2017-10-03, 18:23 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 358
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
Za co ty go kochasz? Facet traktuje Cię jak przedmiot do ruchania,ewidentnie Cię gwałci.
__________________
Deliver me into my fate If I'm alone I cannot hate |
2017-10-03, 18:47 | #32 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 81
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
Cóż seks zastepuje masturbacja. Ich ulubionym zajeciem. Moim zdaniem rezygnacja nie byla dobrym pomyslem bo oddalacie sie od siebie. A on tak zawsze za seksem analnym ?
W ogole nie liczy sie z Toba .... ---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ---------- Moze za duzo sie masturbuje i tylko anal gotak podnieca ... ? |
2017-10-03, 18:49 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
A tobie w głowie tylko masturbacja i masturbacja
|
2017-10-03, 18:54 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
Cytat:
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
2017-10-03, 19:00 | #35 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 81
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
Nie mam obsesji. Tak po prostu moze byc i tyle. Wowczas seks klasyczny przestaje byc na tyle atrakcyjny.
|
2017-10-03, 19:07 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
Bynajmniej. *TY* tak uważasz. Doświadczenia wielu kobiet i mężczyzn przeczą twojej chorej teorii.
I mąż autorki ją przymusza do seksu analnego, praktycznie gwałci a ona płacze - masturbacja nie robi z normalnego faceta gwałciciela i psychola.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2017-10-03, 19:11 | #37 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 81
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
A wiesz ze robi? Jak znajde ten material to wysle. Pornografia wyzwala takie zachowania..facet ma jakiegos fiola na tym punkcie.... Zreszta, nie zaczynajmy.
|
2017-10-03, 19:14 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
Nie robi. I pornografia nie "wyzwala" w normalnych ludziach takich zachowań, chyba, że ktoś jest psycholem od początku. I wtedy nie jest to wina pornografii, tylko psychola.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2017-10-03, 19:25 | #39 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 81
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
Chcesz powiedziec ze pornografia nie ma wplywu na myslenie i nie niszczy psychiki? W nadmiarze? ......
|
2017-10-03, 19:36 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
Gdzie ja tu pisałam o nadmiarze?
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2017-10-04, 08:53 | #41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
W nadmiarze wszystko jest szkodliwe, nawet za dużo wypitej wody może zabić. Tylko że nikt tu nie mówi o nadmiarze. Inna sprawa że to nie porno jest tu problemem w związku więc nie zmieniaj tematu.
|
2017-10-04, 12:19 | #42 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 81
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
Ja zmieniam temat? Oj widze zawzieta ekipa przeciwko jednej ktora nie mysli podobnie. Pornografia moze miec wplyw na zachowanie jej partnera a o zabiciu przez nadmiar wody nie slyszalam.
|
2017-10-04, 16:16 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
No to już usłyszałaś.
"Organizm dorosłego człowieka składa się w około 60 proc. z wody. Nagły wzrost jej ilości może prowadzić do rozregulowania gospodarki wodno-mineralnej. "Nadmiernie tracimy sód, co niesie poważne konsekwencje: może dojść do skurczy i osłabienie akcji serca" - ostrzega Rosa García Alcón. Komórki wypełniane wodą pęcznieją, krew silnie się rozcieńcza, ilość dostępnych substancji odżywczych staje się niewystarczająca dla organizmu. Może prowadzić to do szybkiego wzrostu ciśnienia, a w konsekwencji do obrzęku mózgu i w skrajnych przypadkach - śmierci wskutek hiponatremii, czyli obniżonego poziomu sodu w surowicy krwi." I nie, że jest "zawzięta ekipa", tylko ty masz chorą obsesję na punkcie masturbacji i wszędzie widzisz problemy związane z masturbacją. Przedziwne.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2017-10-09, 13:21 | #44 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 103
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
Każdy z nas ma jakieś problemy.
Edytowane przez wisia11 Czas edycji: 2017-10-09 o 13:25 |
2017-10-09, 14:47 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
Problemy tak, chorą obsesję na punkcie normalnych i zdrowych zachowań seksualnych? Nie każdy.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2017-10-10, 00:58 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 488
|
Dot.: Brak seksu w związku- czy to już koniec małżeństwa?
AUTORKO!
Znaczna kobiet jest zaprogramowana w taki sposób, że seks w związku jest tzw "wisienką na torcie". W momencie gdy miedzy partnerami (małżonkami) psuć się, w pierwszej kolejności psuje się w łóżku. Dzieje się to totalnie podświadomie, proces jest powolny (pomijam przypadki, kiedy od początku seks był świetny i mimo psucia się związku, seks nadal jest super, ale to odstepstwo od reguły). O ile ciąża i pierwsze tygodnie po porodzie są trudne same w sobie, o tyle z czasem narasta frustracja. Obowiązki, zarwane noce, jeszcze więcej obowiązków bo duże dziecko wraca zmęczone z pracy z ochota na seks, a mamusia (ups, żona), sprząta i sprząta, urobiona po łokcie, aby synkowi (ups, mężowi) podac pod nos ciepłe mleczko (ups, obiadek). Można tak bawić się pół roku, rok, pięć. Przesuwać granice, znosić zachowanie chama, buraka, prostaka. Milion razy słuchać pretensji, że czym ty jesteś zmęczona skoro siedzisz w domu, do pracy idź, czego ryczysz... A on powie, że jest tak genetycznie zaprogramowany. No żesz kur** mać! U mnie dochodziło do sytuacji, kiedy to spragniony czułości pan mąż budził mnie w środku nocy pieszczotami i pocałunkami. Nieważne, że przed godziną położyłam się spać lub że za 2h muszę wstać. Zmuszanie się do seksu w myśl "dla świętego spokoju" rodziło taką frustrację, że po zamykałam się w łazience i płakałam. To nie jest życie. |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:56.