Dzieci, czy warto je mieć?

[ratunku261]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;77490796]Kiedy wreszcie skończy się ta szopka z zakładaniem co parę godzin nowego tematu dotyczącego tej samej dziewczyny, która nie chce mieć dzieci? Litości
Każdy kolejny wątek udowadnia tylko i wyłącznie to, że nie powinnaś ich mieć na tym etapie życia.[/QUOTE]
To nie ja jesli o to chodzi. Ale faktycznie coraz czesciej slysze o dziewczynach co bardziej niz partnerzy chca dzieci niz one...Mam takie kolezanki i siostre cioteczna.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez ratunku261

Ale faktycznie coraz czesciej slysze o dziewczynach co bardziej niz partnerzy chca dzieci niz one...Mam takie kolezanki i siostre cioteczna.

Może młode pokolenie dziewczyn jest mądrzejsze niż ich matki i babki i widzą, że posiadanie rodziny to problem głównie kobiety, której przecież główną rolą jest przy tym wszystkim zapieprzać. I jeszcze do roboty. I wyglądać powinna przy tym jak milion dolców oraz mieć ciągle ochotę na seks. Może nie są już takie głupie żeby dawać się w to bezmyślnie wmanewrować. Bo chłopaków ciągle wychowuje się tak jak zawsze, czyli na sieroty, które nie potrafią sobie zrobić herbaty i wyprać skarpet.

[limonka1983]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7750050 1]Może młode pokolenie dziewczyn jest mądrzejsze niż ich matki i babki i widzą, że posiadanie rodziny to problem głównie kobiety, której przecież główną rolą jest przy tym wszystkim zapieprzać. I jeszcze do roboty. I wyglądać powinna przy tym jak milion dolców oraz mieć ciągle ochotę na seks. Może nie są już takie głupie żeby dawać się w to bezmyślnie wmanewrować. Bo chłopaków ciągle wychowuje się tak jak zawsze, czyli na sieroty, które nie potrafią sobie zrobić herbaty i wyprać skarpet.[/QUOTE]
Ale z 2 strony nie ma już takiego parcia na ślub i wytykanie staropanieństwa, że dziewczyna nie wyszła za mąż w wieku lat 18 lub ciut więcej. Każda ma wybór, może zamieszkać z facetem przed ślubem i zobaczyć jakie facet ma faktycznie podejście do wspólnego prowadzenia domu. Nawet ślubu nie trzeba brac.

[kennedy]

Napisane przez ratunku261

To nie ja jesli o to chodzi. Ale faktycznie coraz czesciej slysze o dziewczynach co bardziej niz partnerzy chca dzieci niz one...Mam takie kolezanki i siostre cioteczna.

Bo to na nie spada wiekszosc obowiazkow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803090921]

Albo widzą dla siebie inne opcje w życiu niż tylko macierzyństwo.
W każdym razie taki trend pokazuje, że jest coraz więcej świadomych kobiet (czy to w zakresie wyborów życiowych, czy po prostu zdających sobie sprawę, że słodkopierdząca reklama z różowym dzieciakiem to jedno, a realne życie to drugie).

[201803111829]

Napisane przez konrad88waw

Cześć,
nazywam się Konrad, mam 29 lat i właśnie kończę doktorat. Od roku jestem zaręczony z moją ukochaną Agatą (29l). Razem jesteśmy od 5 lat i do tej pory nie myśleliśmy poważnie o dzieciach. Odkąd jesteśmy zaręczeni, wszyscy wypytują o ślub i kiedy będziemy mieć dzieci. Po poważnej rozmowie z Agatą, okazało się, że ona nie chce mieć dzieci. Agata twierdzi, że nie jesteśmy gotowi na dzieci i że zarabiamy zbyt mało, aby je utrzymać. Ja chciałbym dzieci i normalną rodzinę, natomiast dla niej liczy się tylko kariera i pieniądze. Według mnie nasze zarobki z pewnością wystarczą na utrzymanie dzieci i założenie normalnej rodzina. Agata jest lekarzem i ma własny gabinet. Zarabia około 8 tys. zł netto . Ja w chwili obecnej zarabiam około 5,5 tys. zł netto.

Jak przekonać ją do założenia rodziny?

Dodam, że oboje pochodzimy ze średnio zamożnych rodzin, w których dochody nie przekraczały 4 tys. zł miesięcznie.

Proszę o pomoc Konrad

A może zastanów się jak siebie przekonać, żeby zrezygnować z posiadania dzieci?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[konrad88waw]

Z waszych postów wynika, że Ona ma racje i że powinienem to zaakceptować albo się z nią rozstać. Dobrze zrozumiałem?

[201803290936]

Napisane przez konrad88waw

Z waszych postów wynika, że Ona ma racje i że powinienem to zaakceptować albo się z nią rozstać. Dobrze zrozumiałem?

Tak. A co myślałeś, że możesz ją zmusić i ktoś Ci to doradzi? Zapłodnić podstępem?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Tak
Nie ma sensu zmuszac kogos do posiadania dzieci to sie dobrze nie skonczy dla nikogo z was

[Azhaar]

Napisane przez limonka1983

Ale z 2 strony nie ma już takiego parcia na ślub i wytykanie staropanieństwa, że dziewczyna nie wyszła za mąż w wieku lat 18 lub ciut więcej. Każda ma wybór, może zamieszkać z facetem przed ślubem i zobaczyć jakie facet ma faktycznie podejście do wspólnego prowadzenia domu. Nawet ślubu nie trzeba brac.

No dobra, to jest ważne, ale serio, co to ma do rzeczy?

Chocby facet był nie wiadomo jak uczynny i choćby góry srały, to i tak:

- To kobieta, przynajmniej przez te parę miesięcy, rezygnuje z pracy zawodowej i ryzykuje utratę pracy. Bo umówmy się, jednak większość kobiet karmi przez pewien czas piersią, więc nie ma innej opcji.

- To kobieta kobieta ponosi ryzyko zostania samotną matką z małym dzieckiem. Dzisiaj facet chce trójkę dzieci, a jutro może go nie być. A w przypadku małych dzieci, to jednak dziecko zazwyczaj zostaje przy matce. Ściagalnośc alimentów wiadomo jaka - prawie żadna.

- To kobieta ryzykuje problemy zdrowotne, mniej lub bardziej poważne, to jej gospodarka hormonalna przechodzi rewolucję, to ona potem miesiącami musi męczyć się by wrócić do dawnej wagi.

Jest też taka większa świadomość, że związki dzisiaj coraz rzadziej są raz na zawsze. Że dzisiaj możemy się bardzo kochać, ale za 5 lat może być inaczej. A to wymusza większą samodzielność w życiu i niezależnośc finansową. A to z kolei wymaga czasu, by nad tym pracować.

[konrad88waw]

Chyba macie rację. Powiem jej, że musimy się rozstać. Dla mnie rodzina jest najważniejsza. Nie wyobrażam sobie życia w związku gdzie każdy realizuje tylko swoje potrzeby i ambicje.

[MuchaLibre]

Oj tam gadacie, trzeba dużo płodzić dla dobra ojczyzny:



A tak poważnie, dzieci mieć warto tylko i wyłącznie jeśli:
-naprawdę się tego chce, lubi się dzieci, ma się do nich podejście
-znajdzie się osobę płci przeciwnej, która też tego chce i również nadaje się na rodzica
-ma się ku temu warunki finansowe a nie że "jakoś to będzie"

[201803290936]

Napisane przez konrad88waw

Chyba macie rację. Powiem jej, że musimy się rozstać. Dla mnie rodzina jest najważniejsza. Nie wyobrażam sobie życia w związku gdzie każdy realizuje tylko swoje potrzeby i ambicje.

I Twoje priorytety nie są gorsze, czy lepsze od jej priorytetów. Ale zasadniczo się różnią.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez konrad88waw

Cześć,
nazywam się Konrad, mam 29 lat i właśnie kończę doktorat. Od roku jestem zaręczony z moją ukochaną Agatą (29l). Razem jesteśmy od 5 lat i do tej pory nie myśleliśmy poważnie o dzieciach. Odkąd jesteśmy zaręczeni, wszyscy wypytują o ślub i kiedy będziemy mieć dzieci. Po poważnej rozmowie z Agatą, okazało się, że ona nie chce mieć dzieci. Agata twierdzi, że nie jesteśmy gotowi na dzieci i że zarabiamy zbyt mało, aby je utrzymać. Ja chciałbym dzieci i normalną rodzinę, natomiast dla niej liczy się tylko kariera i pieniądze. Według mnie nasze zarobki z pewnością wystarczą na utrzymanie dzieci i założenie normalnej rodzina. Agata jest lekarzem i ma własny gabinet. Zarabia około 8 tys. zł netto . Ja w chwili obecnej zarabiam około 5,5 tys. zł netto.

Jak przekonać ją do założenia rodziny?

Dodam, że oboje pochodzimy ze średnio zamożnych rodzin, w których dochody nie przekraczały 4 tys. zł miesięcznie.

Proszę o pomoc Konrad

Odwróćmy pytanie: Jak przekonać ciebie do niezakładania rodziny?
Jak już się rozstaniecie i będziecie szukać nowych partnerów, to wykorzystajcie to nowe doświadczenie życiowe i o planach na rozmnażanie informujcie na początku, a nie po 5 latach.

[lady666macbeth]

Napisane przez kalor

Czy to jest jakiś... projekt związany z ostatnim wątkiem dziewczyny, która nie chce dziecka, a facet chce 3? No nie wyglada mi ten wątek prawdopodobnie.

Agata ma 29 lat, jest lekarzem i ma własny gabinet? No no, zdolniacha, tez tak chcę po studiach! Skąd wziela kasę, od średniozamożnych rodzicow?

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Serio kurde, moim zdaniem ktoś podłapał pomysł na temat "jakie zarobki są wystarczające na utrzymanie dzieci?"

też pomyślałam o podobieństwie wątków..
No proszę, 29 letnia lekarka, ma własny gabinet, to się nazywa zdolny człowiek

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

nie zmusisz jej do dziecka ani teraz ani wcale. Jeśli w chwili obecnej twierdzi że Wasz edochody są zbyt niskie na dziecko, to aż boję się pomyśleć ile dla niej było by wystarczająco..
Będzie chciała mieć dziecko to będzie je miała. Nie to nie.

[Beniak]

Napisane przez konrad88waw

Chyba macie rację. Powiem jej, że musimy się rozstać. Dla mnie rodzina jest najważniejsza. Nie wyobrażam sobie życia w związku gdzie każdy realizuje tylko swoje potrzeby i ambicje.

No tak, głupia baba, że ma swoje potrzeby i ambicje oraz inne zdanie, powinna realizować twoje potrzeby i ambicje posiadania dzieci

[kalor]

Napisane przez Beniak

No tak, głupia baba, że ma swoje potrzeby i ambicje oraz inne zdanie, powinna realizować twoje potrzeby i ambicje posiadania dzieci

E No, tego aż nie napisał po prostu nie pasują do sienie

[patrycjapatib]

Napisane przez konrad88waw

Nie wyobrażam sobie życia w związku gdzie każdy realizuje tylko swoje potrzeby i ambicje.

A jak mielibyscie w tym zwiazku realizowac swoje potrzeby nawzajem jednoczesnie? Musielibyscie jednoczesnie miec dzieci i ich nie miec. Dziecko to nie jest kot Schroedingera.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez MuchaLibre

A tak poważnie, dzieci mieć warto tylko i wyłącznie jeśli:
-naprawdę się tego chce, lubi się dzieci, ma się do nich podejście
-znajdzie się osobę płci przeciwnej, która też tego chce i również nadaje się na rodzica
-ma się ku temu warunki finansowe a nie że "jakoś to będzie"

Dokładnie to samo myśle.
Autorze ja tu wiedze tylko opcje zakonczenia zwiazku. Nie da sie kogos naklodnic do posiadania dzieci. Odwroc sytuacje. Jakby to ona ciebie namawiala do ich braku. Przeciez to bez sensu. I tak na przyszlosc, nastepnym razem uzgadnia sie takie rzeczy na poczatku zwiazku, a nie budzi po paru latach i probuje na sile zmienic to druga strone.

[lady666macbeth]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7751184 6]Dokładnie to samo myśle.
Autorze ja tu wiedze tylko opcje zakonczenia zwiazku. Nie da sie kogos naklodnic do posiadania dzieci. Odwroc sytuacje. Jakby to ona ciebie namawiala do ich braku. Przeciez to bez sensu. I tak na przyszlosc, nastepnym razem uzgadnia sie takie rzeczy na poczatku zwiazku, a nie budzi po paru latach i probuje na sile zmienic to druga strone.[/QUOTE]

no tak, zakończenie związku będzie chyba najlepszym rozwiązaniem tej sytuacji. Bo jednak macie różne oczekiwania od życia. Ty chcesz dzieci, ona nie, nie wiem czy będziecie w stanie się dogadać autorze.

[zakonna]

Napisane przez Doris1981

Tak. A co myślałeś, że możesz ją zmusić i ktoś Ci to doradzi? Zapłodnić podstępem?

Prychłam na psa, który ze mną czyta wizaż.

wysłane telepatycznie

[201712242137]

Wieje trollem na kilometr...
Przez te 5 lat razem rozmawiali tylko o pogodzie, ze "nagle" autor się dowiedział, że nie zgadzają się w tak ważnej kwestii?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803290936]

Napisane przez zakonna

Prychłam na psa, który ze mną czyta wizaż.

Pomiąchaj go ode mnie.

[zakonna]

Napisane przez Doris1981

Pomiąchaj go ode mnie.

Opluty przez Twojego posta. Ale już przeproszony.

wysłane telepatycznie

[201803111829]

Napisane przez Doris1981

Pomiąchaj go ode mnie.

Miąchać psa

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez _Tinkerbell

Miąchać psa

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Trż mnie to słowo urzekło

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez zakonna

Prychłam na psa, który ze mną czyta wizaż.

wysłane telepatycznie

Jakiego masz psa ?
Lubi wizaż?mój jest zawsze ciekawy co czytam

[zakonna]

Napisane przez _Tinkerbell

Miąchać psa

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

No. Też mi się spodobało. Wizaż czyta ze mną suczydlo marki pies ze schronu. Czesto leżymy sobie w łóżku z telefonem. Ja czytam, ona sie tuli i zerka od czasu do czasu na ekran.

wysłane telepatycznie

[wielka_niewiadoma1]

Dzieci dają dużo szczęścia. To takie fajne momenty w związku kiedy dziewczyna jest w ciąży, kiedy rodzi się dziecko, wychowywanie go od maleńskości, patrzeć jak rośnie istotka podobna do mamy, taty . Myślę, że to fajne dla pary tworzyć coś wspólnie - rodzinę, dzieci, dom. Jeszcze fajniejsze w dojrzałym wieku obserować jak one sobie radzą w dorosłym życiu.

Lekarze mają problem z poświęceniem kariery dla dzieci - czy w tym tkwi problem?

[201803071148]

Napisane przez wielka_niewiadoma1

Dzieci dają dużo szczęścia. To takie fajne momenty w związku kiedy dziewczyna jest w ciąży, kiedy rodzi się dziecko, wychowywanie go od maleńskości, patrzeć jak rośnie istotka podobna do mamy, taty . Myślę, że to fajne dla pary tworzyć coś wspólnie - rodzinę, dzieci, dom. Jeszcze fajniejsze w dojrzałym wieku obserować jak one sobie radzą w dorosłym życiu.

Lekarze mają problem z poświęceniem kariery dla dzieci - czy w tym tkwi problem?

Inni ludzie maja problem, ze niektorzy nie zyja jak oni sobie tego zycza i nie rodza dzieci. W czym tkwi problem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz