Mamy wrześniowe 2019 ❤ cz. 2

[kami932]

Napisane przez viva91

Ja dziś wrzuciłam do torby do szpitala batony i wodę mineralną, brakuje tylko tych rzeczy, których spakować na razie nie mogę - ładowarka, telefon, portfel itp.

Podczytuję też sierpniówki - dziewczyny to skarbnica wiedzy na "problemy" z obsługą noworodka

Ja mam zrobioną listę co dokładnie mam dołożyć w ostatniej chwili, bo właśnie takich rzeczy później zapominam. Standardowo leki, ładowarka i dezodorant + inne tego typu pierdoły

Ja czytam od lutówek i w teorii niby coś tam wiem, ale jak się to przełoży na obsługę własnego dziecka to kto wie



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lucy31]

Napisane przez mirabelka3690

A gdzie tam... szyjka pięknie z tylu, zamknięta i na 1cm długa. Niby skurcze na ktg sie pisza, ale i to juz coraz mniejsze. Dzisiaj zamiast gór i pagórków to prosta linia byla i 3 skurczyki na 30 Chce do domu, po co tu leżeć skoro wszystko ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o kurcze no to słabo trochę tak leżeć tam i czekać, ale to pewnie z faktu że ciąża bliźniacza tak trochę wolą na zaś

Napisane przez mirabelka3690

U nas dzisiaj rano kobieta poszla na badanie na fotelu, czula sie swietnie, 0 skurczy itp. Wyszła z gabinetu to nagle ją tak zgięło z bolu ze od razu ją na porodowke zabrali i kilka minut później urodzila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to często tak jest że po badaniu na samolocie zaczyna się poród. Co jeszcze dodam, poleżałam trochę na patologii to wiele razy tak "badano" żeby ten poród się wreszcie zaczął, zwłaszcza gdy brakowało łóżek na patologii heh..

[mirabelka3690]

Napisane przez Lucy31

o kurcze no to słabo trochę tak leżeć tam i czekać, ale to pewnie z faktu że ciąża bliźniacza tak trochę wolą na zaś



A to często tak jest że po badaniu na samolocie zaczyna się poród. Co jeszcze dodam, poleżałam trochę na patologii to wiele razy tak "badano" żeby ten poród się wreszcie zaczął, zwłaszcza gdy brakowało łóżek na patologii heh..

W sumie mamy problemy z miejscami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lucy31]

Napisane przez mirabelka3690

W sumie mamy problemy z miejscami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

haha

[Juncia]

Też podczytuję dziewczyny z innych wątków i faktycznie skarbnica wiedzy, choć jak przyjdzie co do czego to wiadomo..i tak lekko nie będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kami932]

Napisane przez Juncia

Też podczytuję dziewczyny z innych wątków i faktycznie skarbnica wiedzy, choć jak przyjdzie co do czego to wiadomo..i tak lekko nie będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się boję, że będzie ryk o coś tam, a w głowie totalna pustka i panika, że nie wiem co robić Ja w momencie panikuje i głupieje..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

Pewnie płaczu z początku trochę będzie, a my nie będziemy umialy pewnie rozpoznawać czy to głód, ból czy po prostu z potrzeby bliskości.
Damy radę Kami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Każdy to przechodzi, z nami rodzice pewnie też początkowo nie wiedzieli jak postępować, ale szkody nam tym nie wyrządzili Z czasem wiedza przyjdzie. A trochę ćwiczeń dla płucek maluchom nie zaszkodzi, nie ma niepłaczących dzieci

Ja się trochę boję kolek, nieprzespanych nocy, które mogą mnie rozdrażnić i odbić się na dziecku. Na szkole rodzenia mnie pocieszono, że kolki występują częściej w przypadku karmienia dziecka mm, a ja planuję piersią (zobaczymy co wyjdzie z moich planów), choć reguły nie ma.

[kami932]

Napisane przez Juncia

Pewnie płaczu z początku trochę będzie, a my nie będziemy umialy pewnie rozpoznawać czy to głód, ból czy po prostu z potrzeby bliskości.
Damy radę Kami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo jak nie my to ktoo..

Napisane przez viva91

Każdy to przechodzi, z nami rodzice pewnie też początkowo nie wiedzieli jak postępować, ale szkody nam tym nie wyrządzili Z czasem wiedza przyjdzie. A trochę ćwiczeń dla płucek maluchom nie zaszkodzi, nie ma niepłaczących dzieci

Ja się trochę boję kolek, nieprzespanych nocy, które mogą mnie rozdrażnić i odbić się na dziecku. Na szkole rodzenia mnie pocieszono, że kolki występują częściej w przypadku karmienia dziecka mm, a ja planuję piersią (zobaczymy co wyjdzie z moich planów), choć reguły nie ma.

Ja się ogólnie boję, że będzie mega płaczliwe dziecko. Że byle co i płacz. Tak to trzeba zacisnąć zęby i jakoś to pójdzie
Rozdrażnione na pewno będziemy na początku. Ja to się chyba nastawiłam, że będę mieć mega trudne dziecko, ciężkie do ogarnięcia. Wolę w te stronę niż nastawić się na cud aniołka i mieć niespodzianke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Trochę z innej beczki... Jak to jest z kolejnością spraw po porodzie - w szpitalu pytają nas, do której przychodni mają przekazać dokumenty dziecka, podajemy adres i git. I później, po wyjściu ze szpitala idziemy do tej przychodni i wypełniamy deklarację wyboru położnej, pielęgniarki i pediatry dla dziecka? Jak przychodnia szybciej dostanie dokumentację ze szpitala, niż my się tam zjawimy i wypełnimy deklaracje, to się nic nie stanie?

[mirabelka3690]

Napisane przez viva91

Trochę z innej beczki... Jak to jest z kolejnością spraw po porodzie - w szpitalu pytają nas, do której przychodni mają przekazać dokumenty dziecka, podajemy adres i git. I później, po wyjściu ze szpitala idziemy do tej przychodni i wypełniamy deklarację wyboru położnej, pielęgniarki i pediatry dla dziecka? Jak przychodnia szybciej dostanie dokumentację ze szpitala, niż my się tam zjawimy i wypełnimy deklaracje, to się nic nie stanie?

Szpital wysyla tam dokumentacje jeszcze zanim ze szpitala wyjdziesz, potem idziesz wypelnic deklaracje do przychodni. Przynajmniej u nas tak jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez mirabelka3690

Szpital wysyla tam dokumentacje jeszcze zanim ze szpitala wyjdziesz, potem idziesz wypelnic deklaracje do przychodni. Przynajmniej u nas tak jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też do wczoraj tak myślałam, ale TŻ zasiał we mnie ziarno wątpliwości

[Lucy31]

Napisane przez kami932

Ja się boję, że będzie ryk o coś tam, a w głowie totalna pustka i panika, że nie wiem co robić Ja w momencie panikuje i głupieje..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spokojnie Obsługa dziecka w dużej mierze jest intuicyjna, na początku w dużej mierze metodą prób i błędów, próbuje się co działa Po jakimś czasie "nauczysz" się swojego dziecka.
A jakby co piszcie tu, zawsze coś pomożemy

Napisane przez viva91

Trochę z innej beczki... Jak to jest z kolejnością spraw po porodzie - w szpitalu pytają nas, do której przychodni mają przekazać dokumenty dziecka, podajemy adres i git. I później, po wyjściu ze szpitala idziemy do tej przychodni i wypełniamy deklarację wyboru położnej, pielęgniarki i pediatry dla dziecka? Jak przychodnia szybciej dostanie dokumentację ze szpitala, niż my się tam zjawimy i wypełnimy deklaracje, to się nic nie stanie?

No mniej więcej tak to może wyglądać
A tak naprawdę to zależne od organizacji. Może zajść np mąż i dziecko zarejestrować w przychodni. No i w urzędzie, celem nabycia Peselu (można go donieść do przychodni później).
U nas np jest jeszcze wygodniej, ponieważ ja mam położną z przychodni gdzie jest nasz pediatra. To po urodzeniu dziecka piszę jej smsa, ona wpada na pierwszą wizytę patronażową, od razu przynosi deklarację wyboru pediatry i pielęgniarki,wypełniałam wygodnie w domu, ona za nas do przychodni złożyła i jeszcze nam wizyty u lekarza sama umawiała. Więc no taka wygodna opcja

[viva91]

Napisane przez Lucy31

No mniej więcej tak to może wyglądać
A tak naprawdę to zależne od organizacji. Może zajść np mąż i dziecko zarejestrować w przychodni. No i w urzędzie, celem nabycia Peselu (można go donieść do przychodni później).
U nas np jest jeszcze wygodniej, ponieważ ja mam położną z przychodni gdzie jest nasz pediatra. To po urodzeniu dziecka piszę jej smsa, ona wpada na pierwszą wizytę patronażową, od razu przynosi deklarację wyboru pediatry i pielęgniarki,wypełniałam wygodnie w domu, ona za nas do przychodni złożyła i jeszcze nam wizyty u lekarza sama umawiała. Więc no taka wygodna opcja

To jeszcze wykorzystam Twoją wiedzę
Mam wybraną położną (p.Monika) dla siebie z przychodni X.
Dziecko chcę zapisać do przychodni Y i tam zadeklarować mu pediatrę, pielęgniarkę i położną (p.Kasia).
Która położna przyjdzie na patronaż?

[Lucy31]

Napisane przez viva91

To jeszcze wykorzystam Twoją wiedzę

Mam wybraną położną (p.Monika) dla siebie z przychodni X.

Dziecko chcę zapisać do przychodni Y i tam zadeklarować mu pediatrę, pielęgniarkę i położną (p.Kasia).

Która położna przyjdzie na patronaż?

Do noworodka na wizytę patronażową przyjdzie położna z miejsca gdzie jest pediatra. A przynajmniej tak to wygląda u nas.
U mnie po prostu to jest jedna i ta sama przychodnia, dlatego tak

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[viva91]

Napisane przez Lucy31

Do noworodka na wizytę patronażową przyjdzie położna z miejsca gdzie jest pediatra. A przynajmniej tak to wygląda u nas.
U mnie po prostu to jest jedna i ta sama przychodnia, dlatego tak

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

I super, o to mi chodziło Moją położną mam zadeklarowaną w przychodni typowo ginekologicznej, nie ma tam pediatry, a chciałam, żeby pediatra z położną byli z tego samego miejsca

[Juncia]

Hmmm, gubię się w tym, powiem szczerze. Ja mam abonament w Luxmedzie i dla wygodny złożyłam tam deklarację POZ i stamtąd mam przypisaną do mnie położną. Ale nie wiem czy tam mogę zgłosić dziecko w mramach POZ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kami932]

Napisane przez Juncia

Hmmm, gubię się w tym, powiem szczerze. Ja mam abonament w Luxmedzie i dla wygodny złożyłam tam deklarację POZ i stamtąd mam przypisaną do mnie położną. Ale nie wiem czy tam mogę zgłosić dziecko w mramach POZ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam już nr do położnej z przychodni, gdzie mam najbliżej. Tam jest pediatra. Ale jak tylko skończymy temat położnej i jej wizyt to przepisujemy małą do przychodni w Czwie, gdzie cała rodzina należy, a naszym lekarzem jest właśnie pediatra.
Moglibyśmy od początku ją tam zapisać, ale nie ma opcji, że położna taki kawał będzie do nas jechać.
Tak to sobie wymyśliliśmy.
A jakby co, od biedy mam pediatre i wizyty domowe w pakiecie PZU, ale zupełnie się tym nie interesowałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

No my pewnie będziemy rozszerzać abonament w LuxMedzie dla dziecka, ale to chwilę zajmie, bo dziecko musi mieć PESEL.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez kami932

Ja mam już nr do położnej z przychodni, gdzie mam najbliżej. Tam jest pediatra. Ale jak tylko skończymy temat położnej i jej wizyt to przepisujemy małą do przychodni w Czwie, gdzie cała rodzina należy, a naszym lekarzem jest właśnie pediatra.
Moglibyśmy od początku ją tam zapisać, ale nie ma opcji, że położna taki kawał będzie do nas jechać.
Tak to sobie wymyśliliśmy.
A jakby co, od biedy mam pediatre i wizyty domowe w pakiecie PZU, ale zupełnie się tym nie interesowałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem przyszła mama październikowe ale podczytuję Was z wiadomych powodow

Może zadzwoń do przychodni i dopytajcie dokładnie bo do mnie będzie przychodziła położna z przychodni pod domem ta u której ja mam deklaracje a dziecko będzie zapisane od razu w innej przychodni do pediatry.
Tak miałam ze starszym 3 lata temu i jak miesiąc temu byłam dopytac o to w mojej przychodni to powiedzieli, że tak jest nadal...

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[kami932]

Napisane przez Margosia__

Jestem przyszła mama październikowe ale podczytuję Was z wiadomych powodow

Może zadzwoń do przychodni i dopytajcie dokładnie bo do mnie będzie przychodziła położna z przychodni pod domem ta u której ja mam deklaracje a dziecko będzie zapisane od razu w innej przychodni do pediatry.
Tak miałam ze starszym 3 lata temu i jak miesiąc temu byłam dopytac o to w mojej przychodni to powiedzieli, że tak jest nadal...

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Hej, nawet się zastanawiałam ile mam z października nas czyta

Ale jeszcze chcielibyśmy wszelkie najbliższe szczepienia załatwić blisko domu, żeby nie jeździć taki kawał, więc na to już musi być w przychodni zapisana Ale żeby nie to, to faktycznie, pomysł dobry, warty zainteresowania się

Juncia, my też małą dopisujemy, ale naprawdę jeszcze się tym nie interesowałam, jutro siądę to poczytam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

Margosia, cześć ja pazdziernikowki też podczytuję
Jak byłam w przychodni, gdzie złożyłam deklarację POZ i wyznaczyli mi położną, to nawet przy jednej wizycie na pobraniu krwi miałam okazję z nią rozmawiać, więc to ona do mnie przyjdzie. A zapisanie dziecka to mam wrażenie zupełnie inna sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila1011]

Ja to jestem totalnie zielona w tych tematach.. Ale mam plus, że położona którą wybrałam w przychodni to znajoma mojej mamy więc mam nadzieję, że mnie pokieruje. Mówiła tylko, że szpital daje znać kiedy urodzę i ona do mnie zadzwoni. To tyle co wiem chyba też muszę na ten temat poczytać co trzeba załatwić po ciąży.. W pracy to wykorzystam koleżanki żeby się dowiedziały co i jak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Ja oczywiście też czytam inne fora.. Od kwietniówek zaczęłam chyba. Majówki tyle pisaly, że nie nadążałam u nas za dużo się nie dzieje. A niby we wrześniu rodzi się najwięcej dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

Kamila, a widzisz, a mi ta położna powiedziała, że mąż musi zgłosić, że urodziłam, bo inaczej nie będą wiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila1011]

Może to zależy od szpitala.. Nie mam pojęcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez Juncia

Kamila, a widzisz, a mi ta położna powiedziała, że mąż musi zgłosić, że urodziłam, bo inaczej nie będą wiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szpital ma obowiązek przesłać dokumenty dziecka to wskazanej przez rodziców przychodni, więc jak przychodnia je dostaje, to wie o nowym człowieku na świecie. Chyba, że położna z innej przychodni. Każda z nas ma widzę inaczej i miesza mi się

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

A co do pracy to chyba wiem, akt urodzenia dziecka trzeba zanieść i powiadomić, że od razu po macierzyńskim bierze się urlop rodzicielski. Przynajmniej ja tak robię, bo chcę być z dzieckiem przez rok.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Juncia]

Napisane przez viva91

Szpital ma obowiązek przesłać dokumenty dziecka to wskazanej przez rodziców przychodni, więc jak przychodnia je dostaje, to wie o nowym człowieku na świecie. Chyba, że położna z innej przychodni. Każda z nas ma widzę inaczej i miesza mi się

A co do pracy to chyba wiem, akt urodzenia dziecka trzeba zanieść i powiadomić, że od razu po macierzyńskim bierze się urlop rodzicielski. Przynajmniej ja tak robię, bo chcę być z dzieckiem przez rok.

Wszystko się zgadza. U nas nie zapadła jeszcze decyzja co do tego, gdzie mają wysłać papiery dziecka, więc tam gdzie ja jestem zapisana nie będą wiedzieć (chyba, że właśnie tam też dziecko zgłosimy)



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzolls]

a jeśli mam położna wybraną ze szkoły rodzenia (taki warunek był) to potem nie dostaje z przychodni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez dzolls

a jeśli mam położna wybraną ze szkoły rodzenia (taki warunek był) to potem nie dostaje z przychodni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aktualną położną masz przypisaną do siebie, na swoje dane. A w przychodni będziesz wypełniać deklaracje na dane dziecka. Położną też na dane dziecka. Z automatu żaden lekarz/pielęgniarka/położna nie jest przypisywana do pacjenta, trzeba wypełnić deklarację.

I tu miałam wątpliwość, która położna przychodzi na patronaż, moja czy dziecka (jeśli to są różne osoby).

[kami932]

Z tego wszystkiego jutro jedziemy z tż do przychodni dowiedzieć się wszystkiego co i jak.

Już myślałam, że coś się zaczyna, ale jednak uspokoiło się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz