Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń

[Primaverka84]

Hej, i co z tymi plamami pod oczami?? Ja właśnie jestem dwa tygodnie po zabiegu ( miałam stężenie 50%), byłam na kontroli i pani doktor ( robiłam u niej wcześniej TCA w lutym, ale wtedy było 30%) trochę się zdziwiła, że mam rumień wokół ust jeszcze widoczny ( choć ja widzę ze jest delikatnie jeszcze na całej twarzy, tam gdzie był podany), no ale najbardziej to nad ustami ( choć słabo) oraz brudza nosowo-wargowa - odcinek 1 cm wzdłuż niej. Teraz zaczynam się nie pokroić... bo rpwces złuszczania już się skończył :/

[lilimaer]

Napisane przez juliabaczynska

Dziewczyny,

czy miała któraś z Was doświadczenia z peelingiem PRX-T33 ( kwas TCA modyfikowany nadtlenkiem wodoru) i próbowała go stworzyć sama w domu?
Dwa lata temu miałam go robionego parę razy u kosmetyczki - na piersi i dekolt, gdzie mam od zawsze koszmarny trądzik. Zabiegi dawały efekty po prostu niewiarygodne - trądzik nie tylko zniknął, ale i piersi uzyskały jędrność jaką miały chyba tylko jak byłam jeszcze nastolatką z gimnazjum Było super, jak po operacji plastycznej. W życiu nie miałam tak pięknych piersi i czystej skóry..

Efekt po jakimś czasie zniknął i znowu mam problem ze skórą - ale niestety sytuacja w życiu i robocie już nie taka by znowu pozwolić sobie na wywalenie kilka razy 350 złotych na kosmetyczkę.. No, nie mam akurat w portfelu wolnego tysiaka, ani dwóch, i raczej nie będę mieć.
Dlatego wymyśliłam, że kupię potrzebne półprodukty i zrobię coś podobnego sama.. i tak oto siedzę właśnie przed buteleczką kwasu trójoctowego, flaszką wody utlenionej i kwasem kojowym w proszku.


W składzie PRX-T33 u kosmetyczki jest:
KWAS TRÓJCHLOROOCTOWY (TCA) 33%,
NADTLENEK WODORU, KWAS KOJOWY 5% .
Mam kojowy 100%, TCA 50% i wodę utlenioną 2% i za diabła nie mogę dojść do tego ile czego powinnam nalać... Czytam też Wasze opisy użycia TCA, oglądam zdjęcia i jestem przerażona - po tym co miałam u kosmetyczki, nigdy nie było takiego efektu złuszczeń! Skóra była zaczerwieniona, ale nie schodziła...
Ktoś lepszy z chemii mógłby mi pomóc?

Już zauważyłam pierwszą różnicę - kwas u kosmetyczki z 4 mililitrowej ampułki miał konsystencję żelu, który szybko się wchłaniał po wmasowaniu, a mi przecież wyjdzie woda..
Swoją drogą różnica woda kontra żel dotyczyła to również glikolowego u kosmetyczki porównywanego z glikolowym z mazideł - ktoś wie czego one tam mogą dodawać? Może jakiś tajemny składnik, którego hurtownie nie podają w składzie żeby kobiety nie robiły sobie w domu zabiegów 10 razy taniej? To w sumie logiczne, inaczej zakłady kosmetyczne poszłyby już z torbami..

Dziewczyny, czy któraś z Was orientuje się czy w tym powyżej opisanym zabiegu wystarczy sama ampułka+wmasowanie jej w skórę, czy też zabieg wymaga wykonania dodatkowej mezoterapii mikroigłowej (jeśli tak, to z zastosowaniem innego preparatu? czy właśnie PRX-T33 w celu zoptymalizowania jego działania?) bardzo proszę o odpowiedź.

W opisie zabiegu podkreślone jest, że zabieg jest nieinwazyjny i nie wymaga stosowania igieł, jednak w salonach występuje w towarzystwie mezo dermapenem. Czy ktoś mógłby naświetlić sytuację?

[Sara998]

Ja nałożyłam 30% na plecy i już mija 8 dzień a nadal się nie łuszczy. Skóra jest brązowa i napięta a nic się nie dzieje. Martwię się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ZIMNAZOSIA]

Mnie czeka zabieg Pixel Peel (Dermapen + TCA) i jestem sceptycznie nastawiona.
Borykam się z głębokimi bliznami na policzkach. Byłam 3 tygodnie temu na samym zabiegu Dermapen i nie jestem jakoś specjalnie zadowolona (wiem, że po jednym zabiegu nie ma spektakularnych efektów) ale liczyłam, że będzie jakakolwiek różnica (czytałam, że cera jest miękka, sprężysta itd a u mnie wszystko wygląda jak wcześniej ).
Dermatolog powiedziała mi wtedy, że Dermapen nie pomoże na blizny i trzeba zrobić Pixel.
Ale w internecie nie moge znaleźć za wiele informacji/opinii o tym zabiegu.
Ktoś z Was może coś powiedzieć w tym temacie?

[Justyna22113]

Kochana mam to samo rumien ogromny ! Powiedz mi czy to u Ciebie zeszło w końcu?

[Pani_Robot]

DermaPen + "bankietowe" preparaty z 35% TCA, które są mimo stężenia łagodne - PRX T33, PQ AGE. Kilka zabiegów powinno usunąć widoczność przebarwień pozapalnych. U mnie po dwóch jest spora różnica. Plus trądzik zmalał o 90%, kosmetyki, które zapychały już nie zapychają. Powtarzam zabieg co miesiąc.

[AgnieszkaOliwia90]

Napisane przez Pani_Robot

DermaPen + "bankietowe" preparaty z 35% TCA, które są mimo stężenia łagodne - PRX T33, PQ AGE. Kilka zabiegów powinno usunąć widoczność przebarwień pozapalnych. U mnie po dwóch jest spora różnica. Plus trądzik zmalał o 90%, kosmetyki, które zapychały już nie zapychają. Powtarzam zabieg co miesiąc.

A jak robisz dermapen z prx? Ja robiłam sam prx i mnie szczypał w strefie t. Sam dermapen znowu znoszę bardzo dobrze, zastanawiam się nad połączeniem ale nie wyobrażam sobie opracować całej twarzy na ampułce prx

[Czarnaam]

Dziewczyny a czy któraś z Was kładła sobie sama w domu TCA? Ja właśnie zamówiłam i planuję samodzielnie położyć. Kiedyś robiłam u kosmetologa.

[jonestruckzs]

Obecnie mam robione u dermatologa zabiegi kwasem glikolowym , jestem po 3 zabiegu efekty sa owszem ale jeszcze nie takie jak bym chciala , i mam sie zdecydowac na TCA po ktorym efekty maja byc odrazu widoczne , ale czy to prawda ?? Tak wiec piszcie na temat tego zabegu plzzz
whatsapp mod
watch tv series

[kasiakk1991]

Napisane przez jonestruckzs

Obecnie mam robione u dermatologa zabiegi kwasem glikolowym , jestem po 3 zabiegu efekty sa owszem ale jeszcze nie takie jak bym chciala , i mam sie zdecydowac na TCA po ktorym efekty maja byc odrazu widoczne , ale czy to prawda ?? Tak wiec piszcie na temat tego zabegu plzzz

Też chętnie odświeżę wątek
Ja kupiłam na razie 20% na allegro, póki co testuję na mniej widocznych partiach ciała, a nie na twarz żeby zobaczyć jak moja skóra go będzie znosić. Jeśli nie będzie tragedii to będę próbować na przebarwienia na twarzy, ale punktowo tzw. TCA cross