2015-04-15, 10:00 | #271 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Cytat:
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
|
2015-04-15, 10:03 | #272 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Hamburg
Wiadomości: 404
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
|
2015-04-15, 13:03 | #273 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 20
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
|
2015-04-15, 13:19 | #274 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Hamburg
Wiadomości: 404
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
|
2015-04-29, 07:51 | #275 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 20
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
|
2015-06-11, 19:45 | #276 |
Raczkowanie
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Tak sobie czytam czytam ten wątek i się zastanawiam czy pewien tok rozumowania nigdy się nie zmieni
Praca w ekskluzywnym Klubie Nocnym nie jest taka zła jak by się mogło wydawać. Pracuję jako rekruterka w jednym z klubów i muszę Wam powiedzieć, że dziewczyny, które pracują to zwykłe osoby, które mijacie codziennie na ulicy. W naszym klubie panuje zasada "patrz nie dotykaj", jest absolutny zakaz filmowania i fotografowania, a dziewczyny podczas tańca ściągają tylko staniki. Tańczą rewelacyjnie, aż się czasem nie można napatrzeć, a figury szybko im się wyrabiają od takiej formy ruchu. Jak klub jest ekskluzywny i nie jest jakąś speluną to nie ma obaw, że szef Cię sprzeda za marny grosz i każe Ci się prostytuować... Broń Boże! Z tego co wiem to w prawdziwych klubach go go nierząd jest surowo zabroniony. Klient sobie może tylko posiedzieć i popatrzyć i obejść się smakiem Jest dużo agencji towarzyskich, które działają pod nazwą klubów nocnych dlatego warto zawsze sprawdzić gdzie rozpoczyna się pracę. U nas np. każdej potencjalnie zainteresowanej dziewczynie pokazujemy klub, przedstawiamy dziewczyny i od razu widać co to za miejsce. Zależy nam by dziewczyny czuły się komfortowo. Z resztą tak samo jest u nas z dyskrecją... bo nikt nie może nic o klubie mówić. Z resztą jak ktoś chce rozpocząć pracę w klubie nocnym to i tak przez jakiś czas nie jest od niego wymagane by się w ogóle rozbierał - tak jest u nas, bo to tak zwany "okres ochronny". Tak samo nie ma obowiązku chodzić na tańce prywatne na początku. Dziewczyny zarabiają po około 10 tys miesięcznie (niektóre więcej), mają umowę, ubezpieczenie - wszystkie pięknie, ładnie i legalnie... Nowe dziewczyny uczą się już tańca w klubie, więc wcale nie trzeba umieć nawet podstaw gdy się do Nas przychodzi. A co do celulitów itd. to też nie warto przesadzać, bo w klubach jest ciemno U nas dziewczyny mają np. pończochy by nie było widać blizn czy sadełka. Wszystko da się zrobić! A i tak najlepiej mają klubowe hostessy, które tylko siedzą i piją drinki, a zarabiają tylko trochę mniej niż tancerki przy czym są ubrane jak na imprezę w jakąś kieckę i obcasy. Zawsze warto zacząć od tego i zarobić sobie np. na ciuchy na scenę by później zostać tancerką. U mnie dziewczyny pracują dłuuuuugo i żadna z nich nie wyobraża sobie, że mogłaby siedzieć za biurkiem ---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ---------- Nie obejdę się bez komentarza... Znawca tematu, który strzelił elaborat może wyjaśni czymże jest ten ów tajemniczy labdance? To jakiś taniec związany z laboratoriami czy co? Ja słyszałam tylko o Lap Dance... A dla ścisłości to istnieją kluby, w których klient nie dotyka! A akurat wątek o prostytucji już pominę, bo żadna szanująca się tancerka erotyczna nie pozwoli sobie na coś takiego z klientem, bo inaczej zostałaby prostytutką i co śmieszniejsze? zarabiałaby wówczas jeszcze więcej... |
2015-06-11, 21:39 | #277 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 673
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Przepraszam, że tak wtrącę swoje trzy grosze. Dla odważnej dziewczyny praca w normalnym klubie na pewno jest fajna i korzystna. Ale trzeba brać pod uwagę, że nie na całe życie - niestety 50 nikt już oglądać nie chce. Szybki zastrzyk gotówki na jakiś czas. Ale ważne, żeby dobrze sprawdzić klub.
Teraz nie trudno o wysportowane dziewczyny - są wszędzie już zajęcia z pole dance - moje znajome chodzą i sobie chwalą, chyba też się skuszę, bo forma nieźle wyrobiona. Nie piszę tutaj jako jakaś świętoszka - swojego czasu tańczyłam burleskę i taniec brzucha |
2015-06-12, 08:05 | #278 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Cytat:
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
|
2015-06-16, 10:31 | #279 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
A założycielka wątku żyje? wiem, że minęło 5 lat ale wiecie xd
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
2015-06-26, 12:53 | #280 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Chyba dziewczyny mylicie pojęcia.
Owszem, trudno określić czy praca striptiserki to przemysł rozrywkowy czy erotyczny. Chyba coś pomiędzy. Ale tancerki nie uprawiają seksu z gośćmi! W prawdziwych klubach gogo i gentelmens nie ma o tym mowy. Ani o dotykaniu w miejscach intymnych zarówno przez tancerki jak i gości. Tak na serio na ile sobie pozwoli tancerka zależy tylko od niej i jej ochoty, ale trzeba być przygotowanym na to że klub może za to ukarać zwolnieniem z pracy. Cóż w tym złego jeśli nikt nie zmusza takiej dziewczyny do tańca i rozbierania się? Kompletnie nie rozumiem podejścia niektórych lasek (i facetów też) do tego typu zawodów... |
2015-06-26, 13:03 | #281 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
A świstak siedzi i zawija je w te sreberka. Zaraz napiszesz że goście się spowiadają przy wyjściu czy za bardzo nie nagrzeszyli a po wszystkim dostaną zaświadczenie że nadają się na ministrantów.
Edytowane przez adaada1234 Czas edycji: 2015-06-26 o 13:04 |
2015-06-26, 13:44 | #282 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 686
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Jak tam nie pracowałaś,to nie gadaj głupot. W większości nocnych klubów jest seks,ale jest w Polsce wiele miejsc,gdzie jest to surowo zabronione.
__________________
Hello young woman that I love Pretty punk rock mamma that I'm thinking of Hold me naked if you will In your arms in your legs in your pussy I'd kill |
2015-06-26, 18:58 | #283 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Cytat:
Poszukaj sobie w necie jest nawet forum gdzie faceci mówiący o sobie "szwagrzy" wymieniają się uwagami na temat nocnych klubów, agentur, dziwek itd. kto, gdzie, jak, co i za ile. Tam gdzie do czynienia masz ze sprzedawaniem własnych "wdzięków" w tej czy innej formie za pieniądze zawsze jest druga ciemna strona i na pewno nie jest to coś z czego można być dumnym. Przychodzi czas że życie każe zapłacić sobie słony rachunek. Żadna z młodych dziewczyn w ankiecie "wymarzony zawód" nie wpisuje striptizerka lub dziwka, żadna matka nie marzy by taką pracę wykonywała jej córka. 2. Skąd wiesz jakie mam a doświadczenie (i wiedzę) a jakiego nie mam ? Nie osądzaj ludzi po jednym zdaniu. Edytowane przez adaada1234 Czas edycji: 2015-06-26 o 19:12 |
|
2015-06-27, 10:24 | #284 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 686
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Cytat:
Faceci często w tych klubach próbują dotykać,ale dziewczyny nie mogą sobie na to pozwolić i gdy ktoś tego nie akceptuje,to jest wyprowadzany przez ochronę. Pracowałam w normalnym klubie go-go,w którym za dotykanie w miejscach intymnych a nie daj boże seks z klientem,laska wylatywała z pracy albo płaciła ogromną karę pieniężną. Widać,po tym jednym zdaniu,że nie wiesz nic na temat pracy w takich normalnych klubach.
__________________
Hello young woman that I love Pretty punk rock mamma that I'm thinking of Hold me naked if you will In your arms in your legs in your pussy I'd kill |
|
2015-07-20, 20:30 | #285 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Cytat:
Cytat:
Cytat:
a) możesz mieć inne zdanie co nie oznacza że ja nie mogę mieć swojego. swoje zdanie opierasz na na swojej wiedzy a ja na swojej. nie muszę kupować browaru żeby napić się piwa = nie muszę być tancerką w klubie go-go żeby wiedzieć co się w nich dzieje. moja wiedza może wynikać z innych sprawdzonych i wiarygodnych źródeł. b) twoje doświadczenia nie oznaczają że każda z dziewczyn pracująca w każdym klubie ma je takie same. na swoim osobistym przykładzie chcesz stworzyć regułę odnosząca się do wszystkich po czym wprowadzasz do niej wyjątek o kryptonimie "normalny klub go-go", to jak by powiedzieć że wszystkie samochody marki X są super i się nie psują ale tylko te w "kolorze czerwonym". c) nie oszukujmy się praca w takim klubie nie jest szczytem marzeń a bardziej wynika z ... takiej czy innej korelacji wielu czynników np. sytuacji życiowej, doświadczeń osobistych, wychowania, sytuacji rodzinnej, edukacji, itd. czyli dobry temat dla socjologów. taka praca nie jest też postrzegana za wysoko w społecznej hierarchii zawodów o których się marzy lub chce wykonywać. chcesz czy nie chcesz takie są fakty i nic na to nie poradzisz. d) w dyskusji była mowa min. o dotykaniu tancerek przez gości i braku akceptacji takich zachowań przez tancerki lub ochronę. jedno nie stoi w sprzeczności z drugim. twierdzę że tancerki w takich klubach są dotykane co wcale nie oznacza ich przyzwolenia na to. dokonuje się to nawet bez ich zgody lub wręcz przeciw ich woli. gdyby tego nie było ochrona stała by w drzwiach a nie w środku klubu. twoja agresywna wypowiedź wynika z tego że upierasz się że tancerki (i kluby) nie zgadzają się na takie zachowanie gości i nie chcesz przyjąć do wiadomości że niestety bez względu czy chcą czy nie chcą będą dotykane a goście za to jak byli wyrzucani tak będą. Cytat:
Niestety odpisuję tak późno bo wakacje (od internetu też) mają swoje prawa. |
||||
2015-07-25, 12:45 | #286 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 60
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
No ręce opadają. Jasne, że nie wyobrażają sobie, bo łatwiej zarabiać tyłkiem niż głową, prawda? Nie trzeba za wiele myśleć. Brawo. Ciekawe tylko co zrobią, kiedy będą stare i pomarszczone.
|
2015-07-26, 13:17 | #287 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Wiele kłamstw tu przeczytałem. Swego czasu pracowałem w redakcji lokalnej gazety, która przygotowywała reportaż na temat tego typu klubów w rejonie Małopolski i Śląska. Uprzedzam, z niejasnych powodów dla nas dziennikarzy, publikacja nie ukazała się. Dodatkowo zajmowaliśmy się wieczorami kawalerskim obsługiwanymi przez indywidualne osoby. Nie zamierzam się rozpisywać, ale odwiedzaliśmy kluby (głównie w Krakowie i Katowicach) oraz używalismy telefonów by ustalić interesujące nas fakty. Mogę Państwu z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że w większości tych klubów można macać tancerki. Tyle, że cały wybieg polega na tym, że nie wszystkie. Ponadto w niektórych tych klubach są zatrudniane Panie do tańca i seksu (warto podkreślić, że mimo to kluby te są głównie nastawione na striptiz i jako takie są reklamowane i tak funkcjonują w społecznej świadomości).Jak nazwała to jedna z Pań opiekunek, tego typu usługi są ustalane z tancerką (chodzi o macanie). To,że właściciele na to nie pozwalają nie jest prawdą. Nasze ustalenia mówią,że wiedzą i przyzwalają ale nie przymuszają. W każdym razie na kilkanaście klubów odwiedzonych i sprawdzonych tylko w dwóch z nich nie znaleźliśmy tancerek chętnych na macanko za dodatkową opłatą. Drogie Panie nie wierzcie waszym mężczyznom oraz innym ludziom, którzy próbują wam wmówić istnienie mitycznych, prawdziwych klubów Go-Go, bez macanek itd.
|
2015-08-26, 15:53 | #288 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Jejku jejku, wątek nadal żyje.
Według mnie można generalnie całkowicie ignorować ludzi związanych z tym biznesem. Wszystko co piszą jest prawie prawdą, ale nie do końca prawdą i dlatego taka wiedza jest szczególnie niebezpieczna dla kogoś kto chce na jej podstawie podejmować ważne decyzje. Na przykład decyzję, czy chce pracować jako tancerka go-go. Byłem w kilku klubach go-go w Polsce i to w tych ponoć najlepszych, czytaj najdroższych w Warszawie, i wszędzie można dotykać. Wszędzie. W tych o ton słabszych, czytaj gdzie obcokrajowcy to mniejszość, obsługa nawet do tego namawia Tego nie da się uniknąć. Jeden z najbardziej prestiżowych lokali w Warszawie (powiedzmy drugi w klasyfikacji cen i 'jakości' dziewczyn) ma nawet zamieszczony regulamin, z którego jasno wynika, że nie można podczas private dance dotykać miejsc intymnych, czyli całą resztę można Wydaje mi się, że zatrudniający w tym biznesie kłamią, że klienci nie dotykają, bo wiedzą, że jak dziewczyna przyjdzie i na bank ktoś ją zmaca kilka razy, to albo sobie pójdzie (czyli i tak na niej zarobili), albo zostanie bo się przyzwyczai, będzie już jej wszystko jedno (czyli ją mają). Gdyby z miejsca ostrzegali, że klienci macają, szczególnie podczas tańca prywatnego, to wiele dziewczyn rezygnowałoby już na wstępie. Jest taki zwyczaj, że przez dotykanie reszty teoretycznie powinno się rozumieć dotykanie nóg (na wysokości ud od zewnętrznej) oraz dotykanie bioder (można w tych miejscach położyć dłonie). I jak ktoś jest na poziomie i rozumie, że dziewczyna w sumie nie chce być przez niego dotykana w ogóle (ale pozwala na to bo dostaje za to kasę), to tak robi i nie przegina. Niestety tacy klienci to raczej dinozaury, już ich nie ma. Teraz pakuje się łapy wszędzie, a z częścią klientów jest walka, żeby nie pakowali łap na biust albo nawet gorzej. Generalnie większość ludu zakłada, że tylko piersi oraz okolice pochwy są zakazane, a niektórzy, że tylko okolice pochwy. Reszta czyli: plecy, brzuch, pupa, nogi wszędzie, też od wewnętrznej, no cała reszta normalnie, głowa, szyja, cała reszta po prostu. Oczywiście część klientów, jak jest nawalona dotyka dość konkretnie (mocno i wulgarnie). Widziałem bardzo niedelikatne akcje na sali, więc tylko mogę się domyślać, co taka biedaczka ma za jazdę z takim mongołem na private dance Nie jestem szczególnym weteranem. Średnio bywałem raz na pół roku, jak jest okazja, ale jeszcze nie widziałem, żeby ochrona komuś na coś zwróciła uwagę. Z drugiej strony ludzie chyba boją się tej ochrony i nie przeginają. Raczej nikt nie zrobi coś konkretnego. Tutaj przekroczenie pewnych granic, odbywa się na poziomie drobiazgów. Jest sporo opinii, że kluby go-go to w sumie burdel. Tutaj się nie zgodzę. Dziewczyny zbyt dobrze zarabiają i zbyt dużo zaryzykują. Czasami jest to tak rozwiązane, że jak masz ochotę, to oczywiście dziewczyna z sali to nie, ale obsługa ma zaprzyjaźnioną agencję. Czyli tancerki ciebie rozgrzewają, a jak więcej to dziewczyna z poza lokalu. Mi się osobiście wydaje, że takie plotki o tancerkach prostytutkach, to stan niewiedzy oraz chęć urobienia złej opinii tancerkom. Nie oszukujmy się. Spora część facetów szaleje za ładnymi dziewczynami, ale jednocześnie ich nienawidzi za to, że te dziewczyny ich nie chcą i biorą tak dużo kasy tylko za to że z nimi gadają albo pozwolą się przez chwilę dotknąć. Jak jest okazja nazwać je prostytutkami to ten typ ludzi z tego skorzysta. Tacy są faceci. Żeby było zabawniej, kupić dziewczyny nie można, ale umówić się z nią tak bez kasy, to da radę. Miłości nie pokonasz Oczywiście to też jest zabronione, ale z innych powodów niż opinia lokalu. Bardzo często związek dziewczyny oznacza koniec kariery. Ja osobiście byłem świadkiem takiej sytuacji, że w jednym lokalu mieli bardzo piękną i bardzo dobrze tańczącą tancerkę, która była tak oblegana przez klientów, że nawet nie musiała być dla nich miła, a i tak zarabiała. Cały lokal na niej zyskiwał. Jak zrobiła sobie przerwę, żeby pobyć w lato z chłopakiem, to już nie wróciła. Wydaje mi się, że menedżer lokalu był lekko wściekły. Jej nie dało się zastąpić. A właściwie czemu nie dało się jej zastąpić? Bo była bardzo ładna, a takich dziewczyn w tym biznesie jest w sumie niewiele. Jest taki mit, że w tych drogich lokalach, to same modelki. To tylko mit. Generalnie jeżeli na lokal jest jedna dziewczyna, która wygląda jak super laska z okładki, to jest bardzo dobrze. Większość to normalne, ładne, całkiem ładne dziewczyny, które są bardzo zrobione. Ale takich, że idą przez ulicę i wszyscy faceci się oglądają, to prawie nie ma. Oczywiście oceniając je na trzeźwo, bo po pijaku to wszystkie są piękne I jeszcze jedna sprawa z tym dotykaniem. W sumie to jest również bardzo indywidualna sprawa. Generalnie jak rozmawiałem o tym z kolegami, albo innymi klientami, to prawie zawsze dziewczyny pozwalały im na niewiele, prawie nic. Niektórzy byli nawet źli, czyli pewnie dziewczyny trzymały ich bardzo krótko. Wyżej pisałem, że faceci pchają się wszędzie, ale nie powiedziałem że się tam dostają. Jeżeli dziewczyna potrafi sobie radzić z takimi sytuacjami, to myślę, że może takich kretynów ogarnąć, ale czasami może nie chcieć go ogarnąć, czemu? Nikogo nie zaskoczę, że czym chłopak milszy, młodszy i przystojniejszy tym kontakt z dziewczyną ma lepszy. Mój kolega, jak to dziewczyny mówią 'mega przystojny', to miał kilka miłych zdarzeń (erotycznych, ale nie seks). Również dostał numer telefonu od jednej dziewczyny. Mój drugi kolega to nawet był przez chwilę z tancerką, też przystojny (zaskoczenie prawda). Chodzi mi o to, że jak dwie osoby lubią się i sobie nawzajem spodobają, bardzo spodobają, to właściwie czemu nie i czy można mieć dziewczynie to za złe? Zresztą i tak to nie kończy się czymkolwiek, co można by nazwać seksem. Inna sprawa, że to się zdarza dziewczynie raczej rzadko albo nigdy. W dodatku, zwykle trzeba kilku wizyt, żeby dziewczyna się z tobą oswoiła (przekonała, że ciebie lubi). Zaraz, przecież to tak jak w normalnym życiu!!, hehehe Należy też o tym pamiętać, że wiele dziewczyn (mówię tutaj o wszystkich kobietach, nie tylko tancerkach) jak poznaje faceta, który im się podoba (wygląd, zachowanie itd), to często ma ochotę na jakieś pieszczoty z jego strony lub w obie strony, ale niekoniecznie seks. Problem w tym, że faceci są jacy są, jak zaczynają, to chcą więcej. Dlatego właśnie tak wiele kobiet nie zaczyna. Ale jak wszystko odbywa się w warunkach, że można coś, ale do seksu nie można przejść, bo taki jest REGULAMIN!!! No to co biedulka ma zrobić? Niestety te miłe sytuacje to rzadkość albo nigdy nie mają miejsca i nie należy brać ich pod uwagę wybierając ten zawód. Powyższe wywody były tylko o topowych lokalach. Jak jest w tych słabszych, gdzie którąkolwiek dziewczynę można zamówić do pokoju, czy dotykać za dopłatą, to nie wiem i nie chce wiedzieć, ale zakładam, że dużo gorzej. |
2017-08-05, 12:55 | #289 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
ten wątek jest stary ale chciałabym zapytać czy może ktoś wie jakie są zarobki w takim klubie w Warszawie? raz czytam 3000 raz 10000 i nie wiem ile naprawde można zarobić
|
2017-08-09, 16:01 | #290 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
|
2019-07-31, 18:12 | #291 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Post stary, ale jeśli kogoś dalej to kusi, to niech idzie do sprawdzonego klubu albo takiego, o którym cokolwiek wie. Sa miejsca, w których zeszmacą nie tylko tancerki, ale też barmanów, kelnerów. Polecam kluby w Anglii, w których facet nie może dotknąć dziewczyny i w Holandii, gdzie robi się niezłą kasę. Z polskich znam prive club w białymstoku, bo tam zaczynałam i w życiu tam nie wrócę. Chyba że po pieniądze, które ucinają za wymyślone kary i jak zatęsknię za byciem obrażaną przez szefa
|
2019-08-01, 21:54 | #292 | |
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Cytat:
Jest to rodzaj przede wszystkim pewnej gimnastyki, spotu, ale również tańca uważam. Nigdy nie pracowałam w klubie nocnym jako tancerka, ale zanim się kobieta zdecyduje na taki zawód/rodzaj trudnienia się to trzeba poczytać o takich klubach opinie w internecie. Jeśli ma się znajome pracujące w takiej branży to też można zapytać, nie uważam tego za nic złego, jednak pewne zaufanie trzeba do takich ludzi mieć i dyskrecja wskazana. Są różne kluby jak zapewne każde miejsce pracy, więc trzeba sprawdzić jakie warunki zatrudnienia, kasa, towarzystwo. Czy panuje dyskrecja i czy do tych ludzi, tego miejsca można mieć zaufanie. To ważne. Zarobki na pewno są spore, choć zależy od miejsca/kraju zatrudnienia. No i klienci bywają różni więc trzeba również uważać.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. Edytowane przez MsN Czas edycji: 2019-08-02 o 06:25 |
|
2019-08-02, 08:25 | #293 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17
|
Dot.: Striptizerka/tancerka go-go
Moja koleżanka kiedyś pracowała w klubie go-go jako uwaga, uwaga: motywatorka tancerek! Dziewczyny często były załamane zachowaniem facetów i niektóre miały z tym problem. Jej głównym zadaniem było mówienie dziewczynom, by myślały o pieniądzach i zachęcanie klientów do tańców prywatnych. Przypuszczam, że to zależy od klubu i pewnie nie w każdym klubie jest taka osoba i pewnie też nie w każdym taka osoba jest potrzebna.
Z tego co wiem to dziewczyny z klubów mają problem z znalezieniem facetów później... |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:43.