletnie nie wyglądał i tak się nie zachowywał. Ale oprócz mojej fascynacji do tego faceta nic więcej nie było

to pogratulowac..

tez zawsze wolałam starszych mężczyzn.. jakos młodsi lub rówieśnicy nie byli na moim poziomie.. za młodzi kurcze.. ogólnie.. ze starszymi lepiej sie dogaduje i bardziej mnie pociagaja..

[foremka001]

Napisane przez Beather

Wspaniale Życze dużo szczęścia :cm ok:

a dziekuje

[foremka001]

Napisane przez malkolmX

To tylko pamiętaj o tym:

"Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci zostaje. Podobnie, gdy czerpiesz z prawdziwej studni, im więcej z niej czerpiesz, tym staje się hojniejsza."

Po czesci zgadzam sie z tym, ale uwazam, ze w zwiazku powinien jednak byc zawsze jakis maly niedosyt... poza tym w prawdziwej milosci nie mysli sie o dawaniu czy braniu...wszystko dzieje sie samoistnie.

[malkolmX]

Napisane przez foremka001

Po czesci zgadzam sie z tym, ale uwazam, ze w zwiazku powinien jednak byc zawsze jakis maly niedosyt... poza tym w prawdziwej milosci nie mysli sie o dawaniu czy braniu...wszystko dzieje sie samoistnie.

Tu nie jest napisane dajesz by dostać tylko że jak dajesz sam z siebie to dostaniesz więcej... bezinteresownie... samoistnie....

[malkolmX]

Napisane przez sweetpinky

Przeczytałam po części ten wątek i również muszę stwierdzić, że wiek nie jest ważny gdy w grę wchodzi miłość. Mnie też od zawsze podobali się strasi mężczyźni ale życie połączyło mnie z 2 lata starszym (jesteśmy już po ślubie). Mimo iż mam męża to nadal podobają mi się starsi mężczyźni
Raz byłam w takiej sytuacji, że podobał mi się mężczyzna o ponad 30 lat starszy, w sumie nie wiedziałam dokładnie ile ma lat, bo na tyle kompletnie nie wyglądał i tak się nie zachowywał. Ale oprócz mojej fascynacji do tego faceta nic więcej nie było

To nie bardzo wiem z czego tu się cieszyć... raczej smucić...

[Lena_20]

Napisane przez malkolmX

To nie bardzo wiem z czego tu się cieszyć... raczej smucić...

no ale chyba to,ze podobaja jej sie starsi mężczyźni ,nawet jak jest po slubie,to nic nie znaczy ,prawda? Oni sie tylko podobaja.. No chyba,ze źle zrozumiałam kontekst jej wypowiedzi..

[malkolmX]

Napisane przez Lena_20

no ale chyba to,ze podobaja jej sie starsi mężczyźni ,nawet jak jest po slubie,to nic nie znaczy ,prawda? Oni sie tylko podobaja.. No chyba,ze źle zrozumiałam kontekst jej wypowiedzi..

No obawiam się iż źle zrozumiałaś...

[Lena_20]

Napisane przez malkolmX

No obawiam się iż źle zrozumiałaś...

czyli,ze powinnam jednak współczuc małżonkowi? to wspoczuje.. eh..

[malkolmX]

Napisane przez Lena_20

czyli,ze powinnam jednak współczuc małżonkowi? to wspoczuje.. eh..

Niestety ale tak... smutne to lecz prawdziwe...

[morenica]

Dość długo już czytam ten wątek, ale w końcu i ja postanowiłam coś napisać...
Od zawsze podobali mi się starsi ode mnie, pewnie to zasługa niezbyt dobrych stosunków z ojcem...Na ulicy nigdy nie obejrzałam się za równolatkiem...
Przez rok byłam w związku z chłopakiem o rok starszym...no ale to nie było to i rozstaliśmy się...
A teraz po roku znajomości związałam się z facetem starszym o ponad 20 lat i to jest właśnie czego szukałam...nie wiem jak o będzie dalej...bo sytuacja nie jest prosta...
Ważne, że czuję się z Nim dobrze, bezpiecznie...jest odpowiedzialny...

[foremka001]

Napisane przez morenica

Dość długo już czytam ten wątek, ale w końcu i ja postanowiłam coś napisać...
Od zawsze podobali mi się starsi ode mnie, pewnie to zasługa niezbyt dobrych stosunków z ojcem...Na ulicy nigdy nie obejrzałam się za równolatkiem...
Przez rok byłam w związku z chłopakiem o rok starszym...no ale to nie było to i rozstaliśmy się...
A teraz po roku znajomości związałam się z facetem starszym o ponad 20 lat i to jest właśnie czego szukałam...nie wiem jak o będzie dalej...bo sytuacja nie jest prosta...
Ważne, że czuję się z Nim dobrze, bezpiecznie...jest odpowiedzialny...

Ja oczywicie nie mam nic przeciwko, bo każdy ma prawo być z kim chce, ale czy zastanawiałaś się nad tym co będzie za 10 lat lub więcej (nie wiem w jakim wieku jestes), czy nadal on bedzie tym kogo chciałaś-chcesz...? Chyba, ze cieszysz sie aktualna chwila i nie wybiegasz tak w przyszlosc. A mnie moja 13 letnia roznica wieku zdawala sie byc ogromna...

[sweetpinky]

Napisane przez malkolmX

To nie bardzo wiem z czego tu się cieszyć... raczej smucić...

to raczej Ty mnie nie zrozumiałeś
to że napisałam, że nadal podobają mi się strasi faceci to w tym kontekście, że ze względu na to iż związałam się z 2 lata straszym nie zminiłam zdania na temat straszych facetów. Bo wogóle za innymi się nie oglądam, do tej pory jestem zakochana na maxa i świata po za moim mężem nie widzę.
Ale gdyby jednak życie sprawiło mi figla i rozstałabym się ze swoim mężem (mam nadzieję, że tak się nie stanie) to może i mogłabym się związać ze starszym facetem. Teraz zrozumiałeś? bo inaczej nie potrafię wyjaśnić.

[morenica]

Napisane przez foremka001

Ja oczywicie nie mam nic przeciwko, bo każdy ma prawo być z kim chce, ale czy zastanawiałaś się nad tym co będzie za 10 lat lub więcej (nie wiem w jakim wieku jestes), czy nadal on bedzie tym kogo chciałaś-chcesz...? Chyba, ze cieszysz sie aktualna chwila i nie wybiegasz tak w przyszlosc. A mnie moja 13 letnia roznica wieku zdawala sie byc ogromna...

Oczywiście, że się zastanawiałam jak to będzie dalej...że to jednak spora różnica wieku...ale narazie jest tak jak napisałaś : cieszę się obecną chwilą i nie wybiegam w przyszłość...

[anulencja]

to i ja sie udziele
Mialam faceta 14lat starszego mlodziutka bylam bo wowczas mialam 18lat kazdy mowil ze wykorzysta malolate i tyle... otoz to Ja chcialam wiedziec, poznac rowniez go na tej plaszczyznie.. jemu chyba mniej na tym zalezalo bylismy razem jakies 6miesiecy nigdy pozniej nie czulam sie taka hm wykatkowa ..najcudowniejesze wspomnienie?..gdy nocowalam u niego przebudzilam sie w nocy a on lezal i na mnie patrzyl..Pytam dlaczego nie spisz?- on. Boje sie ze taka chwila wiecej sie nie powtorzy chce sie nia nasycic cudo..facet z klasa kwiaty przez poslanca kolacje przez niego robione ... mlodsi jesli sie na to zdobeda to przez chwile u mnie bylo tak przez caly ten okres byloby zapewne dluzej gdybym nie zgasla... pozdrawiam serdecznie

[malkolmX]

Napisane przez sweetpinky

to raczej Ty mnie nie zrozumiałeś
to że napisałam, że nadal podobają mi się strasi faceci to w tym kontekście, że ze względu na to iż związałam się z 2 lata straszym nie zminiłam zdania na temat straszych facetów. Bo wogóle za innymi się nie oglądam, do tej pory jestem zakochana na maxa i świata po za moim mężem nie widzę.
Ale gdyby jednak życie sprawiło mi figla i rozstałabym się ze swoim mężem (mam nadzieję, że tak się nie stanie) to może i mogłabym się związać ze starszym facetem. Teraz zrozumiałeś? bo inaczej nie potrafię wyjaśnić.

Może sadzisz iż nie zrozumiałem lecz słowa dobrane przez Ciebie i sposób ich napisania sugeruje raczej co innego niż teraz napisałaś. A że podświadomość jest silniejsza od nas samych więc pierwsza myśl jest z reguły najtrafniejsza wyrażająca nasze pragnienia. Nie zawsze wprost lecz jednak. Tak więc nie zmienię zdania. Trochę przeżyłem w swoim życie i znam pewne zachowania. Może i nie zostawiasz męża ale bedzie cię ciągnęlo do innych... a życie zweryfikuje wszytkie nasze poczynania.

To tyle w tym temacie.

[sweetpinky]

Napisane przez malkolmX

Może sadzisz iż nie zrozumiałem lecz słowa dobrane przez Ciebie i sposób ich napisania sugeruje raczej co innego niż teraz napisałaś. A że podświadomość jest silniejsza od nas samych więc pierwsza myśl jest z reguły najtrafniejsza wyrażająca nasze pragnienia. Nie zawsze wprost lecz jednak. Tak więc nie zmienię zdania. Trochę przeżyłem w swoim życie i znam pewne zachowania. Może i nie zostawiasz męża ale bedzie cię ciągnęlo do innych... a życie zweryfikuje wszytkie nasze poczynania.

To tyle w tym temacie.

najwyraźniej za mało przeżyłeś by twierdzić, że wiesz co miałam na myśli. Uważam również, że nie masz szklanej kuli by wiedzieć co w mojej głowie siedzi, tak więc nie gdybaj sobie co mogę zrobić a co nie. Najwyraźniej nie jestem stereotypem na który napotykałeś w życiu.
Po drugie - nie ciągnie mnie do żadnego faceta. Bo skąd możesz o tym wiedzieć.
Równie dobrze mogę teraz napisać, że zdradzasz swoją połówkę tylko dlatego bo większość facetów tak robi, słusznie?
Tak więc odstosunkuj się ode mnie bo ja w żaden sposób Cię nie obrażam a takimi stwierdzeniami to Ty mnie obrażasz

[Lena_20]

Napisane przez sweetpinky

Mnie też od zawsze podobali się strasi mężczyźni ale życie połączyło mnie z 2 lata starszym (jesteśmy już po ślubie). Mimo iż mam męża to nadal podobają mi się starsi mężczyźni

nie oburzaj sie tak,malkolmowi chodziło o ten fragment i on rzeczywiscie zabrzmiał dość dziwnie.. Nie obraził Cie.. Powiedział tylko co sadzi na ten temat,Ty wypowiedziałas sie tu,jest to forum publiczne i trzeba liczyc sie z tym,ze ktos moze sie odnieść do Twojej wypowiedzi niekoniecznie pozytywnie.. Nikt tu nie zamierza dochodzic prawdy ani Cie obrażac.. Wyraził tylko swoje zdanie.. A mi tez przyszły na mysl takie same "refleksje" po przeczytaniu tego tylko siedziałam cicho.. Nie unos sie tak,spokojnie.

[sweetpinky]

Napisane przez Lena_20

nie oburzaj sie tak,malkolmowi chodziło o ten fragment i on rzeczywiscie zabrzmiał dość dziwnie.. Nie obraził Cie.. Powiedział tylko co sadzi na ten temat,Ty wypowiedziałas sie tu,jest to forum publiczne i trzeba liczyc sie z tym,ze ktos moze sie odnieść do Twojej wypowiedzi niekoniecznie pozytywnie.. Nikt tu nie zamierza dochodzic prawdy ani Cie obrażac.. Wyraził tylko swoje zdanie.. A mi tez przyszły na mysl takie same "refleksje" po przeczytaniu tego tylko siedziałam cicho.. Nie unos sie tak,spokojnie.

faktycznie może źle wyraziłam to co chciałam napisać, najwyraźniej nie było mi dane umiejętność wyrażania myśli poprzez pisanie.
Chodzi tylko o to jak można kogoś oceniać po jednym zdaniu. Poczułam się tak jakby ktoś mi zarzucał to, że zaraz wybiegnę z domu i zdradzę swojego męża.