Nocne krzyki dziecka i problemy ze snem

[ana909]

Moja córka od wielu miesięcy przesypia noce, miała ok. 8miu mcy jak przestała jeść i tak potrafiła spać ciągiem 11-13h. Teraz ma 15mcy i od ponad 3 tyg nasze noce strasznie się zmieniły, tzn. Córka praktycznie każdej nocy krzyczy przez sen, płacze, nie zawsze się budzi, ale jeśli nie jest to pojedynczy krzyk, to zaraz do niej idziemy żeby ją uspokoić i przytulić. Zdarza sie, że jak już się rozbudzi, to nie idzie jej uspić prez godzinę lub dwie. Zaczęła też krócej spać, diametralnie i z dnia na dzień, również dużo później zasypia, np jeszcze dwa tygodnie temu kladlismy ją spać o 20, tydzień temu zasypiala dopiero o 21 a od 3 dni bujamy się do 22:30. Rano wstaje zmęczona, ledwo wytrzymuje do drzemki, a po drzemce... jakiejś turbiny dostaje i wieczorem jest nie do zdarcia. I później znów to samo, ciężko ją uśpić a w nocy znów krzyki. Raz jest to 2, raz 3, innym razem 5 rano.
I ona się męczy, i my z mężem... oboje pracujemy, ja wróciłam do pracy 3mce temu i zupełnie nic się na niej to nie odbilo, bo i tak większość czasu spędza ze mną lub mężem. Zastanawiam się skąd te krzyki, takie przeraźliwie? Może tv? Co prawda ja prawie nie włączam przy niej ale mąż czasem tak. Czy takie zachowanie moze miec związek z jakimiś zachowaniami doroslych, że jej sen jest taki niespokojny? Proszę o pomoc, może któraś z was ma coś takiego za sobą i znalazła przyczynę?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Oczywiście, że może to być reakcja albo na jakieś zachowania, albo na tv - 15-miesięczne dziecko jest zdecydowanie za małe na oglądanie telewizji Nie przetworzy sobie w głowie tego, co widzi, dla niej to totalnie abstrakcyjne obrazy.
Generalnie zmiany trybu spania się zdarzają, to nie jest nic dziwnego. Wyłączcie tv przy dziecku, zobaczysz, na ile to da efekt. A może jeszcze coś innego zmieniło się w ciągu tych trzech tygodni?

[ana909]

My generalnie nie oglądamy przy niej tv, w sumie ja wcale, czasem mąż. W święta może trochę więcej gralo. A tak to nie zmieniło się zupełnie nic..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez ana909

Moja córka od wielu miesięcy przesypia noce, miała ok. 8miu mcy jak przestała jeść i tak potrafiła spać ciągiem 11-13h. Teraz ma 15mcy i od ponad 3 tyg nasze noce strasznie się zmieniły, tzn. Córka praktycznie każdej nocy krzyczy przez sen, płacze, nie zawsze się budzi, ale jeśli nie jest to pojedynczy krzyk, to zaraz do niej idziemy żeby ją uspokoić i przytulić. Zdarza sie, że jak już się rozbudzi, to nie idzie jej uspić prez godzinę lub dwie. Zaczęła też krócej spać, diametralnie i z dnia na dzień, również dużo później zasypia, np jeszcze dwa tygodnie temu kladlismy ją spać o 20, tydzień temu zasypiala dopiero o 21 a od 3 dni bujamy się do 22:30. Rano wstaje zmęczona, ledwo wytrzymuje do drzemki, a po drzemce... jakiejś turbiny dostaje i wieczorem jest nie do zdarcia. I później znów to samo, ciężko ją uśpić a w nocy znów krzyki. Raz jest to 2, raz 3, innym razem 5 rano.
I ona się męczy, i my z mężem... oboje pracujemy, ja wróciłam do pracy 3mce temu i zupełnie nic się na niej to nie odbilo, bo i tak większość czasu spędza ze mną lub mężem. Zastanawiam się skąd te krzyki, takie przeraźliwie? Może tv? Co prawda ja prawie nie włączam przy niej ale mąż czasem tak. Czy takie zachowanie moze miec związek z jakimiś zachowaniami doroslych, że jej sen jest taki niespokojny? Proszę o pomoc, może któraś z was ma coś takiego za sobą i znalazła przyczynę?

Myślę, że dziecko zauważyło pewną regularność w Twoim wychodzeniu do pracy. Z kim zostaje dziecko? Niania? Ktoś z rodziny? Dziecko doznało wielkiej zmiany w swoim życiu. Do tej pory było praktycznie cały czas z Tobą. Nagle mamusia wychodzi na kilka godzin do pracy a ono jest zostawiane z "obcą" osobą. Może mieć jakieś lęki, mogą śnić się koszmary - jak dla mnie nic dziwnego.
Oczywiście to jedno z wielu możliwych wytłumaczeń, ale ja tak to widzę.

[ana909]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;80048946]Myślę, że dziecko zauważyło pewną regularność w Twoim wychodzeniu do pracy. Z kim zostaje dziecko? Niania? Ktoś z rodziny? Dziecko doznało wielkiej zmiany w swoim życiu. Do tej pory było praktycznie cały czas z Tobą. Nagle mamusia wychodzi na kilka godzin do pracy a ono jest zostawiane z "obcą" osobą. Może mieć jakieś lęki, mogą śnić się koszmary - jak dla mnie nic dziwnego.
Oczywiście to jedno z wielu możliwych wytłumaczeń, ale ja tak to widzę.[/QUOTE]Mała zostaję ze mną albo z mężem, wymieniamy się, także nie opiekuje się nią żadna nowa osoba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viki1988]

Moje dziecko (2 lata) od początku ma różne okresy ze spaniem (moim zdaniem związane ze skokami rozwojowymi), czasem wygląda to przez jakiś czas mniej więcej jak opisujesz a czasem bez problemu zasypia w 10 min jeśli wykluczycie takie przyczyny jak np.zęby to pozostaje przeczekać - ew. pokombinować z drzemką - spróbować wyeliminować lub skrócić

[cinnamon]

Ja jeszcze dla świętego spokoju obwąchałabym pieluchy i zrobila badanie ogólne moczu.

[ana909]

Napisane przez cinnamon

Ja jeszcze dla świętego spokoju obwąchałabym pieluchy i zrobila badanie ogólne moczu.

Wszystko normalnie jest, córa je dużo zurawiny więc infekcje wykluczam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Napisane przez ana909

Wszystko normalnie jest, córa je dużo zurawiny więc infekcje wykluczam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wykluczaj, tylko zrób badanie moczu, to raptem koszt kilku zł. Przez lata męczyłam się z zapaleniami pęcherza i żurawiny itp to tylko wspomagająco, można przy tym i tak złapać.
Od siebie dodam, że warto sprawdzić pasożyty. Przy owsikach bywają takie zachowania.
TV na wieczór, czy dzień pełen wrażeń też może być przyczyną. Przy czym dla dziecka w tym wieku przeżyciem może być coś z pozoru błahego.

[ana909]

Już 3 noce było ok więc stawiam na zęby, oby to było to. Jeśli jednak znowu będzie gorzej przebadam ją dokładniej.
Mam też wrażenie, że raz lunatykowala, zwłaszcza, że miała zamknięte oczy i nie mogliśmy jej uspokoić, dopóki całkiem się nie rozbudzila.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vretka]

Zajrzyj sobie tutaj: http://www.wymagajace.pl/zanim-wezwi...ekach-nocnych/

[emilia129]

U nas to samo. Co jakiś czas synek budzi się z płaczem. Wyczytałam, że tojak np. ma też dużo emocji w ciągu dnia, i u nas to chyba się zgadza.

[ana909]

Nie wiem co to było ale przeszło, samo. Organiczylismy tv ale nie jakoś strasznie i tyle. Także ciul wie co to było. Może zęby bo od tego czasu idzie jej już trzecia czwórka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maggma83]

Być może to jest faktycznie za dużo wrażeń czy bodźców w ciągu dnia? Może jest tak, ze jak siedzicie razem w domu, to masz gdzieś w tle włączony telewizor i ona mimowolnie ogląda to co się dzieje na ekranie? Mój kolega tak miał ze swoją córką, też nocne lęki, lunatykowanie, bardzo się przestraszył a okazało się, że przyczyną jest za długie oglądanie bajek. Mózg dzieci nie radzi sobie jeszcze dobrze z takimi bodźcami

[Scarlet00]

A czy jak krzyczy to do momentu aż do niej przyjdziesz? Tzn musisz wstać i ją uspokoić? Czy po prostu córka krzyknie a Ty od razu wstajesz i idziesz ją przytulić? Bo może ona wcale się nie budzi tylko coś jej się śni i krzyknie przez sen.

Mój syn miewa takie noce, że właśnie krzyczy co jakiś czas (też przesypia sam całe noce, nie je w nocy wcale). Wcześniej za każdym razem biegłam do łóżeczka, wyciągałam go, tuliłam itd. i przez to go rozbudzałam. Teraz idę tylko wtedy jak dłużej marudzi, nie wyciągam go z łóżeczka tylko głaszczę po głowie, dam smoczka.

Może powinnaś przeanalizować czy sama nie napędzasz tej sytuacji tak jak ja to robiłam. Dziecko krzyczy bo miało nadmiar wrażeń, coś mu się śni, rozwijający się mózg musi przetrawić nowości dnia --->Mama biegnie, wyciąga z łóżeczka, tuli, tarmosi---> Dziecko rzeczywiście się budzi i nie może zasnąć z powrotem.

[ana909]

Napisane przez Scarlet00

A czy jak krzyczy to do momentu aż do niej przyjdziesz? Tzn musisz wstać i ją uspokoić? Czy po prostu córka krzyknie a Ty od razu wstajesz i idziesz ją przytulić? Bo może ona wcale się nie budzi tylko coś jej się śni i krzyknie przez sen.

Mój syn miewa takie noce, że właśnie krzyczy co jakiś czas (też przesypia sam całe noce, nie je w nocy wcale). Wcześniej za każdym razem biegłam do łóżeczka, wyciągałam go, tuliłam itd. i przez to go rozbudzałam. Teraz idę tylko wtedy jak dłużej marudzi, nie wyciągam go z łóżeczka tylko głaszczę po głowie, dam smoczka.

Może powinnaś przeanalizować czy sama nie napędzasz tej sytuacji tak jak ja to robiłam. Dziecko krzyczy bo miało nadmiar wrażeń, coś mu się śni, rozwijający się mózg musi przetrawić nowości dnia --->Mama biegnie, wyciąga z łóżeczka, tuli, tarmosi---> Dziecko rzeczywiście się budzi i nie może zasnąć z powrotem.

Nigdy nie biegałam od razu szłam jak widziałam że już się nie uspokoi sama (mam kamerę). Na szczęście te akcje już minęły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lady_Daga]

Najważniejsze to zachować czujność. Ale może to faktycznie zęby. Ale w razie co skonsultuj się z lekarzem po prostu następnym razem.